FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 20 kwietnia 2024, 00:10 - sob

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 31 ] 
Autor Wiadomość
Post: 28 sierpnia 2015, 21:43 - pt 

Rejestracja: 16 stycznia 2015, 13:27 - pt
Posty: 324
Ule na jakich gospodaruję: WP-korpus, 1/2 WPL - nadstawka
Miejscowość z jakiej piszesz: świętokrzyskie
No i znowu problem.
Czy producent odkładu mam prawo podnieść cenę o 100% od ceny wyjściowej dokładając 2 ramki z czerwiem, plus dwukrotne podkarmienie około 0,5 litra syropu, jeśli dobrze zrozumiałem ?

Proszę o Wasze zdanie, co mam zrobić, by po ludzku rozwiązać problem.

W skrócie. Otrzymałem od Kolegi Przemaka matkę. Dotarła, przyjechał kolega i zawiózł ja do okolicznego pszczelarza Pana X w miejscowości Y. Ów pszczelarz zażyczył sobie, za 5 ramek WP, dwie czerwiu, jedna pierzgi i dwie miodu, tak przynajmniej mówił, sumę 150 zł na co przystałem. Poprosiłem, by dodatkowo zasilił odkład 2 ramkami czerwiu plus pszczoły. Poprosiłem również, by zwiększyć prawdopodobieństwo przyjęcia matki, by wpierw, zrobił zsypańca, podłożył moja matkę, a potem zasilił wspomnianymi wyżej pszczołami z ramkami z czerwiem, w poniedziałek, a nie w niedzielę - dlaczego, to długa historia. Zapewniał mnie, że tak zrobił. W międzyczasie, podkarmił co wyżej wspomniałem.

Dziś kolega przyjechał i może mi te pszczoły odebrać, więc dzwonie do producenta odkładu i pytam się, ile mam dopłacić, bo kolega zostawił 100 zł zaliczki. A o mi odpowiada, że razem 300 zł, bo to nie odkład tylko rodzina. Odpowiedziałem, że znam lokalny rynek i wiem ile i co kosztuje. Rozłączyło nas, ponownie zadzwoniłem, więc pytam, na jakiej podstawie podwoił cenę odkładu. Powiedział, że go obraziłem, choć nie wiem czym, ponieważ nie unosiłem się, nie bluzgałem, wysunąłem argumenty i chciałem się dogadać. Liczyłem, że cena wzrośnie, ale nie o 100%. Chciałem wiedzieć, z jakiego powodu wzrosła. Skończył rozmowę tym, że mi nie sprzeda tych pszczół za żadną cenę i jak chce, to mi matkę odda, razem z zaliczką, ale mam już nie dzwonić, tylko przyjechać jak będzie w domu. Mnie nie ma bo jestem poza Polską, w domu nie ma kto tego zrobić, jedynie może pomóc mi kolega, który przyjeżdża około 200 km średnio co 2 tygodnie.

Co mam zrobić waszym zdaniem w takiej sytuacji, tak, by ten problem rozwiązać po ludzku, bo dość, że cały czas pod górkę, to jeszcze takie "kwiatki".

Pozdrawiam -m.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 sierpnia 2015, 22:14 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 maja 2014, 21:13 - śr
Posty: 1424
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
Jeżeli Twoje matki, to cenowo przegina. Może ma niezabogato z czerwiem i pszczolami, skoro taka cena. 200 zł to wg mnie Max za 5/6 r odklad. Pozdrawiam.

_________________
Życie jest poszukiwaniem właściwego konserwanta...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 sierpnia 2015, 22:21 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06 sierpnia 2007, 09:21 - pn
Posty: 1610
Lokalizacja: Wawa
To postąpił jak , pewien pszczelarz z ..BIŁGORAJA za odkład ,po ustaleniach 200zł a później 300 zł :pala: :pala:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 sierpnia 2015, 22:22 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Ja za odkład liczyłem 250-300 zł w tym roku. 5 ramek i nie narzekali widząc co biorą. Jak komuś było drogo, to miałem następnych w kolejce. Zmuszać nikogo nie wolno do zakupu. On decyduje. Za rok też już zarezerwowane, choć mówiłem, żeby jeszcze przedzwonili w styczniu, bo cen nie ustalałem.
Na następny raz sporządź z tamtym Panem umowę i zaznaczcie co za ile z cenami. Tylko zastanów się czy zaliczka czy zadatek, bo to ważne w tym. Jakby co to prokurator czy policja za niewywiązanie się z umowy (nawet ustnej ale tej nie udowodnisz) i oszukanie możesz oczekiwać odszkodowania i masz jakąś podkładkę.
A tak co ci tu można napisać? Dał ci więcej, mógł doliczyć za ramki i robociznę i czas. Jeśli nie pasuje jedź do niego, zażądaj zwrotu matki. Bo to ci pozostaje. Albo użeranie się.
Pozdrawiam

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 sierpnia 2015, 22:28 - pt 

Rejestracja: 24 sierpnia 2011, 23:35 - śr
Posty: 4140
Lokalizacja: Ełk
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
Widać matka dobra i odkład rozwinął się w rodzinkę "po byku" , więc faciowi żal się rozstać , a że honoru nie ma za grosz to fakt . Zapłać ile chce i masz go z głowy, nauka też ma swoją cenę - nadpłatę wlicz w koszty edukacji . W przyszłym roku odzyskasz już przy pierwszym wirowaniu , a w końcu nie bądź małostkowy , unasienniona matka użytkowa ze sprawdzonym czerwieniem będzie w przyszłym roku u Polbarta po 200 pln z przesyłką, policz sobie swoją po tyle ( minus to co Cię faktycznie kosztowała) i nie będzie już tak drogi odkład , poczujesz się lepiej :D . Więcej optymizmu :blee:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 sierpnia 2015, 22:53 - pt 

Rejestracja: 16 stycznia 2015, 13:27 - pt
Posty: 324
Ule na jakich gospodaruję: WP-korpus, 1/2 WPL - nadstawka
Miejscowość z jakiej piszesz: świętokrzyskie
adriannos pisze:
Ja za odkład liczyłem 250-300 zł w tym roku. 5 ramek i nie narzekali widząc co biorą. Jak komuś było drogo, to miałem następnych w kolejce. Zmuszać nikogo nie wolno do zakupu. On decyduje. Za rok też już zarezerwowane, choć mówiłem, żeby jeszcze przedzwonili w styczniu, bo cen nie ustalałem.
Na następny raz sporządź z tamtym Panem umowę i zaznaczcie co za ile z cenami. Tylko zastanów się czy zaliczka czy zadatek, bo to ważne w tym. Jakby co to prokurator czy policja za niewywiązanie się z umowy (nawet ustnej ale tej nie udowodnisz) i oszukanie możesz oczekiwać odszkodowania i masz jakąś podkładkę.
A tak co ci tu można napisać? Dał ci więcej, mógł doliczyć za ramki i robociznę i czas. Jeśli nie pasuje jedź do niego, zażądaj zwrotu matki. Bo to ci pozostaje. Albo użeranie się.
Pozdrawiam


Rozumiem. Jeśli ktoś ma do sprzedania towar i zna jego wartość, więc ją wycenia wg własnego uznania, co jest normalne. Ale kupujący wie, ile sprzedający życzy sobie za towar. Kiedy po raz pierwszy pytałem o ostateczną cenę, padła mniej więcej odpowiedź: "A kto to wie ? Żebym to ja wiedział ?" Co już mnie zdziwiło, jak by nie wiedział ile co ma kosztować. Za jakiś czas pytam, na ilu obecnie ramkach są pszczoły, otrzymuje odpowiedź: "Chyba...chyba na siedmiu, co to ja robiłem...tak na siedmiu". Co już mnie zaczęło dziwić, jak bym odkład zamawiał rok temu.

Szkoda słów. Wygląda na to, że trza będzie się użerać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 sierpnia 2015, 23:47 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 lipca 2011, 16:47 - pt
Posty: 4332
Lokalizacja: Mrozy/mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 18cm
Po pierwsze nie rozumiem, czemu piszesz Pana X. Jeśli jest tak jak opowiadasz, nie bój się używać imienia i nazwiska. Dla mnie słowo jest zawsze najważniejsze. Jeśli muszę dopłacić czy coś dołożyć - tak robię, nawet jak wychodzę pod kreskę.

Każde zmiany konsultuj w trakcie. Zamówiłeś za 150zł 2 ramki czerwiu, później poprosiłeś o dodanie kolejnych 2.. czyli .. sam odpowiedz sobie. Jeśli czegoś nie dogadasz od razu - tak wychodzi.

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 sierpnia 2015, 01:24 - sob 

Rejestracja: 16 stycznia 2015, 13:27 - pt
Posty: 324
Ule na jakich gospodaruję: WP-korpus, 1/2 WPL - nadstawka
Miejscowość z jakiej piszesz: świętokrzyskie
Ja naprawdę wiem, ile w niektórych przypadkach kosztowało mnie dotrzymanie danego słowa, czasami traciłem dziesiątki tysięcy i mam już dosyć, bycia robionym "w bambuko". Rzeczą normalną jest że po usłyszeniu ceny zapaliły mi się wszystkie żarówki. Starłem się dogadać, lecz liczyłem się, że będę musiał zapłacić żądaną kwotę. Problem się pojawił, kiedy zacząłem pytać, co spowodowało taki wzrost ceny. Chyba mam prawo wiedzieć, za co płacę, ale już mało istotny problem.

Teraz ważne są, nie pieniądze, tylko czy odda również ta samą matkę, bo już w jego uczciwość jakoś nie wierzę.

Dlaczego nie piszę z imienia i nazwiska ? Liczę jeszcze na ludzkie załatwienie problemu, więc nie chce robić młynu. Ale zrobię i to fes, jeśli nie odda mi tej samej matki, wtedy nie odpuszczę.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 sierpnia 2015, 07:31 - sob 
markus, daj mi na pw albo najlepiej smsem tel. do tego pszczelarza.


Na górę
  
 
Post: 29 sierpnia 2015, 07:40 - sob 
manio pisze:
unasienniona matka użytkowa ze sprawdzonym czerwieniem będzie w przyszłym roku u Polbarta po 200 pln z przesyłką
tą ode mnie dostał darmo, a i za matkę użytkową tyle bym nigdy nie zapłacił, matka unasieniona bez sprawdzonego czerwienia to 60 zł, z sprawdzonym czerwieniem po ocenie pogłowia 100 zł ale jeśli ktoś będzie za takie matki, które niczym nie różnią się od innych płacił 200 zł to się Lechu szybko wzbogaci bez babrania się w masową produkcję jednodniówek. :mrgreen: Jest to jakiś tam sposób na zarobienie kasy i mniej się narobi.


Na górę
  
 
Post: 29 sierpnia 2015, 07:56 - sob 

Rejestracja: 24 sierpnia 2011, 23:35 - śr
Posty: 4140
Lokalizacja: Ełk
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
Pisałem w konwencji żartobliwej , żeby trochę poprawić samopoczucie Marka, ale 200 to dużo, choć widziałem , że na aledrogo chodziły roczne, sprawdzone Elgony w takich cenach. Umiejętny opis i głupota licytacji robi swoje. Choć z drugiej strony to teraz najlepsze matki w pasiece nazywam "te po 2 stówy" :haha: . Polbarta rozumiem i życzę mu sukcesu, choć ja nie kupię bo uważam ,że sensowniej można wydać 200 zł :P


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 sierpnia 2015, 15:02 - sob 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6434
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
markus, Trochę "dęta " ta sprawa ,matka w "dzierżawę" nie ma kto odkładu odebrać ,Ty czasem tracisz dziesiątki tysięcy .A tutaj za prawie pełną rodzinę nie chcesz dać 300 zł i robisz z tego sensację jak tvn .Do mnie też dzwonił gość ,rodzinkę za 400 na 10r ok biorę ( a czy mocna a ile ma czerwiu a czy latają mocno ) za tydzień w dzień odbioru ,"wie Pan nie mogę dać więcej jak 300 ,śmiech .
Przez Niego rodzina niepotrzebnie się tydzień gniotła na jednym korpusie.Po założeniu korpusu za dwa tygodnie odebrałem 5 ramek spadzi ,a 3 im zostało .
Uczciwie to trza dać te trzy stówy i dbać o nie :wink: .
Życzę sukcesów

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 sierpnia 2015, 15:32 - sob 

Rejestracja: 24 sierpnia 2011, 23:35 - śr
Posty: 4140
Lokalizacja: Ełk
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
Kto żałuje na pszczoły , za wodę zapłaci :thank:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 sierpnia 2015, 16:24 - sob 

Rejestracja: 22 marca 2010, 22:34 - pn
Posty: 340
Lokalizacja: dolnośląskie
A kto teraz odbiera zamówione odklady. Przez ponad 3miesiące w zalejeś jego ul lub ulik. Myślę że, trzeba uregulować rachunek i po sprawie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 sierpnia 2015, 16:34 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06 sierpnia 2007, 09:21 - pn
Posty: 1610
Lokalizacja: Wawa
Nie bądźcie tacy zachłanni...na kasę. .. :pl:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 sierpnia 2015, 18:23 - sob 

Rejestracja: 16 stycznia 2015, 13:27 - pt
Posty: 324
Ule na jakich gospodaruję: WP-korpus, 1/2 WPL - nadstawka
Miejscowość z jakiej piszesz: świętokrzyskie
baru0 pisze:
markus, Trochę "dęta " ta sprawa ,matka w "dzierżawę" nie ma kto odkładu odebrać ,Ty czasem tracisz dziesiątki tysięcy .A tutaj za prawie pełną rodzinę nie chcesz dać 300 zł i robisz z tego sensację jak tvn .Do mnie też dzwonił gość ,rodzinkę za 400 na 10r ok biorę ( a czy mocna a ile ma czerwiu a czy latają mocno ) za tydzień w dzień odbioru ,"wie Pan nie mogę dać więcej jak 300 ,śmiech .
Przez Niego rodzina niepotrzebnie się tydzień gniotła na jednym korpusie.Po założeniu korpusu za dwa tygodnie odebrałem 5 ramek spadzi ,a 3 im zostało .
Uczciwie to trza dać te trzy stówy i dbać o nie :wink: .
Życzę sukcesów


Nie tracę dziesiątek, lecz traciłem, już wystarczy. Jakiś czas temu, powiedziałem sobie "dosyć" ! Dlatego teraz liczę każdą złotówkę, czy nie mam do tego prawa ?
Czy robię sensacje ? Skoro tak uważasz...
To nie ja "walnąłem" telefonem. Ja chciałem się dogadać, chciałem wiedzieć, dlaczego aż o tyle wzrosłą cena, choć by po to, jak pisał Kol. maniao
wiedzieć, ile kosztowała mnie nauka. :)

Panowie, każdy wycenia własna pracę i to jest chyba normalne. Kupujący to akceptuje i płaci, albo nie i korzysta z innej możliwości, przecież to normalne. Ja wiem, ile jestem w stanie zapłacić, kiedy i za co.

Tak na marginesie, odkład jest w moim ulu, a raczej skrzynce - jak to nazwał producent odkładu.

Kolego Przemku, nie mam co dzwonić, bo może temat da się załatwić.
Zapłacę za odkład, ile sobie zażyczył, lub, jeśli definitywnie powiedział "nie", niech mi zwróci matkę, bo akurat ta, jest dla mnie cenna. Raz, że mam ją od Kol Przemka, a dwa, że jest taka, jaką chce mieć. W dodatku pierwsza jaką otrzymałem, po spadku pasieki.

To chyba tyle. Dożyjemy, zobaczymy. Napewno CDN.

Pozdrawiam m.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 sierpnia 2015, 18:26 - sob 

Rejestracja: 16 stycznia 2015, 13:27 - pt
Posty: 324
Ule na jakich gospodaruję: WP-korpus, 1/2 WPL - nadstawka
Miejscowość z jakiej piszesz: świętokrzyskie
kazio pisze:
A kto teraz odbiera zamówione odklady. Przez ponad 3miesiące w zalejeś jego ul lub ulik. Myślę że, trzeba uregulować rachunek i po sprawie.


Odkład jest w moim ulu, i nie trzy miesiące lecz nie cały miesiąc. Dokładnie dziś mija 28 dni.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 sierpnia 2015, 18:38 - sob 

Rejestracja: 16 stycznia 2015, 13:27 - pt
Posty: 324
Ule na jakich gospodaruję: WP-korpus, 1/2 WPL - nadstawka
Miejscowość z jakiej piszesz: świętokrzyskie
manio pisze:
Kto żałuje na pszczoły , za wodę zapłaci :thank:


Kolego manio mam Ci napisać ile kosztowała mnie nauka i moja głupota w poprzednim sezonie ? :) Nie żałuje, i nie zamierzam żałować.

Cały problem wynika z mojej głupoty i pokładanego w kimś zaufania. Gdybym mi ów producent na wstępie powiedział, że końcowa cena będzie taka jaka wczoraj określił, jasne, że bym się nie zgodził, ponieważ miałem inna propozycję, równie korzystna a nie skorzystałem z niej, tylko i wyłącznie dlatego, że musiałbym zabić matkę, co robię bardzo niechętnie, nawet, jeśli musze.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 sierpnia 2015, 19:00 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06 sierpnia 2007, 09:21 - pn
Posty: 1610
Lokalizacja: Wawa
Czyżby kolega z forum..


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 sierpnia 2015, 19:14 - sob 

Rejestracja: 16 stycznia 2015, 13:27 - pt
Posty: 324
Ule na jakich gospodaruję: WP-korpus, 1/2 WPL - nadstawka
Miejscowość z jakiej piszesz: świętokrzyskie
A tego nie wiem, może...Jak się odezwie, to się przekonamy. :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 sierpnia 2015, 23:31 - sob 
markus, wyślij mi smsem numer do tego gościa, ja z nim pogadam nim zapłacisz i odbierzesz ów odkład.


Na górę
  
 
Post: 29 sierpnia 2015, 23:42 - sob 

Rejestracja: 16 stycznia 2015, 13:27 - pt
Posty: 324
Ule na jakich gospodaruję: WP-korpus, 1/2 WPL - nadstawka
Miejscowość z jakiej piszesz: świętokrzyskie
Kolego Przemku, dzięki za chęć pomocy, ale ten problem muszę sam załatwić - po męsku, bom albo facet, albo nawet "nie kalesony".

Zależy mi na Twojej matce, bo mam do niej wielki sentyment, dlatego że jest od Ciebie i taka jak chciałem. Więc zapłacę te 300 zł za odkład, lub jeśli go nie zechce ich sprzedać, odbiorę matkę i zaliczkę. I oby matka którą otrzymam, był to ta sama, co otrzymałem od Ciebie. :) Póki co, wierzę, że problem się rozwiąże ugodowo.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 sierpnia 2015, 23:47 - sob 
markus, jak tam chcesz, ja bym mu tylko wyjaśnił kilka rzeczy, tzn. temu pszczelarzowi, tak by mu ułożyć w jego pustej łepetynie co za matkę ma w tym odkładzie i że jeszcze chwila i do pasieki nie dojdzie bo to taki zajzajer. U mnie taka matka nie miała racji bytu a skoro Tobie taka była potrzebna to dlaczego miałbym Ci takowej nie sprezentować, niech Ci darzy te złośliwce.


Na górę
  
 
Post: 30 sierpnia 2015, 21:22 - ndz 

Rejestracja: 22 marca 2010, 22:34 - pn
Posty: 340
Lokalizacja: dolnośląskie
marus - to zienia postać rzeczy.

Pwodzenia


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 sierpnia 2015, 21:25 - ndz 

Rejestracja: 24 sierpnia 2011, 23:35 - śr
Posty: 4140
Lokalizacja: Ełk
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
CarIvan pisze:
taki zajzajer.

to germanizm i prawidłowo brzmi zalc-zajer ( niem. salzseier) , czyli po naszemu kwas solny :D


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 sierpnia 2015, 21:26 - ndz 
manio pisze:
CarIvan pisze:
taki zajzajer.

to germanizm i prawidłowo brzmi zalc-zajer ( niem. salzseier) , czyli po naszemu kwas solny :D
Oj tam czepiasz się, grunt że wiadomo o co chodzi.


Na górę
  
 
Post: 30 sierpnia 2015, 21:34 - ndz 

Rejestracja: 24 sierpnia 2011, 23:35 - śr
Posty: 4140
Lokalizacja: Ełk
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
CarIvan pisze:
manio pisze:
CarIvan pisze:
taki zajzajer.

to germanizm i prawidłowo brzmi zalc-zajer ( niem. salzseier) , czyli po naszemu kwas solny :D
Oj tam czepiasz się, grunt że wiadomo o co chodzi.

się nie czepiam ,ale kilka razy tego słowa użyłeś i chciałem abyś to robił prawidłowo i znając znaczenie słowa :P Takich słów jest bardzo dużo , że wspomnę krajzegę , hebel, czy wichajster ( Wie heisst er ? ). Czasem warto wiedzieć , że się mówi w obcych językach :haha:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 sierpnia 2015, 21:47 - ndz 

Rejestracja: 16 stycznia 2015, 13:27 - pt
Posty: 324
Ule na jakich gospodaruję: WP-korpus, 1/2 WPL - nadstawka
Miejscowość z jakiej piszesz: świętokrzyskie
Trzeba przyznać, że umiecie "rozładować napięcie" :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 sierpnia 2015, 22:21 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 maja 2015, 18:28 - wt
Posty: 133
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Zawidów
manio pisze:
CarIvan pisze:
manio pisze:
CarIvan pisze:
taki zajzajer.

to germanizm i prawidłowo brzmi zalc-zajer ( niem. salzseier) , czyli po naszemu kwas solny :D
Oj tam czepiasz się, grunt że wiadomo o co chodzi.

się nie czepiam ,ale kilka razy tego słowa użyłeś i chciałem abyś to robił prawidłowo i znając znaczenie słowa :P Takich słów jest bardzo dużo , że wspomnę krajzegę , hebel, czy wichajster ( Wie heisst er ? ). Czasem warto wiedzieć , że się mówi w obcych językach :haha:


.. kwas solny to salzsaure... (nie mam w tablecie umlautów więc dwie kropeczki na górze sobie dodajcie)
A z ciekawości sprawdziłam salzseier, bo słowa nie znałam, i google też nie ma...

Więc ostrożnie z objaśnianiem co i jak z czego i do czego ...;)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 sierpnia 2015, 22:54 - ndz 

Rejestracja: 24 sierpnia 2011, 23:35 - śr
Posty: 4140
Lokalizacja: Ełk
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
pewnie masz rację , ale sens i wymowa te same :oops:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 31 sierpnia 2015, 07:13 - pn 
Wszystko jasne https://pl.wiktionary.org/wiki/zajzajer ale i Słownik języka polskiego dopuszcza owe słowo jakiego użyłem - jako gwarowy, więc nie będę się zastanawiał jak to po inszemu namazać tylko normalnie po naszemu zajzajer - w tłumaczeniu na pszczelarski - "okrutnie złośliwe pszczoły".


Na górę
  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 31 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 15 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji