FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 28 marca 2024, 21:09 - czw

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 40 ] 
Autor Wiadomość
Post: 17 maja 2021, 17:58 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 listopada 2009, 11:38 - ndz
Posty: 520
Lokalizacja: Krosno, Lesko, Lutowiska
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
https://www.onet.pl/informacje/onetwroc ... 4,79cfc278

_________________
Najlepiej nie planuj nic. Nie przewiduj tysiąca możliwości. Daruj sobie myślenie, o tym co będzie. Bo wiesz co? Od życia i tak dostaniesz to, czego akurat najmniej się spodziewasz.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 maja 2021, 18:31 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 czerwca 2019, 17:27 - ndz
Posty: 433
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Białystok
I co jemu zrobią , mandat 500 zł !

_________________
"Jeśli chcesz coś, czego nie miałeś wcześniej, musisz zrobić to, czego nigdy nie robiłeś."


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 maja 2021, 18:48 - pn 

Rejestracja: 18 stycznia 2017, 12:19 - śr
Posty: 807
Lokalizacja: Kostarowce/Sanok
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Kostarowce
Bagisek., Czytaj z uwagą. Prokuratura zabezpieczyła mienie na kwotę 56 tys. Grozi mu od 6 miesięcy do 8 lat więzienia.

_________________
gendzi@interia.pl
Pozdrawiam Tomek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 maja 2021, 19:15 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 listopada 2009, 11:38 - ndz
Posty: 520
Lokalizacja: Krosno, Lesko, Lutowiska
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
tomaszgenda pisze:
Bagisek., Czytaj z uwagą. Prokuratura zabezpieczyła mienie na kwotę 56 tys. Grozi mu od 6 miesięcy do 8 lat więzienia.
nie 56 a 560 tysi.

_________________
Najlepiej nie planuj nic. Nie przewiduj tysiąca możliwości. Daruj sobie myślenie, o tym co będzie. Bo wiesz co? Od życia i tak dostaniesz to, czego akurat najmniej się spodziewasz.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 maja 2021, 20:12 - pn 

Rejestracja: 18 stycznia 2017, 12:19 - śr
Posty: 807
Lokalizacja: Kostarowce/Sanok
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Kostarowce
szymolas, Tak tak 560tys. Sam czytam jak analfabeta :mrgreen:
Jedno mi nie pasuje w tym artykule Onetu. Niema daty tego zdarzenia, nawet roku...

_________________
gendzi@interia.pl
Pozdrawiam Tomek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 maja 2021, 21:06 - pn 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6405
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
tomaszgenda pisze:
jedno mi nie pasuje w tym artykule Onetu. Niema daty tego zdarzenia, nawet roku...

https://swidnica24.pl/2021/05/opryskal-rzepak-zakazanym-srodkiem-zginelo-75-miliona-pszczol-rolnikowi-z-gminy-swidnica-grozi-nawet-8-lat-wiezienia/
Pewnie sobie nie zdawał sprawy do końca z tego co robi ,ale masakrę zrobił straszną .
U mnie dziś spokój ale przez 3-4 dni przed ulami było po 20-30 martwych pszczół "utytłanych w pyłku "
Pewnie ktoś kawałek trawniczka opryskał albo jakąś jabłonkę . w tamtym roku było gorzej u kolegi kilka garści pszczół przed ulami .

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 maja 2021, 22:57 - pn 

Rejestracja: 18 marca 2013, 21:12 - pn
Posty: 1225
Lokalizacja: woj. kujawsko-pomorski
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Te 20-30 pszczół wytrutych przez jakiegoś działkowca nie są problemem. Problemem są te masy wytrutych pszczół neonikotynoidami na rzepaku , które nie wróciły do uli. Jak rolnicy musieli by płacić za te wytrucia to w kraju rolnictwo przestało by chyba istnieć.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 maja 2021, 06:41 - wt 

Rejestracja: 18 stycznia 2017, 12:19 - śr
Posty: 807
Lokalizacja: Kostarowce/Sanok
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Kostarowce
Znalazłem w Interi
"Do zdarzenia doszło w nocy z 19 na 20 maja 2020 roku w Modliszowie (woj. dolnośląskie). Rolnik do oprysków użył środek, który zawierał dimetoat."

Czytaj więcej na https://wydarzenia.interia.pl/dolnoslas ... ign=chrome

_________________
gendzi@interia.pl
Pozdrawiam Tomek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 maja 2021, 06:57 - wt 

Rejestracja: 18 września 2016, 19:02 - ndz
Posty: 1737
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski 10
Miejscowość z jakiej piszesz: podkarpacie
lech pisze:
Te 20-30 pszczół wytrutych przez jakiegoś działkowca nie są problemem. Problemem są te masy wytrutych pszczół neonikotynoidami na rzepaku , które nie wróciły do uli. Jak rolnicy musieli by płacić za te wytrucia to w kraju rolnictwo przestało by chyba istnieć.

Ty Ciągle o tym... Tylko Tobie pszczoły giną na rzepaku innym noszą miód


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 maja 2021, 06:57 - wt 

Rejestracja: 18 września 2016, 19:02 - ndz
Posty: 1737
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski 10
Miejscowość z jakiej piszesz: podkarpacie
tomaszgenda pisze:
Znalazłem w Interi
"Do zdarzenia doszło w nocy z 19 na 20 maja 2020 roku w Modliszowie (woj. dolnośląskie). Rolnik do oprysków użył środek, który zawierał dimetoat."

Czytaj więcej na https://wydarzenia.interia.pl/dolnoslas ... ign=chrome

JA piredziele ale świństwa nalał


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 maja 2021, 08:19 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 31 grudnia 2020, 14:18 - czw
Posty: 545
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowskiej
Miejscowość z jakiej piszesz: Gliwice
Pomijając już fakt, że środek jest wycofany, warto obserwować w jaki to skuteczny sposób zostaną wyciągnięte konsekwencje prawne, czy dalsze przeciwdziałania. Zazwyczaj kończy się jedynie na "machaniu rękami" i nic za tym nie idzie dalej.

Nigdy też sam rolnik nie jest jedynie winny. Nie jestem zwolennikiem kamieniowania na rynku, ale pewnych zmian systemowych. Pewne próby były podejmowane, utopijnie została wydzielona grupa środków chemicznej ochrony roślin, co do której mają dostęp osoby po odpowiednim szkoleniu. Kto był na szkoleniach to wie, że szkolenia bywają różne. Sama wiedza którą należy przyswoić w krótkim czasie jest zbyt obszerna. Obecnie środowisko "agrochemików" rekomenduje przerzucanie odpowiedzialności na wyspecjalizowane jednostki (jak w przypadku deratyzacji), nie cieszy się to posłuchem - tradycyjnie - główną obawą jest wzrost kosztów produkcji. Sama opłacalność rolna już przecież balansuje na niskim poziomie. Temat jest bardzo ciężki i wymaga szerokiej dyskusji każdej ze stron, aby wypracować pewien kompromis. Wydaje się, że najłatwiej znaleźć ofiarę i dać jej wysoki mandat, ale czy rozwiąże to problem?

Z drugiej strony, jeżeli są doniesienia o licznych nieprawidłowościach w sposobie stosowania, to jaką mamy pewność do samego bezpieczeństwa żywności od tego rolnika?

_________________
przywiało.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 maja 2021, 12:55 - wt 

Rejestracja: 15 stycznia 2011, 21:23 - sob
Posty: 1178
Lokalizacja: Beskid Wyspowy
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski
Od 17 lat wożę pszczoły do jednego gospodarstwa wielkopowierzchniowego głównie na rzepak i nigdy nie miałem żadnych problemów z opryskami , a pryskali w dzień i w nocy. Czyli jak się chce to się da. Oczywiście mam na myśli większe zatrucia takie jak w artykule. Natomiast osobnym tematem jest kwestia podtruć na rzepaku , które się uwidaczniają później po rzepakach jak pszczoły zaczynają korzystać z pierzgi z pyłku rzepaku.

_________________
http://www.beskidzkabarc.pl/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 maja 2021, 13:18 - wt 

Rejestracja: 18 marca 2013, 21:12 - pn
Posty: 1225
Lokalizacja: woj. kujawsko-pomorski
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Lenin pisze:
Od 17 lat wożę pszczoły do jednego gospodarstwa wielkopowierzchniowego głównie na rzepak i nigdy nie miałem żadnych problemów z opryskami , a pryskali w dzień i w nocy. Czyli jak się chce to się da. Oczywiście mam na myśli większe zatrucia takie jak w artykule. Natomiast osobnym tematem jest kwestia podtruć na rzepaku , które się uwidaczniają później po rzepakach jak pszczoły zaczynają korzystać z pierzgi z pyłku rzepaku.

Czyli tak naprawdę nie wiesz jakie byś miał pszczoły bez neonikotynoidów bo jak rozpocząłeś wożenie na rzepak to już były.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 maja 2021, 13:51 - wt 

Rejestracja: 18 września 2016, 19:02 - ndz
Posty: 1737
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski 10
Miejscowość z jakiej piszesz: podkarpacie
Lenin pisze:
Od 17 lat wożę pszczoły do jednego gospodarstwa wielkopowierzchniowego głównie na rzepak i nigdy nie miałem żadnych problemów z opryskami , a pryskali w dzień i w nocy. Czyli jak się chce to się da. Oczywiście mam na myśli większe zatrucia takie jak w artykule. Natomiast osobnym tematem jest kwestia podtruć na rzepaku , które się uwidaczniają później po rzepakach jak pszczoły zaczynają korzystać z pierzgi z pyłku rzepaku.

to nie woź na rzepak a zobaczysz. proste?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 maja 2021, 16:22 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 31 grudnia 2020, 14:18 - czw
Posty: 545
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowskiej
Miejscowość z jakiej piszesz: Gliwice
Lenin pisze:
a pryskali w dzień i w nocy


Słyszałem (od rolnika), że nektarowanie jest większe, tym samym zawiązywanie nasion jest większe, jak się zrasza (np. rzepak), szczególnie w suche lata. Czy to prawda, czy wymówka?

Lenin pisze:
Czyli jak się chce to się da.


Da się, jednak szczególnie (chłodną) wiosną i szczególnie dla selektywnych środków ochrony roślin jest to trudne zadanie. Można co prawda robić to po rosie rano lub wieczór, lub poniżej ustalonej temperatury, jednak wymaga taki oprysk większego stężenia środka chemicznego, czyli większa jest akumulacja tego środka chemicznego, lub mniejsza efektywność lub oczekiwany rezultat bardziej oddalony w czasie, jak w przypadku mniejszych stężeń środka chemicznego.

Mówi się też dużo o współpracy rolnika z pszczelarzem, które w utopijnych wizjach miałyby opierać się na ścisłym współdziałaniu. Słyszałem taki przykład, że przed planowanym opryskiem Rolnik informuje swoje przyjaciela Pszczelarza, że będzie pryskał. Określa czym będzie pryskał, w jakiej dawcze i kiedy, a przyjaciel Pszczelarz zamyka swoje pszczoły na ten dzień.

[widziała świnia niebo? :? ]

_________________
przywiało.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 maja 2021, 18:01 - wt 

Rejestracja: 21 grudnia 2016, 16:38 - śr
Posty: 2462
Ule na jakich gospodaruję: wz, 1/2 dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Puławy
licho pisze:
Rolnik informuje swoje przyjaciela Pszczelarza, że będzie pryskał. Określa czym będzie pryskał, w jakiej dawcze i kiedy, a przyjaciel Pszczelarz zamyka swoje pszczoły na ten dzień.

A co innymi owadami ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 maja 2021, 18:06 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 31 grudnia 2020, 14:18 - czw
Posty: 545
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowskiej
Miejscowość z jakiej piszesz: Gliwice
Bartek.pl, bardzo dobre pytanie.

_________________
przywiało.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 maja 2021, 21:05 - wt 

Rejestracja: 15 stycznia 2011, 21:23 - sob
Posty: 1178
Lokalizacja: Beskid Wyspowy
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski
Pajej pisze:
to nie woź na rzepak a zobaczysz. proste?

Nie wszystko wożę więc mam obraz. Z moich obserwacji wynika że nie co roku jest tak samo. Myślę że jest podobnie jak w sadach; różni rolnicy w różnych latach stosują różne środki i stąd te rozbieżności .W tej chwili stoję w 5 różnych miejscach przy uprawach które obsiali różni rolnicy i stwierdzam jedno że tam gdzie pszczoły wożę najdłużej do dużego gospodarstwa (ok 400ha) zawsze nie ma problemów właściciel to inteligentny gość szanujący pszczelarzy i siejący rzepaki o wysokiej miodności żeby zwabić pszczoły bo ma z tego zysk. Druga i trzecia miejscówka też duże gospodarstwa , ale są też mniejsze poletka obsiewane przez małych rolników. Gości nie znam ale też raczej świadomi . Najgorzej jest w dwóch ostatnich gdzie pola obsiewają mali rolnicy . Tam w tej chwili mam wyraźny ubytek pszczoły lotnej bez śladów przed ulami.

_________________
http://www.beskidzkabarc.pl/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 maja 2021, 21:35 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 31 grudnia 2020, 14:18 - czw
Posty: 545
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowskiej
Miejscowość z jakiej piszesz: Gliwice
Lenin pisze:
Najgorzej jest w dwóch ostatnich gdzie pola obsiewają mali rolnicy


Niestety, muszę się zgodzić. Badania próbek o największej zawartości produktów rozkładu środków ochrony roślin pochodzą właśnie od małych producentów. Dawniej, jak na targowiskach sprzedawali swoje produkty rolne działkowicze [sic!], dużo łatwiej było po sałacie dostać wysypki. Teraz jak towar pochodzi z hurtowni lub profesjonalnego gospodarstwa problem się skończył.

Co jest powodem takiego stanu rzeczy - wśród działkowców są to najczęściej niewłaściwe dawki, trudność w odmierzeniu oraz problem z zachowaniem odpowiedniej karencji, lub zwyczajna kradzież plonów. Złodziej nie wie, że "pryskane"

_________________
przywiało.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 maja 2021, 21:37 - wt 

Rejestracja: 18 marca 2013, 21:12 - pn
Posty: 1225
Lokalizacja: woj. kujawsko-pomorski
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Obecnie ubytek pszczół lotnych jeszcze nie jest zbyt duży. Prawdziwy ubytek będzie jak przekwitną inne rośliny obecnie kwitnące razem z rzepakiem i pszczołom pozostanie tylko rzepak.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 maja 2021, 06:21 - śr 

Rejestracja: 18 września 2016, 19:02 - ndz
Posty: 1737
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski 10
Miejscowość z jakiej piszesz: podkarpacie
Lenin pisze:
Pajej pisze:
to nie woź na rzepak a zobaczysz. proste?

Nie wszystko wożę więc mam obraz. Z moich obserwacji wynika że nie co roku jest tak samo. Myślę że jest podobnie jak w sadach; różni rolnicy w różnych latach stosują różne środki i stąd te rozbieżności .W tej chwili stoję w 5 różnych miejscach przy uprawach które obsiali różni rolnicy i stwierdzam jedno że tam gdzie pszczoły wożę najdłużej do dużego gospodarstwa (ok 400ha) zawsze nie ma problemów właściciel to inteligentny gość szanujący pszczelarzy i siejący rzepaki o wysokiej miodności żeby zwabić pszczoły bo ma z tego zysk. Druga i trzecia miejscówka też duże gospodarstwa , ale są też mniejsze poletka obsiewane przez małych rolników. Gości nie znam ale też raczej świadomi . Najgorzej jest w dwóch ostatnich gdzie pola obsiewają mali rolnicy . Tam w tej chwili mam wyraźny ubytek pszczoły lotnej bez śladów przed ulami.

i z tego wyciągnąłeś wnioski ze to neonikotynoidy w zaprawach trują Ci pszczoły?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 maja 2021, 22:08 - śr 

Rejestracja: 15 stycznia 2011, 21:23 - sob
Posty: 1178
Lokalizacja: Beskid Wyspowy
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski
Robiłem badania na pozostałości środków ochrony roślin . Kosztowało mnie to kupę kasy ( jedna próbka 1400zł ), a poza tym wałkuję ten temat od paru lat wiec coś niecoś już wiem.

_________________
http://www.beskidzkabarc.pl/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 maja 2021, 13:14 - czw 

Rejestracja: 18 marca 2013, 21:12 - pn
Posty: 1225
Lokalizacja: woj. kujawsko-pomorski
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Lenin pisze:
Robiłem badania na pozostałości środków ochrony roślin . Kosztowało mnie to kupę kasy ( jedna próbka 1400zł ), a poza tym wałkuję ten temat od paru lat wiec coś niecoś już wiem.

Mi przed dwoma laty po wytruciu pszczół / nie na rzepaku/ Policja sfinansowała badanie martwych pszczół w Puławach i stwierdzono jedenaście pestycydów w tym trzy neonokotynoidy. Po przeanalizowaniu stężeń Puławy jako przyczynę zatrucia pszczół wskazało jeden z neonikotyniodów.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 maja 2021, 21:49 - czw 

Rejestracja: 15 stycznia 2011, 21:23 - sob
Posty: 1178
Lokalizacja: Beskid Wyspowy
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski
Ja po sadach pobiłem rekord polski w ilości substancji czynnych w jednej próbie.. Na drugi dzień pasieka stała już w innym miejscu. :D Smutne ale prawdziwe.

_________________
http://www.beskidzkabarc.pl/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 maja 2021, 14:16 - sob 

Rejestracja: 15 września 2012, 12:44 - sob
Posty: 122
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
lech pisze:
Te 20-30 pszczół wytrutych przez jakiegoś działkowca nie są problemem. Problemem są te masy wytrutych pszczół neonikotynoidami na rzepaku , które nie wróciły do uli. Jak rolnicy musieli by płacić za te wytrucia to w kraju rolnictwo przestało by chyba istnieć.

Ty to dopiero jesteś nawiedzony. Wypisujesz ciągle brednie. Wszyscy na rzepaku mają potężne rodziny, a Twoje ciągle biedne :( Podaj przykład, którymi substancjami z grupy neonikotynoidów rolnicy trują pszczoły?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 maja 2021, 17:37 - sob 

Rejestracja: 18 marca 2013, 21:12 - pn
Posty: 1225
Lokalizacja: woj. kujawsko-pomorski
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
f16 pisze:
lech pisze:
Te 20-30 pszczół wytrutych przez jakiegoś działkowca nie są problemem. Problemem są te masy wytrutych pszczół neonikotynoidami na rzepaku , które nie wróciły do uli. Jak rolnicy musieli by płacić za te wytrucia to w kraju rolnictwo przestało by chyba istnieć.

Ty to dopiero jesteś nawiedzony. Wypisujesz ciągle brednie. Wszyscy na rzepaku mają potężne rodziny, a Twoje ciągle biedne :( Podaj przykład, którymi substancjami z grupy neonikotynoidów rolnicy trują pszczoły?

https://www.europarl.europa.eu/doceo/do ... 08_PL.html


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 maja 2021, 20:03 - sob 

Rejestracja: 15 stycznia 2011, 21:23 - sob
Posty: 1178
Lokalizacja: Beskid Wyspowy
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski
f16 pisze:
Ty to dopiero jesteś nawiedzony. Wypisujesz ciągle brednie. Wszyscy na rzepaku mają potężne rodziny, a Twoje ciągle biedne

Tak zgadza się na rzepaku pszczoły są potężne. Ale to wynik tego co zbierały przed rzepakiem. Coraz więcej pszczelarzy skarży się że po rzepaku nie mają pszczół na akacji. Tak naprawdę to tylko rodziny z matkami jednorocznymi po rzepakach nadają się na zbiór akacji.
Tak jak już pisałem kiedyś, problem zaczyna się po rzepaku gdy wygryza się pokolenia pszczół karmionych pyłkiem rzepakowym - tu tkwi problem. Nektar rzepaku nie stanowi zagrożenia dla pszczół ani człowieka bo ilość substancji czynnych jest znikoma i rzadko przekracza dopuszczalne stężenia (Tak to obrazują wyniki wieloletnich badań przez Puławy). Natomiast w pyłku odkłada się większość substancji czynnych i to on tak naprawdę stanowi zagrożenie. W Niemczech zaleca się usuwanie całej pierzgi po rzepakach z rodzin pszczelich. Nie chce rozwijać tematu bo zaraz zostanę posądzony o anty reklamę produktów pszczelich ale taka jest prawda, kto trochę zgłębił temat ten zna skalę problemu. Sprawa nie jest prosta do rozwiązania dlatego się milczy na ten temat. Pocieszające jest (choć to śmiech przez łzy) że dotyczy to większości żywności nie tylko miodu.

_________________
http://www.beskidzkabarc.pl/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 maja 2021, 21:07 - sob 

Rejestracja: 18 września 2016, 19:02 - ndz
Posty: 1737
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski 10
Miejscowość z jakiej piszesz: podkarpacie
to po co wozisz na rzepak?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 maja 2021, 22:18 - sob 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6405
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Lenin, Nie należy do grupy wodolejców ,myślę że raczej by należało posłuchać co ma do powiedzenia .
Po co został wymyślony VitaeApis ? po to żeby pszczoły nie padały po spożyciu miodu i pyłku z opryskanych roślin.
Daje do myślenia ? daje .

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 maja 2021, 05:15 - ndz 

Rejestracja: 18 marca 2013, 21:12 - pn
Posty: 1225
Lokalizacja: woj. kujawsko-pomorski
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
baru0 pisze:
Lenin, Nie należy do grupy wodolejców ,myślę że raczej by należało posłuchać co ma do powiedzenia .
Po co został wymyślony VitaeApis ? po to żeby pszczoły nie padały po spożyciu miodu i pyłku z opryskanych roślin.
Daje do myślenia ? daje .

Stosowałem VitaeApis i działanie jakie zauważyłem było wyłącznie na moją głowę takie , że miałem uczucie , że zrobiłem wszystko , aby ratować pszczoły. Truciu pszczół na rzepaku zaprzeczają głównie rolnicy z względów oczywistych. Podobno jak będzie się często mówiło , że dwa dodać dwa jest pięć to część osób z upływem czasu w to uwierzy. Obecnie np. część osób wierzy , że z szczepionką na koronowirusa wszczepiane są czipy.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 maja 2021, 11:45 - ndz 

Rejestracja: 15 stycznia 2011, 21:23 - sob
Posty: 1178
Lokalizacja: Beskid Wyspowy
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski
Pajej pisze:
to po co wozisz na rzepak?

Bo z miodem nie ma problemów z pozostałościami, a pyłku już nie poławiam na rzepaku. A drugi powód to taki że przy obecnych warunkach pogodowo-pożytkowych i braku spadzi rzepak to dla mnie jeden z podstawowych pożytków. Trzeba tylko dostosować pasiekę do rzepaku (tylko młode matki) i można trochę problem zniwelować, ale daleko do minionych czasów.

_________________
http://www.beskidzkabarc.pl/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 maja 2021, 21:28 - śr 
MODERATOR

Rejestracja: 07 stycznia 2017, 10:28 - sob
Posty: 3954
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: ok.Kalisza
https://www.onet.pl/informacje/onetpozn ... c,79cfc278


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 maja 2021, 07:10 - czw 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5356
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
Skoro rolnicy nie potrafią sami robić oprysków to powinny powstać firmy zajmujace się opryskami i to by było lepsze rozwiązanie bo scyzoryk się otwiera jak widzę w biały słoneczny dzien traktor z opryskiwaczem.

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 maja 2021, 07:41 - czw 

Rejestracja: 18 września 2016, 19:02 - ndz
Posty: 1737
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski 10
Miejscowość z jakiej piszesz: podkarpacie
większość rolników jest ok a tych co trują powinni przykładnie karać


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 czerwca 2021, 11:35 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lipca 2018, 09:33 - pt
Posty: 360
Lokalizacja: Północne Lubuskie
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: SŁUBICE
Kary wyższe i odrazu świadomość wszysktich będzie wieksza w każdej dziedzinie nie tylko rolnik i opryski


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 czerwca 2021, 20:11 - pn 

Rejestracja: 18 marca 2013, 21:12 - pn
Posty: 1225
Lokalizacja: woj. kujawsko-pomorski
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Pajej pisze:
większość rolników jest ok a tych co trują powinni przykładnie karać

Ogromna większość rolników jest ok. Stosują środki dopuszczone do stosowania i trudno mieć do nich pretensje , że je stosują. W tym roku można zaobserwować skutki zakazu stosowania od ubiegłego roku środka Proteus 110 OD służącego od oprysków również rzepaków. W tym roku siła rodzin po kwitnieniu rzepaków w porównaniu do lat ubiegłych jest duża.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 czerwca 2021, 22:13 - pn 

Rejestracja: 15 stycznia 2011, 21:23 - sob
Posty: 1178
Lokalizacja: Beskid Wyspowy
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski
Bo mało latały po rzepaku bo pogody nie było. :D Obyś miał rację w tym co piszesz.

_________________
http://www.beskidzkabarc.pl/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 czerwca 2021, 04:11 - wt 

Rejestracja: 18 marca 2013, 21:12 - pn
Posty: 1225
Lokalizacja: woj. kujawsko-pomorski
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
U mnie na rzepaku kwitną jeszcze ostatnie kwiaty i pszczoły ciągle latają. Przybytki dzienne od ponad tygodnia od 3 do 6 kg. W poprzednich latach po rzepaku miałem problem wybrać rodziny na facelię , a w tym roku pszczoły nie mieszczą się w ulach. Niektórzy rolnicy mają stare zapasy Proteusa 110 OD i w tym roku jeszcze nie wszędzie może być dobrze.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 czerwca 2021, 22:39 - wt 

Rejestracja: 15 stycznia 2011, 21:23 - sob
Posty: 1178
Lokalizacja: Beskid Wyspowy
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski
Byłem dziś w pasiekach po rzepaku które stoją na akacji i muszę stwierdzić że w 4 na 5 pasiek pszczół jest więcej niż w poprzednie lata, natomiast w jednej jest kiepsko więc może coś w tym jest co piszesz.

_________________
http://www.beskidzkabarc.pl/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 października 2021, 19:00 - pt 

Rejestracja: 18 marca 2013, 21:12 - pn
Posty: 1225
Lokalizacja: woj. kujawsko-pomorski
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Lenin pisze:
Byłem dziś w pasiekach po rzepaku które stoją na akacji i muszę stwierdzić że w 4 na 5 pasiek pszczół jest więcej niż w poprzednie lata, natomiast w jednej jest kiepsko więc może coś w tym jest co piszesz.

A jaka jest siła rodzin u kolegi obecnie?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 40 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji