FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 24 kwietnia 2024, 01:06 - śr

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 315 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: Check mite
Post: 26 października 2013, 19:20 - sob 
CYNIG pisze:
cóż, pozwolę sobie się z tym nie zgodzić

Tomek cóż to się nie zgadzać. Nie stosujesz ,to masz problem z głowy.A jak inni ,w tym ja chcę stosować ,to już mój problem. Myślę ,że osoby ,które stosowały ,badały wosk mogą się wypowiedzieć w tym temacie ,czy jest więcej szkodliwych środków ,niż po amitrazie. Bo jeśli tego nie stosowałeś ,to skąd możesz wiedzieć ,czy jest tak ,czy inaczej.
A jeśli masz jakąś wiedzę :thank: w tym temacie ,to napisz ,bo narazie lakoniczne stwierdzenia nic nie dają , ani tym co stosują kumafos ,ani tym co nie stosują ,ani tym co może kiedyś będą chcieli zastosować.
Pan Zieniewicz ma swoją wiedzę ,praktyk ,więc trochę więcej wie jak my i nie truł by swoich pszczół ,nie robił węzy ze swojego wosku ,gdyby było coś nie tak.


Na górę
  
 
 Tytuł: Re: Check mite
Post: 26 października 2013, 19:31 - sob 

Rejestracja: 04 grudnia 2007, 18:54 - wt
Posty: 75
Lokalizacja: Bielsko-Biała
tomaros1 pisze:
W środkach ochrony roslin tez jest kumafos wiec i tak jest w wosku czy bedziesz tym leczył czy nie wielka mi flustracja


A w jakich to środkach ochrony roślin substancja czynną jest kumafos. Nazwy handlowe proszę. :D

_________________
Pozdrowienia


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Check mite
Post: 26 października 2013, 19:32 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
Marek Podlaskie pisze:
Tomek cóż to się nie zgadzać. Nie stosujesz ,to masz problem z głowy.


Dokładnie tak, dlatego też będę dążył do tego aby 100% węzy mieć ze swojego wosku i faktycznie mieć problem z głowy. Chcę zminimalizować ryzyko trafienia na węzę z niepożądanymi dodatkami po takich zabiegach. Dla jasności czym innym jest dla mnie użycie środka (leku) ze ściśle zachowanymi rygorami a czym innym radosna twórczość we wkładaniu tychże środków do ula.

Marek Podlaskie pisze:
Myślę ,że osoby ,które stosowały ,badały wosk mogą się wypowiedzieć w tym temacie ,czy jest więcej szkodliwych środków ,niż po amitrazie. Bo jeśli tego nie stosowałeś ,to skąd możesz wiedzieć ,czy jest tak ,czy inaczej.


Mam uzasadnione wątpliwości czy każda osoba stosująca ten specyfik badała, jak twierdzisz swój wosk. Wyniki badań przeprowadzanych w Puławach, badano próbki wosku i węzy , podawałem już na forum kilkakrotnie, zarówno dane liczbowe jak i personalia osób które te badania robiły.

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Check mite
Post: 26 października 2013, 19:42 - sob 
CYNIG pisze:
Dla jasności czym innym jest dla mnie użycie środka (leku) ze ściśle zachowanymi rygorami a czym innym radosna twórczość we wkładaniu tychże środków do ula.
.

Wytłumacz co według Ciebie co jest radosną twórczością we wkładaniu środków typu CHCECK MITE do ula. Bo nie bardzo rozumiem .Bo jak masz wiedzę o szkodliwości kumafosu ,to może ja i inni zrezygnują i zaczną odymiać po 8 razy appiwarolem ,walić kwasem po pszczółkach i Bóg wie co jeszcze zastosują ,aby pozbyć się warozzy ,bez względu na to co znajdzie się w wosku ,który i tak sprzedadzą na allegro.
Myślę ,że badania ,jakie robił Pan Zieniewicz i przedstawiał na spotkaniach nie są wyssane z palca i nie chodzi dla gościa byśmy truli swoje pszczoły i siebie.


Na górę
  
 
 Tytuł: Re: Check mite
Post: 26 października 2013, 20:13 - sob 

Rejestracja: 09 lipca 2010, 19:25 - pt
Posty: 589
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Ule na jakich gospodaruję: inny
:shock: czy uważasz że podając perisin zgodnie z zaleceniem producenta uprawiam radosną twórczość :?:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Check mite
Post: 26 października 2013, 20:21 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 września 2008, 20:21 - ndz
Posty: 197
Lokalizacja: Brzeg(opolskie)
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth,wielkopolski
najlepiej nie leczyc


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Check mite
Post: 26 października 2013, 20:26 - sob 
http://www.up.lublin.pl/files/weterynar ... Lipsko.pdf
Warto poczytać . Perizin dopuszczony do obrotu w Polsce i stosowany w postaci roztworu .Zawiera kumafos. Więc skoro dopuszczony ,więc z pewnością były przeprowadzane badania.
Strona 22


Na górę
  
 
 Tytuł: Re: Check mite
Post: 26 października 2013, 20:34 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 września 2008, 20:21 - ndz
Posty: 197
Lokalizacja: Brzeg(opolskie)
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth,wielkopolski
zaraz znajde ten srodek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Check mite
Post: 26 października 2013, 20:34 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 stycznia 2013, 19:18 - ndz
Posty: 672
Lokalizacja: Mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
Marek Podlaskie pisze:
więc z pewnością były przeprowadzane badania


różnie z tymi badaniami bywa.

_________________
"Pszczoły mają w sobie coś mistycznego. Rzucają urok na każdego, kto się nimi bliżej zajmie."


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Check mite
Post: 26 października 2013, 20:39 - sob 
sangbleu pisze:
Marek Podlaskie pisze:
więc z pewnością były przeprowadzane badania


różnie z tymi badaniami bywa.

Czytałeś informacje w linku co wkleiłem. :?: Czy tylko napisałeś ,żeby coś napisać. Ja obstawiam ,że nawet do 22 strony nie doszedłeś. :!: Jest napisane ,że dla leków były robione badania w tym perizinu pod kątem pozostałości i wyniki badań ekotoksyczności.


Na górę
  
 
 Tytuł: Re: Check mite
Post: 26 października 2013, 20:47 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 stycznia 2013, 19:18 - ndz
Posty: 672
Lokalizacja: Mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
Marek Podlaskie pisze:
Ja obstawiam ,że nawet do 22 strony nie doszedłeś.


W ogóle tam nie wchodziłem. Nie odniosłem się również do tego konkretnego przypadku, a jedynie wyraziłem ogólną uwagę aby podchodzić do badań z dystansem.
Natomiast wiem, że często badania są naciągane, ustawiane pod wynik, uśredniane, niewygodne wyniki są traktowane jako obarczone błędem oraz nie są uwzględniane w wynikach końcowych. Bowiem ktoś zainwestował w badania, produkt, a teraz te pieniądze muszą się zwrócić. Sprzyja temu brak weryfikacji. Piszę na poziomie ogólnym. Z perizinem nie miałem do czynienia.

_________________
"Pszczoły mają w sobie coś mistycznego. Rzucają urok na każdego, kto się nimi bliżej zajmie."


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Check mite
Post: 26 października 2013, 20:48 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
wojciechmoro, jak prześledzisz od początku naszą wymianę zdań to zobaczysz, że piszemy o nieco innej sytuacji jak Twoja.

Marek Podlaskie, nie wiem jakie badania robił Pan Zieniewicz, nie widziałem żadnych opublikowanych wyników więc nie mogę się wypowiadać.
Dyskusja zaczęła się od mojej wypowiedzi w reakcji na stosowanie "kumafosu" a nie leku "CHCECK MITE". To jest różnica jak opowiadanie o kilkakrotnym stosowaniu amitrazy w stosunku do apiwarolu. Rozumiesz różnicę??
Skoro rozmawiamy poważnie nie stosuj proszę takich wybiegów: "zaczną odymiać po 8 razy appiwarolem ,walić kwasem po pszczółkach i Bóg wie co jeszcze zastosują" bo do niczego to nie prowadzi i mija się z racjonalnymi metodami leczenia lekami na bazie amitrazy czy też kwasami organicznymi..

Nie do końca rozumiem wasze wzburzenie, że nie chciał bym mieć węzy DO WŁASNYCH uli z pozostałościami po waszych środkach chemicznych.
Moja wiedza, moja opinia i ... moje ule. Jak ktoś będzie chciał to sam sobie poczyta i zastosuje to co mu rozum podpowie.

Tak całkiem na marginesie.
Piszesz że perizin jest dopuszczonym u nas lekiem. Szukałem go na urzędowym wykazie inie mogłem znaleźć http://www.mz.gov.pl/wwwmz/index?mr=b4& ... 0&ma=17531 .

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Check mite
Post: 26 października 2013, 20:54 - sob 
Tomek ,to nie żadne oburzenie. :haha: Ja stosowałem check mite a to jest kumafos ,więc się do tego odniosłem. Zieniewicz robił badania ,ale kto pozwoli je opublikować :!: :!: :?: Jak taki Pan chemiczek może sobie pozwolić na podważanie autorytetów z Puław. :?: Kasa się liczy ,a nie coś co może być skuteczne i dużo tańsze.
Każdy powinien mieć węzę ze swoich uli ,bo wie co i jakie środku stosował.
Zgadza się moje pszczoły ,moje ule itp.
Poczytaj ,jak napisałem od 22 strony ,gdzie są podane środki do użytku w Polsce w tym perizin.


Na górę
  
 
 Tytuł: Re: Check mite
Post: 26 października 2013, 20:57 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
Publikować może każdy, koszty minimalne albo i zerowe.

Widziałem to co podałeś, dlatego też z ciekawości sprawdziłem w oficjalnych wykazach ministerstwa i tam tego nie znalazłem.
A jak dotąd na żadnym ze szkoleń Perizin nie był wymieniany jako zarejestrowany i dopuszczony u nas lek weterynaryjny.

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Check mite
Post: 26 października 2013, 20:57 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 stycznia 2013, 19:18 - ndz
Posty: 672
Lokalizacja: Mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
Marek Podlaskie pisze:
Kasa się liczy ,a nie coś co może być skuteczne i dużo tańsze.


To jest chyba sedno sprawy.

_________________
"Pszczoły mają w sobie coś mistycznego. Rzucają urok na każdego, kto się nimi bliżej zajmie."


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Check mite
Post: 26 października 2013, 21:00 - sob 
Trucizny i szkodliwe środki są wszędzie :?: :?: Cytuję Sabarda
Trucizny te lokowane są min. W nektarze i pyłku kwiatowym. Wśród roślin wydzielających trucizny w pyłku kwiatowym i nektarze są m. in. Szalej jadowity, jaskókółcze ziele / glistnik/ przebiśnieg, krokus, a także takie rośliny jak nostrzyk, przegorzan kulisty, krwawnica pospolita, kasztan i wiele innych roślin o wybitnej pyłkodajności i nektarodajności.
W procesie przystosowania pokarmu pszczoły dokonują jego oczyszczania z substancji biologicznych- takich jak bakterie grzyby wirusy i riketsje, oraz z tych substancji trujących doprowadzając pokarm – w tym miód do prawie idealnej sterylności pod względem biologicznym, ale też chemicznym.
Zawarte w roślinach naturalne trucizny są bardzo silne i tak np zjedzenie przez człowieka ok 1g pyłku z szaleja jadowitego lub z glistnika może doprowadzić do zgonu w ciągu kilku godzin jeśli taki człowiek nie otrzymałby pomocy.
Tomek ,druga pozycja PERIZIN
http://www.apiflora.pl/jupgrade/index.p ... h-w-polsce


Na górę
  
 
 Tytuł: Re: Check mite
Post: 26 października 2013, 21:29 - sob 

Rejestracja: 15 stycznia 2011, 21:23 - sob
Posty: 1183
Lokalizacja: Beskid Wyspowy
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski
Napiszcie do Zieniewicz amyślę że podeśle wyniki badań jakie przeprowadził pod kontem kumafosu w swojej pasiece. Ja widziałem te wyniki przedstawiał je na ostatnim zjeździe i są w porządku. Nie pamiętam dokładnie kto to badał ale jakaś poważna instytucja i z tego co mi się przypomina nie związana z pszczelarstwem.. Odniosłem wrażenie ,że Facet jest dosyć konkretny, ale ja przy tych badaniach osobiście nie byłem.

_________________
http://www.beskidzkabarc.pl/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Check mite
Post: 27 października 2013, 21:33 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 października 2009, 12:44 - czw
Posty: 3145
Lokalizacja: Olsztyn
Ule na jakich gospodaruję: KLASYCZNY WIELKOPOLSKI
CYNIG pisze:
tomaros1, i uważasz że ilość będzie porównywalna z tym co pszczelarz wlewa w swej radosnej twórczości?? Poza tym nie wszystkie pasieki są w zasięgu oprysków.

Tomku moim zdaniem powołujesz się na autorytety i publikacje w momencie kiedy jest Ci to na rękę. W sytuacji kiedy kolega powołał się na opinie Pohoreckiej(zapewne popartą badaniami) nie trafia to do Ciebie. Wypadałoby przynajmniej zapoznać się ze żródłem.
PS
ŚOR jest wszechobecny.Hej


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Check mite
Post: 27 października 2013, 21:44 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
mendalinho pisze:
Tomku moim zdaniem powołujesz się na autorytety i publikacje w momencie kiedy jest Ci to na rękę. W sytuacji kiedy kolega powołał się na opinie Pohoreckiej(zapewne popartą badaniami) nie trafia to do Ciebie. Wypadałoby przynajmniej zapoznać się ze żródłem.
PS
ŚOR jest wszechobecny.Hej


Absolutnie nie jest moim celem dyskredytowanie innych opinii czy też wyników badań. Jeśli nie odniosłem się do badań p. dr Pohoreckiej to dlatego że ich nie mam. Jedyne nawiązanie do nich brzmiało: "sory ale dr Pohorecka mowiła ze kumafos w wosku jest pochodzenia ze ŚOR".
Badania na których ja się opieram mam po prostu w swoim posiadaniu i dlatego łatwiej mi na nich bazować.
W dalszym ciągu podtrzymuję moją wyjściową tezę, że w moim wosku, z mojej pasieki, będzie zdecydowanie mniej kumafosu niż u Kolegów stosujących ten środek.
Jeśli chodzi o opryski - akurat 3/4 mojego pastwiska pszczelego to lasy liściaste, pozostałe 1/4 to pola 2-3 ha wciśnięte między domki jednorodzinne oraz ogródki przydomowe. Niewiele tu miejsca na ŚOR. Kłopotem ewentualnie mogą być "dobroci" przytargane z rodzinami wywożonymi na rzepak (około 1/4 pasieki).

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Check mite
Post: 29 października 2013, 13:09 - wt 

Rejestracja: 23 lipca 2012, 12:21 - pn
Posty: 736
Lokalizacja: południowe mazowsze
Ule na jakich gospodaruję: WL,WP,WZ,LN3/4,D,LZ:)
CYNIG pisze:
jak tak czytam o tym radosnym podawaniu kumafosu to... coraz bardziej zastanawiam się nad zakupem praski do węzy.

Zgoda, też nie chciałbym dostać węzy z wosku pochodzącego z pasieki leczonej dłuższy czas kumafosem.
Pericin wyleciał z obiegu w Polsce i wg. mnie bardzo dobrze się stało bo znając polskie realia(skłonności do przesady) wielu pszczelarzy mogłoby się "obudzić" z miodem nie nadającym się do sprzedaży czyli z przysłowiową ręką w nocniku.
Kumafos ma jak dla mnie dwie podstawowe wady: po pierwsze, wyjątkowe powinowactwo z tłuszczami i co logiczne z woskiem, długa trwałość w wosku i możliwość migracji do miodu.
Z powodu powinowactwa z tłuszczami w organizmach pszczół rodziny leczone kumafosem, po przesiedleniu do pustego ula wypacają dziewiczy wosk z zawartością około 1mg/kg kumafosu.
Po drugie wyjątkowo niskie LD50 na poziomie 32mg/kg(dla szczura) co obliguje (a w zasadzie powinno)niskie normy pozostałości w produktach pszczelich.
Dla zobrazowania 32mg kumafosu to dokładnie 1 dawka perizinu na 1 rodzinę. LD 50 dla kilograma szczurów to też 32mg więc przyjmując masę 1 szczura na poziomie 250g to jeśli podamy 4 szczurom dawkę kumafosu dla jednego ula (po 8mg na łebka) dwa szczury powinny zdechnąć.
Dla porównania atakowana przez wielu amitraza to poziom LD50 kilkuset mg/kg(zależnie od źródłą), gdzie w nawet 5 tabletkach mamy 62,5mg.

Pisanie że:
mendalinho pisze:
ŚOR jest wszechobecny.Hej

jest ogólnikiem mijającym się w tym konkretnym przypadku z prawdą bo wiemy że pszczoły nawet w zanieczyszczonym środowisku pszczoły potrafią zrobić dobry miód bo ich organizmy działają jak filtr.
Gorzej jak im te ŚOR wlejemy do ula.
Co do oryginalnego Chek mite to po wprowadzeniu go na rynek (notabene z powodu inwazji żuka) w Stanach norma na kumafos w wosku została podniesiona z 10mg/kg do 100mg/kg a w miodzie z 6 mikrog/kg( 6 p.p.m.) do 1 mg/kg.
Daje do myślenia??
Uff rozpisałem się przepraszam.
Ale jeszcze jedna myśl.
Dużo się mówi i pisze o "badaniach Pana Zieniewicza".
Miałem okazje słuchać go na żywo, w necie itd...
Z tego co wiem zbadał swój wosk i miód na pozostałości kumafosu i szczawianu cymiazolu. Sam pobrał, sam wysłał, sam upublicznia wyniki. :D
Czy ktos z Was zna jakieś publikacje jego badań. czy czały czas mówimy o badaniach ale produktów bo to b duża różnica.
Dla jasności Pana Zieniewicza szanuje i nie mam nic do niego.


Pozdrawiam
Przemek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Check mite
Post: 29 października 2013, 14:47 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 lipca 2007, 21:44 - pn
Posty: 1593
Lokalizacja: północna wielkopolska
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Hej, GÓRALU!


Tylko z tym filtrem mam inne zdanie, reszta na 5+

_________________
Niniejszym oświadczam, że powyższy post wyraża mój osobisty punkt widzenia.
Zastrzegam sobie prawo do zmiany poglądów w dowolnej chwili i bez podania przyczyny.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Check mite
Post: 29 października 2013, 16:03 - wt 
GÓRAL pisze:
Dla jasności Pana Zieniewicza szanuje i nie mam nic do niego.

Może i sam wysłał do badań ,ktoś po znajomości zbadał wosk :pijemy: .Tylko zadam pytanie :
Czy Zieniewicz świadomie niszczy swoje pszczoły ,ma szkodliwy miód ,wosk z własnej pasieki. :?: :?: :?: Czyli jest samobójcą :!: Myślę ,że nie ,ale to moja opinia. Bo ktoś . kto dba o swoje pszczoły ,lecz jest w zatargu z władzami związku ,a wręcz osobą persona non grata ,to trudno się dziwić ,by mógł cokolwiek zrobić w tym kraju,przebić się.Nie ma żadnego celu w tym ,że chce pomóc pszczelarzom. Sabard też nie odpowiada ,bo ma swoje metody leczenia pszczół, ale jak ,ktoś chyba napisał stary opowiada pierdoły. A pszczoły ma zdrowe ,miodek dobry . Monopol na apiwarol był ,jest i będzie, dlatego inne leki mają małą szansę wejścia na rynek ,mimo ich skuteczności . Oto Polska :pl:


Na górę
  
 
 Tytuł: Re: Check mite
Post: 29 października 2013, 16:19 - wt 

Rejestracja: 23 lipca 2012, 12:21 - pn
Posty: 736
Lokalizacja: południowe mazowsze
Ule na jakich gospodaruję: WL,WP,WZ,LN3/4,D,LZ:)
Marek Podlaskie, Zieniewicz to porządny gość i kropka. Robi co robi ale najważniejsze że wie co robi.
Niestety nie wszyscy wiedzą co robią.
Natomiast bezkrytyczne promowanie kumafosu jako cudownego specyfiku nie jest w mojej ocenie do końca poprawne.
Rokroczne leczenie przy pomocy tej substancji bez przemyślanej rotacji wosku to ślepy zaułek.
Kumafos to niebezpieczna zabawa dla odważnych i myślących.
Varrozę można tępić przy pomocy wielu substancji, ważne żeby na końcu cel dał radę uświęcić te środki.

Pozdrawiam
Przemek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Check mite
Post: 29 października 2013, 16:39 - wt 
GÓRAL pisze:
Niestety nie wszyscy wiedzą co robią.

GÓRAL, :thank: :thank: :thank:
I to jest w/g mnie najwartościowsze stwierdzenie sezonu.


Na górę
  
 
 Tytuł: Re: Check mite
Post: 29 października 2013, 19:39 - wt 

Rejestracja: 15 stycznia 2011, 21:23 - sob
Posty: 1183
Lokalizacja: Beskid Wyspowy
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski
Też mi się podoba co pisze Góral.

_________________
http://www.beskidzkabarc.pl/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Check mite
Post: 29 października 2013, 22:56 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 września 2008, 20:21 - ndz
Posty: 197
Lokalizacja: Brzeg(opolskie)
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth,wielkopolski
badania ma z oinstytutu dr Walnera na miod i wosk jak bede miał czas i chec to podjade i wrzuce na skan te wyniki z niemieckiego instytutu. co do amitrazy u znajomego po włozeniu paskow roje wisiały w październiku na drzewach, paski to juz dla mnie w ogole tragedia ile chemi sie pcha do ula dymiąc wyjaławiamy srodowisko ula co niekorzystnie wpływa na rodzine poza tym jak dymiłem leb mi pekał a gaz maski kupowal za tysiac nie bede a ile razy tabletka zgasła nie wypaliła sie syzyfowa praca, oczywiscie jesli ktos pzresadzi nawet z cudownym srodkiem nie mowie ze nie moze byc efektu jojo. Jak tak czytam bo profesor powiedział napisał a pszczoły nie widział ale jak mowi to tak jest to płakac mi sie chce. Nie wiem dlaczego Niemcy tej zbawiennej amitrazy nie uzywaja dr Pohorecka mowiła ze po lipie jesli bedzie okres bezpozytkowy odymic a do nawłoci sie rozłozy, i co to za polityka? Pszczelarzom padaja rodziny ale potencjał pszczół jest na tyle duzy ze na wiosne i tak pasieki powiekszaja poprzez odkłady wiec generalnie ubytku w rodzinach nie ma i apiwarol mozna dalej pszczelarzom pchac po 60zł


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Check mite
Post: 30 października 2013, 17:21 - śr 

Rejestracja: 23 lipca 2012, 12:21 - pn
Posty: 736
Lokalizacja: południowe mazowsze
Ule na jakich gospodaruję: WL,WP,WZ,LN3/4,D,LZ:)
tomaros1 pisze:
badania ma z oinstytutu dr Walnera na miod i wosk

To już wszyscy wiedzą, wielu widziało na wykładach.
"Badania" to nie to samo co "przebadanie wosku".
tomaros1 pisze:
co do amitrazy u znajomego po włozeniu paskow roje wisiały w październiku na drzewach,

Mam propozycję niech "znajomy" opisze co i jak robił bo wpisy zaczynające się od: "znajomy pszczelarz"...,"jeden stary pszczelarz"...., "jak wieść gminna niesie"..."jedna starsza pani mi mówiła"....,itp raczej za dużo konkretów nie wniosą.
tomaros1 pisze:
dymiąc wyjaławiamy srodowisko ula co niekorzystnie wpływa na rodzine

Jeśli moglibyśmy prosić o źródło tych rewelacji. Link, artykuł, jakaś inna publikacja.
tomaros1 pisze:
jak dymiłem leb mi pekał a gaz maski kupowal za tysiac nie bede

W przedziale 120-200 zł masz kilka przyzwoitych półmasek z właściwymi filtropochłaniaczami.
tomaros1 pisze:
jesli ktos pzresadzi nawet z cudownym srodkiem

Taki środek nie istnieje.W tym konkretnym przypadku byłaby nim jedynie pełna odporność pszczół.

Osobiście nie jestem propagatorem amitrazy ale wiem że właciwie zastosowana puki co jest skuteczna, nie jestem jej zwolennikiem ani przeciwnikiem poprostu ja stosuje i wiem że ma o niebo mniejsze oddziaływanie toksyczne na kręgowce niż omawiany tu kumafos w dawkach leczniczych dla rodziny pszczelej. Miód który wyprodukuje stosując w odpowiedni sposób amitrazę jest bezpieczny dla ludzi a wosk z moich uli będzie się nadawał na węzę dla mnie i dla każdego innego pszczelarza. Uważam że najlepszy sposób to fumigacja, choć zaleczyłem tej jesieni 15 rodzin na próbę Biowarem 500 i przyznaję że skuteczność prawie 100%. (użyłem 4 ćwiartek paska po dwie co 2 tygodnie, po 8 tyg wyjęte - z 5 rodzin odymionych na próbę 24.10 w jednej rodzinie spadła 1 szt.- przy zerowym czerwiu oczywiście, osyp po pierwszej dobie ekspozycji pasków około (28.08) od 8 do 44 - czyli jak u większości z Nas w tym roku)

Jako leki zamienne myślę że należało by stosowac tau-fluvanilat w rozsądnej dawce(z usunięciem wosku), akrynatrynę, i flumetrynę ale tą w sposób polecany przez Polbarta.
Dla mnie osobiście omawiany tu kumafos razem z bronfewinfosem są na ostatnim miejscu jeśli chodzi o bezpieczeństwo.
Wszystkim studiującym temat zwalczania warrozy polecam odnalezienie LD50 dla wszystkich środków które używamy do zwalczania roztoczy i skonfrontowanie ich ze sobą.

Pozdrawiam
Przemek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Check mite
Post: 30 października 2013, 20:35 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 września 2008, 20:21 - ndz
Posty: 197
Lokalizacja: Brzeg(opolskie)
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth,wielkopolski
prosze o Twojej cudownej amitrazie ostatni podpunkt powinien dac i do myslenia, w podrecznikach niemieckich juz dawno o tym pisali i wywalili to w piz...
http://www.miesiecznik-pszczelarstwo.pl ... 06_02.html


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Check mite
Post: 30 października 2013, 20:51 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 lipca 2007, 21:44 - pn
Posty: 1593
Lokalizacja: północna wielkopolska
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
tomaros1, toż to o amitrazie inkorporowanej jest...
Poczytaj też to:
http://www.miesiecznik-pszczelarstwo.pl ... 1&Itemid=6

_________________
Niniejszym oświadczam, że powyższy post wyraża mój osobisty punkt widzenia.
Zastrzegam sobie prawo do zmiany poglądów w dowolnej chwili i bez podania przyczyny.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Check mite
Post: 30 października 2013, 20:55 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
ten ostatni akapit jest faktycznie zastanawiający, wymienione środki na bazie amitrazy (nie ma wśród nich leku dla pszczół) jak piszą, są wycofane w UE a jednocześnie produkcja nadal trwa.

Gdyby autor artykułu zajrzał w kartę charakterystyki to by znalazł informację, że nie stwierdzono kancerogenności, za to jest dość silną neurotoksyną (chyba że w czasie gdy był pisany artykuł nie było dostępnych tych badań, w co wątpię bo są one podstawą rejestracji środka leczniczego)

Pamiętać trzeba jedno KAŻDY środek chemiczny (lek) podawany do ula jest toksyczny, możemy jedynie dyskutować w jakim stopniu, w jakim czasie i czy skutki leczenia nie są gorsze od choroby.

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Check mite
Post: 30 października 2013, 21:36 - śr 

Rejestracja: 09 lipca 2010, 19:25 - pt
Posty: 589
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Ule na jakich gospodaruję: inny
amitraza karcogenna nie jest, ale efekty jej rozpadu tak


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Check mite
Post: 30 października 2013, 21:38 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
wojciechmoro,
a możesz konkretniej??
na co się rozpada i ewentualnie źródło z opisem tej kancerogenności.

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Check mite
Post: 30 października 2013, 23:54 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 września 2008, 20:21 - ndz
Posty: 197
Lokalizacja: Brzeg(opolskie)
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth,wielkopolski
GÓRAL pisze:
tomaros1 pisze:
badania ma z oinstytutu dr Walnera na miod i wosk

To już wszyscy wiedzą, wielu widziało na wykładach.
"Badania" to nie to samo co "przebadanie wosku".

Dobrze więc dlaczego w Puławach nie stwierdzono w kumafosu w probce miodu a w Niemczech z tej samej partii miodu wysłana była probka i kumafos znaleźli, wiec ja juz wole takie przebadania niz wielkie badania, które niewiele obrazuja i ukazuja takie wyniki najczesciej jakie sa wygodne dla Monopolu, ja zycze dalej dawania biowaru i 1g amitrazy ktora niby nie jest aplikowana od razu ale do 8tyg tam wisi i sie powoli uwalnia, co do skutecznosci prawie 100%(czyli moze byc 99%) nie odwazyl bym sie nigdy uzyc ale zyczyc mozna kazdemu


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Check mite
Post: 03 listopada 2013, 22:35 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 czerwca 2008, 11:35 - pn
Posty: 1851
Lokalizacja: Opolskie
Akarycydy w wosku - dr Krystyna Pohorecka - OODR w Łosiowie 21.10.2013r

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

_________________
Obrazek Staram się pisać poprawnie po polsku


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Check mite
Post: 05 listopada 2013, 21:47 - wt 
Miałem już nie pisać ,ale zapytam w jakiej postaci był używany kumafos ,lub w jakim leku.Bo te wyniki co podałeś ,to wiadomo kto badał PiWet i wiadomo gdzie
http://www.piwet.pulawy.pl/
Krzysiek ,jak możesz podać na jakiej podstawie i w jakim leku stwierdzono takie stężenie kumafosu :?: :?: ,to :thank:
Bo narazie padają stwierdzenia ,że kumafos bee,ale bez konkretów.Więc dalej nikt nic nie wie :!: :!: :!: :?:


Na górę
  
 
 Tytuł: Re: Check mite
Post: 05 listopada 2013, 22:08 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 kwietnia 2011, 16:05 - czw
Posty: 1054
Lokalizacja: Góry Świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: dadant i 18,5 D
Mogę zrobić takie tabelki i podpisać się dr Radianov.... Ja nie wierzę w badania ludzi powiązanych z Puławami. Przepraszam ale już nie jedno takie badanie widziałem i miało być najlepsze i najwiarygodniejsze...

_________________
Pasieka "Łapa" http://llapka.blogspot.com/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Check mite
Post: 05 listopada 2013, 22:56 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 czerwca 2008, 11:35 - pn
Posty: 1851
Lokalizacja: Opolskie
Marek Podlaskie, przeczytałeś dobrze ?
Skażenie wosku.
Nie mówiono nic o podawaniu leków, w jakich dawkach.

_________________
Obrazek Staram się pisać poprawnie po polsku


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Check mite
Post: 05 listopada 2013, 22:59 - wt 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6074
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
Łukasz, a ten Radianov to przecież radia wymyślił tak samo jak pszczoły wymyślił Pszczolov a miód Miodov itd...
A wiesz kto wymyślił okulary?

Pozdrawiam,
polbart

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Check mite
Post: 06 listopada 2013, 00:36 - śr 

Rejestracja: 24 sierpnia 2011, 23:35 - śr
Posty: 4140
Lokalizacja: Ełk
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
polbart pisze:
A wiesz kto wymyślił okulary?
polbart

są dwie wersje :
1. Radziecki naukowiec Okularow
i drugie lokalne u mnie (Prusy Wschodnie)
2. nieznany bliżej Okularow wynalazł u Niemca na strychu.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Check mite
Post: 06 listopada 2013, 08:41 - śr 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6074
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
Jedyna rzeczą jaka została wymyślona również w Związku Radzieckim ale nie przez rosyjskiego naukowca były okulary.
Wymyślił je Gruzin...

Pozdrawiam,
polbart

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Check mite
Post: 06 listopada 2013, 16:07 - śr 
krzysglo pisze:
Marek Podlaskie, przeczytałeś dobrze ?
Skażenie wosku.
Nie mówiono nic o podawaniu leków, w jakich dawkach.

Skoro podałeś coś takiego ,to odpowiedz w jakich lekach występował kumafos i w jakiej ilości.Jeżeli wosk został skażony ,to musiał być podany kumafos do ula. ALE JAKI I W JAKIM LEKU ,żeby aż tak dużo skumulowało się w wosku ,Krzysztofie.
Bo może ktoś wlał wiadro do ula i stąd taki wynik. :?: :?: Jeśli coś podałeś ,to powinieneś udzielić informacji ,dotyczącej podanego leku ,gdzie był kumafos.Bo tak jest to Twój kolejny post nic więcej.
Obrazek
Skład check mite to 10% kumafosu ,a reszta 90% inne składniki.Czy Zieniewicz zabija swoje pszczoły lecząc check mite :?: czy celowo podał środek ,którym można leczyć pszczoły taniej :?: czy Amerykanie są głupkami ,żeby zniszczyć swoje pasieki :?: :?: .Wiele pytań ,bez konkretów ,a tylko KUMAFOS jest bee. :!:


Na górę
  
 
 Tytuł: Re: Check mite
Post: 06 listopada 2013, 16:46 - śr 
Marek Podlaskie,
Zdecydowanych wytłuc warozę bez względu czym i o jakiej porze jest w bród. Tylko do tego się żaden nie przyzna.
I stąd takie wyniki badań wosku. A co jest w ich miodzie ?


Na górę
  
 
 Tytuł: Re: Check mite
Post: 06 listopada 2013, 16:54 - śr 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6074
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
Wosk to nie miód.
Jeśli coś jest w wosku to nie znaczy ze musi być w miodzie i odwrotnie.

Pozdrawiam,
Polbart

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Check mite
Post: 06 listopada 2013, 17:02 - śr 
polbart pisze:
Jeśli coś jest w wosku to nie znaczy ze musi być w miodzie i odwrotnie.

Polemizował na forum nie będę. Odbierz telefon.


Na górę
  
 
 Tytuł: Re: Check mite
Post: 06 listopada 2013, 17:15 - śr 
polbart,
Mam do wyboru notkę; 4,5,6. Gdybym był ona wybrał bym 5. :haha: :haha: :haha:


Na górę
  
 
 Tytuł: Re: Check mite
Post: 06 listopada 2013, 21:36 - śr 
kolopik pisze:
I stąd takie wyniki badań wosku. A co jest w ich miodzie ?

kolopik ,mi chodzi o to ,PO PODANIU JAKIEGO LEKU ,w którym był kumafos ,zostało takie stężenie. :!: :!: :!: :!: I jakoś nikt nie potrafi na te pytanie odpowiedzieć. Bo samo stwierdzenie ,że kumafos był w wosku ,to nic nie daje. Dalej domysły .Jeśli jest to po podaniu takiego i takiego leku ,to ten ,kto ma zamiar stosować ,lub stosuje ten rodzaj leku ,zrezygnuje pewnie z tego.
Ale jakoś nikt nie kwapi się odpowiedzieć ,lub nie umie na pytanie ,czy Zieniewicz stosując check mite ,celowo ZABIJA swoje pszczoły ,oraz innych,podając swoją metodę leczenia warozzy.A ile dziadostwa jest w amitrazie ,to jakoś nie przychodzi nikomu nic napisać.
Sadze,ze jeżeli nikt nie ma konkretnej odpowiedzi,niech założy inny temat i snuje plany i domysły co jest ach ,a co bee.Bo rzuca się bezpodstawne oskarżenia ,z których nic nie wynika. Polskie piekiełko.Więc Twój post nic ,ale to nic nie wniósł .A myślałem ,że Ty forumowy mądrala ,masz więcej wiedzy niż ta Twoja JEDNA TABLETKA :haha: :haha:A tu rozczarowanie. :pala:


Na górę
  
 
 Tytuł: Re: Check mite
Post: 06 listopada 2013, 21:51 - śr 
Marek Podlaskie pisze:
mi chodzi o to ,po podaniu jakiego leku ,w którym był kumafos ,zostało takie stężenie.I jakos nikt nie potrafi na te pytanie odpowiedzieć.
I nikt oprócz tego co stosował w tym konkretnym przypadku Ci nie odpowie.
Zacietrzewienie w walce z warozą u niektórych jest tak ogromne, że używają środków sprowadzanych ch. wie skąd w dodatku w nadmiernych ilościach.
I dla mnie jest to jedyne wytłumaczenie dlaczego kumafos znalazł się w wosku.


Na górę
  
 
 Tytuł: Re: Check mite
Post: 06 listopada 2013, 22:02 - śr 
Masz rację ,jeżeli chodzi o stosowanie różnych środków ,ale sam sobie nie wytłumaczyłeś skąd kumafos w tych badaniach. A robiła je Pani Podhorecka ,więc nie jest to tak jak napisałeś że ch....wie skąd. Mi konkretnie chodzi ,pisze po raz kolejny ,jaki lek dal tyle KUMAFOSU. :!:Wiedza dla siebie i dla innych z pewnością cenna.


Na górę
  
 
 Tytuł: Re: Check mite
Post: 06 listopada 2013, 22:10 - śr 
Marek Podlaskie pisze:
pisze po raz kolejny ,jaki lek dal tyle KUMAFOSU

Może bardziej zasadne byłoby pytanie; ile dawek leku dało tle kumafosu ?


Na górę
  
 
 Tytuł: Re: Check mite
Post: 06 listopada 2013, 22:22 - śr 

Rejestracja: 05 grudnia 2010, 21:54 - ndz
Posty: 1492
Lokalizacja: Wołów
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski/dadant
Marek Podlaskie pisze Bo może ktoś wlał wiadro do ula i stąd taki wynik. kolpik pisze Zacietrzewienie w walce z warozą u niektórych jest tak ogromne, że używają środków sprowadzanych ch. wie skąd w dodatku w nadmiernych ilościach.
I dla mnie jest to jedyne wytłumaczenie dlaczego kumafos znalazł się w wosku.

Ja powiem inaczej nie ważne jakie leki kto stosuje bo w różnych Państwach te leki są dopuszczone do leczenia na Warozę ,tylko trzeba je stosować z godnie z instrukcją .
Check mite w Ameryce
Perizin w Niemczech
oba te leki zawierają Kumafos

_________________
Odkłady pszczele: wielkopolskie i dadant tel.693305282 lub PW


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 315 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji