FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Supona
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=54&t=3514
Strona 1 z 1

Autor:  BoCiAnK [ 17 października 2010, 20:42 - ndz ]
Tytuł:  Supona

Nie jest to Odpowiednik Naszej Amitrazy nie mylić
- >>>> Supona <<<<
Lek Jeszcze Tabuu ale się już go stosuje ;-)
Może się już ktoś z was ;-) spotkał z wkładkami nasączonymi tym preparatem
Jest on nie tylko używany w postaci przedstawionej w linku
ale jako skuteczny środek w odkurzaczach przemysłowych do zwalczania roztoczy w szpitalach i innych obiektach środowiskowych

Autor:  qq [ 17 października 2010, 20:54 - ndz ]
Tytuł: 

Hmmm, tylko wszystko OK dopuki się niezastosuje w ulu, Ja podchodzę sceptycznie ,z takim novum niech wpierw labolatoria czy pasieki doświadczalne wypróbuja bo można coś straciś w własnym pogłowiu myśląc że zostanie podratowane . Pożyjemy poczekamy ,czas pokaże co jest wart ten śtodek .Narazie proponuję zostać co Mamy na dziś.

Autor:  pawel. [ 17 października 2010, 21:09 - ndz ]
Tytuł:  Supona

powiedz jak go zdobyc zeby go wyprobowac .Pawel

Autor:  anZag [ 17 października 2010, 21:21 - ndz ]
Tytuł: 

BoCiAnK, Patrząc na grupę chemiczną to chyba fosforoorganiczne, a więc odpowiednik naszego Ektifo, z tej samej grupy co wycofany APIFOS lub stosowany w UE i Stanach Kumafos. Jesli się mylę niech mnie ktoś poprawi.

Autor:  paraglider [ 21 października 2010, 17:38 - czw ]
Tytuł: 

Domowy Apifos.
Ektifo /środek na pchły u kotów i psów/- dostępny w buteleczkach 1ml , 2ml i 5 ml
środkiem czynnym jest bromfenwifos /odpowiednik apifosu
Przepis:
6ml ektifo zmieszać ze 100ml oleju jadalnego ,nasączyć 20 tekturowych podkładek pod piwo i zawiesić po dwie w uliczkach międzyramkowych ula.
Warroza ginie na potęgę.

Autor:  anZag [ 21 października 2010, 21:37 - czw ]
Tytuł: 

paraglider, Skuteczność super tylko co z pozostałościami w miodzie i wosku, zastosował bym gdybm już nie miał innego wyjścia, na razie są inne środki.

Autor:  Małydadant [ 24 października 2010, 16:59 - ndz ]
Tytuł: 

paraglider pisze:
Domowy Apifos.
Ektifo /środek na pchły u kotów i psów/- dostępny w buteleczkach 1ml , 2ml i 5 ml
środkiem czynnym jest bromfenwifos /odpowiednik apifosu
Przepis:
6ml ektifo zmieszać ze 100ml oleju jadalnego ,nasączyć 20 tekturowych podkładek pod piwo i zawiesić po dwie w uliczkach międzyramkowych ula.
Warroza ginie na potęgę.
Domowym sposobem to sobie można ciasto w domu upiec! Znasz domowy sposób na ból głowy "doktorku" ? Kolejny odkrywca "chemik samouk" Pszczoły w pasiecie to nie instytut doświadczalny przynajmniej nie w zakresie środków chemicznych !

Autor:  górski_pszczelarz [ 24 października 2010, 17:30 - ndz ]
Tytuł: 

małydadant co ty tak tych chemików samouków tępisz??

Autor:  Małydadant [ 24 października 2010, 17:47 - ndz ]
Tytuł: 

miecio pisze:
małydadant co ty tak tych chemików samouków tępisz??
Środki chemiczne w ulu to nie są żarty! A tym bardziej na tych co podpowiadają innym że to jest dobre nie mając pojęcia jakie skutki uboczne mogą wystąpić przy stosowaniu "wynalazku własnej roboty". Dlatego jestem "cięty" na te sprawy.

Autor:  Szczupak [ 24 października 2010, 21:31 - ndz ]
Tytuł: 

Małydadant,
Tak ci powiem :oczko: że Kolumb dawno te AMERYKĘ odkrył ( a ponoć wcale nie był pierwszy :rolf: ) - zamiast krytykować :do bani:
zastanów sie i wnioski ( jeśli uważasz za cenne ) przekarz drugim
a na temat sposobów i leczenia pszczól jest wiele materiałów tak starych jak pszczelarstwo większość domorosłych chemików nawet odkrywając żekomo nowy środek zwyczajnie odkrywa go na nowo bo ktoś gdzieś dawniej stosował takie środki . Powiem ci szczerze że uznane lekarstwa których recepture opracowali naukowcy - nie stosuje się bo sa poprostu nie skuteczne lub bardzo mało skuteczne , i wcale nie wynika to ze złej intrpretacji instrukcji obsługi,
Można się tylko domyślać dlaczego ???
Może dlatego ze - jak by warozy nie było nie trzeba by było produkować leków za które trzeba teraz słono płacic i co przemysł farmaełtyczny na to ?, nie było by funduszy na programy badawcze RATUJĄCE nasze pszczoły :nie powiem: i spora masa naukowców instytucji itd, była by na bezrobotnym :leży_uśmiech:
a tak biznesik sie kreci :brawo:
Oczywiście to ogromny skrut myślowy , ale z życia wynikla ze bardzo trafny .
Nie wiem jaką masz przktyke w zwalczaniu warozy i jakimi środkami dysponowałeś ale zapewniam cie że stosowanie tylko dwuch kawsów mrówkowego i szczawiowego przy przemyślanym dawkowaniu jest w stanie zwalczyc waroze do zadowalajacego poziomu ale jest to czasochłonne dlatego cięższa chemia tez jest potrzebna i trafia tam gdzie jest wiecej rodzin a mniej czasu -
i w tym momencie WYMAGANY JEST ZDROWY ROZSĄDEK OD STOSUJĄCYCH GO PSZCZELARZY
Stąd na forum różnego rodzaju przemyślne urządzenia i mikstury do stosowania by czas skrócić a skutecznośc leczenia postawić na najwyrzszym poziomie jak równiez zadbac o nieskazitelność produktów pszczelej pracy .
Oczyiśćie zawsze moze sie trafic ktoś komu zależy na forsie - taki może nawet pszczoy leczyc azotoksem i zdaża się tak, :język: ale nie oznacza to że wszyscy pszczelarze to dranie i ze karzda metoda i środek o którym niema sie pojecia jest zły.
Jeśli chcesz wzorowac sie na Dadancie musisz mieć umysł otwarty na wszelkie nowinki i kozystać z nich w zgodzie z własnum sumieniem , takie postępowanie prowadzi do wyznaczonego celu - czego osobiście ci życze w paracy pszczelarskiej :pl: POWODZENIA
Pozdrawiam Sczupak ( zielony nie w jednym temacie ) :zeby:

Autor:  Małydadant [ 24 października 2010, 21:52 - ndz ]
Tytuł: 

Do Szczupaka. Bardzo uważnie czytam muszę stwierdzić że mam do czynienia z fachowcem jest Pan bardzo mądrym człowiekie i ze wszystkim się zgadzam bo to co Pam pisze polega na prawdzie. Pozdrawiam serdecznie.

Autor:  BoCiAnK [ 24 października 2010, 22:14 - ndz ]
Tytuł: 

Małydadant pisze:
Domowym sposobem to sobie można ciasto w domu upiec! Znasz domowy sposób na ból głowy


A wiesz czemu domowe ciasto jest takie smaczne ?
Bo ja wiem bo na kilo maki przypada 5 jaj a nie jak to bywa na tonę maki
A głowa też przestaje boleć jak się przestanie myśleć co to będzie jak wiosna przybędzie wstaną czy też wymiotę
Nie wiem Czemu się tak właśnie uczepiłeś domowych sposobów ,wszak to nic nowego
Amitraza dozwolona
Varidol to tylko inna jej nazwa Słowacy stosują ją w wielu sposobach czy to też są według Ciebie odkrywcy samouki
Bromfenwifos jeden z najlepszych środków nie będę tu pisał jaki Polski producent robi paski Apifosu które my zaś sprowadzamy potajemnie z Białorusi
A wiesz czemu bo mamy do dupy Rządy które uginają się nad lobby firm produkujących Dziadostwo
Nie wiem co stosujesz i nawet wiedzieć nie potrzebuję ale jeżeli dostępne u nas środki to stosujesz to samo co Ci co ich nazywasz domowymi chemikami tylko że Ty przepłacasz a chemicy domowi mają to samo za drobne grosze
A jeżeli nie stosujesz obecnie dopuszczonych i udostępnionych środków to Witaj w gronie Zwolenników Zdrowych Pszczół ;-)

Autor:  paraglider [ 24 listopada 2010, 20:30 - śr ]
Tytuł: 

Znam jeszcze wiele innych odpowiedników leków produkowanych domowym sposobem i stosowanych z powodzeniem przez większość pszczelarzy , ale nie będę drażnił , co po nie których. Domowy Apifos to odpowiedż na Suponę Nie ulega wątpliwości że działanie ciężkiej chemii w środowisku ulowym ma swoje negatywne skutki , choć i z tym można sobie poradzić. Tonący brzytwy się chwyta , stąd te receptury . Jeden z naszych decydentów , za 500 000 zł potrafił uziemić Puławy i zabronił im produkować biowar , w zamian dał nam wycofany / od 15 lat/ w Niemczech , niemiecki Baywarol . Powołujemy się rzekomo na zakazy unijne i zmuszeni jesteśmy do leczenia pszczół jak popadnie , a nawet własną improwizacją , choć muszę przyznać że Ambrozol bije na łeb , na szyję BV czy BVHC mimo takich samych , tym razem domowych składników.
Na szczęście Nasza Rodzima Firma poradziła sobie z trudnościami i już nie długo będziemy mieli nowy - stary lek pod nazwą Biowar 500 i nie tylko.
Bez urazy - paraglider.
Ps. Dzięki domowym lekom , moje pszczoły mają się od lat bardzo dobrze .

Autor:  anZag [ 24 listopada 2010, 23:30 - śr ]
Tytuł: 

paraglider, Mógłbyś uchylić rąbka tajemnicy, ten Biowar 500 to będzie amitraza czy coś innego?

Autor:  BoCiAnK [ 25 listopada 2010, 00:02 - czw ]
Tytuł: 

paraglider pisze:
choć muszę przyznać że Ambrozol bije na łeb , na szyję BV czy BVHC mimo takich samych , tym razem domowych składników.
Na szczęście Nasza Rodzima Firma poradziła sobie z trudnościami i już nie długo będziemy mieli nowy - stary lek pod nazwą Biowar 500 i nie tylko.
Bez urazy - paraglider.
Ps. Dzięki domowym lekom , moje pszczoły mają się od lat bardzo dobrze .


Biowar 500 :leży_uśmiech:
Panie Januszu pamięta pan Apitras ?? był to jak ten obecny Apiwarol a że Apitras był do bani to dodali amitrazy i powstał słynny Biowar którego tez już nie produkują bo był szczała wart
Ambrozol to nic innego jak BienenWochol tylko domowej roboty i chwała Krzyśkowi za niego
Co zaś tyczy się Supony -- ot ciekaw czy też zamiast w paskach można będzie ją dyfuzorem zaaplikować :rolf:

Autor:  krzysglo [ 25 listopada 2010, 12:34 - czw ]
Tytuł: 

Ja słyszałem z ust szefa Biowetu, że ma być zmiana w opakowaniu Apiwarolu. Wróci Apifos i będzie nowy lek Biowar500.

Autor:  Inert [ 13 grudnia 2010, 12:48 - pn ]
Tytuł:  Supona

Ze względu na to,że jestem tu po raz pierwszy to witam serdecznie wszystkich.
Odnośnie produktu Sapona to zawiera on w swoim składzie chlorfenwinfos, który jest substancją pokrewna do bromfenwinfosu, która była w Apifosie, jednak ze źródeł literaturowych wynika, że jest dużo bardziej toksyczna dla pszczół, więc odradzałbym eksperymenty z tą substancją.

Autor:  BoCiAnK [ 14 grudnia 2010, 10:31 - wt ]
Tytuł: 

krzysglo pisze:
Ja słyszałem z ust szefa Biowetu, że ma być zmiana w opakowaniu Apiwarolu. Wróci Apifos i będzie nowy lek Biowar500.

No to wreszcie jest chociaż cień nadziei że wrócenie Apifosu poprawi kondycję pszczół
Lecz ciekawa będzie cena która i tak pewno przebije set razy zastosowanie Dyfuzora
;-)

Autor:  Inert [ 14 grudnia 2010, 10:47 - wt ]
Tytuł: 

Z tego co wiem, a jestem dobrze poinformowany, to na Apifos wczesniej niż w 2012 roku nie ma co liczyć. Biowet jest w trakcie składania dokumentów do Europejskiej Agencji Leków o wyznaczenie MRL-u (limit pozostałości w miodzie) dla tego produktu. Co do ceny to wiem też, że procedury rejestracji są bardzo drogie (samo rozpatrzenie dokumentacji do MRL-u w UE kosztuje 70 000 euro, a koszt badań to pare milionów złotych, więc produkt będzie musiał swoje kosztować, ale w końcu są dotacje z unii.

Autor:  BoCiAnK [ 14 grudnia 2010, 12:05 - wt ]
Tytuł: 

Kolego
Aż dziw Bierze że wcześniej był dopuszczony jako bardzo wysokiej skuteczności lek sięgający prawie 100%
Widzisz wielu sprowadza go nielegalnie z poza Uni oddając tym samym miody do Badań sprzedając na rynek nie tylko nasz ale i zachodni gdzie nie przyznając się co stosują lub po prostu kłamiąc podając inny środek
Jak zapewne wiesz każda partia miodu jest skrupulatnie badana i o dziw nic nie wskazuje na zanieczyszczenia miodu wymienionymi środkami Czyli nasuwa się odpowiedź sama
kiedy kończy się umowa z Bayerem i będzie można wprowadzić nowy polski lek
U pszczół stosuje się tylko zarejestrowane weterynaryjne produkty lecznicze zgodnie z obowiązującymi w tym zakresie przepisami ustawy Prawo farmaceutyczne. Obecnie w Polsce zarejestrowane są następujące weterynaryjne produkty lecznicze dla pszczół: Apiwarol, Apitraz, Biowar, Baywarol i Perizin. Preparat Apifos (producent: Biowet Puławy Sp. z o.o.) jest przeznaczony do stosowania u pszczół, czyli zwierząt, od których pozyskuje się środki spożywcze pochodzenia zwierzęcego (miód, mleczko pszczele i inne), i zawiera substancję farmakologiczne czynną bromfenwinfos, dla której nie ma wyznaczonego MRL (Maksymalnego Limitu Pozostałości - Najwyższego Dopuszczalnego Stężenia Pozostałości). Ze względu na brak wyznaczonych MRL ww. preparat nie może być wprowadzony do obrotu na terytorium RP. Świadectwo rejestracji wydane przez Ministra Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej dla preparatu Apifos wygasło z dniem 20 marca 2003 r. Do dnia dzisiejszego firma Biowet Puławy Sp. z o.o., producent Apifosu, nie poczynił starań, aby określić MRL dla tego preparatu i przeprowadzić procedurę rejestracji zgodną z przepisami.

Teraz już wiesz czemu go wycofano ktoś nie pozwolił a kto to wiesz i dla czego
Kolego
Jeżeli w 2004 w Polsce Zarejestrowano leki firmy Bayer to Czemu nie można zarejestrować np Leków Słowackich firm produkujących Gabon , Varidol iine
powiedział bym Ci ale zapewne to wiesz
Powiem krótko
O mnie i wielu wielu pszczelarzy nawet Apifos gdyby kosztował 1 zł za pasek to bym go nie kupił
A Ci co go stosują i będą kupować gdy będzie zbyt drogi zrobią sobie go sami lub za dolary sprowadzą a chyba wiesz za ile można i skąd go sprowadzić ;-)

Autor:  Inert [ 14 grudnia 2010, 14:05 - wt ]
Tytuł: 

Nie do końca się zgodzę z pewnymi kwestiami poruszonymi powyżej.
Nie ma czegoś takiego jak wygaśnięcie umowy na Baywarol,żeby móc wprowadzić inny polski lek. Apifos został wysofany z powodu braku MRL, tekst przytoczony jest wzięty z wypowiedzi pani z urzędu rejestracji. Nie wiem skąd sprowadzasz Apifos za dolary, bo biowet go na 100% nie produkuje juz od 2006 roku nawet na eksport, wiec możliwe, że na ukrainie ktoś podrabia ten produkt, co zresztą w tym kraju jest calkiem prawdopodobne. Dziwi mnie podejscie niektórych pszczelarzy do problemu leczenia warrozy, z jednej strony mają pretensję,że nie ma leków zarejestrowanych a z drugiej strony piszą,że sobie nie kupią, bo zrobią sobie taniej. Firmy farmaceutyczne zdają sobie z tego sprawę i nie inwestują w te produkty, bo im się po prostu nie opłaca inwestować dużych pieniędzy w leki dla pszczół. Swoją drogą to ciekaw jestem jak sobie pszczelarze zrobią paski Apifosu. Czeskich leków nie ma na rynku polskim jak i w calej unii, oprócz Czech z tych samych przyczyn co nie ma Apifosu w UE, tylko Czechy są tu specyficznym przykładem, gdyż u nich te preparaty robi instytut pszczelniczy i dopuszczają to do sprzedazy w swoim kraju.

Autor:  BoCiAnK [ 14 grudnia 2010, 14:54 - wt ]
Tytuł: 

Inert pisze:
Czeskich leków nie ma na rynku polskim jak i w calej unii, oprócz Czech z tych samych przyczyn co nie ma Apifosu w UE, tylko Czechy są tu specyficznym przykładem, gdyż u nich te preparaty robi instytut pszczelniczy i dopuszczają to do sprzedazy w swoim kraju.

Gdyby je sprowadzono to by były
a tak trzeba samemu sobie załatwić
Jedna Unia a przepisów coraz więcej Tylko że krajowych :rolf:
Sam doskonale wiesz że
Varidol to Amitraza
Apiwarol to tylko ina forma nośnika amitrazy
a cena nie wiem ile kosztuje opakowanie Apiwarolu w hurcie u mnie u Wet kosztuje ponad 40 zł czyli 25 tabletek
Varidol kosztuje 4 Euro i jest 50 pasków porównaj ceny ;-)
Jak nie wiadomo o co chodzi to zawsze o to samo "Kasa "

Autor:  Inert [ 14 grudnia 2010, 16:54 - wt ]
Tytuł: 

Gdyby Czesi mieli dobre dokumenty na Varidol, albo chcieli to by go sobie zarejestrowali w Polsce. Odwracając przykład, oni nie mają np Apiwarolu, bo Biowet nie rejestrował go w UE. Niestety prawda jest taka, ze nasi urzednicy trzęsą tyłkami przed Unią i się boją zezwolić na cokolwiek. W Czechach są widocznie dużo bardziej wyrozumiali i pozwalają na sprzedaż leków, których substancje nie mają MRL, bo to jest ich rynek i wara Unii do tego. Cóż Polacy nigdy chyba nie dbali o swoje interesy tylko cudze.

Autor:  BoCiAnK [ 14 grudnia 2010, 18:37 - wt ]
Tytuł: 

Inert pisze:
W Czechach są widocznie dużo bardziej wyrozumiali i pozwalają na sprzedaż leków, ......... bo to jest ich rynek i wara Unii do tego. Cóż Polacy nigdy chyba nie dbali o swoje interesy tylko cudze.

:brawo: :brawo: :brawo:
Jeszcze raz Brawooooooooooooo Kolego
Więc dlatego każdy pszczelarz powinien zadbać nie o kieszeń cudzą a swoje pszczoły ;-)

Autor:  pawel. [ 14 grudnia 2010, 21:24 - wt ]
Tytuł:  Supona

Bogdan a czy myslisz ze nasi pszczelarze wkladaja to badziewie co im daja tez z tamtad biora idlatego nasze pszczoly jeszcze istnieja .A Przemysl czeski ma sie dobrze a naszym zostalo APIWAROL sprzedawac bo to jeszcze dziala .pawel

Autor:  Truteń [ 23 lipca 2012, 03:02 - pn ]
Tytuł:  Re: Supona

Suprona to straszne świństwo.Przestrzegam Koleżanki i Kolegów, dla własnego bezpieczeństwa zaniechajcie wszelkich prób z tym paskudztwem.Sub. czynna jest b.niebezpieczna.Suprona i jej odpowiedniki o innych nazwach handlowych niosą wielkie ryzyko utraty zdrowia.Sub.czynna jest bardzo lotna, mocno śmierdzi, smród niedopisania, potrafi zasmrodzić plastry, drweno ula i ramek, miód, a nawet rolewana poza budynkiem przy drzwiach wejściowych tak jednemu z kolegów zasmrodziła miód w niedomkniętych beczkach znajdujących się w środku budynku, że biedaczek potem cudował przelweal, napowietrzał, cedził by wtłoczyć jak najwięcej powietrza przez cedzidła stożkowe, a smród w miodzie pozostał.Najistotniejsze to chyba bezpieczeństwo nas i produktu, a to świństwo tego w żadnej mierze nie gwarantuje.Mimo, iż podobno jest niezwylke bójcza dla warozy to i tak trzeba ja stosować dwukrotnie, a o błąd nie trudno, bo wystarczy , że zmieni się pogoda i temp. i czas ekspozycji na środek się skraca, a toksyczność dla pszczół rośnie.

Autor:  misza30 [ 23 lipca 2012, 09:23 - pn ]
Tytuł:  Re: Supona

i stad w tym kraju wciąż trzeba coś kombinować, bo jak jest coś dobrego i taniego to zaraz to wycofają, bo ktoś nie zbije na tym kokosów. gdzie jest taktic???

każdy pszczelarz musi testować wszystko we własnym zakresie.

Autor:  BoCiAnK [ 24 lipca 2012, 08:11 - wt ]
Tytuł:  Re: Supona

Truteń pisze:
Suprona to straszne świństwo.Przestrzegam Koleżanki i Kolegów, dla własnego bezpieczeństwa zaniechajcie wszelkich prób z tym paskudztwem.Sub. czynna jest b.niebezpieczna.Suprona i jej odpowiedniki o innych nazwach handlowych niosą wielkie ryzyko utraty zdrowia.


Kolego Czy masz świadomość co piszesz :?:
Gdyż Supona używana jest w ośrodkach dla alergików i ośrodkach o podwyższonym środku Higieny do zwalczania roztoczy w kurzu nie tylko pomieszczeń ale i materacy łózek :wink:

Jednocześnie nikt jej nie pije ,nie łyka itp tak samo niebezpieczna jest Amitraza zawarta w Apiwarolu jak i Biowarze
Powąchaj Amitrazę to się dowiesz jak pachnie byle Ci nosa nie ukręciło :wink:

Autor:  Truteń [ 25 lipca 2012, 22:45 - śr ]
Tytuł:  Re: Supona

Witam!
BoCIAnKu wiem co piszę i weim co to jest i ostrzegam, bo to jest straszne świństwo i niebezpieczne najbardziej dla pszczelarzy przy rozlewaniu, rozrabianiu i aplikacji, bo w miodzie nawet w badaniach nie wychodzi jeżeli jest dobrze zaaplikowane.Cała Ameryka Południowa, głównie Argentyńczycy - dane nieoficjane z pierwszej ręki - na tym opierają zwalczanie warozy, ale to nie zmienia faktu, że jest to bardzo grożna substancja i co gorsza ma silne powinowactwo do wosku mimo dużej prężności par i szybkiemu "ulatnianu" się jest zawsze jakieś niwielkie ryzyko skażenia miodu. Mamy na uczelni w zamrażalce próbki polskiego miodu skażonego suproną.Mogę ci Boguś podesłać.Ciekawy jestem czy po otworzeniu i powąchaniu bedziesz miał odwagę spróbować...?

Tak dla Twojej informacj Amitrazy nie stosuje od 7 lat( i też ostrzegam bo jej produkty rozpadu są kancerogenne), teraz będzie u mnie to 8 zimowla bez chemii farmaceutycznej. Zwalcznie warozy oparłem na kw.organicznych w tym głównie na BVHC oraz na ALV, z którego w tym roku zrezygnowałem na rzecz sublimacji kw.szczawiowego.

Boguś znam uroki odymiania i raz, czy dwa "puściłem pawia" po odymieniu 35 rodzin, bo jak głupek zamiast maski miałem mokrą szmatę na twarzy.

Niezależnie od faktów i mioch czy Twoich zapatrywań na sprawę zwalczania warrozy to wydaje mi się, że jak mamy być konkurencyjni w stosunku do marketowego "miodu" to musimy stawiać na jakość(bo ceną ich nie przebijemy)Nie może być tak by miód od pszczelarza nie różnił się od tego made in ...??? tylko etykietą.

Apropo jakości naszych miodów to ostatnio porzebowałem Virkonu do dezyfekci aparatu do sz.unn. matek i drobnego sprzętu i miałem mały zgrzyt u weterynarza, bo Pani doktor już w progu powiedziała, że jak dla pszczół to mi nie sprzeda.Pdobno na wiosnę mieli "wycieczki" pszczelarzy, aż z Warszawy po ten Virkon.Czy ludzie ogłupieli i leją to do syropu czy jak??? Przecież to zostanie w pokarmie czy miodzie.

Pozdrawiam serdecznie
Piotr

Autor:  Mariuszczs [ 25 lipca 2012, 22:56 - śr ]
Tytuł:  Re: Supona

No właśnie pisze się że się amitraza rozkłada - ale na co przecież nie na CO2 i H2O ?

Autor:  Baartez2006 [ 25 lipca 2012, 23:47 - śr ]
Tytuł:  Re: Supona

Truteń pisze:
Pdobno na wiosnę mieli "wycieczki" pszczelarzy, aż z Warszawy po ten Virkon.Czy ludzie ogłupieli i leją to do syropu czy jak??? Przecież to zostanie w pokarmie czy miodzie.

Pozdrawiam serdecznie
Piotr


Nie tylko do syropu. Czytałeś etykietę :?: W odpowiednim stężeniu służy do odkażania wody.

Autor:  BoCiAnK [ 27 lipca 2012, 16:46 - pt ]
Tytuł:  Re: Supona

Truteń pisze:
bo to jest straszne świństwo i niebezpieczne najbardziej dla pszczelarzy przy rozlewaniu,

Piotrze
Chyba mrowimy o tym samym lecz dwóch innych sprawach
Supony się nie rozlewa są to wkładki gotowe nasączone do Odkurzaczy przemysłowych urywanych w szpitalach
gdyby to miało aż tak drastyczne działanie nie stosowano by tego przy alergikach :wink:
Truteń pisze:
bo w miodzie nawet w badaniach nie wychodzi jeżeli jest dobrze zaaplikowane

No właśnie odpowiednio zaaplikowana ma spełnić zadanie zabicia pasozyta a nie pszczelarza czy konsumenta
Truteń pisze:
Cała Ameryka Południowa, głównie Argentyńczycy - dane nieoficjane z pierwszej ręki - na tym opierają zwalczanie warozy,

Nie chcę Tu podawać kto już w naszym kraju to od dość dawna stosuje :wink: i z Idealnym efektem powiem tylko że gospodarz posiada ponad 1000 rodzin :wink:
Truteń pisze:
Mamy na uczelni w zamrażalce próbki polskiego miodu skażonego suproną.

No wiesz jak się aplikuje nie mając umiaru to i kwasem Szczawiowym ide zainfekować miód co dopiero Suponą czy innym środkiem
Truteń pisze:
Ciekawy jestem czy po otworzeniu i powąchaniu bedziesz miał odwagę spróbować...?

Tam Pisze jak byk
Nie Pić , Nie jeść , nie nacierać się :haha: a w razie czego iść na pogotowie
No wiesz jeden przez omyłkę nawet trucizny na stonkę chlapnął bo pomylił z Gorzała :haha:
Truteń pisze:
Zwalcznie warozy oparłem na kw.organicznych w tym głównie na BVHC oraz na ALV, z którego w tym roku zrezygnowałem na rzecz sublimacji kw.szczawiowego.

Dawno to powiedziałem KS to zbawienny Środek tylko opracujcie odpowiedni skład i % zawartość Kwasu w roztworze tak by zabijał pasożyta na śmierć czyli 4% a Nie podrażnił i spadał by ponownie się wdrapać nie wszyscy mają osiatkowane dennice , lub dennice pułapki , poza tym bawić się w łapanie pcheł można na jednym kocie a nie na setce :mrgreen:
Ty Ja Popierasz KS a nasz Zbawiciel Nie i dalej nam funduje G..... z Bayera czy Puław
Truteń pisze:
Boguś znam uroki odymiania i raz, czy dwa "puściłem pawia"

Piotrze To nie fajka pokoju tylko Dym z czynną substancją trzeba niestety uważać przy aplikacji maska OP 1 z węglem
Truteń pisze:
Pani doktor już w progu powiedziała, że jak dla pszczół to mi nie sprzeda.

To niech se go wstawi w odbyt Bo jak się nie mylę kupisz go już u Łysonia :wink: a na necie nawet z tonę :haha:

Autor:  Pasieka Michalski [ 27 października 2014, 23:48 - pn ]
Tytuł:  Re: Supona

Supona i inne pochodne służy ściśle do zwalczania roztoczy, wszelinek i odpowiednio dawkowana rewelacyjnie zwalcza warrozę. Z tego co się zdążyłem zorientować jest powszechnie stosowany w obu Amerykach i zdobył rzeszę zwolenników w Europie. W wielu krajach jest to lek do kupienia u Weterynarzy i służy do domowego odwszawiania zwierząt. Tyle z teorii co do praktyki spotkałem jedną osobę - Polaka pracującego za granicą - która to stosowała i bardzo zadowolona, co do zapachu to ponoć rzeczywiście nieznośny konieczne środki ochrony osobistej. Dawkowanie i poddawanie wydaje się być banalne a skuteczność piorunująca, niestety niezwykle trudno go zakupić w Europie.

Autor:  polbart [ 29 października 2014, 02:25 - śr ]
Tytuł:  Re: Supona

Do diabła w polskich sklepach podobnyh specyfików, jedyne trzeba sobie przeliczyć jak je stosować.

Pozdrawiam,
polbart

Autor:  Pasieka Michalski [ 03 listopada 2014, 17:13 - pn ]
Tytuł:  Re: Supona

To może szacowny kolega mógł by coś podpowiedzieć na forum lub na PW.
Będę niezmiernie wdzięczny gdyż z chemii prymusem nie byłem, może istnieje w Polsce środek o tym samym lub podobnym składzie i jak go stosować bo moja pasieka nie jest najmniejsza a potrzebuje środek dobrze działający i zmiennym środku aktywnym. Bardzo proszę i pozdrawiam.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/