FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Leki słowackie
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=54&t=1523
Strona 1 z 2

Autor:  bee [ 22 marca 2009, 19:39 - ndz ]
Tytuł:  Leki słowackie

Witam mam pytanie panowie czy może nie wiecie jakie leki przeciwko warrozie sa stosowane na słowacji i czy są ogólnie dostępne i jak sie to ma cenowo. Bo u nas np powstał pomysł spróbować tam w aptekach załatwić leki, bo przecież jeżeli o to chodzi to my tam załatwiamy z dobrym skutkiem skuteczne dobre leki przeciw chorobom królików, więc może i bedzie sie dało przeciw warrozie

Autor:  BoCiAnK [ 22 marca 2009, 19:45 - ndz ]
Tytuł:  Re: Leki słowackie

bee pisze:
Witam mam pytanie panowie czy może nie wiecie jakie leki przeciwko warrozie sa stosowane na słowacji i czy są ogólnie dostępne i jak sie to ma cenowo.


WARIDOL FUM ,625mg amitrazy w 5ml roztworu wg instrukcji 2 krople na pasek zapalić i do ula .
5 ml to około 100 kropli.
625mg podzel przez 100 i razy 2 krople to daje
dawkę 12,5 mg czystej amitrazy na rodzin
Cena Obecna to 5 Euro -25 zł za 50 paseczków które wystarczają jednorazowo na 50 uli
Kupisz prawie u każdego weterynarza Słowackiego
I Jest to lek dopuszczony w UNI tylko nie u nas :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: u nas za 25 tabl Apiwarolu trza dać 30 zł

Autor:  franek [ 22 marca 2009, 20:45 - ndz ]
Tytuł: 

niepravda, musi mieč recepta od weterinarza. Jest u nas dwa sprzedajcy:
Pharmacopola i Pszczelarska spóldzielnia.
Pierwsa cena - pharmacopola, druga pszczelarskiego spóldz.


Dodávateľ: PHARMACOPOLA, Žiar nad Hronom
Druh Výrobno-odbytové
liečiva družstvo
slovenských
včelárov

FORMIDOL-2 ks 1,66 1,73 €
GABON PF 90 50 pásikov 19,70 19,96 €
VARIDOL FUM 5 ml +
50 pásikov 2,99 3,06 €
VARIDOL AER 5 ml 1,24 1,26 €
M1 AER FLUVALINAT 2,5 ml 1,66 1,68 €
A VARTIN O1 B-90
10 pásikov 1,34 1,35 €

Autor:  BoCiAnK [ 22 marca 2009, 21:28 - ndz ]
Tytuł: 

franek pisze:
niepravda, musi mieč recepta od weterinarza.


Franciszku trochę w zeszłym roku tego przywiozłem z Bardejowic
i nie miałem żadnych recept cena wtedy wynosiła 17 zł za komplet w tym roku nie byłem ale podobno zdrożało
Może wy na recepty macie taniej :wink:
Licząc 20 Euro za 50 pasków Gabonu to pasek wychodzi ok 2 zł :mrgreen: .........................................Nic więcej nie piszę bo się sezon zaczyna :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Autor:  WiktorJ [ 11 kwietnia 2010, 14:26 - ndz ]
Tytuł: 

Co Nam Zaoferują Organizacje czy nadal to będzie nie skuteczne drogie przeterminowane Badziewie
Czy jak nie ma w Polsce dobrych i skutecznych leków czy przed jesienią nie warto pomyśleć o zaopatrzenie się w leki na Słowacji leki Słowackie są nawet dużo tańsze i skuteczniejsze od naszych

Autor:  d@niel_25 [ 11 kwietnia 2010, 15:08 - ndz ]
Tytuł: 

Też o tym myślę, albo zacznę po prostu używać kwasów organicznych do walki z warrozą bo metod jest na forum przedstawiony ogrom i trzeba coś wypróbować?

Autor:  Szczupak [ 11 kwietnia 2010, 20:19 - ndz ]
Tytuł: 

[scroll]Apiwarol to skuteczny lek dostępny w polsce :pl:[/scroll]

Autor:  d@niel_25 [ 25 lipca 2010, 21:49 - ndz ]
Tytuł: 

Ale nie wiem czy nie warto apiwarolu wzmocnić bo słyszałem że amitraza bardzo szybko się rozkłada ale nie wiem czy to jest jej okres połowicznego rozpadu bo nie zrozumiałem do końca na wykładzie dr. Lipińskiego. W każdym bądź razie szybko traci on moc. Co wy na to??

Autor:  glazek7777 [ 17 marca 2011, 14:11 - czw ]
Tytuł: 

BoCIAnK - napisałeś ,,Cena Obecna to 5 Euro -25 zł za 50 paseczków które wystarczają jednorazowo na 50 uli
Kupisz prawie u każdego weterynarza Słowackiego
I Jest to lek dopuszczony w UNI tylko nie u nas u nas za 25 tabl Apiwarolu trza dać 30 zł"

W tamtym roku mówiłem, że to rozbój.
W tym roku Apiwarol ma kosztować ponad 50zł - i jak to nazwać?

Powiedz, ile tych pasków ze Słowacji trzeba podać i kiedy. Czy tak jak nasz Baywarol?

Od 4 lat placiłem po 800zł za leki. Powiedziałem, że w tym roku Ci kolesie (bo są to kolesie przylepieni jak kleszcz do d... pszczelarzy, patrz jak waroza do pszczoły) nie dostaną nawet 1zł - może przyjdą po rozum do głowy.

Czas faktycznie chyba zacząć działać, aby dopłaty były do ula, bo niedługo tych trochę trocin z amitrazą będzie kosztowało 100zł/ opak. - Ci kolesie nie mają umiaru.

Autor:  henry650 [ 17 marca 2011, 21:59 - czw ]
Tytuł: 

TE paski ze słowacji służa do spalania a nie do wkładania do ula 1 sztuka na ul


henry

Autor:  Zdzisław. [ 17 marca 2011, 23:34 - czw ]
Tytuł: 

Trzeba roróżnic paski,
Varidol to amitraza w płynie + paski do spalania {o to prawdopodobnie chodzi}

Gabon PA 90 i PA92 -do zawieszania 2 paski na ul.

Autor:  konradziu [ 18 marca 2011, 00:17 - pt ]
Tytuł: 

Mamy wycieczke 7-8 maj do instytutu w Dol myśle że uda mi sie kupić leki

Autor:  Zdzisław. [ 18 marca 2011, 00:23 - pt ]
Tytuł: 

Popytaj o matki,naprawde warto.

Autor:  henry650 [ 18 marca 2011, 08:56 - pt ]
Tytuł: 

Zdzisław zgadza sie ale glazek 7777 pisał ze 50 szt na 50 uli to napewno chodziło o varidol wiec napisałem ze do spalania



henry

Autor:  Zdzisław. [ 18 marca 2011, 10:16 - pt ]
Tytuł: 

Leki bardziej opłaca sie bardziej kupować na Słowacj za euro jak w Czechach za korony [wysoki kurs korony 1 kc =0,17 pln]

W Czechach leków tych nie ma w wolnej sprzedaży,o tym decyduje lek.wet.jest normalką że też z tego coś ma,jest 1 kontrolowany kanał dystrybucj.
Na Słowacj jest łatwiej,więcej dystrybutorów można kupić w sklepach pszczelarskich i wet.
Postaram się sprawdzić jak wygłądają aktualne ceny Gabonu i Varidolu w Czechach, jak będe wiedział to napisze.

Autor:  konradziu [ 18 marca 2011, 22:01 - pt ]
Tytuł: 

BoCiAnK pisze:
WARIDOL FUM ,625mg amitrazy w 5ml roztworu wg instrukcji 2 krople na pasek zapalić i do ula .
a jak to spalanie ma się do uli styropianowych? Chodzi mi o to czy się nie zajarają.

Autor:  krzysglo [ 18 marca 2011, 22:15 - pt ]
Tytuł: 

konradziu pisze:
Mamy wycieczke 7-8 maj do instytutu w Dol myśle że uda mi sie kupić leki

Słyszałem. Szczęściarze z Was.
A może zaradni ?

Autor:  konradziu [ 18 marca 2011, 22:21 - pt ]
Tytuł: 

krzysglo pisze:
Słyszałem. Szczęściarze z Was.
A może zaradni ?
udało się troche kasy wyrwać to jedziemy

Autor:  Zdzisław. [ 21 marca 2011, 20:37 - pn ]
Tytuł: 

Dziś sprawdziłem ceny leków w Czechach, i tak:

Varidol--buteleczka amitrazy+paski do spalania około 160 korpn.

Gabon--opakowanie 50 sztuk [do zawieszania w ulu] około 850 koron.

Autor:  górski_pszczelarz [ 21 marca 2011, 22:45 - pn ]
Tytuł: 

Zdzisław a nie wybierasz się do czech po lekarstwa?? Może byś coś kolegą z forum zakupił :)

Autor:  BoCiAnK [ 21 marca 2011, 23:03 - pn ]
Tytuł: 

miecio pisze:
Zdzisław a nie wybierasz się do czech po lekarstwa?? Może byś coś kolegą z forum zakupił :)


No to jedź po co aż do Czech ??? na Słowację wystarczy masz nie całe 100km od domu BARDEJOVO

Autor:  albert [ 08 kwietnia 2011, 18:11 - pt ]
Tytuł: 

czy któryś z kolegów może mi powiedzieć jak się stosuje formidol jak to podać bo zamówiłem u Czecha varidol fum a przywiózł mi formidol ,a jak już to mam to może sie na jesień przyda

Autor:  kazik11 [ 09 kwietnia 2011, 07:25 - sob ]
Tytuł: 

Z tego co wyczytałem na czeskiej stronie to formidol -jest to kwas mrówkowy na płytkach.Odparowanie ustawiamy przez odpowiednie ustawienie zabezpieczenia.Druga płytkę w razie potrzeby wstawiamy po 5-8 dniach.Nie wolno stosować powyżej 25 stopni.
Czyli trzeba zachować środki ostrożności takie jak dla kwasu mrówkowego.
Nie widziałem tego -tylko tyle mniej więcej zrozumiałem.

Autor:  baru0 [ 09 kwietnia 2011, 14:43 - sob ]
Tytuł: 

To można zrobić wspólny wypad , tylko się spikniemy ,kontakt na priv.
Ja mogę jechać tylko namiary trzeba od Bogdana ,jeżeli ma, zadzwoni się wieczorem :oczko: .

Autor:  BoCiAnK [ 09 kwietnia 2011, 15:35 - sob ]
Tytuł: 

albert pisze:
czy któryś z kolegów może mi powiedzieć jak się stosuje formidol jak to podać bo zamówiłem u Czecha varidol fum a przywiózł mi formidol ,a jak już to mam to może sie na jesień przyda


>>>>>> Czytaj Masz <<<<<<

Autor:  BoCiAnK [ 09 kwietnia 2011, 15:44 - sob ]
Tytuł: 

baru0 pisze:
Ja mogę jechać tylko namiary trzeba od Bogdana ,jeżeli ma, zadzwoni się wieczorem :oczko: .

Ja Jeździłem od strony Kamianna , przez Tylicz ,Muszynka potem wprost na BARDEJOVO
>>>>> poszukaj Na mapce >>>>

w tym mieście jest tylko jeden weterynarz ;-)

Autor:  konradziu [ 01 maja 2011, 23:34 - ndz ]
Tytuł: 

Pisałem wyżej że mamy wycieczke do instytutu w Dol w Czechach niestety nie doszła do skutku :wnerw: w pierwszym dniu mieliśmy zwiedzac instytut w drugim wizyta w Pradze i u tego pszczelarzahttp://www.vcelykopec.wbs.cz/ oficjalna przyczyna to taka że po ogłoszeniu przetargu przez Urząd Marszałkowski bo to oni nam to mieli zasponsorować nikt się nie zgłosił żeby nas tam zawieść.A z drugiej strony to było mało chętnych na ponad 100 członków koła zgłosiło się 23 i to w tym było kilka żon i weź tu coś zorganizuj jak oni i tak cię oleją tak samo było ze szkoleniami na miejscu jak i na wyjeździe czy innymi wycieczkami z tym że to miało być w całości sponsorowane co najwyżej na jakieś :piwko: a ich tłumaczenia to są śmieszne m.in.że roje mogą w tych dniach wyjść i mówi to facet który ma 10 rodzin to jak mu mówie że ja mam 150 i jade to buraka strzelił.I tak to jest, na szkolenia nie, na wycieczki nie, na zebrania nie, ambrozji nie czytają :oczko: a później przypadki m.in.jak opisałem w innym wątku:chłop ździwiony że mu matki się wygryzły jak trutni jeszcze nie było.Następny przypadek w rozmowie ze mną gości mówi:a to wierzba mioduje? następnemu ginie cała pasieka około 15 szt. pyta się mnie jaka mogła być przyczyna to pierwsze moje pytanie to czy leczył mówi że tak bayvarolem to pytam się czy dymił po wyciągnięciu pasków mówi że nie bo nie zdążył no to podjechaliśmy do jego pasieki zaglądamy do tych uli a tam paski wiszą dodam że był to marzec no ręce opadają i tak to jest aby wycisnąć ostatnią krople miodku ale nic wzamian.I jeszcze do KOBERA nie nabijaj się z początkujących jak chcą się czegoś dowiedzieć to trzeba im to umorzliwić :oczko: Pozdrawiam

Autor:  KOBER [ 01 maja 2011, 23:50 - ndz ]
Tytuł: 

konradziu pisze:
I jeszcze do KOBERA nie nabijaj się z początkujących jak chcą się czegoś dowiedzieć to trzeba im to umorzliwić :oczko: Pozdrawiam


Wtrącił chłop swoje 3 grosze :oczko:

Autor:  krzysglo [ 08 maja 2011, 14:32 - ndz ]
Tytuł: 

konradziu pisze:
Pisałem wyżej że mamy wycieczke do instytutu w Dol w Czechach niestety nie doszła do skutku :wnerw: w pierwszym dniu mieliśmy zwiedzac instytut w drugim wizyta w Pradze i u tego pszczelarzahttp://www.vcelykopec.wbs.cz/ oficjalna przyczyna to taka że po ogłoszeniu przetargu przez Urząd Marszałkowski bo to oni nam to mieli zasponsorować nikt się nie zgłosił żeby nas tam zawieść.A z drugiej strony to było mało chętnych na ponad 100 członków koła zgłosiło się 23 i to w tym było kilka żon i weź tu coś zorganizuj jak oni i tak cię oleją tak samo było ze szkoleniami na miejscu jak i na wyjeździe czy innymi wycieczkami z tym że to miało być w całości sponsorowane co najwyżej na jakieś :piwko: a ich tłumaczenia to są śmieszne m.in.że roje mogą w tych dniach wyjść i mówi to facet który ma 10 rodzin to jak mu mówie że ja mam 150 i jade to buraka strzelił.I tak to jest, na szkolenia nie, na wycieczki nie, na zebrania nie, ambrozji nie czytają :oczko: a później przypadki m.in.jak opisałem w innym wątku:chłop ździwiony że mu matki się wygryzły jak trutni jeszcze nie było.Następny przypadek w rozmowie ze mną gości mówi:a to wierzba mioduje? następnemu ginie cała pasieka około 15 szt. pyta się mnie jaka mogła być przyczyna to pierwsze moje pytanie to czy leczył mówi że tak bayvarolem to pytam się czy dymił po wyciągnięciu pasków mówi że nie bo nie zdążył no to podjechaliśmy do jego pasieki zaglądamy do tych uli a tam paski wiszą dodam że był to marzec no ręce opadają i tak to jest aby wycisnąć ostatnią krople miodku ale nic wzamian.I jeszcze do KOBERA nie nabijaj się z początkujących jak chcą się czegoś dowiedzieć to trzeba im to umorzliwić :oczko: Pozdrawiam

A ja miałem nadzieję, że chociaż Wasze Koło, coś "wyszarpnie" z Urzędu Marszałkowskiego. No i oczywiście, nie do ocenienia ta wiedza zdobyta w plenerze. Integracja, nowe znajomości itd.

Autor:  BoCiAnK [ 08 maja 2011, 15:54 - ndz ]
Tytuł: 

konradziu pisze:
następnemu ginie cała pasieka około 15 szt. pyta się mnie jaka mogła być przyczyna to pierwsze moje pytanie to czy leczył mówi że tak bayvarolem to pytam się czy dymił po wyciągnięciu pasków mówi że nie bo nie zdążył no to podjechaliśmy do jego pasieki zaglądamy do tych uli a tam paski wiszą dodam że był to marzec no ręce opadają i tak to jest aby wycisnąć ostatnią krople miodku ale nic wzamian.

:leży_uśmiech: Takich przykładów mogę pisać do woli
Przychodzi do mnie gość po leki ja mu daję paski i mówię po ułożeniu do zimy wstaw ( doreszty masz tam opis ) OK wiem mówi i tu pech wpadam we wrześniu do niego na pasiekę patrze i oczom nie wierzę dwa paski w wylocie włożone :leży_uśmiech: pytam coś to zrobił ,na to On no bo jak wlatują to muszą po tym przejść jak po macie przy ptasiej grypie :leży_uśmiech: zacisnąłem zęby by mu nie powiedzieć Stary Ośle . No Nic kazałem mu odymić z 2 -3 razy
Inny gość dostaje do ręki Apiwarol ogląda opakowanie i nagle pyta na ile litrów syropu daje się jedną tabletkę , :leży_uśmiech: wiec nic się nie dziw że dziś nie mają pszczół ale wszyscy są winni tylko nie Pszczelarz

Autor:  konradziu [ 08 maja 2011, 19:32 - ndz ]
Tytuł: 

krzysglo pisze:
A ja miałem nadzieję, że chociaż Wasze Koło, coś "wyszarpnie" z Urzędu Marszałkowskiego
jak narazie wyszarpaliśmy na szkolenie teraz miała być ta wycieczka do Dol ale mamy obiecane że na jesień tam pojedziemy.I mamy jeszcze przyznaną kase na wycieczke na biesiade do Stróż w lipcu a jak będzie to zobaczymy.Pozdrawiam

Autor:  krzysglo [ 08 maja 2011, 21:46 - ndz ]
Tytuł: 

konradziu pisze:
krzysglo pisze:
A ja miałem nadzieję, że chociaż Wasze Koło, coś "wyszarpnie" z Urzędu Marszałkowskiego
jak narazie wyszarpaliśmy na szkolenie teraz miała być ta wycieczka do Dol ale mamy obiecane że na jesień tam pojedziemy.I mamy jeszcze przyznaną kase na wycieczke na biesiade do Stróż w lipcu a jak będzie to zobaczymy.Pozdrawiam

A można dokoptować z innego Koła ? Jak będzie mieli swoich za mało ?

Autor:  konradziu [ 08 maja 2011, 21:48 - ndz ]
Tytuł: 

a co chciałbyś się załapać? :uśmiech:

Autor:  konradziu [ 17 października 2011, 11:47 - pn ]
Tytuł: 

Pisałem tu o wycieczce do instytutu w Dol.Wreszcie doszła do skutku i byliśmy tam w sobote,a w niedziele u tego pszczelarza http://www.vcelykopec.wbs.cz/ który posiada 500 rodzin poniżej pare fotek

Autor:  adidar [ 18 października 2011, 21:32 - wt ]
Tytuł: 

konradziu, dzieki za podzielenie się tymi informacjami, pasieka, która podałeś w linku, to super przykład tego, jak można pięknie zagospodarować teren.

Autor:  konradziu [ 18 października 2011, 22:33 - wt ]
Tytuł: 

Podam tu jeszcze pare informacji co do tej wycieczki sorki że dopiero teraz ale ta wycieczka musiała ze mnie wyparować bo było ostro :piwko: co do instytutu w Dol to co nas zaciekawiło to że zamiast słoików na miód były butelki ale na miód pitny bo prawie cały pozyskany miód przerabiają na ten produkt oprócz tego hodują matki i produkują leki.Co nas zaciekawiło to mapki Czech w jakim stopniu było porażenie warozą i tak w 2008 prawie cała mapka Czech była na ciemny czerwony czyli była masakra i tej zimy były straty ponad 30% a rok póżniej wzieli sie za walke z tym dziadostwem i mapka była biała ale rok później znów była pomaranczowa,czyli morał z tego taki że nie można popuścić w walce z warozą i trzeba być zawsze czujnym.

Autor:  konradziu [ 18 października 2011, 22:53 - wt ]
Tytuł: 

A co do pszczelarza to pozyskuje w sezonie 40-50kg miodu z wiśni i za zapylanie ich dostaje kase,ale nie chciał powiedzieć ile do tego rzepak,słonecznik i leśny.Matki ma sklenary i singer bezpośrednio z Austrii + z własnej hodowli.Ale prawdziwe poruszenie wśród nas zrobiła maszyna która była koło miodarki,a służy ona do obniżania zawrtości wody w miodzie i tak w ciągu doby ze 1500kg miodu obniży zawartość wody o 1%

Autor:  kazik11 [ 19 października 2011, 08:13 - śr ]
Tytuł: 

konradziu pisze:
A co do pszczelarza to pozyskuje w sezonie 40-50kg miodu z wiśni i za zapylanie ich dostaje kase,ale nie chciał powiedzieć ile do tego rzepak,słonecznik i leśny.Matki ma sklenary i singer bezpośrednio z Austrii + z własnej hodowli.Ale prawdziwe poruszenie wśród nas zrobiła maszyna która była koło miodarki,a służy ona do obniżania zawrtości wody w miodzie i tak w ciągu doby ze 1500kg miodu obniży zawartość wody o 1%

Ciekawe-jak to robi aby uzyskać 40 kg z wiśni która kwitnie kilka dni i na ogół wówczas jest zimno, albo nie nektaruje. Mam w swojej okolicy sporo sadów wiśniowych różnych odmian ale nigdy mi się nie udało nic uzyskać.
Ale każdy może się chwalić. Jak ma 5 pożytków po 40 kg czyli 200 kg z ula x tylko 10 zł=2.000 zł.Wystarczy 15 uli(30.000 zł) i można się skromnie utrzymać(2500 miesięcznie).
No to w przyszłym roku wywożę całą pasiekę do nich.
Na którymś święcie pszczelarskim pokazywał chyba Austriak albo Niemiec jak odparowują miód w korpusach.Kilkanaście korpusów jeden na drugim i wentylator.

Autor:  Zdzisław. [ 19 października 2011, 09:12 - śr ]
Tytuł: 

A dlaczego odparowują miód ?

To nie jest postępowanie standartowe w Czechach wprost przeciwnie,oni są z reguły tradycjonalistami,opłaty za zapylanie to też nie jest praktyka powszechna ,raczej wyjątek.

Nie neguje że ten pszczelarz tak ma ale może troszke upiększa rzeczywistość.

Z przeróbką miodu na alkochol to najlepsza przebitka,na miód pitny a jeszcze lepiej
na czysty [biały] produkt destylowany z miodu.
Tam są inne przepisy związane z destylatami,dziedzictwo ustawodastwa Austro-Węgier.

Autor:  konradziu [ 19 października 2011, 16:23 - śr ]
Tytuł: 

kazik11 pisze:
Ciekawe-jak to robi aby uzyskać 40 kg z wiśni
Źle to napisałem po miodzie powinna być kropka.Te 40-50kg to pozyskuje w całym sezonie z tych wszystkich pożytków które wymieniłem.

Autor:  tarnoart [ 19 października 2011, 17:55 - śr ]
Tytuł: 

konradziu pisze:
Źle to napisałem po miodzie powinna być kropka.Te 40-50kg to pozyskuje w całym sezonie z tych wszystkich pożytków które wymieniłem.


No okej gośc zrobił sobie farme pszczelą ,wozi pszczoły na pozytki ,robi sobie miód pitny i na tym ma przebitkę. Bo ta wydajność z ula nie powala na kolana.

Autor:  anZag [ 19 października 2011, 19:36 - śr ]
Tytuł: 

konradziu pisze:
.Ale prawdziwe poruszenie wśród nas zrobiła maszyna która była koło miodarki,a służy ona do obniżania zawrtości wody w miodzie i tak w ciągu doby ze 1500kg miodu obniży zawartość wody o 1%

To raczej mało prawdopodobne 1,5 tony miodu o 1% w ciągu doby.
kazik11 pisze:
Na którymś święcie pszczelarskim pokazywał chyba Austriak albo Niemiec jak odparowują miód w korpusach.Kilkanaście korpusów jeden na drugim i wentylator

Tak już jest realne, tylko czy nie odparują równocześnie olejki eteryczne, do takiego odparowania potrzebna jest jeszcze temperatura.

Autor:  albert [ 22 lutego 2013, 19:06 - pt ]
Tytuł:  Re: Leki słowackie

jeżeli te ceny są aktualnymi to sie nie zastanawiam ino zamawiam gabon 26 ojro varidol fum 5 ojro

Autor:  leśnik2012 [ 27 maja 2013, 19:31 - pn ]
Tytuł:  Re: Leki słowackie

Ja stosuję od 4 lat tylko apiwarol. Odymiam 2 razy na jesień i 2 razy na wiosnę, W ubiegłym roku wiosenne odymianie przeprowadziłem w marcu tj. od 13-go marca do 20-go marca.Pozwoliła na to pogoda. Na 80 rodzin tylko 1 rodzina nie przezimowała. Jeżeli ktoś chce używać pasków to powinien najpierw 1 raz odymiać apiwarolem, a następnie włożyć paski. Ponieważ czerw w rodzinach występuje jeszcze w listopadzie, lub grudniu. Jednak pszczelarze postępują odwrotnie, co uważam za błąd.Proszę o komentarz.

Autor:  guriejew [ 11 sierpnia 2013, 12:34 - ndz ]
Tytuł:  Re: Leki słowackie

Witam

Czy Ktoś ma może dokładną instrukcję stosowania pasków Gabon PA przeciw warrozie. Mam instrukcje po słowacku, ale ciężko mi się w niej rozeznać. Mam w tej chwili pszczoły na dwóch korpusach wielkopolskich i nie wiem czy dawać po 2 czy po 3 paski na rodzinę. Czy paski dawać w dolnym, górnym, czy w obydwu korpusach? czy poszerzać uliczki gdzie wiszą paski itd.

Pozdrawiam
Marek

Autor:  albert [ 25 sierpnia 2013, 11:48 - ndz ]
Tytuł:  Re: Leki słowackie

Dzis dostałem gabon PA 90 50 pasków za 575 koron śmieszna cena co do naszych

Autor:  bzyki.com [ 26 marca 2014, 20:10 - śr ]
Tytuł:  Re: Leki słowackie

Kolego Albercie masz jakieś namiary na Słowackie strony z gabonem, lub ty masz kogoś na Słowacji?będę wdzięczny za info

Autor:  Zdzisław. [ 26 marca 2014, 22:00 - śr ]
Tytuł:  Re: Leki słowackie

Gabon jest lekiem Czeskim tak samo jak Varidol [tam produkowanym].
Po rozpadzie Czechosłowacji nie doszło na szczęscie do szczególnej wrogaści wzajemnej w obydwu państwach [Czechach i Słowacji] i wiele produktów z minionej epoki ma taka samą racje bytu w każdym z nowopowstałych państw z tą róznicą ze Słowacja przyjeła euro a Czechy pozostały przy własnej walucie-koronie ,stąd biora sie ceny podawane w koronach czeskich lub w euro ,spowodowane jest to miejscem/krajem zakupu.

System obrotu lekami wet.jest taki sam jak w Polsce,przez lekarzy wet.

Autor:  BoCiAnK [ 26 marca 2014, 22:07 - śr ]
Tytuł:  Re: Leki słowackie

Zdzisław. pisze:
System obrotu lekami wet.jest taki sam jak w Polsce,przez lekarzy wet.

z tym że wchodzisz do lecznicy i kupujesz za cenę :haha: np Varidol 5 EUR i jest 50 paseczków :wink:

Autor:  Zdzisław. [ 26 marca 2014, 23:10 - śr ]
Tytuł:  Re: Leki słowackie

Na 25 rodzin ,dwukrotne odymianie i amitraza w płynie do "zapodania"a nie tabletki nasączane kto wie kiedy.

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/