Z całym szacunkiem , wiem dokładnie o czym piszę
Od kilku lat Urząd Patentowy patentuje wszystko jak leci. Kasa się liczy i to wcale nie mała . Tu też dotarła dobra zmiana . To dziedzina z którą stykam się zawodowo i wiem dokładnie jak przebiega opatentowanie wynalazku . Nawet próbowałem protestować ( bezskutecznie) przeciw opatentowaniu różnych rozwiązań od dziesiątek lat znanych w technice i opisanych w literaturze. Nie były opatentowane i teraz są , choć "wynalezione u Niemca na strychu".W tym przypadku tak nie jest , ale to w moich oczach nie podnosi wiarygodności specyfiku.
To tylko podnosi koszty , a i tak rynek oceni wartość czy skuteczność.
Nie krytykuję też potencjalnej doniosłości wynalazku bo go nie znam i pewnie nie poznam, tylko bawi mnie argument uzyskania patentu .
Pan Bułka też powinien opatentować swoje pszczoły olbrzymie i inne swoje "wynalazki". Też może uzyskać patenty bez problemu , oczywiście to wieloetapowe , czasochłonne i kosztowne postępowanie.
Zastrzeżenie znaku towarowego to w oczywisty sposób zupełnie banalna sprawa i nie o tym pisałem.