FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/ |
|
Zwalczanie warrozy pokrzywą. http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=54&t=8763 |
Strona 1 z 2 |
Autor: | tadeuszk [ 16 grudnia 2012, 18:01 - ndz ] |
Tytuł: | Zwalczanie warrozy pokrzywą. |
Nie stosowałem pokrzywy do zwalczanie warrozy, bo za późno dowiedziałem się o takiej możliwości. Podobno pokrzywa zawiera kwas mrówkowy (osobiście tego nie jestem pewien, lecz potarzam tę wiadomość, którą zasłyszałem). Pokrzywę po jej rozgnieceniu należy położyć na górne beleczki, przykryć i pozostawić do następnego przeglądu. Czynność tę powtorzyć ze świeżo zebraną pokrzywą. Pszczelarz, od którego dowiedziałem się o takiej możliwości twierdził, że warroza osypuje się w stu procentach. Co Koledzy na to? |
Autor: | robert-a [ 16 grudnia 2012, 18:14 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Zwalczanie warrozy pokrzywą. |
Ja znam pszczelarza który do inwertu daje wywar z pokrzyw,sosny i jeszcze jednego zioła. Na forum w dziale Pszczelarstwo Naturalne są opisane przepisy dodawania pokrzyw. Osobiście tez dodawałem wyciąg z pokrzywy ale o wynikach nie wspomnę bo uzywałem tez inne specyfiki |
Autor: | Alpejczyk [ 16 grudnia 2012, 18:36 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Zwalczanie warrozy pokrzywą. |
robert-a pisze: Ja znam pszczelarza który do inwertu daje wywar z pokrzyw,sosny i jeszcze jednego zioła. Na forum w dziale Pszczelarstwo Naturalne są opisane przepisy dodawania pokrzyw. Osobiście tez dodawałem wyciąg z pokrzywy ale o wynikach nie wspomnę bo uzywałem tez inne specyfiki I powstają ziołomiodki ![]() |
Autor: | robert-a [ 16 grudnia 2012, 18:48 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Zwalczanie warrozy pokrzywą. |
Alpejczyk pisze: robert-a pisze: Ja znam pszczelarza który do inwertu daje wywar z pokrzyw,sosny i jeszcze jednego zioła. Na forum w dziale Pszczelarstwo Naturalne są opisane przepisy dodawania pokrzyw. Osobiście tez dodawałem wyciąg z pokrzywy ale o wynikach nie wspomnę bo używałem tez inne specyfiki I powstają zioło miodki ![]() Ale pszczółki są zadowolone z zioło miodków ![]() |
Autor: | dudi [ 16 grudnia 2012, 18:54 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Zwalczanie warrozy pokrzywą. |
A świstak siedzi i zawija w sreberka ![]() A tak na poważnie - nie wiem. Każdy czegoś próbuje aby jak najmniej pchać tej chemii do ula. Pisali już też o coca coli. No trzeba próbować. Skoro na motylice stosuje się różnego rodzaju specyfiki naturalne to może i na ta cholerę coś się znajdzie ![]() |
Autor: | robert-a [ 16 grudnia 2012, 19:40 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Zwalczanie warrozy pokrzywą. |
W sumie zamiast jeść aspirynę i antybiotyki mi polecamy i produkujemy miód nektar z roślin przerabiany przez pszczoły. Profilaktycznie polecamy spożywać by być zdrowym. Wiem że firmy chemiczne są przeciwne wszelkiemu co naturalne ale jeśli pomaga i możemy zdjąć trochę chemii z naszych podopiecznych .......... |
Autor: | harpia [ 16 grudnia 2012, 19:59 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Zwalczanie warrozy pokrzywą. |
Ja podaje przez cały rok (oprócz zimy) w znikomych ilościach jak deszcz pada syropek z czosnkiem i wywarem z pokrzywy - naturalny antybiotyk. |
Autor: | wtrepiak [ 17 grudnia 2012, 13:14 - pn ] |
Tytuł: | Re: Zwalczanie warrozy pokrzywą. |
Pokrzywę stosuję od lat do zakarmiania zimowego i nie tylko . Pokrzywa zawiera kwas mrówkowy , szczawiowy ....co nie sprzyja warozie . Dodaję również miętę pieprzową . Młode pędy nie przekwitłe ,,,,pokrzywa przekwitła jest ścinana , i za kilka dni znowu jest młoda . Taki wywar dodaję do syropu ,,,ale i sam chochlę wypijam ...rewelacja Polecam ...zamiast wiagry ![]() ![]() ![]() |
Autor: | baru0 [ 17 grudnia 2012, 23:05 - pn ] |
Tytuł: | Re: Zwalczanie warrozy pokrzywą. |
wtrepiak pisze: Taki wywar dodaję do syropu ,,,ale i sam chochlę wypijam ...rewelacja Mam takiej nalewki z pokrzywy trochę(została po za karmieniu ),pychota ![]() ![]() |
Autor: | xsiek [ 17 grudnia 2012, 23:16 - pn ] |
Tytuł: | Re: Zwalczanie warrozy pokrzywą. |
Znaczy mówicie że warto spróbować ? ![]() |
Autor: | robert-a [ 17 grudnia 2012, 23:45 - pn ] |
Tytuł: | Re: Zwalczanie warrozy pokrzywą. |
Tak wywary dawane pszczołą są i muszą być jadalne : ![]() |
Autor: | marcyha [ 17 grudnia 2012, 23:45 - pn ] |
Tytuł: | Re: Zwalczanie warrozy pokrzywą. |
wtrepiak pisze: ...Taki wywar dodaję do syropu ,,,ale i sam chochlę wypijam ...rewelacja Polecam ...zamiast wiagry ![]() ![]() ![]() Pokrzywa dobra na odtrucie organizmu i przy anemii. |
Autor: | xsiek [ 18 grudnia 2012, 17:56 - wt ] |
Tytuł: | Re: Zwalczanie warrozy pokrzywą. |
marcyha pisze: Pokrzywa dobra na odtrucie organizmu i przy anemii. no tak, Tobie viagra niepotrzebna ![]() |
Autor: | ja-lec [ 25 grudnia 2012, 20:46 - wt ] |
Tytuł: | Re: Zwalczanie warrozy pokrzywą. |
W tym roku mam zamiar na jednej,dwóch rodzinach przetestować taki specyfik z pokrzywy w walce z warrozom i nie tylko.Czy może już ktoś stosował ten środek i mógłby podzielić się spostrzeżeniami. http://www.moj-ogrodnik.pl/prace/Gnojow ... 457-a/str0 |
Autor: | Cordovan [ 25 grudnia 2012, 20:51 - wt ] |
Tytuł: | Re: Zwalczanie warrozy pokrzywą. |
ja-lec, testowałem na mszycach, nie sprawdziło się za to świetnie nadaje się do podlewania warzyw, rosną po tym jak szalone i robak w nie nie wchodzi. Sądzę że warrozy tym nie wytępisz ale możesz przetestować i opisać swoje doświadczenia. ![]() |
Autor: | ja-lec [ 25 grudnia 2012, 21:04 - wt ] |
Tytuł: | Re: Zwalczanie warrozy pokrzywą. |
Pokrzywa zawiera w sobie witaminę C, K, B i kwas pantotenowy, flawonoidy, olejek eteryczny, histaminę, acetylocholinę, kwas krzemowy i mrówkowy, fitoncydy oraz składniki mineralne takie jak: żelazo, magnez, wapń, mangan, krzem. Czyli wszystko to co nasz wróg nr1 nie lubi. Myślę że używanie zraszacza zamiast podkurzacza z dodatkiem tej gnojówki przy przeglądach na pewno by trochę utrudniało życie warrozie. |
Autor: | Cordovan [ 25 grudnia 2012, 21:10 - wt ] |
Tytuł: | Re: Zwalczanie warrozy pokrzywą. |
ja-lec pisze: Myślę że używanie zraszacza zamiast podkurzacza z dodatkiem tej gnojówki przy przeglądach na pewno by trochę utrudniało życie warrozie Tylko czy miód z uwagi na swoją higroskopijność nie złapie ci zapachu tej gnojówki a z pokrzyw ma nieciekawy zapach - komu ty go potem sprzedasz, chyba że jako ziołomiód na reumatyzm. ![]() |
Autor: | ja-lec [ 25 grudnia 2012, 21:18 - wt ] |
Tytuł: | Re: Zwalczanie warrozy pokrzywą. |
Po opryskaniu roślin tym preparatem z tego co czytałem nie można jeść owoców wcześniej jak po 3 tygodniach to chyba miodu też więc dlatego pytam czy ktoś to stosował. |
Autor: | Slawek [ 25 grudnia 2012, 21:22 - wt ] |
Tytuł: | Re: Zwalczanie warrozy pokrzywą. |
Cordovan pisze: zapach tej gnojówki a z pokrzyw ma nieciekawy zapach To dość delikatnie powiedziane. Ta gnojówka cuchnie tak okropnie, że trudno ustać obok pojemnika w której stoi. |
Autor: | Cordovan [ 25 grudnia 2012, 21:24 - wt ] |
Tytuł: | Re: Zwalczanie warrozy pokrzywą. |
To ja-lec bedziesz miał taki ziołomiód że czuć będzie go przez zakręcony słoik a na wosk po wytopieniu musisz uważać i nie kłaść na dworze by ci kaczki nie zjadły jak będzie waniał pokrzywami. ![]() |
Autor: | ja-lec [ 25 grudnia 2012, 21:30 - wt ] |
Tytuł: | Re: Zwalczanie warrozy pokrzywą. |
Chciałem dodać że nigdy nie miałem styczności z tą gnojówką, a że natrafiłem na parę artykułów na ten temat więc się zastanawiam nad skutecznością w walce z warrozą, skoro jest tak zachwalana jako nawóz do zwalczania mszyc i grzybów. |
Autor: | ja-lec [ 25 grudnia 2012, 21:34 - wt ] |
Tytuł: | Re: Zwalczanie warrozy pokrzywą. |
Cordovan pisze: To ja-lec bedziesz miał taki ziołomiód że czuć będzie go przez zakręcony słoik a na wosk po wytopieniu musisz uważać i nie kłaść na dworze by ci kaczki nie zjadły jak będzie waniał pokrzywami. ![]() Ciekaw jestem skąd masz tą wiedzę skoro wcześniej pisałeś że tego nie stosowałeś? Więc jeżeli chcesz się wypowiadać na jakiś temat to trzeba coś wiedzieć. |
Autor: | waldek6530 [ 25 grudnia 2012, 21:37 - wt ] |
Tytuł: | Re: Zwalczanie warrozy pokrzywą. |
[quote="baru0"]Mam takiej nalewki z pokrzywy trochę(została po za karmieniu ),pychota ![]() ![]() Co to tak długo będzie stało - nalewka czy co inne po nalewce ![]() ![]() |
Autor: | Cordovan [ 25 grudnia 2012, 21:49 - wt ] |
Tytuł: | Re: Zwalczanie warrozy pokrzywą. |
ja-lec pisze: Ciekaw jestem skąd masz tą wiedzę skoro wcześniej pisałeś że tego nie stosowałeś? Wiem jak to śmierdzi i po podlaniu warzyw na polu całe południe jeszcze czuć a skoro wosk chłonie zapachy podobnie jak miód to sam sobie odpowiedz czy nie będzie tą gnojówka czuć. ![]() |
Autor: | kolopik [ 25 grudnia 2012, 22:05 - wt ] |
Tytuł: | Re: Zwalczanie warrozy pokrzywą. |
ja-lec pisze: Chciałem dodać że nigdy nie miałem styczności z tą gnojówką, a że natrafiłem na parę artykułów na ten temat więc się zastanawiam nad skutecznością w walce z warrozą, skoro jest tak zachwalana jako nawóz do zwalczania mszyc i grzybów. Czy ktoś slyszał większe idiotyzmy od jaja-lecą? Tak. Ja lecę. Z forum. Dzisiaj. |
Autor: | ja-lec [ 25 grudnia 2012, 22:09 - wt ] |
Tytuł: | Re: Zwalczanie warrozy pokrzywą. |
kolopik pisze: Tak. Ja lecę. Z forum. Dzisiaj. Proszę nie rób tego bo mimo wszystko Cię lubię. |
Autor: | ja-lec [ 25 grudnia 2012, 22:15 - wt ] |
Tytuł: | Re: Zwalczanie warrozy pokrzywą. |
Kolopik mieszkam w mieście z rolnictwem nie mam styczności z wioską tyle że stoi tam pasieka tak że się nie dziw że z pewnymi że czami nie miałem styczności. |
Autor: | kolopik [ 25 grudnia 2012, 22:25 - wt ] |
Tytuł: | Re: Zwalczanie warrozy pokrzywą. |
ja-lec pisze: Kolopik mieszkam w mieście z rolnictwem nie mam styczności z wioską tyle że stoi tam pasieka tak że się nie dziw że z pewnymi że czami nie miałem styczności. Nie o to Kolego sympatyczny chodzi. Narazie nie będę poruszał problemu który na łeb może mi się zesrać. Paniatno ? |
Autor: | baru0 [ 26 grudnia 2012, 08:35 - śr ] |
Tytuł: | Re: Zwalczanie warrozy pokrzywą. |
Święta ,święta ![]() baru0 pisze: Mam takiej nalewki z pokrzywy trochę(została po za karmieniu ),pychota ![]() ![]() waldek6530 pisze: Co to tak długo będzie stało - nalewka czy co inne po nalewce ![]() ![]() A pomaga ? ![]() Zapach i smak tej nalewki to - spowoduje , pszczoły nie krzywdowały sobie ale ja musiał bym być naprawdę chory żeby się tego chwycić ![]() |
Autor: | wtrepiak [ 26 grudnia 2012, 18:41 - śr ] |
Tytuł: | Re: Zwalczanie warrozy pokrzywą. |
marcyha - anemia to raczej mi nie grozi ,,,chyba że zatrucie ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
Autor: | mirek54 [ 21 lutego 2013, 21:39 - czw ] |
Tytuł: | Re: Zwalczanie warrozy pokrzywą. |
Ja stosowałem pokrzywę do zakarmiania zimowego .Następnie odymiłem apiwarolem i nie znalazłem jednej warozy w całej pasiece.Myślałem że apiwarol nie działa.W innym miejscu mam dwa ule którym nie dałem pokrzywy .W tych ulach warozy bardzo na czerwono.Czy warto stosować pokrzywę?Sami odpowiedzcie sobie. |
Autor: | polbart [ 21 lutego 2013, 21:43 - czw ] |
Tytuł: | Re: Zwalczanie warrozy pokrzywą. |
Kiedy skończyłeś zakarmiać na zimę? |
Autor: | mirek54 [ 21 lutego 2013, 21:48 - czw ] |
Tytuł: | Re: Zwalczanie warrozy pokrzywą. |
Na początku września. |
Autor: | polbart [ 21 lutego 2013, 22:01 - czw ] |
Tytuł: | Re: Zwalczanie warrozy pokrzywą. |
Jest dużo czynników, które wpływają na brak warrozy w niektórych pasiekach. Być może jednym z nich jest zastosowany przez Ciebie sposób. Zastosowanie wkładek kontrolnych w rodzinach podczas podkarmiania pokrzywą i odymienie w listopadzie dałoby pełniejszy obraz. Niestety nie od razu Kraków zbudowano. Popatrz w tym roku jak to działa. Pozdrawiam, polbart |
Autor: | Gegon [ 21 lutego 2013, 22:04 - czw ] |
Tytuł: | Re: Zwalczanie warrozy pokrzywą. |
mirek54 pisze: Na początku września. Pod zasklepem jeszcze siedziała. Co nie zmienia faktu ,że w tym roku miałem najmniej warrozy od 7 lat . |
Autor: | polbart [ 21 lutego 2013, 22:14 - czw ] |
Tytuł: | Re: Zwalczanie warrozy pokrzywą. |
Nie sądzę, że 100% warrozy siedziało pod zasklepem. Prawidłowa walka z warrozą w niektórych terenach kraju powoduje systematyczny spadek jej populacji. Pasieki wędrowne z reguły nie są zainfekowane lub są w niewielkim stopniu. Brak kontaktu z nieleczonymi rodzinami też pomaga. Kiedyś, w erze prosperity ziołomiodów pszczelarze produkujący ziołomiody sosnowy, pokrzywowy i tymiankowy zauważyli, że u nich z warozą nie było większych problemów a był to początek lat 80-tych ubiegłego wieku i ta gagrena ![]() Pozdrawiam, polbart |
Autor: | mirek54 [ 21 lutego 2013, 22:16 - czw ] |
Tytuł: | Re: Zwalczanie warrozy pokrzywą. |
Czerwiu w ulach nie było jak odymiałem apiwarolem .Ja nie mogłem w to uwierzyć choć rok wcześniej nie mogłem się doliczyć warozy. |
Autor: | misza30 [ 21 lutego 2013, 22:20 - czw ] |
Tytuł: | Re: Zwalczanie warrozy pokrzywą. |
mirek54, napisałbyś coś więcej? jakieś proporcje, sok, napar z ziela........? |
Autor: | Gegon [ 21 lutego 2013, 22:25 - czw ] |
Tytuł: | Re: Zwalczanie warrozy pokrzywą. |
mirek54 pisze: Czerwiu w ulach nie było jak odymiałem apiwarolem .Ja nie mogłem w to uwierzyć choć rok wcześniej nie mogłem się doliczyć warozy. Matki przestały wcześniej czerwić więc warroza zdechła ,ale czy przeżyją pszczoły ? ![]() |
Autor: | sali [ 21 lutego 2013, 22:28 - czw ] |
Tytuł: | Re: Zwalczanie warrozy pokrzywą. |
Gegon, jasnowidz jaki czy co jestes, co sie w ulu u kogos dzieje wiesz no no a co do naparu z pokrzywy to doswiadczenie jednoroczne nie jest miarodajne sa lata ze tego swinstwa jest mniej sa ze wiecej za dwa trzy lata jak bedzie sie utrzymywać taki stan tzn ze mamy sposób w co szczerze watpie |
Autor: | polbart [ 21 lutego 2013, 22:30 - czw ] |
Tytuł: | Re: Zwalczanie warrozy pokrzywą. |
mirek54 pisze: Czerwiu w ulach nie było jak odymiałem apiwarolem .Ja nie mogłem w to uwierzyć choć rok wcześniej nie mogłem się doliczyć warozy. Znaczy, że musiałeś zalać pszczoły na amen i matki nie miały gdzie czerwić. I po co izolator Chmary? ![]() Gegon pisze: mirek54 pisze: Czerwiu w ulach nie było jak odymiałem apiwarolem .Ja nie mogłem w to uwierzyć choć rok wcześniej nie mogłem się doliczyć warozy. Matki przestały wcześniej czerwić więc warroza zdechła ,ale czy przeżyją pszczoły ?:cry: Jak były wcześniej pobudzane na rozwój to przezyją. Jeśli wszystka warroza zdechła tak szybko to chyba na zawał z powodu nagłego braku czerwiu. ![]() |
Autor: | Gegon [ 21 lutego 2013, 22:39 - czw ] |
Tytuł: | Re: Zwalczanie warrozy pokrzywą. |
sali pisze: Gegon, jasnowidz jaki czy co jestes, co sie w ulu u kogos dzieje wiesz no no logika ![]() skoro nawet na forum niektórzy sie chwalili ile mieli ramek czerwiu we wrześniu ,kolega medalinho wspominał ,że rodziny miały od 1 do 4 ramek czerwiu i gdyby nie to ,że pszczoły miały jako taką siłę to by nie było co zimować . |
Autor: | sali [ 21 lutego 2013, 22:48 - czw ] |
Tytuł: | Re: Zwalczanie warrozy pokrzywą. |
tylko ze kolega nie napisał kiedy kontrolnie dymił podkarmiał we wrzesniu a to inna bajka, |
Autor: | mirek54 [ 21 lutego 2013, 22:57 - czw ] |
Tytuł: | Re: Zwalczanie warrozy pokrzywą. |
Nie rozumiem tego że wyśmiewacie to że odymiłem gdy nie było czerwiu w ulu.Czy u was matki czerwiły do zimy?Ja nie twierdzę że cudowny lek. |
Autor: | Gegon [ 21 lutego 2013, 23:36 - czw ] |
Tytuł: | Re: Zwalczanie warrozy pokrzywą. |
mirek54 pisze: Nie rozumiem tego że wyśmiewacie to że odymiłem gdy nie było czerwiu w ulu.Czy u was matki czerwiły do zimy?Ja nie twierdzę że cudowny lek. Nikt się nie wyśmiewa kolego, sam jestem ciekaw jaką siłę mają aktualnie te rodziny skoro początkiem września nie miały czerwiu,ale z tego co widzę<po postach> to wypryskują koledze ,chcą się oblatywać przy 0 stopniach ,wodę kolega poddaje ,a matki czerwią u kolegi przynajmniej w jednym ulu od 6 lutego. |
Autor: | mirek54 [ 21 lutego 2013, 23:47 - czw ] |
Tytuł: | Re: Zwalczanie warrozy pokrzywą. |
Gdzie ja napisałem że na początku września nie miałem czerwiu.Po prostu odymiałem gdy matki przestały czerwić.A matki czerwią mi w dwóch ulach co mam przy domu w Warszawie,reszta jest w innym miejscu 50 km. |
Autor: | baru0 [ 24 lutego 2013, 17:25 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Zwalczanie warrozy pokrzywą. |
mirek54 Napisz w końcu ile dawałeś ,w jakim stężeniu ,zanim Cię koledzy całkiem zbiją z tropu i przekonają że popełniłeś największy błąd w życiu ![]() Pozdrawiam |
Autor: | mirek54 [ 24 lutego 2013, 18:51 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Zwalczanie warrozy pokrzywą. |
Nie lubię się kopać z koniem.Nie wiem jakie powinno być stężenie poprawne.Ja zrobiłem tak :do naczynia 10 l pełno świeżych,młodych pokrzyw +4l wody zagotować. Taką esencję do 40 kg cukru. Dawałem od lipca na pobudzanie czerwienia aż do zakarmienia zimowego. |
Autor: | baru0 [ 25 lutego 2013, 00:14 - pn ] |
Tytuł: | Re: Zwalczanie warrozy pokrzywą. |
mirek54 pisze: Nie lubię się kopać z koniem.Nie wiem jakie powinno być stężenie poprawne.Ja zrobiłem tak :do naczynia 10 l pełno świeżych,młodych pokrzyw +4l wody zagotować. Taką esencję do 40 kg cukru. Dawałem od lipca na pobudzanie czerwienia aż do zakarmienia zimowego. I to jest odpowiedz konkretna . Nie każdy musi zakładać że jego zapiski mają być dokładne do iluś miejsc po przecinku ,"tak JAK ROBIŁEM " a jak ktoś chce przeprowadzać badania naukowe to nie widzę przeszkód . Dzięki i pozdrawiam . |
Autor: | michalpriebe [ 26 lutego 2013, 23:23 - wt ] |
Tytuł: | Re: Zwalczanie warrozy pokrzywą. |
mirek54, dawałes i dawało efekty to znaczy ze cos jest na rzeczy spróbowac nie wadzi reki mi nie utną moze miałes szczescie ze miałes mało warrozy w tym roku, u mnie było zatrzesienie za rok bedzie wiecej pisało jakie to dało efekty a madralinskimi sie nie przejmuj zioła w pszczelarstwie były zanim ci madzy wiedzieli jak boli urzadlenie |
Strona 1 z 2 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |