FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Cześć Panowie.
Pytanie do was odnośnie własności rójki.
Sąsiad twierdzi ,że widział jak jego rójka weszła do mojego pustego ula. I rzeczywiście trzymam ten ul za domem i służy do zbierania takich zabłąkanych sierotek W zeszłym roku było ich 4, a w tym roku to pierwsza (sezon dopiero się zaczął)
Do kogo należą te pszczoły ? Podobno rójka jest jego (się awanturuje),ale ul mój, na mojej posesji ?

_________________
kulka96


"Nie wszystko, co jest oczywiste dla Ciebie, jest równie oczywiste dla innych"

jest jego tj sąsiada a to zgodnie z KC ma prawo w ciągu 24 lub 48 zgłosic do niej prawo, tak samo jak Ty możesz za swoim rojem wejsc na posesje sąsiada i go zebrac pod warunkiem ze zostawisz po sobie stan pierwotny jaki tam zastałeś,
ja już miałem taką sytuacje gdy moja rójka weszła do ula jakiegoś goscia który miał kilka uli kołoo mojej dawnej miejscówki i musiałem o zgrozo flache postawić za ten wyczyn, powiedziałem nigdy więcej i zacząłem klepać odkłady oraz trzymać tylko roczne matki

_________________
sprzedam korpusy wielkopolskie i dadant produkcja babik nowe i używane 724227381

kudlaty, Wszystko się zgadza, tyle tylko ze 3 dni zamiast tych 24 czy 48 godzin...a rojka oczywiście jego z tym ze jeżeli weszła do pustego ula to sam jej nie moze zabrać, jakby weszła do zasiedlonego to przechodzi od razu na Twoja własność... w każdym innym wypadku w ramach pościgu swojej rojki masz prawo wejść na każdą posesje bez pytania o zgodę...

_________________
Matki i odkłady pszczele

Ramki pszczele

Staszku nie ma sprawy gdy ta rójka wisi na drzewie na mojej posesji.
Ale wlazła do ula.
To tak jakbym sąsiadowi zaglądał do lodówki.

_________________
kulka96


"Nie wszystko, co jest oczywiste dla Ciebie, jest równie oczywiste dla innych"

Nie wiem gdzie widzisz problem, skoro śledził całą drogę tą rójkę i widział, że zaczęła wchodzić do twojego ula, to co, miał szybko zatkać wylotek, żeby czasem nie weszła? Jedynym rozwiązaniem jest pozwolenie by rój wszedł do ula i wieczorem zabranie go do siebie. Sprawa jest bardzo prosta - rój jest jego, ramki i ul są twoje. Jak rolnikowi ucieknie krowa na cudzą łąkę, nawet na cudze podwórko, to czy ta krowa należy do właściciela łąki/podwórka?

Sprawa jest naprawdę prosta

Kodeks cywilny

Art. 181. Własność ruchomej rzeczy niczyjej nabywa się przez jej objęcie w posiadanie samoistne.
Art. 182. § 1. Rój pszczół staje się niczyim, jeżeli właściciel nie odszukał go przed upływem trzech dni od dnia wyrojenia. Właścicielowi wolno w pościgu za rojem wejść na cudzy grunt, powinien jednak naprawić wynikłą stąd szkodę.
§ 2. Jeżeli rój usiadł w cudzym ulu nie zajętym, właściciel może domagać się wydania roju za zwrotem kosztów. to Twój przypadek.
§ 3. Jeżeli rój osiadł w cudzym ulu zajętym, staje się on własnością tego, czyją własnością był rój, który się w ulu znajdował. Dotychczasowemu właścicielowi nie przysługuje w tym wypadku roszczenie z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia.


Wszystko powyższe jest aktualne do dziś od 1964 roku
Pozdrawiam tczkast