kolopik To nie jest forum rolnicze o zwiększaniu plonów rzepaku tylko o zwiększaniu świadomości debili którym wydaje się że na swojej działce mogą robić(pryskać) co chcą bo nie ponoszą konsekwencji.
A dla Ciebie do poczytania ten tekst: Myśleć trzeba wszędzie a liczyć tymbardziej. Trudno podać jednoznaczną receptę ochrony każdej plantacji rzepaku przed szkodnikami według ustalonego schematu. Aby podjąć skuteczną walkę należy poznać szkodnika, określić jego ilość, ustalić potencjalne zagrożenie i wówczas wybrać odpowiedni środek, dobrać dawkę i ustalić precyzyjny termin wykonania zabiegu. W niektórych przypadkach ważna jest pora dnia aplikacji preparatu.
Pojawienie się szkodników na plantacji nie zawsze wymaga natychmiastowej interwencji w postaci wykonania oprysku roślin. Sygnalizację groźnych agrofagów podają komunikaty PIORIN.
Jednak systematyczna obserwacja plantacji, najpierw brzeżnego pasa, później roślin w głębi pola, pozwala na ustalenie początku nalotu, rozpoznanie szkodnika, określenie liczebności oraz uchwycenie progu szkodliwości i podjęcie decyzji o ewentualnym wykonaniu zabiegu zwalczania agrofagów. Takie przemyślane przez rolnika działania pozwalają na skuteczne ograniczenie, bądź wyeliminowanie zagrożeń ze strony szkodników. Trafiony zabieg to ochrona środowiska naturalnego, zdrowia i mniejszy wydatek finansowy.
Rośliny rzepaku narażone są na patogenny od momentu siewu, aż do osiągnięcia dojrzałości technicznej nasion. Potencjalnie w okresie jesieni zagrażają roślinom rzepaku: rolnice, pchełki: czarna, falistosmuga, smużkowata, rzepakowa, chowacz galasówek, ślimaki, tantniś krzyżowiaczek, śmietka kapuścina, gnatarz rzepakowiec, mszyce. Zaprawianie nasion jest skuteczną metodą ochrony jesiennej. W warunkach dużej presji szkodnika należy dodatkowo wykonać oprysk zalecanym przez IOR preparatem. Wiosną najwcześniej odwiedzają plantacje rzepaku szkodniki łodygowe - chowacz brukwiaczek i chowacz czterozębny.
W okresie kwitnienia na roślinach obserwujemy słodyszka rzepakowego, a w dalszej kolejności szkodniki łuszczynowe - chowacza podobnika i pryszczarka kapustnika, rzadziej mszyce kapuścianą. Szkodniki te zasiedlają najpierw brzeżne pasy plantacji, stąd na większych plantacjach uzasadnione jest stosowanie zoocydów tylko w pasie brzeżnym plantacji (ok. 20 m) celem ograniczenia liczebności nalatujących szkodników.
Na początku kwitnienia rzepaku zaleca się praktycznie codzienną kontrolę nalotu szkodników łuszczycowych. Szkodniki zaleca się wytrząsać z pąków i kwiatów rzepaku na białą kartkę z 25 roślin w 10 miejscach na plantacji. Należy określić średnią liczbę szkodników i porównać otrzymane wyniki z tabelą progów szkodliwości i podjąć skuteczną walkę chemiczną po przekroczeniu progu.
Liczenie szkodników rzepaku nie jest proste, wymaga od rolnika poznania biologii owadów szkodliwych i pożytecznych, dokładnych obserwacji roślin, systematycznej kontroli. Żółte naczynia i tablice lepowe sygnalizują pierwsze naloty niektórych owadów. Obserwacja bez użycia wymienionych przedmiotów jest praktycznie niemożliwa. Pojawienie się szkodnika w żółtych naczyniach to sygnał do ciągłej obserwacji plantacji, najpierw obrzeży, później w głębi pola. Wzrost liczebności odłowionych szkodników poza wyznaczony próg jest wskazaniem do wykonania ekonomicznie uzasadnionego zabiegu ich zwalczania.
W jaki sposób korzystać z żółtych naczyń? Żółte naczynia chwytne są źródłem informacji o nalocie i aktualnym w danym momencie zagrożeniu dla rzepaku. Są to najczęściej owalne bądź kwadratowe plastikowe pojemniki żółtej barwy. Żółty kolor zbliżony do barwy kwiatostanu rzepaku, jest atrakcyjny i wabiący owady.
Ważny jest wybór miejsca umieszczenia naczyń chwytnych. Najlepiej ustawić naczynia od strony spodziewanego nalotu z leż zimowych, czyli lasów, zadrzewień, sadów, plantacji roślin krzyżowych, nieużytków, plantacji nasiennych, nieużytków. Zaleca się umieścić górną krawędź naczynia na wysokości roślin i w miarę wzrostu rzepaku podnosić naczynie.
Na plantacji o powierzchni do 10 ha wystarczy jedno naczynie chwytne postawione w odległości 10-20 m od brzegu pola. Na polach o powierzchni powyżej 10 ha trzeba ustawić minimum dwa naczynia chwytne, najlepiej jedno w odległości 10-20 m od skraju pola, a drugie 30-40 m dalej licząc od obrzeża plantacji. Wiosną wystawia się naczynia po stopieniu się śniegu, czasem jest to połowa lutego. Tak wczesny termin pozwala na monitoring chowacza granatka i chowacza brukwiaczka.
Po ustawieniu naczyń wlewamy do połowy wysokości wodę lub płyn niezamarzający. Wywiercenie w naczyniu małych otworów 5 cm od górnej krawędzi zapobiega przelewaniu się cieczy w przypadku opadów. Nakrycie naczynia siatką zapobiega chwytaniu się owadów pożytecznych. Rozstawione naczynia zaleca się kontrolować 1 raz w tygodniu, a po odłowieniu pierwszych szkodników i przy ciepłej pogodzie codziennie o tej samej porze dnia. W słoneczne dni wzrasta aktywność owadów i stąd częste kontrole i analiza zawartości naczyń chwytnych.
Plantacje rzepaku, na których rosną odmiany mieszańcowe złożone wymagają zapylenia przez owady - pszczołę miodną, smukliki, murarki, bzygi i inne. W czasie kwitnienia takich odmian nie zaleca się stosować pyretroidów, preparatów wykazujących repelentne - odstraszające działanie na owady. Kwiatostany rzepaku po opryskaniu pyretroidem nie są odwiedzane przez owady i nie są zapylane, co wpływa na zmniejszenie plonu nasion.
Przed wyborem preparatu warto przeanalizować jego wpływ na owady pożyteczne, poznać klasę toksyczności, okres prewencji dla pszczół, możliwość stosowania na roślinach pokrytych spadzią.
_________________ kulka96
"Nie wszystko, co jest oczywiste dla Ciebie, jest równie oczywiste dla innych"
|