FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Gen samozagłady
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=54&t=3805
Strona 1 z 1

Autor:  Imkerei [ 22 grudnia 2010, 21:14 - śr ]
Tytuł:  Gen samozagłady

U warrozy znaleziono gen, który daje się " włączać " i " wyłączać ".
Zmiana genetyczna ma powodować, że system immunologiczny pasożyta obróci się przeciwko niemu i zniszczy go " od wewnątrz ". Ma się to odbywać za pomocą pokarmu dla larw.

http://news.bbc.co.uk/earth/hi/earth_news/newsid_9306000/9306572.stm

Autor:  Marcinluter [ 22 grudnia 2010, 21:16 - śr ]
Tytuł: 

warroza mogła zostać by pokonana tak jak w Hiszpanii :jupi: muszki owocówki... podobnie od wewnątrz.

Autor:  Tazon [ 22 grudnia 2010, 21:28 - śr ]
Tytuł: 

Tutaj daję tłumaczenie tej strony co Imkerei dodał >>>>KLIK<<<<

Autor:  miły_marian. [ 23 grudnia 2010, 13:12 - czw ]
Tytuł: 

Marcin mozesz rozwinąć ten temat z muszkamy i warozie bo to niejest 1 kwietnia. Pozdrawiam miły_marian

Autor:  Marcinluter [ 23 grudnia 2010, 14:50 - czw ]
Tytuł: 

miły_marian, w hiszpani stosują a raczej hodują specjalnie pewną ilość tych owadów w laboratoriach i te muszki mają specjalnie jeden chromosom zmodyfikowany , odpowiedzialny jest za rozmnażanie i przekazywanie cech następnym pokoleniom. muszki "laboratoryjne" są wypuszczane na wolność i krzyżują się z "dzikimi" zdrowymi i ich potomstwo staje się bezpłodne - nie może się rozmnażać , populacja bardzo drastycznie się zmniejsza ale nie wyginie bo się muszki przemieszczają. Stosują tą metodę Hiszpanie w winnicach i sadach. Gdyba taką samice warroa d. wyhodowali :D :tasak:

Autor:  CYNIG [ 23 grudnia 2010, 14:57 - czw ]
Tytuł: 

już lepiej niech się za modyfikowanie genetyczne nie biorą, to co się może sprawdzić w warunkach laboratoryjnych nie zawsze jest bezpieczne w wolnym chowie i rozmnażaniu. Okaże się np, że po 100 pokoleniach nastąpi nieprzewidziana mutacja i dostaniemy nieco wzmocnioną varroa.
Bawić się w genetyczne klocki z grubsza potrafimy, ale przewidzieć konsekwencje długofalowe - z tym to już duuużo gorzej.

Autor:  miły_marian. [ 23 grudnia 2010, 17:23 - czw ]
Tytuł: 

Marcin trzeba było od razy przedstawic taką sytuacje a z tymy genamy to jak twierdzi CYNIG to trzeba ostroznie jeden przykład juz mamy pszczoła afrykanska też z poczontku była w labolatorium a uciekła i teraz w krajach ciepłych mają duży problem. Pozdrawiam miły_marian

Autor:  Marcinluter [ 23 grudnia 2010, 18:01 - czw ]
Tytuł: 

Pszczoła Afrykańska to inny temat- temat rzeka. macie i rację z genami ale naukowcy mają bezpiecznik tzn. antybiotyk który ,uaktywnia lub nie ,geny odpowiedzialne za bezpłodność muszek. Ale jest ryzyko, był kiedyś film o szarańczy która była zmutowana genetycznie - szybki rozwój etc. i później były dramatyczne skutki... to był film ale bezmyślne działania genami są w stanie zniszczyć lub stworzyć super organizm...

Autor:  BoCiAnK [ 23 grudnia 2010, 22:03 - czw ]
Tytuł: 

Marcinluter pisze:
Pszczoła Afrykańska to inny temat- temat rzeka..

Jeżeli pszczoły na Jawie z kont pochodzi warooza potrafią sobie tam z nią poradzić i przez dziesiątki lat wykształciły w sobie system obronny dlaczego nie wykorzystać ich zasobów genetycznych do wprowadzenia w nasze pszczoły jeżeli nasi naukowcy ( no zagraniczni ) potrafią poprzez badania i wprowadzanie różnorodności stworzyć pszczołę miodną łagodną to czemu nie samo obronną ale tylko na pasożyta :rolf:

Autor:  CYNIG [ 23 grudnia 2010, 22:27 - czw ]
Tytuł: 

Bo czym innym jest hodowla i dobór w celu uwypuklenia pożądanych cech - i to jest robione od tysięcy lat ze zwierzętami hodowlanymi, a czym innym gmeranie w genotypie i sztuczne wstawianie sekwencji genów w celu uzyskania tychże cech.

Autor:  paraglider [ 27 grudnia 2010, 11:06 - pn ]
Tytuł: 

Prędzej - czy póżniej , doczekamy się nie tylko genetycznie zmodyfikowanych pszczół , ale również super pszczelarza z genami zapożyczonymi od pszczół , który będzie sam zapylał kwiatki. Takich wyhodowano już w Chinach.

Autor:  kazik11 [ 27 grudnia 2010, 14:18 - pn ]
Tytuł: 

Po co pszczelarzowi gen pszczeli, przecie bez tego genu i tak bzyka :leży_uśmiech:

Autor:  pawel. [ 27 grudnia 2010, 15:57 - pn ]
Tytuł:  Gen samozaglady

Poprostu nie wierze zeby taki gen powstal ,juz kiedys obicali wspanialy specyfik ze sie wlozy do ula zabespiecz sie przed dostepem pszczol a varroza na wklatke nasaczona tluszczem sama wyjdze do tego nawet z po zasklepu czerwiu miala do tego ciagnac tak to ja mialo brac a narazie ona bierze sie coraz mocniej za nasze pszczolki. pawel :leży_uśmiech:

Autor:  kazik11 [ 28 grudnia 2010, 06:20 - wt ]
Tytuł: 

Gen samozagłady występuje u każdego gatunku, ale uruchamia się tylko w określonych warunkach-np nadmierny rozrost danego gatunku zagrażający jego istnieniu? :szok:

Autor:  CYNIG [ 28 grudnia 2010, 11:12 - wt ]
Tytuł: 

???
Kazik możesz to rozwinąć, albo podać jakieś źródła?

Do tej pory wydawało mi się, że głównie uwarunkowania środowiskowe determinowały przyrost i wielkość populacji danego gatunku (dostęp do pożywienia, wody, chorobywzrosty populacji drapieżników itd)

Autor:  kazik11 [ 28 grudnia 2010, 16:45 - wt ]
Tytuł: 

No bez przesady to są moje tzw akademickie dyskusje-to nie znaczy że problem nie występuje, przynajmniej tym genem próbują naukowcy wytłumaczyć masowe samobójstwa.Nie będę rozwijał tematu bo to nie to forum,ale w Googlach na ten temat jest mnogo.
Podaję jeden z linków;
http://bioinfo.mol.uj.edu.pl/articles/Lipiszko06
:szok:

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/