FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/ |
|
Wiosenne leczenie warrozy varidol + M-1AER http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=54&t=19010 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | Bartek.pl [ 06 stycznia 2017, 22:06 - pt ] |
Tytuł: | Wiosenne leczenie warrozy varidol + M-1AER |
Witam, Posiadam, pszczółki dopiero od zeszłego roku ( mało i całkowicie do własnego użytku ![]() M-1AER + varidol I teraz mam pytanie jak najlepiej to zrobić, najpierw opędzlować ( początek marca) i za dwa tygodnie odymić jak wszyscy doradzają w necie. Czy jednak jeśli M-1 działa na czerw kryty, a varidol na pszczółki, to dzień po dniu by nie zdążyły zasklepić następnego czerwiu ? Czy może im to zaszkodzić ? Np. za duża dawka leku ? A może jeszcze jakoś inaczej ? pzdr pawel |
Autor: | XxSebastianxX [ 08 stycznia 2017, 16:58 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Wiosenne leczenie warrozy varidol + M-1AER |
Bartek.pl pisze: Witam, Posiadam, pszczółki dopiero od zeszłego roku ( mało i całkowicie do własnego użytku ![]() M-1AER + varidol I teraz mam pytanie jak najlepiej to zrobić, najpierw opędzlować ( początek marca) i za dwa tygodnie odymić jak wszyscy doradzają w necie. Czy jednak jeśli M-1 działa na czerw kryty, a varidol na pszczółki, to dzień po dniu by nie zdążyły zasklepić następnego czerwiu ? Czy może im to zaszkodzić ? Np. za duża dawka leku ? A może jeszcze jakoś inaczej ? pzdr pawel Sprowadzając leki nie dopuszczone u nas używasz na własną odpowiedzialność. |
Autor: | Bartek.pl [ 08 stycznia 2017, 17:55 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Wiosenne leczenie warrozy varidol + M-1AER |
Każdy lek używam na własną odpowiedzialność ![]() Nie znam się na tym dlatego pytam. I drążąc temat chyba sobie napytam ![]() Zacząłem rekreacyjne i zostanę max amatorem, ale to nie znaczy, że nie chcę robić tego dobrze. Mam tylko dwie rodziny, powiększę max na cztery, nie z chęci zysku ( hahahah) tylko asekuracyjnie dla podtrzymana "pasieki " w przypadku - wypadku. Czytam o różnych lekach na różnych stronach i analizując za i przeciw doszedłem do wniosku ( nie wiem i nie wymądrzam się czy słusznie), że te leki będą odpowiednie do skutecznego wiosennego odwarrozowania moich 2 rodzin, przynajmniej na początku. Koszt zakup tych leków to kilkanaście złotych. Apiwarol tylko jeden, jest kilka razy droższy i nie działa na czerw kryty, dodatkowo nie wiem czy będzie się nadawał w następnych latach. Nikt nie zna tych leków? Nie chce się wypowiadać czy po prostu są słabe. Wiem, wiem, wiem: czytaj , szukaj tak tylko jest tak dużo sprzecznych informacji. Więc zastosuję m1 i dopiero za 2 tygodnie varidol i już. |
Autor: | CYNIG [ 08 stycznia 2017, 18:04 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Wiosenne leczenie warrozy varidol + M-1AER |
varidol i apiwarol ma tą samą substancję czynną i w sumie niemal identyczny sposób aplikacji. M-1AER to tau-fluwalinat. Ja osobiście nie zastosowałbym dwóch tak silnych środków jednocześnie, zwłaszcza na wiosennej, przezimowanej pszczole. Dużo mniej odpornej na te środku niż inne pokolenia. Drugą sprawą jest skażenie produktów pszczelich. Z amitrazą jest sprawa skomplikowana bo co chwilę zmieniają ulotki i okresy karencji. M-1AER ponoć jest dozwolony (w Czechach) do stosowania wiosennego. Świadomie pomijam w tym poście aspekty prawne stosowania tych leków. |
Autor: | manio [ 08 stycznia 2017, 18:10 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Wiosenne leczenie warrozy varidol + M-1AER |
Był ( jest ?) tu na forum jeden mędrzec co się chwalił wczesnowiosennym wycinaniem czerwiu - przeczytał niemiecki artykuł sprzed 15 laty i chwalił się ,że sam to wydumał. Metoda ta zakłada ,że cała warroza jest pod zasklepem w tym czasie , jak tylko matka zacznie czerwić. Podobny sens ma wczesnowiosenne malowanie czerwiu tau-fluvalinatem ( to substancja czynna preparatu o którym piszesz). Jeśli czujesz się na siłach ,że zrobisz to jak tylko matki zaczną czerwić i zrobisz to na tyle sprawnie ,że nie wychłodzisz gniazda to możesz być prekursorem . Ja Ci odradzam . Sam nie zwalczam chemią warrozy wiosną , ani w sezonie bo na to jest czas jesienią w okresie bezczerwiowym . Teraz lepiej sobie odpuść. Jeśli zwalczyłeś warrozę jesienią to pszczoły będą wystarczająco silne do rozwoju i zrobienia odkładów, jeśli nie i popełniłeś inne poważne błędy to się osypią i dyskusja jest bezprzedmiotowa. Nie truj na zapas , a tym bardziej dwa razy nie mając pewności , że wiesz jak to zrobić i po co. Wiosną to tylko dla ratowania pszczół przed śmiercią, jeśli nic nie robiłeś jesienią. Takie moje zdanie. Najgorsze co może spotkać chorego to nadgorliwy , ambitny lekarz. pozdrawiam ![]() |
Autor: | BoCiAnK [ 08 stycznia 2017, 18:50 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Wiosenne leczenie warrozy varidol + M-1AER |
Bartek.pl pisze: Każdy lek używam na własną odpowiedzialność trzeba uwarzy bobrzych lesw i słuchać przwlt
![]() Nie znam się na tym dlatego pytam. I drążąc temat chyba sobie napytam ![]() Zacząłem rekreacyjne i zostanę max amatorem, ale to nie znaczy, |
Autor: | emka24 [ 08 stycznia 2017, 18:57 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Wiosenne leczenie warrozy varidol + M-1AER |
Zapomniałeś wyłączyć szyfrowanie. |
Autor: | Bartek.pl [ 08 stycznia 2017, 19:15 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Wiosenne leczenie warrozy varidol + M-1AER |
I wszystko jasne ![]() Bardzo dziękuję za rzeczową, merytoryczną odpowiedź, pewnie zadam jeszcze mnóstwo podobnych ( czytaj naiwnych ) pytań, ale kto pyta nie błądzi, podobno. pozdr pawel |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |