FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Witam!!
W dniu 10 maja miałem zaszczyt uczestniczyć w pszedczkolu i pokazania dziecim jak wygląda praca w pasiece z licznymi zagadkami i pytaniami gdzie dzieci dużo wiedziały i rozumiały co to jest życiwe pszczoły a na koniec było malowanie uli gdzie technika była dowolna
Podaje mój program jaki był wykonany
Koło Związku Pszczelarzy z Białej Rawskiej w Przedszkolu

Program organizacyjny.

1. Zapoznanie się z pszczołą i jakie znają dzieci pszczoły (BAJKI)
2. Dlaczego pszczoła jest potrzebna, (co nam daje)
3. Zagadki, (co ludzie mają z pszczół a co przyroda)
4. Wygląd pszczoły, matki, trutnia, roju (zięcia)
5. Co trzeba robić, gdy zobaczymy dziki rój
6. Pierwsza pomoc przy użądleniu (podstawowe postępowanie)
Pokaz eksponatów pszczelarskich
1. Podkurzacz, szczotka, kombinezon rękawice, ramka pusta z węzą z suszem z miodem
2. Degustacja miodu (wielokwiatowy, gryczany)
3. Budowa świecy z węzy (najprostszy sposób)
Prace przy ulach
1. Wygląd ula
2. Prace przy ulu
3. Malowanie uli (Klasyka dowolna)
Zakończenie
http://przedszkole38.szkolnastrona.pl/i ... =mg,25,156
http://przedszkole38.szkolnastrona.pl/i ... zt,128,192
A oto przygotowana pasieka przez przeczkolaków czekają na odkłady
Pozdrawiam Serdecznie!!!

super sprawa, można by stworzyć taki uniwersalny scenariusz takich zajęć, razem z treścią którą przekazujecie.

Bardzo fajna inicjatywa
Napisz proszę czy zabierając dzieci do pasieki miałeś dla nich jakieś kapelusze ?
Czy nie były w bliskim kontakcie z ulami ?
Też mam przygotować spotkanie dla harcerzy w najbliższym czasie
Fanie że pokazałeś program mniej więcej
Pozdrawiam
Asaf

_________________
Ewang. Jana 3;16

Bardzo miło się rozmawia z dziećmi potrafią zaskakiwać takimi pytaniami że czasami trzeba się dobrze zastanowić by odpowiedzieć i dziecko zrozumiało od lat mam do czynienia z szkołami i prelekcjami nie tylko w szkołach podstawowych ale i średnich i bardzo mile wspominam te godziny

Ja w tym roku po raz kolejny będę robił "miodobranie" dla przedszkolaków. Żeby to miało ręce i nogi i było bezpieczne dla maluchów, wcześniej przygotowuję im ul oddalony od pasieki z dwoma korpusami z miodem. Maluchy same wyciągają je z ula, idziemy do pracowni gdzie robią odsklepianie no a potem to co odsklepiły wirujemy i pakujemy w malutkie słoiczki opisane imionami dzieci.

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5

Witam!!
Asaf dzieciaki były i malowały ule puste po swojemu nie miałem odwagi ich zabrać do pszczół przywiozłem kilka uli do przedszkola i pokazałem jak się pracuje jak wyglądają w środku ramki z suszem i miodem,
Było kilku odważniaków którzy chcieli iść na pasiekę lecz muszę mieć zgodę rodziców bo wrazie czego to żeby nie było kłopotów.

Teraz mam poważniejsze zadanie dostałem dziś z gminy abym poprowadził spodkanie z sadownikami odnośnie rozsądnego stosowania SOR.
Jestem z rejonu sadowniczego a sadownicy nie patrzą na pszczoły tylko na termometr i pryskają nawet w południe (bo jest temperatura) ja mam udowodnić że pryskanie po zmroku środkami kontaktowymi jest efektywniejsze i tańsze a do tego bezpieczne dla pszczół.
Zobaczymy czy mi się uda bo to nie dzieciaki i tu niema żartów!!!!!!!

Gratuluję takiej inicjatywy, aż miło obejrzeć