FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 29 marca 2024, 15:14 - pt

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 24 ] 
Autor Wiadomość
Post: 02 stycznia 2015, 10:23 - pt 

Rejestracja: 23 listopada 2014, 11:46 - ndz
Posty: 58
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Korczyna
Otwieram temat do dyskusji.
Dochodzą do mnie w rozmowach telefonicznych głosy o katastrofalnej sytuacji w pasiekach małopolski.W tej sprawie z inicjatywy prezesa krakowskiego związku i dużej firmy na południu Polski, spotkali się wybrani pracownicy świata nauki.
Czy naprawdę sytuacja jest katastrofalna, czy to tylko napędzanie spirali strachu?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 stycznia 2015, 10:30 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8665
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
z informacji jakie do mnie dochodzą nie jest kolorowo, wiele pasiek osypało się z głodu już w lecie a to czego nie załatwił głód dokonczyła warroza
ta duża firma z południa znając zycie sprowadzi pszczoły z ukrainy i jeszcze dobrze na tym zarobi a w jakim one będą stanie to nie jest ważne bo liczy się sztuka....

_________________
xyz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 stycznia 2015, 11:07 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21 listopada 2013, 21:57 - czw
Posty: 2450
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski 12 ramkowy 5x1/2
Miejscowość z jakiej piszesz: lubelskie
Z tego co wyczytałem w necie to problem dotyczył w szczególności małych pasiek ,daje to trochę do myślenia,jedni wyciągną wnioski że móid za wszelką cenę ,a inni ,że widać gdzie karma w hektolitrach "profilaktycznie"w szczycie sezonu,całkiem możliwe że świadomie podana.Możliwe że błędny odczyt z mojej strony.

_________________
Dzisiaj spojrzałem na swój nick ,potem na awatar.To nie jest tak jak myślisz się uśmiałem,ale i tak jestem za legalizacją.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 stycznia 2015, 11:22 - pt 
kami-1969 pisze:
dużej firmy na południu Polski, spotkali się wybrani pracownicy świata nauki.

Firmy to znaczy Kto ?? Kasztelewicz i ??? Jacy pracownicy świata nauki ???
skąd takich wytrzasnąłeś :wink:


Na górę
  
 
Post: 02 stycznia 2015, 11:45 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lutego 2010, 16:16 - sob
Posty: 3884
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Ktoś kto nie zadbał o pszczoły w sezonie (czerwiec-lipiec-sierpień) może mieć problem. Bez dokarmiania na rozwój i uzupełniania żelaznych zapasów pszczoły poszłyby bardzo słabe do zimy. Także na początku sezonu możemy spodziewać się w Małopolsce dużych strat w pasiekach i pojawienia się nowych ognisk zgnilca i innych chorób pszczół i czerwiu.
Nawet ktoś kto zadbał musi mieć się na baczności i obserwować czy w ulach wszystko w porządku.
Za to z warrozą nie powinno być większego problemu w przyszłym roku.

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 stycznia 2015, 12:18 - pt 

Rejestracja: 23 listopada 2014, 11:46 - ndz
Posty: 58
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Korczyna
Czyli tracą pszczoły ci, którzy biorą się za pszczelarzenie nie mając o tym zielonego pojęcia?
Zastanawiające jest że nie notują strat ponadnormatywnych pszczelarze utrzymujący się z pszczół, lub pszczelarze dla których dochód uzyskiwany od pszczół liczy się w budżecie domowym.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 stycznia 2015, 12:20 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
kami-1969, pszczoły tracą Ci którzy popełnili błędy w chowie pszczół albo, moim zdaniem sporadycznie, mieli szczególnego pecha w postaci zrabowania silnie zarażonej pasiki w sąsiedztwie.

Wiem bo piszę z własnego, tegorocznego doświadczenia.

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 stycznia 2015, 12:25 - pt 

Rejestracja: 23 listopada 2014, 11:46 - ndz
Posty: 58
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Korczyna
CYNIG pisze:
kami-1969, pszczoły tracą Ci którzy popełnili błędy w chowie pszczół albo, moim zdaniem sporadycznie, mieli szczególnego pecha w postaci zrabowania silnie zarażonej pasiki w sąsiedztwie.

Wniosek: szkolenia związkowe są o kant d...y potłuc jeżeli nie można wyszkolić kolegów pszczelarzy w temacie unikania strat.
Albo prelegenci nie wiedzą, albo nie umieją przekazać wiedzy,albo pszczelarze nie chcą się uczyć.
O refundowanych szkoleniach to nawet szkoda mówić-wkoło to samo czyli zero skutecznych porad.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 stycznia 2015, 12:37 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
kami-1969, nie wiem na jakich szkoleniach byłeś, ja sobie je chwalę. Był okres, że zaliczyłem wszystkie jakie odbywały się w promieniu 100km od mojego miejsca zamieszkania. W tym roku też się wybieram na prawie trzydniowe do Szczyrku organizowane przez ŚZP.

Trzeba tylko pamiętać o jednym, szkolenia dają wiedzę a nie mądrość. Do tej ostatniej trzeba jeszcze dołożyć praktykę.

Podoba mi się taka sentencja:
"Wiedza bez mądrości jest jak ładunek książek na grzbiecie osła"

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 stycznia 2015, 12:46 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21 listopada 2013, 21:57 - czw
Posty: 2450
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski 12 ramkowy 5x1/2
Miejscowość z jakiej piszesz: lubelskie
Po odebraniu miodu po lipie ,z rodni nic nie brałem tylko nadstawki,kilka dni po zauważyłem wzmożony ruch w koło uli ,a w szczególności w koło jednego ,wydoiły go do cna ,mimo że z rodni nie brałem to i tak miały pusto ,gdyby nie ten atak na jeden ul nawet bym nie zaglądał do uli ,byłem święcie przekonany że im w rodni wystarczy ,a tu niespodzianka.Wpisy na forum z naciskiem na obserwację rodzin mi pomogły, a stary wyjadacz kilka wiosek dalej poprzez rutynę ockną się po fakcie jak mu kilka rodzin padło. Dziwne lato - stwierdził.

_________________
Dzisiaj spojrzałem na swój nick ,potem na awatar.To nie jest tak jak myślisz się uśmiałem,ale i tak jestem za legalizacją.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 stycznia 2015, 12:47 - pt 

Rejestracja: 23 listopada 2014, 11:46 - ndz
Posty: 58
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Korczyna
Nie wiem jak pozostali, ale widziałbym konieczność stworzenia nowego tematu np.Jak prowadzić pasiekę by uniknąć strat(lub zminimalizować).
Temat przylepiony,z dostępem do pisania wyłącznie dla asów naszego forum.
W temacie porady typu: marzec 1-szy oblot pszczół.Co robimy w pasiece i po co.Diagnoza nosemozy i warrozy.Jeżeli wyniki są ujemne to wiadomo.Jeżeli dodatnie to kolejne kroki do wykonania dokładnie tak jak przepis parzenia herbaty.I tak dalej miesiącami.
W grupie prowadzących temat proponowałbym: Polbart,Cordovan,Bociank i innych których uznacie za stosowne,a którzy mają czas ipodzielą się wiedzą nie koniecznie z książek.
Ze względu na konieczność zachowania przejrzystości porad,temat dla ogółu byłby tylko do odczytu.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 stycznia 2015, 13:09 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 listopada 2010, 21:00 - czw
Posty: 287
Lokalizacja: Dobrociesz
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski,wielkopolski h16
kami-1969 pisze:
.Jeżeli dodatnie to kolejne kroki do wykonania dokładnie tak jak przepis parzenia herbaty.I tak dalej miesiącami.
Z tą herbatą to pojechałeś.Nie ma przepisu na pszczelarstwo,przeczytaj post CYNIG, trochę wyżej.Schematy można w buty wsadzić,wiedza jest potrzebna,bez niej nic nie zrobisz.Ale nie na takiej zasadzie że dziś trzeba zrobić to za tydzień to..Straty ponoszą ci którzy nie myślą przy ulu,w tym roku i ja dopiszę się,chyba,do tej długiej listy. Jedno po tym ciężkim, dla mnie i moich pszczół,sezonie wiem na 100%: żelazny zapas i dopływ pokarmu to podstawa.Nie ma co liczyć że doniosą.Ps. Na razie wszystkie mi żyją..chyba.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 stycznia 2015, 13:12 - pt 

Rejestracja: 15 września 2012, 12:44 - sob
Posty: 122
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
kami-1969 pisze:
Wniosek: szkolenia związkowe są o kant d...y potłuc jeżeli nie można wyszkolić kolegów pszczelarzy w temacie unikania strat.
Albo prelegenci nie wiedzą, albo nie umieją przekazać wiedzy,albo pszczelarze nie chcą się uczyć.
O refundowanych szkoleniach to nawet szkoda mówić-wkoło to samo czyli zero skutecznych porad.

U znanego prelegenta już w listopadzie straty w rodzinach pszczelich sięgnęły ponad 30%.
Jak żyć, panie Sabat?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 stycznia 2015, 14:20 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 grudnia 2010, 23:05 - sob
Posty: 3002
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
A moze pszczoły trzeba po prostu czuc ,dziwne słowo w tym kontekście tą umejętnośc trzeba posiadac albo wyrobic poprzez "trening" :wink:

_________________
Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 stycznia 2015, 17:36 - pt 

Rejestracja: 23 listopada 2014, 11:46 - ndz
Posty: 58
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Korczyna
kkdt pisze:
Z tą herbatą to pojechałeś.Nie ma przepisu na pszczelarstwo,przeczytaj post CYNIG, trochę wyżej.

Taki już jestem że walę "kawa na ławę"nawet jak działaczom związkowym to "nie leży".Tę herbatę to powinienem ująć w cudzysłowiu.
Temat zaproponowałem dla tych którym jest potrzebny.Są tacy którzy skorzystają na poradach naszych forumowych asów.
Decyzja co dalej w temacie, należy do forumowiczów.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 stycznia 2015, 17:40 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 maja 2011, 19:55 - pt
Posty: 1540
Lokalizacja: Tomice
Ule na jakich gospodaruję: klasyczny wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Tomice/Wadowice
Zdzisław. pisze:
A moze pszczoły trzeba po prostu czuc ,dziwne słowo w tym kontekście tą umejętnośc trzeba posiadac albo wyrobic poprzez "trening" :wink:


:brawo:

_________________
Pozdrawiam! Krzysztof


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 stycznia 2015, 18:32 - pt 
kami-1969 pisze:
W temacie porady typu: marzec 1-szy oblot pszczół.Co robimy w pasiece i po co.Diagnoza nosemozy

Wszystko jest na tym forum w odpowiednich działach poszukaj :wink:
na temat przyczyn upadku pszczół w tym roku można dyskutować bardzo długo , i każdy wypowie się inaczej
w tym roku dotknęło to Małopolski i Podkarpacia w innych latach innych części Kraju gdzie naremna i zbyt długa susza wysuszyła nie tylko ziemię kwiaty ale i pszczoły
Moim skromnym zdaniem przyczyna nie tylko leży po stronie pszczelarza
ale i natury brak pożytku nawet dokarmianie rodzin nie uchroniło ich przez zagładą jedynie spotęgowało szybsze ich wykonczenie , Pszczoły nie tylko cukrem czy inwertem żyją jeszcze białko jest potrzebne
reszte dokonała waroza , wirus , i po ptokach


Na górę
  
 
Post: 02 stycznia 2015, 18:53 - pt 

Rejestracja: 23 listopada 2014, 11:46 - ndz
Posty: 58
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Korczyna
Ok, mnie nie zależy.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 stycznia 2015, 18:56 - pt 

Rejestracja: 01 listopada 2011, 21:30 - wt
Posty: 315
Lokalizacja: podkarpackie
Ule na jakich gospodaruję: wz,wlkp
kami-1969, kolego przybliż mi czy ty jesteś jakimś większym pszczelarzem czy kilko ulowym jeśli to nie tajemnica :wink:

_________________
kobayashi


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 stycznia 2015, 19:08 - pt 

Rejestracja: 09 listopada 2014, 16:52 - ndz
Posty: 398
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: hajnówka
kudlaty pisze:
ta duża firma z południa znając zycie sprowadzi pszczoły z ukrainy i jeszcze dobrze na tym zarobi a w jakim one będą stanie to nie jest ważne bo liczy się sztuka....


Sprowadzić pewnie musi bo przy ich gospodarce podejrzewam ,że nie mają 99% pszczół . Odkłady to od razu będą robione na Ukrainie :wink: . Ja ledwo co uratowałem pszczoły w tym sezonie . Takie to pszczelarzenie w górach, normalny już by dawno tym rzucił.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 stycznia 2015, 19:30 - pt 
kami-1969 pisze:
Ok, mnie nie zależy.


kami-1969 pisze:
Czyli tracą pszczoły ci, którzy biorą się za pszczelarzenie nie mając o tym zielonego pojęcia?

Jasne :wink: to może posłuchamy Twoich Rad każda rada zawsze w cenie :wink:


Na górę
  
 
Post: 02 stycznia 2015, 19:49 - pt 

Rejestracja: 10 stycznia 2011, 17:43 - pn
Posty: 764
Lokalizacja: łódzkie
Przyczyna takiego stanu rzeczy nie jest jednakowa w każdym przypadku ale zawsze trzeba na te tematy rozmawiać aby być na przyszłość mądrzejszym.
Ja postaram się swoją obserwację tegoroczną opisać.
Co roku staram się robić już w maju około 70 % stanu pasieki odkładów i je prowadzę do zimowli aby były w pełni silnymi zdrowymi rodzinami z zapasem węglowodanowym i białkowym na zimę. Pięknie zimują i mają się bardzo dobrze.
Rodziny produkcyjne w zależności co się dzieje w danym roku z pogodą i pożytkami tak z nimi postępuje ( pszczelarz musi bacznie obserwować pogodę a nie wierzyć ślepo w kalendarzyk). W tym roku nędzna lipa, słaba gryka spowodowały, że już na początku sierpnia rodziny miały uzupełniony żelazny zapas w gnieździe (przy zabieraniu ramek z nadstawek od razu daję Apifood żeby pszczoły nie miały stresa spowodowanego brakiem pokarmu) i przeprowadzony pierwszy zabieg warrozobójczy długo działający. Brak oblotów na nawłoci ( nie zbieram miodu nawłociowego bardziej traktuję go jako pożytek rozwojowy) spowodował, że szybko poszły kolejne dawki Apifoodu do ula żeby matka nie przestała czerwić. Końcem sierpnia początek września pełne ramki czerwiu w większości krytego, matki nie miały jeż gdzie czerwić a każde wolne miejsce było zalewane pokarmem kolejne zabiegi przeciwwarozowe - apiwarol robione w odstępach kilkudniowych dosyć dobrze przerzedziły warrozę. Brak czerwiu otwartego w ulach wzbudził moje zaniepokojenie myślałem że walka z warrozą spowodowała uszkodzanie matek ale okazało się że wszystko jest ok matulki chodziły po plastarach i składały małe ilości jajeczek. Kolejne dawki Apifoodu ścieśnione gniazdo i rodziny przygotowane do zimowli. Dzisiaj zrobiłem obiazd po pasiekach, podejrzałem w każdej po rodzince na chybił trafił, póki co spokojnie mogę wyczekiwać wiosny.
Ale żeby nie było tak, że wszystko mam ok. W jednej pasiece objawiło się moje lenistwo. Pasieka w której zawsze w sierpniu coś tam pszczoły przynosiły i nie miałem czasu do niej zajrzeć z kilkanastu rodzin musiałem zrobić kilka i to nie wiem czy do wiosny doczekają. Powód brak wczesnych zabiegów przeciw warrozowych, brak karmienia, mimo zapasów w miodni w gniazdach zaczęło brakować żelaznego zapasu a właściwie to nie było przypływu świeżego pokarmu, matki ograniczyły czerwienie. Waroza sie rozhulała a młodej pszczoły nie przybywało. Jak zacząłem karmić na rozwój na koniec sierpnia matki zaczęły czerwić a waroza miała świeże mięsko. Wypracowanych pszczół letnich zaczęło ubywać i już nie miał sobie kto z tym wszystkim poradzić.
To tak na szybko moje spostrzeżenia w temacie przygotowania do zimowli.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 stycznia 2015, 20:19 - pt 

Rejestracja: 15 stycznia 2011, 21:23 - sob
Posty: 1178
Lokalizacja: Beskid Wyspowy
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski
teliper pisze:
Sprowadzić pewnie musi bo przy ich gospodarce podejrzewam ,że nie mają 99% pszczół . Odkłady to od razu będą robione na Ukrainie :wink: . Ja ledwo co uratowałem pszczoły w tym sezonie . Takie to pszczelarzenie w górach, normalny już by dawno tym rzucił.



Nikt nie napisał co to za firma a Ty już własną ideologię do tego wszystkiego dorobiłeś. Jeżeli możesz to wyjaśnij dlaczego tak napisałeś.

_________________
http://www.beskidzkabarc.pl/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 stycznia 2015, 22:16 - pt 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6405
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Na koniec roku wiedziałem o około 15 rodzinach które padły w mojej okolicy . :|

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 24 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji