FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Czym nasi sąsiedzi zwalczają Warooze
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=54&t=2127
Strona 1 z 1

Autor:  BoCiAnK [ 14 listopada 2009, 11:53 - sob ]
Tytuł:  Czym nasi sąsiedzi zwalczają Warooze

Zamiast kupować nie dające żadnego efektu paski chodzić i odymiać wdychając dym z Apiwarolu ( a trza odymić z 4 razy ) warto się sastanowić czy nie zainwestować raz i mieć na lata
[center]<object width="445" height="364"><param name="movie" value="http://www.youtube-nocookie.com/v/B1sJzDj7uPA&hl=pl_PL&fs=1&border=1"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="http://www.youtube-nocookie.com/v/B1sJzDj7uPA&hl=pl_PL&fs=1&border=1" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="445" height="364"></embed></object>[/center]

Autor:  mariuszm [ 14 listopada 2009, 12:31 - sob ]
Tytuł: 

No mam pewne wątpliwości ,nie wygląda aby ten gościu miał kontrole nad tymi oparami ,na pewno urządzenie jest proste w obsłudze raz załadowane starczy na 100 rodzin ale czy unikniemy wdychania amitrazy- na tym filmie tego nie widać
Pozdrawiam Mariusz

Autor:  paraglider [ 14 listopada 2009, 21:09 - sob ]
Tytuł: 

Ciekaw jestem jaka jest cena tego urządzenia. Widać jego profesjonalne wykonanie , stąd wniosek ze produkcja jest seryjna. Gdyby ten produkt pojawił się na rynku, byłbym jednym z pierwszych w kolejce po jego zakup. Pięć mililitrów amitrazy na 100 rodzin, czyli jedno przeleczenie /dmuchnięcie/ kosztowałoby śmieszne groszy - gra warta świeczki.
Pozdrawiam

Autor:  BoCiAnK [ 14 listopada 2009, 22:57 - sob ]
Tytuł: 

Januszu dokładnej ceny nie znam ale wszystko idzie wyczaić
>>>>> Trochę można tu poczytać może i cena się znajdzie albo jakiś kontakt <<<<
Sam jestem zainteresowany bo jest to urządzenie proste i łatwe w obsłudze a Amitraza kosztuje groszowe Sprawy w stosunku do tego co rynek Polski ma w ofercie

Autor:  baru0 [ 15 listopada 2009, 08:27 - ndz ]
Tytuł: 

Panowie ja to myślę ze to jest ręczna opalarka,końcówka od większego palnika i jakaś olejarka,(szkoda ze nie można zobaczyć dookoła) ładnie poskładane ,ale co do dokładności dawki to trzeba by zobaczyć, pomysł super .Jak po pieniądzach trzeba kupić, lub samemu tworzyć i TEST.

Autor:  henry650 [ 15 listopada 2009, 21:11 - ndz ]
Tytuł: 

Baru masz racje to nic innego jak palnik i olejarka i proste do zrobienia moze domowym sposobem niebedzie az tak ładne ale wazne zeby bylo praktyczne ,dotego kawalek rurki zwinac jak chlodniczke do spirtu tylko ze tu bedzie odwrotnie niebedzie chlodzic tylko grzac i jazda a co do dawkowania nalac samej oliwy i sprawdzic czt dawka jaka on poleca starczy na 100 podan pompki jezeli tak to gra a jak nie to trzeba test na sucho zrobic wyliczyc i bedzie ok ale nawszelki wypadek zapytalem ile kosztuje i czy wysla do polski .A jesli niewyska to nasze stowarzyszenie ma kontakty z pszczelarzami ze słowacji i mysle ze wszystko da sie załatwic



pozdrawiwm

Autor:  henry650 [ 15 listopada 2009, 21:12 - ndz ]
Tytuł: 

BaruOmasz racje to nic innego jak palnik i olejarka i proste do zrobienia moze domowym sposobem niebedzie az tak ładne ale wazne zeby bylo praktyczne ,dotego kawalek rurki zwinac jak chlodniczke do spirtu tylko ze tu bedzie odwrotnie niebedzie chlodzic tylko grzac i jazda a co do dawkowania nalac samej oliwy i sprawdzic czt dawka jaka on poleca starczy na 100 podan pompki jezeli tak to gra a jak nie to trzeba test na sucho zrobic wyliczyc i bedzie ok ale nawszelki wypadek zapytalem ile kosztuje i czy wysla do polski .A jesli niewyska to nasze stowarzyszenie ma kontakty z pszczelarzami ze słowacji i mysle ze wszystko da sie załatwic



pozdrawiwm

Autor:  qq [ 16 listopada 2009, 07:19 - pn ]
Tytuł: 

W texcie poniżej jest częściowe rozwiązanie dotycząe ceny tego produktu, fakt że po przelicczeniu może niekażdy się rzuci po zakup ,ale cacko jest :


Ostatnio na Słowacji i na Węgrzech jak również na Rusi Zakarpackiej pszczelarze z większymi pasiekami coraz częściej posługują się tym urządzeniem. Zasada działania - tak jak włoskiego Furetto.
Za nim pokażę zdjęcia podam cenę - ZAL-07 kosztuje 116,18 Euro + porto do Polski - 30Euro. Do nabycia na Słowacji.Posiadam wszelkie dane odnośnie zakupu - jak nazwę sprzedawcy, jego r-k bankowy, adres itp.Jako medium nośne służy czysta apteczna parafina /mogą też być stosowane inne media/. Za godzinę można zaaplikować amitrazę do kilkudziesięciu rodzin, bez otwierania i zamykania wylotka. Zainteresowanym niezbędne dane do zakupu mogę podać na e-maila.
A tu strona http://mede.sk/sk/vcelarstvo/obchod/pot ... or_lieciva
Tu poniżej strona inż.Romana Baranika i pokaz działania. http://www.youtube.com/watch?v=B1sJzDj7uPA

Pozdrawiam d-h Bartnik

Autor:  qtomek [ 21 listopada 2009, 19:50 - sob ]
Tytuł: 

Czy to urzadzenie warte jest swojej ceny, czy ktoś posiada takie samo?

Autor:  lalux5 [ 24 listopada 2009, 12:03 - wt ]
Tytuł: 

Jeżeli ktoś posiada tego typu urządzenie lub oglądał je z bliska , czy mógłby zamieścić opis jak ono jest wykonane. Interesuje mnie,czy spirala zwinięta z rurki jest wokół palnika , czy przed palnikiem. Oglądane zdjęcia takich urządzeń na forach rosyjskich, czy ukraińskich (nie pamiętam) sugerowały by , że jest stosowane jedno i drugie rozwiązanie. Była uwaga , że rurka miedziana nie zdaje egzaminu( nie wytrzymuje ) i należy stosować rurkę nierdzewną. Jak napisał wcześniej henry i baru jest to zwykła opalarka na naboje gazowe ok.50zł i
oliwiarka ok.15 zł.No i rurka i osłona przed oparzeniem.Moim zdaniem cena jest za wysoka i warto wykonać to urządzenie samemu.Większość z nas ma opalarki
(może być palnik gazowy z butlą ) , a koszt oliwiarki to już drobiazg.
Inna sprawa to skuteczność takich zabiegów i minusy.

Autor:  swiwojtek [ 26 listopada 2009, 21:42 - czw ]
Tytuł: 

Znalazłem oliwiarkę bardzo podobną do tej na filmie http://irma.pl/12501/oliwiarka-70g-jobi-19621.htm

Ciekawi mnie czy ta olejarka z filmu jest dokładna bo mi się wydaje że oni dają to na oko a jeżeli na oko to nic nie stoi na przeszkodzie by samemu to zbudować co do rurki to chyba najlepiej zrobić i wypróbować jeżeli prosta wystarczy to ok a jak nie to zwinąć.

Autor:  henry650 [ 29 listopada 2009, 19:45 - ndz ]
Tytuł: 

Zrobilem rozeznanie cen i podobne ustrojstwo zrobie za okolo 60 zł ,palnik okolo 45 zl ,oliwiarka zaplacilem naprawde smieszne pieniadze prawie 2 zl i kawałek rurki do układu chamulcowego rurke zwinac i zmontowac do kupu Pozostaje tylko wyliczyc ile podaje oliwiarka i zrobic wedlug podanej receptury



henry

Autor:  baru0 [ 29 listopada 2009, 21:01 - ndz ]
Tytuł: 

I zarobiłeś sześć stów :wink: ,musisz się pochwalić gotowym wyrobem.
a tą osłonkę z czego zrobiłeś ,myślałem o osłonie sprężyny amortyzatora od motocykla.

Autor:  henry650 [ 29 listopada 2009, 21:54 - ndz ]
Tytuł: 

Jeszcze niezrobilem ale mam juz czesci i musze jeszcze wrocic do domu bo jestem daleko od domu ale jak bedzie gotoew zrobie zdiecia


henry

Autor:  paraglider [ 30 listopada 2009, 12:12 - pn ]
Tytuł: 

A może zamiast zdjęć , uda ci się nakręcić krótki filmik z jego działania i rozpoczniesz produkcję na skalę "masową". Damy ci zarobić drugie tyle na czysto.
Paraglider

Autor:  adidar [ 30 listopada 2009, 20:26 - pn ]
Tytuł: 

Jaka to dawka jest wdmuchiwana do ula? I czy tak podgrzana amitraza nie traci w swojej wartosci nic?

Autor:  henry650 [ 30 listopada 2009, 20:50 - pn ]
Tytuł: 

Fajne by to bylo ale ja niemieszkam w polsce tak sie tylko bujam tam i spowrotem ale o filmie tez pomysle ,a co do zrobienia jak sie spodoba sprubuje cos pomyslec sprawdze na swieta czy do tego palnika mozna kupic butle gazowe bo jak nie to bedzie problem bo nieznam cem palnikow w polsce ale sprawdze



henry

Autor:  paraglider [ 30 listopada 2009, 21:25 - pn ]
Tytuł: 

adidar pisze:
Jaka to dawka jest wdmuchiwana do ula? I czy tak podgrzana amitraza nie traci w swojej wartosci nic?

Spalając tabletkę apiwarolu też poddajesz amitrazę wysokiej tempewraturze i działa bez zarzutu. W 120 ml nośnika jest 5 ml amitrazy ,a to starcza na 100 dawek - dalsze obliczenia są proste.

Autor:  sklenar [ 06 grudnia 2009, 11:10 - ndz ]
Tytuł: 

BoCiAnK pisze:
Januszu dokładnej ceny nie znam ale wszystko idzie wyczaić
>>>>> Trochę można tu poczytać może i cena się znajdzie albo jakiś kontakt <<<<
Sam jestem zainteresowany bo jest to urządzenie proste i łatwe w obsłudze a Amitraza kosztuje groszowe Sprawy w stosunku do tego co rynek Polski ma w ofercie

Zastanawiam się czy ta rurka miedziana w tym ustrojstwie długo wytrzyma czy nie dać stalowej
Jeśli ktoś ma jakieś doświadczenia to proszę o podzielenie się wiedzą .

Autor:  BoCiAnK [ 25 grudnia 2009, 21:18 - pt ]
Tytuł:  C-D czym nasi sasiedzi leczą Varooze

Na tym filmiku pokazane jest bardzo proste leczenie Amitrazą Czyli popularnym Tactikiem
Jest to zwykły papier toaletowy lub kawałek Bibuły ( jaka kiedyś używano do atramentu )
roztwór niczym w paskach czyli 250lm Takciku + 1l oleju
prostszym nakładaniem może być spryskiwacz do pościeli na papier nakłada się od 2-3ml roztworu
Zabiegi . Jesień to 3 zabiegi w tygodniowych odstępach.

https://www.youtube.com/v/1DLaZZNM4HI%2 ... %26fs=1%26

Autor:  krzysglo [ 28 grudnia 2009, 21:49 - pn ]
Tytuł: 

A gdzie maska na twarz ? Kapelusz to ma, żeby pszczoła go nie użądliła. A na zdrowiu to mu nie zależy ?
A co z dawką ? Tak po prostu "na oko" dawkuje ?

Autor:  henry650 [ 03 kwietnia 2010, 16:20 - sob ]
Tytuł: 

Dzis uzyłem mojego odymiacza bylo chlodno wiec pszczolki nielataly po trzech godzinach w jednym ulu bylo dwie warra niezywe w drugim ulu dwie martwe i dwie jeszcze zywe w trzecim ulu niebylo zadnej szkoda ze moglem sprawdzic tylko w trzech ale kilka dni temu wymienilem trzy ule na noew z dennica osiatkowana sprawdze za kilka dni co jeszcze spadnie



henry

Autor:  łupaszko [ 05 kwietnia 2010, 07:54 - pn ]
Tytuł: 

to urządzenie może służyć również do zagazowywania kretów.taka dawka dymu konia by zabiła a co dopiero warrozę.

Autor:  górski_pszczelarz [ 05 kwietnia 2010, 09:41 - pn ]
Tytuł: 

A jesli u mnie po odymieniu spadlo 20-25 pasozytow, a mam zasklepionego juz duzo czerwiu to mam sie martwic o stan rodzin czy nie?? Bo jak zobaczylem ze wy piszecie ze spadlo 2-3 warrozy to sie zaczynam martwic o stan rodzin.

Autor:  Łowca Jeleni [ 05 kwietnia 2010, 11:33 - pn ]
Tytuł: 

Warroza to nie HYDRA i nie ma 9-wężowych głów ma tylko jeden mały łepek i jest bardzo mała ale walka znią przypomina walkę z hydrą .
20-25 pasożytów jednorazowo to bardzo dużo .

Autor:  górski_pszczelarz [ 05 kwietnia 2010, 12:22 - pn ]
Tytuł: 

no to ewidentnie bayvarol sie nie sprawdza. Bo na zime wlozylem paski postepowalem wedlug zalecen i az tyle warrozy na wiosne.

Autor:  anZag [ 05 kwietnia 2010, 13:52 - pn ]
Tytuł: 

miecio
Nie możesz zwalczania warrozy sprowadzać do jednego zabiegu np baywarol jesienią i na tym koniec. Jeżeli zastosowałeś baywarol po miodobraniu, to później należało odymić co najmniej raz na miesiąc do póki pszczółki latają i polać raz kwasem szczawiowym. Przynajmniej ja tak robie. Dobrze by było aby przynajmniej jeden z tych zabiegów wypadł w okresie bezczerwiowym.

Autor:  górski_pszczelarz [ 05 kwietnia 2010, 14:08 - pn ]
Tytuł: 

Własnie widze. Od tego roku biore sie ostro za walke z warroza.

Autor:  Krzysztof K.. [ 05 kwietnia 2010, 16:12 - pn ]
Tytuł:  Zwalczanie Warozy Kwasem Mruwkowym 85%

Witam


Bardzo prosta i skuteczna metoda zwalczania warozy jest tagzwane dlugotrwale odparowywanie Kwasu Mruwkowego za pomoca parownika do kwasuw.
Jest to metoda bespieczna i skuteczna, przy gospodarce wielokorpusowej np: dwa korpusy Wielkopolskie stosuje sie dwa parowniki po przekatnej w gurnym korpusie gurny lewy rug w dolnym prawy dolny rug ula, parowniki wklada sie w ramce jako druga ramka od skraju do karzdego parownika wlewam 100ml kwasu mruwkowego wkladam ramki do korpusuw zamykam i po uplywie 4 tygodni usuwam ramki z pustymi jusz parownikami na ich miejsce wkladam ramki z suszem albo zasklepionym pokarmem, i zaczynam karmic pszczoly do zimy.
W grudniu stosuje polewanie Kwasem Szczawiowym w czasie bes czerwiowym wtedy pozbywam sie rszty towazystwa i na wiosne mam czyste i zdrowe rodziny pszczele.
Pozdrowienia Krzysztof K

Autor:  d@niel_25 [ 06 kwietnia 2010, 11:14 - wt ]
Tytuł: 

Czy takie parowniki można kupić w Polsce?? i jaka jest ich cena??

Autor:  mariuszm [ 07 kwietnia 2010, 08:51 - śr ]
Tytuł: 

Daniel tutaj jest http://www.lyson.com.pl/p3027906_dozown ... owego.html
Pozdrawiam Mariusz

Autor:  zwsliwako [ 11 lutego 2011, 20:58 - pt ]
Tytuł:  parownik kwasu mrówkowego.

d@niel_25 pisze:
Czy takie parowniki można kupić w Polsce?? i jaka jest ich cena??
Dzień dobry.Tanie parowniki kwasu mrówkowego można nabyć w Przedsiębiorstwie Produkcyjno-Handlowym "SOLO" 38-200 JASŁO ul Śniadeckich 6a tel. 13 4463695.Koszt 1 szt.nie przekracza 2 zł.Można nabyć tanio kwas mrówkowy ,sodę kaustyczną,kwas octowy.Od 10 lat kupuję u nich i jestem zadowolony.Pozdrawiam.

Autor:  kazik11 [ 12 lutego 2011, 07:31 - sob ]
Tytuł: 

Faktycznie, że Jasło ma tanie parowniki i kwasy.
Ale ja się nie bawię w parowniki plastykowe.
Łamię na kawałki większe niż 10x10cm płytę pilśniową miękką(np grubości 10 mm) i na to wylewam kwas mrówkowy-40 czy 50 gram wchłania się na takim kawałku bez problemu.

Autor:  zwsliwako [ 12 lutego 2011, 17:20 - sob ]
Tytuł:  parownik kwasu mrówkowego.

kazik11 pisze:
Faktycznie, że Jasło ma tanie parowniki i kwasy.
Ale ja się nie bawię w parowniki plastykowe.
Łamię na kawałki większe niż 10x10cm płytę pilśniową miękką(np grubości 10 mm) i na to wylewam kwas mrówkowy-40 czy 50 gram wchłania się na takim kawałku bez problemu.
Parownik po to wynalezione żeby w odpowiednich proporcjach dozować kwas mrówkowy.Przy stosowaniu domowych sposobów może dojść do okłębienia matki pszczelej.Pozdrawiam.

Autor:  Pasieka Michalski [ 16 grudnia 2014, 22:40 - wt ]
Tytuł:  Re: Czym nasi sąsiedzi zwalczają Warooze

Oto odpowiedz na wiele problemów stosujemy tak Tactik 3-4 razy 250 ml tactiku na 1 litr oleju w odstępach tygodniowych i odymiamy tym
https://www.youtube.com/watch?v=AVYDuNuAPAQ
Przyrząd nazywa się FURETTO do nabycia u naszych południowych sąsiadów koszt około 270-310 euro.
http://mede.sk/index.php/kategorie/liec ... tto-detail

Autor:  górski_pszczelarz [ 17 grudnia 2014, 01:04 - śr ]
Tytuł:  Re: Czym nasi sąsiedzi zwalczają Warooze

stary filmik jak świat. W Polsce jest kilka wersji dostępnych na allegro. Z Ukrainy też można sobie ściągnąć.

Autor:  Pasieka Michalski [ 17 grudnia 2014, 23:40 - śr ]
Tytuł:  Re: Czym nasi sąsiedzi zwalczają Warooze

Zgadza się ale nikt nie wrzucił i nie napisał więc ja ułatwiam innym poszukującym. Polski odpowiedniki pod nazwą PAC50 jedyny jaki znalazłem na allegro, koszt około 350 zł. Ja mam sporą pasiekę a tego sposobu nie znałem a forum jest po to by dzielić się wiedzą.

Autor:  jędruś [ 17 grudnia 2014, 23:50 - śr ]
Tytuł:  Re: Czym nasi sąsiedzi zwalczają Warooze

viewtopic.php?f=8&t=13800&hilit=dyfuzor+sprzedam
viewtopic.php?f=8&t=8778&hilit=dyfuzor

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/