FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Pułapka na warrozę
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=54&t=8559
Strona 1 z 1

Autor:  Imkerei [ 12 listopada 2012, 02:46 - pn ]
Tytuł:  Pułapka na warrozę

Problem warrozy dotyczy nas wszystkich. Walka z nią to nie tylko kwestia czasu i pieniędzy. To najczęściej też nikomu nie potrzebna chemia w ulu. Sposoby eliminacji pasożyta bez udziału chemii wiążą się z dużym nakładem pracy. W większych pasiekach są nie do przyjęcia.
Chciałbym żebyśmy wspólnie zastanowili się nad sposobem mniej pracochłonnym i mniej szkodliwym.
Może coś takiego ?
Zestawiamy ul z dennicy. Stawiamy na nią korpus z woszczyną i przekładamy do niego matkę.
Na ten korpus kładziemy ramę z otworem wylotowym, siatką na muchy z dołu i kratą odgrodową z góry.
Na ramę stawiamy ponownie , zdjętą wcześniej rodzinę.
Pszczoły lotne wracają do korpusu z matką, która może czerwić dalej.
Wygryzające się u góry pszczoły uwalniają z komórek warrozę, która wchodzi do ostatnich nie zasklepionych komórek z czerwiem.
Po 21 dniach mamy kolejną i ostatnią porcję pasożyta, który podąża ku dołowi aby wejść do czerwiu w dolnym korpusie. Po drodze napotyka na przeszkodę, którą jest siatka. Siatka przepuszcza powietrze i zapachy / feromon /, ale nie przepuszcza warrozy. Ta próbuje wskoczyć na pszczoły, ale powyżej 2 cm nie podskoczy, a rama ma 2,5 cm wysokości i kratę odgrodową po której pszczoły wychodzą z ula.
Warroza ginie z głodu.
W korpusie z matką będzie tylko tyle pasożytów ile przyniosą pszczoły z zewnątrz .
Budowa takiej ramy to żaden problem i mały koszt.
Co koledzy o tym sądzą ? Czy to może mieć sens ?
Proszę o uwagi lub inne pomysły. Wymyślmy coś prostego , mało pracochłonnego i w miarę skutecznego.

Autor:  pewex [ 12 listopada 2012, 05:59 - pn ]
Tytuł:  Re: Pułapka na warrozę

Waroza nie zgnie z głodu - po prostu nie będzie miał sie gdzie rozmnażać. Zimą jakoś nie ma czerwiu i na wiosnę ma się całkiem dobrze :mrgreen:

Autor:  robert-a [ 12 listopada 2012, 10:26 - pn ]
Tytuł:  Re: Pułapka na warrozę

Rysunek ? zdjęcia ?

Autor:  marcing [ 12 listopada 2012, 11:57 - pn ]
Tytuł:  Re: Pułapka na warrozę

Raczej nie zda egzaminu ponieważ młoda warroza nie przechodzi od razu do następnych komórek z czerwiem żeby się rozmnażać tylko przez pewien czas odżywia się hemolimfą swojego żywiciela więc bez problemu dostanie się z młodymi pszczołami do części gniazda z matką.

Autor:  paraglider [ 12 listopada 2012, 12:41 - pn ]
Tytuł:  Re: Pułapka na warrozę

marcing pisze:
bez problemu dostanie się z młodymi pszczołami do części gniazda z matką.

Jednym słowem - zostaje przetransportowana pocztą lotniczą .
Najprostsza metoda , to pozbawienie warunków rozwoju w okresie zimowym i pasożyt po 6-ciu miesiacach ginie śmiercią naturalną .Ta metoda już istnieje i została na forum przedstawiona .

Autor:  Zdzisław. [ 12 listopada 2012, 16:22 - pn ]
Tytuł:  Re: Pułapka na warrozę

Można jeszcze "rozregulować" cykl rozwojowy populacj warozy w rodzinie i tym osłabić dynamike jej oddziaływania na rodzine pszczelą.
Ale to tylko tyle ,a może aż tyle niemniej wszystko ma swoją cene.

Autor:  miły_marian. [ 12 listopada 2012, 17:41 - pn ]
Tytuł:  Re: Pułapka na warrozę

A moze zamiast genstej siatki kupic puder cukier i posypac miendzy uliczki tez jest ekologiczny. Puder nie zabjia warozy ale ona niema przylepnosci i spada na denice jak kto ma siatkie na denicy to spada na ziemie pod ulem. A jak sie niema siatki to wkłada się papier i ona spada do wkładki a tam jest duzo pudru i po tygodniu ginie z głodu bo niema siły uszkodzic panceża pszczoły. Pozdrawiam miły_marian

Autor:  robert-a [ 12 listopada 2012, 17:47 - pn ]
Tytuł:  Re: Pułapka na warrozę

Czy zamiast pudru można glukozę ?

Autor:  harpia [ 12 listopada 2012, 20:54 - pn ]
Tytuł:  Re: Pułapka na warrozę

Byle był proszkowaty by przyssawki zabrudzić

Autor:  Zdzisław. [ 12 listopada 2012, 22:35 - pn ]
Tytuł:  Re: Pułapka na warrozę

Jak coś oddziaływuje na przylgi pasożyta to logicznie myśląc oddziałowuje też na przylgi pszczół ?

Autor:  paraglider [ 13 listopada 2012, 12:21 - wt ]
Tytuł:  Re: Pułapka na warrozę

Zdzisław. pisze:
Jak coś oddziaływuje na przylgi pasożyta to logicznie myśląc oddziałowuje też na przylgi pszczół ?

I słusznie !
Tylko pszczółki w przeciwieństwie do warozy potrafią oczyścic własne przylgi z cukru pudru - ba, nawet uważają go za smakowite papu .

Autor:  Zdzisław. [ 13 listopada 2012, 13:24 - wt ]
Tytuł:  Re: Pułapka na warrozę

Pszczoła jest większa,silniejsza i preferuje działania społeczne ,niemniej nikt poważnych badań w tym kierunku nie prowadził [przynajmniej ja o tym nie słyszałem] a każde uszkodzenie skutkuje dysfunkcją trwałą lub przejściową.
Takie czepianie się szczegułów lecz trzeba mieć tego świadomość.

Autor:  wtrepiak [ 17 listopada 2012, 17:46 - sob ]
Tytuł:  Re: Pułapka na warrozę

Pszczoła ma jeszcze pazurki , którymi się posługuje w ulu...na szybie tak....... przylgi.

Autor:  Imkerei [ 18 listopada 2012, 23:49 - ndz ]
Tytuł:  Re: Pułapka na warrozę

marcing pisze:
bez problemu dostanie się z młodymi pszczołami do części gniazda z matką.

Na poniższym filmie pada zdanie: " pasożyta łatwo zsunąć z pszczoły pędzlem "
To znaczy , że założenie na wylotki np. miękkich szczotek mogłoby sprawę reinwazji, chociażby częściowo załatwić.
Gdyby połowa pasożytów została strącona do czegoś w rodzaju poławiacza pyłku, to już byłby sukces.
Pokazano tu też jak pszczoły rozlokowują pokarmy. Ten gorszej jakości umieszczany jest z dala od czerwiu.
http://www.youtube.com/watch?v=BOaw8FMQX_c

Autor:  robert-a [ 20 listopada 2012, 18:09 - wt ]
Tytuł:  Re: Pułapka na warrozę

Imkerei pisze:
.......To znaczy , że założenie na wylotki np. miękkich szczotek mogłoby sprawę re inwazji, chociażby częściowo załatwić.
Gdyby połowa pasożytów została strącona do czegoś w rodzaju poławiacza pyłku, to już byłby sukces.......


Czy poławiacz wpływa na zmniejszenie zakażenia warozą ????

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/