FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Witam, mam taki dylemat:
Posiadam miejsce, które jest dobre dla pszczół i ma stanowić też w przyszłości miejsce pod mój dom. Niestety w pobliżu ( 300 m) nie ma wody - strumieni, wodociągu, niczego. Mam problem z dostarczaniem wody pszczołom i roślinom, które systematycznie dosadzam rokrocznie.
Stoję przed wyborem rodzaju studni. Jaką wybrać, czy abisyńska wystarczy na podlewanie sadu i ogrodu, a w przyszłości przerobienie jej na dostarczającą wodę do domu? Czy lepiej iść w stronę głębinowej, ale tu z kolei nie mam jeszcze prądu - jest w trakcie projektowania przyłącza.

Zachęcam znawców tematu do rozmowy.
Proszę unikać tekstów w stylu - pszczoły sobie znajdą wodę, a deszcz roślinom wystarczy

_________________
www.pszczolyimiod.pl

Abisynka ma małą wydajność i krótki czas życia. W ciągu kilku lat , a czasem już po jednej zimie ulega kolmatacji , czyli zamuleniu , zarośnięciu filtra. Kolejny problem to pompa , którą trzeba na zimę zabierać, odwadniać bo jest ryzyko że zamarznie i ulegnie rozsadzeniu . Chyba ,że umieścisz ją w studni , ze 3 metry pod powierzchnią gruntu, ale wtedy dostęp do niej trudny .
Studnia głębinowa droższa , ale wydajność praktycznie nieograniczona. Wystarczy już średnicy 100 mm , cena budowy proporcjonalna do średnicy. Popytaj , kto w okolicy robi takie usługi , będzie zorientowany na jakiej głębokości oczekiwać dobrej , niezażelazionej wody . Miałem/mam abisynkę , ale woda była silnie zażelaziona, pszczołom to może nie przeszkadza, ale niesmaczna i brudzi zlewy czy sanitariaty. Znalazłem studniarza , który wierci tradycyjną metodą , z "babą" i trójnogiem. Nie używa chemii do wymrażania otworu . Do tego magik z różdżką , wskazał gdzie będzie woda na 16 m i nie będzie zażelaziona. Byłem sceptyczny do jego "badań", ale zależało mi głównie na wydajności , do podlewania. Moja satysfakcja był tym większa ,że było jak zapowiadał. Woda na 16 m od powierzchni i bez żelaza , nie brudzi i jest smaczna. Nie wiem czy to był tylko marketing , bo wiercił studnie w okolicy ( poprawiał też po "zawodowcach" z wiertnicą na mercedesie) , więc miał orientację , ale 20 m dalej jest abisynka i w niej woda syfiasta, choć prawda że płycej i nie oddzielona od powierzchni gruntu warstwą nieprzepuszczalną . Popytaj sąsiadów w najbliższej wsi , może ktoś miejscowy się tym zajmuje, będzie mniejsze ryzyko niepowodzenia.

manio, ale głębinowa wymaga pompy elektrycznej czy ma takie ciśnienie, że wystarczy zawór na powierzchni otworzyć i leci woda?

_________________
www.pszczolyimiod.pl

studnia głębinowa jest bardzo kosztowna i można ją wybić niemal wszędzie tylko potrzebne jest na nią pozwolenie

_________________
Choć człek ukuje ze stali ,
to i tak mu czas obali.

Każda studnia wymaga pompy , wyjątkiem studnie artezyjskie , ale takie u nas nie występują . Koszt studni o średnicy 100 mm to u mnie 100zł/metr bieżący skutecznie zrealizowanej studni. Studnia nie wymaga dokumentacji o ile nie jest głębsza niż 30 m i ma wydajność nie większą niż 5m3/dobę,ale nie słyszałem aby ktoś to mierzył lub robił dokumentację dla prywatnej studni . Jak zależy Ci na dokumentacji to studniarz ją zrobi , ale będzie drożej bo musi zatrudnić uprawnionego hydrogeologa.
Nie masz prądu , to musisz kupić agregat prądotwórczy. Wystarczy taki 2 kW , 230 V. W sumie koszt nie mały, ale podlewania z wodociągu też sporo kosztuje - jakby miał być w przyszłości , to studnię też warto mieć.

manio, no w sumie zawsze jest motopompa spalionowa jak maja strażacy i do ponalewania w beczki czy paletokontenery starczy

_________________
www.pszczolyimiod.pl

pompa też kosztuje , a wygoda marna i trzeba mieć gdzie wody nabrać , a potem wozić

Mam studnię głębinową 34 m. Woda w studni jest na poziomie 2 m poniżej gruntu. Wodę czerpię zwykłą pompa samozasysającą. U sąsiada we wsi położonej równolegle do mojej poniżej ok.5m podczas odwiertu woda wybijała 0.5 m powyżej gruntu. Dobrze jest popytać w okolicy lub u studniarzy. Pozdrawim.

Dziś jedna poważna firma w moim rejonie stwierdziła w rozmowie tel,ze u mnie woda jest na 70 m, a oni 300 zł od metra kasuja.
Chwyt na kase czy prawdziwe?

_________________
www.pszczolyimiod.pl

szukaj mniej "poważnych" firm

Może być ściema, ale może tak być że dobra, smaczna i zdrowa woda jest bardzo głęboko. Poszukaj map geologicznych warstw wodonośnych dla swojego terenu. Jeśli były wiercenia i badania to cokolwiek będziesz wiedział.
Ja mam wodociąg, ale chcę wiercić głębinową żeby się uniezależnić od gminy.

_________________
Jedynie cenzor cesarski Jüang, Co umie dać się we znaki,
Nie żałuje swej pięknie haftowanej sukni, Pył ściera z uwagą, czyta. [Bo Juyi, Wiersze na ścianie]
http://www.pasiekatilia.pl

Dowiadywałem się.. Do 10 m ..60zł z metra . Poniżej 10metr 70zł ich rury i filtry..

tyle to abisynka.