FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

AMBROZOL
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=54&t=3278
Strona 1 z 2

Autor:  judym12 [ 22 sierpnia 2010, 18:07 - ndz ]
Tytuł:  AMBROZOL

Napiszcie mi proszę co to jest ten ambrozol .
Pozdrawiam

Autor:  górski_pszczelarz [ 22 sierpnia 2010, 18:14 - ndz ]
Tytuł: 

http://www.pasiekaambrozja.pl/forum/vie ... t=ambrozol

Wejdz na ten temat i poczytaj.

Autor:  Tomislaw [ 22 sierpnia 2010, 18:16 - ndz ]
Tytuł: 

szukajka nie gryzie

Autor:  judym12 [ 22 sierpnia 2010, 19:03 - ndz ]
Tytuł: 

Nigdy jeszcze nie stosowałem takich leków . Z reguły dawałem paski na jesień,
a później w październiku apiwarol . Myślę jednak ze dzięki temu forum ze walkę z waroza
trzeba stosowac cały sezon
Pozdrawiam

Autor:  Odwłok [ 25 sierpnia 2010, 10:46 - śr ]
Tytuł: 

Polecam na warozę miksturkę z preparatu Taktic.
Poczytaj sobie :

http://www.pasiekaambrozja.pl/forum/vie ... 7971#45344

A Ambrozol to praktycznie stosuję co drugi przegląd. A i tak po Takticu waroza wyskakiwała z wylotków :)

Autor:  Jerzy [ 26 sierpnia 2010, 22:59 - czw ]
Tytuł: 

Mialo byc poprawnie:

[shadow=olive]A m b r o z o l [/shadow]

(a nie AMBRAZOL)

Poprawiłem. Cordovan.

Autor:  Szczupak [ 08 listopada 2010, 22:36 - pn ]
Tytuł: 

Ostatnio natknołem sie na ciekawy artykuł - Gość stosował preparat o składzie Ambrozolu czyli oryginalny Bee-Vital w temperaturze
minus trzy stopnie
i efekty zwalczania warrozy miał bardzo dobre - ze startem wiosennym włącznie .
Zdjecie zamieszczone pokazywało snieg w pasiece a zabieg robiony był w grudniu .
Wynika z tego że mozna by było polać i w grudniu ,
wówczas juz napewno nie powinno byc czerwiu a raczej kłab zimowy . :oczko:
Sami oceńcie czy warto to przemyśleć :zeby: :?:

Autor:  lelo1i5 [ 21 listopada 2010, 09:31 - ndz ]
Tytuł: 

No właśnie, polewać czy nie jak jest koło 0 na dworze? a co więcej przy ujemnej temp. Może koledzy napiszą przy jakiej najniższej temp. stosowali Ambrozol. Jest to informacja przydatna wszystkim a tym bardziej początkującym.

Autor:  klemens [ 21 listopada 2010, 12:44 - ndz ]
Tytuł: 

Piszą uczeni, że jeśli naturalny spadek roztocza jest teraz 1 szt dziennie, leczenie powinno być przeprowadzone tak szybko jak to możliwe. Okres po działaniu nakraplania kwasem szczawiowy to tak ca 4 do 5 tygodni, aż do przywrócenia naturalnego spadku roztocza. Około 80% roztoczy zabitych jest przez kwas szczawiowy w przeciagu tygodnia.
Dobry skutek przez nakraplanie kłębu pszczół kwasem szczawiowym jest osiągalny tylko wtedy, gdy pszczoły są - siedzą mocno zagęszczone w kłębie. Dlatego leczenie powinno być wcześnie rano, po zimnej już mroźnej nocy. Jak w wielokorpusach, są pszczoły w dolnym korpusie, to odchylić i nakraplać pszczoły w korpusie dolnym. W tym czasie listopad, nie stosowałbym tzw Ambrozolu, a tylko oryginalną recepturę KS, gdyż moim zdaniem nie jest korzystne dozowanie środka powodujące wzmożony ruch kłębu (mocne czyszczenie powodować będzie że kłąb się będzie rozluźniał, większe zużycie pokarmu, a jak z dnia na dzień nastąpią mrozy?)
Nie należy zapominać, że zabiegi teraz, to dobicie resztek warrozy ...

Autor:  stantom20 [ 28 listopada 2010, 11:01 - ndz ]
Tytuł: 

A co sądzicie o odparowaniu ks o tej porze roku i przy tych temperaturach
Ato :piwko: po ostatkach

Autor:  pszczelarz561 [ 28 listopada 2010, 12:44 - ndz ]
Tytuł: 

Czytałem na forum Pasieki Michałów ze mozna stosować odparowanie KS w listopadzie i grudniu ale zalecane jest odparowanie przy plusowej temp. czyli w godzinach południowych . Robiłem odparowanie 2 tygodnie wstecz w kilku rodzinach osyp byłduży po15 do 20 varrozyi zastanawiam się nad powturzeniem odparowania. Pozdrawiam

Autor:  BoCiAnK [ 28 listopada 2010, 17:59 - ndz ]
Tytuł: 

Wiec wniosek masz prosty jak się ociepli to zastosuj
byle nie było mniej jak 10 w cieniu ;-)
Niektórzy polewają nawet przy -5 ale to ich sprawa robienie z pszczół morsów ;-)

Autor:  swiwojtek [ 28 listopada 2010, 19:31 - ndz ]
Tytuł: 

BoCiAnK pisze:
Wiec wniosek masz prosty jak się ociepli to zastosuj
byle nie było mniej jak 10 w cieniu ;-)
Niektórzy polewają nawet przy -5 ale to ich sprawa robienie z pszczół morsów ;-)


Chodziło o odparowywanie a Pan chyba napisał o ambrozolu, przyłącze się do pytania o sublimację.

Autor:  anZag [ 28 listopada 2010, 22:36 - ndz ]
Tytuł: 

stantom20, Tomek ,zaczekaj na jakieś ocieplenie i wtedy w południe przy ok. +10 odparuj.

Autor:  BoCiAnK [ 28 listopada 2010, 23:24 - ndz ]
Tytuł: 

swiwojtek pisze:
BoCiAnK pisze:
Wiec wniosek masz prosty jak się ociepli to zastosuj
byle nie było mniej jak 10 w cieniu ;-)
Niektórzy polewają nawet przy -5 ale to ich sprawa robienie z pszczół morsów ;-)


Chodziło o odparowywanie a Pan chyba napisał o ambrozolu, przyłącze się do pytania o sublimację.


Napisałem dobrze że do odparowania musi być min 10stC
;-)

Autor:  stantom20 [ 28 listopada 2010, 23:37 - ndz ]
Tytuł: 

Dziękuje Boguś i dziękuje Jędruś :piwko:
Ale obawiam sie że 10 to będzie na wiosne dopiero :bosie:

Autor:  wtrepiak [ 01 grudnia 2010, 02:37 - śr ]
Tytuł: 

Odparowywanie K S ........ Gdzieś czytałem że na plusie 2 stopnie styknie , żeby pszczoły nie były w ścisłym kłebie .

Autor:  jino2 [ 24 marca 2011, 19:25 - czw ]
Tytuł: 

wtrepiak pisze:
Odparowywanie K S ........ Gdzieś czytałem że na plusie 2 stopnie styknie , żeby pszczoły nie były w ścisłym kłebie .


A ja słyszałem że działa szkodliwie na pszczoły i ludzi, nie działa pod zasklepem.
stosowanie ograniczyć tylko do 1 x rok.

Autor:  BoCiAnK [ 24 marca 2011, 21:02 - czw ]
Tytuł: 

jino2 pisze:
A ja słyszałem że działa szkodliwie na pszczoły i ludzi, nie działa pod zasklepem.
stosowanie ograniczyć tylko do 1 x rok.

To że nie działa pod zasklepem to fakt a pokaż mi co działa pod zasklepem ??????
Oczywiście z pozytywnym skutkiem
Na pszczoły nie działa Kolego pszczoła nie posiada czegoś takiego jak Płuca
A na ludzi trzeba se maseczkę zafundować tak strasznie się troszczycie o siebie że aż mnie strach ogarnia zapytując ilu pszczelarzy pali nie wspominając o :pijemy:
czy czasami nie jest to więcej szkodliwe jak odparowanie KS co 8 tygodni Kto Ci powiedział że raz na rok ?? bo Ci bzdur naopowiadał

Autor:  wtrepiak [ 24 marca 2011, 21:21 - czw ]
Tytuł: 

Kolega pomylił chyba z polewaniem pszczół kwasem szczawiowym.
Trzeba duuuuuuuuuużo czytać i zapamiętać !!!!!!!!!!!!!!lub zapiski robić .
Ambrozol już zrobiony z dorego bimberku .

Autor:  qq [ 24 marca 2011, 23:11 - czw ]
Tytuł: 

jino2 pisze:
wtrepiak pisze:
Odparowywanie K S ........ Gdzieś czytałem że na plusie 2 stopnie styknie , żeby pszczoły nie były w ścisłym kłebie .


A ja słyszałem że działa szkodliwie na pszczoły i ludzi, nie działa pod zasklepem.
stosowanie ograniczyć tylko do 1 x rok.


Mowa jest że <KWAS -RAZ> , z tym tylko że tu chodzi nie o rok ,tylko pokolenie pszczoły,a w roku jest kilka pokoleń,no zostaje jeszcze Matka .
Tak należy to rozumować

Autor:  swiwojtek [ 29 marca 2011, 17:06 - wt ]
Tytuł: 

Robiłem Ambrozol już nie raz i zawsze kit osadza mi się na ściankach naczynia. Niby to normalne bo przecież kit nie rozpuszcza się w wodzie. Ale czy w takim razie jest sens dodawanie tego kitu jak i tak on nie wchodzi w skład mieszanki podczas poddawania?? Chyba że w Ambrozolu jest wyciąg z kitu którego po prostu nie widać. A to co zostaje na ścianach jest już niepotrzebne???

Autor:  jacek_zz [ 29 marca 2011, 17:18 - wt ]
Tytuł: 

swiwojtek pisze:
Robiłem Ambrozol już nie raz i zawsze kit osadza mi się na ściankach naczynia. Niby to normalne bo przecież kit nie rozpuszcza się w wodzie. Ale czy w takim razie jest sens dodawanie tego kitu jak i tak on nie wchodzi w skład mieszanki podczas poddawania?? Chyba że w Ambrozolu jest wyciąg z kitu którego po prostu nie widać. A to co zostaje na ścianach jest już niepotrzebne???


Jak już napisałeś propolis nie rozpuszcza się w wodzie dlatego do mixtury dajesz 100ml alkoholu w którym w pierwszej kolejności rozpuszczasz kit ;-)

Autor:  swiwojtek [ 29 marca 2011, 18:36 - wt ]
Tytuł: 

No właśnie daję roztwór propolisu ze spirytusem i powstaje coś takiego:

Autor:  mendalinho [ 29 marca 2011, 23:34 - wt ]
Tytuł: 

swiwojtek, roztwór propolisu jest niezbedny to własnie dzieki niemu u pszczół uruchamia sie instynk czyszczenia i w ten sposób kwas szczawiowy jest rozprowadzony po całym gniezdzie

Autor:  swiwojtek [ 30 marca 2011, 11:27 - śr ]
Tytuł: 

mendalinho pisze:
swiwojtek, roztwór propolisu jest niezbedny to własnie dzieki niemu u pszczół uruchamia sie instynk czyszczenia i w ten sposób kwas szczawiowy jest rozprowadzony po całym gniezdzie

Wiem po co on jest. Problemem jest to czy innym jak robią ambrozol kit też tak osadza się na ściankach naczynia ??
I przy okazji zapytam czy używacie wody destylowanej ??

A może wpływ ma kolejność łączenia składników?

Autor:  piotr_fs [ 30 marca 2011, 19:50 - śr ]
Tytuł: 

Kolejność łączenia składników jest ważna. Wiadomo, że należy wlewać kwas do wody, a nie odwrotnie. Przy sporządzaniu propolisu też najpierw należy rozcieńczyć spirytus wodą, a potem dodać kit - wtedy roztwór będzie klarowny o zabarwieniu ciemnobrązowym. Jeżeli do spirytusu i kitu damy wodę to wyjdzie nam mętny, mleczno-kawowy roztwór.
Jestem też przed wykonaniem po raz pierwszy Ambrozolu. Wszystkie składniki już posiadam. Czytając o kwasie szczawiowym niektórzy ostrzegają przed samodzielnym rozważaniem - czy rzeczywiście jest to takie trudne i niebezpieczne ? Jeszcze jedno pytanie ile kropel wychodzi średnio z buteleczki olejku 10 ml ?

Autor:  górski_pszczelarz [ 30 marca 2011, 20:39 - śr ]
Tytuł: 

kiedyś mnie uczono że jedna kropla wody to około 0,3 ml. Ambrozol ma podobną gęstość tak mi się przynajmniej wydaje, także wg mnie 33 krople. Ale oczywiście mogę się mylić. Trzeba to sprawdzić w praktyce.

Autor:  zenm [ 01 kwietnia 2011, 11:39 - pt ]
Tytuł: 

Kol.Piotrze nie chcę tu (filozowac),ale kwas szczawiowy jest w proszku,a w rozcieńczonym wodą spirytusie napewno nie rozpuści się propolis chyba że tej wody jest niewielka ilośc. Ale to na marginesie,mój problem to ,zrobiłem miksturę do polewania pszczół,jej skład to 1 litr wody,1 kg cukru ,85 gr.kwasu szczawiowego,100 ml.roztworu propolisowego,po 25 kr.olejku anyżowego,eukaliptusowegoi tymiankowego,zabieg wykonałem wczoraj wieczorem włożyłem wkładkę kontrolną i przed wylotkiem położyłem płytkę żeby ocenic skutecznośc zabiegu.Jakie było moje zdziwienie kiedy dzisiaj rano przed wylotkami leżało kilkanaście sztuk niezywych pszczół,a kiedy zrobiło się cieplej w trawie przed ulami pełzało nastepnych kilkanaście sztuk,a po wyjęciu wkładki leżało nastepne kilkanaście szt.i kilka szt.warrozy. JAKA MOGŁA BYC PRZYCZYNA TAKIEGO OSYPU,CZY SPRZEDAWANY KWAS MA RÓŻNE STĘŻENIE?

Autor:  piotr_fs [ 01 kwietnia 2011, 17:36 - pt ]
Tytuł: 

Cytuj:
Kol.Piotrze nie chcę tu (filozowac),ale kwas szczawiowy jest w proszku,a w rozcieńczonym wodą spirytusie napewno nie rozpuści się propolis chyba że tej wody jest niewielka ilośc.

Masz rację kwas szczawiowy rozpuszcza się dobrze w roztworze spirytusu. Ja miałem na myśli ogólną zasadę rozpuszczania kwasu w wodzie.
Z tym Twoim Ambrozolem to mnie trochę zaniepokoiłeś. Czy to jest normalny skutek działania ?

Autor:  miły_marian. [ 01 kwietnia 2011, 20:24 - pt ]
Tytuł: 

Tak z trzy razy polej ta mikstura a nie bendziesz miał rodziny pszczelej. Pozdrawiam miły_marian

Autor:  zenm [ 01 kwietnia 2011, 20:59 - pt ]
Tytuł: 

MIŁY MARIANIE!.Dziękuję za radę,ale dalej nie mam odpowiedzi na moje pytanie.

Autor:  Jerzy K [ 02 kwietnia 2011, 07:33 - sob ]
Tytuł: 

Przypuszczam że wymiera stara pszczoła, wypracowana, osłabiona, która nie wytrzymała szoku spowodowanego działaniem środka. Nawet gdybyś przez przypadek zwiększył ilość kwasu 2x to nie doprowadziłoby to do upadku rodziny.W badaniach, stosowano stężenie KS nawet około 8%, rodziny przeżywały, zwiększał się tylko osyp. Jeśli stosowałeś KS bezwodny to jego stężenie w roztworze wzrosło ale nie na tyle aby doprowadzić do upadku rodzin. Przypomnij sobie czy nie stosowałeś KS na jesieni, jeśli tak, to potraktowałeś te same pszczoły 2x kwasem. Ja stosowałem ambrozol wiele razy w ubiegłym roku i nie zauważyłem jakiegoś negatywnego działania na pszczoły. Niewielki osyp jest normą.W niektórych rodzinach może się nawet osypać nawet około 200 sztuk pszczół, wskutek stosowania KS, tak twierdził znajomy pszczelarz.Jest zasada że na jedno pokolenie pszczół stosuje się KS tylko jeden raz, w sezonie gdy pszczoła żyje krótko, można stosować co kilka tygodni, na jesieni tylko jeden raz. Dokładnie to było opisane na forum.Lepiej jak będziesz miał kilka czy też kilkanaście martwych pszczół niż martwą całą rodzinę.

Jerzy K.

Autor:  BoCiAnK [ 02 kwietnia 2011, 21:15 - sob ]
Tytuł: 

zenm pisze:
wylotkami leżało kilkanaście sztuk niezywych pszczół,a kiedy zrobiło się cieplej w trawie przed ulami pełzało nastepnych kilkanaście sztuk,a po wyjęciu wkładki leżało nastepne kilkanaście szt.i kilka szt.warrozy.

Przyjacielu nie koniecznie jest to przyczyna polewania w tym czasie do 15 maja zginie ok 20 tyś pszczół przelicz to na dni to się przekonasz ;-)

Autor:  zenm [ 02 kwietnia 2011, 22:17 - sob ]
Tytuł: 

Myślę że Jerzy K ma rację,bo polanych było tylko dwie rodziny,a pod innymi nie było osypu.Ale dzisiaj już jest ok.myślę że te najsłabsze już się wysypały,po pszczołach w ulu nic nie widac ,pracowały jak pozostałe.

Autor:  krzysztof [ 07 kwietnia 2011, 19:18 - czw ]
Tytuł:  ambrozol

Witam pragne zapytac znajacych temat po sporzadzeniu mikstury ambrozolu jak długi jest jego okres przydatnosci do uzycia? oraz jak najlepiej go przechowywać

Autor:  JozekN [ 23 lipca 2011, 20:01 - sob ]
Tytuł: 

Ambrozol wykonany wg przepisu na forum ale 250ml czyli 1/4
czy powinien miec takie zabarwienie ?

Autor:  bonluk [ 23 lipca 2011, 20:55 - sob ]
Tytuł: 

mój ambrozol ma zabarwienia kawy z mlekiem hehe

Autor:  BoCiAnK [ 23 lipca 2011, 20:59 - sob ]
Tytuł: 

JozekN pisze:
czy powinien miec takie zabarwienie

Albo zdjęcie robione przy fleszu albo coś nie tak
Ambrozol ma kolor lekko mętny ale słomkowo- herbaciany do mocnej herbaty w zależności od stężenia propolisu ( czyli ilości dodanej do spirytusu wcześniej ) ;-)

Autor:  JozekN [ 23 lipca 2011, 21:06 - sob ]
Tytuł: 

Zabarwienie jest białe,trochę mętne,ale nie dodawałem propolisu,mogę dodać teraz czy nie trzeba go dodawać ?

Autor:  d@niel_25 [ 23 lipca 2011, 21:30 - sob ]
Tytuł: 

Z propolisu się pszczoły czyszczą i to zwiększa efekt pozbywania się pasożyta. Ostatnio polewałem ambrozolem i rano leżało na dennicach i wylotkach do 20 martwych pszczół. Ale czytałem że to chyba normalne

Autor:  DAMIAN1546 [ 01 grudnia 2011, 15:45 - czw ]
Tytuł: 

witam kolegów jak często stosować owy preparat w sezonie ?

Autor:  miły_marian. [ 01 grudnia 2011, 18:20 - czw ]
Tytuł: 

Jak pszczoły od niego padaja to ja bym nie stosował. Szkoda i 20 pszczół, Pozdrawiam miły_marian

Autor:  polbart [ 01 grudnia 2011, 18:34 - czw ]
Tytuł: 

Okazuje sie, ze w Norwegii, pszczelarze walczyli 2 tygodnie temu z warozą roztworem kwasu szczawiowego. Jeden raz do roku w okresie bezczerwiowym.
Zalecane jest nieprzekraczanie 3,5 %
Dają nawet 4,7%.
I tak od lat i problemów z warozą nie mają.

Autor:  BoCiAnK [ 01 grudnia 2011, 18:57 - czw ]
Tytuł: 

Teraz jest super czas na taki zabieg w dzień tmp dochodzi nawet do 10 stC
sam się zastanawiam czy nie urobić i nie polać ale mi się cholernie nie chce

Autor:  hwafel [ 02 grudnia 2011, 00:50 - pt ]
Tytuł: 

polbart pisze:
Okazuje sie, ze w Norwegii, pszczelarze walczyli 2 tygodnie temu z warozą roztworem kwasu szczawiowego. Jeden raz do roku w okresie bezczerwiowym.
Zalecane jest nieprzekraczanie 3,5 %
Dają nawet 4,7%.
I tak od lat i problemów z warozą nie mają.

Może tam okres bezczerwiowy jest na tyle długi, że ten kwas szczawiowy to kadzidło dla umarłego.

A tak na marginesie: jak ci okrutni Wikingowie mogli zakłócać spokój pszczołom w trakcie zimowli? Nie czytali polskich książek? Nie słuchali naszych pszczelarzy? :oczko:

Autor:  zenm [ 02 grudnia 2011, 15:43 - pt ]
Tytuł:  Ambrozol

U mnie dzisiaj bardzo ładna pogoda,słonecznie i 10 stopni,właśnie polałem swoje rodziny Abrozolem,zobaczymy jaki bedzie efekt.A na marginesie ,jak zachamowac wytrącanie się propolisu w roztworze, po dłuższym przechowywaniu propolis tworzy swego rodzaju kożuch i nawet przy mieszaniu się nie zorpuszcza i zatyka wężyk do polewania.

Autor:  BartekOpole [ 28 lutego 2012, 22:36 - wt ]
Tytuł:  Re: AMBROZOL

Nie znalazłem informacji więc pytam:
- ile czasu mikstura ambrozolu jest ważna aby była skteczna (okres ważności)?,
- pryskać jedynie na ramki z góry czy wyciągać ramki i na plastry (pszczoły) tez pryskać?
Z góry dzięki za info!

Autor:  CYNIG [ 28 lutego 2012, 22:39 - wt ]
Tytuł:  Re: AMBROZOL

Opinie co do skuteczności roztworów KS w syropie są podzielone, literatura podaje często rozbieżne informacje, jednak wymaga zastanowienia czy olejki eteryczne dodane do ambrozolu nie osłabią jego działania.
Ja wypośrodkowałem i na wiosnę robię miksturę a na jesień wylewam pozostałości.
Ambrozol wlewam (wstrzykuję) w uliczki międzyramkowe.

Autor:  BartekOpole [ 01 marca 2012, 23:14 - czw ]
Tytuł:  Re: AMBROZOL

Oto efekt mojej pracy a Wasz know-how
415

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/