FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/ |
|
Cukier puder przeciwko warozie http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=54&t=3612 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | BoCiAnK [ 30 grudnia 2007, 21:03 - ndz ] |
Tytuł: | Cukier Puder a Varooa |
![]() Wysłany: 2007-11-19, 13:34 Odpowiedz z cytatem Witam Coś kiedyś czytałem na temat Tic Tacka, który mozna zrobić domowym sposobem, jak to sie robi, stosuje no i oczywiście ile takie leczenie kosztuje.Czy mógłby ktoś to dokładnie opisać lub wskazać miejsce gdzie to jest opisane. Pozdrawiam Powrót do góry .............................................. BoCiAnK Płeć:Mężczyzna PostWysłany: 2007-11-19, 16:36 Odpowiedz z cytatem Ivo napisał: Witam Coś kiedyś czytałem na temat Tic Tacka, który mozna zrobić domowym sposobem, jak to sie robi, stosuje no i oczywiście ile takie leczenie kosztuje.Czy mógłby ktoś to dokładnie opisać lub wskazać miejsce gdzie to jest opisane. Pozdrawiam Ależ proszę Cie Wszystko masz TU- Czytaj Od 7 postu zacznij Wink _________________ Z Pszczelarskim pozdrowieniem ,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,, Pawel_T Płeć:Mężczyzna PostWysłany: 2007-11-20, 20:13 Odpowiedz z cytatem mam pytanie, związane ze skutecznością apiwarolu: przy zakarmaniu na zimę wsadziłem 4 paski baywarolu- odymiłem pod koniec października i ku mojemu zdziwieniu nie było ani jednego pasożyta w osypie. I teraz nie wiem czy rzeczywiście rodzina jest już "czysta" od warozy, czy lek źle zadziałał (na opakowaniu napisane jest ze przechowywać do 15*C- a temp w tym pomieszczeniu spadła poniżej 10- może mieć to wpływ na skuteczność leku? ) Powrót do góry Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość ............................................... BoCiAnK Płeć:Mężczyzna PostWysłany: 2007-11-20, 21:11 Odpowiedz z cytatem Pawel_T napisał: mam pytanie, związane ze skutecznością apiwarolu: Paweł Apiwarol to jeden z naj lepszych Polskich leków odym na wiosnę a dowiesz się wszystkiego Wink Fajny Filmik i inne na temat Varooa _________________ Z Pszczelarskim pozdrowieniem .................................................... _barti_ Płeć:Mężczyzna STARSZYZNA PostWysłany: 2007-12-10, 17:21 cukier puder Odpowiedz z cytatem Słyszałem o tym ,że pomaga posypywanie cukrem pudrem pszczół. Byle nie na czerw. Pan Jung wydał artykuł chyba nawet na ten temat. Czy mógłby Pan przybliżyć nam ten temat? _________________ -Pszczoły- moje hobby- C/////////////////////////////////////////////////////////// prod_ul Płeć:Mężczyzna JESTEM NOWY JESTEM NOWY PostWysłany: 2007-12-10, 22:26 warroza Odpowiedz z cytatem Skoro zostałem wywołany do tablicy to pragnę przypomnieć że sposób walki z warrozą przy pomocy cukru pudru propaguję już od 1986 roku. Ta rewelacyjna metoda niestety została odkryta przez dr. Józefa Kalinowskiego który w tym czasie był kierownikiem działu pszczelarskiego W O P R Sielinko koło Poznania, w czasie kiedy pszczelarze zafascynowani byli środkami chemicznymi i nie chcieli wdrażać metody która wydawała się zbyt prosta aby mogła być prawdziwa. Otrzymałem od dr.Kalinowskiego maszynopis pracy na ten temat do rozpowszechnienia i od tego czasu jak mogą tak propaguję ten sposób. Przez długi czas narażałem się tym na kpiny i lekceważenie. Jednak i tak robiłem co uważałem za stosowne. Pomimo skuteczności i pokazywania tego jakoś metoda nie może się przebić do szerokiego stosowania. Obecnie dochodzimy do sytuacji kiedy nasycenie chemią środowiska ula jest już tak duże że zaczyna zagrażać przetrwaniu pszczół, i ostatni dzwonek już się rozlega aby zejść z tej zabójczej chemii , jak na ironię z różnych stron świata zaczynają dochodzić sygnały o próbach zastosowania cukru pudru przeciw warrozie. Ostatnio takie sygnały dochodzą z USA, Szwajcarii i Finlandii. Niemcy zdążyli już zrobić na ten temat film. Gorzka to dla mnie satysfakcja ale taka typowa dla naszego środowiska. Jak u nas się pojawi jakaś dobra rzecz to trzeba wykpić i ośmieszyć jej autora. Dopiero kiedy zostanie to u nas podpatrzone i powróci z jakiegoś kraju zachodniego , to dopiero będzie rewelacja.Jakie to smutne. Mam jednak nadzieję że przyrzeczony druk broszury na ten temat rozpocznie się od najbliższego numeru Pasieki, zdoła pojawić się zanim ktoś przywiezie opracowanie "uczonych amerykańskich" Pozdrawiam serdecznie. _________________ www.berest.pl - Pozdrawiam Czesław J. ............................................................................................ ian_cox Płeć:Mężczyzna JESTEM NOWY JESTEM NOWY PostWysłany: 2007-12-11, 18:58 Odpowiedz z cytatem Na temat stosowania cukru pudru krótki artykuł z 2000 r.: Using Powdered Sugar to Detect Varroa ba stronie pszczelarzy z Nebraski: http://entomology.unl.edu/beekpg/tiding ... djan00.htm _________________ Pozdrowienia ..................................................................... BoCiAnK Płeć:Mężczyzna PostWysłany: 2007-12-11, 21:07 Odpowiedz z cytatem ian_cox napisał: Na temat stosowania cukru pudru krótki artykuł z 2000 r.: Using Powdered Sugar to Detect Varroa Jest też i Filmik jeszcze do tego łagodne pszczółki _________________ Z Pszczelarskim pozdrowieniem ,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,, Minikron DZIADEK KLUPACZ DZIADEK KLUPACZ PostWysłany: 2007-12-11, 23:14 Odpowiedz z cytatem A mógłbym prosić o bardziej konkretne wskazówki dotyczące stosowania? W jakim okresie? Jak często? Jakieś wskazania co do "techniki" posypywania? Ewentualne przeciwwskazania? Powrót do góry ............................................................................... prod_ul Płeć:Mężczyzna J PostWysłany: 2007-12-11, 23:37 warroza Odpowiedz z cytatem W najbardziej z możliwy skrócony sposób stosowania cukru pudru. Można stosować od pierwszego oblotu do póżnej jesieni. Nie ma żadnych przeciwwskazań oprócz tego aby starać się nie sypać do komórek z otwartym czerwiem. W razie zasypania takiej komórki pszczoły czyszcząc ją prawdopodobnie usuną także larwę. Najlepiej sypać po wiszących gronach pszczół. Także po ramkach bez czerwiu gdyż pszczoły i tak rozdmuchają puder po całym ulu. Działanie jest mechaniczne. Drobinki cukru przyklejają się na przylgach przedniej pary odnóży warrozy , przy pomocy których chwyta się ona pszczoły kiedy ma zamiar się odżywić. Drobinki cukru na przylgach uniemożliwiają jej przyssanie się do powłok zewnętrznych pszczoły i tym samym uniemożliwiają jej odżywienie sie. Warroza osypuje się z głodu. Osyp zaczyna się na trzeci czwarty dzień od dnia posypania i trwa przez osiem dni. Po tym czasie pudrowanie można powtórzyć. ilość zabiegów niczym nie jest ograniczona. Warroza nie może uodpornić się na mechaniczne działanie cukru a ilość 3-4 dkg na rodzinę nie ma żadnych skutków bez względu na porę osypywania. Posypujemy ze słoika dżemówki używając zamiast zakrętki, naciągniętej gęstej damskiej pończochy. Najskuteczniej działają najdrobniejsze drobiny tak więc to co nie przeleci przez te otworki i tak na wrrozę by nie zadziałało. Praca na ten temat która wkrótce wyjdzie drukiem liczy osiemnaście stron i zawiera wszystkie interesujące dane jak były prowadzone doświadczenia i jakie uzyskiwano efekty. Pozdrawiam. _________________ www.berest.pl - Pozdrawiam Czesław J. ,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,, andrzej Płeć:Mężczyzna PostWysłany: 2007-12-14, 20:27 Odpowiedz z cytatem Czeslawie czy można posypywac puder na ramka w miesiącu np lutym lub marcu oczywiscie przy dobrej pogodzie nie rozbierając ula tylko sypac po uliczkach tam gdzie są pszczoły po podniesieniu powałki.Czy taki zabieg będzie miał zły czy dobry wpływ na rodzinę o tym czasie.No i chyba pytanie zasadnicze czy trafię na dobrą granulację cukru w sklepach.Pozdrawiam A G Powrót do góry .................................................................................. prod_ul Płeć:Mężczyzna PostWysłany: 2007-12-18, 21:41 Varroa Odpowiedz z cytatem Odpowiadając na post Andrzeja ze Starego Sącza, to raczej nie zalecał bym stosowania pudru w okresie zimowym. Nie uczestniczyłem ani nie znam żadnych doświadczeń nad stosowaniem pudru w tym okresie. Z tego co obserwowaliśmy w czasie prowadzonych doświadczeń ważnym elementem skuteczności zabiegu posypywania było rozprowadzenie drobinek cukru po całej powierzchni ramek i plastrów które następowało na skutek wentylowania pszczół gniazda. Przynajmniej do czasu wykonania odpowiednich doświadczeń nie chciałbym się na ten temat wypowiadać. Trudno by raczej myśleć że w okresie zimowym pszczoły poprzez wentylację rozprowadzą nam cukier po wnętrzu gniazda. Obawiam się też że w okresie zimowym warroza nie porusza sie tak aktywnie po ulu a raczej stara sie trzymać na ciele pszczoły i było by w takim przypadku o wiele trudniej jej się unieszkodliwić poprzez trafienie na drobinki cukru przy braku aktywności biologicznej. Na okres taki jak obecnie polecał bym zastosowanie Beevitalu gdyż ten preparat sprawdziłem zarówno we własnej pasiece jak i widziałem działanie tego preparatu w wielu pasiekach zaprzyjaźnionych. Serdecznie pozdrawiam. _________________ www.berest.pl - Pozdrawiam Czesław J. Czesław J l Płeć:Mężczyzna PostWysłany: 2007-12-19, 14:52 Varroa Odpowiedz z cytatem Odpowiadając koledze z Braciejowic pragnę zauważyć że filmik ten krąży po internecie już od kilku lat. Oglądając go miałbym jednak szereg zastrzeżeń do do samego sposobu przeproewadzania zabiegu. Mianowicie posypywanie nie powinno być tak obfite i przez takie sito. Ilośc sypanego pudru w tym filmie jest niepotrzebnie tak duża. Dla skutecznego działania wystarcza 3 - 5 dkg cukru na rodzinę ale tego o najmniejszej granulacji. Posypywanie powinno odbywać się przy pomocy słoika zaopatrzonego w gęstą tkaninę . Dobra do tego jest damska pończocha. Nie zauważyłem taż zalecenia że po opudrowaniu osyp warrozy zaczyna się dopiero na 4 - 5 dzień. Niektórzy zamiast dobrze wczytać się w tekst opracowania po posypaniu już po kilku godzinach spodziewają się osypu warrozy tak jak to jest przy truciźnie. Pozdrawiam. _________________ www.berest.pl - Pozdrawiam Czesław J. ,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,, ruki123 Płeć:Mężczyzna PostWysłany: 2007-12-19, 15:25 Odpowiedz z cytatem Nie wiem od jakiego czasu krąż ale ja mam int... od tygodnia i właśnie go zauwarzyłem. Mam pytanie czym najlepiej zemlec cukier zeby sie nadawał jak sie nie ma pudru? (młynkiem do kawy elektrycznym próbowałem) nawet nie źle sie mlewi. Ale moze ma pan lepszy sposób? również Pozdrawiam. ,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,, BoCiAnK Płeć:Mężczyzna PostWysłany: 2007-12-19, 16:59 Odpowiedz z cytatem Tyle cukru pudru to najlepiej jak kupisz w sklepie , na młynku do kawy to i tak wychodzi za grubo /prubowałem no chyba że masz jakiś inny jeszcze młynek _________________ Z Pszczelarskim pozdrowieniem ,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,, ruki123 Płeć:Mężczyzna JESTEM NOWY JESTEM NOWY PostWysłany: 2007-12-19, 22:23 Odpowiedz z cytatem To chyba będzie najlepsze rozwiązanie. Po co se utrudniać życie co nie Wink dzięki. Pozdrawiam. Powrót do góry ,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,, Józef Płeć:Mężczyzna PostWysłany: 2007-12-20, 23:48 Odpowiedz z cytatem na początku Bocianek ma przecież dobry sposób opisany na warozze , a wy co kombinujecie z tym pudrem ?? jak by tak ktoś wam posypał pudrem po oczach to powiesz że założył byś okulary a pszczoły to co ??? , nie będę komentował , VARROBIM to bardzo dobry sposób , Józek Rolling Eyes Powrót do góry ,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,, minikron Płeć:Mężczyzna DZIADEK KLUPACZ DZIADEK KLUPACZ PostWysłany: 2007-12-21, 00:03 Odpowiedz z cytatem Panie Józefie. Nie można stosować ciągle tego samego środka bo dojdzie do wykształcenia oporności pasożytów na lek. Poza tym, w przeciwieństwie do chemii, puder można stosować w trakcie sezonu - na pewno nasze pszczoły będą wdzięczne. Very Happy Powrót do góry ,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,, entrion Płeć:Mężczyzna DZIADEK KLUPACZ PostWysłany: 2007-12-21, 00:39 Odpowiedz z cytatem a może to będzie bardziej skuteczne niż chemia... jak nikt tego nie spróbuje to się nigdy nie sprawdzi //////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////// ian_cox Płeć:Mężczyzna PostWysłany: 2007-12-21, 17:01 Odpowiedz z cytatem Ponieważ już ktoś próbował, jak jest z tą skutecznością cukru-pudru pozwolę sobie przytoczyć summary z tych badań. Autorem jest Karam Fakimzadeh z Uniwersytetu w Helsinkach. Praca opublikowana w 2001r. Dla nie znających angielskiego streszczenie streszczenia: metoda jest wystarczająco skuteczna. The quantitative (% of mite individuals detected in a sample) and qualitative (detection % of infested samples) detection efficiency of Varroa destructor by the method developed in this study was >90 % and 100 %, respectively, when the infestation level was >3 mites/100 bees. These values for the currently used ether roll method with five times larger bee samples are 35 % and 12 %, respectively. Applying this new method I detected the mite for the first time in St. Kitts and Nevis (in the Caribbean) in August 2000, and found that the mean mite infestation level was only 4 %. – Throughout the experiment, aerated dusting at the colony level demonstrated significant acceleration of mite fall in all sugar treatments. In the first sugar treatment (n = 4) the mean number of recovered mites was up to 56-fold compared with the level before the treatment. In laboratory trials, the mean rate of recovery of the total number of mites with direct and aerated sugar dusting was 91 % and 62 %, respectively, and this deference was statistically highly significant. No sugar particles were found in the T2 spiracles and their ducts indicating that the bees do not inhale the fine dust. Anaesthetisation had no significant impact on either the mite fall or the inhalation of sugar by the bees. Sugar dusting had neither side- effect on capped brood nor caused any supersedure of queen bees. These results are important because: – The results of the two surveys of A. woodi in Fennoscandia were fundamental for the understanding of its distribution in Finland, as well as for defining a rational reason for its long time absence in Fennoscandia. – The quick field detection of the V. destructor is now possible during the spring time when the colonies are purchased. This method is also useful in finding V. destructor in areas where the mite has not been found before, as was demonstrated in St. Kitts and Nevis. Due to the high quantitative and qualitative efficiency, and the availability of the result in less than 11 s, it may supercede all currently available laboratory and field methods, in which sub-sample of imagos is the basis of the assessment. – Another important result of the study was the successful development of the dusting method for the control of the V. destructor. Both methods of using confectioner sugar dusting were highly efficient for recovering the phoretic V. destructor from imagos of the bees in the laboratory trials. No adverse effect on the bees, capped brood and queen bees were found in the field studies with sugar dusting. _________________ Pozdrowienia ,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,, prod_ul Płeć:Mężczyzna ZAGLĄDAM CZĘŚCIEJ ZAGLĄDAM CZĘŚCIEJ PostWysłany: 2007-12-21, 21:53 Varroa Odpowiedz z cytatem Ja nie znam angielskiego na tyle aby tłumaczyć sobie ten podany tekst. Nie mam tez takiej potrzeby gdyż praca jaką w tej sprawie opracował dr. Józef Kalinowski z Sielinka napisana została w 1986 roku a więc 15 lat wcześniej niż przytoczona tu praca jakiegoś fińskiego naukowca. Ale dobre i to gdyż jak zauważyłem już dawno każdy zainteresowany i tak będzie chciał sam od nowa robić doświadczenia a nie uwierzy w to co już dawno jest stwierdzone. Gdyby jednak ktoś chciał i tak na własną rękę czynić doświadczenia to niech zapozna się z pracą dr. Kalinowskiego i dzięki temu uniknie błędów w sposobie stosowania pudru przeciw warrozie. Praca będzie drukowana od pierwszego numeru Pasieki od nowego roku w częśćiach. Pozdrawiam _________________ www.berest.pl - Pozdrawiam Czesław J. |
Autor: | minikron [ 31 grudnia 2007, 12:20 - pn ] |
Tytuł: | |
Na prośbę BoCiAnKa wklejam: Cytuj: Wysłany: 2007-12-21, 17:01
Ponieważ już ktoś próbował, jak jest z tą skutecznością cukru-pudru pozwolę sobie przytoczyć summary z tych badań. Autorem jest Karam Fakimzadeh z Uniwersytetu w Helsinkach. Praca opublikowana w 2001r. Dla nie znających angielskiego streszczenie: metoda jest wystarczająco skuteczna. The quantitative (% of mite individuals detected in a sample) and qualitative (detection % of infested samples) detection efficiency of Varroa destructor by the method developed in this study was >90 % and 100 %, respectively, when the infestation level was >3 mites/100 bees. Ilosciowe (% pasozytow wykryta w badanej probce) I jakosciowe (% zainfekowanych probek) badanie efektywnosci niszczyciela Varozy metodami rozwinietymi w tym doswiadczeniu bylo >90% I 100%, w okolicznosciach gdy poziom zainfekowania byl >3 osbniki pasozyta / 100 pszcól. These values for the currently used ether roll method with five times larger bee samples are 35 % and 12 %, respectively. Te wartosci dla obecnie używanej metody eterowego krążka z pięć razy większą próbką pszczoly są odpowiednio 35% I 12% Applying this new method I detected the mite for the first time in St. Kitts and Nevis (in the Caribbean) in August 2000, and found that the mean mite infestation level was only 4 %. Stosujac tę nową metodę, pierwszy raz wykrylem pasożyty w St. Kitts I Nevis (Karaiby) w sierpniu 2000 I zauważylem, że poziom infekcji zlośliwch pasożytów byl tylko 4%. – Throughout the experiment, aerated dusting at the colony level demonstrated significant acceleration of mite fall in all sugar treatments. W czasie calego eksperymentu wdmuchniete zakurzenie w poziom kolonii wykazalo znaczące przyspieszenie upadku pasozytow we wszystkich aplikacjach cukru. In the first sugar treatment (n = 4) the mean number of recovered mites was up to 56-fold compared with the level before the treatment. W pierwszej aplikacji cukru (n=4) liczba pasozytow które odżyly byla 56-krotnością w porownaniu z poziomem przed aplikacją. In laboratory trials, the mean rate of recovery of the total number of mites with direct and aerated sugar dusting was 91 % and 62 %, respectively, and this deference was statistically highly significant. W próbach laboratoryjnych, stopień przeżycia calkowitej ilości pasożytów z bezposrednim i wdmuchanym pylem cukru byl odpowiedni 91% i 62%, i ta różnica byla statystycznie bardzo znaczaca. No sugar particles were found in the T2 spiracles and their ducts indicating that the bees do not inhale the fine dust. Nie znaleziono żadnych cząstek cukru w T2 otworach oddechowych i ich kanalach pokazujac, że pszczoly nie wdychają drobnego kurzu. Anaesthetisation had no significant impact on either the mite fall or the inhalation of sugar by the bees. Znieczulanie nie mialo żadnego znaczącego efektu ani na upadku pasożytów ani na wdychaniu cukru przez pszczoly. Sugar dusting had neither side- effect on capped brood nor caused any supersedure of queen bees. Podkurzanie [lub: posypywanie] cukrem nie mialo też efektu na przykrytych mlodych ani na (supersedure) królowej. These results are important because: – The results of the two surveys of A. woodi in Fennoscandia were fundamental for the understanding of its distribution in Finland, as well as for defining a rational reason for its long time absence in Fennoscandia. Te wyniki są ważne ponieważ - wyniki dwoch przeglądów A. woodi w Fennescandii byly zasadnicze dla zrozumienia jego dystrybucji w Finladii jak również dla zdefiniowania racjonalnych przyczyn jego dlugiej nieobecnosci w Fennoscandii – The quick field detection of the V. destructor is now possible during the spring time when the colonies are purchased. This method is also useful in finding V. destructor in areas where the mite has not been found before, as was demonstrated in St. Kitts and Nevis. Due to the high quantitative and qualitative efficiency, and the availability of the result in less than 11 s, it may supercede all currently available laboratory and field methods, in which sub-sample of imagos is the basis of the assessment. - Szybkie wykrywanie pola V. destruktor teraz jest możliwe podczas wiosny, gdy roje są zakupowane. T%a metoda jest również użyteczna w wyszukiwaniu V destruktor w miejscach gdzie nigdy przedte tych pasozytow nie znajdowano, jak to bylo pokazane w St. Kitts I Nevis. Odpowiednio do ilościowej i jakościowej skuteczności i dostępności rezultatów w mniej niż 11s, to może zastąpić wszystkie obecnie dostepne metody laboratoryjne i w terenie, w których [ “pod-próbki”(???), sub-sample] doroslych osobników jest podstawą do oszacowania. – Another important result of the study was the successful development of the dusting method for the control of the V. destructor. Both methods of using confectioner sugar dusting were highly efficient for recovering the phoretic V. destructor from imagos of the bees in the laboratory trials. No adverse effect on the bees, capped brood and queen bees were found in the field studies with sugar dusting. - Jeszcze inny ważny rezultat tych doświadczeń to udane rozwinięcie medody kurzenia dla kontrolowania V. destruktor. Obie metody użycia kurzenia cukrem pudrem byly bardzo skuteczne dla odnowienia “phoretic”[???] V. destruktor z doroslych osobników pszczól w próbach laboratoryjnych. Nie wykryto żadnych skutków ubocznych na pszczolach, pokrytym czerwiu ani królowych spowodowanych zabiegami kurzenia cukrem pudrem. |
Autor: | polbart [ 12 listopada 2010, 22:47 - pt ] |
Tytuł: | Cukier puder przeciwko warozie |
cytat przeniesiony z działu filmy Wysłany: 2010-10-29, 18:54 -------------------------------------------------------------------------------- krzysglo napisał/a: polbart napisał/a: (...) Może któryś z Kolegów, stosuje tę metodę z cukrem pudrem i chciałby się podzielić swoimi spostrzeżeniami.... Wiem, że Pan Czesław Jung ją stosował. Ja też w następnym roku/sezonie wypróbuję tę metodę. To ruszamy do boju, Krzysztof Zapomniałem napisać o moim pierwszym doświadczeniu w stosowaniu cukru pudru przeciwko warozie. Krzysztof widział rodzine potraktowana bodajże 30 października cukrem pudrem - 5 listopada, kiedy to w ulu juz było generalnie posprzątane. Trudno cos powiedziec o działaniu cukru pudru na warozę skoro jej juz nie było. Najsmieszniejsza była reakcja pszczół podczas zabiegu. Robiłem to pierwszy raz w życiu i bardzo proszę się nie śmiać ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Posypałem górny korpus, potem środkowy, dolnego nie posypywałem. Pszczoły zwiały do dolnego korpusu, na dennice i przed ul a po godzinie ostro zabrały się za sprzątanie..... |
Autor: | Małydadant [ 13 listopada 2010, 09:06 - sob ] |
Tytuł: | Re: Cukier puder przeciwko warozie |
Posypałem górny korpus, potem środkowy, dolnego nie posypywałem. Pszczoły zwiały do dolnego korpusu, na dennice i przed ul a po godzinie ostro zabrały się za sprzątanie..... Sam jestem ciekaw. A mam do Pana Polbarta pytanie pszczółki ten puder wszystek wynoszą na zewnątrz? Bo teraz wpadł mi do głowy pomysł może skrobia ziemniaczana byla by lepsza ona jest chyba bardziej "śliska" ![]() |
Autor: | BoCiAnK [ 13 listopada 2010, 17:16 - sob ] |
Tytuł: | |
Może to śmiesznie zabrzmi ale cukrem pudrem to najlepiej posypuje się pączki ![]() Wiem jak to działa i na jakich zasadach -Warooza ma przylgi po posypaniu pudrem nie może się dobrze przytrzepić do pszczoły bo ziarenka pudru jej w tym nie pozwalają Były na ten temat badania już Bardzo Dawno nawet z mąką ziemniaczaną talkiem itp -1)Oto Tekst Czesława Junga Na takie zwalczanie pozwolić se może pszczelarz posiadający małą ilość uli po za tym w okresie bez czerwiowym a wtedy czasami nie ma już kogo pudrować inne spostrzeżenia to pudrować należy ramki pochylone 18stopni i jeszcze jedno co z przetchlinkami u pszczół różne teorie już słyszałem [center]<object width="480" height="385"><param name="movie" value="http://www.youtube.com/v/Y7C_pV9ig4c?fs=1&hl=pl_PL"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/Y7C_pV9ig4c?fs=1&hl=pl_PL" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="480" height="385"></embed></object>[/center] |
Autor: | Małydadant [ 13 listopada 2010, 17:46 - sob ] |
Tytuł: | |
BoCiAnK, Po przeczytaniu jestem ciekaw czy już ktoś testował sól kuchenną? |
Autor: | pawel. [ 13 listopada 2010, 18:37 - sob ] |
Tytuł: | CUKIR PUDER PRZECIWKO WAROZIE |
Kledzy to bylo robione juz dawno i co z tego wyszlo? ................tyle ze waroza miala miod i puder i smakolyki sobie robila troche zartu ale robilem to i wyszlo tak jak opisalem. ,BYLO OPISYWANE ZE ONA SIE DUSI ze traci mozliwosc oddychana ale kazdy niech przetestuje sam na swoich pszczolach.Pawel |
Autor: | matecznik [ 13 listopada 2010, 18:54 - sob ] |
Tytuł: | |
Czytając powyżej wstawiony link tekstu można jednoznacznie stwierdzić na jakich zasadach działa marketing i pozyskiwanie kupujących . Pudrując pszczoły bez osiatkowanej dennicy to syzyfowa praca . Kup Pan Siatkową Dennicę inaczej nie wyleczysz pszczół Bardzo Ciekawy wynik badań można wyczytać Obserwacje te potwierdziły również wyniki liczbowe spadłych pasożytów, dokonane po opyleniu przez H. Białeckiego. Według jego danych cukier pudrowy działa na Varroa jeszcze w 17 dniu po dokonaniu zabiegu opylania, a udział osobników młodych w osypie wzrasta z dnia na dzień, co świadczy, że osobniki młode, wychodząc z komórek plastra, stykają się z cukrem i nie mogą przez swoje kalectwo dalej atakować pszczół i czerwia, więc giną z głodu. 17 dni co za pszczoły nawet się nie oczyszczają czekając na wylęg sióstr by uwolnić je od Varroa ciekaw czy Varroa woli starą czy młodą pszczołę ![]() |
Autor: | BoCiAnK [ 13 listopada 2010, 22:55 - sob ] |
Tytuł: | |
Małydadant pisze: BoCiAnK, Po przeczytaniu jestem ciekaw czy już ktoś testował sól kuchenną?
A może pieprzu popatrz tylko na datę kiedy to doświadczenie było robione - samo za siebie wszystko mówi każda metoda jest dobra o ile spadnie choć jedna wsza ale myślę gdyby pudrowanie było dobre i skuteczne to dawno by było stosowane a nie jest były by dalsze nagłośnienia a nie ma poza paroma dyskusjami po forach |
Autor: | kazik11 [ 14 listopada 2010, 06:22 - ndz ] |
Tytuł: | |
W dawnych czasach wszolinkę zwalczano tytoniem. Myślę że skrobia to zły pomysł-bo pozostałości wchłaniają wilgoć i pleśnieją. Każdy nie chemiczny sposób jest dobry. ![]() |
Autor: | SKapiko [ 14 listopada 2010, 20:21 - ndz ] |
Tytuł: | |
a może zastosować mączkę z igliwia świerkowego czytałem na ten temat w starszym '' Pszczelarstwie '' a może ktoś z kolegów próbował tej metody dodam że stosuje się tak samo jak cukier puder |
Autor: | miły_marian. [ 15 listopada 2010, 20:05 - pn ] |
Tytuł: | |
Czy ta monczka z igliwia jest tansza od cukru pudru. i gdzie ją mozna kupić. Pozdrawiam miły_marian |
Autor: | Małydadant [ 15 listopada 2010, 20:16 - pn ] |
Tytuł: | |
miły_marian, Cukry pudry mączki Bóg wie co jeszcze to jest daremne rodaku ze ślonska. ![]() |
Autor: | swiwojtek [ 15 listopada 2010, 20:22 - pn ] |
Tytuł: | |
Małydadant pisze: miły_marian, Cukry pudry mączki Bóg wie co jeszcze to jest daremne rodaku ze ślonska.
![]() Skąd masz takie informacje? skaczesz z gałęzi na gałąź dwa dni temu proponowałeś sól kuchenną. |
Autor: | Kacper4500 [ 15 listopada 2010, 20:33 - pn ] |
Tytuł: | |
Mnie to zjechaliście a sami stosujecie takie bzdury że sam w to nie wierzę, a potem narzekacie na leki ze sa do kitu. Z moich obserwacji wynika że walicie tyle chemii w te pszczoły że jak bym był pszczołą to sam bym się wyprowadził z tego ula. |
Autor: | Małydadant [ 15 listopada 2010, 20:52 - pn ] |
Tytuł: | |
swiwojtek, Nie no pytałem czy ktoś próbował ![]() |
Autor: | wielkizen [ 15 listopada 2010, 22:39 - pn ] |
Tytuł: | |
Cukier puder, można stosować jako diagnostycznie czy mamy waroze. Do słoika z dziurkami w pokrywce dajemy 100 pszczół i trochę cukru pudru i potrząsamy nad kartką, jak wypadnie 10 roztoczy warozy to mamy porażenie 10 %. A jeśli chodzi o posypywanie pszczół w ulu to jak wyżej napisał użytkownik "matecznik" bez osiatkowania dennicy ani rusz i jeszcze trzeba pod siatkę dać kartki samo przylepne do których roztocze będą się przyklejać. Sam cukier sprawia, że odpadają i jak do niczego się nie przykleja to z powrotem wracają na pszczoły. |
Autor: | kazik11 [ 16 listopada 2010, 05:11 - wt ] |
Tytuł: | |
Ktoś tam pisał-rozumie że w żartach(sól jest trująca dla pszczół)o soli. Sól kuchenna jest dobra do łapania ptaków.Posypuje sie ogon ptaka solą i już ptak jest twój?? ![]() |
Autor: | michal92 [ 22 lipca 2011, 00:26 - pt ] |
Tytuł: | Leczenie cukrem pudrem! |
Tak jak w temacie ,proszę o wszystkie wasze spostrzerzenia dotyczace leczenia pszczol cukrem pudrem . |
Autor: | Pawełek. [ 22 lipca 2011, 00:40 - pt ] |
Tytuł: | |
jak się wysilisz to se sam znajdziesz OPCJA SZUKAJ ISTNIEJE I DZIAŁA!! |
Autor: | górski_pszczelarz [ 22 lipca 2011, 10:05 - pt ] |
Tytuł: | |
W ostatnim pszczelarstwie jest artykuł na temat leczenia cukrem pudrem. Według tego opracowania leczenie to jest nie skuteczne. |
Autor: | Zielony [ 22 lipca 2011, 10:08 - pt ] |
Tytuł: | |
To zależy jak na to spojrzeć bo po posypaniu cukrem pudrem pszczoły sie oczyszczają i przy okazji z warozy .............z tego co wiem ........ ale fakt faktem że warozy w zasklepionym czerwiu to chyba nic nie ruszy .........ani cukier puder ani krowi mocz ![]() |
Autor: | BoCiAnK [ 22 lipca 2011, 10:25 - pt ] |
Tytuł: | |
michal92 pisze: proszę o wszystkie wasze spostrzerzenia dotyczace leczenia pszczol cukrem pudrem .
Mam zepsuty skaner bo bym Ci pokazał jaki jest skuteczny cukier puder w leczeniu Varoozy ![]() ![]() |
Autor: | michal92 [ 22 lipca 2011, 18:50 - pt ] |
Tytuł: | |
Cukier puder przeciwko warrozie Drodzy Czytelnicy Pasieki! Maszynopis niniejszej pracy otrzymałem od doktora Józefa Kalinowskiego na krótko przed jego śmiercią. Kiedy pojawił się w Polsce problem warrozy, doktor Kalinowski podszedł do tego tematu z powagą, wnikliwością i troską nie tylko o życie pszczół, ale także o jakość produktów pszczelich. Opisane prace badawcze na temat zastosowania cukru pudru przeciw warrozie prowadzone były w 1986 roku i tylko ze względu na stan zdrowia doktora nie od razu ujrzały światło dzienne. Współautorem pracy jest Andrzej Kalinowski, jego syn. Wykonywał on prace polegające na analizie mikroskopowej osobników Varroa poddawanych zabiegowi opylania. Z treści oryginału usunąłem tylko prośbę, aby przesyłać uwagi i osiągnięte przy stosowaniu tej metody rezultaty. Ta zmiana wydaje się jednak uzasadniona. I chociaż samego pomysłodawcy nie ma już między nami, to zarówno stosowanie tej metody, jak i jej ulepszanie powinny być kontynuowane. Czesław Jung Zagrożenie pszczoły miodnej wyginięciem na skutek inwazji pasożyta Varroa jacobsoni (obecnie wiemy, że jest to Varroa destructor – przyp. redakcja) zmusza coraz więcej ludzi do szukania środków i sposobów zwalczania pasożyta, a przynajmniej takiego jego ograniczenia, aby pszczoły nadal mogły spełniać rolę zapylaczek roślin i wytwarzać cenne dla człowieka produkty. Nie wdając się w systematyzowanie stosowanych dotychczas środków, można stwierdzić, że stosuje się różne substancje występujące w naturze, przeważnie pochodzenia roślinnego. Zwalczanie naturalne polega głównie na stwarzaniu pszczołom możliwości wychowu nadmiernej ilości czerwia trutowego i usuwaniu go z ula w odpowiednim stadium rozwojowym. Stosuje się też łączone metody zwalczania, polegające na wykorzystaniu braku czerwia w rodzinie lub celowym doprowadzeniu do takiego stanu i stosowaniu wtedy substancji niszczących pasożyta. Nie ulega kwestii, że największą skuteczność wykazują substancje chemiczne, łącznie ze środkami owadobójczymi. Ponieważ pszczoła i warroza zaliczane są w systematyce do tego samego typu stawonogów, posiadają wiele cech wspólnych. Z tego tytułu trudno jest znaleĄć taką substancję, która nie szkodziłaby pszczołom, a niszczyła Varroa. Dotychczas wykorzystuje się większą odporność pszczół na niektóre substancje, przy ściśle określonym ich dawkowaniu. Wymagania wobec stosowanych środków wykraczają też znacznie poza zakres zwalczania pasożyta, gdyż nie mogą one powodować skażenia produktów pochodzenia pszczelego i powodować zakłóceń w opłacalności hodowli pszczół. * Podsumowując zalety i wady, jakimi powinny charakteryzować się środki do skutecznego zwalczania warrozy, nie powinny one: być toksyczne (a przynajmniej powinny być mało toksyczne) dla pszczół i wykonującego zabieg, * powodować skażenia produktów pszczelich, * posiadać zapachów wywołujących rabunki u pszczół, * powodować obcych zapachów w uzyskiwanych produktach pszczelich, * zwiększać oporności pasożyta na ich stosowanie. * Powinny zaś: pozwalać na łatwe i proste dawkowanie w zależności od liczby pszczół i ich lokalizacji w ulu, * działać na pasożyta przez długi okres po zabiegu, * pozwalać na stosowanie ich od wiosny do jesieni, tj. wtedy gdy zauważy się warrozę lub jej objawy i kiedy jest okazja do dokonania zabiegu, np. przerwa w czerwieniu czy tworzenie rojów zsypańców, * być łatwo dostępne, tanie i nie podlegać szybkiemu przeterminowaniu, * w razie zagrożenia warrozą z obcych pasiek winny działać zapobiegawczo. Biorąc to wszystko pod uwagę, w Wojewódzkim Ośrodku Postępu Rolniczego w Sielinku od 1984 roku rozpoczęto prace doświadczalne nad znalezieniem odpowiedniego środka. W pierwszym etapie badano wytrzymałość pszczół na alkaloidy wyekstrahowane z kilku roślin. Wbrew oczekiwaniom stwierdzono, iż pszczoły znoszą w pokarmie duże dawki alkaloidów z przebadanych roślin, nie wykazując anormalności w zachowaniu i długości życia. Jednak z powodu niewystępowania warrozy w pobliskich pasiekach badania przerwano i rozpoczęto je na nowo od 1 czerwca 1986 roku. Na wstępie przebadano, w warunkach laboratoryjnych, działanie wielu środków na Varroa i pszczoły, które były nosicielami pasożyta. Mimo iż wyniki były bardzo interesujące, każdy ze środków posiadał jakąś zasadniczą wadę. warroza fot. R. Kuczara Najbardziej interesująco wypadł tymol, jednak zapach przechodzący na przedmioty i produkty znajdujące się w zasięgu jego działania, wyklucza możliwość jego stosowania. Niepowodzenia te spowodowały, iż podjęto badania w innym kierunku. Biorąc pod uwagę różnice anatomiczne pszczoły i Varroa, postanowiono zaatakować u pasożyta jego najsilniejszą broń tj. przylgi, wychodząc z prostego założenia, iż ich „okaleczenie” zakłóci jego cykl życiowy i w efekcie końcowym ograniczy inwazję. Teoretyczne rozważania, długoletnia praktyka pszczelarska i przeprowadzane tematycznie różne doświadczenia oraz obserwacje nad życiem pszczół w kraju i poza nim doprowadziły do wniosku, że najodpowiedniejszą substancją do zaatakowania przylg, bez szkody dla pszczół i ich produktów, powinny być drobne kryształki cukru. Próby laboratoryjne wykonane kilkakrotnie, w klateczkach zawierających po 10 pszczół z przynajmniej jednym zauważonym osobnikiem Varroa, były wprost zaskakujące. Około 20% osobników spadło z pszczół już w czasie opylania, a pozostałe w czasie do 90 minut. Stwierdzono, iż osobniki pasożytów potraktowane cukrem pudrowym przewracają się na stronę grzbietową i nie mogą odwrócić się do normalnej pozycji. Jeśli jednak zbliży się do nich np. zapałkę lub jakiś pręcik, to na niego wchodzą i trzymają się, dość silnie obejmując przedmiot odnóżami. 30 czerwca 1986 roku postanowiono potraktować cukrem pudrowym pszczoły w ulu, z którego pobierano je wraz z Varroa do doświadczeń i pasożyty nie były już widoczne gołym okiem. Przed zabiegiem wstawiono pod ramki osiatkowaną wkładkę konstrukcji pszczelarza współpracującego z WOPR w Sielinku, T. Botulińskiego z Sulechowa. Po opyleniu (godz. 15.00, temp. 25oC) stwierdzono na folii pod siatką 5 samic Varroa w pozycji leżącej. Po upływie godziny stwierdzono, iż pszczoły pozbyły się pyłu, zachowują się normalnie, a widoczne gołym okiem ślady pyłu pozostają jedynie na obrzeżach plastrów, w dolnych partiach. Wkładkę usunięto po 90 minutach i stwierdzono w całym ulu brak widocznych śladów po opyleniu. Na wkładce zaś znaleziono 62 żywe pasożyty leżące na grzbiecie. Osobniki te w odpowiedni sposób poddano do ulika weselnego zawierającego matkę, pszczoły i czerw w różnym stadium rozwoju na ramce 12x17 cm. Wszystkie osobniki pasożyta weszły szybko na pszczoły i usadowiły się na różnych, ale owłosionych częściach ciała pszczoły. W następnych dwóch dniach znaleziono w sumie 7 martwych osobników Varroa w otworze wentylacyjnym i w narożnikach ulika. W efekcie końcowym pasożyty całkowicie zniknęły z ulika i nie znaleziono ich również w czerwiu. Dalsze doświadczenia przeprowadzane już w kilku specjalnie do tego wykonanych jednoramkowych ulach, na ramkę 360x260 mm dały podobne rezultaty. Zasugerowało to, iż roztocza potraktowane cukrem po pewnym czasie ginią lub opuszczają w bliżej nieokreślony sposób opylone kryształkami cukru środowisko. W takiej sytuacji stosowanie osiatkowanej wkładki w praktyce jest zbędne. Badanie mikroskopowe wykonane przez dra Andrzeja Kalinowskiego z PAN w Poznaniu wyjaśniły mechanizm „wysuszania” przylg po zetknięciu się ich z kryształkami cukru. Jednak ścisłe doświadczenia, a zwłaszcza obserwacje wykazały, że niektóre osobniki Varroa w początkowym stadium porażenia, po wejściu na pszczołę próbują pozbyć się kryształków cukru, wykonując około dwóch ruchów na silnie owłosionych partiach ciała pszczoły, do złudzenia przypominających wycieranie się. Po takim zabiegu niektóre osobniki wchodzą między sternity i przebywają tam jak normalne, nieporażone osobniki. Z drugiej jednak strony zaobserwowano, że Varroa ponownie stykają się przylgami z bardzo drobnymi kryształkami cukru znajdującymi się na włoskach pszczoły w czasie wydalania niestrawionych lub niepotrzebnych w organizmie produktów. W czasie tego zabiegu pasożyt szybkim ruchem wycofuje się spod sternitu na odległość 2/3 długości swojego ciała, wydala uformowaną białą kuleczkę o średnicy 0,1 mm i szybkim ruchem do przodu ponownie wchodzi między sternity. Możliwość wtórnego (po dokonanym zabiegu opylania) kontaktu przylg Varroa z kryształkami cukru lub mikrokropelkami syropu cukrowego została potwierdzona dwoma faktami. Badania pszczół, plastrów i innych składników pnia pszczelego po opyleniu wykazały jeszcze po 12 dniach ślady po dokonanym zabiegu. Na włoskach pszczół znajdowano znaczną liczbę drobnych kryształków cukru lub mikrokropelek syropu, powstałego w wyniku działania wody z powietrza na kryształki o średnicy nieprzekraczającej średnicy włosków pszczoły. Dużo kryształków i kropelek znajdowano zwłaszcza na obrzeżach komórek plastrów. Można z tego wnioskować, iż oczyszczenie przez pszczoły zarówno ula, jak i własnego ciała nie zachodzi do końca lub im to nie przeszkadza i brak jest bodĄca do wykonania tego zabiegu. Jest to zjawisko bardzo korzystne z punktu widzenia praktyki pszczelarskiej, gdyż zabiegi opylania mogą być dokonywane z mniejszą częstotliwością. warroza fot. R. Dzudzik Zjawisko porażania przylg w okresie do 12 dni zbadał autor, obserwując żywe osobniki Varroa spadające przez siatkę na zmienianą co określony czas wkładkę. Spadłe osobniki miały na przylgach kryształki cukru. W wielu przypadkach przylgi były zabrudzone. Przykleiły się do wilgotnej masy cukru drobnych ziarenek odpadów z ula. Stwierdzono też zmianę proporcji opadających pasożytów pod względem wieku. W miarę upływu czasu od dokonanego zabiegu opylania rosła liczba młodych osobników Varroa. Obserwacje te potwierdziły również wyniki liczbowe spadłych pasożytów, dokonane po opyleniu przez H. Białeckiego. Według jego danych cukier pudrowy działa na Varroa jeszcze w 17 dniu po dokonaniu zabiegu opylania, a udział osobników młodych w osypie wzrasta z dnia na dzień, co świadczy, że osobniki młode, wychodząc z komórek plastra, stykają się z cukrem i nie mogą przez swoje kalectwo dalej atakować pszczół i czerwia, więc giną z głodu. Doświadczenia przeprowadzone w lipcu i w sierpniu 1986 roku na kilkudziesięciu rodzinach pszczelich, przy zastosowaniu osiatkowanych wkładów, przeprowadzone przez H. Białeckiego ze Zbąszynia i autora wykazały dużą skuteczność cukru pudrowego w walce z warrozą. Uzyskane wyniki liczbowe spadłych pasożytów wydają się wprost nieprawdopodobnie wysokie, jeśli wziąć pod uwagę podawany w literaturze niski stopień rozmrażalności pasożyta. Znalezienie setek, a nawet tysięcy osobników pasożyta w rodzinach charakteryzujących się stosunkowo wysoką wydajnością świadczyć może jedynie o braku wiedzy dotyczącej biologii rozwoju i wykrywalności Varroa w pasiekach. Należy nadmienić jeszcze, że wyniki liczbowe z wymienionych pasiek i pozostałych, w których też stosuje się cukier pudrowy do zwalczania warrozy przy zastosowaniu osiatkowanych wkładów, zostaną w miarę potrzeby opublikowane w innym wydaniu [Badania takie nie zostały podjęte - przyp. redakcja]. Ze zrozumiałych względów najbardziej interesujące będą jednak wyniki, które uzyska się po opyleniu jesiennym, tj. w czasie, kiedy brak czerwia, a pszczoły wykazują jeszcze wystarczającą aktywność do wykonania zabiegów. Z punktu widzenia praktyki pszczelarskiej największe znaczenie będzie miała ocena rodzin wyzimowanych w zakresie rozwoju wiosennego. Wracając jeszcze do zagadnienia stosowania lub niestosowania osiatkowanych wkładów, trzeba stwierdzić, że w większości uli w Polsce ich zastosowanie natrafi na duże trudności, a często nie będzie ich można zastosować. Z drugiej strony, osiatkowane wkłady posiadają też względną wartość praktyczną, jeżeli przyjmie się, że część osobników Varroa nie spadnie pod siatkę, a wpadnie do komórek plastra i w początkowym stadium porażenia przylg i tak wejdą z powrotem na pszczoły. Z dużym prawdopodobieństwem można przypuszczać, że część takich osobników po ostatnim opyle może przezimować i stanowić zagrożenie w przyszłym sezonie. Na udowodnienie słuszności wysuniętej hipotezy trzeba będzie jednak poczekać, a może nie będzie potrzeby jej udowadniać. Idąc bowiem tropem dalszych obserwacji i prób, biorąc pod uwagę duże zalety wynikające ze stosowania opyłu cukrem pudrowym, postanowiono wypróbować inne substancje pyliste jako dodatek do cukru w takiej ilości, aby nie szkodziły one pszczołom i ich produktom, a łącznie z cukrem pudrowym porażały przylgi pasożyta szybko, skutecznie i bezpowrotnie. Z możliwych tego rodzaju substancji wybrano zwykłą sól kuchenną. Ciąg dalszy artykułu ukaże się w kolejnych numerach „Pasieki” Tekst został opublikowany dzięki uprzejmości Pana Czesława Junga Józef Kalinowski Andrzej Kalinowski Pasieka nr 1/2008 o to chodzilo?;] |
Autor: | kazik11 [ 22 lipca 2011, 19:22 - pt ] |
Tytuł: | |
Ciekawe czemu te samice Varroa leżą na grzbiecie po cukrze? ![]() Przypomina mi to starą metodę łapania ptaszków-posypać solą ogonek i ptaszek jest twój ![]() |
Autor: | miły_marian. [ 22 lipca 2011, 20:10 - pt ] |
Tytuł: | |
To moim zdaniem puder cukier jest naj batdziej ekologiczny na walkie z warozą. Tylko trzeba włożyc wkładkie na osyp i co godzine kontrolować osyp warozy. Pozdrawiam miły_marian |
Autor: | michal92 [ 22 lipca 2011, 21:22 - pt ] |
Tytuł: | |
Ja ta metode za kilka dni wyprubuje i wysle fotki - jak to dziala ![]() |
Autor: | harpia [ 08 grudnia 2011, 14:16 - czw ] |
Tytuł: | |
michal92 pisze: Obserwacje te potwierdziły również wyniki liczbowe spadłych pasożytów, dokonane po opyleniu przez H. Białeckiego. Według jego danych cukier pudrowy działa na Varroa jeszcze w 17 dniu po dokonaniu zabiegu opylania, a udział osobników młodych w osypie wzrasta z dnia na dzień, co świadczy, że osobniki młode, wychodząc z komórek plastra, stykają się z cukrem i nie mogą przez swoje kalectwo dalej atakować pszczół i czerwia, więc giną z głodu. 17 dni po zasypaniu uliczek to działa - hmm nie sądziłem ze tak długo ![]() Metoda istnie słodka i bardzo ekologiczna jak widać michal92 pisze: Ja ta metode za kilka dni wyprubuje i wysle fotki - jak to dziala
Gdzie te fotki ????? Kto jeszcze stosował cukrowy talk i może sie na ten temat wypowiedzieć ?? |
Autor: | kazik11 [ 08 grudnia 2011, 16:59 - czw ] |
Tytuł: | |
Jak by tobie ktoś sypnął cukrem pudrem w oczy to tez byś sie przewracał ![]() ![]() Żart żartem ale każda mało inwazyjna metoda zwalczania warrozy jest dobra i trzeba z niej korzystać tym bardziej jeżeli nie zatruwa środowiska |
Autor: | miły_marian. [ 09 grudnia 2011, 01:12 - pt ] |
Tytuł: | |
Na wiosne niech kazdy posypie cukrem pudrem i niech sam sie przekona jak to działa. Cukier puder nie drogi i pół kilo starczy na cała pasiekie bo jak damy wkładkie i po 2 godz wyciogniemy i ten puder wraz z waroza przesypniemy przez geste sitko to waroza zostanie w sitku a puder mozna spowrotrm uzyc do nastepnej rodziny pszczelej.Jest to ekologiczne nie wchodzi do miodu i wosku nie niszczy czerwiu pszczelego. Pozdrawiam miły_marian |
Autor: | michalpriebe [ 09 grudnia 2011, 02:25 - pt ] |
Tytuł: | |
Ja w tym roku stosowałem rewelacji nie ma jak by miał ktos zrobić taki zabieg na przemysłowej pasiece ojojoj. osyp warrozy jest i stosowałem to przed nawłocia a pozniej przy odymianiu apiwarolem spadły mi od 5-15 szt a za drugim razem znikome ilosci wiec albo sposób działa albo roztocza w tym roku było mało zbyt małe mam w tej kwestii doswiadczenie zeby daj konkretna odpowiedz ale kilkadziesiat sztuk sie z ula pozbyłem wiec zawsze cos |
Autor: | kazik11 [ 09 grudnia 2011, 07:26 - pt ] |
Tytuł: | |
Ja tam cukier puder lubię na pączkach, mniam mniam ![]() A tak bez dowcipu po posypaniu cukrem pudrem, należy dość szybko wymieniać wkładki natłuszczone- aby warroza nie wychodziła z powrotem na pszczółki czy larwy? |
Autor: | miły_marian. [ 09 grudnia 2011, 12:25 - pt ] |
Tytuł: | |
Bardzo dobre rezultaty daje połonczenie dwóch metod puder cukier i rameczka na trutnie.Ale jak tą rameczkie pszczoły odciogną na czerw trutowy to pozwolic trutniom sie wygryzć bo tam niema warozy. Waroza omjia dziewicze komurki nawet jak są trutowe. Ale jak matka zaczerwi drugi raz to już waroza wchidzi do czerwiu trutowego. Po zasklepieniu na 10 dzień wyciska się tą rameczkie i wstawia sie drugą albą przeczerwioną albo pustą do odbudowy. A ta obcina sie główki trutniom i sie wytrzepuje na biały papier i się liczy waroze. Młoda waroza jak sie wygryzie sie z pszczoła to buszuje ze 30dni po pszczołach asz dojdzie do rozrodczosci. Ale stara waroza to już jest zdolna na 5dzień do wejscia pod zasklep czerwiu pszczelego. Jak posypiemy pudrem to on wchodzi w przylgi i ona traci przylepnosć i spada na denice. Jak mamy denice osiatkowano i pszczoła niema stycznosci z denicą to ta waroza ginie z głodu. Ale jak mają pszczoły dostep do denicy i jak waroza wejdzie to i ponownie spada na denice. posypywanie trzeba ponowić po 6 dniach. Pozdrawiam miły_marian |
Autor: | pawel. [ 09 grudnia 2011, 13:46 - pt ] |
Tytuł: | |
miły marian sposób dobry z tymi ramkami ja natomiast ja wyciągam takie ramki to na drzewo do cienia sikorki tak pięknie wyciągną trutnie że ramka jest cała nadaje się do ula .Pawel |
Autor: | mendalinho [ 09 grudnia 2011, 14:46 - pt ] |
Tytuł: | |
Cytuj: miły marian sposób dobry z tymi ramkami ja natomiast ja wyciągam takie ramki to na drzewo do cienia sikorki tak pięknie wyciągną trutnie że ramka jest cała nadaje się do ula .Pawel
Tylko sikoreczki lubią zostać i chca więcej papu. A tu mateczkę ci wciągną a zima to sam wiesz? |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |