FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 26 kwietnia 2024, 15:15 - pt

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 320 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna
Autor Wiadomość
Post: 28 listopada 2022, 20:36 - pn 

Rejestracja: 24 sierpnia 2011, 23:35 - śr
Posty: 4140
Lokalizacja: Ełk
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
lech pisze:
montuję pompę ciepła

od 12 lat mam gruntową pompę ciepła :D , to doskonały pomysł. Powietrzna jest o połowę mniej efektywna w skali całego roku , więc jak zimniej jest sens gazem się ogrzewać - mądrze kombinujesz :brawo: .
Ja nie potrzebowałem nigdy się dogrzewać , a koszt był bajecznie niższy bo 75% grzałem w taryfie nocnej i weekendowej.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 listopada 2022, 20:50 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 listopada 2009, 02:01 - czw
Posty: 3699
Lokalizacja: mad górną Mierzawą
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
sawek0 pisze:
Przypomnę, że gdy za kryzysu migracyjnego z 2015 bodajże mieliśmy przyjąć 9 287 osób to opozycja larum grała. Teraz przyjęliśmy 3 mln?

Tak na początek, żeby tylko złapać za paluszek, 9 tys odsiane przez gęste sito.
No to właśnie dziś, po wygranym przez Maroko meczu, mieliśmy kolejny przypadek dobrodziejstw niesionych przez imigrantów z tamtej strefy.
A te 3 mln, jak chcesz być cokolwiek wiarygodny, to podziel przez trzy.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 listopada 2022, 21:08 - pn 

Rejestracja: 27 listopada 2010, 00:02 - sob
Posty: 1909
Lokalizacja: Szprotawa
Ule na jakich gospodaruję: WP leżak i WP korpus
manio, lech, ogrzewałem dom 200 m2 węglem i do czasu kiedy był nasz węgiel był super jak tylko sprowadzali od ruskich to było byle co, drugi rok przeszedłem na pelet , spalam nieco tonę więcej ale roboty nie ma z tym popiołem i czyszczeniem , raz na 2 tygodnie popiół z popielnika i w kotłowni czyściutko. Kotłownia czyściutka wyłożona płytkami a nie jak w kopalni na dole.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 listopada 2022, 21:23 - pn 

Rejestracja: 24 sierpnia 2011, 23:35 - śr
Posty: 4140
Lokalizacja: Ełk
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
Marian. pisze:
sprowadzali od ruskich to było byle co,

trafiłeś na oszusta :( . Ja przez kilka lat spalałem zawodowo kilkaset tysięcy ton ruskiego węgla. Wcześniej paliłem polski z Piasta , Ziemowita Janiny czy Brzeszcz . To dopiero jest barachło , ale nie było alternatywy . Teraz też podobni już i ruski dostępny , tylko się nazywa że z Kazachstaniu i przez Turcję.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 listopada 2022, 22:29 - pn 

Rejestracja: 27 listopada 2010, 00:02 - sob
Posty: 1909
Lokalizacja: Szprotawa
Ule na jakich gospodaruję: WP leżak i WP korpus
manio, paliłem tylko węglem grubym z naszych kopalń i było ok, od ruskich był drobny i naprawde byle co, palił się ale nasz był lepszy. Teraz z peletem to wygoda na stare lata.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 listopada 2022, 22:33 - pn 

Rejestracja: 21 lipca 2021, 22:14 - śr
Posty: 94
Lokalizacja: Pawłowo k/Gniezna
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Pawłowo
JM pisze:
Tak na początek, żeby tylko złapać za paluszek, 9 tys odsiane przez gęste sito.
No to właśnie dziś, po wygranym przez Maroko meczu, mieliśmy kolejny przypadek dobrodziejstw niesionych przez imigrantów z tamtej strefy.
A te 3 mln, jak chcesz być cokolwiek wiarygodny, to podziel przez trzy


I bardzo dobrze, że policja ostro zareagowała. Wszelkie tego typu reakcje muszą być pacyfikowane, jako zagrażające porządkowi społecznemu. Smutny to widok, jak niewychowani, podli i agresywni dewastatorzy demolują ulicę. Kara, kara i kara. Aż nie załapią zasad, które są proste jak konstrukcja młotka: szanuj drugiego jak siebie samego.

Cokolwiek wiarygodny.... tia. Jakby nie spojrzeć na końcu zdania postawiłem "?" Zatem spokojnie przyjmuję Twoją poprawkę, którą przy okazji kształcenia mej świadomości udzieliłeś. Zauważ jednak, że co do zasady nie zmienia to faktu, że z jednej strony była zgoda na milion, a z drugiej nie było zgody na niecałe 10k. Twoje sugestie o "początku" są sugestiami, prawdopodobnymi w mniejszym lub większym stopniu. I pomóż proszę, bo pamięć słabuje - dewastacje Warszawy od 1945 r. były dziełem ... pielęgniarek, nauczycieli, PZPR - u, KOD-u. PIS-u czy grupki ludzi z biało-czerwonym sztandarem? A może jednak Ukraińcy, Białorusini czy inni Żydzi? Prowokacje? Lecytyny mi zdecydowanie brakuje, bo nijak nie pamiętam. Tak to bywa, że do kościoła całkiem często chadzam i 11.11. tego roku w tym katedralnym w pierwszej stolicy miał kazanie purpurat. Jakieś słowa o patriotach, co to zawłaszczają sobie patriotyzm padały, jakiś szacunek dla innych, jakiś dług wdzięczności za to, że świat przez ostatnie 200 lat przyjmował uciekinierów politycznych, powstańczych, ekonomicznych. I całkiem miło się tego słuchało. O miłości wobec bliskich, o nadrzędności życia nad narodowością. I padło nawet , że jak ktoś mówi, że ten drugi głosujący na inną opcję to patriotą czy Polakiem nie jest to sam owym patriotą nie jest.
Siłą i przymusem też nam rodaków zabierali. Jest nas tu w kraju 38 mln. Za granicą kolejne 20. A jak chcesz to i podziel przez dwa.
I tak sobie myślę, że rodzice i Kościół mnie źle wychowali, bo uchodźców przyjąłem (zanim 20 zł się pojawiło). Jakoś tak po chrześcijańsku uczyli widzieć w człowieku człowieka i mu pomagać. Nie patrzeć czy on biały, czarny, zielony, cyklista czy Lgbt. Nie wszystkie jednak nauki do mnie dotarły, lecz wstydzić się tego nie umiem - otóż mordercy, pedofila i im pokrewnych znieść nie mogę.
Btw - eksperci mówią o kryzysie klimatycznym, dziesiątkach milionów uciekinierów z Afryki i Azji do Europy. Strach pomyśleć, doczekać tych czasów, bo jak komuś przyjdzie to głowy strzelać to ... Zastanawiałem się nad masową zagładą. Stałem w Palmirach kilkanaście dni temu, a w ostatnią niedzielę w Chełmnie nad Nerem. Do Auschwitz nie mam już siły jechać - za wiele tam już widziałem. I dlaczego te tysiące ludzi wysiadające z wagonów nie rzuciły się na bandytów z gołymi rękoma? Przecież wiedziały co się stanie. Łudziły się? Nie wierzyły? Widziałem na Netfliksie dokument o Einsatzgruppen. Większość z nas nie ma instynktu wojownika. Myślę, że sam bym się rozebrał, położył na stosie i czekał na strzał. Nie umiem walczyć. Chociaż kto wie? A ci co strzelali to mogli to robić, bo przestali w ofiarach widzieć ludzi. A ich nauczyciel zaczynał od - pozbyć się chorych psychicznie, homoseksualistów, komunistów i Żydów. A pozbyć może mieć różne znaczenie. Ci co chcieli słyszeć niewinnie to słyszeli "wywieźć" na Madagaskar. Ci co na ostro - słyszeli "zabić". Nie wolno zaczynać od nowa i stosować języka pogardy. My naprawdę mieliśmy za wiele ciężkich lekcji w przeszłości by o nich zapomnieć. Nie stać nas na to. Tak myślę, że nas nie stać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 listopada 2022, 08:45 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8680
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
lech pisze:
To jest cała prawda jak było i jak jest. Od nas tylko zależy jak będzie. Wydobycie w Polsce węgla stało się mało opłacalne bo trzeba było po niego sięgać coraz głębiej. W Rosji węgiel wydobywają w kopalniach odkrywkowych i dlatego jest tani. Faktycznie przyszłość leży w OZE. Ostatnio słyszałem wypowiedz Tuska , że jak wygrają wybory to każdy dom pod względem energii będzie samowystarczalny. Pozostanie tylko problem zmagazynowania energii z instalacji fotowoltaicznych. W przypadku zmagazynowania na dłuższy czas wydaje się , że będzie to wytwarzanie zielonego wodoru.


Nie jest to prawdą że wydobycie węgla jest nieopłacalne. Może w latach 90 tak było od kilkunastu lat jest inaczej. Fakty są takie że mamy ogromne złoża węgla a go importujemy. Trudno żeby polski węgiel był konkurencyjny cenowo do rosyjskiego gdzie u nas są wyższe koszty bo kopalnie muszą liczyć się ze środowiskiem i spełniać normy cywilizowanego świata. Od tego jest cło żeby wyrównać cenę importu do produkcji Krajowej tylko że cła ustala kto inny. Niemcy spalają węgla 2x więcej niż wynosi całe zapotrzebowanie na energię naszego kraju
Druga sprawa żadnego węgla nie trzeba w Polsce wydobywać bo już w latach 80 polscy naukowcy opracowali technologie gazowania węgla pod ziemią, istnieje nawet 1 elektrownia eksperymentalna w Polsce oparta na tej technologi. My mamy węgiel i gaz ropę importować a nie eksportować...
Trzecia sprawa ok 60 procent naszego kraju posiada wybitne możliwości do korzystania z geotermii wystarcza odwierty i mamy ciepło za darmo i ekologicznie, czytaj biznesy pewnego ojca z Torunia

Czwarta sprawa OZE fajna sprawa tylko że słońce świeci w czasie kiedy jest najmniejsze zapotrzebowanie na energię tj lato i godziny w których ludzie są w pracy. Wiatr jak i słońce jest nieprzewidywalnym źródłem pozyskiwania Energi. Dlatrgo np w Niemczech powstają kolejne elektrownie Węglowe żeby równoważyć te straty

_________________
sprzedam korpusy wielkopolskie i dadant produkcja babik nowe i używane 724227381


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 listopada 2022, 08:56 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8680
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
manio pisze:
lech pisze:
Ruski węgiel dawał tyle ciepła co średni krajowy.

a tu nie ma sporu , bo faktycznie ruski był w klasie 23 GJ/t i nie więcej , a polski dobry groszek 28 GJ/t . Ja pisałem raczej o miale energetycznym , groszek i grube sortymenty to nie moja brocha :)

JM pisze:
Czym więc jest i czemu ma służyć to proroctwo?

To żadne proroctwo tylko fakt . Istnieje spółka do budowy CPK i istnieje do budowy elektrowni jądrowych . Rocznie przejadają parę milionów złotych i zatrudniają wyłącznie znajomych króliczka. No i żebym nie był gołosłowny :
https://ppej.pl/o-spolce
Nie zbudowaliśmy elektrowni atomowej 30 lat temu i tym bardziej nie zbudujemy jej teraz w warunkach szalejącej inflacji i 1,5 biliona zł długi publicznego. Ale to chodzi raczej o to żeby budować , a nie zbudować. Złoty (atom) , a jaki skromny ?
To tylko megalomania i bajki dla starszego pana.


Tak w ramach ciekawostki od ok 10 lat istnieje spółka założona przez poprzednia ekipe zajmująca się teoretycznie budowa elektrowni roczny koszt utrzymania spółki i rady nadzorczej to kilkaset milionów złotych. Można sobie informacje w internetach poszukać.
Tak to już w naszym kraju jest ze polityków mamy dużo, oni mają liczne rodziny które gdzieś muszą pracować a kadencja sejmowa trwa tylko 4 lata oficjalnie zarabiają drobne bo czym jest skromne naście tysięcy miesięcznie jak można być figura w radzie nadzorczej i po 68dniach katorżniczej pracy można zgarnąc skromne ok 680tys z odprawą oczywiście. Bierzesz odprawę po 60 dniach i zasiadasz w kolejnej spółce a rok ma 365 dni
https://m.joemonster.org/filmy/113705

_________________
sprzedam korpusy wielkopolskie i dadant produkcja babik nowe i używane 724227381


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 listopada 2022, 14:34 - wt 

Rejestracja: 27 listopada 2010, 00:02 - sob
Posty: 1909
Lokalizacja: Szprotawa
Ule na jakich gospodaruję: WP leżak i WP korpus
Czytam te wpisy i się zastanawiam , dlaczego cały czas mówi się i pisze o elektrowniach węglowych, wiatrowych, słonecznych itd, a nic się nie mówi czy pisze o elektrowniach wodnych. Mieszkam w zachodniej części Polski gdzie płynie Bóbr i o dziwo za niemca co 4 km była elektrownia, były miejscowości co były dwie teraz zaledwie jedna co 20 km.Bóbr jest rzeką górską i jak długo żyję, a długo, jeszcze nie było tak, żeby w Bobrze zabrakło wody. Myślę, że w Polsce jest kilka rzek co produkowały by za darmo energie elektryczną.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 listopada 2022, 14:52 - wt 

Rejestracja: 14 czerwca 2016, 08:15 - wt
Posty: 845
Ule na jakich gospodaruję: dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Białystok
Elektrownie wodne są najmniej ekologiczne ze wszystkich źródeł energii. Gorsze niż na węgiel brunatny.
I jeszcze ten argument, że za niemców coś było. Za niemców nad tym twoim Bobrem wymordowano chorych na schizofrenię, na padaczkę lub przebywających ponad 5 lat w szpitalach psychiatrycznych, żeby zaoszczędzić na ich utrzymaniu. Bierzmy z nich przykład, energii zaoszczędzimy więcej niż produkując ją ze zniszczenia środowiska naturalnego.

https://www.wwf.pl/aktualnosci/manifest ... ni-wodnych
https://www.youtube.com/watch?v=xMY93GfxAyE


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 listopada 2022, 16:45 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8680
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Marian. pisze:
Czytam te wpisy i się zastanawiam , dlaczego cały czas mówi się i pisze o elektrowniach węglowych, wiatrowych, słonecznych itd, a nic się nie mówi czy pisze o elektrowniach wodnych. Mieszkam w zachodniej części Polski gdzie płynie Bóbr i o dziwo za niemca co 4 km była elektrownia, były miejscowości co były dwie teraz zaledwie jedna co 20 km.Bóbr jest rzeką górską i jak długo żyję, a długo, jeszcze nie było tak, żeby w Bobrze zabrakło wody. Myślę, że w Polsce jest kilka rzek co produkowały by za darmo energie elektryczną.


Mamy podobne zasoby wodne co Egipt a z roku na rok jest gorzej. Jak byłem gówniarzem rzeczka która płynie przez moją wiochę miała kilka metrów szerokości i głębokość miejscami do kolan, obecnie wystarczy jeden krok i jest się na drugim brzegu, mieszkam 3km od zapory wodnej która budowano 40 lat a po jej zalaniu kilka lat trubiny niebyły wpięte do sieci energetycznej i prawdopodobnie tak jest do dzisiaj...
Słabo u nas z wodą i wiatrem, daleko też nam do słonecznej Hiszpanii ale mamy węgiel i geotermie, panele mogą byc dla picu a wiatraki nad morzem

_________________
sprzedam korpusy wielkopolskie i dadant produkcja babik nowe i używane 724227381


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 listopada 2022, 16:54 - wt 

Rejestracja: 27 listopada 2010, 00:02 - sob
Posty: 1909
Lokalizacja: Szprotawa
Ule na jakich gospodaruję: WP leżak i WP korpus
Wiech, z pewnością bardziej są ekologiczne na węgiel tak piszesz , tam na wschodzie to nie ma takich rzek i tam ludzie nie chorują , jakoś przeżyłem prawie 74 lata nad Bobrem i padaczki nie mam trochę dziwne nie? Coś tam na wschodzie nie tak że takie bzdury piszesz, pewnie tam niema rzeki Bóbr.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 listopada 2022, 17:47 - wt 

Rejestracja: 14 czerwca 2016, 08:15 - wt
Posty: 845
Ule na jakich gospodaruję: dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Białystok
Marian., Nie chciałeś skorzystać z podanych przeze mnie linków, wiec napisze ci tu, że przez zapory na rzekach mamy zagrożenie powodziowe, lokalne susze i dotychczas wyginęło 90% ryb wędrownych i małży słodkowodnych w europejskich rzekach. Co byś powiedział o panelach fotowoltaicznych, gdyby padło od tego 90% ptaków wędrownych?
Powiedz mi jeszcze, skąd ci przyszło do głowy, że zapora na rzece może wywołać padaczkę? Zapoznałeś się z jakimiś nowymi badaniami? Skąd pomysł, że na wschodzie zapory na rzekach są bardziej szkodliwe niż na zachodzie?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 listopada 2022, 18:54 - wt 

Rejestracja: 28 grudnia 2012, 18:48 - pt
Posty: 2450
Lokalizacja: Kraków/Jura
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Marian. pisze:
Coś tam na wschodzie nie tak że takie bzdury piszesz, pewnie tam niema rzeki Bóbr.


Na Bobrze widziałem niżówki jak cholera i to w Noc Kupały, gdy wody powinno być sporo bo to okres gdzie w naszej strefie klimatycznej pojawiają się gwałtowne deszcze i woda w rzekach się podnosi ('janówka').
Na jeziorze Pilchowickim byłem ze dwa razy jesienią i niska woda to raczej standard niż coś niezwykłego (choć zbiornik bardzo głęboki).
Przez pewien czas byłem tam co rok w Noc Kupały, jesienią lub wiosną. W Bolesławcu to już całkiem rzeka latem zamierała
https://www.bolec.info/boleslawiec/info ... br-wysycha
Stawianie zapór niszczy rzeki, obniża lustro wód podziemnych poniżej zapór i generalnie pomysł z początku ubiegłego wieku.

PS. Geotermia? Ta dogrzewana gazem? ;-)

_________________
Jedynie cenzor cesarski Jüang, Co umie dać się we znaki,
Nie żałuje swej pięknie haftowanej sukni, Pył ściera z uwagą, czyta. [Bo Juyi, Wiersze na ścianie]
http://www.pasiekatilia.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 listopada 2022, 19:03 - wt 

Rejestracja: 27 listopada 2010, 00:02 - sob
Posty: 1909
Lokalizacja: Szprotawa
Ule na jakich gospodaruję: WP leżak i WP korpus
Wiech, sam napisałeś że nad moim Bobrem wymordowano chorych. Twój cytat {Za niemców nad tym twoim Bobrem wymordowano chorych na schizofrenię, na padaczkę lub przebywających ponad 5 lat w szpitalach psychiatrycznych,}


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 listopada 2022, 19:23 - wt 

Rejestracja: 14 czerwca 2016, 08:15 - wt
Posty: 845
Ule na jakich gospodaruję: dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Białystok
Marian., To było o tym, że podałeś, jacy to niemcy mądrzy, bo budowali tamy na rzekach. Odpowiedziałem, że z mądrych i jakże oszczędnych rzeczy to wymordowali chorych innych niemców akurat jak te tamy budowali, żeby nie wydawać pieniędzy na leczenie lub opiekę. Zamordowali 200 000 swoich ułomnych rodaków z powodów oszczędnościowych. Tacy mądrzy, że trzeba brać przykład.
Jak chcesz wiedzieć kto pisze bzdury, to przeczytaj co napisałeś. Zbudujmy elektrownie, które wprawdzie nie dają pradu ale za to niszczą środowisko. Ładny pomysł, chyba niemiecki.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 listopada 2022, 19:40 - wt 

Rejestracja: 27 listopada 2010, 00:02 - sob
Posty: 1909
Lokalizacja: Szprotawa
Ule na jakich gospodaruję: WP leżak i WP korpus
Wiech, Jakoś w Szprotawie jest elektrownia na Bobrze i nie niszczy środowiska w/g Twojej teorii, przeciwnie utrzymuje się odpowiedni poziom wódy i dlatego spełnia dwie dobre funkcje. Co do pomysłów niemieckich to takich nie posiadam jestem z krwi i kości rodowitym Polakiem i wyraznie napisałem jak było kiedyś. Jest taka tama w Pilichowicach na Bobrze i ona spełnia swoje zadanie występuje jako zbiornik retencyjny i elektrownia, która jak wiesz wytwarza prąd chyba że nie wiesz do czego są elektrownie wodne. Tyle w temacie i kończę tą jałową dyskusje.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 listopada 2022, 20:20 - wt 

Rejestracja: 28 grudnia 2012, 18:48 - pt
Posty: 2450
Lokalizacja: Kraków/Jura
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Zbiornik Pilchowicki, ten w Szprotawie i każdy, na każdej rzece powoduje np podniesienie średniorocznej temperatury rzeki, odcina populacje zwierząt, gdy koszty finansowe poniesione na elektrownie się spłacają, kończy się żywot turbin i trzeba robić bardzo kosztowny remont (poczytaj jak to było z Soliną, bo całkiem niedawno robiono.
W samym zbiorniku zbierają się osady, jedź do Pilchowic i sam będziesz mógł się przekonać, a jak weźmiesz łódkę to nawet utknąć na mieliźnie (oczywiście nie na środku doliny, tylko w rejonie tzw cofki).
No i nie zapominajmy o przyspieszeniu erozji poniżej zapory.
Retencję opadów nawalnych to możesz zrobić jeśli zapewnisz dużą ilość wolnego miejsca w zbiorniku, ale to się kłóci z wykorzystaniem jej do produkcji prądu. Aktualnie większość zbiorników ma jakieś 5% na takie okazje. Jak w 97 przyszły deszcze to zalew Czorsztyński napełniono w kilka tygodni, a miał być napełniany dużo dłużej (bodaj 2 lata). Gdyby dziś powtórzyły się takie opady to i tak żeby ochronić zaporę przed przelaniem, należałoby otworzyć śluzy i puścić w dół topiąc Nowy Sącz, a może i Tarnów..
Serio, wpływ zapór wodnych na cieki jest bardzo duży i szkodliwy dla przyrody. Materiałów na ten temat jest od cholery i cywilizowany świat raczej stara się likwidować zapory, niż je budować.

_________________
Jedynie cenzor cesarski Jüang, Co umie dać się we znaki,
Nie żałuje swej pięknie haftowanej sukni, Pył ściera z uwagą, czyta. [Bo Juyi, Wiersze na ścianie]
http://www.pasiekatilia.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 listopada 2022, 21:02 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8680
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
asan pisze:
Zbiornik Pilchowicki, ten w Szprotawie i każdy, na każdej rzece powoduje np podniesienie średniorocznej temperatury rzeki, odcina populacje zwierząt, gdy koszty finansowe poniesione na elektrownie się spłacają, kończy się żywot turbin i trzeba robić bardzo kosztowny remont (poczytaj jak to było z Soliną, bo całkiem niedawno robiono.
W samym zbiorniku zbierają się osady, jedź do Pilchowic i sam będziesz mógł się przekonać, a jak weźmiesz łódkę to nawet utknąć na mieliźnie (oczywiście nie na środku doliny, tylko w rejonie tzw cofki).
No i nie zapominajmy o przyspieszeniu erozji poniżej zapory.
Retencję opadów nawalnych to możesz zrobić jeśli zapewnisz dużą ilość wolnego miejsca w zbiorniku, ale to się kłóci z wykorzystaniem jej do produkcji prądu. Aktualnie większość zbiorników ma jakieś 5% na takie okazje. Jak w 97 przyszły deszcze to zalew Czorsztyński napełniono w kilka tygodni, a miał być napełniany dużo dłużej (bodaj 2 lata). Gdyby dziś powtórzyły się takie opady to i tak żeby ochronić zaporę przed przelaniem, należałoby otworzyć śluzy i puścić w dół topiąc Nowy Sącz, a może i Tarnów..
Serio, wpływ zapór wodnych na cieki jest bardzo duży i szkodliwy dla przyrody. Materiałów na ten temat jest od cholery i cywilizowany świat raczej stara się likwidować zapory, niż je budować.

Zaporę Czorsztynska napełniono w kilka dni chyba coś koło 2. Planowali napełniać 2-3lata. Zaporę u mnie zalali przed ukończeniem budowy żeby ratować Kraków przed powodzią w jeden dzień zrobiło się 26m głębokości wody zatopili domy z mieszkańcami których ratowali strażacy . Retencja jest ok ale ta mała spowalniająca spływ wody. Przy naszym zaludnieniu w Polsce łączy się to z wysiedleniami i tragedia wielu ludzi którzy muszą opuścić domy otrzymując śmieszne kwoty odszkodowań

_________________
sprzedam korpusy wielkopolskie i dadant produkcja babik nowe i używane 724227381


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 listopada 2022, 21:20 - wt 

Rejestracja: 28 grudnia 2012, 18:48 - pt
Posty: 2450
Lokalizacja: Kraków/Jura
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Napisałem kilka tygodni bo chwilę przed powodzią zaczęto ją napełniać, a nie chciałem przesadzić bo pamięć jest ulotna, a dość dawno to było.

_________________
Jedynie cenzor cesarski Jüang, Co umie dać się we znaki,
Nie żałuje swej pięknie haftowanej sukni, Pył ściera z uwagą, czyta. [Bo Juyi, Wiersze na ścianie]
http://www.pasiekatilia.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 listopada 2022, 19:44 - śr 

Rejestracja: 23 października 2007, 18:57 - wt
Posty: 1219
Lokalizacja: MAŁOPOLSKA
Pozostaje rozwiązanie radykalne , likwidacja wytwarzania energii , no może panele i wiatraki :oczko: A ludność , na drzewa ! Do jaskiń nie , bo tam palili ogniska , a to niet !

Proszę poszukać informacji o wybranym wykonawcy el . atomowej, tym z USA i jego dotychczasowych dokonaniach . Tu niektórzy poprzednicy mogą mieć racje , że saga o budowie może trwać w nieskończoność , a ,,worek" na kasę nie mieć dna :oczko: :oczko:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 listopada 2022, 19:54 - śr 

Rejestracja: 27 listopada 2010, 00:02 - sob
Posty: 1909
Lokalizacja: Szprotawa
Ule na jakich gospodaruję: WP leżak i WP korpus
lalux5, :brawo: :okok:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 listopada 2022, 20:01 - śr 

Rejestracja: 24 sierpnia 2011, 23:35 - śr
Posty: 4140
Lokalizacja: Ełk
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
lalux5 pisze:
Tu niektórzy poprzednicy mogą mieć racje , że saga o budowie może trwać w nieskończoność , a ,,worek" na kasę nie mieć dna :oczko: :oczko:

tak pewnie będzie bo zwyczajnie nas nie stać na takie wydatki bo trzeba obsługiwać bieżące zadłużenie , konieczne są zwiększone wydatki na obronność. Poza tym jesteśmy karmieni złudzeniami . Energia z OZE jest droga , dopłacamy do niej korzystając z energii węglowej. Poza tym , co pisali poprzednicy , jest niestabilna . Ani na wiatr , ani na słońce nie możemy liczyć bo często nie ma ani jednego , ani drugiego. System energetyczny nie znosi nadmiaru mocy wytwórczych , jak mocy brakuje to zwyczajnie wyłącza się część odbiorców. Na nadmiar mocy trzeba wyłączać wytwarzanie energii , a to nie jest proste ani tanie w przypadku źródeł węglowych i atomowych. Niemcy nie bez powody szli w gaz bo to turbiny parowo-gazowe to najefektywniejsze i najbardziej elastyczne źródła energii.
Zatrzymali wcześniej źródła opalane węglem brunatnym , planowali rezygnację z atomu. To bogaty kraj , z nadwyżką budżetową czy bilansem exportu i ich stać na każdy ruch.
Kolejny mit to tania energia z atomu. Jest to najdroższe źródło energii , bo koszmarne są koszty inwestycyjne. Żeby poznać prawdę trzeba podzielić koszty budowy , paliwa i obsługi przez ilość wytworzonej energii w planowanym czasie eksploatacji. Pokazuje się tylko bezpośredni koszt wytworzenia baz kosztów budowy i kosztów finansowania kredytu. No , ale nie smrodzi jak węgiel , chyba że jednak coś pierdyknie .... bo ze smrodu umiera się wolniej.
Ale jestem zdecydowania za atomem. Zwracam tylko uwagę , że nie mamy ani technologii elastycznego wytwarzania energii , ani jej akumulowania czy sensownego wykorzystania jak jest jej nadmiar w systemie.
Inny temat to masakra fotowoltaiki ... a Niemcy czy Holendrzy robią dokładnie odwrotnie. Kto u nas tym zarządza ,że rzuca się ze skrajnymi decyzjami jak Rzyt po pustym sklepie ? Jarek ?
W Reichu instalacje te są zwolnione z VAT , żadnych dotacji , audytów , projektów i karmienia stada pasożytów. Po prostu zwolnienie z VATu. Można ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 grudnia 2022, 07:25 - czw 
MODERATOR

Rejestracja: 07 stycznia 2017, 10:28 - sob
Posty: 3963
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: ok.Kalisza
Załącznik:
1651307750cbb18e919c54bc538306d1b7f8eac7fb3d1241cb6b34e6ada1b9bbef48053f22.jpg


Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 grudnia 2022, 07:54 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8680
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Przesyłam link odnośnie tego co się działo i dzieje przy okazji likwidacji kopalni ma koszowa i krupinski z nowym sprzętem i złożami ( setkami milionów ton)
Człowiek który się wypowiada w nagraniu brał udział w procesie otwierania i budowy ostatniej kopalni węgla kamiennego w Polsce w roku 94r posiada ogromną wiedzę w dziedzinie wydobycia węgla kamiennego a jego wiedza jest wykorzystywana na całym świecie przy okazji otwierania nowych kopalń.
W nagraniu pojawia się też tajemniczy inwestor niemiecki austriacko amerykański który chciał doinwestować kopalnie krupinski kwota jednorazowo 500mln euro oraz płacić corocznie pieniądze za możliwość udostępnienia infrastruktury kopalni krupinski bo to bardziej się im opłacało niż budowa własnej infrastruktury. Budowa kopalni od zera trwa ok 20 lat i kosztuje ok pół miliarda euro. Firma ta uzyskała prawa do wydobycia węgla na terenach przylegających do kopalni krupinski. Dzięki "niewyjaśnionym" decyzjom w kopalni krupinski kopali prawie dwa lata kamień z domieszką węgla w przeciwna stronę do złoża węgla wykazując straty. Zamiast wydobywać węgiel 500m od szybu kopali w przeciwna stronę kamień, kierunek wydobycia przypadkiem pokrywał się z lokalizacja złóż tej tajemniczej spółki dzięki czemu zbudowano na koszt kopalni krupinski Niemcom infrastrukturę pomiędzy szybem który mieli dzierżawić Niemcy a złożem do którego mają prawa wydobycia. To tylko dopowiedzenie z mojej strony że Pan który wypowiada się w nagraniu nie jest taki krystalicznie czysty i serce go boli że umowa między spółka węglowa a Niemcami nie została zrealizowana, no ale z dwojga złego lepiej dzierżawić Niemcom infrastrukturę zamkniętej kopalni i mieć z tego pieniądze niż zamknąć kopalnie, niszczyć infrastrukturę naziemna i trwale tracąc możliwość eksploatacji złóż które kopalnia posiadała

https://www.facebook.com/Tarnogorski.in ... 907670050/

_________________
sprzedam korpusy wielkopolskie i dadant produkcja babik nowe i używane 724227381


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 grudnia 2022, 08:00 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8680
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Hieronim,
Ty się lepiej pochwal ile płacisz za pelet do kotła którym się tak chwaliłeś mi na pw kilka lat temu.
Drewno liściaste opałowe w lesie państwowym kosztuje 200pln za m3 czyli jakieś 600kg suchej wagi, a za tonę peletu czyli granulatu z trocin głównie iglastych ( sosna świerk bo tego najwięcej) i pyłów z płyt wiórowych płacisz 2600pln????
To jest właśnie ta ekologia o której mowa w tym temacie
Po co płacić 300pln za tonę opału i być niezależny jak można płacić 2600 i każdego sezonu zastanawiać się skąd wytrzasnąć kasę na opał i czy to już czas żeby sprzedać swoją nerkę :haha: można się też podniecać fikcyjnym dofinansowaniem.
Wszystko zamknąć bo się nie opłaca w Polsce produkować. Jak Niemiec wykończy resztkę polskiego rolnictwa to zobaczymy ile będzie żarcie kosztowało i jakiej będzie jakości. Będzie jak z pelet em który był tani zanim ludzie wymienili kotły i wzięli dofinansowania w wysokości podatku VAT

_________________
sprzedam korpusy wielkopolskie i dadant produkcja babik nowe i używane 724227381


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 grudnia 2022, 08:19 - czw 
MODERATOR

Rejestracja: 07 stycznia 2017, 10:28 - sob
Posty: 3963
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: ok.Kalisza
Załącznik:
IMG_20220628_104749.jpg
kudlaty pisze:
Hieronim,
Ty się lepiej pochwal ile płacisz za pelet do kotła którym się tak chwaliłeś mi na pw kilka lat temu.
Drewno liściaste opałowe w lesie państwowym kosztuje 200pln za m3 czyli jakieś 600kg suchej wagi, a za tonę peletu czyli granulatu z trocin głównie iglastych ( sosna świerk bo tego najwięcej) i pyłów z płyt wiórowych płacisz 2600pln????
To jest właśnie ta ekologia o której mowa w tym temacie
Po co płacić 300pln za tonę opału i być niezależny jak można płacić 2600 i każdego sezonu zastanawiać się skąd wytrzasnąć kasę na opał i czy to już czas żeby sprzedać swoją nerkę :haha: można się też podniecać fikcyjnym dofinansowaniem.
Wszystko zamknąć bo się nie opłaca w Polsce produkować. Jak Niemiec wykończy resztkę polskiego rolnictwa to zobaczymy ile będzie żarcie kosztowało i jakiej będzie jakości. Będzie jak z pelet em który był tani zanim ludzie wymienili kotły i wzięli dofinansowania w wysokości podatku VAT

Kolega jest coś nie doinformowany , ja ogrzewam mój domek pompą ciepła, :haha:


Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 grudnia 2022, 08:49 - czw 

Rejestracja: 18 marca 2013, 21:12 - pn
Posty: 1243
Lokalizacja: woj. kujawsko-pomorski
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Hieronim pisze:
Załącznik:
IMG_20220628_104749.jpg
kudlaty pisze:
Hieronim,
Ty się lepiej pochwal ile płacisz za pelet do kotła którym się tak chwaliłeś mi na pw kilka lat temu.
Drewno liściaste opałowe w lesie państwowym kosztuje 200pln za m3 czyli jakieś 600kg suchej wagi, a za tonę peletu czyli granulatu z trocin głównie iglastych ( sosna świerk bo tego najwięcej) i pyłów z płyt wiórowych płacisz 2600pln????
To jest właśnie ta ekologia o której mowa w tym temacie
Po co płacić 300pln za tonę opału i być niezależny jak można płacić 2600 i każdego sezonu zastanawiać się skąd wytrzasnąć kasę na opał i czy to już czas żeby sprzedać swoją nerkę :haha: można się też podniecać fikcyjnym dofinansowaniem.
Wszystko zamknąć bo się nie opłaca w Polsce produkować. Jak Niemiec wykończy resztkę polskiego rolnictwa to zobaczymy ile będzie żarcie kosztowało i jakiej będzie jakości. Będzie jak z pelet em który był tani zanim ludzie wymienili kotły i wzięli dofinansowania w wysokości podatku VAT

Kolega jest coś nie doinformowany , ja ogrzewam mój domek pompą ciepła, :haha:

A fundament pod jednostkę zewnętrzną w jaki sposób zrobiony?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 grudnia 2022, 08:52 - czw 
MODERATOR

Rejestracja: 07 stycznia 2017, 10:28 - sob
Posty: 3963
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: ok.Kalisza
lech pisze:
A fundament pod jednostkę zewnętrzną w jaki sposób zrobiony?

Zalałem dwa betonowe , zbrojone słupki , tak dla stabilizacji , fundament ma 90 cm głębokości.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 grudnia 2022, 17:33 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8680
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Hieronim pisze:
Załącznik:
IMG_20220628_104749.jpg
kudlaty pisze:
Hieronim,
Ty się lepiej pochwal ile płacisz za pelet do kotła którym się tak chwaliłeś mi na pw kilka lat temu.
Drewno liściaste opałowe w lesie państwowym kosztuje 200pln za m3 czyli jakieś 600kg suchej wagi, a za tonę peletu czyli granulatu z trocin głównie iglastych ( sosna świerk bo tego najwięcej) i pyłów z płyt wiórowych płacisz 2600pln????
To jest właśnie ta ekologia o której mowa w tym temacie
Po co płacić 300pln za tonę opału i być niezależny jak można płacić 2600 i każdego sezonu zastanawiać się skąd wytrzasnąć kasę na opał i czy to już czas żeby sprzedać swoją nerkę :haha: można się też podniecać fikcyjnym dofinansowaniem.
Wszystko zamknąć bo się nie opłaca w Polsce produkować. Jak Niemiec wykończy resztkę polskiego rolnictwa to zobaczymy ile będzie żarcie kosztowało i jakiej będzie jakości. Będzie jak z pelet em który był tani zanim ludzie wymienili kotły i wzięli dofinansowania w wysokości podatku VAT

Kolega jest coś nie doinformowany , ja ogrzewam mój domek pompą ciepła, :haha:

A ten nowy też :roll: :thank: :haha:

_________________
sprzedam korpusy wielkopolskie i dadant produkcja babik nowe i używane 724227381


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 grudnia 2022, 18:32 - czw 

Rejestracja: 23 października 2007, 18:57 - wt
Posty: 1219
Lokalizacja: MAŁOPOLSKA
manio pisze:
Kolejny mit to tania energia z atomu. Jest to najdroższe źródło energii , bo koszmarne są koszty inwestycyjne. Żeby poznać prawdę

Nie neguję tego i trudno się nie zgodzić z resztą wypowiedzi .
O co innego mi chodziło ;inwestycja w Amber Gold to ...podobny stopie
ryzyka , a może o to chodzi. Dokonania firmy , terminowość ,upadłości .. ciekawa historia jak na podmiot któremu powierzymy miliard dolarów z hakiem.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 grudnia 2022, 19:07 - czw 

Rejestracja: 24 sierpnia 2011, 23:35 - śr
Posty: 4140
Lokalizacja: Ełk
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
lalux5 pisze:
podmiot któremu powierzymy miliard dolarów z hakiem.

tu decyduje polityka , a nie rzetelna ocena czy casting . Naiwnością jest licznie na sentymenty . Nie umiemy niestety robić interesów i nigdy nie decydują fachowcy-technokraci. Przykładów dziesiątki , szczególnie w ostatnim czasie , a i większości "sukcesów" nie dowiemy się nigdy. Ręka rękę myje.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 grudnia 2022, 19:20 - czw 
MODERATOR

Rejestracja: 07 stycznia 2017, 10:28 - sob
Posty: 3963
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: ok.Kalisza
Załącznik:
IMG_20211219_094053.jpg
kudlaty pisze:
A ten nowy też :roll: :thank: :haha:

Oczywiście, tam wystarczyła pompa niskotemperaturowa. :thank:
kudlaty pisze:
każdego sezonu zastanawiać się skąd wytrzasnąć kasę na opał i czy to już czas żeby sprzedać swoją nerkę

Po co takie czarne myśli , u mnie wystarczyło wyrzucić z pasieki BFy i wszystko stało się prostsze i łatwiejsze. :haha:


Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 grudnia 2022, 20:03 - czw 

Rejestracja: 27 listopada 2010, 00:02 - sob
Posty: 1909
Lokalizacja: Szprotawa
Ule na jakich gospodaruję: WP leżak i WP korpus
Hieronim, Tak z ręką na sercu, napisz ile za tą pompę ciepła zapłaciłeś i ile metrów ogrzewasz.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 grudnia 2022, 20:09 - czw 

Rejestracja: 24 sierpnia 2011, 23:35 - śr
Posty: 4140
Lokalizacja: Ełk
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
Marian. pisze:
Hieronim, Tak z ręką na sercu, napisz ile za tą pompę ciepła zapłaciłeś i ile metrów ogrzewasz.

to jest rewelacyjne źródło do grzania wody latem ( COP 5 i wyżej). Zimą gwałtownie spada sprawność , a moc spada wraz ze spadkiem temperatury - czyli odwrotnie niż by się chciało . Wtedy to faktycznie grzeje grzałka elektryczna , ale o tym się dowiaduje właściciel jak przyjdzie zapłacić za prąd :)
Nikt prawdy nie powie bo wydał kupę kasy. Oczywiście z dotacją :) i w promocji :haha:
Fizyka jest jedna i średni COP roczny nie przekracza 2,5 - czyli roczne koszty ogrzewania powietrzną pompą ciepłą są tylko 2,5 raza niższe niż ogrzewanie prądem. Ale kto się do tego przyzna ?

Jedno jest pewne : instalatorzy i producenci mają niesamowite żniwa. Płacz będzie po rozliczeniu roku.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 grudnia 2022, 21:06 - czw 
MODERATOR

Rejestracja: 07 stycznia 2017, 10:28 - sob
Posty: 3963
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: ok.Kalisza
Marian. pisze:
Hieronim, Tak z ręką na sercu, napisz ile za tą pompę ciepła zapłaciłeś i ile metrów ogrzewasz.

Za pompę z montażem zapłaciłem 25 tys plus, modernizacja kotłowni ok. 15 tys . Ogrzewam ok . 220 m . Dom ma starą instalację [ kaloryfery ] , to pompa musiała być wysokotemperaturowa [t-cap].
COP , przy 45 st C [ciepło odebrane powietrzu] u mnie teraz wynosi 4 , natomiast w nowym domu [podłogówka] , gdzie starczy temperatura 28 st , COP dochodzi do 8.
Jest jednak inny przelicznik , we wrześniu na ogrzewanie i ciepłą wodę zużyłem 170 kwh, w październiku ok. 300 kwh a w listopadzie ok. 800 kwh . Temperatura w domu ok. 21 - 22 st C.
Oczywiście najlepiej , gdy do tego jest fotowoltaika.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 grudnia 2022, 21:35 - czw 

Rejestracja: 27 listopada 2010, 00:02 - sob
Posty: 1909
Lokalizacja: Szprotawa
Ule na jakich gospodaruję: WP leżak i WP korpus
Hieronim, dziękuje ci że opisałeś bo ja już drugi sezon opalam peletem a poprzednio węglem i spalałem około 5 ton węgla przy powierzchni grzewczej prawie 200 m2, obecnie peletem gdzie w poprzednim sezonie spaliłem 5,5 tony peletu był to pierwszy sezon. Obecnie przez 2,5 miesiąca spaliłem 1200 kg i temperatura w domu 21-22 stopnie. Piec mam przystosowany przy małej zmianie również do eko groszku jak również węglem lub drewnem, zrobiono to na moje życzenie za małą dopłatą. Za piec zapłaciłem 10600 plus 2700 bojler 300 l , instalacja własna w całości osobiście wykonana. Zaznaczam, że pelet kupowałem jeszcze po 1020 zł, jak na dziś nigdy nie wrócę do węgla. Kotłownie odnowiłem w całości w kafelki i pełna kultura i raz na trzy dni dosypuje a sterownik sam za mnie wszystko robi a ja siedzę i pije kawę albo piwo. Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 grudnia 2022, 22:04 - czw 

Rejestracja: 10 stycznia 2011, 21:51 - pn
Posty: 997
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 dadan
Myśle, że najtaniej byłob[color=#404000][/color]y brać energie elektryczną za grosze z Białorusi. Tam otwarto nową elektrownie atomową i mają prąd za grosze. Mnie nie interesuje polityka naszych rządzących, niech rozporządzają swoimi dobrami a nie moimi. Nie interesuje mnie wojna na Ukrainie. Jak rozmawiam z ukaincami, sami mówią, że ich rządzacy powinni dogadać się z Rosją juź na początku 2021 roku i wojny by nie było. Ta wojna to nie tylko problem Ukrainy, Rosji, ale również nasz. :pl:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 grudnia 2022, 22:05 - czw 

Rejestracja: 18 marca 2013, 21:12 - pn
Posty: 1243
Lokalizacja: woj. kujawsko-pomorski
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Hieronim pisze:
Marian. pisze:
Hieronim, Tak z ręką na sercu, napisz ile za tą pompę ciepła zapłaciłeś i ile metrów ogrzewasz.

Za pompę z montażem zapłaciłem 25 tys plus, modernizacja kotłowni ok. 15 tys . Ogrzewam ok . 220 m . Dom ma starą instalację [ kaloryfery ] , to pompa musiała być wysokotemperaturowa [t-cap].
COP , przy 45 st C [ciepło odebrane powietrzu] u mnie teraz wynosi 4 , natomiast w nowym domu [podłogówka] , gdzie starczy temperatura 28 st , COP dochodzi do 8.

Kiedy ja dobierałem pompę w maju to maksymalny COP przy pompach przy temp. 7 st.C przekraczał lekko 5.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 grudnia 2022, 22:07 - czw 

Rejestracja: 24 sierpnia 2011, 23:35 - śr
Posty: 4140
Lokalizacja: Ełk
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
Hieronim pisze:
COP dochodzi do 8


Łatwo zweryfikować Twoje stwierdzenie . COP zależy tylko od teparatury zewnętrznej i temperatury instalacji wodnej. Sam zobacz kiedy może być COP 8

Obrazek

To co podajesz to wyłącznie marketing , który Ci sprzedano . Faktycznie COP jest niższy bo wykres nie uwzględnia kosztów odszraniania , a jak się dołoży nieuniknione wspomaganie grzałką to już całkiem cienko. Sorry , taki mamy klimat ?
Żeby zbadać faktyczny COP potrzebny wydzielony licznik energii elektrycznej i ciepłomierz. Wtedy nie ma nieporozumienia.
Obieg silnika cieplnego opisał teoretycznie francuski inżynier z XIX wieku i sprawność pompy ciepła ( to obieg Carnota wstecz) zależy tylko od temperatury dolnego ( parownik na zewnątrz) i górnego źródła ( to wymiennik grzejący wodę) . Należy pomierzyć temperatury czynnika chłodniczego , a nie powietrza i wody bo to czynnik chłodniczy ulega przemianom, i wstawić je do wzoru Carnota (w skali Kelwina). Rzeczywista sprawność pompy ciepła nie przekracza 50% sprawności teoretycznej. Warto się pobawić w arkuszu kalkulacyjnym.
Żeby parownik pobierał ciepło z powietrza musi być z 10* zimniejszy niż powietrze , a skraplacz choć 5* cieplejszy niż woda w instalacji . Latem nie ma problemu o COP wysoki . Zimą już poniżej 0*C robią się problemy bo parownik obrasta lodem i wyłącza się. Wtedy trzeba go rozmrozić - czyli wydatkować energię. Serwisanci mają urwanie głowy z odmrażaniem zarośniętych parowników w czasie większych mrozów , a klient często nie wie ,że faktycznie ogrzewa go wbudowana w środku grzałka , bo nawet nie przeczytał dokumentacji urządzenia . Ja bym zaczął od przeczytania jakiej mocy jest grzałka :) Bo po nie jest ona tylko na wypadek awarii.
Moc pompy ciepła maleje wraz ze spadkiem temperatury bo musi coraz wyżej pompować ciepło. Pompa bowiem nie wytwarza ciepła tylko pompuje je z zimniejszego źródła do cieplejszej instalacji odbiorczej. Im większa różnica temperatur tym więcej pracy pompowania , a mniej ciepła .
Na szczęście zimy coraz cieplejsze i można wytrzymać najzimniejszy miesiąc w roku z ogrzewaniem grzałką lub kominkiem.
Warto notować temperatury zewnętrzne i zużycie energii elektrycznej. Osobny licznik na pompę ciepła kosztuje grosze i zainstaluje go każdy elektryk . Ciepłomierz to już większy wydatek .
Uczciwy producent podaje COP dla pary temperatur czynnika chłodniczego : parownika i skraplacza. Wtedy widać jak szybko spada wraz ze spadkiem temperatury parownika.
Zima wielu rozczaruje :D , bo kasy kupa poszła. Ile z tego można kupić paliwa ? A może samy prądem by było taniej w taryfie nocnej ? Inwestycję trzeba liczyć razem z już wydanymi pieniędzmi i prognozowanym czasem życia urządzenie ( lub życia jego właściciela)
Pozdrawiam o ciepłej zimy życzę :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 grudnia 2022, 22:13 - czw 

Rejestracja: 24 sierpnia 2011, 23:35 - śr
Posty: 4140
Lokalizacja: Ełk
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
zento pisze:
na początku 2021 roku i wojny by nie było.

tak jak my mogliśmy się dogadać ze szkopami w 1939 ? Jak Czesi ? Czy jak Austriacy ? Wstyd pisać takie rzeczy :pala:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 grudnia 2022, 22:16 - czw 
MODERATOR

Rejestracja: 07 stycznia 2017, 10:28 - sob
Posty: 3963
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: ok.Kalisza
lech pisze:
Hieronim pisze:
Marian. pisze:
Hieronim, Tak z ręką na sercu, napisz ile za tą pompę ciepła zapłaciłeś i ile metrów ogrzewasz.

Za pompę z montażem zapłaciłem 25 tys plus, modernizacja kotłowni ok. 15 tys . Ogrzewam ok . 220 m . Dom ma starą instalację [ kaloryfery ] , to pompa musiała być wysokotemperaturowa [t-cap].
COP , przy 45 st C [ciepło odebrane powietrzu] u mnie teraz wynosi 4 , natomiast w nowym domu [podłogówka] , gdzie starczy temperatura 28 st , COP dochodzi do 8.

Kiedy ja dobierałem pompę w maju to maksymalny COP przy pompach przy temp. 7 st.C przekraczał lekko 5.

Wszystko się zgadza , u mnie przy temperaturze 8 st C COP wynosił 5,5 , natomiast przy zerze , lub temperaturach ujemnych spadł do 4. Wszystko zależy na jaki system wybierzesz , przy polecanej przez producenta krzywej grzewczej , COP jest wysoki , ale trudno utrzymać temperaturę w domu . Ja przeszedłem na prostą grzewczą . COP jest mniejszy , ale temperatura w domu stabilniejsza.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 grudnia 2022, 22:32 - czw 

Rejestracja: 10 stycznia 2011, 21:51 - pn
Posty: 997
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 dadan
manio, jak widzę nie masz pojęcia o realiach jakie panowały przed tą wojną na Ukrainie??!!! Kraj który ma 60% zasobów najlepszych ziem na świecie, ma duży odsetek głodujących, to wstyd dla rządzących. Swoje zboże wysyła za granicę a nie dbają o swoich. To USA zależało by była wojna, natomiast my ponosimy częściowe utrzymanie "przychodzców" z Ukrainy. Amerykanie i Anglicy, doprowadzili do wojny w Iraku, Syrii, i innych państwach afryki, a przychodzcy z afryki idą do europy zamiast do USA!!!!??!!


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 grudnia 2022, 22:34 - czw 
MODERATOR

Rejestracja: 07 stycznia 2017, 10:28 - sob
Posty: 3963
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: ok.Kalisza
manio pisze:
Hieronim pisze:
COP dochodzi do 8


Łatwo zweryfikować Twoje stwierdzenie . COP zależy tylko od teparatury zewnętrznej i temperatury instalacji wodnej. Sam zobacz kiedy może być COP 8

Podaję to , co jest na wyświetlaczu urządzenia i nie wiem , dlaczego mam odczytowi nie wierzyć .
manio pisze:
Hieronim pisze:
COP dochodzi do 8


Zimą już poniżej 0*C robią się problemy bo parownik obrasta lodem i wyłącza się. Wtedy trzeba go rozmrozić - czyli wydatkować energię. Serwisanci mają urwanie głowy z odmrażaniem zarośniętych parowników w czasie większych mrozów

Widzę , że kolega jest trochę do tyłu , współczesne urządzenia same się odlodzają , jest do tego specjalny bufor i gdy przepływ powietrza jest za mały , to następuje odwrotny przepływ ciepła i wentylatora . Problem może być , jak pompa jest źle ustawiona i ściekająca woda zalewa urządzenie , dlatego zalecają ustawienie pompy ok. 20 cm nad gruntem.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 grudnia 2022, 23:05 - czw 

Rejestracja: 24 sierpnia 2011, 23:35 - śr
Posty: 4140
Lokalizacja: Ełk
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
Hieronim pisze:
Podaję to , co jest na wyświetlaczu urządzenia i nie wiem , dlaczego mam odczytowi nie wierzyć .

jeden bezkrytycznie uwierzył w brzydki napis na płocie i potem musiał wyciągać drzazgi z wrażliwego miejsce. Ja pokazałem wykres z badań ze współczesnego podręcznika chłodnictwa ( bo pompy ciepła to urządzenia chłodnicze )

Hieronim pisze:
Widzę , że kolega jest trochę do tyłu , współczesne urządzenia same się odlodzają

A ja widzę , że Kolega w bajki wierzy . Nic się samo nie odszrania ,żeby stopić lód potrzeba go ogrzać . Sam się nie stopi . Dzieje się to albo w czasie postoju urządzenia i działa grzałka elektryczna , albo urządzenie pracuje w cyklu odwróconym i chwilę ogrzewa parownik . Każdy klimatyzator może chłodzić lub ogrzewać pomieszczenie zamieniając funkcje parownika i skraplacza.
Trzeba mieć choć minimum wiedzy z fizyki , żeby komuś zarzucać "do tyłu"
Perpetum mobile to nawet Kolega nie posiada :)
Napisze też trudne zdanie na koniec :
powietrzna pompa ciepła korzysta nie tyle z ochładzania powietrza ( powietrze ma małe ciepło właściwe i jest słabym źródłem) , ale z przemiany fazowej pary wodnej w powietrzu : czyli jej skraplania . Ciepło skraplanie jest ponad 500 razy większe niż ciepło właściwe wody , nie mówiąc o powietrzu. Jeśli parownik jest powyżej 0*C to tylko płynie woda , a im zimniej tym częściej musi pracować ów cudowny bufor - z pewnością nie działa tylko siłą woli i żywi się energią elektryczną tak czy inaczej . W końcu jest więcej odmrażania niż pracy i urządzenie się wyłącza , przełączając się na grzałkę - bo po to ona jest . To nie musi nastąpić u Kolegi , bo w centrum Polski nie ma praktycznie zimy.
Widziałem takie pompy w Szwecji czy Norwegii i radziły sobie doskonale , ale nad morzem , gdzie powietrze nie tylko ma wysoką wilgotność , ale i wysokie zasolenie - mimo mrozów prawie nie obrastały lodem.
Od czasu do czasu zajmuję się tym zawodowo w specjalnie trudnych przypadkach , więc jestem na bieżąco :haha: i przed peletonem instalatorów co nawet nie mają pojęcia co w zasadzie instalują.
pozdrawiam
troubleshooting man(io)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 grudnia 2022, 23:09 - czw 
MODERATOR

Rejestracja: 07 stycznia 2017, 10:28 - sob
Posty: 3963
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: ok.Kalisza
Załącznik:
IMG_20221201_221719.jpg
lech pisze:
Kiedy ja dobierałem pompę w maju to maksymalny COP przy pompach przy temp. 7 st.C przekraczał lekko 5.

Aktualny odczyt w nowym domu , temperatura wody 29 st. C , temp. zewnętrzna 0st. C. , jeszcze lepsze ponoć są pompy ciepła Mitsubishi Zubadan , ale kosztuje z 50 % drożej i jest aktualnie prawie nie do dostania.


Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 grudnia 2022, 23:20 - czw 

Rejestracja: 21 lipca 2021, 22:14 - śr
Posty: 94
Lokalizacja: Pawłowo k/Gniezna
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Pawłowo
W sprawie COP, oblodzeń itp. nie wypowiem się, bo się nie znam. Poniżej przedstawię mój punkt widzenia. Z ręką na sercu się dołączę, ale w liczbach zaokrąglonych:
Zanim dane: dom 120m2, 10 lat, dobrze ocieplony, ogrzewanie podłogowe. Dotychczas piec na ekogroszek - w sezonie spalałem 2 tony dobrego węgla sztygar/ pieklorz(w pierwszym roku, gdy nie było ocieplenia i kombinowałem z różnymi gatunkami - 5 ton!), do tego ok 2 m3 drewna do kominka w okresie wiosna i jesień. Do ogrzewania cwu dla 6 osób (4 panie, 1 małe dziecko) kolejna tona ekogroszku. W domu zużywano (brak gazu) ok 4000 kW/rocznie (nawet kosiarki elektryczne, wszystko związane z warsztatem również, łącznie z obsługą pieca). Nawet, jak powiem, że prąd mnie wynosił 3000/ rocznie, a wszelkie ogrzewanie co i cwu kolejne 4000 to dotyczyło to cen z 2020. Cena prądu zależy od wielu czynników, a przynajmniej wtedy głównie od taryf, opłat stałych i pośrednich, a nie od samego prądu i tu nie chcę skłamać jak dokładnie to było. W domu 21 stopni na piętrze, 24 stopnie na parterze. Wszystko ustawione jeszcze 10 lat temu i po zmianie źródła ogrzewania te ustawienia rozdzielników ciepła również działają.
Fotowoltaikę założyłem w dwóch etapach: pierwszy w 2020 r. - 6 kWp koszt 29000, dotacja: 5000, ulga w podatku: 4000. Koszt własny: 20000. Od tego momentu płacę za prąd nieco ponad 100 zł/2 mieś. Założenie, że starczy mi prądu z fotowoltaiki na bieżące potrzeby i oddanie 20% energetyce sypnęło się z powodu pracy zdalnej w pandemii i większego zużycia prądu. Dopłaciłem więc i mam w obecnie prognozę z rachunkiem wspomnianej 100.
Drastyczny wzrost cen tego kupowanego przeze mnie ekogroszku w 2021 r z 1200 na 2100 (ja kupiłem za 1600 X 2 tony a jak się skończył to cwu grzałem tylko prądem, a dom kominkiem) doprowadziły, że w lutym 2022 podpisałem umowę na rozbudowę fotowoltaiki (na starych zasadach) oraz budowę pompy ciepła. Dodatkowym argumentem były: zasobnik na ekogroszek przerdzewiał i do końca sezonu dociągnął na resztkach, awymiennik ciepła zaczął przeciekać. Trzeba byłoby to naprawić i hydraulik mi wyliczył, że z robotą to będzie 3000. Czego nie wiedziałem, a wyszło po demontażu pieca - podajnik, a dokładniej żmijka była starta i w każdej chwili mogła pęknąć. Więc jakiś koszt by był, ale nie sprawdzałem jaki, bo to było po fakcie.
Wybuchła wojna i ceny węgla zaczęły jeszcze bardziej iść w górę. Zgodnie z umową w maju 2022 założyli mi fotowoltaikę i pompę powietrze-woda. W maju, bo nie było wcześnieniej czasu.
Drugi etap fotowoltaiki: 4 kW (w sumie mam 10kW) za 17 000, dotacja: 3 000 z gminy, ulga podatkowa – nie wiem, bo dopiero będzie w 2023 za 2022, ale coś ok. 1500. Szacowany koszt własny – ok 13500.
Pompa ciepła o mocy 7 kW– 29 000. Dotacja 3000 z gminy, czekam na zwrot z czystego powietrza – prawie 13000 oraz ulgę podatkową ok 2000. Szacowny koszt własny: 11000.
Łącznie szacowane koszty: 45000 (na max).

Mniej więcej to wygląda tak: od 2020 (od początku roku, bo tak miałem podłączoną tę fotowoltaikę) zapłaciłem do teraz ok 1600 za prąd (do końca 2022 będzie 1800). W tym czasie kupiłem 5 ton węgla, ale to nie ma znaczenie dla wyliczeń. W tym roku (co prawda używałem tego węgla do kwietnia, ale zakup zrobiłem w 2021, a więc zapisuję go dla łatwiejszych rachunków w 2021) nie kupiłem węgla. Drewna też nie kupiłem, bo tak po prawdzie to mam jeszcze z 2017 r. z nawałnicy, która powaliła tu całe połacie również, ale te 2m3 zużyłem, więc tak po dzisiejszych cenach niech to będzie razem 1000 zł.Jednak tego drewna nie liczę, bo czy pompa jest czy nie jest i tak bym kupił. Za węgiel przy opcji 1,5 tony za 2400/ tona teraz i to samo wiosną zapłaciłbym w sumie 7200. Nie wnikam w jakość węgla. I w to, że u mnie gmina nie ma jeszcze taniego węgla i faktycznie musiałbym go wcześniej kupić z 3000?/ tona. Wpiszę to w 2022 dla łatwości. I to jest cena, do której się przyrównuję. Nie potrafię powiedzieć, ile prądu zużuję na co i cwu w 2023 r. Wtedy też dostanę info o dopłacie/nadwyżce i będę mógł w miarę dokładnie określić. Nie dostałem też żadnej dotacji do węgla, prądu, gazu czy peletu. Wydaje mi się, że samo ogrzewanie wyniesie mnie 5000 kW. Do tego cwu, ale też nie wiem ile – może kolejne 1000 kW (poza sezonem grzewczym). Tyle mi mówił instalator. Liczę się z tym, że w ciagu roku wyprodukuję 9 000 kW i zużyję 10000 kW. Muszę też oddać 20% tego prądu co wprowadzę w sieć. Też nie wiem ile to wyjdzie, ale staramy się wszystko co się da użyć w dzień wtedy właśnie używać tzn, zmywarka, pralka, suszarka, piekarnik.
Niech dokupię 2000 kw. I niech to kosztuje 2000 zł łącznie z tym 100 co 2 miesiące.
I podsumowanie: nie wydam na węgiel 3 ton (niech będzie 7200 zł) wydam na prąd 2000zł. Zostaje 5000. Koszt 45000 zwróci się po 9 latach. I to są bardzo, ale to bardzo pesymistyczne wyliczenia, bo zerkanie w licznik wskazuje, że raczej nie dokupię wcale prądu (no przy -20 to dokupię dużo, ale i 3 tony węgla wtedy byłoby zdecydowanie za mało). Raczej zwróci się przy realnych cenach węgla za 6 lat (pytałem z ciekawości ile kosztuje ekogroszek i pomijając, że pieklorza nie ma to cena minimalna wynosiła 3000) Nie przejmuję się jakością węgla. Jasne, może mi się coś popsuć. Wtedy zwrot się wydłuża. Niby wydajność paneli się zmniejszy, ale... dzieci się wyprowadzą, więc na ileś lat starczy, a za 25 to już nie będzie mój problem.

Nie mam popiołu, nie mam roboty, nie noszę żadnego worka, nie tracę czasu, nie mam kurzu, nie mam brudu. Cała moje robota to kliknięcie "on co" w panelu urządzenia. A teraz jak spadła to kliknąłem "+ 1". Co będzie przy -20 nie mam pojęcia. Ale miałem kontakt z domem w górach, gdzie taka pompa działała przy takich temperaturach. Działała tzn. było ciepło.
Tę część kotłowni, gdzie był opał wyłożyłem płytkami, wstawiłem umywalkę, stół z nierdzewki, miodarkę i zrobiłem mini pracownie na te moje naście rodzin.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 grudnia 2022, 23:21 - czw 

Rejestracja: 24 sierpnia 2011, 23:35 - śr
Posty: 4140
Lokalizacja: Ełk
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
Hieronim pisze:
Aktualny odczyt w nowym domu , temperatura wody 29 st. C , temp. zewnętrzna 0st. C.

To klasyczne oszustwo : oblicza się COP na podstawie temperatury powietrza i temperatury wody. Żeby obliczenia były prawdziwe trzeba by obliczać średnie temperatury czynnika chłodniczego parownika i skraplacza , bo to ów czynnik a nie powietrze i woda podlega przemianom cyklu Carnota. Nie jest pomiar COP tylko jego teoretyczny szacunek. Jedynie pomiar mocy elektrycznej na zasilaniu i pomiar mocy cieplnej na wyjściu to faktyczny pomiar COP. Pomiar , a nie zgrubny szacunek na podstawie wzoru Carnota. Wykres , który zamieściłem wyżej to wynik pomiarów mocy naniesiony na wykres temperatur powietrza i wody. Prawda ,że mocno się różni ? Prawda nigdy nie jest tak różowa.

sawek0 pisze:
Co będzie przy -20 nie mam pojęcia.

pochwalisz się wiosną , po oblocie :D . Może nie będzie mrozów ?
Nie kwestionuję sensu montażu pomp ciepła , jestem ich gorącym zwolennikiem i pierwszą sam sobie zbudowałem bo 10 lat tamu były potwornie drogie. Warto jedna znać ich ograniczenia . Ja mam na wszelki wypadek kominek , ale nigdy nie był potrzebny w celach ratunkowych


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 grudnia 2022, 23:33 - czw 
MODERATOR

Rejestracja: 07 stycznia 2017, 10:28 - sob
Posty: 3963
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: ok.Kalisza
manio pisze:
Hieronim pisze:
Aktualny odczyt w nowym domu , temperatura wody 29 st. C , temp. zewnętrzna 0st. C.

To klasyczne oszustwo : oblicza się COP na podstawie temperatury powietrza i temperatury wody. Żeby obliczenia były prawdziwe trzeba by obliczać średnie temperatury czynnika chłodniczego parownika i skraplacza , bo to ów czynnik a nie powietrze i woda podlega przemianom cyklu Carnota. Nie jest pomiar COP tylko jego teoretyczny szacunek. Jedynie pomiar mocy elektrycznej na zasilaniu i pomiar mocy cieplnej na wyjściu to faktyczny pomiar COP. Pomiar , a nie zgrubny szacunek na podstawie wzoru Carnota. Wykres , który zamieściłem wyżej to wynik pomiarów mocy naniesiony na wykres temperatur powietrza i wody. Prawda ,że mocno się różni ? Prawda nigdy nie jest tak różowa.

Być może kolega ma rację , ale moim skromnym zdaniem COP jest obliczany dzieląc wytworzoną energię , do pobranego prądu.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 grudnia 2022, 06:39 - pt 

Rejestracja: 18 marca 2013, 21:12 - pn
Posty: 1243
Lokalizacja: woj. kujawsko-pomorski
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Hieronim pisze:
Załącznik:
IMG_20221201_221719.jpg
lech pisze:
Kiedy ja dobierałem pompę w maju to maksymalny COP przy pompach przy temp. 7 st.C przekraczał lekko 5.

Aktualny odczyt w nowym domu , temperatura wody 29 st. C , temp. zewnętrzna 0st. C. , jeszcze lepsze ponoć są pompy ciepła Mitsubishi Zubadan , ale kosztuje z 50 % drożej i jest aktualnie prawie nie do dostania.

No i właśnie taką o mocy 14 kW mam zamówioną. Zamówiłem na przełomie maja i czerwca z montażem do końca października. Z ostatnich informacji wynika , że faktycznie zamontują mi ją w styczniu. Pompa ta o mocy 14 kW ma możliwości grzania jak inne o mocy 18 kW.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 320 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 21 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji