FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Jak Po Apiwaro to tylko na Ukrainę
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=54&t=6661
Strona 1 z 2

Autor:  BoCiAnK [ 28 lutego 2012, 00:44 - wt ]
Tytuł:  Jak Po Apiwaro to tylko na Ukrainę

:haha: Czyżby były dwa światy --->> Klikkk

Autor:  Alpejczyk [ 28 lutego 2012, 01:09 - wt ]
Tytuł:  Re: Jak Po Apiwaro to tylko na Ukrainę

Bogdan mnie to nie dziwi. Mamy dopłaty UE, to można zedrzeć więcej z klienta. Jakoś ta kasa musi do nich wrócić. Tam masz wolny rynek to i cena jest uzależniona od pobytu i podaży na środek. Jak się nasi na górze zorientują to na granicy będą pilnować jak kontrabandy z papierosami. :pala:

Tu jeszcze inne leki; http://translate.google.pl/translate?hl ... md%3Dimvns

Autor:  Mieszko [ 28 lutego 2012, 01:33 - wt ]
Tytuł:  Re: Jak Po Apiwaro to tylko na Ukrainę

Znajomy był w Moskwie, zapytał w hotelu, dlaczego tutaj tak drogo?
Recepcjonista rezolutnie odpowiedział: Za was i tak firma płaci!

Przejrzałem ofertę tamtej firmy internetowej (http://usnasuperbio.com.ua/preparaty-dl ... d/apiwarol). Apiwarol jest i tak najdroższym preparatem na warrozę.
Są niemieckie paski, rosyjskie płytki i serbskie dyski, wszystko w cenie 30-35 hrywien. Apiwarol jest za 50 hrywien, a tylko rosyjski preparat Apimaks mający zapobiegać i zwalczać różne choroby z nosemozą na czele kosztuje 65 hrywien. Uwolniony rynek daje dobrą cenę!

Jako ciekawostka, skład Apimaksu:
Ekstrakt z czarnego bzu, sosny, czosnku, skrzypu, jeżówki purpurowej, piołunu, eukaliptusa i pieprzu.

Autor:  Zdzisław. [ 28 lutego 2012, 09:58 - wt ]
Tytuł:  Re: Jak Po Apiwaro to tylko na Ukrainę

Nie ma takiej rzeczy której by Polak nie przewiózł przez granice "na czarno".
Faktem jest że nie zawsze się udaje.

Autor:  arturrex [ 04 marca 2012, 14:41 - ndz ]
Tytuł:  Re: Jak Po Apiwaro to tylko na Ukrainę

Zdzisław pisze:
Nie ma takiej rzeczy której by Polak nie przewiózł przez granice "na czarno".
Faktem jest że nie zawsze się udaje.

A kto mówi by samemu tam jeżdzić.
Co ok.2 tyg do sasiada przyjeżdza Ukrainka z cukierkami i innymi rzeczami :lol:
Kupowałem u niej Apisan za cenę 15PLN /10 deseczek na 5 uli
Twierdziła że jakbym zamówił więcej to było by znacznie taniej.
Jak przyjedzie to porozmawiam o zakupie hurtowym, Chętni pewnie sie tu znajdą. :pl:

Autor:  polbart [ 04 marca 2012, 15:14 - ndz ]
Tytuł:  Re: Jak Po Apiwaro to tylko na Ukrainę

Do Lwowa się udać, nie grzech... :pl:

Autor:  arturrex [ 04 marca 2012, 15:24 - ndz ]
Tytuł:  Re: Jak Po Apiwaro to tylko na Ukrainę

patrzcie ile oni maja preparatów dla pszczół
http://usnasuperbio.com.ua/preparaty-dlya-lechenia-pchel
I to bez tej zakichanej uni :pala: :pala: :pala:
Na jesieni płaciłem 66zł za apiwarol :pala:

Autor:  mariuszk [ 04 marca 2012, 18:11 - ndz ]
Tytuł:  Re: Jak Po Apiwaro to tylko na Ukrainę

Ja stosowałem takie coś , z dobrym skutkiem.

Autor:  krzysglo [ 26 marca 2012, 00:39 - pn ]
Tytuł:  Re: Jak Po Apiwaro to tylko na Ukrainę

mariuszk pisze:
Ja stosowałem takie coś , z dobrym skutkiem.

Ten dobry skutek ?
To na co pomógł ten preparat ? (na warrozę ? :))
Mam taką jedną saszetkę.

Autor:  Lemon [ 26 marca 2012, 12:18 - pn ]
Tytuł:  Re: Jak Po Apiwaro to tylko na Ukrainę

Kolego mariuszk. Jestem zainteresowany zakupem tego środka, który stosowałeś o nazwie Nosemacid. Jeśli mogę cię prosić to napisz jak można dokonać zakupu tego środka i ewentualnie innych na Ukrainie za pośrednictwem internetu. A może ktoś z innych kolegów dokonywał zakupów przez internet na Ukrainie i zechciał by się podzielić doświadczeniami w tym temacie, byłbym ogromnie wdzięczny.
Chodzi głównie o sposób rozliczeń za sam towar i dostawę.

Autor:  kolopik [ 26 marca 2012, 15:02 - pn ]
Tytuł:  Re: Jak Po Apiwaro to tylko na Ukrainę

Lemon. Ja w Kraśniku na targu załatwiam ze stałym bywalcem ukraińcem co chcę. A Ty też masz w Stalowej targ z nimi.

Autor:  Lemon [ 27 marca 2012, 09:30 - wt ]
Tytuł:  Re: Jak Po Apiwaro to tylko na Ukrainę

Dziękuję Kolopik.To dobry pomysł. W sobotę wybiorę się na targ. Pozdrawiam, Leszek J.

Autor:  kodai [ 29 marca 2012, 18:03 - czw ]
Tytuł:  Re: Jak Po Apiwaro to tylko na Ukrainę

Zainteresowany zakupem leków zza wschodniej granicy, napisałem do internetowego sklepu który takie leki w swej ofercie posiada.
A oto ich odpowiedź:

???????????! ????? ???????? ???? ????????, ??? ??????, ??????? ???????????? ???? ???????? ???????????? ?????? ??? ???????? ?????? ?? ?????????? ???????. ???? ? ??? ???? ????????????? ?? ???????, ?? ???????? ????? ????? ???? ? ????????, ?????????? ?????????? ????? ????????. ???? ????????? ? ???? ????????? ????? ??????. ? ?????????, ???? ????? ??? ???. ????? ??????: ???. +38(044) 361-15-52 ???/???? +38(044) 583-03-16 ???. +38(067) 4478955 ???? ?????: http://usna.prom.ua/ http://usnasuperbio.com.ua/ http://medovabrama.com.ua/
Czyli sprzedają leki i wysyłają je pocztą lub kurierem jedynie na terenie Ukrainy.
A szkoda... :(

Autor:  piotrwicha [ 29 marca 2012, 22:32 - czw ]
Tytuł:  Re: Jak Po Apiwaro to tylko na Ukrainę

a ten lek z linka to jaka substancja ?
http://medovabrama.com.ua/lekarstva-dly ... ma-fumisan
wiem że taki sprowadzają ale bardzo drogo wychodzi 50zł za 10 pasków

Autor:  kodai [ 30 marca 2012, 14:05 - pt ]
Tytuł:  Re: Jak Po Apiwaro to tylko na Ukrainę

W tym preparacie są cienkie paseczki nasycone akarycydami (patrz opis)

Autor:  vigor [ 31 marca 2012, 16:52 - sob ]
Tytuł:  Re: Jak Po Apiwaro to tylko na Ukrainę

Mam kontakty z osobami z Ukrainy i mogę popytać czy mogą coś przywieść , myślę że nie będzie problemu , bo ostatnio chciał mi jeden sprzedać kałacha i wiadro naboi , tylko mam problem z tym o co pytać ,
jak się nazywa Apiwarol po ukraińsku , może ktoś podrzuci fotkę to bym wydrukował i mu dał żeby wiedział dokładnie o co ma tam pytać ,
a może jest coś jeszcze innego czym warto się zainteresować , jak by było więcej to mogę rozesłać po kolegach .

Autor:  Mieszko [ 31 marca 2012, 17:24 - sob ]
Tytuł:  Re: Jak Po Apiwaro to tylko na Ukrainę

> jak się nazywa Apiwarol po ukraińsku , może ktoś podrzuci fotkę to bym > wydrukował i mu dał żeby wiedział dokładnie o co ma tam pytać ,
Po rosyjsku tak, jak po polsku, ????????

Masz link do specyfiku
http://medovabrama.com.ua/lekarstva-dly ... a-apivarol

Autor:  vigor [ 31 marca 2012, 21:50 - sob ]
Tytuł:  Re: Jak Po Apiwaro to tylko na Ukrainę

Nie znam ukraińskiego , ile to u nich kosztuje żeby mieć jakiś przelicznik .

Autor:  pawel. [ 31 marca 2012, 22:00 - sob ]
Tytuł:  Re: Jak Po Apiwaro to tylko na Ukrainę

vigor pisze:
Nie znam ukraińskiego , ile to u nich kosztuje żeby mieć jakiś przelicznik .

Jeśli się nie mylę to opakowanie by wyszło około 20zl pawel

Autor:  Mieszko [ 31 marca 2012, 22:03 - sob ]
Tytuł:  Re: Jak Po Apiwaro to tylko na Ukrainę

vigor pisze:
Nie znam ukraińskiego , ile to u nich kosztuje żeby mieć jakiś przelicznik .

Już pisałem, 50 hrywien. Hrywna po 0,42 zł przy zakupie, więc to by było coś około 20 zł za opakowanie, zamiast 66 zł u nas.

Autor:  piotrwicha [ 01 kwietnia 2012, 13:46 - ndz ]
Tytuł:  Re: Jak Po Apiwaro to tylko na Ukrainę

tylko że te ceny ze strony internetowej nijak się nie mają do cen które występują tam w miejscach gdzie to można kupić.tak jak napisałem wyżej cena tego leku to 50zł(poza internetem) tak więc wcale to nie jest tanio ,i sie nie opłaci
http://medovabrama.com.ua/lekarstva-dly ... ma-fumisan

Autor:  arturrex [ 01 kwietnia 2012, 17:54 - ndz ]
Tytuł:  Re: Jak Po Apiwaro to tylko na Ukrainę

Włąśnie dostałem Apiwarol po 40 zł i nozemacyt po 6 zł

Autor:  johny180 [ 01 kwietnia 2012, 19:45 - ndz ]
Tytuł:  Re: Jak Po Apiwaro to tylko na Ukrainę

sprawdz co ten nosemacid zawiera bo jesli sie nie myle to ma w skladzie jakis antybiotyk i np. na skupie miody sa badane pod obecnosc tego srodka

Autor:  Odnowiciel [ 02 kwietnia 2012, 09:48 - pn ]
Tytuł:  Re: Jak Po Apiwaro to tylko na Ukrainę

johny180 pisze:
sprawdz co ten nosemacid zawiera bo jesli sie nie myle to ma w skladzie jakis antybiotyk i np. na skupie miody sa badane pod obecnosc tego srodka

Pewnie o tym środku Kasztelewicz mówił.
Pozdrawiam.

Autor:  kodai [ 02 kwietnia 2012, 20:58 - pn ]
Tytuł:  Re: Jak Po Apiwaro to tylko na Ukrainę

W skład Nosemacidu wchodzi Nystatyna - antybiotyk o działaniu przeciw grzybiczym

Autor:  CYNIG [ 02 kwietnia 2012, 21:13 - pn ]
Tytuł:  Re: Jak Po Apiwaro to tylko na Ukrainę

czyli można sobie zapaskudzić cały miód i być może wosk,
średni interes

Autor:  swiwojtek [ 02 kwietnia 2012, 21:30 - pn ]
Tytuł:  Re: Jak Po Apiwaro to tylko na Ukrainę

CYNIG pisze:
czyli można sobie zapaskudzić cały miód i być może wosk,
średni interes


Szczerze to wątpię w kontrolę prowadzoną przez skupy. Mnie jako nowego bez znajomości pewnie by przetrzepali bo jestem konkurencją ale jak znajomy znajomemu.... Znam przypadek corocznego leczenia zapobiegawczego polisulfamidem (dodatek do syropu na zimę).

Autor:  CYNIG [ 02 kwietnia 2012, 21:35 - pn ]
Tytuł:  Re: Jak Po Apiwaro to tylko na Ukrainę

ale czy koniecznie musimy mieć bat nad głową w formie kontroli??
Tyle tu się mówi o etyce pszczelarskiej, uczciwości, dbaniu o miód ("bo przecież ten zły to tylko z Chin"). To co , oszukiwać samego siebie i klientów serwując miód z dodatkami?? Nie wiem na ile ten antybiotyk jest agresywny, ale miód jedzą przecież ludzie starsi schorowani i zażywający masę innych leków. Po co ryzykować.

swiwojtek, to nie jest adresowane personalnie do ciebie,ot takie ogólne konkluzje :)

Autor:  Mieszko [ 02 kwietnia 2012, 22:22 - pn ]
Tytuł:  Re: Jak Po Apiwaro to tylko na Ukrainę

CYNIG pisze:
Nie wiem na ile ten antybiotyk jest agresywny, ale miód jedzą przecież ludzie starsi schorowani i zażywający masę innych leków.


Ja wiem, jak działają antybiotyki na dzieci, widziałem nie raz. Bardzo często są u nich uczulenia w postaci ostrych podrażnień, aż do ran. Trudno to rozpoznać, zazwyczaj zaczyna się od wyszukiwania uczuleń na pyłki, a dziecko cierpi cały czas.

Autor:  swiwojtek [ 02 kwietnia 2012, 22:34 - pn ]
Tytuł:  Re: Jak Po Apiwaro to tylko na Ukrainę

Pszczelarz stosujący nieodpowiednio antybiotyki truje swoich klientów. Pytanie skąd klient ma wiedzieć, że dany pszczelarz tak robi i że powinien następnym razem zapukać do moich drzwi.... 8)
Odgórna kontrola mogłaby zabronić mu produkować miód i to jest jedyne wyjście (oczywiście nierealne), chyba że rozwiązanie ostateczne ale tego nikomu nie życzę.

Autor:  arturrex [ 02 kwietnia 2012, 23:07 - pn ]
Tytuł:  Re: Jak Po Apiwaro to tylko na Ukrainę

swiwojtek pisze:
Pszczelarz stosujący nieodpowiednio antybiotyki truje swoich klientów. Pytanie skąd klient ma wiedzieć, że dany pszczelarz tak robi i że powinien następnym razem zapukać do moich drzwi.... 8)
Odgórna kontrola mogłaby zabronić mu produkować miód i to jest jedyne wyjście (oczywiście nierealne), chyba że rozwiązanie ostateczne ale tego nikomu nie życzę.

No właśnie należy podkreślić słowo NIEODPOWIEDNIO, czyli w złym stężeniu, złej dawce lub nieodpowiednim terminie. Jeśli zastosuje sie ten preparat teraz w stosownym stężeniu i dawce to na pewno nie bedzie go w miodzie. A czy ten pszczelarz który potrafi odwirować w maju część zapasów zimowych np invert nie truje swoich klientów :pala:
A co do odgórnych dekretów to już chyba przerabialiśmy, no nie :tasak:
I tak na koniec drobna uwaga. Zauważyłem że leki weterynaryjne na Ukrainie mają tylko 1 rok wazności, no a w PL unia dopuszcza trochę więcej :pala:

Autor:  arturrex [ 02 kwietnia 2012, 23:17 - pn ]
Tytuł:  Re: Jak Po Apiwaro to tylko na Ukrainę

a to cytat z http://nystatyna.info.pl/
Nystatyna jest lekiem, którego nazwę zna praktycznie każdy z nas. Jest ona bowiem najczęściej polecanym lekiem osłonowym przy kuracjach antybiotykowych. Stosowana jest zarówno u osób dorosłych jak i u dzieci. Jest bowiem bardzo skutecznym, a jednocześnie bezpiecznym środkiem, który nie wywołuje żadnych poważnych działań ubocznych. W ulotce leku znajdziemy jedynie ostrzeżenie przed mdłościami, biegunkami lub też podrażnieniem błon śluzowych, w przypadku stosowania
zewnętrznego.
Jest to lek z grupy antybiotyków, który działa bardzo skutecznie na wiele rodzajów grzybów, przy czym nie jest w ogóle wchłaniany z przewodu pokarmowego. Zatem przy stosowaniu wewnętrznym(doustnym) działa osłonowo na błony śluzowe układu pokarmowego.
Nystatyna uszkadza błony komórkowe grzybów i w ten sposób niszczy je w organizmie człowieka.
Lek ten występuje w postaci tabletek doustnych ( zwykłych i powlekanych) , tabletek dopochwowych, w postaci zasypki, zawiesiny, a także w postaci sproszkowanej.
Lek ten jest na ogół bardzo dobrze tolerowany, jedynym przeciwwskazaniem do jego stosowania jest uczulenie na nystatynę, a także podrażnienie błon śluzowych pochwy czy też podrażnienie skóry.


Proszę wiec nie bić sztucznej piany, bo znam ja takich co są zawsze cacy a inni są nie cacy.

Autor:  CYNIG [ 02 kwietnia 2012, 23:20 - pn ]
Tytuł:  Re: Jak Po Apiwaro to tylko na Ukrainę

arturrex pisze:
...Jeśli zastosuje sie ten preparat teraz w stosownym stężeniu i dawce to na pewno nie bedzie go w miodzie...


Skąd masz tą pewność??
Jesteś farmaceutą??, wiesz w jakie interakcje wchodzi z innymi lekami które może zażywać konsument miodu?? Opieranie się wyłącznie na wikipedii jest czasami dość ryzykowne, żeby nie powiedzieć mocniej.

Ja na jednym z wykładów spotkałem się z informacją, że antybiotyki potrafią być obecne w środowisku ulowym do 3 lat.

Autor:  arturrex [ 02 kwietnia 2012, 23:38 - pn ]
Tytuł:  Re: Jak Po Apiwaro to tylko na Ukrainę

coś mnie zaraz trafi a jesteś pewny ze do jutra dozyjesz?
Pszczoły pobranym ciastem beda karmić larwy, a nawet jak złożą do komórek to pójdzie to na karmienie w ciagu krótkiego czasu.

A w miodzie to nie ma antybiotyków, no a jak jest jest ich kilka to może być
interakcja,no i wtedy..... Interakcje mogą być szkodliwe dla organizmu ludzkiego ze względu na zwiększenie toksyczności leku lub zmniejszenie jego skuteczności, albo interakcje mogą być także korzystne: np. efekt addytywny.
A tak prawdę powiedziawszy to moze ktoś sprawdzi zdrowe mleko i zawartość antybiotyków tam. Znam gospodarstwa ekologiczne i wiem ze stosuja u bydła antybiotyki
Więc ciagniemy watek dalej na zasadzie co by było, gdyby było?

Autor:  CYNIG [ 03 kwietnia 2012, 00:00 - wt ]
Tytuł:  Re: Jak Po Apiwaro to tylko na Ukrainę

ciągnięcie w taki sposób nie ma sensu, jeśli argumenty mają ustępować demagogiom to jest to strata czasu.

Jak czytam niektóre posty to muszę chylić głowę przed Bzzykiem i jego, niestety prawdziwym, powiedzeniem.

Autor:  johny180 [ 03 kwietnia 2012, 06:54 - wt ]
Tytuł:  Re: Jak Po Apiwaro to tylko na Ukrainę

miod powinien byc taki zeby jak matka kupuje dla chorego dziecka mozna bylo patrzec jej prosto w oczy i dla mnie to wystarcza,a nie kombinowanie czy mi ktos miod sprawdzi czy nie,czy tez domysly czy antybiotyk po trzech miesiacach sie rozlozy bo tego tak naprawde bez badan laboratoryjnych nie jestesmy w stanie sprawdzic

Autor:  mendalinho [ 03 kwietnia 2012, 08:23 - wt ]
Tytuł:  Re: Jak Po Apiwaro to tylko na Ukrainę

W całej Unii Europejskiej do leczenia pszczół nie wolno używać żadnych antybiotyków ani sulfonamidów.
I tu tak na dobrą sprawę dyskusja powinna się skonczyć.ale jeśli to nie wystarczy to jeszcze to
NOZEMACID nie ma określonego MRL (maksymalny poziom pozostałości leków weterynaryjnych w żywności )
Parafrazując znanego polityka :pl: to dziki kraj .Przekonałem się o tym w różnych dziedzinach życia.Pozdrawiam

Autor:  marian [ 03 kwietnia 2012, 08:41 - wt ]
Tytuł:  Re: Jak Po Apiwaro to tylko na Ukrainę

Pszczelarz nie musi używać antybiotyków, żeby kontrola wykryła ich obecność w jego miodzie.Wystarczy ,że w pobliżu jest pasieka leczona antybiotykami .Rabunki to załatwią.

Autor:  emka24 [ 03 kwietnia 2012, 08:52 - wt ]
Tytuł:  Re: Jak Po Apiwaro to tylko na Ukrainę

CYNIG pisze:
ale czy koniecznie musimy mieć bat nad głową w formie kontroli??
Tyle tu się mówi o etyce pszczelarskiej, uczciwości, dbaniu o miód ("bo przecież ten zły to tylko z Chin"). To co , oszukiwać samego siebie i klientów serwując miód z dodatkami??... ale miód jedzą przecież ludzie starsi schorowani i zażywający masę innych leków. Po co ryzykować.
)

i jeszcze to:
CYNIG pisze:
Skąd masz tą pewność??
Jesteś farmaceutą??, wiesz w jakie interakcje wchodzi z innymi lekami które może zażywać konsument miodu?? Opieranie się wyłącznie na wikipedii jest czasami dość ryzykowne, żeby nie powiedzieć mocniej.

Dlaczego nie piszesz tak w innych tematach poruszających stosowanie w leczeniu pszczół pestycydów lub innych wynalazków,przecierz miód jedzą ludzie starsi...
Argument ,że jesteś inżynierem nie wystarcza mi.
Sprawa następna:
mendalinho pisze:
I tu tak na dobrą sprawę dyskusja powinna się skonczyć.ale jeśli to nie wystarczy to jeszcze to
NOZEMACID nie ma określonego MRL (maksymalny poziom pozostałości leków weterynaryjnych w żywności )

Na jaki poziomie jest określone MRL w Taktiku czy Majtaku?
No i bez urazy mnie to autentycznie interesuje.
Pozdrawiam.

Autor:  Marcinluter [ 03 kwietnia 2012, 09:00 - wt ]
Tytuł:  Re: Jak Po Apiwaro to tylko na Ukrainę

emka24 pisze:
Na jaki poziomie jest określone MRL w Taktiku czy Majtaku?
No i bez urazy mnie to autentycznie interesuje.
Pozdrawiam.


Sądząc po tym ,że główną substancją czynną jest amitraza to okres "rozpadu" potrwa 4 tygodnie ale zawsze zostanie coś co jest uznane na nieszkodliwe.
http://www.ema.europa.eu/docs/en_GB/doc ... 010475.pdf

Autor:  mendalinho [ 03 kwietnia 2012, 09:25 - wt ]
Tytuł:  Re: Jak Po Apiwaro to tylko na Ukrainę

emka24 pisze:
Na jaki poziomie jest określone MRL w Taktiku czy Majtaku?
No i bez urazy mnie to autentycznie interesuje.

Chyba Marcin w linku dał Ci odpowiedż choć te dane cos mi nie pasuja ale nie o to chodzi. Amitraza to nie antybiotyk.Amitraza to akarycyd rozpuszczalny w tłuszczach, szybko rozkładający się. Róznica jest znacząca.Pozdrawiam

Autor:  emka24 [ 03 kwietnia 2012, 09:36 - wt ]
Tytuł:  Re: Jak Po Apiwaro to tylko na Ukrainę

mendalinho pisze:
emka24 pisze:
Na jaki poziomie jest określone MRL w Taktiku czy Majtaku?
No i bez urazy mnie to autentycznie interesuje.

Chyba Marcin w linku dał Ci odpowiedż choć te dane cos mi nie pasuja ale nie o to chodzi. Amitraza to nie antybiotyk.Amitraza to akarycyd rozpuszczalny w tłuszczach, szybko rozkładający się. Róznica jest znacząca.Pozdrawiam

To nie jest odpowiedż na moje pytanie.
Lek to nie jest tylko substancja czynna -dlatego kapsułka na hemoroidy rozpuszcza się w d...pie a nie w ustach.Lek to całość a więc forma,czynnik wiążący itd.
Np.:amitraza na paskach(nie używam jej)jest wraz z substancją.która uwalnia amitrazę w równym stopniu przez zalecany okres ekspozycji.
Moje pytanie chyba jest aktualne.

Autor:  wilq [ 03 kwietnia 2012, 10:03 - wt ]
Tytuł:  Re: Jak Po Apiwaro to tylko na Ukrainę

koledzy, czy virkon i rapicid to sulfamicydy?

Autor:  mendalinho [ 03 kwietnia 2012, 10:17 - wt ]
Tytuł:  Re: Jak Po Apiwaro to tylko na Ukrainę

emka24 pisze:
Lek to całość a więc forma,czynnik wiążący itd

Forma czynnik, wiążacy jak to nazwałeś nie mają dużego znaczenia .Mają za zadanie ułatwić podanie leku ewentualnie przyspieszyć lub spowolnić wchłanianie. Głównym i podstawowym składnikiem każdego leku jest substancja czynna.
Cytuj:
Np.:amitraza na paskach(nie używam jej)jest wraz z substancją.która uwalnia amitrazę w równym stopniu przez zalecany okres ekspozycji.

Nie wiem o jakiej substancji ułatwiającej uwalnianie mówisz. wydawało mi się że paski zawierają tylko amid kwasu mrówkowegoi(amitraz)i jest rozprowadzana po gnieżdzie przez pszczoły.moze się myle.
Cytuj:
.Moje pytanie chyba jest aktualne.

Chyba nie jestem wstanie odpowiedzieć inaczej na twoje pytanie.Pozdrawiam

Autor:  CYNIG [ 03 kwietnia 2012, 10:24 - wt ]
Tytuł:  Re: Jak Po Apiwaro to tylko na Ukrainę

emka24 pisze:
...Dlaczego nie piszesz tak w innych tematach poruszających stosowanie w leczeniu pszczół pestycydów lub innych wynalazków,przecierz miód jedzą ludzie starsi...


Owszem piszę gdy w grę wchodzi nasączanie deseczek różnymi świństwami z substancją czynną niedopuszczoną do stosowania. W przypadku amitrazy strzelasz trochę kulą w płot. Koledzy powyżej już ci to wykazali.
Dostępne nam leki z amitrazą składają się wyłącznie z amitrazy i neutralnego nośnika więc o synergizmie nie ma tu mowy, a przykład z kapsułkami jest trochę nietrafiony. Poczytaj gdzie docelowo trafia amitraza w przypadku pszczół, bez względu na sposób aplikacji.

Autor:  wojciechmoro [ 03 kwietnia 2012, 21:38 - wt ]
Tytuł:  Re: Jak Po Apiwaro to tylko na Ukrainę

nie ma zakazu leczenia pszczół oksytetracykliną, jest tylko zalecenie głównego lekarza weterynarii aby nie leczyć ponieważ nie została określona dawka (w unii jewropejskiej :haha: ) określają dawkę już parę lat i jak powiedział mi specjalista w najbliższych latach bezpiecznej dawki nie określą :mrgreen: bo nie
natomiast nozemy nie możemy leczyć fumagiliną ponieważ amerykanie wykryli potencjalne zagrożenie :!: :pala: nasi durnie zabronili jej stosowania a amerykańska niezwykle restrykcyjna agencja do spraw kontroli leków dopuszcza stosowanie fumagiliny do leczenia pszczół :haha:

Autor:  MB33 [ 04 kwietnia 2012, 22:19 - śr ]
Tytuł:  Re: Jak Po Apiwaro to tylko na Ukrainę

mendalinho pisze:
W całej Unii Europejskiej do leczenia pszczół nie wolno używać żadnych antybiotyków ani sulfonamidów.
I tu tak na dobrą sprawę dyskusja powinna się skonczyć.


Witam
Bardzo dobrze kolega podsumował .Amen.

Pozdrawiam Tomek

Autor:  kazik11 [ 05 kwietnia 2012, 04:43 - czw ]
Tytuł:  Re: Jak Po Apiwaro to tylko na Ukrainę

marian pisze:
Pszczelarz nie musi używać antybiotyków, żeby kontrola wykryła ich obecność w jego miodzie.Wystarczy ,że w pobliżu jest pasieka leczona antybiotykami .Rabunki to załatwią.

Faktycznie tak bywa.
Kilkanaście lat jak mój kolega nie używał polisulfamidów a w miodzie stwierdzono jego obecność. Jak się okazało to kilkaset metrów od niego dziadzio miał pasiekę którą faszerował tym lekiem a pszczółki kolegi podzieliły się z dziadkowymi.

Autor:  johny180 [ 05 kwietnia 2012, 06:36 - czw ]
Tytuł:  Re: Jak Po Apiwaro to tylko na Ukrainę

bo czesto jest tak ze "co mi beda jakies przepisy tworzyc,przeciez ja wiem lepiej" tylko ze przez taka arogancje cierpia potem uczciwi pszczelarze

Autor:  arturrex [ 06 kwietnia 2012, 19:22 - pt ]
Tytuł:  Re: Jak Po Apiwaro to tylko na Ukrainę

johny180 pisze:
bo czesto jest tak ze "co mi beda jakies przepisy tworzyc,przeciez ja wiem lepiej" tylko ze przez taka arogancje cierpia potem uczciwi pszczelarze

Wszystkim "uczciwym" przypominam ze tactik nie jest dopuszczony do leczenia pszczół, ambrozol również nie jest BV-em.
A wszystkim uczonym przypominam że tactik to nie tylko amitraza to róznież inne składniki tworzące preparat. Więc.... jak przestanie działać amitraza dzięki biovarowi to przestaniecie być pszczelarzami :haha:

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/