FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 19 marca 2024, 09:47 - wt

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 80 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2
Autor Wiadomość
Post: 18 marca 2013, 07:57 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
krzysglo pisze:
rever pisze:
(...)
Zastanawiałem się także jak działa kofeina na pszczoły okazało się że takie badania zostały już przeprowadzone. Kofeina która jest między innymi w coca coli wspomaga pamięć pszczół dzięki czemu będą mniej błądzić. Mniej błądzących pszczół zdrowsza cała pasieka bo nie roznoszą pszczoły chorób.

http://www.naukawpolsce.pap.pl/aktualno ... wiaty.html

Podsumowując czeka mnie jeszcze trochę testów i obserwacji zobaczymy co się z tego urodzi.

pozdrawiam rever

Spróbuj w ramach testu marychą odymić. Podobno rewelacja.
Wszystka waroza leży na dennicy.

:haha: :thank: Pszczoły dostają gastrobombę i zjadają wszystko co jest w ulach, rozleniwiają się i przestają karmić larwy, a jak wyjdą w pole to wracać nie chcą, tylko się na słonku grzeją. Gorzej z tymi w plastrach, bo zapominają się w ogóle wygryźć. Czasem pszczółki dla jaj sobie matule wymieniają na nowe, zgrabniejsze, o cieńszej linii. Same matule, to zaś jajcary, myślą sobie, że trza się wreszcie wybrać na spacer, idą więc się przespacerować do sąsiedniego ula, tam gwarzą chwilę między sobą i na tydzień się rodzinkami zamieniają. A waroza jak waroza. Ta co się uhaha na śmierć to spadnie. A ta co głodna się zrobi to wysysa pszczółkę do ostatniej kropelki i zamiast jednej, to w ciągu dnia wcina takich dziesięć.

A teraz tak na poważnie. Przy plantacjach konopi indyjskiej stawia się rodziny pszczele. Nie stawia się je dla nektaru, a dla pyłku, który "ponoć" pszczółki ochoczo zbierają. Wyprodukowana ambrozja z zawartością takiego pyłku z tetrahydrocanabiolem ma ponoć świetne właściwości przeciwbólowe. Ile w tym prawdy, nie sprawdzałem. To co wiem z drugiej ręki, to te rodzinki zbieraczki leczy się tak samo jak każdą inną. Podejrzewam więc, że nawet jeśli w obiegu hemolimfy znajdzie się THC i jego metabolity, to nie wpływa to na roztocza w sposób "porażający". Nie wiem jak się ma tutaj sytuacja rozpadu cząsteczek THC na jego pochodne pod wpływem fermentacji, wliczając jego nierozpuszczalność w wodzie, a tylko w tłuszczach. Odymianie "ziołem" również więc w takim przypadku mija się z celem.

Tak jak piszę są to informacje z drugiej ręki. W praktyce nie sprawdzałem i o ile bardzo lubię eksperymentować, to taki eksperyment pominę.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 marca 2013, 10:16 - pn 

Rejestracja: 30 stycznia 2013, 20:58 - śr
Posty: 49
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
krzysglo pisze:
Spróbuj w ramach testu marychą odymić. Podobno rewelacja.
Wszystka waroza leży na dennicy.

U naszych południowych sąsiadów Czechów legalnie na własne potrzeby można hodować 5 Krzaków jeżeli ktoś ma niedaleko to takie doświadczenia można tam legalnie przeprowadzać :haha: :haha: :haha:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 marca 2013, 21:45 - pn 

Rejestracja: 02 stycznia 2012, 20:15 - pn
Posty: 248
Lokalizacja: Zielona Góra
Ule na jakich gospodaruję: wp
po maryśce to i pszczoły wesołe i pszczelarz. ale może jest tak jak pisze rewer warto prubować niech nawet spadnie kilka sztuk to i tak jest sukces tym bardziej w sezonie kiedy nie można cheni dawać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 marca 2013, 00:47 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 października 2012, 17:46 - wt
Posty: 2279
Lokalizacja: Poznań- Trzek Mały
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie korp i 1/2
A czy taki miód to nie miał by lepszego zejścia ? :haha: No ludzie mogli by się do niego przyzwyczaić. A co do Coca - Coli to wiecie jak jest dostarczana do tych restauracji co oferują ją bez ograniczeń ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 marca 2013, 08:02 - wt 

Rejestracja: 26 lutego 2013, 17:21 - wt
Posty: 98
Lokalizacja: Garwolin
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
:haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha:
Wiedziałem, że są różne tematy, ale żeby do tego stopnia. :o bozie:
Czy Pamowie naprawdę myślą, że to pomoże pszczołą ?
Widzieliście kiedyś kota albo psa po takim zabiegu.
Przecież pszczoły stały by się zupełnie otępiałe, czy przypadkiem nie miało by to wpływu na stan rodziny
np. zapomną karmić matkę / stracą orientację.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 marca 2013, 08:24 - wt 

Rejestracja: 30 stycznia 2013, 20:58 - śr
Posty: 49
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Xadlor pisze:
:haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha:
Wiedziałem, że są różne tematy, ale żeby do tego stopnia. :o bozie:
Czy Pamowie naprawdę myślą, że to pomoże pszczołą ?
Widzieliście kiedyś kota albo psa po takim zabiegu.
Przecież pszczoły stały by się zupełnie otępiałe, czy przypadkiem nie miało by to wpływu na stan rodziny
np. zapomną karmić matkę / stracą orientację.

Roślina na filmie, do którego linka dałeś nie ma nic wspólnego z konopią tylko jest to kocimiętka https://pl.wikipedia.org/wiki/Kocimi%C4%99tka


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 marca 2013, 14:02 - wt 

Rejestracja: 26 lutego 2013, 17:21 - wt
Posty: 98
Lokalizacja: Garwolin
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Zgadza się wiem jak wygląda konopia nawet kiedyś .....
A co do zwierząt (kot) one nawet się nie ruszają tylko leżą na plecach. Także ta kwestia jest bez znaczenia.
Jest ktoś kto kiedyś stosował jakieś nietypowe formy leczenia, poza opisywanymi w literaturze :?:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 marca 2013, 01:01 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Xadlor, Ja i 99.999999999(9)% innych tu obecnych i pozostałych nieobecnych, nawet tych nieumiejących włączyć komputer, a niekiedy i się podpisać.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 lipca 2013, 13:45 - śr 

Rejestracja: 23 lipca 2013, 20:49 - wt
Posty: 112
Lokalizacja: podkarpackie
Ule na jakich gospodaruję: dadant
Chciałbym odświeżyć temat i spytać o wyniki stosowania Coca-Coli


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 lipca 2013, 13:51 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 lipca 2013, 19:58 - pn
Posty: 773
Lokalizacja: Oławski
Ule na jakich gospodaruję: WP, wlkp.
Ja niebawem dam znać jak wypadły wyniki leczenia colą. Mam ule wspólnie ze stryjem i w tym sezonie na przeglądach pryskam colą. Stryj jest trochę oporny dla tego typu rozwiązań i podczas dymienia apiwarolem sprawdzę jak się ma ilość jego osypu do mojego i zdam sprawę.

_________________
https://play.google.com/store/apps/developer?id=BigBee - Moje aplikacje dla pszczelarzy
http://blog.bigbee.eu - Mój blog


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 31 lipca 2013, 22:16 - śr 
I jak testy? Cola działa skutecznie?


Na górę
  
 
Post: 31 lipca 2013, 22:51 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 lipca 2013, 19:58 - pn
Posty: 773
Lokalizacja: Oławski
Ule na jakich gospodaruję: WP, wlkp.
Na rezultaty poczekać trzeba jeszcze z dwa miesiące. Przede mną jeszcze kręcenie nawłoci. Jak obrodzi w tym miejscu jak obrodziła w zeszłym roku to :cwaniaczek:
U siebie dymię w drugiej połowie października.

_________________
https://play.google.com/store/apps/developer?id=BigBee - Moje aplikacje dla pszczelarzy
http://blog.bigbee.eu - Mój blog


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 października 2013, 19:35 - pn 

Rejestracja: 18 lutego 2008, 20:26 - pn
Posty: 331
Lokalizacja: Ząbkowice Śląskie
Ule na jakich gospodaruję: wlkp 36x19
Panie rever widziałem Pana film i zainspirował mnie on, żeby i u siebie przeprowadzić taki eksperyment. Ale mam pewne pytanie, pisałem na YT ale chyba wiadomość gdzies zginęła.
Ile razy polewać trzeba pszczoły aby efekt był zadowalający? Wczoraj polałem 2 rodziny ilością 55 ml coca coli, kiedy mam powtórzyć zabieg i ile razy?
Analogicznie wytypowałem też 2 inne rodziny i na tamtych z kolei zastosowałem sok z cytryny. Tu też zastanawiam się czy zabieg powtarzać?
Pozostałe rodziny jeszcze w tym roku zamierzam potraktować apiwarolem ale jeśli eksperyment z alternatywnymi "lekami" się powiedzie, to może z niego zrezygnuję.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 października 2013, 20:37 - pn 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 grudnia 2007, 15:35 - sob
Posty: 3496
Lokalizacja: ślonsk
Ja pisałem jak zwalczać warozę cytryno. Trzeba pamientać ze kwas z cytryny nie zabjia warozy tylko ją oszolamia i nie trzeba pryskac ta strone ramki na kturej jest matka. Jak popryskamy to napierw dajemy na denice kartkie nasionczoną olejem jadalnym zeby jak waroza spadnie to się ma przykleic do kartki i po 2 godzinach wyciogamy kartkie i likwidujemy warozę i spowrotem dajemy na denice i po 3 dniach ponownie pryskamy rakki albo polewamy miendzy ramki i tak 4 razy i nie mamy warozy. Mozemy jescze jak chcemy nie stosować kwasy to posypujemy cukrem pudrem ale 4 razy co 4 dni. Cukier puder też nie zabjia warozy tylko ona traci przylepnosć do włosków pszczoły i też spada na kartkie posmarowaną olejem jadalnym. Pozdrawiam miły_marian


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 października 2013, 23:19 - pn 

Rejestracja: 18 lutego 2008, 20:26 - pn
Posty: 331
Lokalizacja: Ząbkowice Śląskie
Ule na jakich gospodaruję: wlkp 36x19
miły_marian. pisze:
Ja pisałem jak zwalczać warozę cytryno. Trzeba pamientać ze kwas z cytryny nie zabjia warozy tylko ją oszolamia i nie trzeba pryskac ta strone ramki na kturej jest matka. Jak popryskamy to napierw dajemy na denice kartkie nasionczoną olejem jadalnym zeby jak waroza spadnie to się ma przykleic do kartki i po 2 godzinach wyciogamy kartkie i likwidujemy warozę i spowrotem dajemy na denice i po 3 dniach ponownie pryskamy rakki albo polewamy miendzy ramki i tak 4 razy i nie mamy warozy. Mozemy jescze jak chcemy nie stosować kwasy to posypujemy cukrem pudrem ale 4 razy co 4 dni. Cukier puder też nie zabjia warozy tylko ona traci przylepnosć do włosków pszczoły i też spada na kartkie posmarowaną olejem jadalnym. Pozdrawiam miły_marian


W takim razie co (z naturalnych preparatów) zabije warozę na cacy?
I co w przypadku, kiedy ktoś nie ma wypasionych dennic z wysuwaną szufladą, a zimuje na dwóch korpusach wlkp?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 grudnia 2013, 21:44 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 sierpnia 2011, 17:54 - pt
Posty: 43
Lokalizacja: Brzezie (lubuskie)
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Witam!

Czy ktoś odnotował straty matek po zabiegu coca-colą?
Czy stosowanie coli w rodni przez cały sezon przy każdym przeglądzie będzie niosło jakieś skutki uboczne? (mam na myśli zanieczyszczenie miodu)
Colę lepiej polewać ze strzykawki czy opryskiwać pszczoły w rodni opryskiwaczem?

Pozdrawiam!

_________________
"Łatwo jest mówić o Polsce, trudniej dla niej pracować, jeszcze trudniej umrzeć, a najtrudniej cierpieć".


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 grudnia 2013, 22:49 - ndz 

Rejestracja: 28 grudnia 2012, 18:48 - pt
Posty: 2450
Lokalizacja: Kraków/Jura
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
A może mi ktoś wyjaśnić jak ta kola ma działać? Chyba nie poprzez słaby kwas fosforowy?

_________________
Jedynie cenzor cesarski Jüang, Co umie dać się we znaki,
Nie żałuje swej pięknie haftowanej sukni, Pył ściera z uwagą, czyta. [Bo Juyi, Wiersze na ścianie]
http://www.pasiekatilia.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 grudnia 2013, 23:39 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 lipca 2007, 21:17 - sob
Posty: 1939
Lokalizacja: kraśnickie
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowska + 1/2 wielk
ponoć jest tam też i kwas cytrynowy bynajmniej gościu tak mówił na filmiku na you tube

_________________
Choć człek ukuje ze stali ,
to i tak mu czas obali.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 grudnia 2013, 01:24 - pn 

Rejestracja: 28 grudnia 2012, 18:48 - pt
Posty: 2450
Lokalizacja: Kraków/Jura
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Ok, niech będzie że jeszcze kwas cytrynowy w ilości mikrej jeśli w ogóle. Po co?

_________________
Jedynie cenzor cesarski Jüang, Co umie dać się we znaki,
Nie żałuje swej pięknie haftowanej sukni, Pył ściera z uwagą, czyta. [Bo Juyi, Wiersze na ścianie]
http://www.pasiekatilia.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 grudnia 2013, 08:14 - pn 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5356
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
asan, może działa tak samo jak na rdze skoro ma wszystko slabe to w jaki sposób działa? najlepiej niech wypowie się założyciel tematu


henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 grudnia 2013, 08:52 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 lipca 2013, 19:58 - pn
Posty: 773
Lokalizacja: Oławski
Ule na jakich gospodaruję: WP, wlkp.
Obiecałem opisać co-nieco o rezultatach stosowania coli, a więc czytajcie :)

Colę stosowałem i efekty potwierdzam. Kwas fosforowy może i słaby (dla człowieka), ale swoje zrobił i efekt w tym roku przyniósł lepszy niż Baywarol, wiem że to żadne porównanie, ale tak wyglądają fakty.
Po odymieniu Apiwarolem:
w ulach z zastosowanym Baywarolem osyp 10-20 szt.
w ulach z zastosowaną Colą osyp 0-5 szt.
Żadnych innych różnic nie było przy prowadzeniu pasieki. Cola była marki Biedronka (Oryginal) i Hoop - bo tanie :mrgreen:

Cokolwiek ta cola robi to działa, zaznaczam jednak, że to wnioski po jednym sezonie na dość mało licznej pasiece (15 pni).

Do wniosków dodałbym jedynie, że colę powinno stosować się przez jeden miesiąc (czerwiec - lipiec), w ulach z dodatkiem coli stwierdziłem mniejszą liczebność pszczół i do zimy poszły słabsze.

W przyszłym roku spróbuję polewać. Zobaczę jaką różnicę przyniesie polewanie uliczek a jaką ramek.

Dla bojących się cukru w miodzie: coli nie lejemy litrami tylko kilka mililitrów raz na tydzień i nie powoduje to zafałszowania miodu. Cola jest środkiem spożywczym więc ryzyko zatrucia nie występuje w ogóle.

_________________
https://play.google.com/store/apps/developer?id=BigBee - Moje aplikacje dla pszczelarzy
http://blog.bigbee.eu - Mój blog


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 grudnia 2013, 09:05 - wt 

Rejestracja: 13 września 2012, 14:24 - czw
Posty: 70
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Tak aby sprecyzować schemat twojej metody ,jeśli dobrze zrozumiałem to polewałeś w miesiącach czerwiec ,lipiec co tydzień powiedzmy że po 5ml. na obsiadaną uliczkę . Czy tak to wyglądało ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 grudnia 2013, 09:31 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 lipca 2013, 19:58 - pn
Posty: 773
Lokalizacja: Oławski
Ule na jakich gospodaruję: WP, wlkp.
Calixiak, w tym sezonie opryskiwałem rozpylaczem bezpośrenio na pszczoły. Opryskiwałem co przegląd (tydzien-dwa).

W przyszłym sezonie zamierzam polewać (w części uli w uliczkę a w pozostałych na ramkę) co tydzień przez jeden miesiąc.

_________________
https://play.google.com/store/apps/developer?id=BigBee - Moje aplikacje dla pszczelarzy
http://blog.bigbee.eu - Mój blog


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 grudnia 2013, 22:07 - wt 

Rejestracja: 13 sierpnia 2012, 19:54 - pn
Posty: 111
Lokalizacja: południowe mazowsze
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Ja równiez stosowałem zarówno w roku ubiegłym jak i w bieżącym z bardzo pozytywnym skutkiem. Podobne marki jak wyżej ;D


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 grudnia 2013, 15:03 - śr 

Rejestracja: 23 lipca 2012, 12:21 - pn
Posty: 736
Lokalizacja: południowe mazowsze
Ule na jakich gospodaruję: WL,WP,WZ,LN3/4,D,LZ:)
Sol Bąk pisze:
Cokolwiek ta cola robi to działa

Sol Bąk pisze:
w ulach z dodatkiem coli stwierdziłem mniejszą liczebność pszczół i do zimy poszły słabsze.


:D


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 grudnia 2013, 15:12 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 lipca 2010, 10:15 - sob
Posty: 2911
Lokalizacja: Pogórze Izerskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 dadanta
GÓRAL pisze:
Sol Bąk pisze:
Cokolwiek ta cola robi to działa

Sol Bąk pisze:
w ulach z dodatkiem coli stwierdziłem mniejszą liczebność pszczół i do zimy poszły słabsze.


:D

Czyli cokolwiek ta cola robi to działa.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 grudnia 2013, 17:03 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 lipca 2013, 19:58 - pn
Posty: 773
Lokalizacja: Oławski
Ule na jakich gospodaruję: WP, wlkp.
emka24 pisze:
GÓRAL pisze:
Sol Bąk pisze:
Cokolwiek ta cola robi to działa

Sol Bąk pisze:
w ulach z dodatkiem coli stwierdziłem mniejszą liczebność pszczół i do zimy poszły słabsze.


:D

Czyli cokolwiek ta cola robi to działa.

Przyczyną osłabienia rodzin nie musiała być cola, ale umieściłem tą informację ku przestrodze.
Mógł zadziałać fakt, że pryskałem je bezpośrednio na pszczoły lub inne matki

_________________
https://play.google.com/store/apps/developer?id=BigBee - Moje aplikacje dla pszczelarzy
http://blog.bigbee.eu - Mój blog


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 marca 2016, 14:22 - ndz 

Rejestracja: 21 grudnia 2011, 19:00 - śr
Posty: 88
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Witam, minęło trochę czasu od ostatniego wpisu, stosował ktoś jeszcze? Czy metoda umarła śmiercią naturalną?
Pytam bo na innych forach opinie są bardzo podzielone.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 marca 2016, 17:00 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 czerwca 2008, 22:30 - śr
Posty: 1151
Lokalizacja: Kwidzyn
Ule na jakich gospodaruję: leżak wielkopolski z nads 1/2D
Akurat idą Święta i kup se Coca Cola na zapitkę i zapomnij o tej metodzie .


Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 marca 2016, 12:02 - pn 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4557
Lokalizacja: stare polichno
qq pisze:
Akurat idą Święta i kup se Coca Cola na zapitkę i zapomnij o tej metodzie .

Święta prawda . Sprawdzałem skuteczność tej metody i wyciągnąłem wnioski . Najskuteczniej i najtaniej to opryskiwanie ramek z pszczołami kwasem mlekowym , przy równoczesnym popijaniu Coca Coli !


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 80 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji