FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/ |
|
Pszczoły a moralność http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=55&t=24668 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | Abiel [ 12 stycznia 2022, 12:21 - śr ] |
Tytuł: | Pszczoły a moralność |
Witajcie. Chciałbym zadać pytanie może bezsensowne dla niektórych. Czy konieczne jest usuwanie trutni, matek i innych form pszczelich? Pytam, bo z zasady nie zabijam zwierząt. Dlatego czy jest możliwe prowadzenie gospodarki pasiecznej bez zabijania? Proszę o poważne podejście do tematu. Dziekuję, Abiel |
Autor: | baru0 [ 12 stycznia 2022, 12:26 - śr ] |
Tytuł: | Re: Pszczoły a moralność |
Oczywiście, ja np:nie usuwam czerwiu trutowego. Równie dobrze możesz podejść do wymiany matki. Pszczoły same o to zadbają. Ważne w tym wszystkim jest dbanie O zdrowie i pokarm. Resztę możesz pozostawić naturze |
Autor: | licho [ 12 stycznia 2022, 12:46 - śr ] |
Tytuł: | Re: Pszczoły a moralność |
Rozumiem, że pytanie jest podyktowane jedynie pobudkami moralnymi. Pewną personifikacją pszczół. Tym samym filozoficznie zapytam, kontynuując wątek niezabijania, co w takim razie z warrozą? Współhodujemy? |
Autor: | baru0 [ 12 stycznia 2022, 13:33 - śr ] |
Tytuł: | Re: Pszczoły a moralność |
licho, A niech Cie licho ![]() |
Autor: | manio [ 12 stycznia 2022, 14:47 - śr ] |
Tytuł: | Re: Pszczoły a moralność |
Abiel pisze: usuwanie trutni, matek i innych form pszczelich? nie ma takiego przymusu , pszczoły same wiedzą ile im trutni potrzeba. Warto jednak mieć ramkę pracy żeby skanalizować wiosenny pęd pszczół do zabudowy trutowej , żeby nie psuły ramek gniazdowych. Poza tym (teoretycznie) czerw pszczeli jest atrakcyjniejszy dla warrozy , więc lepiej niech kaleczy trutnie. Wymiana matek też może się odbywać bez jej zabijania - można ją wypuścić na wolność - słońce , głód i brak opieki zabije ją szybko - jest totalnie niesamodzielna. Do domu starców ? Nie ma potrzeby zabijania , jeśli kto ma takie rozterki moralne. Ale już stosowanie leków , czy trucie warrozy jest też ingerencją w życie innych owadów czy drobnoustrojów. Zwykłe umycie rąk to hekatomba dla bakterii i wirusów. Domy wariaty są pełne różnych wrażliwców , więc i tu należy zachować rozsądek. Choć prawdę mówiąc to od lat nie widziałem warrozy na wycinanym czerwiu trutowym , więc to wycinanie nie ma większego sensu. Trutnie mają ciężki los bo giną w męce śmierci głodowej , poprzedzonej wypędzeniem z domu. Taki to los samca w bezwzględnym matriarchacie. Wycięcie czerwiu jest w tym kontekście bardziej humanitarne. Pozostaje problem siarkowania chory pszczół , czy palenia ramek z porażonym czerwiem. Matki też przenoszą choroby i czy taką chorą wypuszczać narażając całe populacje na szerzenie śmiertelnej plagi ? Żaden wybór nie jest prosty i oczywisty w skutkach. Pszczelarze "naturalni" nie zabijają pszczół , ani warrozy czy nawet bakterii i wirusów - są ich zdaniem naturalne w środowisku pszczół. Oni je skazują na mękę umierania w chorobach i głodzie. To wg nich naturalny , zaplanowany sposób selekcji rodzin odpornych na warrozę i choroby. To już wprost droga "naukowców" CCCP , którzy wytyczali nowe zasady genetyki i dziedziczenia. Zachowajmy rozsądek . |
Autor: | Abiel [ 13 stycznia 2022, 05:03 - czw ] |
Tytuł: | Re: Pszczoły a moralność |
dziękuję za podejście do tematu rzeczowo. Trochę mi to rozjaśniło sytuację ![]() Proszę jeszcze o inne sugestie dotyczące pszczelarstwa. |
Autor: | Lenin [ 13 stycznia 2022, 13:44 - czw ] |
Tytuł: | Re: Pszczoły a moralność |
Lepiej żeby się sezon już zaczął bo tematy coraz ciekawsze. ![]() |
Autor: | Abiel [ 13 stycznia 2022, 17:31 - czw ] |
Tytuł: | Re: Pszczoły a moralność |
Lenin pisze: Lepiej żeby się sezon już zaczął bo tematy coraz ciekawsze. hehe![]() problemy zawsze są, tylko trzeba je umiejętnie rozwiązać ![]() |
Autor: | Lenin [ 13 stycznia 2022, 21:00 - czw ] |
Tytuł: | Re: Pszczoły a moralność |
Ja nie widzę w tym żadnego problemu. Nie bardzo widzę sens roztrząsania takich tematów nic nie wnoszą tylko sieją zamęt w głowach ludzi nie do końca rozumiejących specyfikę zawodu pszczelarz jak i wielu podobnych zawodów. |
Autor: | baru0 [ 14 stycznia 2022, 08:49 - pt ] |
Tytuł: | Re: Pszczoły a moralność |
Abiel, Kto ,skąd i dlaczego pyta ? Wystartowałeś z odlotowym tematem jak na normalne forum pszczelarskie nie dostałeś od razu prztyczka tylko zwykłą odpowiedź ale to forum pszczelarskie nie "wegan". Proszę uzasadnić swoje pytanie ,napisać o sobie (podstawa dalszego drążenia tematu), podać literaturę którą przeczytałeś . Czy może "obudziłeś" się rano i zechciałeś coś napisać. I bez wycieczek osobistych proszę . |
Autor: | Abiel [ 14 stycznia 2022, 14:34 - pt ] |
Tytuł: | Re: Pszczoły a moralność |
baru0 pisze: Abiel, Kto ,skąd i dlaczego pyta ? Proszę uzasadnić swoje pytanie ,napisać o sobie (podstawa dalszego drążenia tematu), podać literaturę którą przeczytałeś . I bez wycieczek osobistych proszę . Baru0 Piszę ze Szczecinka, uczęszczałem do szkoły zaocznej w Tucholi pszczelarskiej - ale nie skończyłem z powodu Cowid - 19 (szkoła była zawieszona). Jestem w trakcie czytania literatury - bibli pszczelarskiej - Gospodarka pasieczna Wandy Ostrowskiej. Nie jestem zwykłym weganem - jestem katolikiem, który bierze 5 przykazanie dosłownie. Nie jem mięsa ryb z racji pokuty, za grzechy które wcześniej popełniałem. Po prostu jestem radykalny w swojej wierze. Liczę na Wasze zrozumienie i żeby była jasność wiary mojej nie narzucam nikomu. Jestem miłośnikiem wszelkich stworzeń, stąd moje pytanie - czy można prowadzić gospodarkę pasieczne humanitarnie - bez zabijania? Sam nie mam takiej wiedzy, ale podoba mi się pszczelarstwo ze względu na prozdrowotne właściwości produktów pszczelich -sam jestem zielarzem amatorem. Pozdrowienia |
Autor: | baru0 [ 14 stycznia 2022, 15:21 - pt ] |
Tytuł: | Re: Pszczoły a moralność |
Abiel pisze: Jestem w trakcie czytania literatury - bibli pszczelarskiej - Gospodarka pasieczna Wandy Ostrowskiej. To super, odpowiedz dostałeś od razu - da się . A kontynuację tematu proponuje po zakończeniu lektury . Wtedy Ty będziesz wiedział o czym mówimy, zapytasz które elementy gospodarki Ci nie odpowiadają i czy można je pominąć . Ale to są szczegóły ,ogólnie da się i wielu tak robi . licho pisze: Tym samym filozoficznie zapytam, kontynuując wątek niezabijania, co w takim razie z warrozą? Współhodujemy? Poruszona hunorystycznie ale b.ważna kwestia. Porównując to do ludzi-dosłownie,żyjemy z wszami czy jednak je zwalczamy , tylko to pozostaje otwarte. |
Autor: | Abiel [ 14 stycznia 2022, 16:07 - pt ] |
Tytuł: | Re: Pszczoły a moralność |
baru0 pisze: A kontynuację tematu proponuje po zakończeniu lektury . jasne. Lektura wciągająca, nie powiem. Odezwę się jak przeczytam ![]() nadmienię że moi wujkowie hodowali pszczoły oraz brat pradziadka. Niezwykłe jest to, że nigdy nie użądliła go pszczoła - tak mówi mój Tata, Upatruję to w miłości do pszczół. Pszczoły czują człowieka, wiedzą kiedy ktoś je chce tylko wykorzystać, a kto im pomóc. To takie moje spostrzeżenie. Jako zielarz i od dziadka wiem, że pszczoły lubią zapach melisy - warto wysmarować nią wnętrze ula. Pax et bonum. |
Autor: | Bartek.pl [ 14 stycznia 2022, 18:02 - pt ] |
Tytuł: | Re: Pszczoły a moralność |
Abiel pisze: jestem katolikiem, który bierze 5 przykazanie dosłownie. To albo jesteś złym katolikiem, albo to jakaś sekta ??? W ogóle każdy radykalizm to "zło". A tak na marginesie, to chyba nie zrozumiałeś piątego przykazania Bóg także im błogosławił oraz Bóg do nich powiedział: Rozradzajcie się, rozmnażajcie, napełniajcie ziemię oraz ją podporządkujcie, i panujcie nad rybami morza, nad ptactwem nieba oraz nad wszelkim zwierzem, co się porusza na ziemi. Abiel pisze: Niezwykłe jest to, że nigdy nie użądliła go pszczoła - tak mówi mój Tata, Upatruję to w miłości do pszczół. Pszczoły czują człowieka, wiedzą kiedy ktoś je chce tylko wykorzystać, a kto im pomóc. To takie moje spostrzeżenie. ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
Autor: | Beeskit [ 15 stycznia 2022, 21:47 - sob ] |
Tytuł: | Re: Pszczoły a moralność |
Abiel pisze: Witajcie. Chciałbym zadać pytanie może bezsensowne dla niektórych. Czy konieczne jest usuwanie trutni, matek i innych form pszczelich? Pytam, bo z zasady nie zabijam zwierząt. Dlatego czy jest możliwe prowadzenie gospodarki pasiecznej bez zabijania? Proszę o poważne podejście do tematu. Dziekuję, Abiel Witam. Jak najbardziej możliwe jest prowadzenie gospodarki pasiecznej bez zabijania. Mam pasiekę od 2015r. Do tej pory nie zabiłem żadnej matki. Jednak, trzeba liczyć się z tym, że taka gospodarka ma swoje ograniczenia. Prędzej czy jeszcze prędzej staniesz przed dylematem co zrobić z felerną matką? Zawsze, czy to przy matkach hodowlanych czy własnego chowu zdarzają się osobniki odbiegające in minus od pozostałych. Najprostszą metodą w takich przypadkach jest "wymiana matki". Większość pszczelarzy nie ma z tym problemów, a ci co mają, wolą się nie wychylać, bo zaraz przylgnie do nich etykieta nawiedzonych ekologów czy miantkich wałków. Nieważne. Nie zabijam i basta. Zaraz dopowiem , że nie wynika to z moich religijnych przekonań, ale z chęci pszczelarzenia w taki sposób, by dawało mi ono uciechę, a nie było źródłem rozterek moralnych. Raz nawet na zebraniu pszczelarzy w moim kołku zadałem pytanie o humanitarne metody wymiany matek, ale patrzyli na mnie jak Belzebub na krążek hokejowy. Odpowiedzi mnie nie zadowoliły bo po prostu nie ma takich metod. Matkę trzeba zabić i czy zrobimy to za pośrednictwem podeszwy, zamrażarki czy oparów alkoholu jest sprawą drugorzędną. Ja w takim przypadku dzielę ul w ten sposób, że tworzę odkład dwu ramkowy z felerną matką, a pozostałe osiem plastrów dostaje nową. Taki odkładzik rośnie sobie powolutku, gdzieś między ulami produkcyjnymi. Jak dojdzie do pięciu ramek – powtarzam myk. Czasami trwa to nawet 3 sezony nim doczekam się naturalnego zejścia lub samoistnej wymiany, bo wbrew pozorom matka słabo czerwiąca nie zawsze jest przez pszczoły postrzegana jako felerna. Zatem ekonomicznie jest to metoda zupełnie nieopłacalna, ale pozwala na gospodarowanie zgodnie z własnym sumieniem. Dodam, że nie jestem jakimś tam ortodoksem i nie mam skrupułów walczyć z warrozą wszelkimi środkami, ale już na osy czy szerszenie przymykam oko. Nie zauważyłem, żeby poczyniły jakieś szkody. U Ciebie widzę inny problem – dla weganina miód stoi obok sera, mleka czy jajek. Zatem jest be. Chociaż moim zdaniem pasieka przydomowa to żaden tam chów przemysłowy, a raczej przychylanie nieba podopiecznym, jak i najprzyjemniejszy sposób pozbywania się nadmiaru gotówki. Jeżeli więc ideologia nie przysłania zdrowego rozsądku, można wyjść z tego obronną ręką i delektować się miodem. Pozdrawiam nieortodoksyjnie Beeskit |
Autor: | Szczupak [ 15 stycznia 2022, 23:15 - sob ] |
Tytuł: | Re: Pszczoły a moralność |
Beeskit, ![]() Bardzo przyjemna retoryka - i pełna zgoda . Beeskit pisze: Matkę trzeba zabić i czy zrobimy to za pośrednictwem podeszwy, zamrażarki czy oparów alkoholu jest sprawą drugorzędną Dodać należało by jeszcze że matkę możemy ,, wycofać i usunąć,, przy pomocy innej matki i pszczół. Jednak to zawsze jakaś eliminacja ![]() |
Autor: | Abiel [ 16 stycznia 2022, 13:31 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Pszczoły a moralność |
Beeskit, Dziękuję piknie. szkoda, bo bardzo podoba mi się pszczelarzenie. Pomijając miód, sam propolis i wosk jest bardzo cenny. Ale widzę że to nie dla mnie. Trzeba będzie propolis zamienić na roślinki ![]() Życzę miłego miodobrania i niech św. Ambroży miodu dołoży. Abiel |
Autor: | Szalony Kapelusznik [ 18 stycznia 2022, 13:00 - wt ] |
Tytuł: | Re: Pszczoły a moralność |
Abiel pisze: [b] Nie jestem zwykłym weganem - jestem katolikiem, który bierze 5 przykazanie dosłownie. Nie jem mięsa ryb z racji pokuty, za grzechy które wcześniej popełniałem. Po prostu jestem radykalny w swojej wierze. Liczę na Wasze zrozumienie i żeby była jasność wiary mojej nie narzucam nikomu. Jestem miłośnikiem wszelkich stworzeń, stąd moje pytanie - czy można prowadzić gospodarkę pasieczne humanitarnie - bez zabijania? Sam nie mam takiej wiedzy, ale podoba mi się pszczelarstwo ze względu na prozdrowotne właściwości produktów pszczelich -sam jestem zielarzem amatorem. Pozdrowienia No pierwsze zdanie to u mnie czerwona lampka, bo troche pachnie fanatyzmem, ale to twoja sprawa ja nie o tym chciałem. Bez złośliwości z czystej ciekawości, co jesz? Nie trzeba być weganinem by jeść nie zabijając, ale.... No właśnie zabijanie to nie tylko zwierzęta, tylko ogólnie co żywe. Czyli mam rozumieć że roślin to nie dotyczy bo jako zielarz amator jednak zabijasz, czy tylko obrywasz listki czy część roślin, by nie doprowadzić do śmierci, no ale to trochę tak jakbyś zwierzakowi uciął nogę opatrzył i powiedział, że oki, to jest dopiero brutalne. Czy jesz warzywa typu marchew, pietruszka, kapusta czyli te o 2-letnim cyklu rozwojowym? Czy tylko typowo to co " spadnie" Można się kłócić czy rośliny czują czy nie, no ale zabijanie to zabijanie. Pytam się bez złośliwości z czystej ciekawości powtarzam, bo ortodoksem obojętnie w czym się jest to ciężko na świecie. Gdzie są granice i jak je określasz, weganin, ale przecież ser, mleko czy niezapłodnione jajka nie mają nic wspólnego z zabijaniem, czasem z cierpieniem, no ale znów na wszelkich plantacjach, ogródkach też cierpienia i śmierci nie brakuje, a to teoretycznie współudział. Natura nie jest brutalna jak to także napisałeś, ba nawet nie jest okrutna, jest surowa, ale to dobra surowość, wierzysz w Boga czyli skoro Bóg tak stworzył świat to wszystko co w naturze jest Mu miłe, również homoseksualizm, wielożeństwo itp. W sumie moim zdaniem się Bogu poniekąd sprzeciwiasz. Mimo, że bóg katolicki jest inny od bibilijnego. A 10 przykazań to pierwszy zbiór praw którego przestrzeganie zapewniłoby istnienie społeczeństwa idealnego, a przykazanie "nie zabijaj" dotyczyło ludzi i może zwierząt gdy nie jest to konieczne dla przeżycia, coś jak ludy pierwotne. No ale tu wchodzimy bardziej w rozważania egzystencjonalno-filozoficzne. Także jakbyś mógł rozwinąć swoje stosowanie tego przykazania byłbym wdzięczny, o inne się nie zapytam bo święci za życia ich nie spełniali, więc bez przesady. |
Autor: | Abiel [ 18 stycznia 2022, 20:15 - wt ] |
Tytuł: | Re: Pszczoły a moralność |
Szalony Kapelusznik, Dziękuję za wyczerpujące podejście do tematu. Widzę że masz przemyślane wypowiedzi, szczególnie jeśli chodzi o weganiznm. Tak masz rację nie zabijaj odnosi się również do roślin. Jeśli chodzi o moją skromną osobę to staram się jeść to co spadnie + rośliny jednoroczne, a których jest pełno np. zboża, ziemniaki itp. Tak samo wśród ziół jest dużo jednorocznych albo dwuletnich np. rumianek, nagietek, arcydzięgięl, kozłek itp. Jednoroczne zbieram przed końcem okresu wegetacyjnego, co jest moralnie dopuszczalne. Natomiast nie "ruszam" bylin. Piję również mleko i jem nabiał, bo lubię. Jeśli chodzi o upodobania Pana Boga i homoseksualizm oraz surowość natury jak to piszesz to nie zgodzę się z Tobą. Pierwotny świat - Eden i pierwsi ludzie byli dobrzy, tak ich stworzył Pan Bóg na swoje podobieństwo, nie było śmierci, zła. Dopiero przez grzech pierworodny wszystko runęło. Odtąd natura stała się brutalna, ale jak to jest napisane w Piśmie św. jak wróci nasz Pan Jezus przy końcu świata wszystko się zmieni. Przeczytaj sobie 11 rozdziała księgi Izajasza, ja tu tylko zacytuje fragment: " Wtedy wilk zamieszka wraz z barankiem, pantera z koźlęciem razem leżeć będą, cielę i lew paść się będą społem i mały chłopiec będzie je poganiał. 7 Krowa i niedźwiedzica przestawać będą przyjaźnie, młode ich razem będą legały. Lew też jak wół będzie jadał słomę. 8 Niemowlę igrać będzie na norze kobry, dziecko włoży swą rękę do kryjówki żmii. 9 Zła czynić nie będą ani zgubnie działać po całej świętej mej górze, bo kraj się napełni znajomością Pana, na kształt wód, które przepełniają morze. " Mam nadzieję ze choć troszkę Ci się rozjaśniło. Pax et Bonum, Abiel |
Autor: | licho [ 19 stycznia 2022, 23:23 - śr ] |
Tytuł: | Re: Pszczoły a moralność |
Abiel, jeżeli znasz się na zielarstwie to jest sporo tematów na Forum dotykajacych aspektów ziołolecznictwa, czy stosowania ziól w pszczlarstwie. Uprawy roślin zielnych i rozpoznawania żadkich gatunków niestety mniej. Tutaj chyba odeslałbym lepiej do prof. Łuczaja. Jednak uważam, ze względu na zainteresowania, że Twoja wiedza w sugerowanych wyżej tematach może być bardzo pomocna. Z mojej strony jednak proszę nie rekomenduj reguł dot. ziołolecznictwa stosowanego u ludzi przenisząc je w stosunku 1:1 na pszczoły, bo to kończy się ściągnięciem na siebie Licha. |
Autor: | Abiel [ 20 stycznia 2022, 00:34 - czw ] |
Tytuł: | Re: Pszczoły a moralność |
licho, dziękuję za zaproszenie. Dobrze mówisz. ziół z człowieka nie można stosować 1:1 w stosunku do pszczół. Mam kontakt do Pana Zbigniewa Tomasza Nowaka znanego zielarza. W razie gdyby moja wiedza była niewystarczająca, będę posiłkował się Panem Zbigniewem. Za dużo wiedzy zielarskiej w odniesieniu do pszczół to nie mam. Raczej fitoterapia ludzka. Ale zobaczymy... Jak już wspomniałem, pszczółki lubią melisę - warto wysmarować nią wnętrze ula. |
Autor: | Saute [ 20 stycznia 2022, 08:27 - czw ] |
Tytuł: | Re: Pszczoły a moralność |
Abiel, myślę że powinien zainteresować cię dźinizm z twoimi poglądami. |
Autor: | Abiel [ 20 stycznia 2022, 10:05 - czw ] |
Tytuł: | Re: Pszczoły a moralność |
Saute pisze: Abiel, myślę że powinien zainteresować cię dźinizm z twoimi poglądami. A co to za wynalazek? |
Autor: | tomaszgenda [ 20 stycznia 2022, 10:50 - czw ] |
Tytuł: | Re: Pszczoły a moralność |
Abiel, Co do ziół dla pszczół jest wiele fajnych mieszanek jak naprzykład mieszanka Sklenera. Oprócz melisy pszczoły bardzo lubią pokrzywę. Potwierdzą to pszczelarze którzy robią zioło miód pokrzywowy. Z badań które czytałem wynika nosema cerane w układzie trawiennym pszczoły zabiera jej żelazo z pokarmu. Przez to pszczoła jest niedożywiona. Właśnie pokrzywa ma w sobie dużo żelaza. |
Autor: | Saute [ 20 stycznia 2022, 11:05 - czw ] |
Tytuł: | Re: Pszczoły a moralność |
Abiel pisze: Saute pisze: Abiel, myślę że powinien zainteresować cię dźinizm z twoimi poglądami. A co to za wynalazek? Żaden wynalazek. Dźinizm to religia starsza od chrześcijaństwa. |
Autor: | ldawid [ 20 stycznia 2022, 13:12 - czw ] |
Tytuł: | Re: Pszczoły a moralność |
Panowie ... do brzegu. Temat jaki jest - każdy widzi ![]() Jego ewoluowanie, nie gwarantuje zachowania linii wyznaczonej przez tytuł wątku. Dalsza dyskusja odbiegająca od "merituma" ![]() Tematy proszę zakładać w działach odpowiadających poruszanym zagadnieniom czy ... odbiorowi społecznemu. W działach merytorycznych, poruszajmy tylko takie zagadnienia. Uchroni nas to przed zbędnym bałaganem. Pozdrawiam ... Leszek |
Autor: | Hieronim [ 20 stycznia 2022, 16:18 - czw ] |
Tytuł: | Re: Pszczoły a moralność |
Saute pisze: Abiel pisze: Saute pisze: Abiel, myślę że powinien zainteresować cię dźinizm z twoimi poglądami. A co to za wynalazek? Żaden wynalazek. Dźinizm to religia starsza od chrześcijaństwa. "Dżinizm - religia, zasady ahinsa – powstrzymanie się od zadawania cierpienia wszelkim istotom żywym jest najważniejszym przykazaniem dla dżinistów. ... staja – powstrzymanie się od kłamstwa; asteya – powstrzymanie się od kradzieży; brahmaćarja – powstrzymanie się od cudzołóstwa (mnichów i mniszek. |
Autor: | B-52 [ 20 stycznia 2022, 16:45 - czw ] |
Tytuł: | Re: Pszczoły a moralność |
No to ja w temacie. Abiel a czy jako zagorzały katolik możesz sobie przykazania stosować wybiórczo? Jak to się ma do przykazania "Nie kradnij" skoro kradniesz pszczołom miód? A czy to że okradzione pszczoły muszą znowu ciężko pracować aby odbudować zapasy przez co skracasz im życie nie podpada pod przykazanie "Nie zabijaj"? A teraz mniej w temacie - czy kolego Abiel zamiast dyskutować na forum pszczelarskim nie powinieneś się udać do //ciach//? |
Autor: | Abiel [ 20 stycznia 2022, 19:51 - czw ] |
Tytuł: | Re: Pszczoły a moralność |
B-52 pisze: Jak to się ma do przykazania "Nie kradnij" skoro kradniesz pszczołom miód? Dobrze mówisz, dlatego nie hoduję pszczół... ![]() ![]() ![]() Co myślicie o tym zagadnieniu? |
Autor: | Wiech [ 20 stycznia 2022, 20:27 - czw ] |
Tytuł: | Re: Pszczoły a moralność |
Abiel, W dzisiejszych realiach rolnictwa, bardziej humanitarne jest jedzenie mięsa niż picie mleka. Najpierw dowiedz się jak jest produkowane mleko a później wypisuj swoje bzdury. Jesteś oderwany od życia i zideologizowany do najdalszej skrajności. W religii na pewno nie wyznajesz katolicyzmu, nawet nie rozumiesz przykazań. Zamiast stosować je dosłownie wypadałoby zapoznać się jak one brzmiały, także to piąte, i co znaczyło które słowo w czasach gdy powstawały. Twierdzenie, że niezabijanie pszczół czy kurczaków ma coś wspólnego z chrześcijaństwem jest po prostu idiotyczne. Nie neguje twoich potrzeb duchowych, ale wypadałoby reprezentować jakąś choć podstawową wiedzę w temacie, który jest dla ciebie taki ważny, choćby po to, żeby nie ośmieszać idei, skądinąd szlachetnych i godnych rozpowszechniania. Możesz, jak dziecko, wmawiać sobie swój własny świat, ale idąc zbierać swoje zioła zabijasz każdym jednym krokiem kilka stworzeń, przez jeden dzień chodzenia latem po polskich łąkach zabijasz kilka setek a może i tysięcy żyjątek. Jak po tym możesz spać ![]() |
Autor: | Bartek.pl [ 20 stycznia 2022, 20:35 - czw ] |
Tytuł: | Re: Pszczoły a moralność |
Wiech pisze: Abiel, W dzisiejszych realiach rolnictwa, bardziej humanitarne jest jedzenie mięsa niż picie mleka. Najpierw dowiedz się jak jest produkowane mleko a później wypisuj swoje bzdury. Jesteś oderwany od życia i zideologizowany do najdalszej skrajności. W religii na pewno nie wyznajesz katolicyzmu, nawet nie rozumiesz przykazań. Zamiast stosować je dosłownie wypadałoby zapoznać się jak one brzmiały, także to piąte, i co znaczyło które słowo w czasach gdy powstawały. Twierdzenie, że niezabijanie pszczół czy kurczaków ma coś wspólnego z chrześcijaństwem jest po prostu idiotyczne. Nie neguje twoich potrzeb duchowych, ale wypadałoby reprezentować jakąś choć podstawową wiedzę w temacie, który jest dla ciebie taki ważny, choćby po to, żeby nie ośmieszać idei, skądinąd szlachetnych i godnych rozpowszechniania. Możesz, jak dziecko, wmawiać sobie swój własny świat, ale idąc zbierać swoje zioła zabijasz każdym jednym krokiem kilka stworzeń, przez jeden dzień chodzenia latem po polskich łąkach zabijasz kilka setek a może i tysięcy żyjątek. Jak po tym możesz spać ![]() ![]() ![]() Z ust mi to wyjąłeś, ![]() To nie jest religia, na pewno nie ortodoksja- to jest problem natury .... ![]() |
Autor: | ldawid [ 21 stycznia 2022, 07:57 - pt ] |
Tytuł: | Re: Pszczoły a moralność |
W związku z mało merytoryczną zawartością - temat zamykam. Przenoszę go jednak do Hyde Park jako "kfiatek" ![]() |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |