FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 26 kwietnia 2024, 06:22 - pt

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 89 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2
Autor Wiadomość
Post: 29 listopada 2015, 00:41 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8680
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
mendalinho,
masz swój wosk to możesz go oddać do przerobu komu chcesz ale są tacy którzy mają mało wosku z różnych przyczyn i zmuszeni są kupywać gotową węze
jak dla mnie węza może mieć i czarny kolor ważne żeby była z wosku dobrze zrobiona oraz dokładnie docięta
ja wole zapłacić nawet więcej niż później kwitnąć z nożem w ręku i docinać po 100kg węzy bo byle jak docięta bo ktoś nie potrafi zrobić odpowiedniego szablonu i docinać wg niego
albo też zastanawiać się czy odciągną albo czy nie będzie falowała

_________________
sprzedam korpusy wielkopolskie i dadant produkcja babik nowe i używane 724227381


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 listopada 2015, 01:12 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 stycznia 2011, 09:09 - pn
Posty: 1276
Lokalizacja: Busko-Zdrój woj.świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: 40 uli 360x300 plus 3x 1/2 WLP
mendalinho pisze:
Jeśli chce się mieć dobra węzę to wystarczy pozyskać wosk z własnej pasieki, odpowiednio go sklarować(co nie jest trudne)


Chyba nie jest to łatwe, skoro tylu ma z tym problem.
Może Kolega opisze swój patent.


pozdrawiam

_________________
sklep internetowy ModneButy.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 listopada 2015, 10:45 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 lipca 2011, 16:47 - pt
Posty: 4332
Lokalizacja: Mrozy/mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 18cm
mendalinho pisze:
wystarczy pozyskać wosk z własnej pasieki,


No właśnie - masz wosk - nie musisz płacić 59zł za węzę, tylko za przerób. Tylko dlaczego nie ma na rynku wosku?? Dlaczego jak kupisz wosk z ramek, to 30% wosku wyrzucasz - bo nie jest to wosk??

mendalinho pisze:
Hasło: węza z odsklepin czy z dzikiej zabudowy ma charakter tylko i wyłącznie komercyjny, spełniające zadanie błędnej reklamy.


Tu kolego wychodzi, że nie czytasz tematu ze zrozumieniem. Jeśli masz swój wosk od lat, wiesz co stosujesz to możesz sobie pozwolić na stwierdzenie, ze MÓJ WOSK W NICZYM NIE JEST GORSZY i ja się z tym PRAWIE zgodzę. Przy dobrym wykonaniu będzie bezbłędnie odciągany i kilka klas lepszy niż to co jest na rynku do kupienia. Tylko to PRAWIE skutkuje tym, że przy takim samym stopniowaniu - będzie o parę klas za woskiem dziewiczym.

Ty dodatkowo zdając wosk zdajesz wosk sterylizowany, więc jesteś pewien czystości biologicznej materiału, ale mało kto ma w domu autoklaw.

Jeżeli teraz planujemy pozbyć się syfu z wosku, który używamy musimy zacząć od produktu idealnie czystego. Wytapiając go za rok, czy 2 z tego czystego wosku bez dodatków uzyskamy już własny wosk bez dodatków. Corocznie będziemy go wzbogacali odsklepinami. Przy wydajności 50kg z ula uzyskujemy 0,5kg wosku z odsklepin. Tak zachowamy obieg zamknięty z dobrym surowcem w pasiece. To jest postępowanie na jakie ja namawiam pszczelarzy.

Jednak nie wiadomo dlaczego pszczelarz woli wosku nie pozyskiwać (bo to żmudne zajęcie) i kupić coś dobrego za wartość słoika miodu. Przekalkulujcie sobie ile trzeba pracy dla uzyskania słoika miodu i kilograma wosku, nie mówiąc o kilogramie węzy. Przelicznik właściwy wszyscy znamy, tylko cicho siedzimy.

I jeszcze jeden mały problem, którego nie widzisz - problem z zakupem surowca. Poszukaj na rynku, zrób setki kilometrów i znajdź właściwy. Tego na pewno nie liczysz w swojej kalkulacji.

Jak już kalkulacja, to liczymy sprzęt, przy nowych walcach i używanym autoklawie (bez poszukiwań, kombinacji i samoróbek - idę do sklepu i kupuję) masz wydatki 12000+15000+15000+23000+3000. To takie minimum na chwilę obecną. I policz, że to też nie jest wieczne.

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 listopada 2015, 10:59 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 lipca 2011, 16:47 - pt
Posty: 4332
Lokalizacja: Mrozy/mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 18cm
Obiecane zdjęcie z nalewania wczorajszego wosku:

Obrazek

Każde wiaderko wygląda tak samo. Poza pierwszym, gdzie jakoś dziwnym trafem zbierają się zabrudzenia
Obrazek

Po wyjęciu będą zdjęcia dołu. Przypominam - wosk z obiegu zamkniętego w pasiece od 7 lat.

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 listopada 2015, 11:04 - ndz 

Rejestracja: 15 sierpnia 2013, 16:42 - czw
Posty: 403
Lokalizacja: Jestem Polakiem i jestem z tego dumny
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski
Adam, a może powinieneś dopłacać chętnym na węzę? Bo widzę, że niektórzy to i "kupili" by węzę najlepszej jakości ale pod warunkiem, że ktoś im dopłaci do tego interesu. Jak nie, to kupią se ukraińską i martw się człowieku co zrobić ze swoją. W końcu to oni robią łaskę, że zechcą kupić, prawda?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 listopada 2015, 12:00 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 listopada 2014, 19:36 - sob
Posty: 2205
Lokalizacja: Janów Lubelski
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Zamosc
Jak ktoś chce taniej - po 19zł zrobię szarą/ciemną węzę z.. odpadów, które tak kochacie - chce ktoś? Mam tego parę worków. Chociaż dorzucę kredkę świecową i będzie żółta...

Adamie czy za te 19 zeta to coś takiego ?

https://youtu.be/SmEzpWAP5R0

_________________
Pasieka Knieja .https://www.youtube.com/channel/UCZZuAq ... subscriber


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 listopada 2015, 12:52 - ndz 
Patrząc na ten temat z różnych stron doszedłem do bardzo smutnych wniosków.
Wychodzi na to, że węza to jedna wielka niewiadoma. Kupuje się węzę w sklepie a w jej składzie znajduje się cała tablica Mendelejewa. Potem pozyskując własny wosk mieszamy to, wytapiamy a potem dowiadujemy się jaki syf kupiliśmy. W ten sposób mamy zanieczyszczony swój pozyskany wosk - błędne koło. :cry:
Bryyyyy, aż strach się bać. :shock:
Uważam, że producenci węzy powinni być pod stałą kontrolą a swoje produkty powinny być poddawane ścisłym kontrolom. Ale to moje zdanie.


Na górę
  
 
Post: 29 listopada 2015, 13:20 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 lipca 2011, 16:47 - pt
Posty: 4332
Lokalizacja: Mrozy/mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 18cm
Po co kontrole?? Obieg zamknięty w pasiece i jesteś pewien wszystkiego co masz w wosku. Cały czas to powtarzam.

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 listopada 2015, 13:51 - ndz 
adamjaku pisze:
Po co kontrole?? Obieg zamknięty w pasiece i jesteś pewien wszystkiego co masz w wosku. Cały czas to powtarzam.

I tu się zgadzam w 100%.
Ja patrzę ze swojej perspektywy - ja jeszcze nie mam węzy. :cry: Pierwszy zakup i drapanko po głowie - gdzie i kto zrobi mnie w "konia"


Na górę
  
 
Post: 04 grudnia 2015, 17:01 - pt 
adamjaku pisze:
Boguś, nadal twierdzisz, ze wina klarowania?? Tylko jak to sklarować - skoro to 27 litrów jakiejś mazi. Co ciekawsze zarówno na dnie jak i nad woskiem - 2 inne substancje dodane były.

Adaś Nie wiem coś ty kupił bo wygląda to na coś co woskiem trudno nazwać
ja tam mam proste urządzenie do klarowania nalewam gotujący wosk i siedzi sobie spokojnie pod styropianem z 2-3 dni i jest taki :)


Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.


Na górę
  
 
Post: 04 grudnia 2015, 17:15 - pt 
BoCiAnK, a co daje taki patent?


Na górę
  
 
Post: 04 grudnia 2015, 17:32 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 stycznia 2010, 00:15 - pt
Posty: 1133
Lokalizacja: Tczew ---- GPS N: 54° 5' 33" E: 18° 47' 18"
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski leżak kombinowany
Marcinek, wosk dłużej stygnie i wszystek syf jaki jeszcze jest w nim zawarty da radę opaść na dno. Ja mam dostęp do fermentatora zrobionego z lodówki, wkładam tam zagotowany, przefiltrowany wosk, ustawiam temp na 60 st zostawiam na 3 dni, po trzech dniach wyłączam zasilanie i stygnie kolejne 2-3 dni.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 grudnia 2015, 18:36 - pt 
:shock: Polak potrafi :shock: Kupuję to. :mrgreen:


Na górę
  
 
Post: 04 grudnia 2015, 20:21 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 lipca 2011, 16:47 - pt
Posty: 4332
Lokalizacja: Mrozy/mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 18cm
Boguś.. to nie mój wosk - ja tylko się z tym czymś męczę i klaruję. Uwierz mi, niemal w każdym wosku jest podobnie - jeśli tylko nie jest żółty - możesz być pewien takich efektów. U mnie stygnie 12h - po zeskrobaniu jest czyściutki. No i lepiej w metalowych wiadrach - plastyk się wygina i mało higieniczny dla mnie.

Kolejne klarowanie - już znacznie lepiej:
Obrazek
drugi kawałek:
Obrazek

Trzecie wiaderko podobnie jak wcześniej - całe gąbczaste - poszło do wora. Co ciekawiej, już się całkiem ładnie rozdzielił i po konsultacjach z właścicielem - niebawem trafi na walce.
Ciekawi mnie tylko ile odpadu wyszło z tego czegoś.

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 grudnia 2015, 20:39 - pt 
A gdzieś na forum jest jakaś instrukcja jak przygotować sobie wosk na węzę? Czy li jak oczyścić z syfu, czym filtrować itp? Ja nie znalazłem. :(

Możecie mi wyjaśnić jak to wszystko robić? Ja w tym roku będę robił swoją węzę. Forma już się robi (w małym tego słowa znaczeniu :D ). Chcę troszkę kupić wosku a potem sam robić sobie węzę. Jednak najpierw troszkę teorii.


Na górę
  
 
Post: 04 grudnia 2015, 22:55 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 czerwca 2008, 22:30 - śr
Posty: 1153
Lokalizacja: Kwidzyn
Ule na jakich gospodaruję: leżak wielkopolski z nads 1/2D
Marcinek pisze:
A gdzieś na forum jest jakaś instrukcja jak przygotować sobie wosk na węzę? Czy li jak oczyścić z syfu, czym filtrować itp? Ja nie znalazłem. :(

Możecie mi wyjaśnić jak to wszystko robić? Ja w tym roku będę robił swoją węzę. Forma już się robi (w małym tego słowa znaczeniu :D ). Chcę troszkę kupić wosku a potem sam robić sobie węzę. Jednak najpierw troszkę teorii.


Instrukcje są gdzieś w temacie o wosku trza trochę inicjatywy własnej.
A dla przypomnienia. Wosk to tłuszcz , i przegotowując go i po odstawieniu do klarowania to wszystkie nieczystości i woda praktycznie opadają na spód z wyjątkiem lżejszych jak słoma,drewienka czy pozostałości owadów itp i te sprawy zgarnąć sitkiem czy podobnym patentem .A po ostudzeniu tylko oczyścić spód i gotowe .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 grudnia 2015, 12:16 - sob 

Rejestracja: 14 stycznia 2011, 12:35 - pt
Posty: 647
Lokalizacja: płońsk
Marcinek pisze:
Możecie mi wyjaśnić jak to wszystko robić? Ja w tym roku będę robił swoją węzę. Forma już się robi (w małym tego słowa znaczeniu ). Chcę troszkę kupić wosku a potem sam robić sobie węzę. Jednak najpierw troszkę teor
Widzę że jesteś łebski facet,Ty może sprawdż , czy nie potrafisz sam robić miodu(przynajmniej w małym tego słowa znaczeniu),bo jeśli tak,to masz zero wydatków na ule ,pszczoły itp.Pomyśl jaką byś sprawił radość żonie z racji tych oszczędności ,nie wspomnę już bracie.Podobno "Polski pszczelarz"jak się dowiedział co mu grozi z Twojej strony,to się przebrał za Araba i uciekł do Syrii.Pozdrawiam i pisz jak najwięcej.

_________________
godzięba


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 grudnia 2015, 11:01 - wt 
adamjaku pisze:
oguś.. to nie mój wosk - ja tylko się z tym czymś męczę i klaruję. Uwierz mi, niemal w każdym wosku jest podobnie - jeśli tylko nie jest żółty - możesz być pewien takich efektów. U mnie stygnie 12h


Hmmmmmm ........
Nie wiem co w twoim wosku jest :mrgreen: bo w moim czegoś takiego nie ma
Trochę w Twoim Przypadku wosku dziwi mnie jedno : nawet gdyby zakupiona węza przez pszczelarza który sprzedał Ci wosk zawierała domieszkę parafiny to nie była by ona większa jak 20% na plaster ! skoro pszczoły odrobiły węzę a po jakimś tam czasie gość topił plastry na wosk i Ci sprzedał też by mu parafina osiadła na dnie krążka bo jest cięższa od wosku . wiec ?????( wyżej pokazujesz pokruszone krążki nie wyglądają najgorzej )
Ja Klaruję jak wyżej opisałem umnie wosk w wiadrze stygnie 3 dni ale efekt jest taki
nie ma żadnej piany jest 1 cm osad który nawet delikatnie podnieść szpachelka oddzieli się od wosku i nie trzeba nic skrobać ( szkoda że dziś nie użyłem wody do zmycia ... bo spód by był świecący co widać jak płaty odeszły na środku krążka


Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.


Na górę
  
 
Post: 08 grudnia 2015, 11:23 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 lipca 2011, 16:47 - pt
Posty: 4332
Lokalizacja: Mrozy/mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 18cm
BoCiAnK pisze:
nawet gdyby zakupiona węza przez pszczelarza który sprzedał Ci wosk zawierała domieszkę parafiny to nie była by ona większa jak 20% na plaster !


Dlaczego, wytłumacz??

Jak może nie wiesz, pszczoły bezbłędnie odrabiają węzę z czystej parafiny.. Jak to wpływa dalej na larwy i rozwój rodziny - można się domyślać. Choć gorsze są woski traktowane kwasem.

BoCiAnK pisze:
wyżej pokazujesz pokruszone krążki nie wyglądają najgorzej )


Przepraszam, moja wina - nie zamieściłem (a może zamieściłem, tylko moderator wywalił ponad 20 wpisów z tego tematu) jak wyglądają bloki z tych pokruszonych kawałków i wosku w obiegu zamkniętym u pszczelarza.

Proszę bardzo, tak wygląda czysty WOSK po sterylizacji:

Obrazek

BoCiAnK pisze:
wosk w wiadrze stygnie 3 dni


Musisz uszczelnić swoje wiaderku, bo przy 3 dniach nie powstałoby takie pękniecie na środku.

Wstawię to co zostało usunięte:
Jeśli ja dostanę krążek z zawartością parafiny rzędu 20-30-40% to nie sposób, aby to usunąć za jednym razem, czy 2, czy nawet 3. W zeszłym roku miałem wosk, który klarowałem 5 czy 6 razy. Jest taki moment, że piana zaczyna w miarę ładnie oddzielać się od wosku. Tylko kiedy jest ten właściwy moment, aby zaprzestać dalszego czyszczenia? Ciągle szukam złotego środka, kiedy mogę usunąć możliwie jak najwięcej dodatków do wosku, aby wypuścić czystą węzę, przy jednoczesnym zadowoleniu zdającego wosk pszczelarza. Zazwyczaj jest to rozmowa i wspólne ustalenie co dalej. Dla mnie podobnie jak dla pszczelarza odpad to generowanie kilkukrotnie większego nakładu pracy niż przerobienie tego na węzę. Tu traci i pszczelarz i ja.
Znalazłem już sposób przetworzenia wosku na ładną węzę, na którym pozostaje warstwa szarej parafiny. Bardziej jest ona wtopiona w wosk, niż oddzielona. Jeszcze tego nie przetestowałem w 100% (to wczorajsze odkrycie) ale przy 2 krotnym przetopie sprawdziło się.

Co do sposobu postępowania jest właściwy. Jeśli biorę wosk, bez dodatków to.. jest sterylizacja.. i koniec - wylewki. Nie ma czyszczenie, skrobania.

Jedyne nad czym trzeba się zastanowić to to, co chcemy osiągnąć. W moim przypadku liczy się najwyższa jakość. Jak to określił jeden z większych producentów węzy - ten sposób jest nieopłacalny (czas, odpad, koszty, pracochłonność). Tylko ja nie lubię półśrodków - jeśli można coś zrobić lepiej - tak robię, nie patrząc na koszty. Przez to nigdy nie zrównam się z "ceną rynkową". Po co robić coś, co już jest dostępne. Lepiej zaoferować coś, czego jeszcze nie ma.

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 grudnia 2015, 11:35 - wt 
adamjaku pisze:
Dlaczego, wytłumacz??

Jak może nie wiesz, pszczoły bezbłędnie odrabiają węzę z czystej parafiny.. Jak to wpływa dalej na larwy i rozwój rodziny - można się domyślać.

Jeżeli wiesz to przed złożeniem przez matkę jaj każda kom nawet w świeżo odbudowanej węzie pokrywana jest cieniutką warstwą propolisu w celach sterylizacji .
Parafina - nie jest szkodliwa dla pszczół choć nie jest naturalnym produktem !!!
Uszkodzenia larw i rozwój nawet w węzie z 100% wosku jest możliwy gdy do wosku podczas jego dezynfekcji jakiś idiota doda Kwas mrówkowy czy octowo lodowaty !!! taki wosk już się na nic nie nadaje Ale wiesz co daje ??? To co tak Bardzo Pszczelarze Lubią :wink: Żółciutki Kolor , Cudowny Kwaskowy Zapaszek węzy , i Pięknie Lśniące Plastry niczym miodem polane jak to niektórzy opisują że walce polewają rozpuszczonym miodem :haha: :haha: :haha:

adamjaku pisze:
Musisz uszczelnić swoje wiaderku, bo przy 3 dniach nie powstałoby takie pękniecie na środku.


Tak Masz rację Kot mi zwalił styropian którym nadkryte było wiadro przy klarowaniu pierwszego Krążka
Przy tym kota zamknąłem w komórce by się pieron na ciepłym styropianie nie wylegiwał a myszy harcowały :haha: :haha: :haha:


Na górę
  
 
Post: 08 grudnia 2015, 13:07 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 lipca 2011, 16:47 - pt
Posty: 4332
Lokalizacja: Mrozy/mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 18cm
BoCiAnK pisze:
jakiś idiota doda Kwas mrówkowy czy octowo lodowaty !


Sprowadzę Cię na ziemię.. dodawany jest kwas solny w celu zabicie zarodników zgnilca.. Taki zamiennik autoklawu. Węza wychodzi biała/cielista. Z żółtym odcieniem nie ma nic wspólnego. Trzeba go dopiero zrobić. Porozmawiaj z tymi, co walcowali X lat temu.

Chyba też na oczy nie widziałeś ramek z "niedwiadomoczego" odbudowanych pięknie i omijanych szerokim łukiem przez pszczoły. Właśnie.. Ile lat temu kupowałeś węzę w sklepie a ile robisz ją z własnego wosku?

BoCiAnK pisze:
Jeżeli wiesz to przed złożeniem przez matkę jaj każda kom nawet w świeżo odbudowanej węzie pokrywana jest cieniutką warstwą propolisu w celach sterylizacji .
,

Poproszę źródło tej informacji.. według mojej wiedzy tak się dzieje, ale dopiero po każdorazowym opuszczeniu komórki przez młodą pszczółkę.

BoCiAnK pisze:
Parafina - nie jest szkodliwa dla pszczół choć nie jest naturalnym produktem !!!


Parafina jest jednym w wielu dodatków do wosku. Potocznie wszystkie nazywamy parafiną. Na forum ciągle czytam, ze wszystko dla pszczół jest dobre i nieszkodliwe. Bo co, bo żyją? Jak Ciebie zamkną w betonowym/plastykowym/szklanym pomieszczeniu też przeżyjesz. W sumie ileś tam lat wstecz mieszkaliśmy w jaskiniach, w chatach ze zwierzętami i z ogniskiem pośrodku otoczenie kłębami dymu. Wszystko jest kwestią wygody i zdrowia tej egzystencji.

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 grudnia 2015, 13:15 - wt 

Rejestracja: 21 sierpnia 2014, 20:44 - czw
Posty: 253
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Tarnów
Tak czytam i szczerze to przerażenie mnie bierze co można kupić. :pala:

W zeszłym sezonie w 3 ulach podawałem puste ramki, oraz ramki ze starterem w postaci 2cm paska węzy, ramki były odbudowywane bardzo sprawnie, pszczoły współpracują nawet z drutami które maja wzmocnić plaster bo jest to ramka WP, w pozostałych rodzinach podałem całą węzę tylko dlatego że miałem ją już wtopioną.
I nie jest prawdą że budują wtedy komórki trutowe. Komórek trutowych budują tyle ile jest im potrzebna, tyle co w każdym innym ulu na tzw. ramce pracy, czy przerabiając te z węzy jak nie mają gdzie ich budować.

Myślę że właśnie tędy droga, można nawet zrezygnować ze starterów z węzy. W takim przypadku wosk w gnieździe jest naprawdę dziewiczy i nie trzeba go sterylizować.
A wosk ze starych plastrów na świeczki :D

Koledzy piszą że odbudowują nawet węzę z parafiną, co tu gadać o parafinie, nawet plastikową odbudowują.
A co mają zrobić jak pszczelarz im taka wsadzi do ula? :tasak:
Żyć przecież gdzieś muszą

_________________
Pozdrawiam
Jarek(jarok)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 grudnia 2015, 13:29 - wt 
jarok pisze:
W takim przypadku wosk w gnieździe jest naprawdę dziewiczy i nie trzeba go sterylizować.
Mylisz się, trzeba bo co jest po sezonie w tym plastrze tego nie wiesz, z pewnością nie jest on czysty jak łuseczki woskowe wypacane przez pszczoły.


Na górę
  
 
Post: 08 grudnia 2015, 13:57 - wt 
adamjaku pisze:
Sprowadzę Cię na ziemię.. dodawany jest kwas solny w celu zabicie zarodników zgnilca.. Taki zamiennik autoklawu.

Nie musisz mnie na ziemię sprowadzać bo jeszcze nie tak dawno znany Profesorek o tym gadał że tak można dezynfekować wosk z wytopionych ramek po zgnilcu ... A że mam Dziub nie wyparzony to usłyszał co nieco
adamjaku pisze:
Poproszę źródło tej informacji.. według mojej wiedzy tak się dzieje, ale dopiero po każdorazowym opuszczeniu komórki przez młodą pszczółkę.

Nie chce mi się szukać w książkach ale podam Ci prosty przykład przed podawaniem larw czy to do miseczek plastykowych czy woskowych miseczki poddaje się pszczółkom w celu wypolerowania - potocznie mówiąc dezynfekcji kitem
adamjaku pisze:
Parafina jest jednym w wielu dodatków do wosku. Potocznie wszystkie nazywamy parafiną

Widziałem jak pszczoły znosiły do ula pozostałości po nie wypalonych zniczach czyli same paskudzą węzę czy zasklep


Na górę
  
 
Post: 08 grudnia 2015, 14:01 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21 listopada 2013, 21:57 - czw
Posty: 2450
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski 12 ramkowy 5x1/2
Miejscowość z jakiej piszesz: lubelskie
BoCiAnK pisze:
Nie chce mi się szukać w książkach ale podam Ci prosty przykład przed podawaniem larw czy to do miseczek plastykowych czy woskowych miseczki poddaje się pszczółkom w celu wypolerowania - potocznie mówiąc dezynfekcji kitem
i na forum jest link do tych badań i najdziwniejsze było że 30% parafiny w wosku najgorzej było odrobione

_________________
Dzisiaj spojrzałem na swój nick ,potem na awatar.To nie jest tak jak myślisz się uśmiałem,ale i tak jestem za legalizacją.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 grudnia 2015, 14:04 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 lipca 2011, 16:47 - pt
Posty: 4332
Lokalizacja: Mrozy/mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 18cm
Poszukaj, chętnie przeczytam. Przykład miseczek mnie nie przekonuje. To nie naturalne wyroby, które muszę poprawić. Węzę w zasadzie też całą modelują i poprawiają. Może jak wyczują parafinę to wtedy i nowe pokrywają.. ja bym tak zrobił.

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 grudnia 2015, 14:12 - wt 
adamjaku, Popatrz na świeżo odbudowany plaster pod słońce, jeśli komórki się w nim błyszczą oznacza że pszczoły wypolerowały i pokryły wnętrze komórek propolisem, u mnie każdy plaster odbudowany na podanej węzie od Ciebie zrobionej z mojego wosku jest taki nim matka go zaczerwi. Nie ma natomiast takiego samego efektu (celowo to porównywałem) w ramkach 1/2 wlkp w miodni też na ramki dziewicze patrząc. Oznaczało by to że w gnieździe tylko tak pszczoły przygotowują plastry dziewicze no i oczywiście każdy przeczerwiony również.


Na górę
  
 
Post: 08 grudnia 2015, 14:20 - wt 
bo lubię pisze:
i na forum jest link do tych badań i najdziwniejsze było że 30% parafiny w wosku najgorzej było odrobione

Ale widzisz każdy masowy coś dodaje i dlatego jest jak jest A czy tak powinno być ??? Kasa Misiu Kasa jak to Kiedyś Bzyyku powiadał :haha:


Na górę
  
 
Post: 08 grudnia 2015, 14:27 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 lipca 2011, 16:47 - pt
Posty: 4332
Lokalizacja: Mrozy/mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 18cm
CarIvan pisze:
oznacza że pszczoły wypolerowały i pokryły wnętrze komórek propolisem,


Bo co, błyszczy się? Jak pociągnę po tafli wosku palcem - też się błyszczy - znaczy pokryłem wosk propolisem? Oj, niewierny ze mnie Tomasz.. nadal chciałbym poczytać o badaniach, nie obserwacjach..

Boguś, popatrz na początek tematu i masz odpowiedź czego pragną pszczelarze. Nie ma być dobra, tylko tania..

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 grudnia 2015, 14:35 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
adamjaku, jako że sam też lubię sprawdzić i "dotknąć" to podpowiadam plaster dziewiczy ale już "błyszczący" wymocyć w alkoholu izopropylowym (bo jest dość tani) po np: tygodniu płyn odparować i będziemy mieli jasność co pozostało.

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 grudnia 2015, 15:13 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 lipca 2011, 16:47 - pt
Posty: 4332
Lokalizacja: Mrozy/mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 18cm
Być może, sądzę jednak, ze zbyt małe ilości, aby zauważyć.

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 grudnia 2015, 15:17 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
jak zostawisz choć z 1 ml to powinno być już widać

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 grudnia 2015, 15:33 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21 listopada 2013, 21:57 - czw
Posty: 2450
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski 12 ramkowy 5x1/2
Miejscowość z jakiej piszesz: lubelskie
BoCiAnK pisze:
A czy tak powinno być ??? Kasa Misiu Kasa jak to Kiedyś Bzyyku powiadał :haha:
a za kasą zbydlenie.Skład procentowy na węzie rozjaśnił by temat -wosk pszczeli x% ropopochodne x% związki chemiczne takie a takie x%.Węza z wosku pszcelego cena xyz zł cena węzy z ropopochodnych xy zł ,kupując telewizor nie dostaniesz pralki z informacją że to telewizor ,to ty decydujesz co akurat jest telewizorem

_________________
Dzisiaj spojrzałem na swój nick ,potem na awatar.To nie jest tak jak myślisz się uśmiałem,ale i tak jestem za legalizacją.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 grudnia 2015, 15:54 - wt 
adamjaku pisze:
Boguś, popatrz na początek tematu i masz odpowiedź czego pragną pszczelarze. Nie ma być dobra, tylko tania..

i Dlatego od barrrrrdzo dawna nie kupuję węzy w żadnych sklepach czy allegrach czy okazyjnych cenach , choć rocznie zużywam średnio ok 50 -60 kg to staram się ją mieć z własnego wosku
Ty -sprzedajesz po 59 ( w promocyjni ) specjalnie dzwoniłem do Krakowa na Grzegórzecka mają po (mieli ) 55 obecnie nie wiedza po ile będą mieć
Wiec teraz powiem jedno mam wosk do sprzedaży w cenie 40zł /kg
myślę ze to adekwatna cena bo jak dodasz za przerobienie od kg no choćby Twoje 18 zeta to sprzedam węzę po 58 z palcem w Du...e :wink:


Na górę
  
 
Post: 08 grudnia 2015, 19:56 - wt 
BoCiAnK pisze:
Wiec teraz powiem jedno mam wosk do sprzedaży w cenie 40zł /kg

W końcu nie można jeździć Mercedesem w cenie Malucha. :mrgreen:


Na górę
  
 
Post: 13 grudnia 2015, 19:29 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 listopada 2007, 18:18 - pt
Posty: 2469
Lokalizacja: okolice Częstochowy
W tym tygodniu byłem u Adama po węze z mojego wosku. Podpatrzyłem jak wygląda produkcja i w przyszłym roku być może będe robił sam . Kolega ma walce z koła pszczelarskiego więc z pożyczeniem ich nie będzie problemu. Walce są dwa. Gładkie i te na komórki. Te walce są własnością koła pszczelarskiego ale nikt ich nie używa.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 grudnia 2015, 19:49 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 lipca 2011, 16:47 - pt
Posty: 4332
Lokalizacja: Mrozy/mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 18cm
Krzysiu.. zanim zaczniesz pracować - dorób do nich silnik. To niewielkie koszty a użyteczność niesamowicie wzrasta. Pytaj, jak napotkasz trudności.

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 stycznia 2016, 14:37 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 lipca 2011, 16:47 - pt
Posty: 4332
Lokalizacja: Mrozy/mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 18cm
Właśnie padł nowy rekord czyszczenia. Jak na razie odpadło prawie 40% materiału Wejściowe było coś takiego:

Obrazek

Obrazek

Wyszło po 2(!) sterylizacji:

Obrazek

Nie wiem, czy to koniec.. Z pełną odpowiedzialnością przestrzegam przed zakupem wosku o tajemniczych" obwódkach" po przełamaniu. To 3 partia i zawsze sterylizacja kończy się podobnie.

Zobaczymy jak będzie dalej..

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 stycznia 2016, 15:38 - śr 
Na tym pierwszym zdjęciu to wygląda to jak nadziewana czekolada :haha:


Na górę
  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 89 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 15 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji