FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Jak to jest u Kolegów?
Po roku każą mi robić badania typu prześwietlenie płuc. Co czyni w mym wypadku trzy dni urlopu.
Jakie są przepisy? Gdzie je wyłowić aby nie dać się naciągać?

Mam SB. Badanie kału w sanepidzie, trzy próbki, następnie wizyta u lekarza medycyny pracy - 5 minut. I to wszystko. Lekarz decyduje jakie badania masz zrobić. Wszystko zależy od tego na kogo trafisz. W zasadzie mam to bezterminowo. Weterynarz chciał tylko badania od lekarza medycyny pracy. Obejrzał pracownię - 15 minut i na drugi dzień odbierałem papiery. Kilka lat minęło, wiem że teraz jest trudniej z SB ale wcześniej było jeszcze gorzej. Koledzy, którzy robili to wcześniej mieli przegwizdane. Projekty, umowy na utylizację miodu itp. Przy RHD w ogóle jest prościej nie musisz mieć pracowni możesz wszystko robić w kuchni. Jedyna znacząca różnica to ograniczenie w ilości sprzedanego miodu w zależności od ilości posiadanych uli.

Ja to ogarniam co piszesz.
Też kał ,sanepid . Lekarze medycyny pracy i daje na rok. Nawet nie patrzałem bo myślałem ze 3 jak w pracy. Po roku karze mi robić prześwietlenie płuc i inne bzdury .
Tak to jest u was?

A jak przepisy stanowią?

Tak jak inne przepisy jest spora rozbieżność w interpretacji. Przestałem się tym interesować. Dopóki weterynarz nie zleci badań nie myślę o tym. Na druczku SB z weterynarii nie ma żadnej daty ważności. Badania miałem tak napisane że były ważne tylko w dniu wydania. Paranoja ale tak to wygląda.

Zrobiłem badanie kału w Sanepidzie kupiłem w papierniczym książeczkę zdrowia do celów sanitarno-epidemiologicznych , 60 zł lekarz medycyny i dał na 3 lata.powiedział też o ile dobrze pamiętam że badanie z sanepidu jest ważne i się go nie powtarza- trochę dziwne to.

_________________
kri

To badanie z sanepidu jest raz na całe zycie .

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry

Może ktoś ogarnięty co ma lekarza w rodzinie rozkmini.
Czy są przepisy że lek. medycyny pracy daje takie zaświadczenie po wymazach w sanepodzie na rok, na trzy czy dożywotnio? Dla RHD i lub SB.

Czy dla klepania kapuchy ma nam rok do roku zabierać czas i pieniądze? Te pieniądze to pikuś , o ten czas chodzi!

Gdy zaczynałem bawić się w badania to chodziłem co rok . Dowiedziałem się pewnego razu że lekarz "x " daje dożywotnio , udałem się do niego i jestem załatwiony na wieki .Bo to że my robimy badania to jest fikcja ,jak mnie tłumaczył właśnie ten doktorek , to nie chodzi o to że jesteśmy chorzy na grypę czy grużlicę . tu chodzi o choroby tzw. utajone z którymi żyjemy i nic o nich nie wiemy i nam nie przeszkadzają - do czasu . O ile dobrze jego zrozumiałem .

_________________
Dla przyjaciół Zdzisiek,dla pszczółek wielbiciel.

Już pisałem z sanepidu masz na całe życie a badania na książeczke robiłem co roku mając sklepy spożywcze teraz robiłem co roku na SB ale kolega mi woził że w tym roku dał mu na 3 lata.

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry