jerzy9666 pisze:
Przypuszczam że gdybym grzał bez wody to woda by z tego wyparowała i by się połączyło i był by super materiał na węzę
Ja do tamtego roku używałem wodu najwyżej 1-1 lub mniej .Gdy zrobiłem 1-3 i gotujące się wylewa wtedy prawda "wychodzi na spodzie".
Ale niestety nie ma się co cieszyć ,ja po tak sklarowaniu wosku te górę uważałem już za 90% wosk.
Zrobiłem węzę i okazało się że w tym jest jeszcze parafina która się nie oddziela w tym procesie i być może stearyna .
Parafinę poznasz po tym że "płyną plastry",stearyny nie wyczujesz.
Dwa pierwsze zdjęcia to krążki które przywiózł i to on powinien zeskrobać ten syf ze spodu zanim przywiózł to do mnie bo to widać że jest do wyrzucenia .
Ja z ciekawości przetopiłem to co zeskrobałem aby widzieć co z tego wyjdzie (czwarte zdjęcie )