FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW :: Wyświetl temat

wsadziłem odymiacz elektryczny

Kretko, dowiedziałeś się gdzie mozna teraz kupić Apiwarol?
Może ktoś koledzy podzrzuci adres lub linka .
Okolice najlepiej Śląsk, Małopolska, ale nie koniecznie.
Zostało mi parę tabletek po jesiennym odymianiu, ale one są tylko do lutego ważne a i tak mam za mało. Odymiałem na jesieni, ale zastanawiam się czy kontrolnie na wiosnę nie poprawić, sprawdzić co się będzie działo.

kretko, a to, http://pszczelnictwo.com.pl , to niby co ?
Polecasz czy nie , bo nie rozumiem ?

Dzięki,
chłopaki może jeszcze ktoś coś dołoży. Obdzwoniłem wszystki moich okolicznych weterynarzy i dupa. Tam gdzie kupuje u weterynarza, to nie wiedzą kiedy będą mieli, coś jeszcze mają, ale data do lutego :załamka:

Ma ktoś może jeszcze od Wakonta ten odymiacz?

Jaka jest cena tego urządzenia? :oczko:

Nie chcę się wcinać w rozmowę ale u łysonia odymiacz kosztuje 135 zł

Wczoraj byłem u lekarza weterynari po apiwarol kupiłem trzy ostatnie opakowania z datą ważności do końca marca po 38zł . Mowił że następna dostawa będzie po 55zł za opakowanie!!!!!!! :szok:

dokladnie kupi wiedzac ze bedzie mial czesc ze zwiasku zwrocone. Chociaz ciekawe refundacja 100% zaplacilem 30 a zwrocone mialem 20, 10 po drodze myszy zjadly

Autor:	Gacek [ 24 lutego 2010, 17:07 - śr ]
Tytuł:	odymianie apiwarolem na wiosne
jak należy przeprowadzić ten zabieg? temperatura powietrza ma być minimum 10*C, no ale... jak jest te 10 stopni to pszczoły latają, a jak przestają to już jest poniżej 10, co z tym fantem zrobić?

Autor:	adidar [ 24 lutego 2010, 17:33 - śr ]
Tytuł:
Gacek, idziesz wieczorem, jak jest 10 stopni wieczorem- taka sytuacja zazwyczaj ma miejsce na przelomie marca i kwietnia. 10 stopni to temperatura, w ktorej pszczoly zawiazuja kląb i za dużo wtedy odymianie nie da, bo dym nie dotrze do środka gdzie jest najwięcej warozy. Z rana też można ale jest zazwyczaj zimno po nocy. Kiedyś zrobiłem tak, że wieczorem nałożyłem siatkę na wyloty przypinając ją pinezkami, i z rana podmuchałem podkurzaczem żeby pszczoły się schowały. Zdjąłem siatkę, wsadziłem odymiacz elektryczny i na 20 minut zatkałem papierem toaletowym.

Autor:	darik [ 24 lutego 2010, 22:20 - śr ]
Tytuł:
Hej mam pytanie kiedy stosuje się ten apiwarol bo w tym sezonie planuje go zastosować .... chodzi o wiosne....

Autor:	SKapiko [ 24 lutego 2010, 22:28 - śr ]
Tytuł:
to zależy jak jest temperatura w u ciebie najlepiej jak najwcześniej zanim matka na dobre się rozczerwi

Autor:	darik [ 24 lutego 2010, 22:38 - śr ]
Tytuł:
Narazie zima he a jaka musi byc minimalna temperatura..???

FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/

odymianie apiwarolem na wiosne http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=54&t=2497	Strona 1 z 2

Autor:	SKapiko [ 24 lutego 2010, 22:58 - śr ]
Tytuł:
jak się ustabilizuje około +10C, poniżej 8C pszczoły zacieśniają kłąb i zabieg jest nieskuteczny

Autor:	darik [ 25 lutego 2010, 21:33 - czw ]
Tytuł:
Hej a stosować go w dzien czy w nocy??

Autor:	SKapiko [ 25 lutego 2010, 21:58 - czw ]
Tytuł:
wieczorem gdy pszczoły są w ulu

Autor:	darik [ 26 lutego 2010, 20:36 - pt ]
Tytuł:
Oki już zamówiłem apiwarol he i sam spróbuje zrobić odymiarke he jak zrobie to wystawie zdjecie oki

Autor:	Kamil [ 27 lutego 2010, 00:13 - sob ]
Tytuł:
Dorzucam zdjęcia swojego wysłużonego już trochę podkurzcza. Może Ci pomogą. Konstrukcja jest prosta: mieszek do dmuchania - kawałek wężyka gumowego - słoik z dziurą w dnie - kleszcze w które wkłada się tabletkę przymocowane do pokrywki słoika - dziura w pokrywce i weżyk na koniec... Jedno zdjęcie trochę małe wyszło. Sory.

Autor:	anZag [ 27 lutego 2010, 01:47 - sob ]
Tytuł:
Apiwarol należy stosować bezpośrednio pod kłębem bez żadnych dmuchawek i podkurzaczy. Najlepiej na zwiniętym drucie lub podziurawionym kapsłu od piwa przymocowanym do drutu.Wteddy gdy w ulu jest jak najmniej czerwiu albo wogóle go nie ma .Tabletkę podpalamy i wsówamy pod kłąb.

Autor:	mendalinho [ 27 lutego 2010, 09:35 - sob ]
Tytuł:
Witam.anZag odymiamy pszczoły kiedy temperatura ustabilizuje sie na poziomie 10 stopni celcjusza.Zazwyczaj wtedy pszczoły juz są luzne.Nie ma potrzeby ani sensu odymiac kłąb zimowy.Pozdrawiam

Autor:	Eugeniusz Jancz [ 27 lutego 2010, 14:11 - sob ]
Tytuł:
Czy konieczne jest podkładanie wkładki czy pasożyty po odymieniu padają martwe?

Autor:	mendalinho [ 27 lutego 2010, 14:38 - sob ]
Tytuł:
W jednej tabletce apiwarolu jest 12mg amitrazy.Po takiej dawce niektóre osobniki waroa moga z powrotem wchodzic na pszczoły dlatego dobrze byłoby mieć wkładkę i osyp pasorzyta usunąć. Najlepsza jest dennica osiatkowana z wkładka na osyp .Wtedy jednym ruchem usuwasz osyp bez niepokojenia rodziny.Pozdrawiam

Autor:	anZag [ 27 lutego 2010, 21:26 - sob ]
Tytuł:
Do mendalinho Nie odymiałem jeszcze do tej pory nigdy pszczół wiosną. Koncentruje się na zwalczaniu warozy późnym latem i jesienią. Pisząc o umieszczeniu tabletki pod kłębem użyłem chyba niewłaściwego określenia, miałem namyśli umieszczeni tabletki bezpośrednio pod ramkami. Moim zdaniem stosując tabletki apiwarolu nie bezpośrednio pod ramkami , lecz przez różne dmuchawki obniżamy jego skuteczność, część amitrazy osiada w nich i na przewodach nie dostając się do ula. Stosując amitraze, przynajmniej do tej pory, nie było konieczne używanie wkładek osiatkowanych, waroza ginęła i nie wracała na pszczoły.Chyba że teraz zaczęła by się uodparniać to wtedy co innego. Pozdrawiam

Autor:	adidar [ 27 lutego 2010, 22:42 - sob ]
Tytuł:
anZag, jeśli ktoś nie stosował na jesieni żadnego leczenia, to koniecznie musi zrobić to na wiosnę. Miałem raz taką sytuację, że po wiosennym odymianiu na wiosnę dennica była pokryta jednolitą warstwą pasożyta. Doliczyłem się około 300 roztoczy na dnie. Byłem przerażony. To było 2 lata temu. Zakupiłem pod koniec lutego rodziny, które pszczelarz wogóle nie leczył na jesieni. Odymiam elektrycznym odymiaczem, efekty są takie same jak przy normalnym poddawaniu na kapslu czy drucie. Ale wolę odymiacz elektryczny, bo właśnie wtedy na wiosnę po poddaniu na kapselku tabletka zapaliła się ponownie i nie wiedząc, zorientowałem się dopiero po znacznym osłabnięciu rodziny i zajrzeniu do środka, że jedna ramka z pszczołami mi sie spaliła w środku. Pszczoły spalone w komórkach.

Autor:	mendalinho [ 27 lutego 2010, 23:58 - sob ]
Tytuł:
Na początku też odymiałem na kapslu .Póżniej zrobiłem sobie taką dmuchawkę z mieszka słoika i weża gumowego. Powiem tak tabletka na kapslu czesto sie nie dopala.Zaglądasz do ula po 20 minutach a tu połówka tylko spalona i znowu trzeba zapalać i czekać.Z dmuchawką nie mam takiego problemu widzisz jak sie pali i ruchem mnieszka dozujesz tempo wtłaczania dymu do ula. Elektrycznego nie stosowałem ale myśle ze może działać dobrze Nie wiem tylko czy jest regulacja tempa wtłaczania dymu. W tym roku sprawdze kw szczawiowy i mrówkowy.Pozdrawiam

Autor:	adidar [ 28 lutego 2010, 00:27 - ndz ]
Tytuł:
mendalinho, 30 sekund i tabletka spalona. A w ulu biało od dymu

Autor:	kretko [ 28 lutego 2010, 10:13 - ndz ]
Tytuł:
A gdzie moge kupić Apiwarol na internecie. Ponizej link do ulotki na temat Apiwarolu http://www.biowet.pl/index.php/pl/compo ... format=pdf

Autor:	pewex [ 28 lutego 2010, 10:27 - ndz ]
Tytuł:
jak ktoś nie zwalczał warozy na jesieni to mam wątpliwosci czy będzie jeszcze co odymiać na wiosnę Może mi ktos wyjasnić sens wiosennego odymiania ?? Z reguły co roku przy pierwszym oblocie w ulu jest juz czerw kryty. Nie ma go za duzo, ale zawsze jest. W tym roku zimowałem jedną rodziną na osiatkowanej dennicy i w niej też jest czerw krytu. Odymianie działa tylko na pasożyty które znajdują sie na pszczołach. Wydaje mi się że większość warozy siedzi w tym pierwszym czerwiu jaki znajduje sie w ulu. Mam poważne wątpliwości co do efektywności tego zabiegu o tej porze roku.

Autor:	mendalinho [ 28 lutego 2010, 11:50 - ndz ]
Tytuł:
pewex, Zgadza sie efektywność tych działań jest obniżona ale jeśli ktos popełnił bład i nie leczył pszczół jesienią musi z konieczności zrobic to teraz. Zawsze można odymić dwukrotnie i skuteczność sie zwiększy lub polać roztworem kw szczawiowego.Ale oczywiście pszczoły należy leczyc póżnym latem i jesienią. Pozdrawiam

Autor:	SKapiko [ 28 lutego 2010, 22:07 - ndz ]
Tytuł:
nawet jeśli pszczoły były leczone jesienią to warto i na wiosnę ich odymić ponieważ nie ma leku który by w 100% był skuteczny

Autor:	łupaszko [ 01 marca 2010, 10:56 - pn ]
Tytuł:
odymianie wiosną jedynie co może przynieść to pogląd na to jak skuteczne było leczenie jesienne odymiamy na dennice wkładke i oceniamy ale jak ktoś liczy na skuteczne leczenie wiosną przez odymianie to nie odniesie ono większego skutku bo błędów w leczeniu jesiennym wiosną już nie naprawimy. ale raz na 2-3 lata wiosną można odymić.Ja stosuje paski własnej produkcji nasączone amitrazą.

Autor:	sławek k.. [ 18 stycznia 2011, 10:13 - wt ]
Tytuł:
adidar pisze: wsadziłem odymiacz elektryczny Mogę zapytać czy czasem nie od Łysonia. A może ktoś inny go zakupił.Ciekaw jestem opinii.

Autor:	adidar [ 19 stycznia 2011, 00:26 - śr ]
Tytuł:
sławek k., od łysonia nie mam nic w pasiece. Odymiacz kupiłem od jednego ziutka, ktory sie oglaszal w miesieczniku Pszczelarstwo

Autor:	łupaszko [ 19 stycznia 2011, 13:25 - śr ]
Tytuł:
ten ziutek to zapewne Pan Kontakiewicz z miejscowości Srokowo .odymiacze robi dobre ja kupiłem jeden z pierwszych prototypów po uwagach jakie wnosiliśmy (pszczelarze z okolicy)teraz są pierwsza klasa.Stosuje i stosował go będe słoiki pompki i inne pierdoły to strata czasu.

Autor:	BartekOpole [ 24 stycznia 2011, 15:36 - pn ]
Tytuł:
Ten oddymiacz z WAKONT`a jest opatentowany moi drodzy Swoją drogą jestem ciekaw opinii o w/w produkcie. Ja mam kupiony u Łysonia.

Autor:	Zdzisław. [ 24 stycznia 2011, 17:11 - pn ]
Tytuł:
Mam odymiacze Vakont 2szt co prawda pierwszy sezon,bo wcześniej przejąłem się opiniami z internetu i zwlekałem z zakupem,ale jakiedy pomyśle jak odymianie wyglądało do tej pory to .......Stosuje czeski Varidol urządzenia pracowały bez problemu,polecam.

Autor:	Artur [ 24 stycznia 2011, 17:51 - pn ]
Tytuł:
Ma ktoś może jeszcze od Wakonta ten odymiacz?

Autor:	maksik [ 24 stycznia 2011, 19:42 - pn ]
Tytuł:
Witam! Mam odymiacz pierwszy sezon i jestem zadowolony. Tabletka spala się w całości, szybko cały dym idzie do ula nic się nie wdycha, tabletkę trzymaną w pęsecie podpalam i wkładam do włączonego odymiacza, spaloną wyjmuję również pęsetą. Polecam

Autor:	Artur [ 25 stycznia 2011, 17:10 - wt ]
Tytuł:
Kretko, dowiedziałeś się gdzie mozna teraz kupić Apiwarol? Może ktoś koledzy podzrzuci adres lub linka . Okolice najlepiej Śląsk, Małopolska, ale nie koniecznie. Zostało mi parę tabletek po jesiennym odymianiu, ale one są tylko do lutego ważne a i tak mam za mało. Odymiałem na jesieni, ale zastanawiam się czy kontrolnie na wiosnę nie poprawić, sprawdzić co się będzie działo.

Autor:	sławek k.. [ 25 stycznia 2011, 17:48 - wt ]
Tytuł:
Apiwarol kupowałem ostatnio u weterynarza.Podejrzewam że na miejscu też kupisz bez problemu lub poproś o sprowadzenie.

Autor:	Roki Balboa [ 25 stycznia 2011, 17:54 - wt ]
Tytuł:
Mam 2 szt odymiacza WAKONT wylotowego z dodatkowymi końcówkami na „wynalazki „ różnego rodzaju nośniki amitrazy . W tym samym czasie robimy podwójną ilość rodzin i to się opłaci pomimo dodatkowych kosztów , oczywiście z uprzednio przygotowanym materiałem do spalania . Już od 30 uli moim zdaniem powinno się używać dwóch i to są tylko same zalety takiego odymiania . Po pierwsze skraca czas , po drugie nie siedzimy przed ulem wdychając resztek oparów , bo musimy wstać i się przemieścić pod drugi już ul (bo tak w praktyce to wygląda że nie chce się nam wstać) . Więc drugie urządzenie wymusi nasze przemieszczenie w miejsce które jeszcze nie było zadymione . Która firma i wykonanie lepsze??? Nie mam osobistego porównania . Ale podobno te są mocniejsze i stabilniejsze !!

Autor:	kretko [ 26 stycznia 2011, 00:14 - śr ]
Tytuł:
Artur pisze: Kretko, dowiedziałeś się gdzie mozna teraz kupić Apiwarol? Może ktoś koledzy podzrzuci adres lub linka . Okolice najlepiej Śląsk, Małopolska, ale nie koniecznie. Zostało mi parę tabletek po jesiennym odymianiu, ale one są tylko do lutego ważne a i tak mam za mało. Odymiałem na jesieni, ale zastanawiam się czy kontrolnie na wiosnę nie poprawić, sprawdzić co się będzie działo. Artur kupiłem je w Centrum Pszczelarskim Łukasiewicz lecz nie polecam Tobie tego sklepu bo nie dość ze na paczkę czekałem 2 miesiące to przysłali mi ten apiwarol z krótką datą przydatności jak również inne środki które mają również krótką date. Podaje Tobie linka jak byś się zdecydował. Do sklepu http://pszczelnictwo.com.pl

Autor:	Sajan [ 26 stycznia 2011, 00:33 - śr ]
Tytuł:
kretko, a to, http://pszczelnictwo.com.pl , to niby co ? Polecasz czy nie , bo nie rozumiem ?

Autor:	kretko [ 26 stycznia 2011, 00:55 - śr ]
Tytuł:
Sajan pisze: kretko, a to, http://pszczelnictwo.com.pl , to niby co ? Polecasz czy nie , bo nie rozumiem ? Artur zapytał mnie czy się dowiedziałem gdzie kupić, wiec mu odpowiedziałem i wyraziłem swoją opinię na temat sklepu, a decyzje pozostawiam jemu.

Autor:	Artur [ 26 stycznia 2011, 08:03 - śr ]
Tytuł:
Dzięki, chłopaki może jeszcze ktoś coś dołoży. Obdzwoniłem wszystki moich okolicznych weterynarzy i dupa. Tam gdzie kupuje u weterynarza, to nie wiedzą kiedy będą mieli, coś jeszcze mają, ale data do lutego

Autor:	Roki Balboa [ 26 stycznia 2011, 10:01 - śr ]
Tytuł:
Artur pisze: Dzięki, chłopaki może jeszcze ktoś coś dołoży. Obdzwoniłem wszystki moich okolicznych weterynarzy i dupa. Tam gdzie kupuje u weterynarza, to nie wiedzą kiedy będą mieli, coś jeszcze mają, ale data do lutego Z powedeniem będzie jak zastosujesz ten z datą do lutego . Termin ważności Apiwarolu nie porównnuj do terminu mleka trzymanego bez lodówki,zwłaszcza jeśli byl w orginalnym opakowaniu .