FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Właśnie rozgorzała ogólnopolska walka z warrozą. Poniżej link do ciekawego artykułu na temat leków, co prawda z 2015 (może już było?) ale może komuś się przyda.

strona 39 biuletynu art: "Odpowiedzialne pszczelarstwo".
https://www.izbawetbial.pl/files/B201503.pdf


Kilka cytatów:

Artykuł, owszem.
Tylko czym ostatecznie leczyć poza Apivarolem dalej nie wiadomo.
A dlaczego jedna tabletka tego dziecinnie prostego w produkcji leku kosztuje ponad stokrotnie więcej niż koszt jej składników? Tego żaden specjalista jak dotąd wyjaśnić nie potrafił.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef

Taktic nie rozpuszcza się w oleju? Raz zastosowałem w taki sposób i i albo olej miałem podrabiany albo taktic, bo połączyło się pięknie. Swiat pełen sponsorowanych artykułów jest. Jeżeli ma się 1000% marży to są pieniądze na takie artykuły.

[quote]Pszczelarzu aplikujący Taktic - opanuj się! Amitraza zawarta w Tiktacu jest w synergistycznym połączeniu z toksycznymi substancjami wspomagającymi. Taktic nie rozpuszcza się w oleju.

_________________
Nie tylko produkty pszczele są arcyzdrowe, zdrowe jest również samo zajmowanie się pszczołami.

i super, gdyby wzmocnienie wynosiło 10x pasek biowar500 i pasek GABON, oba włożone jako piątą cześć do ula, przeleczyłaby 10 rodzin

_________________
--
Najlepszy czas na zasadzenie drzewa był 20 lat temu. Następny najlepszy czas jest teraz.

https://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/2uXs/

Czyli to co mówił dr Lipiński, na posiedzeniu komisji sejmowej. Już rok temu.

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .

zamiast gadać ( w czym jest najlepszy) lepiej by zadbał o wprowadzenie w Polsce dostępu do innych licznych leków przeciwko warrozie i zadbał o ich niską cenę , nawet z dopłatą jak to jest w Czechach. Nie jest to wielki problem bo można wprowadzać do obrotu leki dopuszczone w innym kraju europejskim na "'zasadzie wzajemnego uznania". Bez kosztownych badań i testów, które już zrobili inni. Tyle ,że trzeba chcieć realnych działań , łamiących monopol jednego środka, jednej metody i jedynego dostawcy.
Czesi mają wybór pomiędzy różnymi środkami od kwasów po twardą chemię i do głowy im nie przyjdzie leczyć samoróbkami.
U nas ktoś zrobił sobie z tego biznes i ciągnie bezwstydnie unijne wparcie, które powinno faktycznie trafiać do pszczelarzy i powinni oni mieć wybór rodzaju leku , metody leczenia ale i źródła zakupu - na tym polega kapitalizm - to co u nas to czysty socjalizm dla wybranych . Rosjanie nazywają takich : złodziej w majestacie prawa ( wor po zakonie).

manio, z wnioskiem o wprowadzenie leku na dany rynek występuje "podmiot uprawniony" czyli firma która chce to wprowadzić (pośrednik lub producent). Nie ma automatyzmu w stylu "u innych jest legalny to u nas też bo to Unia" Procedura jest wtedy prostsza i tańsza, ale trzeba jednak ją przejść.

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5

O tym właśnie pisałem i o tym należy ględzić na komisji sejmowej szukając wsparcia finansowego do takiego działania , ułatwienia i zachęcania do wprowadzania na rynek innych leków, a nie pierniczyć o szkodliwości takticu jakby kto nie wiedział, że to silny pestycyd , więc niebezpieczna trucizna. Takim gadaniem każdy staje się niewiarygodny bo podejrzany i lobbing monopolu. Zamiast zakazywać i uniemożliwić zakup , realnym działaniem jest danie taniej alternatywy.
Potrafią tworzyć prawo jednej nocy . Dlaczego nie w tej sprawie ?

Bo pszczelarze rozbici na milion organizacji żrących się ze sobą nie są żadnym partnerem do rozmów a ilość dusz jest zbyt mała, żeby była istotna przy urnach wyborczych.

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5

a olać te organizacje, od czego jest Minister Rolnictwa ?

od tego żeby był i robił pozory że jest i coś robi, od czasu jak Lech obalył komune temy renkamy to był tylko jeden minister rolnictwa któremu zależało na rolnikach no i padł ofiarą seryjnego samobójcy a tak to od jednego sądu do drugiego jeździł a w mediach głównego ścieku solidarnie chłopa pokazywali jako oszołoma nie to co magdalenkowe elyty

_________________
xyz

Jako ciemnogrodzianin masz w końcu swojego ministra rolnictwa , więc nie wiem co tam bredzisz o jakiejś prehistorii . Było minęło , a większość forumowiczów była wtedy jeszcze w tatowej torbie , więc nie bredź jak potłuczony oszołom o magdalenkach . Zawodowi mądrale zamiast mądrzyć się na temat szkodliwości takticu ( choć ma skład identyczny jak legalny w Czechach varidol) powinni gadać do Ministra w sprawie wprowadzenia szerokiej, konkurencyjnej oferty i wsparcia importu leków, a nie wsparcia prezesów związków i ich przydupasów kosztem zdrowia pszczół . Choć znając realia to by też było jak pisanie na Berdyczów. Gdyby tak jeden zwykły poseł był pszczelarzem zamiast hodowcą kota.... ale tego sobie nie mogę wyobrazić.
Jesteśmy w doopie i co gorsza zaczynamy się w niej urządzać jak pisał niezapomniany Stefan Kisielewski, ale jego to chyba już tylko ja pamiętam

manio, manio,
jesteś chyba niepełnosprawny intelektualnie, idź może od tego lekarza od kotów skoro zaczynasz już widzieć moich ministrów i hodowców kotów
weźmy się i zróbcie, gadajcie z ministrami takie wnioski płyną z twojej wypowiedzi, ciekawe komu miało by to być na rękę żeby zabierać pieniądze swoim i dawać tym którzy są niby grupą do której ma być kierowana "pomoc",
każdemu związki przeszkadzają a zapisujecie się do tych związków jak barany żeby dostać ochłap z pańskiego stołu i siedzicie cicho, jak jest jakaś dyskusja albo przyjeżdża jakiś delegat z dalsza cisza jak makiem zasiał na sali jak jest cisza znaczy że nikogo nic nie boli i wszystko ok, za to jak zebranie się kończy to się nagle gęby otwierają wszystkim bo tak im źle, jak źle to po cholere w tym siedzicie i płacicie składki?, jak wybory do koła zarząd i spółka to nikogo nie ma, jakie sobie władze wybieracie takie macie a nikt dupy nie ruszy tylko każdy pokazuje palcem żeby drugi zrobił
jeden z drugim by własne matki sprzedali tacy chytrzy, dają to co mam nie brać prawda nie jeździłem na zjazdy partii na strzeblu wojewódzkim ale z opowiadań wiem że nikt nie ma żadnego pomysłu typowe ameby intelektualne co im kto powie to tak głosują,
dopóki będziecie brali drogie leki na refundacje dopóki ceny ich będą rosły w kosmos, jak nie ma klienta to i cena idzie w dół prosta sprawa,
ja nie biorę bo nie mam zamiaru wspierać złodziejstwa świat się nie kończy na apiwarolu, tylko trzeba ruszyć najpierw głowa a później dupe a nie w koło do znudzenia biadolić że drogo a dotacje dla producentów,
przez kieszeń do głowy ale żeby było to skuteczne najpierw trzeba zacząć coś robić czyli nie kupować apiwarolu który przed refundacją kosztował tyle co teraz po refundacji i można było sobie kupić w każdej chwili ile komu pasuje,
chcecie innych leków ok mam pytanie kto napisał do producenta że towar chętnie by kupił ale nie ma takiej możliwośc? a do tych dupków z ministerstwa że chce czegoś innego niż apiwarolu i bajwarolu?
każdy ma dostęp do leków z całego świata trzeba tylko najpierw chcieć a później sięgnąć do własnej kieszeni a nie tylko apiwarol bo "dajo" tylko mi nie piszcie że nie można itp bo jakoś w życiu codziennym nie zauważyłem żeby wszyscy równie skrupulatnie przestrzegali innych przepisów no ale tak jest wygodnie biadolić bo nie można a szkoda kasy, ludzie się chwalą ile to nie nabrali z ula miodu a szkoda na leki czy zbudowanie zaplecza aby w ludzkich warunkach miód pozyskiwać


nie bądźcie jak te barany z obrazka


ps manio trzeba było do tuska napisać w sprawie leków może coś pomoże choć on teraz na emigracji skoro mu się zapomniało jak nierządził 8 lat a przecież swój chłop był z twoich rejonów a nie słyszał wołania wiernych wyborców

_________________
xyz

Od nowego sezonu dotacja do sprzętu tylko dla pszczelarzy odbiorem weterynaryjnym

_________________
Pszczelarz od 1984, aktualnie gospodaruję na 50 ulach

No jest taka przymiarka że dotacje tylko dla pszczelarzy Kturzy posiadają Rolniczy Handel Detaliczny lub Sprzedarz Bezpośrednią


henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry

Reasumując wszystkie za i przeciw to trzeba przyznać rację Kudlatemu nic dodać nic ująć. Dyskusje są tylko przed, lub po, nigdy w trakcie. I pomiędzy pewniakami, po co się narażać. Może ktoś niepowołany usłyszeć że mam inne zdanie.

pewnie masz rację , bo inaczej dawno bym nie pisał na forum

Taka decyzja to wyrok śmierci dla producentów sprzętu,na pewno sprzedaż spadnie o jakieś 80%.U mnie w kole na 50 pszczelarzy może 5 ma SB ,a RHD jeszcze nikt, z tego co wiem oni już mają pięknie wyposażone pracownie i nie będą kupować nowych miodarek, stołów,odstojników i innych błyszczących gratów , co rok
Z drugiej strony,żeby mieć RHD,czy SB trzeba mieć te wszystkie błyszczące zabawki ,bo inaczej nikt nie odbierze pracowni i klops ,a nie każdego jest stać wydać na raz skromnie z 10 tys na zakup nie zbędnego sprzętu. W pasiekach będą zamiast nowych uli stały jakieś samoróbki z styroduru ,albo resztek boazerji ,albo co gorsza płyt wiórowych
Taka to i wszystko to dla dobra pszczelarstwa i pszczół.

Przy RHD lek. PLW nie przyjeżdża na odbiór pracowni. Zgłaszasz ją na 30 dni przed sprzedażą. Jedyne co trzeba mieć to badania lekarskie - taki odpowiednik dawnej książeczki sanepidowskiej.

_________________
Pozdrawiam
Sławek
Moje psiaki: http://www.cavaliery.com

I to daje nam prawo do kręcenia miodu w ocynkowanych miodarkach ,odsklepianie na zlewie i przelewanie miodku do beczek i wiader nie wiadomo jakiego pochodzenia

Masz jednak limity, jednak dla niedużych pasiek, to są dość wysokie.
Plus ewidencja sprzedaży (nie kasa fiskalna).

_________________
Pozdrawiam
Sławek
Moje psiaki: http://www.cavaliery.com

w pasiekę się inwestuje kto tego nie rozumie i mu szkoda pieniążków to powinien zmienić branże, mając dopłate w wysokości ok 50% ceny brutto jak to było do tej pory dla ciebie zabawki, dla mnie sprzęt do pracy można skompletować za kilka tysięcy dosłownie max 3 tys po zwrocie miodarka elektryczna a reszta wszystko w kwasówce choć być nie musi i można to jeszcze taniej rozwiązać niż napisałem, nie mówie tutaj o miodarce na 50 plastrów tylko podstawie tego co powinno się znaleźć w pasiece kilku czy kilkunasto pniowej, no ale jak się ma węża w kieszeni i tylko się bierze nic nie inwestując to jest jak jest, sprawa jest prosta wprowadzasz coś na rynek powinno to być wytwarzane, pozyskiwane w cywilizowanych warunkach nie piszę tu o żadnych zgodach a jeśli nie masz warunków to twój problem zwłaszcza przy tylu latach wsparcia na zakup wszelkiej maści sprzętu jakie były, nie masz warunków to jedz sobie sam te wszystkie specjały a jak za dużo miodu i nie możesz przejeść to zmniejsz pasiekę albo się szarpnij i zainwestuj, w innym razie jaka to uczciwa konkurencja jeśli ja koszty ponoszę aby mieć wszystko jak trzeba a drugi nie bo mu szkoda a funkcjonujemy na jednym rynku, pszczół nikomu nikt nie zabrania posiadać jak nie będą spełniać wymogów nie dostaną kasy i trzeba będzie sięgnąć do własnej kieszeni po zakup leków co będzie bardzo zdrowym podejściem co może w ostatecznym rozrachunku wyjść na dobre, bo leki można kupić znacznie taniej niż związkowe i mając przy tym nieograniczoną ich ilość, a któremu z pasjonatów będzie szkoda pieniążków tj kilku czy kilkunastu złotych na leczenie pojedyńczej rodziny to po roku bycia eko zostaną puste ule i naturalna selekcja tych co dbają i tych co nie dbają a tylko liczą na darmowe

_________________
xyz

Zgadzam się z tobą w 100% ,ale lepiej kupić za 3tys.a nie za 5 tys to samo prawda

jak tak ktoś mi mówi że był rok wcześniej miód tańszy niż w obecnym to mu mówie że mógł kupić rok temu więcej co kogo obchodzi że było taniej, w sklepach jak jest promocja na coś np 30% i przyjdziesz świadomie dzień po zakończeniu to jest to twój problem a nie sklepu, szanse trzeba wykorzystywać

_________________
xyz

Chyba jednak to nie wszystko jeśli chodzi RHD.
Musisz być rolnikiem??
A odnośnie tematu warozzy to tyle na forum sposobów leczenia środki różne,paski ,kość wołowa a pasieki padają
Więc na czy polega problem bo ja nie wiem i jeszcze nie widziałem rodzin ani spadku rodzin przez warroa.
Myślę wiec że jak WOŁOWA to tylko du....a pszczelarz

_________________
"Jeśli chcesz coś, czego nie miałeś wcześniej, musisz zrobić to, czego nigdy nie robiłeś."

rolnikiem nie trzeba być przy rhd jeśli jesteś pszczelarzem. Leki będą refundowane tak jak do tej pory. Zmiana ma dotyczyć zakupu sprzętu.

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/

Nie chcę się wymądrzać ale w br. na refundacje można było zakupić osiem leków do zwalczania warrozy i nikt nikomu niczego nie sugerował jakie ma zakupić leki a i tak w moim kole pszczelarze zamówili sobie tylko Biowar
Apiwarol a co z resztą. A co do sprzętu to może i dobrze bo producenci casami za badziewie wołali krocie może zmienią zdanie i pójdą po rozum do głowy jeżeli wejdą w życie te przepisy dot.refundacji do sprzętu.
Pozdrawiam

pozostałe to nie leki tylko suplementy

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/

Ja osobiście nie chciałbym takich suplementów
-ApiGuard
-ApiLifeVare
-Thymoware
-Baywarol
-Varromed
-ApiVar
Pozdrawiam

komark1,
to o czym piszesz to poza dwoma wyjątkami to ziołowe wspomagacze leczenia, nie odważyłbym się po zastosowaniu czegoś takiego stwierdzić że mam spokój a leczenie zakończone do następnej jesieni, dwa pozostałe to amitraza tylko w innej postaci bajwarol to wiadomo o co chodzi,
mi osobiście bardziej podoba się lista leków u południowych sąsiadów i tam można mówić o jakiejś alternatywie i zamiennikach do tego ceny zupełnie inne niż u nas bo wychodzi sporo taniej nawet kupując już w naszym kraju

_________________
xyz

Pszczelarska chemia i pestycydy.\

Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną: tylko od dawki zależy czy coś jest szkodliwe. Ta myśl Paracelsusa najlepiej oddaje istotę rzeczy. Czy zatem naturalne zawsze oznacza zdrowsze? Czy jest synonimem dobrego? Spróbujmy uporządkować pojęcia związane z pestycydami stosowanymi także w pszczelarstwie.

TL;DR:
Co to są to pestycydy? Wszystko składa się z chemii, a tylko dawka decyduje czy coś jest trucizną. Naturalne nie znaczy lepsze. Tymol i kwas mrówkowy to syntetyczne akarycydy i nie zawsze są mniejszym zagrożeniem dla pszczół niż akarycydy sztuczne. Zależy od dawki. Najmocniejsze trucizny dla ludzi są również pochodzenia naturalnego. Ryzyko dla konsumenta związane z pozostałościami pestycydów w Unii Europejskiej w tym w miodzie jest niskie.

https://www.warroza.pl/2021/03/pszczela ... ycydy.html

Warroza, zagmerałeś kijem w gnieździe os

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5