FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/ |
|
Apiwarol domowej roboty http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=54&t=5698 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | BoCiAnK [ 02 listopada 2011, 19:36 - śr ] |
Tytuł: | Apiwarol domowej roboty |
Na jednym z forum wyczytałem że wycięte okrągłe wielkości tabletki Apiwarolu kółeczka z miękkiego drewna nasączone odpowiednią ilością Amitrazy tlą się niczym Oryginalne Tabletki ![]() A może warto robiąc odkłady tak czy siak kupowałem Apiwarol gdyż dawka dymu z dyfuzora a wielkość skrzynki odkładu jest za duża może ktoś z was ma lepsze rozeznanie z czego zrobić lepszy nośnik a może ten z miękkiego drewna jest dobry ? ![]() |
Autor: | górski_pszczelarz [ 02 listopada 2011, 19:59 - śr ] |
Tytuł: | |
ja tak jak pisałem w innym temacie polecam pastylki z papieru toaletowego nasączonego roztworem saletry i cukru. Skuteczność zabójcza, nakład pracy niewielki, a koszt żaden. Jeszcze w ostatnim dymieniu wraz z nakropieniem tacticiem spróbuję dodać też na to wszystko kroplę denaturatu. Zwiększa on znacznie temperaturę spalania saletry dzięki czemu zmaksymalizuje się odparowanie amitrazy. |
Autor: | Mariuszczs [ 02 listopada 2011, 21:09 - śr ] |
Tytuł: | |
Ja już przetestowałem pastylki z prasowanej saletry z trocinami z pilarki. Łatwo dobrać proporcję saletry tak żeby się paliło jak trzeba. Po wymieszaniu sprawdzam sprasowaną pastylkę - jak się jara za mocno to dosypuje trocin, jak za słabo to saletry. Pierwsze próby saletry z cukrem nie były trafione, ale za to saletra z drzewem to jest to. Wyprodukowałem już kilkaset tabletek, w tym dla pszczelarza z kilkudziesięcioma rodzinami kiedy to się okazało że paski za dopłaty mu nie podziałały. Tak się spalają: http://www.youtube.com/watch?v=hY6SR9Kh_Rw Tak się produkuje ( podobnie bo tu był jeszcze cukier i saletra - trociny znacznie bardziej tracą na objętości przy mniejszej sile) : http://www.youtube.com/watch?v=G9Ybq5bf ... er&list=UL W planach porządna forma do praski hydraulicznej na kilka sztuk naraz. Oczywiście na forum to już pokazywałem ale skoro jest taki temat.... |
Autor: | michalpriebe [ 02 listopada 2011, 21:40 - śr ] |
Tytuł: | |
a powiedzcie mi jak dostać saletre bo to całkiem nie mój dział zycia wiem ze chyba do miesa sie uzywa ale gdzie zacząć jej szukać nie mam bladego pojęcia |
Autor: | Apimagic [ 02 listopada 2011, 21:46 - śr ] |
Tytuł: | |
No trochę roboty jednak jest z tymi tabletkami własnej roboty ![]() Ja preferuję dyfuzor i mieszaninę taktica z parafiną. Przygotowanie dawki na 100 uli to 2 minuty pracy. Odymienie to niecała godzinka (włączając wyciągnięcie gąbek z wylotków) |
Autor: | Tazon [ 02 listopada 2011, 21:50 - śr ] |
Tytuł: | |
Mariuszczs pisze: W planach porządna forma do praski hydraulicznej na kilka sztuk naraz.
Oczywiście na forum to już pokazywałem ale skoro jest taki temat.... A nie można by wymieszać trocin z saletrą i dolać trochy wody żeby powstało ciasto ? |
Autor: | górski_pszczelarz [ 02 listopada 2011, 21:50 - śr ] |
Tytuł: | |
saletrę potasową możesz zamówić na allegro. |
Autor: | BoCiAnK [ 02 listopada 2011, 22:42 - śr ] |
Tytuł: | |
miecio pisze: ja tak jak pisałem w innym temacie polecam pastylki z papieru toaletowego nasączonego roztworem saletry i cukru. Skuteczność zabójcza, nakład pracy niewielki,
Możesz to opisać dokładniej co i jak robisz ile czego i jak ![]() Mariuszczs ![]() na tym drugim filmiku przypomniało mi się jak kiedyś robiłem rakietę ![]() Czy TY chcesz pszczoły na marsa wysłać ![]() |
Autor: | górski_pszczelarz [ 02 listopada 2011, 23:15 - śr ] |
Tytuł: | |
Proszę bardzo. Przykleiłem post z innego tematu. Jak będę w pasiece to nakręcę filmik jak wygląda spalanie takiej "tabletki". No to tak: 1) Roztwór saletry potasowej i cukru Proporcja saletry do cukru 3:1. Roztwór robi się w ten sposób, że naważa się saletrę potasową z cukrem, a następnie powoli dolewa się ciepłą wodę i miesza. Jeśli składniki w większości ulegną rozpuszczeniu to mamy gotowy roztwór do namaczania (najlepiej żeby coś na dnie było nie rozpuszczonego, wtedy mamy pewność że roztwór jest nasycony). Najlepiej zostawić roztwór do następnego dnia aby składniki dokładnie wymieszały się w wodzie, jeśli następnego dnia odrobina składników jest nierozpuszczona na dnie to jest w porządku, tak właśnie ma być. Następnie biorę papier toaletowy, ja używałem miękkiego tzw. soft easy ![]() Następnie zamaczamy go we wcześniej przygotowanym roztworze. Papier mocno wchłonie wodę dlatego po wyjęciu najlepiej go jeszcze delikatnie odcisnąć (nadamy dzięki temu kształt tabletce, oraz wszystkie złożone warstwy się ze sobą skleją). Układamy to wszystko na jakiejś blaszy i odkładamy do wysuszenia (piec, kaloryfer, niska temp. w piekarniku, słońce itp. ![]() Jak już nam się dobrze wysuszy papier robi się twardy. Bierzemy jedną pastylkę i zapalamy, żeby przetestować spalanie, spalanie powinno być podobne do spalania apiwarolu. Jeśli tabletki długi czas leżały, najlepiej przed nakropieniem podsuszyć je troszkę ponieważ mogły wchłonąć troochę wilgoci i będą się słabiej żarzyły. 2) naniesienie leku na tabletkę Jeśli jest ok. to musimy nanieść 12,5 mg amitrazy. Jak to zrobić?? Kupujemy małą strzykawkę 2 ml z igłą w aptece. Roztwór takticu ma gęstość w przybliżeniu równą 0,97g/cm3, dlatego można ją pominąć przy wyliczaniu ilości. Wiedząc, że w tacticu jest 12,5 % amitrazy z obliczeń wynika że należy zadozować 0,1 g tego związku na tabletkę, co po pominięciu gęstości daje 0,1 ml i właśnie taką ilość nanosimy strzykawką na przygotowane pastylki. Im mniejsza strzykawka tym lepiej, ja miałem dostępną 2 mililitrową. To najważniejsza czynność ponieważ odbije się później na skuteczności. Pod żadnym pozorem nie dozować więcej, bo można sobie wytruć pszczoły, ani mniej bo lek będzie nieskuteczny. Ewentualne wahania to max 0,01ml czyli bardzo niewiele. Ale przy użyciu strzykawki z igłą nie powinno być z tym żadnego problemu. Oczywiście to jest ilość amitrazy jaka jest na apiwarolu. Można zwiększać stopniowo dawkę i dobrać najbardziej optymalną ilość. Ja na razie jednak jeśli zwiększałem to max o 0,02 ml. 3) tabletek już nie suszymy idziemy bezpośrednio do pasieki i zaczynamy odymianie. 4) informujemy mnie o wszystkim (spalanie, skuteczność itp ![]() Jeśli chodzi o test to najlepiej przeprowadzić leczenie jednej części apiwarolem, a drugiej moimi pigułami. Podliczyć spadłe sztuki. I na koniec leczenia po kilku dniach odymić apiwarolem wszystkie ule (potraktować go jak wzorzec). Policzyć ile spadło w jednej i drugiej grupie. Wtedy obliczymy procentową skuteczność i ocenimy który lek jest lepszy. |
Autor: | BoCiAnK [ 02 listopada 2011, 23:29 - śr ] |
Tytuł: | |
miecio pisze: saletrę potasową możesz zamówić na allegro.
Masz na myśli tą saletrę http://allegro.pl/saletra-potasowa-5kg- ... 91130.html ![]() |
Autor: | Mariuszczs [ 02 listopada 2011, 23:29 - śr ] |
Tytuł: | |
BoCiAnK pisze: miecio pisze: ja tak jak pisałem w innym temacie polecam pastylki z papieru toaletowego nasączonego roztworem saletry i cukru. Skuteczność zabójcza, nakład pracy niewielki, Możesz to opisać dokładniej co i jak robisz ile czego i jak ![]() Mariuszczs ![]() na tym drugim filmiku przypomniało mi się jak kiedyś robiłem rakietę ![]() Czy TY chcesz pszczoły na marsa wysłać ![]() Bociank - to co widać w odymiaczu to jest produkt finalny z trocinami, to co było mieszane z cukrem to w fazie testów/badań. Do tego tabletki z trocin prasuje się szybciej niż na filmie z cukrem i na 6 uli styka takie rozwiązanie, . Na więcej uli lepszy jest dyfuzor i ja to widzę. Czytałem o różnych sposobach na moczeniu i suszeniu pasków do spalania itd, ale najtańsze w produkcji rozwiązanie jest już wymyślone na skalę przemysłową. Apiwarol, nie miałem go w ręce bo od razu bym się skapnął że to trociny z utleniaczem. Ja wiem że z ludźmi jest ciężko, ale żeby mnie posądzać ![]() Myślę że teraz spokojnie produkuję 5 sztuk na minutę na tej prasce ręcznej po uzyskaniu małej wprawy. |
Autor: | Alpejczyk [ 02 listopada 2011, 23:31 - śr ] |
Tytuł: | Re: Apiwarol domowej roboty |
Cytuj: może ktoś z was ma lepsze rozeznanie z czego zrobić lepszy nośnik a może ten z miękkiego drewna jest dobry ?
![]() Można by spróbować z balsą taką jak wykorzystuje się przy budowie modeli drewnianych. Łatwo wchłania każdą ciecz i jak dobrze pamiętam przy próbie podpalenia tli się podobnie jak lignina. Można ją ciąć nożem na kosteczki lub jak ktoś chce mieć pastylki jak Apiwarol to wycinakiem. |
Autor: | BoCiAnK [ 02 listopada 2011, 23:32 - śr ] |
Tytuł: | |
Mariuszczs pisze: ale żeby mnie posądzać
![]() Ja też raz tylko chciałem rakietę odpalić ![]() ![]() |
Autor: | Cezary256 [ 02 listopada 2011, 23:45 - śr ] |
Tytuł: | |
Jak byłem dzieciakiem to szedłem po prostu do sklepu spożywczego mówiłem pani poproszę saletrę i pani dawała mi woreczek białego proszku, później wystarczyło już tylko zwędzić trochę cukru i po problemie. Myślę, że i teraz nie byłoby problemu z zakupem saletry w sklepie. Kup worek saletry amonowej na ALL to ci milicja wlot na chatę zrobi jak ta lala ![]() ![]() |
Autor: | Alpejczyk [ 02 listopada 2011, 23:50 - śr ] |
Tytuł: | |
Mamy proch ![]() Może tak ![]() http://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=s ... s2sbU7s4wg |
Autor: | Ivo [ 02 listopada 2011, 23:51 - śr ] |
Tytuł: | |
miecio pisze: Wiedząc, że w tacticu jest 12,5 % amitrazy z obliczeń wynika że należy zadozować 0,1 g tego związku na tabletkę, co po pominięciu gęstości daje 0,1 ml i właśnie taką ilość nanosimy strzykawką na przygotowane pastylki. Im mniejsza strzykawka tym lepiej, ja miałem dostępną 2 mililitrową. To najważniejsza czynność ponieważ odbije się później na
miecio - a ile to bedzie w praktyce w przeliczeniu na krople jakby nie miał strzykwaki z igła? |
Autor: | Mariuszczs [ 03 listopada 2011, 00:04 - czw ] |
Tytuł: | |
Ja osobiście sprawdziłem i waroza leci na łeb na szyję przy ilości ok 0,03ml tactika czyli 1/3 dawki obliczonej wyżej. 0,1 ml to trzy plamki z małej igły ( czyli niż nam to nie mówi bo nie wiadomo jaka igła i jaka kropla ). Warto się przyjrzeć skali na wąskiej strzykawce kilka razy, a potem to krople będą takie same bez patrzenia na skalę. |
Autor: | leszekone [ 03 listopada 2011, 11:28 - czw ] |
Tytuł: | |
Wyszperałem u siebie wulkanizatorek do dętek gumowych w nim stosowało sie jako paliwo trociny sprasowane i nasączone jakąś substancją, po podpaleniu dosyc długo sie to tliło. póżniej zmienili trociny na miekką płyte pilśniową ale sposób palenia pozostał .Swoją droga ciekawe czy to jeszcze jest w producji ,bo kawałek takiego nosnika + dwie krople tac ticu lub varidolu fum załatwiłoby sprawe drogiego ąpiwarolu. |
Autor: | Tazon [ 03 listopada 2011, 16:36 - czw ] |
Tytuł: | |
Alpejczyk pisze: Cytat:
może ktoś z was ma lepsze rozeznanie z czego zrobić lepszy nośnik a może ten z miękkiego drewna jest dobry ? ![]() Można by spróbować z balsą taką jak wykorzystuje się przy budowie modeli drewnianych. Łatwo wchłania każdą ciecz i jak dobrze pamiętam przy próbie podpalenia tli się podobnie jak lignina. Można ją ciąć nożem na kosteczki lub jak ktoś chce mieć pastylki jak Apiwarol to wycinakiem. To nie lepiej wymieszać cukier puder z saletrą w proporcji 3:1 dolewać trochy wody powstanie papka czy tam nawet ciasto i wysuszyć ? |
Autor: | górski_pszczelarz [ 03 listopada 2011, 17:16 - czw ] |
Tytuł: | |
Ivo pisze: miecio pisze: Wiedząc, że w tacticu jest 12,5 % amitrazy z obliczeń wynika że należy zadozować 0,1 g tego związku na tabletkę, co po pominięciu gęstości daje 0,1 ml i właśnie taką ilość nanosimy strzykawką na przygotowane pastylki. Im mniejsza strzykawka tym lepiej, ja miałem dostępną 2 mililitrową. To najważniejsza czynność ponieważ odbije się później na miecio - a ile to bedzie w praktyce w przeliczeniu na krople jakby nie miał strzykwaki z igła? wszystko zależy od grubości otworu nakrapiacza. Mogą być 2 a może być 10. Strzykawka to groszowe sprawy także lepiej wybrać się do apteki i ją kupić. Bo jest takie powiedzenie że "na oko to chłop w szpitalu umarł". |
Autor: | górski_pszczelarz [ 03 listopada 2011, 17:31 - czw ] |
Tytuł: | |
BoCiAnK pisze: miecio pisze: saletrę potasową możesz zamówić na allegro. Masz na myśli tą saletrę http://allegro.pl/saletra-potasowa-5kg- ... 91130.html ![]() Ja na allegro kupowałem saletrę potasową używaną do peklowania mięsa. Ta używana jest w innym celu. Ale związek jest ten sam, także spokojnie takiej można użyć. |
Autor: | BoCiAnK [ 03 listopada 2011, 17:32 - czw ] |
Tytuł: | |
Ivo pisze: a ile to bedzie w praktyce w przeliczeniu na krople jakby nie miał strzykwaki z igła?
Kolego Amitrazy nie podaje się strzykawką z igła Kup no sobie Pipetę i masz z głowy Jak się kupi Varodol to buteleczka ma już specjalny kroplomierz mozna sobie flaszeczkę zachować i mieć choooo ja już mam z 5 lat jedną i tą samą ![]() |
Autor: | górski_pszczelarz [ 03 listopada 2011, 17:41 - czw ] |
Tytuł: | |
ja tam wolę strzykawką bo jest dokładniejsza niż nakraplacz. No ale jak kto woli. Wsumie taki kroplomierz z Varidolu też jest dokładny bo sprawdzony. Ważne żeby wiedzieć ile się naniosło. A sposób to drugorzędna sprawa. |
Autor: | Imkerei [ 03 listopada 2011, 19:31 - czw ] |
Tytuł: | |
Wpadłem dzisiaj na prosty sposób odparowania amitrazy. Pomysł wypróbuję jutro bo mam odebrać Taktic. Cena w hurtowni to 64 zł. Nie wiem ile do tego dołoży weterynarz, ale mam nadzieję, że będzie to poniżej 100 zł. Robiłem próby z odparowaniem wody. Para unosi się na ponad 30 cm. Odparowanie 5 kropel wody trwa ok. 25 sekund. Do odparowania tej wody użyłem lutownicy transformatorowej / 100 W /. Odkręciłem grot i w jego miejsce przykręciłem miedzianą blaszkę 2,5 x 1,5 cm. Z krótkiego boku wyciąłem nożyczkami kwadracik o wymiarach 1,0 x 1,0 cm. Uzyskałem w ten sposób końcówki do umocowania w lutownicy. Trzeba je przekręcić o 90*. Następnie położyłem tę blaszkę na dużej nakrętce i śrubą o trochę mniejszej średnicy , za pomocą młotka, zrobiłem wgłębienie. Wchodzi w nie 5 kropel wody. Wykonanie tego to 15 minut łącznie z szukaniem blachy po kątach. Czas od włączenia do wrzenia wynosi 5 sekund. Moja lutownica to antyk z dużą obudową , więc niezbyt głęboko wchodzi do ula / zbyt duży kąt / ale da się go uszczelnić. Problem polega na tym, że nie wiem czy np. 2 krople amitrazy z pipety to obliczona przez kolegów dawka o,1 ml. Nie mam małej strzykawki. Poza tym, podczas poprzednich odymiań Apiwarolem, nie miałem na wkładkach żadnych pasożytów i jeżeli nie nastąpiła jakaś reinwazja to nie będę mógł wyciągnąć żadnych wniosków odnośnie skuteczności tej metody. Tu moja prośba. Czy ktoś z kolegów, którzy stosują Taktic , mógłby poświęcić kilkanaście minut na zrobienie takiego " ustrojstwa " i odparować Amitrazę tym sposobem ? Być może nie zda to egzaminu, ale spróbować można. Koszt żaden, a może dało by się uniknąć kłopotliwego robienia tabletek. |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |