FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Kwas Szczawiowy
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=54&t=3625
Strona 3 z 4

Autor:  _barti_ [ 20 grudnia 2019, 20:27 - pt ]
Tytuł:  Re: Kwas Szczawiowy

Im słabsza rodzina tym bardziej odczuwalne skutki uboczne polewania kwasem..
Ja w tym roku odpuszczam.

Bartosz.

Autor:  Maxik [ 20 grudnia 2019, 20:45 - pt ]
Tytuł:  Re: Kwas Szczawiowy

_barti_ pisze:
Im słabsza rodzina tym
tym mniej samic :D

Autor:  emka24 [ 20 grudnia 2019, 21:02 - pt ]
Tytuł:  Re: Kwas Szczawiowy

Tadek 11 pisze:
No i co sądzisz o moich źródłach tych z PW ?

Twoje źródła są mi znane ,w temacie który ci podesłałem wcześniej ,podawał je Krzyżak,są tam też zacytowane konkluzje.Wynika z nich że :
Krzyżak pisze:
emka24, znam książkę Liebiga prawie na pamięć :) Uważam, że jedna z najlepszych na rynku.
Tak jak pisze sam Liebig:
"Pod tym względem /mój dopisek: skuteczności/ nie ma żadnej różnicy pomiędzy rozpylaniem, wykraplaniem i odparowywaniem".

I generalnie ma rację, są porównywalnie skuteczne. Mówiąc o "wyższości" sublimacji nad wykraplaniem miałem bardziej na myśli inne aspekty, o których można przeczytać w badaniu, które linkowałem.
Jeszcze raz link i króciutkie tłumaczenie z podsumowania badań:
https://www.beeculture.com/sublimation/

"Nasze wnioski są proste. Metoda sublimacji jest najlepsza pod każdym względem. Śmiertelność Varroa, jest równie wysoka jak metody wykraplania i opryskiwania, ale przy niższych dawkach kwasu szczawiowego. Zapewnia najwyższe przeżycie kolonii cztery miesiące od leczenia, wiosną, i prowadzi do powstania rodzin ze znacznie większą ilością czerwiu niż kontrolne rodziny nieleczone jak i od rodzin leczonych metodą wykraplania czy opryskiwania."


Ja swoje zdanie wyrobiłem sobie na podstawie doświadczeń własnych,nie są to tylko teoretyczne rozważania.
Jeżeli wszystkie metody są jednakowo skuteczne, to koszt i sposób aplikacji KS strzykawką skłania mnie do pozostania przy swoim.
Wystarczy poczytać ,chyba dwa tematy na tym forum ,o sublimatorach, ich budowie z różnych przyrządów ,kłopotów z zatykaniem,z temperaturą ,z niewiadomą substancją która jest wtłaczana (czy to KS,czy KM i CO2) itd.
W tej chwili nawet większa ilość czerwiu na wiosnę,czy większa ilość pszczół nie równoważy powyższych niedogodności.
Dla przypomnienia -biorę strzykawkę 150ml nabieram roztwór KS i polewam KS( wiem że to KS) i warroza się sypie (to też wiem).
Może z czasem się to zmieni ,ale z materiałów"moich" i "Twoich" wyczytać można że:
metody nakraplania ,polewania i sublimacji są jednakowo skuteczne a o to miedzy nami powstał spór.

Autor:  Lenin [ 20 grudnia 2019, 21:31 - pt ]
Tytuł:  Re: Kwas Szczawiowy

Nigdy nie miałem do czynienia z kwasem szczawiowym. Pomału zaczynam zgłębiać temat, może w przyszłym sezonie zacznę stosować. Zastanawia mnie jedna rzecz . Podobno polewać można tylko jeden raz jedno pokolenie pszczół i wtedy nie ma większych problemów, natomiast jeżeli chodzi o sublimację to znam pszczelarza (ok 600 rodzin ) który na jesień sublimował kwas szczawiowy 7 razy w każdej rodzinie !!!!!! i mówi że nie ma problemów waroza wybita do nogi, pszczoły w dobrej kondycji.. Co wy na to.?

Autor:  Tadek 11 [ 20 grudnia 2019, 22:20 - pt ]
Tytuł:  Re: Kwas Szczawiowy

emka24 pisze:
Tadek 11 pisze:
No i co sądzisz o moich źródłach tych z PW ?

Twoje źródła są mi znane ,w temacie który ci podesłałem wcześniej ,podawał je Krzyżak,są tam też zacytowane konkluzje.Wynika z nich że :
Krzyżak pisze:
emka24, znam książkę Liebiga prawie na pamięć :) Uważam, że jedna z najlepszych na rynku.
Tak jak pisze sam Liebig:
"Pod tym względem /mój dopisek: skuteczności/ nie ma żadnej różnicy pomiędzy rozpylaniem, wykraplaniem i odparowywaniem".

I generalnie ma rację, są porównywalnie skuteczne. Mówiąc o "wyższości" sublimacji nad wykraplaniem miałem bardziej na myśli inne aspekty, o których można przeczytać w badaniu, które linkowałem.
Jeszcze raz link i króciutkie tłumaczenie z podsumowania badań:
https://www.beeculture.com/sublimation/

"Nasze wnioski są proste. Metoda sublimacji jest najlepsza pod każdym względem. Śmiertelność Varroa, jest równie wysoka jak metody wykraplania i opryskiwania, ale przy niższych dawkach kwasu szczawiowego. Zapewnia najwyższe przeżycie kolonii cztery miesiące od leczenia, wiosną, i prowadzi do powstania rodzin ze znacznie większą ilością czerwiu niż kontrolne rodziny nieleczone jak i od rodzin leczonych metodą wykraplania czy opryskiwania."


Ja swoje zdanie wyrobiłem sobie na podstawie doświadczeń własnych,nie są to tylko teoretyczne rozważania.
Jeżeli wszystkie metody są jednakowo skuteczne, to koszt i sposób aplikacji KS strzykawką skłania mnie do pozostania przy swoim.
Wystarczy poczytać ,chyba dwa tematy na tym forum ,o sublimatorach, ich budowie z różnych przyrządów ,kłopotów z zatykaniem,z temperaturą ,z niewiadomą substancją która jest wtłaczana (czy to KS,czy KM i CO2) itd.
W tej chwili nawet większa ilość czerwiu na wiosnę,czy większa ilość pszczół nie równoważy powyższych niedogodności.
Dla przypomnienia -biorę strzykawkę 150ml nabieram roztwór KS i polewam KS( wiem że to KS) i warroza się sypie (to też wiem).
Może z czasem się to zmieni ,ale z materiałów"moich" i "Twoich" wyczytać można że:
metody nakraplania ,polewania i sublimacji są jednakowo skuteczne a o to miedzy nami powstał spór.

No trudno jeżeli tak uważasz to nie ma sprawy :D Każdy ma wybór wg własnego rozumu:D Jak byś był zainteresowany na przyszłość , to wiesz gdzie szukać , ja właśnie kończę swój sublimator KS i wydaje mi się on przełomem w walce z v-a . Ale oczywiści szanuję Twój pogląd , że to wszystko jedno :D Czas pokaże kto ma rację :D Więcej na tym forum w tej sprawie nie będę pisał bo szkoda czasu.
Pozdrawiam

Autor:  emka24 [ 20 grudnia 2019, 22:41 - pt ]
Tytuł:  Re: Kwas Szczawiowy

Tadek 11,

Dopiszę.Ja sublimowanie KS już przerabiałem kilka lat temu,co prawda sublimatorami na świecę żarową ale proces ten sam.Więc wiem o czym piszę.
Ty uważasz że sublimowanie jest lepsze dla pszczół a to w/g mnie nieprawda,ja uważam ze polewanie KS jest lepsze dla mnie i to jest prawda.

Tadek 11 pisze:
nie będę pisał bo szkoda czasu.


Twoja decyzja.

Autor:  Krzyżak [ 21 grudnia 2019, 11:32 - sob ]
Tytuł:  Re: Kwas Szczawiowy

Lenin pisze:
Zastanawia mnie jedna rzecz . Podobno polewać można tylko jeden raz jedno pokolenie pszczół i wtedy nie ma większych problemów, natomiast jeżeli chodzi o sublimację to znam pszczelarza (ok 600 rodzin ) który na jesień sublimował kwas szczawiowy 7 razy w każdej rodzinie !!!!!! i mówi że nie ma problemów waroza wybita do nogi, pszczoły w dobrej kondycji.. Co wy na to.?


Jednokrotnie można wykraplać. Wykraplanie, to nie sublimacja. To dwie różne metody, z innymi skutkami ubocznymi i nie powinno się ich porównywać jeden do jeden.
Wg np. tych badań: "Towards integrated control of varroa: varroa mortality from treating broodless winter colonies twice with oxalic acid via sublimation" ponowna sublimacja nie ma skutków ubocznych, a jest wręcz zalecana, gdyż zwiększa skuteczność podwójnego leczenia do 99,5%.
Na zachodnich forach można przeczytać, że stosują tam sublimatory tak jak piszesz.

Autor:  Godziemba [ 21 grudnia 2019, 16:45 - sob ]
Tytuł:  Re: Kwas Szczawiowy

emka24 pisze:
Tadek 11,

Dopiszę.Ja sublimowanie KS już przerabiałem kilka lat temu,co prawda sublimatorami na świecę żarową ale proces ten sam.Więc wiem o czym piszę.
Ty uważasz że sublimowanie jest lepsze dla pszczół a to w/g mnie nieprawda,ja uważam ze polewanie KS jest lepsze dla mnie i to jest prawda.

Tadek 11 pisze:
nie będę pisał bo szkoda czasu.


Twoja decyzja.
A co jest lepsze Boże Narodzenie, czy Wielkanoc.Pozdrawiam świątecznie.

Autor:  JM [ 21 grudnia 2019, 16:52 - sob ]
Tytuł:  Re: Kwas Szczawiowy

Krzyżak pisze:
Jednokrotnie można wykraplać. Wykraplanie, to nie sublimacja. To dwie różne metody, z innymi skutkami ubocznymi i nie powinno się ich porównywać jeden do jeden.
Ja tam jednak do końca do tych wszystkich badań zaufania nie mam.
Tych skutków ubocznych tak na prawdę to nikt jeszcze do końca nie zbadał.
W większości to są tylko wydumane z sufitu gdybania.
Ciekawe np. dlaczego opary z sublimacji 100% KS pszczołom niby nie szkodzą, a dla człowieka są śmiertelnie niebezpieczne, a z kolei 3,5% roztwór KS do polewania można spokojnie nawet sobie polizać, a dla pszczół jest rzekomo bardziej szkodliwy?
Zaraz ktoś powie, że człowiek to nie pszczoła - ale kompleksowych rzetelnych i potwierdzonych badań ciągle brak.
Paski czy ręczniki glicerynowe z kwasem w dużym stężeniu wiszą w ulach kilkanaście i więcej dni, pszczoły mają wielokrotny z nimi kontakt i co?
Ja osobiście stosuję polewanie dwu, a nawet trzykrotne w odstępach kilku dni i żadnych spektakularnych skutków ubocznych jeszcze nie zauważyłem.

Autor:  bo lubię [ 21 grudnia 2019, 21:48 - sob ]
Tytuł:  Re: Kwas Szczawiowy

O sublimacji można powiedzieć że to odparowanie kwasu w formie suchej co widać na filmie w 2.40 sekundzie wytrąca się w całym ulu,z gliceryną mimo że stężenie bardzo duże to odparowanie również znikome .I jak widać na tym i innych filmach metody te można stosować przez cały sezon.

Autor:  darius4257 [ 22 grudnia 2019, 15:50 - ndz ]
Tytuł:  Re: Kwas Szczawiowy

Czesc ///////// CO NA TO NIEMCY/////////
Przed chwila wrocilem ze szkolenia.

Po 8 latach badan w Niemczech stwierdzono,({Oxalsaure/Kwas Szczawiowy))
W Grudniu przy pierwszych mrozach polewano pszczoly rostworem KWASU Szczawiowego.Nastepnie zauwazono ze pszczoly przebudzaja sie i tydzien po polaniu, matki zaczynaja czerwic, czyli juz w Grudniu ..znaczy rodzina wytracona jest juz ze snu zimowego.
W Grudniu Styczniu , nalezy pszczoly zostawic w spokoju.Zabieg z Kwasem szczawiowym mimo ze szkodzi pszczolom ,ale w tym czasie nie ma nic lepszego .Nalezy wykonac w terminie od 1 do 15 LUTEGO gdy matka jeszcze nie czerwi.Czy bedzie to 1 Luty czy 15 Luty uzaleznione jest od pogody ,nalezy obserwowac temperatury .Roztwor z Kwasem Szczawiowym powinien byc nie mniej nie wiecej 3.5%-towy...to wszystko co zapamietalem.... pozdrawiam d.
:idea:

Autor:  baru0 [ 22 grudnia 2019, 22:41 - ndz ]
Tytuł:  Re: Kwas Szczawiowy

JM pisze:
Ciekawe np. dlaczego opary z sublimacji 100% KS pszczołom niby nie szkodzą, a dla człowieka są śmiertelnie niebezpieczne, a z kolei 3,5% roztwór KS do polewania można spokojnie nawet sobie polizać, a dla pszczół jest rzekomo bardziej szkodliwy?

Dobre , dlaczego ?

Autor:  bo lubię [ 27 grudnia 2019, 21:30 - pt ]
Tytuł:  Re: Kwas Szczawiowy



ps dopiszę , w filmie polski akcent :D

Autor:  bo lubię [ 19 stycznia 2020, 18:01 - ndz ]
Tytuł:  Re: Kwas Szczawiowy

Kalkulator stężenia :https://receptura.edu.pl/receptura/kalkulatory/rozcienczanie-roztworow/

Autor:  bo lubię [ 09 kwietnia 2020, 09:40 - czw ]
Tytuł:  Re: Kwas Szczawiowy

Powoli wyłania się powtórka roku poprzedniego gdzie lato bedzie trwało znowu ok 8 miesięcy raj dla warozy i patrząc na ilość pokoleń to lecznie wypadało by robić w czerwcu lub zaraz po rzepaku ,a czekając na "po lipie" to będzie już po ptakach.

Autor:  KNIEJA [ 09 kwietnia 2020, 10:44 - czw ]
Tytuł:  Re: Kwas Szczawiowy

bo lubię pisze:
Powoli wyłania się powtórka roku poprzedniego gdzie lato bedzie trwało znowu ok 8 miesięcy raj dla warozy i patrząc na ilość pokoleń to lecznie wypadało by robić w czerwcu lub zaraz po rzepaku ,a czekając na "po lipie" to będzie już po ptakach.


Dbający i doświadczeni stratami maja leki w ulach i ja wstawiłem. To jest walka z wiatrakami i praca syzyfa. Ale ale bez tego :kapelan: :kapelan: jeden wiosna drugi jesień.

Autor:  bo lubię [ 09 kwietnia 2020, 19:36 - czw ]
Tytuł:  Re: Kwas Szczawiowy

W poprzednich sezonie dymiłem wiosną,w tym roku nie będę używał apiwarolu oraz nic z amitrazy.Na ręczniki z kwasem za wcześnie poczekam do rzepaku .

Autor:  KNIEJA [ 09 kwietnia 2020, 20:10 - czw ]
Tytuł:  Re: Kwas Szczawiowy

bo lubię pisze:
W poprzednich sezonie dymiłem wiosną,w tym roku nie będę używał apiwarolu oraz nic z amitrazy.Na ręczniki z kwasem za wcześnie poczekam do rzepaku .


Dlaczego za wcześnie?

Autor:  _barti_ [ 09 kwietnia 2020, 20:12 - czw ]
Tytuł:  Re: Kwas Szczawiowy

KNIEJA co zastosowałeś ?

Autor:  KNIEJA [ 09 kwietnia 2020, 20:41 - czw ]
Tytuł:  Re: Kwas Szczawiowy

_barti_ pisze:
KNIEJA co zastosowałeś ?


Coś na literkę b, paski z pod lady. Myślę o czymś do polowania przy przeglądach. Coś doradzcie i sprawdzone i skuteczne i tanio :mrgreen:

Autor:  bo lubię [ 09 kwietnia 2020, 20:45 - czw ]
Tytuł:  Re: Kwas Szczawiowy

KNIEJA pisze:
bo lubię pisze:
W poprzednich sezonie dymiłem wiosną,w tym roku nie będę używał apiwarolu oraz nic z amitrazy.Na ręczniki z kwasem za wcześnie poczekam do rzepaku .


Dlaczego za wcześnie?
Raz patrzę co mam w ulach,a dwa to nie chciałbym na obecną chwilę rozrywać czerwiu kładąc ręczniki między nadstawki bo czas ich zgryzienia trwa wiele dni

Autor:  ZRoko [ 09 kwietnia 2020, 20:52 - czw ]
Tytuł:  Re: Kwas Szczawiowy

KNIEJA pisze:
Myślę o czymś do polowania przy przeglądach
To zależy na co chcesz polować .

Autor:  KNIEJA [ 09 kwietnia 2020, 21:33 - czw ]
Tytuł:  Re: Kwas Szczawiowy

ZRoko pisze:
KNIEJA pisze:
Myślę o czymś do polowania przy przeglądach
To zależy na co chcesz polować .


Jak będziesz już dziadkiem i pisał na tablecie to zapolujesz :haha: polewac chcę :haha:

Autor:  ZRoko [ 09 kwietnia 2020, 21:38 - czw ]
Tytuł:  Re: Kwas Szczawiowy

Zrozumiałem doskonale - pozdrawiam , dziadek Zdzisiek .

Autor:  paraglider [ 09 kwietnia 2020, 21:44 - czw ]
Tytuł:  Re: Kwas Szczawiowy

Nie ma nieszkodliwych kwasów i bezpiecznych form ich podawania . Wystarczy że uszkodzą włoski pokrywające ciało , a już zaburzą barierę immunologiczną / czytaj obronną / pszczół . Włoski spełniają bardzo ważną rolę w tym systemie . A co dopiero mówić o innych jej delikatnych organach . W leczeniu pszczół zawsze jest coś za coś . Stosując kwasy narażamy jedno pokolenie pszczół po to , by to drugie rodziło się zdrowe . Dlatego nie wolno sobie psikać , pryskać , czy jak tam kto woli - do woli . Leczenie kwasami musi być przemyślane i skuteczne a jedyny właściwy skutek odnoszą w okresie bezczerwiowym . Dla moich pszczół najważniejsze leczenie było przed rozpoczęciem czerwienia matki na pszczołę zimową , bo ta musiała się rodzić zdrowa . Pszczołę zimującą też nigdy nie polewałem żadnym kwasem , by jej nie okaleczyć . Stosowałem wtedy mniej szkodliwe środki .

Autor:  wiesiek33 [ 09 kwietnia 2020, 21:53 - czw ]
Tytuł:  Re: Kwas Szczawiowy

paraglider, Brawo może co niektórzy wezmą
sobie te słowa do serca . Myślę że na forum powinien być taki dział Rady dobrego pszczelarza a może objawione prawdy o pszczelarstwie i tam ten wpis powinien się znaleźć jako jeden z wielu .

Autor:  Bajer [ 10 kwietnia 2020, 18:32 - pt ]
Tytuł:  Re: Kwas Szczawiowy

paraglider pisze:
Leczenie kwasami musi być przemyślane i skuteczne a jedyny właściwy skutek odnoszą w okresie bezczerwiowym . Dla moich pszczół najważniejsze leczenie było przed rozpoczęciem czerwienia matki na pszczołę zimową , bo ta musiała się rodzić zdrowa . Pszczołę zimującą też nigdy nie polewałem żadnym kwasem , by jej nie okaleczyć

I koło sie zamyka sensu leczenia kwasem przez polewanie.

Autor:  daniel1704 [ 21 kwietnia 2020, 23:06 - wt ]
Tytuł:  Re: Kwas Szczawiowy

Na jesieni pszczoły leczone były poprzez 4 krotne odymianie apiwarolem. Jedno leczenie po ostatnim miodobraniu plus 2 kolejne po zakarmieniu ( połowa września). Ostatni październik.
Polewałem kwasem 3.5 % roztworem z\ cukrowym w styczniu po kuli czerwiu w rodzinach silnych średnich i słabych. Przed zabiegiem wkładałem na dennicę szufladę(mam wszędzie full siatki) . Sredni osyp 4-5 sztuk na ul świeżej warrozy w styczniu. Z zimy wyszło 100 % rodzin. Na pewno powtórzę zabieg w przyszły roku. Nie widac na ten moment radykalnego osłabienia słabszych rodzin .

Wnioski. Leczenie kwasami podobnie jak amitrazą wymaga podejścia z głową. Wszystko daje dobre efekty w okresie bez czerwiowym. Dziś problemem jest by utrzymać populację warrozy na bezpiecznym poziomie podczas sezonu w pełni. W tym wypadku trzeba próbować różnych metod. Ja zastosuję podczas sezonu metodę oliviera - reczniki papierowe z roztworem gliceryny i kwasu szczawiowego. Będę badał dobowy osyp . Zobaczymy

Autor:  bo lubię [ 25 kwietnia 2020, 18:37 - sob ]
Tytuł:  Re: Kwas Szczawiowy

Takie tam udogodnienie do reczników z kwasem
https://streamable.com/q09v43

Autor:  daniel1704 [ 26 kwietnia 2020, 11:55 - ndz ]
Tytuł:  Re: Kwas Szczawiowy

Metoda wydaje się atrakcyjna zastanawiam się czy nie kroic ręcznika na mniejsze węższe paski i kłaść ich więcej by umożliwić lepszą migrację pszczół między korpusami.

Autor:  bo lubię [ 26 kwietnia 2020, 12:17 - ndz ]
Tytuł:  Re: Kwas Szczawiowy

Jak widać na filmiku tak właśnie zrobiłem ,dwie połówki to dawka ok 24 gr brutto

Autor:  baru0 [ 26 kwietnia 2020, 13:25 - ndz ]
Tytuł:  Re: Kwas Szczawiowy

Ale masz to oddzielone folią czy mi się wydaje.

Autor:  bo lubię [ 26 kwietnia 2020, 13:56 - ndz ]
Tytuł:  Re: Kwas Szczawiowy

Tak ,długi,wąski pasek folii w harmonijkę bo w rekawicach nie bardzo rozdzielać jedno od drugiego.Ręczniki składane podwójnie ,jeden ręcznik podwójnie trzyma ok 24 gram kwasu .

Autor:  daniel1704 [ 26 kwietnia 2020, 15:44 - ndz ]
Tytuł:  Re: Kwas Szczawiowy

bo lubię pisze:
Tak ,długi,wąski pasek folii w harmonijkę bo w rekawicach nie bardzo rozdzielać jedno od drugiego.Ręczniki składane podwójnie ,jeden ręcznik podwójnie trzyma ok 24 gram kwasu .

Fajny patent , muszę spróbować podobnie.

Autor:  Pajej [ 26 kwietnia 2020, 20:39 - ndz ]
Tytuł:  Re: Kwas Szczawiowy

jak jest w końcu z tymi paskami z kwasem? działaja i nie truja czerwiu, czy jednak jest jakis haczyk?

Autor:  daniel1704 [ 26 kwietnia 2020, 20:44 - ndz ]
Tytuł:  Re: Kwas Szczawiowy

Pajej pisze:
jak jest w końcu z tymi paskami z kwasem? działaja i nie truja czerwiu, czy jednak jest jakis haczyk?
Dlaczego mają truć? Gliceryna powoduje ze kwas uwalnia się długo i cały kwas odparuje ponieważ w glicerynie nie tworzy sie zjawisko krystalizacji.

Autor:  Pajej [ 27 kwietnia 2020, 07:35 - pn ]
Tytuł:  Re: Kwas Szczawiowy

ok to jak ktoś robiłby paski dla siebie, to byłbym wdzięczny za odsprzedanie pakietu na kilka rodzin

Autor:  wojciech_p [ 27 kwietnia 2020, 07:59 - pn ]
Tytuł:  Re: Kwas Szczawiowy

Poszukaj ich w ofertach sprzedawców sprzętu.

Autor:  Pajej [ 19 maja 2020, 07:51 - wt ]
Tytuł:  Re: Kwas Szczawiowy

Ile czasu można trzymać KW Szczawiowy rozrobiony? Mam tylko 2 odkładziki do polania, a nie wiem czy uda mi się takie małe ilości odmierzyć, a poza tym za kilka tyg. będą kolejne odkłady

Autor:  Pajej [ 20 maja 2020, 18:17 - śr ]
Tytuł:  Re: Kwas Szczawiowy

nikt nie podpowie? rozrobiony kwas szczawiowy tj z wodą i cukrem ile czasu można przechowywać?

Autor:  Bartek.pl [ 20 maja 2020, 19:05 - śr ]
Tytuł:  Re: Kwas Szczawiowy

Pajej pisze:
nikt nie podpowie? rozrobiony kwas szczawiowy tj z wodą i cukrem ile czasu można przechowywać?
Pajej pisze:
nikt nie podpowie? rozrobiony kwas szczawiowy tj z wodą i cukrem ile czasu można przechowywać?

Spokojnie, nawet po roku jest skuteczny.

Autor:  Pajej [ 20 maja 2020, 19:25 - śr ]
Tytuł:  Re: Kwas Szczawiowy

Dzięki wielkie

Autor:  Pajej [ 26 maja 2020, 19:27 - wt ]
Tytuł:  Re: Kwas Szczawiowy

czy u was tez taki problem z rozpuszczaniem kwasu jak u mnie. Cieżko mi sie rozpuszczał, wytracał osad, no cuda wianki

Autor:  RysiekS [ 26 maja 2020, 19:57 - wt ]
Tytuł:  Re: Kwas Szczawiowy

Kolega wczoraj robił kwas z propolisem. Mówi że dodawanie propolisu to nieporozumienie. Nie mógł tego wymieszać, i na zimno i podgrzane. Robiły się jakieś gluty, nie dało się tego odcedzić. Wywalił to i zrobił bez. Robił według tego https://youtu.be/pbkktDndedQ przepisu.

Autor:  Bartek.pl [ 26 maja 2020, 21:03 - wt ]
Tytuł:  Re: Kwas Szczawiowy

RysiekS,
Propolis dodajesz rozpuszczony w alkoholu, nic się nie gluci i nic nie trzeba odcedzać.
Tak jak i sam kwas szczawiowy rozpuszcza się ślicznie w wodzie, (podobno może krystalizować z wapniem).

Autor:  Pajej [ 27 maja 2020, 06:59 - śr ]
Tytuł:  Re: Kwas Szczawiowy

to ciekawe ja dawałem 400gr kwasu, 400 gr cukru i 400gr wody destylowanej i w ciepłej wodzie rozpusciło się, ale jak stygła to wytrącały się osady

Autor:  VEGRIN [ 27 maja 2020, 07:15 - śr ]
Tytuł:  Re: Kwas Szczawiowy

U mnie też żadnych problemów z rozpuszczaniem, jedynie co przychodzi mi do głowy to gdybyś miał propolis z sporą ilością wosku to on mógłby się wtrącać, wydaje mi się że u siebie go właśnie go trochę mam na bokach butelki. Inne pytanie jak już pisze, mój Ambrozol na już dwa lata a zaniedlugo mam w zamiarze izolować i polewać, bd ok czy lepiej nowy przygotować? dodam że kwasowość czuć na języku.

Autor:  Marekp57 [ 27 maja 2020, 07:24 - śr ]
Tytuł:  Re: Kwas Szczawiowy

Pajej, 400 gram kwasu?

Autor:  Pajej [ 27 maja 2020, 07:27 - śr ]
Tytuł:  Re: Kwas Szczawiowy

tak, tak miałem w jakimś przepisie

Autor:  Pajej [ 27 maja 2020, 07:30 - śr ]
Tytuł:  Re: Kwas Szczawiowy

tak, tak miałem w jakimś przepisie, pomiliły mi sie zera? ciekawe czy pszczółki przeżyły o k....

Strona 3 z 4 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/