FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Olejki a warooza
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=54&t=2195
Strona 1 z 1

Autor:  BoCiAnK [ 06 grudnia 2009, 23:21 - ndz ]
Tytuł:  Olejki a warooza

Naturalne i skuteczne
Badania nad olejkami

Autor:  d@niel_25 [ 11 grudnia 2009, 22:35 - pt ]
Tytuł: 

A w tym roku ma ktoś nowe doświadczenia z olejkami?? Ja mam takie że pszczoły się zeźliły po olejku tymiankowym bardzo.

Autor:  Józef [ 03 listopada 2013, 00:28 - ndz ]
Tytuł:  Re: Olejki a warooza

olejki eteryczne w pasiece stosuje już 4 albo 5 lat i od dziwu mam jeszcze pszczoły ;a dokładnie VARROBIN na waroze

http://pl.wikipedia.org/wiki/Olejek_eteryczny

Autor:  kustosz [ 21 stycznia 2014, 12:49 - wt ]
Tytuł:  Re: Olejki a warooza

W tym roku stosowałem na wiosnę i na jesieni paski z varrobinem (własnej roboty). Pszczoły w dobrej kondycji, wczoraj zaglądałem na dennice i osyp w normie. Pozdrawiam Edek

Autor:  kustosz [ 01 marca 2014, 17:20 - sob ]
Tytuł:  Re: Olejki a warooza

Czy ktoś z Was próbował stosować olejki w innym składzie niż varrobin?
Olejek tymiankowy w nim zawarty ma silne działanie na pszczoły czy nie warto było by go zastąpić jakimś innym?
Proszę o głosy w tej sprawie i jakieś relacje z doświadczeń praktycznych.

Autor:  piko [ 01 marca 2014, 19:26 - sob ]
Tytuł:  Re: Olejki a warooza

Józef pisze:
olejki eteryczne w pasiece stosuje już 4 albo 5 lat i od dziwu mam jeszcze pszczoły ;a dokładnie VARROBIN na waroze

Jaka jest jego skuteczność?
Czy miód, pyłek lub wosk wchłaniają te olejki i jest to wyczuwalne w miodzie?
Czy stosujesz ponadto inne środki, konwencjonalne, że tak powiem. Np. Apiwarol
Pozdrawiam, Piotr

Autor:  BoCiAnK [ 01 marca 2014, 20:46 - sob ]
Tytuł:  Re: Olejki a warooza

piko pisze:
Jaka jest jego skuteczność?

Skuteczność jest bardzo wysoka
piko pisze:
Czy miód, pyłek lub wosk wchłaniają te olejki i jest to wyczuwalne w miodzie?

KOlego NIE NIE JEST O ILE UMIE SIĘ ZASTOSOWAĆ

Autor:  piko [ 01 marca 2014, 21:01 - sob ]
Tytuł:  Re: Olejki a warooza

BoCiAnK pisze:
NIE NIE JEST O ILE UMIE SIĘ ZASTOSOWAĆ

Super.
Zatem dowiem się, jak stosować Varrobin.
Jak się na dobre ociepli odbieram dwie rodziny i już czas myśleć o ich doglądaniu, poukładać sobie wszystko.

Autor:  kustosz [ 01 marca 2014, 21:10 - sob ]
Tytuł:  Re: Olejki a warooza

BoCiAnK masz może jakieś doświadczenia z olejkiem lawendowym w walce z warrozą?

Autor:  BoCiAnK [ 01 marca 2014, 21:24 - sob ]
Tytuł:  Re: Olejki a warooza

kustosz pisze:
BoCiAnK masz może jakieś doświadczenia z olejkiem lawendowym w walce z warrozą?

A nie mam bo ja zwalczam warozę a nie przeganiam Barciaka :haha:
Olejek lawendowy z tego co wiem jest na mole doskonały odstraszacz na barciaka podany do ula może narobić niezłego larma :haha: i pszczoły spierdzielą pod ula :haha:
Ale mogę się mylić
Ja na warozę podawałem
-Tymiankowy
- Miętowy , z mięty pieprzowej
- Eukaliptusowy
- Gruszkowy i wiele innych
Poczytaj Tuuu
viewtopic.php?f=54&t=27

Autor:  kustosz [ 01 marca 2014, 22:10 - sob ]
Tytuł:  Re: Olejki a warooza

KIedyś na forum zamieściłeś tabelkę o skuteczności olejków w zwalczaniu warrozy i tam było że olejek lawendowy w 100% zwalcza warrozę a pszczoły w 2% czyli że niby dla pszczół jest całkiem bezpieczny więc myślałem że może być lepszy od tymiankowego.

Autor:  BoCiAnK [ 01 marca 2014, 22:16 - sob ]
Tytuł:  Re: Olejki a warooza

kustosz pisze:
KIedyś na forum zamieściłeś tabelkę o skuteczności olejków

Tak Jest Tu
viewtopic.php?t=15
Ale Nigdy lawendowego nie stosowałem :wink: zawsze mi się kojarzył z odstraszaniem moli :haha: a to Ci pech jest dobry na warozę :thank:

Autor:  kustosz [ 01 marca 2014, 23:28 - sob ]
Tytuł:  Re: Olejki a warooza

Jak uważasz czy pomysł wymiany coćiaż części tymiankowego na lawendowy w varobinie jest zły czy można by spróbować takiego zmodyfikowanego składu?

Autor:  BoCiAnK [ 01 marca 2014, 23:31 - sob ]
Tytuł:  Re: Olejki a warooza

kustosz pisze:
Jak uważasz czy pomysł wymiany coćiaż części tymiankowego na lawendowy w varobinie jest zły czy można by spróbować takiego zmodyfikowanego składu?



Wymień porównasz efekty a może uda Ci się udoskonalić do doświadczeń świat należy :wink:

Autor:  kustosz [ 01 marca 2014, 23:33 - sob ]
Tytuł:  Re: Olejki a warooza

sprubuję na dwóch ulach dla porównania dzięki za porady. :thank:

Autor:  piko [ 02 marca 2014, 12:34 - ndz ]
Tytuł:  Re: Olejki a warooza

piko pisze:
Jaka jest jego skuteczność?
Czy miód, pyłek lub wosk wchłaniają te olejki i jest to wyczuwalne w miodzie?
Czy stosujesz ponadto inne środki, konwencjonalne, że tak powiem. Np. Apiwarol


Odpowiedzi na te postawione ad hoc pytania łatwo znaleźć w sieci, w szczególności na tym forum w dziale Pszczelarstwo Naturalne http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewforum.php?f=15, w tym zamieszczone przez Nadadministratora :D
Za wszystkie dziękuję.
A zatem do ataku!

Autor:  kustosz [ 02 marca 2014, 15:28 - ndz ]
Tytuł:  Re: Olejki a warooza

W tabeli zamieszczonej w temacie: "Naturalne zwalczanie i zapobieganie chorób pszczelich" pod adresem: viewtopic.php?f=15&t=15
zamieszczony został przez Bocianka skan listy olejków eterycznych wraz z oceną procentową skuteczności działania na warrozę stąd pojawiło się moje pytanie bo tam olejek tymiankowy nie jest oceniony jako ten najlepszy, lepsze parametry mają olejki takie jak:koper włoski, lawenda, rozmaryn,goździkowiec.
Dlatego ciekawi mnie dlaczego tak powszechnie używa się tymiankowego a nie tych właśnie.
Nie chcę bez sensu drążyć tematu ale może jest ktoś kto mógłby to objaśnić. :)

Autor:  piko [ 02 marca 2014, 17:33 - ndz ]
Tytuł:  Re: Olejki a warooza

kustosz pisze:
Dlatego ciekawi mnie dlaczego tak powszechnie używa się tymiankowego a nie tych właśnie.

Czytałem nie tylko na forum, ale także artykuły dostępne w sieci. Zawsze mówi się o tymiankowym. Zapewne są jakieś powody.
Lawenda to do podkurzacza lub olejek lawendowy przy poddawaniu matek
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?t=5186#p84394
Ja na razie nie będę eksperymentował z lawendowym i zastosuję skład oryginalny. W przyszłym sezonie (wtedy mam nadzieję mieć rodziny) zamiast połowy porcji tymiankowego podam lawendowy w jednej rodzinie.

Autor:  Calixiak [ 02 marca 2014, 18:09 - ndz ]
Tytuł:  Re: Olejki a warooza

Czy ktoś mógłby napisać jak stosować taki czy inny olejek , bo zrozumiałem że na Warozę działają pary danego olejku ...ale jak to zrobić ,czy np. kropić na dennicę jeśli tak to jak często ,ile na rodzinę itd.

Autor:  kustosz [ 02 marca 2014, 19:29 - ndz ]
Tytuł:  Re: Olejki a warooza

Ja daję 20 kropli do nakrętki plastikowej na dennicę tak żeby pszczoły nie miały dostępu do olejku(tak podaję tymiankowy).
Varrobinem nasączam paski wycięte z pudełek po jajkach i na górne beleczki.
paski ok 3x5cm i po dwa do ula.

Autor:  piko [ 02 marca 2014, 20:51 - ndz ]
Tytuł:  Re: Olejki a warooza

Pozwolę sobie zacytować Nadadministratora, choć nie pamiętam dokładnie skąd:
Można też stosowac olejki te pojedynczo nie tylko na warroze Mają działanie grzybobójcze oraz bakteriobójcze. Wtedy aplikuje się 1 cm3 na rodzine pszczelą wkładając pojemniczek na dennicę. Olejki eteryczne uzywa sie też do oprysku pszczół w stosunku 1:10 w celu zniszczenia warrozy. Takimi sposobami można walczyć przez cały sezon.

Autor:  piko [ 03 marca 2014, 00:43 - pn ]
Tytuł:  Re: Olejki a warooza

W pracy
"Thymol residues in Wax and Honey after Apilife Treatment"
z roku 1998, powstałej w Swiss Bee Research Center w Bernie
Bogdanov podaje, że po zastosowaniu Apilife VAR z tymolem, jako głównym
składnikiem aktywnym stwierdzono wysokie pozostałości tymolu właśnie na początku stosowania preparatu, które nie wzrastało w miarę powtarzania dawek.
Stężenia w miodzie określono ( z pomocą chromatografii gazowej) jako względnie niskie i bezpieczne.
Pozostałości olejków eukaliptusowego, miętowego, kamforowego NIE stwierdzono w miodzie. Natomiast w wosku poza tymolem stwierdzono poniżej 1% stężenie olejku miętowego.

Autor:  kustosz [ 03 marca 2014, 12:35 - pn ]
Tytuł:  Re: Olejki a warooza

Piko widzę że drążysz w dobrym kierunku dziękuję za nowe źródło i czekam na nowe informacje ja postaram się zebrać to co wiem i poeksperymentować w tym roku a wyniki podam w tym temacie dzięki za oddźwięk. :D

Autor:  piko [ 04 marca 2014, 20:23 - wt ]
Tytuł:  Re: Olejki a warooza

Właśnie czytam artykuł z Pszczelarstwa
część I
http://www.miesiecznik-pszczelarstwo.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=86:api-life-var-bezpieczny-i-skuteczny-lek-na-warroz-cz-i-52012&catid=12:rok-2012&Itemid=16
część II
http://www.miesiecznik-pszczelarstwo.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=90:api-life-var-bezpieczny-i-skuteczny-lek-na-warroz-cz-ii-62012&catid=12:rok-2012&Itemid=16

W zamieszczonej w części I tabelce są dane, że stosowanie Apilife nie skutkuje żadnymi pozostałościami w wosku, a w miodzie TAK, choć niewielkimi. A zatem inaczej niż w cytowanej pracy
"Thymol residues in Wax and Honey after Apilife Treatment"
z roku 1998, powstałej w Swiss Bee Research Center w Bernie

Tu jeszcze inny artykuł nt, Apilife i nie tylko
http://www.pimr.poznan.pl/biul/2010_4_SS.pdf

Autor:  kustosz [ 04 marca 2014, 22:20 - wt ]
Tytuł:  Re: Olejki a warooza

Przeczytałem bardzo ciekawe ciekawe czy jest coś o varrobinie?

Autor:  sangbleu [ 04 marca 2014, 22:28 - wt ]
Tytuł:  Re: Olejki a warooza

Obrazek
tabela z linku powyżej

Na jesieni zastosowałem pierwszy raz olejki tymiankowy oraz miętowy, efekty? Zobaczymy.

Autor:  piko [ 04 marca 2014, 23:25 - wt ]
Tytuł:  Re: Olejki a warooza

Api Life Var - skład procentowy: tymol 76%, olejek eukaliptusowy 16,4%, olejek kamforowy 3,8%, olejek mentolowy 3,8%.
Varrobin - olejki tymiankowy, eukaliptusowy, mentolowy, kamforowy i goździkowy w proporcji 1:1:1:1:1.

Podobne, ale nieidentyczne. Czy można tak bez zastrzeżeń wszystkie uwagi o stosowaniu ALV przenieść na Varrobin - nie wiem. Nadadministrator stosuje Varrobin, więc zaufajmy jego doświadczeniu.
O Varrobinie niewiele jest w sieci, ciekawe, że nawet po "szwajcarsku", a przecież jest tam zarejestrowany.

Autor:  Józef [ 30 października 2014, 21:27 - czw ]
Tytuł:  Re: Olejki a warooza

witam olejki na waroze stosuje już ponad 5 lat dokładnie nie mogę znaleźć pierwszych kontaktów z Bogdanem on mi to polecił ,ale mniejsze ot , VARROBIN , stosuje to dłuży czas a jak to by nie działało to by już dawno był beż pszczół i nie stosuję żadnej chemii , to pięć składników starczy mi na cały sezon , a ciężka chemia skraca żywotności królowej i nie tylko

. pzdrawiam jozef


ulkaszubski.pl

Autor:  SENEX [ 05 sierpnia 2015, 09:53 - śr ]
Tytuł:  Re: Olejki a warooza

Witajcie,

czy przy tych wysokich temperaturach, jakie są teraz, można na noc stosować olejki ?
Tak jak pisał BoCiAnK: 1 cm3 do ula.

Autor:  mardrak [ 21 września 2015, 11:44 - pn ]
Tytuł:  Re: Olejki a warooza




Autor:  wersa [ 21 września 2015, 22:48 - pn ]
Tytuł:  Re: Olejki a warooza

Bardzo ciekawe filmy.
Czy kolega to stosuje w ciągu sezonu w trakcie miodobrania, czy tylko po ostatnim miodobraniu?
Pozdrawiam

Autor:  mardrak [ 22 września 2015, 00:04 - wt ]
Tytuł:  Re: Olejki a warooza

Nie ja jestem autorem tych filmików. Sam w części rodzin dałem wkładki nasączone tym olejkiem.

Autor:  Krzyżak [ 22 września 2015, 00:12 - wt ]
Tytuł:  Re: Olejki a warooza

wersa, olejki można stosować cały sezon.

Autor:  JM [ 22 września 2015, 01:02 - wt ]
Tytuł:  Re: Olejki a warooza

Już prawie te filmy mnie przekonały, ale prawie robi jednak pewną różnicę.
Nie rozumiem jaka była przeszkoda aby pokazać ten rzekomo duży większy osyp jaki ujawnił się po wypiciu kawy w pierwszym filmie i ten obiecany z godz.10 w drugim?

Autor:  JM [ 22 września 2015, 01:47 - wt ]
Tytuł:  Re: Olejki a warooza

No i ta mieszanka glicerynowa..., niby to obniżająca temperaturę wrzenia... to też dla mnie jakaś niezrozumiała zagadka.
Nie sprawdzałem temperatury wrzenia takiego roztworu, ale skoro gliceryna wrze w temp. dużo wyższej od wody to nie pojmuję jakim cudem roztwór może wrzeć w niższej i nie podlegać też wrzeniu kolejnymi frakcjami jak to ma miejsce w przypadku innych roztworów alkoholowych? (a gliceryna to też alkohol)
To jakaś teoria na wyrost.

Autor:  Józef [ 29 września 2015, 21:58 - wt ]
Tytuł:  Re: Olejki a warooza

mardrak, witam co to za Ukarz co ma od Rogera superbbe ?

Autor:  baru0 [ 29 września 2015, 22:19 - wt ]
Tytuł:  Re: Olejki a warooza

JM pisze:
Już prawie te filmy mnie przekonały, ale prawie robi jednak pewną różnicę.

Jak pisałem w temacie o warozie , "jadę " z olejkami po kolei ,sprawdzam osyp po 12 i 24 godzinach później następny ,na razie nie ma rewelacji ,czyżby rok bez warozy ?
Kto czytał Alchemię Pszczół i próbował wszystkich ?

Autor:  Krzyżak [ 29 września 2015, 22:47 - wt ]
Tytuł:  Re: Olejki a warooza

Józef pisze:
mardrak, witam co to za Łukasz co ma od Rogera superbbe ?


Bonluk, Pasieka Łapa

Autor:  Józef [ 11 stycznia 2018, 18:36 - czw ]
Tytuł:  Re: Olejki a warooza

film o olejkach eterycznych ;;
https://www.youtube.com/watch?v=PfdQ0JyD4XA&t=15s

Autor:  baru0 [ 12 stycznia 2018, 12:08 - pt ]
Tytuł:  Re: Olejki a warooza

Równo się w każdym pasku rozłożyły te wszystkie zapachy ????
Jak myślicie ??? Ja wątpię .

Autor:  Marekp57 [ 12 stycznia 2018, 12:22 - pt ]
Tytuł:  Re: Olejki a warooza

baru0 pisze:
Równo się w każdym pasku rozłożyły te wszystkie zapachy ????
Jak myślicie ??? Ja wątpię .

To jest właśnie przykład , jak nie nasączać pasków miksem olejków.

Autor:  kustosz [ 18 marca 2019, 11:08 - pn ]
Tytuł:  Re: Olejki a warooza

Józef napisz proszę ile varobinu stosujesz na 1 ul i w jakich terminach.
Dzięki za odpowiedź,

Autor:  bo lubię [ 20 marca 2019, 07:16 - śr ]
Tytuł:  Re: Olejki a warooza

Panowie ,dobrze kalkuluję ?, że kwasu szczawiowego wychodzi 0.5% tak uśredniając jego zawartość w tej tabeli wyżej .

Autor:  paraglider [ 28 marca 2019, 16:41 - czw ]
Tytuł:  Re: Olejki a warooza

Przypominam : Z doświadczeń laboratoryjnych wynika , że opary olejków lotnych w większości są w jednakowym stopniu toksyczne dla warozy jak i dla pszczół .
Wyodrębniono tylko 9 olejków , które w trakcie stosowania zabijają na 100 osobników pasożyta , mniej niż 10 pszczół .
Oto kilka z nich:
geraniowy , goździkowy , fenkułowy , lawendowy zabijają na 100 war. - 2 pszcz .
rozmarynowy - 100w/3p ,
anyżowy - 100w/5p ,
melisowy - 100w/8p ,
natomiast tymiankowy - na 100 ginących waroz , zabijał już 32 pszczoły .

Autor:  kustosz [ 28 marca 2019, 19:15 - czw ]
Tytuł:  Re: Olejki a warooza

paraglider mógłbyś podać źródło tych wiadomości o olejkach?
Ja na jesieni zastosowałem tylko olejek rozmarynowy i przezimowały wszystkie czego o sąsiadach nie mogę powiedzieć bo większość pszczół im wyginęła.

Autor:  JM [ 28 marca 2019, 21:23 - czw ]
Tytuł:  Re: Olejki a warooza

paraglider pisze:
natomiast tymiankowy - na 100 ginących waroz , zabijał już 32 pszczoły .
no to i tak wielkiej tragedii nie ma bo
na 1000 ginących waroz , zabije 320 pszczoł.
Pytanie jest tylko czy te warrozy faktycznie też zabija.

Autor:  paraglider [ 29 marca 2019, 12:06 - pt ]
Tytuł:  Re: Olejki a warooza

Skuteczność podawanych olejków zależy od kilku czynników .
Najważniejszą z nich jest dawka - którą aplikujemy i temperatura - od której zależna jest szybkość parowania / ogólnie się stwierdza , że stosuje się olejki w przedziale temperatur 14 - 30*C / . Nie bagatelną też rzeczą jest sposób aplikacji .
Jednym z często stosowanych olejków , jest ekstrat pichtowy z jodły syberyjskiej . Zalecana dawka to 1cm sześcienny na jedną uliczkę pszczół . Możemy go podać np. na wacikach jak na tym filmie :
https://www.youtube.com/watch?v=ZObxvhMha_0
lub połowę dawki nakropić i rozsmarować wacikiem równomiernie na kawałku folii o wymiarach 30/40cm / posmarowaną stroną ułożyć na ramkach / . Drugą część olejku rozsmarowujemy na posmarowanej olejem wkładce dennicowej . Po tygodniu - leczenie powtórzyć .Możemy też nasączyć i powiesić tekturowe paski . Leczenie olejkami jest tylko jednym z elementów walki z warrozą .

Autor:  paraglider [ 31 marca 2019, 13:01 - ndz ]
Tytuł:  Re: Olejki a warooza

Niedopuszczalne jest stosowanie olejków w przypadku obecności miodu w ulu, gdyż ich intensywny zapach przechodzi do miodu . Również w okresie gdy matka ma intensywnie czerwić , nie powinno się ich stosować , by nie wyhamować czerwienia . W mojej pasiece najczęściej stosowałem kompozycję trzech olejków : eukaliptusowy , miętowy i kamforowy .
Olejek tymiankowy stosowałem zawsze osobno . Dodany w niewielkich ilościach do pokarmu , doskonale go konserwuje .

Autor:  paraglider [ 02 kwietnia 2019, 13:42 - wt ]
Tytuł:  Re: Olejki a warooza

Jeżeli ktoś kombinuje z olejkami powinien wiedzieć . Tak jak każdy olej , olejki nie rozpuszczają się w wodzie , do rozpuszczania wolą spirytus.
Za to każdy inny olej jest doskonałym nośnikiem dla olejków zapachowych , dlatego można je ze sobą mieszać .
Dla przypomnienia :
Tymol i pszczoły : https://www.youtube.com/watch?v=rB_TffkwlIo

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/