EmilM pisze:
Na dozowniki kwasu mrówkowego podaje adres :
PPH ,,Pasieka"
Ferdynand Warwas
Ul Prosta 11
45 - 317 OPOLE
tel 0.77.453 82 24 dom
435 21 86 sklep
Bardzo mi przykro ale Ten zacny człowiek już zmarł w tamtym roku. Bardzo duża strata, jak tacy wspaniali ludzie odchodzą.To właśnie u Niego nabyłem te dozowniki. Jak ktoś chce można je nabyć tu
http://www.lyson.com.pl/sklep.php?akcja ... 172&g_id=1
Jednak nie radzę tego kupować.!!! Mam przykre doświadczenia z kwasem mrówkowym
1. Jest to bardzo zawodne - zależne od temperatury zewnętrznej. Żeby działało musi wyparować 10 ml na dobę. Jednak są niespodzianki. Noc zimna, a dzień np 36 stopni i tragedia!
2. Zwiększona dawka kwasu mrówkowego prowadzi do zabijania czerwiu - wymiany matek
3. Nie działa to na czerw pod zasklepem
4. SP Warwas polecił mi stosować dozownik na korpus i za czerwem, co prowadziło do uszkodzeń czerwu. Miałem pszczoły mocno zajęte warrozą - poradził mi, że pszczelarze po lipie stosują kwas mrówkowy przez cztery tygodnie i jest efekt. No tak, ale to droga sprawa - policzyć ile kosztuje butelka- 4 x 100ml wychodziło to drożej jak Baywarol, którego nie stosowałem.
5. Nie nadaje się to na stosowanie po zakarmieniu na zimę, z powodów jak wyżej - temperatura zewnętrzna, temeratura w gnieździe, miejsce usytuownia dozownika, ułożenie gniazda itd(ul ostrowskiej dwa korpusy, maty i zalane plastry pokarmem)
6. Emil to jest tak jak z patentem P. Wosia, tego nie warto posiadać. Dodatkowo można się przejecać i dostać zgnilca - doniesienia niemieckich kolegów po fachu o tym mówią.
7. Właśnie na naszym terenie Kwasu szczawiowego nauczył mnie stosować Ferdynand Warwas, za co mu jestem niezmiernie wdzięczny
Policzcie sobie ile kosztuje kwas szczawiowy, zastosujcie a zobaczycie efekty, poczytajcie tu na forum jak to stosować jest tego fullllll
Jak ktoś jednak chce kwas mrówkowy - to jest to niezła zabawa. Dozowniki trzeba przytwierdzić do ramki, okulary, maska, rękawice, menzurka - odmierzyc 100ml dać do korusa po jednej takiej ramce. Na drugi dzień otwierać ule i każdy korpus sprawdzać czy wyparowało 10ml. No a jak będzie deszcz? niepogoda przez parę dni? a jak przyjdzie upał i wyparuje 30ml na dobę. Po lipie trzeba pojechac na wczasy - nie pojedziesz - będziesz pilnować dozowników. A we wrześniu te same czynności + dodatkowo dopasowanie knota.
Efekty mizerne jak na nakład pracy i finansowy - mocno osłabione pszczoły - okaleczone skrzydełka od warrozy. Jedna istotna uwaga. Jak się warroza rozwinie, to żaden kwas mrówkowy nie zadziała. Efekt do uzyskania jako taki przy tworzeniu odkładów
Koledzy, ja powyrzucałem te zabawki, mimo że aus DE
Pozdrawiam
Eryk
PS stosowałem ściśle wg zaleceń producenta
www.nassenheider.com/pdf/nv/v%20pros%20pl.pdf
[ Dodano: 2008-06-11, 21:51 ]
Dodaję dla porządku.
Podałem link
www.nassenheider.com/pdf/nv/v%20pros%20pl.pdf nie czytając jego zawartości. Zrobiłem to dziś i ku mojemu zdziwieniu, nie jest to ta instrukcja i to co na naszym terenie propagował Dr Benedykt Polaczek. Otóż pod wspomnianym linkiem nie podaje się jaka temperatura graniczna zewnętrzna jest dla stosowania tego urządzenia. Otóż to co ja mam udokumentowane jest to 25 stopni Celcjusza. Pisze się że 37 stopni nie zanotowano ujemnych działań kwasu mrówkowego, co jest niezrozumiałym. W ulach wielokorpusowych Dr Polaczek zalecał stosowanie już przy dwóch korpusach do każdego po 10 ml. Dozowniki miały być umieszczone w przeciwnych rogach. Proszę zauważyć, że tu się wskazuje na odparowanie 18 g przy dawce 85g nie podając czy to dotyczy jednego czy dwóch korpusów? Ponadto na końcu tej ulotki - instrukcji której link podałem jest, że działanie ma być przez 10 - 14 dni przy jednym napełnieniu pojemnika. No tak ale pojemnik ma 200ml. Ktoś może zapytać w końcu ile wg tej instrukcji ma wyparować w ciągu doby kwasu mrówkowego. O ile pamientam Dr Polaczek zwracał uwagę, że w ulach wielokorpusowych przy dużej sile rodziny, nie jest zadawalająca skuteczność tej metody, nie pamientam ale było to rzędu 70 %. Ponadto nic się tu nie pisze o dopasowywaniu wymaganego knota, pisząc, że w zestawie jest 10 rodzajów knotów
Po takich rozbieżnościach wszedłem na stronę produdenta można poczytać instrukcję po polsku
http://www.nassenheider.com/pdf/nv/v%20geb%20pl.pdf
Nie zmienia to mojego negatywnego nastawienia do tego urządzenia, gdyż to przećwiczyłem boleśnie.
Eryk