FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 29 marca 2024, 00:42 - pt

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 53 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna
Autor Wiadomość
Post: 17 listopada 2016, 12:08 - czw 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5356
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
Dzis otrzymałem taka wiadomosc http://forum.spp-polanka.org/topic/283- ... a-allegro/

pozwoliłem sobie ja tu umiescic


henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 listopada 2016, 12:44 - czw 

Rejestracja: 27 października 2010, 16:41 - śr
Posty: 76
Lokalizacja: SPYTKOWICE K ZATORA
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Właśnie przeczytałem maila na ten temat to nie skandal na allegro tylko w pzp,zaczęli od handlu lekami a skonczyli na miodzie masakra jaki tam jest przekręt

_________________
ANDRZEJ


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 listopada 2016, 12:54 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Tam już prokurator siedzi. Ciekawe co wyjdzie. A my sobie po spekulować możemy.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 listopada 2016, 14:27 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21 listopada 2013, 21:57 - czw
Posty: 2450
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski 12 ramkowy 5x1/2
Miejscowość z jakiej piszesz: lubelskie
Chciałbym zrozumieć ,certyfikat jakości wystawiają swój wewnętrzny taki jak widzimisię ,który każdy może wystawić według własnych upodobań ?,czy jest to może certyfikat według jakiś polskich norm i z upoważnienia państwa ?

_________________
Dzisiaj spojrzałem na swój nick ,potem na awatar.To nie jest tak jak myślisz się uśmiałem,ale i tak jestem za legalizacją.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 listopada 2016, 14:49 - czw 

Rejestracja: 10 stycznia 2011, 17:43 - pn
Posty: 764
Lokalizacja: łódzkie
Ale to jest świetne robienie klientów w bmbuko. Banderolą, plakaty, informacje o tym że to jest Polski Miód a w środku a kuku Ukraina. Komu tu wierzyć jeżeli ci których wybierają pszczelarze na swoich przedstawicieli tak postępują. Certyfikat to jest pewnie wewnętrzny dokument ale oznakowanie niezgodne z prawem i z tym co w środku to już można nazwać przestępstwem. A jeszcze parę dni temu nazywano tych z zarządu, że tak dbają o sprawy pszczelarskie. Tak ale chyba ukraińskich pszczelarzy.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 listopada 2016, 18:31 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 stycznia 2015, 23:41 - sob
Posty: 663
Lokalizacja: Lublin/ Wierzchowiska Drugie-Świdnik
Ule na jakich gospodaruję: Dadant 1/2
Miejscowość z jakiej piszesz: Lublin
Poznałem osobiście następcę ks. Ostacha czyli Jacka Nowaka i ciężko mi uwierzyć aby zgodził się na takie coś czyli podpisanie się jego firmą na tym dziwnym miodzie. Wiem że w Kamiannej zawsze trzymali cenę prawidłową dla miodów i nie było oszukaństwa. Czyżby coś się pozmieniało?

_________________
Pozdrawiam Paweł


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 listopada 2016, 18:38 - czw 

Rejestracja: 10 stycznia 2011, 17:43 - pn
Posty: 764
Lokalizacja: łódzkie
A ten Jacek Nowak to w czym był następcą ks. Ostacha.?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 listopada 2016, 18:40 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 stycznia 2015, 23:41 - sob
Posty: 663
Lokalizacja: Lublin/ Wierzchowiska Drugie-Świdnik
Ule na jakich gospodaruję: Dadant 1/2
Miejscowość z jakiej piszesz: Lublin
DROBNY, kontynuował firmę i przejął pasiekę po nim.
Tutaj masz wywiad: https://www.youtube.com/watch?v=Ha92Y1INqrM&t=644s

_________________
Pozdrawiam Paweł


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 listopada 2016, 18:58 - czw 

Rejestracja: 10 stycznia 2011, 17:43 - pn
Posty: 764
Lokalizacja: łódzkie
Z tego czasu mi wiadomo ks. Ostacha był Proboszczem w Kamiannej i Prezesem w PZP.
Pasiekę miał przy parafii ale chyba nie jako coś oddzielnego. Pan Jacek Nowak pracował w tej pasiece a potem rozpoczął własny biznes dodając do tego fajną historyjkę.
Ks Dzierżon mówił " Prawda, prawda ponad wszystko"


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 listopada 2016, 20:07 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 czerwca 2008, 22:30 - śr
Posty: 1152
Lokalizacja: Kwidzyn
Ule na jakich gospodaruję: leżak wielkopolski z nads 1/2D
Ja skwituję to tymi słowami :

Ginekolog miesza w zupie ,
a powinien mieszać .........


Ps. dodać odpowiedni do sytuacji wyraz (na 7 liter)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 listopada 2016, 21:08 - czw 

Rejestracja: 27 października 2010, 16:41 - śr
Posty: 76
Lokalizacja: SPYTKOWICE K ZATORA
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Okulista grzebie w d...... A powinien w .....

_________________
ANDRZEJ


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 listopada 2016, 23:21 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 grudnia 2010, 23:05 - sob
Posty: 3002
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
DROBNY, przejmujac /nabywajac pasieke od księdza który miał osobliwy stosunek do własności własnej i wspólnej co jest tajemnica tkzw . poliszynela.

_________________
Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 listopada 2016, 23:39 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 stycznia 2016, 20:17 - sob
Posty: 875
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp Dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: ok. Łukowa
Ale faktycznie ryba psuje się od głowy.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 listopada 2016, 00:22 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 listopada 2007, 18:18 - pt
Posty: 2469
Lokalizacja: okolice Częstochowy
Wysoki procent pyłków słonecznika to nie jest żaden dowód że to jest nie polski miód. W Polsce też uprawia się słonecznik więc teoretycznie mogło się zdarzyć ze w polskim miodzie może też być dużo pyłków słonecznika.
Uważam że opis tych wyników jest bezpodstawny. Z tego co ja wiem to gdyby w tym miodzie były pyłki miodów z roślin nie występujących w Polsce to wtedy by można było by ustalić z jakiego rejonu on jest. Na wynikach tych badan nie ma żadnych danych kto wydał taką opinie. Gatunek miodu
określa się wg zawartości pyłków w miodzie i tu też różnie z tym może być bo gryka ma małą wydajność pyłkową więc tych pyłków gryki w miodzie może być nie za dużo.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 listopada 2016, 10:57 - pt 

Rejestracja: 21 sierpnia 2014, 20:44 - czw
Posty: 253
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Tarnów
krzys, no to kolega dopierd... jak dzik w sosnę.
w miodzie gryczanym i wielokwiatowym DUŻE ilości pyłku słonecznika nie śladowe - które może mogły by się trafić.
Kolega to chyba bardziej niewierny od Tomasza. Jak opisać wyniki żeby były podstawne?

To ciekawe skąd by musiał być ten miód z roślin niewystępujących w Polsce - to chyba miód manuka, albo z Maryśki - ale podejrzewam że wtedy gość byłby zadowolony, a nie robił afery - chociaż pewnie też by należało jeżeli byłyby to miody z pyłkiem słonecznika

_________________
Pozdrawiam
Jarek(jarok)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 listopada 2016, 11:28 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 listopada 2007, 18:18 - pt
Posty: 2469
Lokalizacja: okolice Częstochowy
Gdyby w tych miodach były np. pyłki kawy. pomaranczy, ryżu, herbaty, pieprzu to wtedy nie było by żadnej wątpliwości z że to jest miód nie z polskich pasiek. Na podstawie ilości pyłków słonecznika na pewno nie można określić ze to jest miód nie polski.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 listopada 2016, 11:39 - pt 

Rejestracja: 10 marca 2016, 11:05 - czw
Posty: 270
Ule na jakich gospodaruję: dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Kraków
krzys, ciekawe gdzie w Polsce w sąsiedztwie gryki kwitnie slonecznik.
Nie mówimy o 10 slonecznikach
Raczej musi go być kilka arow.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 listopada 2016, 11:42 - pt 

Rejestracja: 10 marca 2016, 11:05 - czw
Posty: 270
Ule na jakich gospodaruję: dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Kraków
krzys, pochwał się, poza tym pojedynczym przypadkiem, dobrze sprzedaje się Miodek gryczano słonecznikowy ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 listopada 2016, 12:29 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 listopada 2007, 18:18 - pt
Posty: 2469
Lokalizacja: okolice Częstochowy
Od 10-ciu lat co roku mam parenaście rodzin na ok dwudziestu h cłonecznika i choć modu słonecznikowego nie odbieram bo słonecznik w polskich warunkach słabo nektaruje to trzymam je tam by siebie coś nazbierały. W małopolsce nigdy nie widziałem zadnych upraw słonecznika ale w województwach zachodnich sieją tego co raz więcej.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 listopada 2016, 12:39 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 lipca 2016, 13:43 - czw
Posty: 640
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Konopiska
Jadąc autem sam widziałem kilku hektarowe plantacje słonecznika w tym roku. Trochę się zdziwiłem, bo myślałem, że u nas nie sieją. Dwa miesiące wcześniej od tego zdarzenia powiedziałem znajomemu co chwalił się miodem słonecznikowym, że na pewno to nie miód z Polski. Teraz już tego nie jestem pewien w 100%.

_________________
Pozdrawiam
Sławek
Moje psiaki: http://www.cavaliery.com


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 listopada 2016, 12:44 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 października 2009, 12:44 - czw
Posty: 3145
Lokalizacja: Olsztyn
Ule na jakich gospodaruję: KLASYCZNY WIELKOPOLSKI
beekate,
W warmińsko-mazurskim też widziałem uprawy po klka hektarów słonecznika także twój argument nietrafiony.
Celowałbym w coś innego
Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 listopada 2016, 12:52 - pt 

Rejestracja: 22 lutego 2011, 01:19 - wt
Posty: 454
Lokalizacja: Podkarpackie / Okolice Jasła / Małopolskie i Lublin pasieka na Dachu KULu
Ule na jakich gospodaruję: Dadant 1/2
Na Podkarpaciu jest w moich okolicach plantator, który ma około 80 ha słonecznika na masę i robi z tego pelet. Tylko kwitnie późno i jakoś nie interesuje zbytnio pszczół, ale zapewne coś doniosą z tego do ula.

Ale szczerze wątpię, żeby u nas pozyskać miód słonecznikowy, tzn. taki, którego przewagą będzie obecność pyłków tej rośliny. Ale mogę się mylić.

Pozdrawiam wszystkich


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 listopada 2016, 17:40 - pt 

Rejestracja: 02 lipca 2012, 21:20 - pn
Posty: 184
Lokalizacja: mazowieckie/świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: warszawski
Moim zdaniem może to być miód ukraiński. W ostatnim czasie zauważyłem, że w supermarketach przeważa "miód z Polski", co dla mnie jest bardzo dziwne ponieważ ten rok nie był, aż tak wybitny, aby wszystkie sieci miały krajowy produkt. Moim zdaniem, mieszacze sprowadzają setkami ton miód z Ukrainy, a że klimatycznie jest zbliżony do nas i posiada podobne uprawy dystrybutorzy ostrą chrzczą go jako "Miód z polskich pasiek"!!!!!!! Sami widzicie spierając się, że pewności nie macie skąd on pochodzi. To tylko moje zdanie i opisuję co widzę na co dzień.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 listopada 2016, 18:23 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Ks. Tomasz, Ok, ale jak się ma 80ha późnokwitnącego, do gryki, obsiewanej w 90% w naszym kraju na zośkę, a kwitnącej i dającej nektar w ostatniej dekadzie czerwca i lipcu? Ok, no 3 % jak tam ktoś poletko miał, no ok. Susza była, no ok mniej gryczanego w gryczanym, ok, z resztą pod względem czystości to najcięższy pożytek odmianowy, rok w rok diametralnie różniący się, ale 15 procent słonecznika/pyłku? Ale prócz słonecznika są tam i inne czynniki/pyłki. Wierzba, klon, śliwa, facelia, nawet dość sporo kruszyny, na wielokwiat i ... słonecznik. No cały sezon zlatuje, bez wywozów ani rusz, a zawartość żmijowca, pustynnika, bobu, maliny, kapustowatych w gryczanym, to wg oceny metody zawartości pyłku w miodzie, to ... kurcze no 25% pyłku z gryki na 36% samego słonecznika. To najmniej 4 duże plantacje koło siebie plus spory areał nieużytków, a pszczoły ustawione w centrum. Kurde te 1,7% wierzby. Z gniazda przeniosły od maja? Możliwe. Malina 3,3%, dzika kto koniec maja/czerwiec, plantacyjna-jesienna to kwitnie lipiec sierpień. Możliwe. Pustynniki to V-VII. Och warunki kwitnięcia i ten areał, jak ja chciałbym to zobaczyć. Bób, ile go tam rosło? Astrowate 1,6% no stokrotka, habździe na polach i w ogrodzie. Kapustowate 10%, szerokie pojęcie, dziki areał spory, uprawne to kiedy kwitną dokładnie? Bo ozdobne - ogrodowe to już w ogóle w większości wrzesień-listopad.
No to skąd te 36% jak w koło niby taki dostatek innych jeszcze zniosły?

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 listopada 2016, 18:25 - pt 

Rejestracja: 10 stycznia 2011, 17:43 - pn
Posty: 764
Lokalizacja: łódzkie
Najlepszym specjalistą od analizy pyłkowej w Polsce jest Dariusz Teper z Puław jeżeli on jest podpisany pod dokumentem to wypada wierzyć.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 listopada 2016, 18:28 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Świadectwa zamieszczone są bez podpisu/nie widać tam go, miejsca pochodzenia skanu, nie widać.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 listopada 2016, 18:46 - pt 

Rejestracja: 10 stycznia 2011, 17:43 - pn
Posty: 764
Lokalizacja: łódzkie
Na Polance to co zamieścili to napisane jest że Puławy a jak Puławy to dr. Teper.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 listopada 2016, 20:23 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 listopada 2007, 18:18 - pt
Posty: 2469
Lokalizacja: okolice Częstochowy
Po przeglądnięci innych stron w internecie doszedłem do wniosku że cała ta afera z tymi miodami z Kamiannej została sfałszowana mająca na celu oszkalowanie PZP.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 listopada 2016, 20:30 - pt 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5356
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
krzys, ich nie trzeba szkalowac sami sie oszkalowali przez lata


henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 listopada 2016, 20:33 - pt 

Rejestracja: 03 grudnia 2012, 20:56 - pn
Posty: 405
Lokalizacja: Warmia
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 Dadant
adriannos pisze:
Tam już prokurator siedzi.

Adrianos, a skąd ta informacja? Wątek na Polance przeczytałem w całości i jak narazie jest tam tylko pomstowanie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 listopada 2016, 20:53 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Wampun, Nie, spekulacje. Normalny człowiek do tego czasu zgłosiłby już sprawę o oszustwo/wyłudzenie, reakcja służb/prokuratury, nie tak długo. Jak nie siedzi, sprawy nie było. W moim interesie nie jest oczernianie PZP jako PZP, osób trzecich też nie, bo po co. A napisać każdy tutaj może taki wpis, tu i wszędzie na innych forach. Ja sprawy śledczej nie prowadzę i bym nie chciał. Składki są dobrowolne, przynależność też, na szczeblu krajowym ja delegatów/władz nie wybieram.
A prawda taka, że okazja się natrafiła, to całe PZP smarują jak się da i gdzie się da. Jak w polityce.
Druga taka, że potrzebna nam jako pszczelarzom jedna, zwarta, dobrze prowadzona organizacja, ale całościowa, potem mniejsze struktury dbające o rynki lokalne.
A wiesz co ludzi boli? Składki. 4 zeta niecałe za ul. Nie ci u góry. Ci mają swoje biznesy, z nich samych się utrzymają. A jak dofinansowanie na leki wziąć, sprzęt, matki, wypisać wniosek, to potem nagle się ktoś budzi wiesz gdzie w kolejce.
Wampun, I pytanie do ciebie, nawet dwa.
Gdzie siedzi?
I ...
Czy aby na pewno nie siedzi?

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 listopada 2016, 21:18 - pt 

Rejestracja: 10 stycznia 2011, 17:43 - pn
Posty: 764
Lokalizacja: łódzkie
krzys pisze:
Po przeglądnięci innych stron w internecie doszedłem do wniosku że cała ta afera z tymi miodami z Kamiannej została sfałszowana mająca na celu oszkalowanie PZP.


Jeżeli to jest szkalowanie to w poniedziałek powinni zgłosić doniesienie na policję, że nie jaki robinhuud którego dane pewnie mają rozglasza nieprawdziwe informacje które wpływają na wynik finansowy organizacji. Jeżeli tego nie zrobią to znaczy, że sprzątają ten bałagan aby większego smrodu nie było a wszystko co piszą na Polance to prawda.

Poprawiłem cytat. BARciak


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 listopada 2016, 21:26 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Z takimi rzeczami też nie czekaliby do poniedziałku od 16 listopada. Dziś osiemnasty. Dwa dni. Myślicie, że oni różnych foruw nie czytają?

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 listopada 2016, 21:52 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 listopada 2007, 18:18 - pt
Posty: 2469
Lokalizacja: okolice Częstochowy
robinhuud to pszczelarz.Kupił na allegro miód dla siebie? Z kamiannej? Jakoś mi się w to nie chce wierzyć. Czyżby nikt z polanki nie miał miodu.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 listopada 2016, 21:56 - pt 

Rejestracja: 10 stycznia 2011, 17:43 - pn
Posty: 764
Lokalizacja: łódzkie
Może nie miał gryczanego. :wink:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 listopada 2016, 22:04 - pt 

Rejestracja: 06 lipca 2016, 07:31 - śr
Posty: 81
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Czestochowa
Pewnie kupil 2 tony w promocji dlatego badal jaki to miod:)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 listopada 2016, 22:24 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 kwietnia 2009, 22:30 - czw
Posty: 751
Lokalizacja: Wieluń
Ule na jakich gospodaruję: dadan.wlkp
Co niektórzy tak usilnie bronią górę PZP przecież oni nic dla zwykłego pszczelarza nie zrobili. Zablokowali dopłatę do ula, wprowadzili dopłaty do leków i sprzętu które od razu podrożały o 100%, doprowdzili do hurtowej hodowli matek nie patrząc na jakość, doprowadzili do ruiny Kamianną itd.. a teraz kombinują z limitami. Czasami się zastanawiam dlaczego jeszcze płacę składki, może po to by spotkać się z kolegami z koła przy okazji opłat?

_________________
firefighter


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 listopada 2016, 08:14 - sob 

Rejestracja: 22 marca 2010, 22:34 - pn
Posty: 340
Lokalizacja: dolnośląskie
Co nie którzy są zaslepieni tym PZP. Kolega powyżej opisał fakty które świadczą na niekorzyść PZP . Kiedyś w regulaminie z banderola była kara 5000 tys. Proponuję ażeby samo PZP ukarało się ;) Jeżeli jest to szkalowanie to niejaki Robin winien to odszczekac. W PZP jest pan mecenas nich działa. Ale nie zadziała.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 listopada 2016, 15:43 - sob 

Rejestracja: 23 października 2007, 18:57 - wt
Posty: 1213
Lokalizacja: MAŁOPOLSKA
krzys pisze:
robinhuud to pszczelarz.Kupił na allegro miód dla siebie? Z kamiannej? Jakoś mi się w to nie chce wierzyć. Czyżby nikt z polanki nie miał miodu.

Myślisz , że nie ma ,,życzliwych'', którzy podpowiedzieli co się wyprawia?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 listopada 2016, 19:22 - sob 

Rejestracja: 15 stycznia 2011, 21:23 - sob
Posty: 1178
Lokalizacja: Beskid Wyspowy
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski
W Kamiannej nastał nowy dyrektor Domu Pszczelarza. Czy będzie to wreszcie ten właściwy? Czas pokaże.

_________________
http://www.beskidzkabarc.pl/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 listopada 2016, 19:50 - sob 

Rejestracja: 10 stycznia 2011, 17:43 - pn
Posty: 764
Lokalizacja: łódzkie
A od kiedy on jest?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 listopada 2016, 23:20 - sob 

Rejestracja: 11 stycznia 2010, 01:33 - pn
Posty: 2667
Lokalizacja: Śląsk...ale Dolny ;)
zegaj, ja od dawna tak to traktuję, liczy się spotkanie na dole. To dzięki temu, że się gdzieś zapisałem lata temu poznałem Pana Józefa, Antka, Tadka i wielu innych świetnych pszczelarzy... Gdzie ich młodzi mają szukać? Na you tube? Bez jaj, to real nastraja do spotkań a nie lizanie szkiełka w laptopie. Stać mnie na wydanie tych paru złotych tym bardziej że i tak się za sporo z tej kwoty pobawię na opłatku. Pozdrawiam

_________________
https://t.me/pump_upp


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 listopada 2016, 12:12 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 kwietnia 2009, 22:30 - czw
Posty: 751
Lokalizacja: Wieluń
Ule na jakich gospodaruję: dadan.wlkp
Rob zgadza się na dole są fajni ludzie bo oni zajmują się pszczołami jak ja i wymieniają się wiedzą i doświadczeniem, nikt z nich nie myśli jak wydymać innych dla swojego zysku jak ci na górze dlatego jeszcze płacę składki. :pl: Tylko jak długo można się dawać "dymać" bez mojej zgody. :tasak:

_________________
firefighter


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 listopada 2016, 13:50 - ndz 

Rejestracja: 11 stycznia 2010, 01:33 - pn
Posty: 2667
Lokalizacja: Śląsk...ale Dolny ;)
Trzymam się tego co na dole, doliczam wartość dodaną jaka są szkolenia z których raczej bym nie skorzystał nie będąc w związku (nie ma to jak kontakt bezpośredni z prelegentem). No i jeszcze zwracam uwagę na to, że ktoś za mnie w tym moim związku sporo papierów załatwia(o dotacje chodzi) a i miejsce zakupowe jest, które dla mnie może nie istnieć póki internet działa ale wielu starszych zwłaszcza musi mieć "żywy sklepik" . Do etapu związku regionalnego moim zdaniem wszystko w miarę działa. Małpiego rozumu ludzie dostają po mianowaniu się "prezydentami"... Jakby zwykły prezes nie wystarczył.
Tak notabene tej afery, to czekam na zgłoszenie do prokuratury bo jeśli zarzuty są prawdziwe to tego by sytuacja wymagała, inaczej to znowu byłyby tylko podkładane świnie

_________________
https://t.me/pump_upp


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 listopada 2016, 14:13 - ndz 

Rejestracja: 10 stycznia 2011, 17:43 - pn
Posty: 764
Lokalizacja: łódzkie
Zgłoszenie na policję to jest najgorsze co może się zdarzyć, to koniec PZP, może Sabatowi na tym zależy, bo albo on albo nikt inny. Jak to mówią "po mnie choćby potop".
Ale jeżeli to podkładanie świni to Zarząd PZP powinien zareagować bardzo szybko w obronie dobrego imienia swoich członków, jeżeli tego nie zrobią to przyznają się do winy.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 listopada 2016, 19:57 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 listopada 2007, 18:18 - pt
Posty: 2469
Lokalizacja: okolice Częstochowy
Nie należę do PZP bo jestem w ŚZP a on wystąpił ze struktur PZP ale uważam że pszczelarze powinni mieć jeden silny związek który powinien nas reprezentować na szczeblu krajowym. PZP powinien być naszą organizacją , należy tylko zmienic Prezesa -Prezydenta. Nie zmieni się go wacząc z nim zza płotu metodami partyzanckimi. Aby go zmienić to nie powinno się uciekać z PZP bo to nie tędy droga.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 listopada 2016, 20:20 - ndz 

Rejestracja: 15 stycznia 2011, 21:23 - sob
Posty: 1178
Lokalizacja: Beskid Wyspowy
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski
Nie wiem czy wszystkim wiadomo, ale miód sprzedawany w Kamiannej pochodzi głównie ( jak nie w całości) od pszczelarzy zrzeszonych w PZP. PZP oczywiści firmuje go swoim adresem i certyfikatem. Wina może nie koniecznie leży wyłącznie po stronie PZP. Jak im zaufany pszczelarz przywiózł miód z domieszką miodu z poza Uni, a oni tego nie sprawdzili to oczywiście ich problem, ale ja bym tak szybko nie wyrokował bo sprawa może być bardziej skomplikowana niż niejednemu się wydaje.

_________________
http://www.beskidzkabarc.pl/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 listopada 2016, 20:21 - ndz 

Rejestracja: 22 marca 2010, 22:34 - pn
Posty: 340
Lokalizacja: dolnośląskie
Sama zmiana wodza nic nie da. Trzeba zacząć od statutu. Czyli wszystko ma być przejrzyste. Wierz mi że przez najbliższe 10 lat nic się nie zmieni. A z PZP będą kolejne związki odchodzić.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 grudnia 2016, 00:45 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 listopada 2007, 18:18 - pt
Posty: 2469
Lokalizacja: okolice Częstochowy
Odpowiedź podsekretarza stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi - z upoważnienia ministra -
na interpelację nr 12735
w sprawie uchylenia § 3 pkt 1 lit. a w rozporządzeniu ministra rolnictwa i rozwoju wsi z dnia 3 października 2003 r. w sprawie szczegółowych wymagań w zakresie jakości handlowej miodu
Szanowna Pani Marszałek! W odpowiedzi na interpelację pana Krzysztofa Jurgiela, posła na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej, przekazaną przy piśmie z dnia 19 grudnia 2012 r., znak: SPS-023-12735/12, w sprawie szczegółowych wymagań w zakresie jakości handlowej miodu, uprzejmie informuję Panią Marszałek, co następuje.

Przepisy krajowe dotyczące jakości handlowej miodu zawarte w rozporządzeniu ministra rolnictwa i rozwoju wsi z dnia 3 października 2003 r. w sprawie szczegółowych wymagań w zakresie jakości handlowej miodu (Dz. U. Nr 181, poz. 1773, z późn. zm.) są m.in. wynikiem implementacji dyrektywy Rady 2001/110/WE z dnia 20 grudnia 2001 r. odnoszącej się do miodu. Przepisy dotyczące miodów nektarowych odmianowych (np. lipowy, rzepakowy, gryczany) zawarte są głównie w § 3 pkt 1, § 4 pkt 3 i 4, § 5 pkt 2 wyżej wymienionego rozporządzenia. W przepisach tych wskazano, że miody odmianowe określa się nazwą rośliny, której procentowa zawartość pyłku w miodzie występuje w znacznej przewadze oraz smak i zapach takiego miodu jest właściwy dla danej odmiany.

Jest kilka powodów zaprószenia miodów pyłkiem. Pierwszy, główny powód związany jest z budową i wydajnością pyłkową kwiatów, z których pszczoły zbierają nektar. Gdy pylniki znajdują się dostatecznie blisko nektarników, sypki pyłek łatwo dostaje się do nektaru. Sprzyjają temu również podmuchy wiatru i obsiadanie kwiatów przez owady, które strącają pyłek do nektaru. Nektar zaprószony pyłkiem tej samej rośliny pobierany jest przez robotnice pszczoły miodnej do wola i przenoszony do ula. I właśnie w tym wypadku wynik analizy pyłkowej jest najbardziej wiarygodny, bo każde ziarno pyłku znajdujące się w miodzie związane jest z określoną porcją nektaru. Nektar poszczególnych gatunków roślin jest zaprószony pyłkiem w różnym stopniu.

Miody niedoprószone pozyskiwane są z roślin, których kwiaty mają budowę utrudniającą zaprószenie nektaru pyłkiem i/lub produkują niewielkie ilości pyłku. Do takich roślin w naszym klimacie należy lipa (Tilia) i robinia (Robinia pseudoacacia), potocznie nazywana akacją. U lipy, mimo wyeksponowanych nektarników i kropel wydzielonego nektaru u nasady działek kielicha, pyłek ma utrudniony dostęp do nektaru, bo kwiatostany zwisają zwykle ku dołowi, a pylniki, umieszczone na dość długich nitkach, są znacznie oddalone od miejsca wydzielania nektaru. Utrudniony dostęp pyłku do nektaru w kwiatach robinii spowodowany jest morfologią kwiatu, gdzie początkowo pręciki i słupek osłonięte są szczelnie przez dwa zrośnięte płatki korony tworzące tzw. łódeczkę. Pękanie pylników następuje dopiero po rozerwaniu ˝łódeczki?, najczęściej w momencie odwiedzania kwiatu przez pszczołę. Poza tym wydajność pyłkowa pojedynczych kwiatów lipy i robinii jest niewielka. Z powodu niskiego zaprószenia pyłkiem nektaru tych gatunków roślin granice procentowych zawartości pyłku w miodach odmianowych zostały obniżone dla miodu lipowego do 20%, a dla akacjowego do 30%. Zawartość pyłku na poziomie 20 i 30% oznacza, że udział nektaru tych gatunków w miodach przekracza 50%.

Miody nadprószone powstają z nektaru gatunków, u których występuje bardzo wysokie zaprószenie nektaru ich własnym pyłkiem. To miody niespotykane w polskich warunkach klimatycznych, jak z: kasztana jadalnego, niezapominajki czy eukaliptusa. Bardzo wysokie zaprószenie nektaru pyłkiem np. u kasztana jadalnego (Castanea sativa), cennej rośliny pszczelarskiej występującej na południu Europy, spowodowane jest obfitością pyłku produkowanego przez liczne pylniki, który z łatwością osypuje się do wyeksponowanego nektaru. Innym przykładem są drobne, o rurkowatej budowie, kwiaty niezapominajki (Myosotis). Taka budowa kwiatu sprawia, że owad, chcąc dostać się do słodkiej wydzieliny, wpycha głową prawie całą zawartość pylników do nektaru. Miody pochodzące z tych pożytków, aby mogły być uznane za odmianowe, muszą zawierać co najmniej 90% pyłku kasztana jadalnego i 99% pyłku niezapominajki. Udział pyłku przewodniego na poziomie 90 i 99% oznacza, że miód w 50% składa się z nektaru tych gatunków.

[color=#80BFBF] Dla konsumenta kupującego miód konkretnej odmiany najważniejsze są cechy organoleptyczne, a skład pyłkowy jest mniej istotny. Z tego powodu ocena organoleptyczna jest bardzo ważna. Jednak to badanie jest subiektywne, a ocena może być błędna. Często tak bywa w przypadku miodu gryczanego ze względu na bardzo intensywny smak i zapach nektaru gryki. Już przy procentowej zawartości pyłku gryki w miodzie na poziomie 10-15% wyraźnie wyczuwalny jest dodatek tego nektaru. Z tego powodu pszczelarze często taki miód oznaczają jako gryczany, choć analiza pyłkowa wskazuje, że zawartość nektaru gryczanego nie jest przeważająca.
[/color]
Wynik analizy pyłkowej bywa obarczony błędem. Głównym powodem błędnego wyniku tej analizy jest wtórne doprószenie miodu pyłkiem, który dostał się do miodu inną drogą niż z nektarem przynoszonym przez pszczoły. Najczęstszą przyczyną wtórnego doprószenia miodu pyłkiem jest wirowanie przez pszczelarzy plastrów z komórkami pierzgi. Podczas tradycyjnej gospodarki pasiecznej pszczelarze w czasie intensywnego rozwoju rodzin pszczelich, w celu zniwelowania nastroju rojowego, umieszczają świeże ramki z wtopioną węzą (cienkie arkusze wosku z wytłoczonymi na powierzchni zaczątkami komórek). W momencie gdy rodzina pszczela jest tak silna, że plastry wypełniają cały korpus ula, aby dodać węzę, należy usunąć część plastrów z gniazda i przenieść je do miodni. Wykorzystuje się wówczas plastry z tzw. czerwiem zasklepionym, w pobliżu którego zwykle znajdują się komórki z pierzgą. Po kilku dniach z tych plastrów wygryzają się młode pszczoły, a puste komórki oraz te nie do końca uzupełnione pierzgą są wypełniane nektarem. Na początku nektar, a później miód, ze względu na zawartość wody, powoduje rozmiękanie pierzgi, która w czasie odwirowywania miodu, w części lub w całości, wydostaje się na zewnątrz, powodując wtórne doprószenie miodu pyłkiem. Z tym problemem mamy do czynienia również wtedy, gdy pszczelarze nie stosują tzw. krat odgrodowych, które oddzielają gniazdo od miodni.

Obecnie jedyną znaną metodą analityczną (obiektywną) umożliwiającą potwierdzenie zarówno botanicznego, jak i geograficznego pochodzenia miodu, powszechnie stosowaną na świecie i zalecaną przez Międzynarodową Komisję Miodową, jest analiza pyłkowa. Jest najważniejszą analizą pozwalającą na klasyfikację miodów do odmian oraz wykrywania zafałszowań krajowych miodów tańszymi miodami importowanymi. Pozwala ona na oznaczenie gatunków oblatywanych roślin na podstawie charakterystycznych cech budowy ziaren pyłku, również gatunków obcych dla strefy klimatycznej Polski. Metodę analiz w zakresie oznaczania udziału pyłku przewodniego w miodzie opisano w rozporządzeniu ministra rolnictwa i rozwoju wsi z dnia 14 stycznia 2009 r. w sprawie metod analiz związanych z dokonywaniem oceny miodu (Dz. U. Nr 17, poz. 94). Celem tej analizy jest określenie procentowego udziału pyłków poszczególnych gatunków roślin w miodzie. Na tej podstawie, po odliczeniu wszystkich ziaren pyłku roślin wiatropylnych i niewydzielających nektaru oraz zastosowaniu stosownych wyliczeń, określa się odmianę miodu nektarowego nazwą tej rośliny, której procentowa zawartość pyłku w miodzie występuje w znacznej przewadze.

W celu zmniejszenia ryzyka błędnej klasyfikacji miodu do odmiany dokonanej tylko na podstawie wyników analizy pyłkowej, w wątpliwych sytuacjach, bierze się pod uwagę również inne badania, jak: ocena organoleptyczna, stosunek fruktozy do glukozy (parametr charakterystyczny dla miodów akacjowych i rzepakowych), przewodność elektryczna właściwa (różnicowanie miodów nektarowych i spadziowych) i inne.

Proponowane uchylenie przepisu zawartego w § 3 pkt 1 lit. a w przytaczanym uprzednio rozporządzeniu ministra rolnictwa i rozwoju wsi z dnia 3 października 2003 r. w sprawie szczegółowych wymagań w zakresie jakości handlowej miodu spowoduje niewdrożenie art. 2 dyrektywy Rady 2001/110/WE z dnia 20 grudnia 2001 r. odnoszącej się do miodu, w którym mowa, że miód odmianowy pochodzi w całości lub głównie ze wskazanej odmiany i posiada właściwości organoleptyczne, fizykochemiczne i mikroskopowe właściwe dla tej odmiany. W przytaczanej dyrektywie Rady 2001/110/WE wskazano, że miód odmianowy może nim być, jeżeli pochodzi w całości lub prawie w całości z nektaru danej rośliny pożytkowej. W tym kontekście zapis w przytaczanym wyżej rozporządzeniu ministra rolnictwa i rozwoju wsi, że miody odmianowe określa się nazwą rośliny, której procentowa zawartość pyłku w miodzie występuje w znacznej przewadze, sprzyja pszczelarzom w rozwijaniu rynku miodów odmianowych.


Pisałem o tym wyżej że ilość pyłków gryki wcale nie musi być zbyt duża by nazwać go gryczanym i tu jest potwierdzenie tego co pisałem.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 grudnia 2016, 18:41 - ndz 

Rejestracja: 10 stycznia 2011, 17:43 - pn
Posty: 764
Lokalizacja: łódzkie
Ale kolegokrzys, myślę, że w tej całej aferce nie chodzi o to czy miód gryczany był miodem gryczanym bo według analizy on był, tylko z jakiego kraju pochodził. Dom Pszczelrza został postawiony ze składek Polskich Pszczelrzy i dzieki nim cały czas się utrzymuje. I to właśnie im miał służyć a tam handluje się ukraińskim, litewskim i kto wie jakim jeszcze jakim (aż nie chce myśleć o tym, że może być tam i chiński) miodem przyklejając na to banderolę która miał spełniać określone zadanie:
ze strony PZP
"Zarząd Polskiego Związku Pszczelarskiego w 2001 roku rozpoczął szeroko zakrojoną akcję promocji krajowych produktów pszczelich, a zwłaszcza miodów, wysokiej gwarantowanej jakości. Pszczelarze spełniający warunki produkcji miodów pszczelich określone urzędowymi normami obowiązującymi w Polsce oraz Unii Europejskiej, mają prawo do oznakowania swoich produktów logo PZP. Działania te (podobnie jak czynią to pszczelarze niemieccy od lat 30-tych XX wieku) mają na celu promowanie miodów pochodzenia krajowego poprzez gwarantowanie konsumentowi ich wysokiej jakości, oraz osiąganie przez pszczelarzy korzystniejszych cen za produkt."
i jak jest prawda "Ideał siegnął bruku"
Wstyd panowie z Zarządu PZP, wstyd.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 53 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji