FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Likwidacja gniazda szerszeni w stroju pszczelarskim
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=55&t=15999
Strona 1 z 1

Autor:  vitara [ 31 sierpnia 2015, 23:10 - pn ]
Tytuł:  Likwidacja gniazda szerszeni w stroju pszczelarskim

Czy w zwykłym stroju pszczelarskim można zlikwidować gniazdu szerszeni
czy ich żądła przejdą przez bluzę pszczelarską .
Mam zamiar zliwkidować gniazdo w stodole za pomocą gaśnicy
Brosa.
Czy psyknąć w gniazdu czy może wsadzić jakąś rurkę w gniazdo dopiero gaśnicą,
pokąsają czy nie ? Pytam poważnie, nie mam doświadczeń

Autor:  górski_pszczelarz [ 31 sierpnia 2015, 23:19 - pn ]
Tytuł:  Re: Likwidacja gniazda szerszeni w stroju pszczelarskim

vitara pisze:
Czy w zwykłym stroju pszczelarskim można zlikwidować gniazdu szerszeni
czy ich żądła przejdą przez bluzę pszczelarską .
Mam zamiar zliwkidować gniazdo w stodole za pomocą gaśnicy
Brosa.
Czy psyknąć w gniazdu czy może wsadzić jakąś rurkę w gniazdo dopiero gaśnicą,
pokąsają czy nie ? Pytam poważnie, nie mam doświadczeń


zwykły strój pszczelarski przebiją żądłem bez najmniejszego problemu. Nie ryzykowałbym.

Autor:  vitara [ 31 sierpnia 2015, 23:31 - pn ]
Tytuł:  Re: Likwidacja gniazda szerszeni w stroju pszczelarskim

to jaki tani kupic ?
założyć dres pod spód czy jak?

Autor:  Warszawiak [ 31 sierpnia 2015, 23:51 - pn ]
Tytuł:  Re: Likwidacja gniazda szerszeni w stroju pszczelarskim

Spalić stodole:))) A tak poważnie 3 uzadlenia mogą wykończyć. Ubrać się na cebulę, pod kapelusz czapkę i spryskać "kretem" do rur plus ciut wody. Nie lubią tego zajzajeru. I nie wracają. Pozdrawiam.

Autor:  baru0 [ 01 września 2015, 01:23 - wt ]
Tytuł:  Re: Likwidacja gniazda szerszeni w stroju pszczelarskim

vitara pisze:
Pytam poważnie, nie mam doświadczeń


Gaśnicą działasz z daleka do 5m zanim biedne szerszenie się zorientują to jest po fakcie .
W praktyce wygląda tak ,podchodzisz pod gniazdo na 2-3 m,struj obojętny bo szerszenie to nie zabójcy ludzi tylko pszczół . Celujesz w gniazdo "2-4 sekundowa dawka" środka na gniazdo lub wejście do gniazda załatwia sprawę .Oczywiście profilaktycznie zabierasz 4 litery na dalszą odległość niezwłocznie .Każdy owad który usiądzie na gnieździe potraktowanym tym środkiem (chyba do 24 h)kończy żywot .

Autor:  adamjaku [ 01 września 2015, 06:03 - wt ]
Tytuł:  Re: Likwidacja gniazda szerszeni w stroju pszczelarskim

Z tego co gdzieś słyszałem, jad szerszeni jest kilkukrotnie "delikatniejszy" niż jad pszczół. Wielkość owada wykształciła w nas strach, że użądlenie jest gorsze. Tylko nie jestem w stanie podać źródła, gdzie to usłyszałem/przeczytałem/zobaczyłem.

Autor:  wtrepiak [ 01 września 2015, 07:01 - wt ]
Tytuł:  Re: Likwidacja gniazda szerszeni w stroju pszczelarskim

Za słoik miodu pożyczą ci strażacy kombinezon.

Autor:  miły_marian. [ 01 września 2015, 07:31 - wt ]
Tytuł:  Re: Likwidacja gniazda szerszeni w stroju pszczelarskim

Najlepiej to zróbpo ustaniu lotów szerszeni pod wieczór. Spryskaj okolice gniazda wodą i jak masz opalarkie do uli to srednim płomieniem skieruj do otwru na dole. Szerszenie bez skrzydeł opadają na ziemie. Pozdrawiam miły_marian

Autor:  wtrepiak [ 01 września 2015, 08:30 - wt ]
Tytuł:  Re: Likwidacja gniazda szerszeni w stroju pszczelarskim

Tylko że szerszenie mają rozstawionych strażników....już tak się przeliczyłem na wsi , kilkanaście lat temu.
Dostałem kilka strzałów w plecy, już nie schodziłem po drabinie tylko susa na dół.

Autor:  DawidR [ 01 września 2015, 08:47 - wt ]
Tytuł:  Re: Likwidacja gniazda szerszeni w stroju pszczelarskim

Na Twoim miejscu bym ich nie zaczepiał. To też pożyteczny owad. Na jesieni same opuszczą gniazdo i wtedy puste zniszcz by w pszyszłym roku nie założyły w tym samym miejscu.

Autor:  vitara [ 01 września 2015, 09:20 - wt ]
Tytuł:  Re: Likwidacja gniazda szerszeni w stroju pszczelarskim

tak jest zostawie do jesieni gniazdo pare metrów od okna pokoju dziecka . No brawo.

Autor:  baniak [ 01 września 2015, 09:26 - wt ]
Tytuł:  Re: Likwidacja gniazda szerszeni w stroju pszczelarskim

vitara, jestem strażakiem ochotnikiem, kilka razy już usuwałem szerszenie w stroju pszczelarskim tj. w bluzie, do tego spodnie jakieś grubsze, pod bluzę bluza polarowa i grube rękawice. To zabezpieczenie daje pewien komfort psychiczny. Tak jak pisałbaru0, walisz gaśnicą (na owady) z kilku metrów i oddalasz się w bezpieczne miejsce, najlepiej po zmroku gdyż wtedy szerszenie nie rozlatują się i większości są w gnieździe.
Teraz mamy odpowiedni strój do tego celu ale jeszcze nie było okazji go przetestować.

adamjaku, wczoraj widziałem filmik w którym mowa jest właśnie o tym że szerszenie nie mają wcale tak mocnego jadu, to link -> https://www.youtube.com/watch?v=dv56XksWODY

Autor:  rafalSz [ 01 września 2015, 09:35 - wt ]
Tytuł:  Re: Likwidacja gniazda szerszeni w stroju pszczelarskim

Zadzwoń do straży - usuną ci to gniazdo jeżeli zagraża domownikom.
Usuwałem w tym strażackim stroju, mimo że jest bardzo gruby to atakujące stado szerszeni robi wrażenie.
Gaśnica najlepsza i do wora.
Wrażliwość człowieka na jad ? odradzam testowanie.

Autor:  manio [ 01 września 2015, 09:50 - wt ]
Tytuł:  Re: Likwidacja gniazda szerszeni w stroju pszczelarskim

Jad szerszenia bardziej uczula niż pszczoły ( nie puchnę od pszczół , a po osie zostaje rumień ) . Jad może i mniej toksyczny ,ale dawka większa. Ból ? Taki raczej bardziej "mechaniczny" , zdarzyło mi się w dłoń to jakbym sobie młotkiem przyłożył.
Gniazdo szerszeni jest tekturowe, wystarczy więc spryskać je pestycydem ( np.decis) z opryskiwacza ( najlepiej na długiej lancy) i padną wszystkie wciągu kilku godzin. Dopiero wtedy usuwać gniazdo , po co kusić los i niepotrzebnie je drażnić . Jeśli gniazdo niedostępne ( w murze lub pod deskowaniem) to zamknąć je pianką montażową poliuretanową ,też je zadusi .

Autor:  Mariuszczs [ 01 września 2015, 10:19 - wt ]
Tytuł:  Re: Likwidacja gniazda szerszeni w stroju pszczelarskim

Wielokrotnie małe gniazda odrywałem gołą ręką - nie maja zamiaru atakować . Największe wielkości piłki w stodole zostawiłem bo to bardzo pożyteczne owady a nie przeszkadzamy sobie bo wiszą kilka metrów nad głową i mają wylot w dachu gdzieś .

Autor:  wojtasikpawel [ 01 września 2015, 13:40 - wt ]
Tytuł:  Re: Likwidacja gniazda szerszeni w stroju pszczelarskim

Gaśnica z brosa jest ok. Sam likwidowałem gniazdo w stropodachu. Zrób zabieg, chemia trochę działa. Wiele wylatywało i po 10 minutach spadało na ziemie, tak jakby były sparaliżowane. Po 2 dniach poprawka i po zawodach. Aplikacja z zaskoczenia, dobrze wycelowana i wycof kontrolowany.
A jeśli chodzi o jad, to polecam spróbować :D czy reakcja podobna do pszczoły. Dawno temu poszedłem z ojcem do starej wierzby, aby narąbać próchna. Dwa, trzy uderzenia i było jak w kreskówkach, niestety jedno użądlenie w głowę dostałem. Uczucie takie jakby co 5-10 sekund ktoś wbijał igłę w głowę - i tak przez prawie godzinę.

Autor:  baru0 [ 01 września 2015, 13:48 - wt ]
Tytuł:  Re: Likwidacja gniazda szerszeni w stroju pszczelarskim

baru0 pisze:
Celujesz w gniazdo "2-4 sekundowa dawka" środka na gniazdo lub wejście do gniazda załatwia sprawę .Oczywiście profilaktycznie zabierasz 4 litery na dalszą odległość niezwłocznie .Każdy owad który usiądzie na gnieździe potraktowanym tym środkiem (chyba do 24 h)kończy żywot .

Poprawka merytoryczna do 24h godzin działa środek a owad pada natychmiast ,wszelkie"prace porządkowe " wykonujemy po 48 h wcześniej to niepotrzebny hardcor .
A strażacy choćby przyjechali to i tak musisz za "gaśnice" zapłacić .

Autor:  vitara [ 01 września 2015, 14:28 - wt ]
Tytuł:  Re: Likwidacja gniazda szerszeni w stroju pszczelarskim

nie przyjeżdżają przynajmniej nasi .
Musiało by być gniazdo szerszeni w szkole, przeszkolu, kościele lub gabinecie wójta....

Autor:  gabriela [ 01 września 2015, 20:21 - wt ]
Tytuł:  Re: Likwidacja gniazda szerszeni w stroju pszczelarskim

Ja mam czesto szerszenie w starej szopie dość wysoko ubieram sie na cebulke na to kombinezon i jak już ciemno to najpierw stosuje rozpuszczalnik tylko w butelce z rozpylaczem działa odrazu i nie świć latarka wcześniej bo wyleca dopiero jak bedziesz przy gnieżdzie a też z rajda jest dobry środek na szerszenie i najlepiej idz z kimś w razie czego ja męza zabieram jak by co musi byś jakiś ruchomy cel :haha: :haha: :haha:

Autor:  jędruś [ 01 września 2015, 20:51 - wt ]
Tytuł:  Re: Likwidacja gniazda szerszeni w stroju pszczelarskim

vitara pisze:
tak jest zostawie do jesieni gniazdo pare metrów od okna pokoju dziecka . No brawo.

Zamknij okno. Żyj i daj żyć innym.

Autor:  CarIvan [ 01 września 2015, 21:06 - wt ]
Tytuł:  Re: Likwidacja gniazda szerszeni w stroju pszczelarskim

aztek pisze:
Ja tez nie tykam ani os ani szerszeni to pozyteczne owady
Niech sobie będą pożyteczne gdzie indziej, ja likwiduję wszystkie napotkane w obrębie gdzie się sam poruszam i w obrębie pasieczysk.

Autor:  jędruś [ 01 września 2015, 21:13 - wt ]
Tytuł:  Re: Likwidacja gniazda szerszeni w stroju pszczelarskim

Dwa lata temu miałem spore gniazdo szerszeni pod okapem pracowni [wys.6m ] na pasieczysku. Odległość ula od ściany pracowni 3 m.Ja nie przeszkadzałem szerszeniom a one mnie. W dużej mierze żywią się komarami.

Autor:  baru0 [ 01 września 2015, 23:35 - wt ]
Tytuł:  Re: Likwidacja gniazda szerszeni w stroju pszczelarskim

jędruś pisze:
W dużej mierze żywią się komarami.

Takie teksty to to dzieciom na dobranoc .Szerszeń podlatuje na ściankę ula od wylotku chwila i odlatuje z pszczołom w pysku .Jakim trzeba być ,,,niezorientowanym ,żeby pszczelarz mówił że szerszenie to pożyteczne owady :| .
Miałem gniazdo szerszeni w tamtym roku właśnie pod dachu pracowni pasiecznej ,masa trupów pszczół pod gniazdem .

Autor:  Mariuszczs [ 02 września 2015, 08:44 - śr ]
Tytuł:  Re: Likwidacja gniazda szerszeni w stroju pszczelarskim

Ile procentowo komarów a ile pszczół likwidują ? Wyniszczają ul czy raczej 5 pszczół na miesiąc ?

Autor:  baniak [ 02 września 2015, 08:57 - śr ]
Tytuł:  Re: Likwidacja gniazda szerszeni w stroju pszczelarskim

U mnie codziennie od chyba dwóch tygodni mogę zaobserwować szerszenie, podlatują obok ula i łapią pszczołę, następnie na pobliski krzak albo od razu w niebo... Jeśli wybierają tylko chore osobniki to chwała im za to, ja jednak podejrzewam że łapią jak leci i tyle

Autor:  miły_marian. [ 02 września 2015, 09:33 - śr ]
Tytuł:  Re: Likwidacja gniazda szerszeni w stroju pszczelarskim

Matka szerszenia na wiosne zakłada swoją rodzine jak najbliżej obfitego pożytku zeby wykarmic swój czerw owadamy, bo czerw szerszenia lubi duze owady jak trzmiele osy i pszczoły. Ale na wiosne wszystkie te owady jest ich mało ale pszczoły jest najwiencej. Dlatego szerszeń łapie pszczołe i karmi swoj czerw. Pozdrawiam miły_marian

Autor:  wiesiek33 [ 02 września 2015, 10:10 - śr ]
Tytuł:  Re: Likwidacja gniazda szerszeni w stroju pszczelarskim

Mariuszczs pisze:
Ile procentowo komarów a ile pszczół likwidują ? Wyniszczają ul czy raczej 5 pszczół na miesiąc ?
Jeden szerszeń podobno potrafi 2000 pszczół w ciągu godziny zabić stojąc na wylotku i ucinając jej głowę w ułamku sekundy , obserwowałem taka sytuację u siebie kilka lat temu !!!

Autor:  Mariuszczs [ 02 września 2015, 10:27 - śr ]
Tytuł:  Re: Likwidacja gniazda szerszeni w stroju pszczelarskim

Liczyłeś godzinę czasu czy dłużej i wyciągnąłeś średnią ? :mrgreen:

Autor:  baru0 [ 02 września 2015, 14:02 - śr ]
Tytuł:  Re: Likwidacja gniazda szerszeni w stroju pszczelarskim

baniak pisze:
U mnie codziennie od chyba dwóch tygodni mogę zaobserwować szerszenie, podlatują obok ula i łapią pszczołę, następnie na pobliski krzak albo od razu w niebo... Jeśli wybierają tylko chore osobniki to chwała im za to, ja jednak podejrzewam że łapią jak leci i tyle

Wyłapują przeważnie te powracające z pola ,a to cenna pszczoła.
Tak jak piszecie proceder się nasila w tym okresie .

Autor:  andrzejkowalski100 [ 02 września 2015, 14:17 - śr ]
Tytuł:  Re: Likwidacja gniazda szerszeni w stroju pszczelarskim

Przyroda jest kompletna. Szerszenie ,osy są niezbędne w ekosystemie i jeżeli nie ma potrzeby nie likwidujemy tych osobników. U mnie jest ich bardzo dużo nie widzę jednak zainteresowania pszczołami. Myślę że jest to wynikiem równowagi i siły rodzin pszczelich. Gorzej maja bzy bo szerszenie uwielbiają korę tego krzewu pewnie służy im jako materiał do rozbudowy gniazd. Pozdrawiam :pl:

Autor:  wiesiek33 [ 02 września 2015, 14:19 - śr ]
Tytuł:  Re: Likwidacja gniazda szerszeni w stroju pszczelarskim

baru0 pisze:
Wyłapują przeważnie te powracające z pola
Szerszeń który chce wejść do ula siada na mostku i jest atakowany przez pszczoły które próbują go odgonić w ciągu ułamka sekundy odgryza głowę
atakującej go pszczoły ! . Gdzieś w necie jest filmik który potwierdzi to co piszę warto odszukać . W tym roku mam plagę os , szerszenia widziałem tylko jednego skończył pod butem.
Mariuszczs pisze:
Liczyłeś godzinę czasu czy dłużej i wyciągnąłeś średnią ? :mrgreen:

Myślę że kiedyś przekonasz się sam , to kwestia czasu :mrgreen:

Autor:  wiesiek33 [ 02 września 2015, 14:21 - śr ]
Tytuł:  Re: Likwidacja gniazda szerszeni w stroju pszczelarskim

andrzejkowalski100 pisze:
Przyroda jest kompletna.
Pomijając wyginione gatunki flory i fauny .

Autor:  wiesiek33 [ 02 września 2015, 14:26 - śr ]
Tytuł:  Re: Likwidacja gniazda szerszeni w stroju pszczelarskim

Proszę znalazłem ten filmik pewnie są i inne .
https://www.youtube.com/watch?v=v-E96H2NMlw

Autor:  CYNIG [ 02 września 2015, 14:43 - śr ]
Tytuł:  Re: Likwidacja gniazda szerszeni w stroju pszczelarskim

tylko z tego filmiku nie wynika że to chodzi o nasze rodzime szerszenie. Ja czasami widzę je martwe na dennicy albo dosłownie okłębione, walczące na wylotku.

najczęściej jednak jak już polują to latają przed wylotkiem i chwytają pojedyncze pszczoły.

Autor:  wiesiek33 [ 02 września 2015, 14:55 - śr ]
Tytuł:  Re: Likwidacja gniazda szerszeni w stroju pszczelarskim

CYNIG pisze:
z tego filmiku nie wynika że to chodzi o nasze rodzime szerszenie.
Ale ja tego doświadczyłem z naszymi szerszniami tyle że nie doszło do takiej tragedii , ataki nie ograniczały się do jednej rodziny
tylko do kilkunastu nie pamiętam jak długo to trwało ale napewno ponad dziesięć dni wraz z pszczołami odpierałem ataki aż do skutku.
Jest gdzieś jeszcze jeden filmik pokazujący pojedynczego szerszenia stojącego na mostku i efekt jego działania w postaci stosu bezgłowych pszczół przed ulem , ten również nie dotyczy naszych szerszeni tylko azjatyckich zapewniam jednak że nasze są równie skuteczne w działaniu.

Autor:  Mariuszczs [ 03 września 2015, 01:39 - czw ]
Tytuł:  Re: Likwidacja gniazda szerszeni w stroju pszczelarskim

Co roku jak gruszki opadają na ziemię mam dziesiątki szerszeni przy ulach.
Nie są w stanie do wylotka podlecieć bo pszczoły nie wiem czy celowo, czy po prostu przy zderzeniu zrzucają szerszenia w trawę . Co jakiś czas szerszeń złapie jednak pszczołę i leci z nią na krzaki i tam dopiero ją przecina, ale to wygląda raczej na cud w porównaniu z tym jak tysiące razy szerszenie strącone wygrzebują się z trawy .

Polecam jednak kompletny film wcześniej zapodany.

https://www.youtube.com/watch?v=2P7Q1ncgcoY

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/