FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Tau-fluvalinate Apistan etc..
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=54&t=18510
Strona 3 z 3

Autor:  Hieronim [ 19 lipca 2017, 23:09 - śr ]
Tytuł:  Re: Tau-fluvalinate Apistan etc..

manio,
Stosowałeś ten chiński fluvalinat jaki Polbart pokazywał na filmiku i jakie były efekty?

Autor:  adamjaku [ 20 lipca 2017, 08:00 - czw ]
Tytuł:  Re: Tau-fluvalinate Apistan etc..

Jak tak poczytałem ten temat, to chińskie paski mają jedynie 40mg, co w porównaniu z zalecanymi dawkami jest o ponad połowę mniejsze.

Autor:  manio [ 20 lipca 2017, 11:01 - czw ]
Tytuł:  Re: Tau-fluvalinate Apistan etc..

Hieronim pisze:
manio,
Stosowałeś ten chiński fluvalinat jaki Polbart pokazywał na filmiku i jakie były efekty?

nie wiem o co chodzi , stosowałem Mavrik posługując się informacjami o czeskich specyfikach zawierających taufluvalinat , w identycznych dawkach substancji czynnej jak oryginalne paski (90 mg na pasek jak czeskiego Gabonu PF-90) czy preparaty do odymiania ( 2 kropelki 10% roztworu mavrika co odpowiada 2 kropelkom czeskiego MP-10 FUM).
Taufluvalinat był kiedyś w Polsce powszechnie stosowany przez pszczelarzy pod nazwą klartan ( identyczny skład jak mavrik) , ale okazało się że warroza się szybko na to uodporniła , może właśnie przez stosowanie litewek i częste zostawianie ich na zimę. Podstawki pod piwo czy tektura introligatorska nie mają tej wady bo nawet jak je zostawisz , to je pszczoły zetną i wyrzucą.

Autor:  pawel. [ 20 lipca 2017, 11:49 - czw ]
Tytuł:  Re: Tau-fluvalinate Apistan etc..

manio, Klartan Zmienił swoją nazwę na Mavriki ponieważ klartan był produkowany we Francji po spalenie się zakładu gdzie był produkowany linia produkcyjna została przeniesiona do innego kraju stąd zmiana nazwy .I nie prawdą jest że warroza się na niego uodporniła to co piszecie jak go zastosować to ma wiele nieprawości stos-walim go gdy był dostępny przez kilka ładnych lat zawsze działał z bardzo dobrym skutkiem .pawel

Autor:  XxSebastianxX [ 20 lipca 2017, 13:21 - czw ]
Tytuł:  Re: Tau-fluvalinate Apistan etc..

manio pisze:
Hieronim pisze:
manio,
Stosowałeś ten chiński fluvalinat jaki Polbart pokazywał na filmiku i jakie były efekty?

nie wiem o co chodzi , stosowałem Mavrik posługując się informacjami o czeskich specyfikach zawierających taufluvalinat , w identycznych dawkach substancji czynnej jak oryginalne paski (90 mg na pasek jak czeskiego Gabonu PF-90) czy preparaty do odymiania ( 2 kropelki 10% roztworu mavrika co odpowiada 2 kropelkom czeskiego MP-10 FUM).
Taufluvalinat był kiedyś w Polsce powszechnie stosowany przez pszczelarzy pod nazwą klartan ( identyczny skład jak mavrik) , ale okazało się że warroza się szybko na to uodporniła , może właśnie przez stosowanie litewek i częste zostawianie ich na zimę. Podstawki pod piwo czy tektura introligatorska nie mają tej wady bo nawet jak je zostawisz , to je pszczoły zetną i wyrzucą.



Ja stosowałem według zaleceń Pawła i warroza się sypała także działa tylko od razu podawać zaraz po zrobieniu.

Autor:  Hieronim [ 20 lipca 2017, 13:41 - czw ]
Tytuł:  Re: Tau-fluvalinate Apistan etc..

adamjaku pisze:
Jak tak poczytałem ten temat, to chińskie paski mają jedynie 40mg, co w porównaniu z zalecanymi dawkami jest o ponad połowę mniejsze.

Ale gdyby zastosować dodatkowo , podobno stosują go w Kanadzie.

Autor:  manio [ 20 lipca 2017, 15:43 - czw ]
Tytuł:  Re: Tau-fluvalinate Apistan etc..

pawel. pisze:
manio, Klartan Zmienił swoją nazwę na Mavriki ponieważ klartan był produkowany we Francji po spalenie się zakładu gdzie był produkowany linia produkcyjna została przeniesiona do innego kraju stąd zmiana nazwy .I nie prawdą jest że warroza się na niego uodporniła to co piszecie jak go zastosować to ma wiele nieprawości stos-walim go gdy był dostępny przez kilka ładnych lat zawsze działał z bardzo dobrym skutkiem .pawel

nie piszę co mi się ulęgło w głowie, ale co czytałem w "Pszczelarstwie" i kilku innych źródłach. Klartan jest nadal produkowany pod tą nazwą :D , tyle że w naszym kraju sprzedawany jest pod nazwą mavrik , obydwa produkowanwe przez francuski Du Pont . Żadnego pożaru nie było , taki zabieg marketingowy , odświeżanie kotleta. Czesi też zalecają stosowanie taufluvalinatu zamiennie z innymi preparatami , właśnie uzasadniając to ryzykiem wyhodowania pokolenia odpornego . Chyba ,że i Czesi się nie znają na tym co piszą ? :P

Autor:  baru0 [ 20 lipca 2017, 21:49 - czw ]
Tytuł:  Re: Tau-fluvalinate Apistan etc..

W karcie produktu znalazłem takie coś .
Obrazek

Jak to rozumieć jest toksyczny czy nie ?

Autor:  Godziemba [ 21 lipca 2017, 16:35 - pt ]
Tytuł:  Re: Tau-fluvalinate Apistan etc..

baru0 pisze:
Jak to rozumieć jest toksyczny czy nie ?
Oczywiście że generalnie jest toksyczny, wszak to trucizna,wszystko zależy od dawki.Dzięki tej toksyczności niszczy to paskudztwo na pszczołach,ale stosowany w odpowiedniej dawce nie robi krzywdy pszczole.Wczoraj zastosowałem i jestem pod dużym wrażeniem jego skuteczności.Nie sądziłem,że tego dziadostwa jest tyle w ulu,a to tylko to co było na pszczole .Chcę tu bardzo podziękować koledze z forum,który zechciał podzielić się ze mną środkiem i rozpuszczalnikiem do niego,oraz praktycznymi radami co samego stosowania,dziękuję i czekam na wiadomość.Radzę wszystkim,nie czekajcie z leczeniem, bo jest tego w tym roku bardzo dużo,nie sądziłem ,że aż tyle.Pozdrawiam.

Autor:  manio [ 31 lipca 2017, 14:48 - pn ]
Tytuł:  Re: Tau-fluvalinate Apistan etc..

Korekta : denaturat zbędny , mavrik tworzy doskonałą emulsję z olejem. Proporcje : 1 litr oleju o 50 ml Mavrik ( 12 000 mg taufluvalinatu) . Olej wlałem do butelki po wodzie mineralnej, dolałem mavrik , zakręciłem nakrętkę i wymieszałem intensywnie aż powstała jednorodna emulsja , podobna w kolorze i konsystencji do śmietany. Taka ilość wystarczy do zrobienia około 100 podstawek pod piwo, każda zawiera około 120 mg substancji czynnej, czyli na poziomie czeskiego gabonu. Trwałość i skuteczność podobna jak przy takticu, ale zawsze to inna substancja .Niech się varroa nie przyzwyczaja.

Autor:  Godziemba [ 11 września 2017, 07:49 - pn ]
Tytuł:  Re: Tau-fluvalinate Apistan etc..

manio pisze:
Korekta : denaturat zbędny , mavrik tworzy doskonałą emulsję z olejem. Proporcje : 1 litr oleju o 50 ml Mavrik ( 12 000 mg taufluvalinatu) . Olej wlałem do butelki po wodzie mineralnej, dolałem mavrik , zakręciłem nakrętkę i wymieszałem intensywnie aż powstała jednorodna emulsja , podobna w kolorze i konsystencji do śmietany. Taka ilość wystarczy do zrobienia około 100 podstawek pod piwo, każda zawiera około 120 mg substancji czynnej, czyli na poziomie czeskiego gabonu. Trwałość i skuteczność podobna jak przy takticu, ale zawsze to inna substancja .Niech się varroa nie przyzwyczaj
Ja robię w proporcji 1:10 i daję na podkładkę 5 ml.Ta ilość roztworu bardzo łatwo wsiąka w podkładkę,jest to wprawdzie dwukrotnie większa dawka,ale trzeba przyjąć,że część uleci w trakcie robienia i jakaś część nie uwolni się z podkładki,bo nie trzymam ich w ulu 6 tygodni tylko wyjmuję po 17 dniach, czyli po jednym cyklu.Trzymając podkładki w ulu 8 tygodni stężenie środka zdecydowanie spada i może prowadzić do uodporniania się warrozy.

Autor:  gumi [ 18 września 2017, 20:13 - pn ]
Tytuł:  Re: Tau-fluvalinate Apistan etc..

manio,
Podstawki moczysz w roztworze czy nanosisz jakąś ilość strzykawką?

Autor:  manio [ 18 września 2017, 20:28 - pn ]
Tytuł:  Re: Tau-fluvalinate Apistan etc..

gumi pisze:
manio,
Podstawki moczysz w roztworze czy nanosisz jakąś ilość strzykawką?

moczę , identycznie jak w przepisie z takticem. Zamaczam 100 szt. wkładam do torebki foliowej i zalewam resztę płynu do środka. Następnego dnia są równomiernie nasączone i nie kapie z nich olej. Do namaczania używam pudełka po płytach DVD - pasuje rozmiarem do podstawek pod piwo.

Autor:  gumi [ 18 września 2017, 21:14 - pn ]
Tytuł:  Re: Tau-fluvalinate Apistan etc..

manio,
mam tekturę introligatorską , paski16x4x0,2 i obawiam się że za dużo wchłoną w przeciwieństwie do listewek drewnianych.

Autor:  manio [ 18 września 2017, 21:45 - pn ]
Tytuł:  Re: Tau-fluvalinate Apistan etc..

W ubiegłym roku nakładałem strzykawką po 5 ml na listewkę i też było dobrze - pisałem o tym wyżej. Pamiętaj żeby nie zostawiać listewek w ulu na zimę bo warroza się uodparnia na małe dawki trucizny i kolejne pokolenia już są całkowicie odporne.
Ja wole tekturki bo pszczoły same je wyniosą .

Autor:  baru0 [ 19 września 2017, 21:23 - wt ]
Tytuł:  Re: Tau-fluvalinate Apistan etc..

Cytuj:
Co więcej, pomimo że fluwalinat i amitraza nie są chemicznie spokrewnione, to jednak enzymy detoksykacyjne opornych Varroa mogą czynić te substancje nieefektywnymi. Według Elzena i wsp. (2001) „oporność na fluwalinat idzie ręka w rękę z opornością na amitrazę tak dalece, że użycie amitrazy wydaje się zwiększać oporność na fluwalinat”.


cytat z tego artykułu .

http://www.miesiecznik-pszczelarstwo.pl/artykuly/2008_11/artykul_2008_11.html

Strona 3 z 3 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/