FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Praktyki u doświadczonych pszczelarzy
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=55&t=4257
Strona 1 z 1

Autor:  Kamil [ 23 lutego 2011, 22:28 - śr ]
Tytuł:  Praktyki u doświadczonych pszczelarzy

Jako młody pszczelarz z niewielkim stażem i co najistotniejsze w tym temacie samouk bardzo bym chciał przyjrzeć się pracy doświadczonego pszczelarza na dużej pasiece. Jedną z propozycji jest np. pomoc w pasiece przez dwa wakacyjne tygodnie. Choć pomysłów może nasunąć się więcej. I tu moje pytanie czy któryś z doświadczonych kolegów nie potrzebuje pomocy w pasiece :uśmiech: Może ktoś ma jakieś inne pomysły związane z tym tematem...

Autor:  bialymis71 [ 23 lutego 2011, 23:16 - śr ]
Tytuł: 

np. literatura :zeby:

Autor:  Kamil [ 23 lutego 2011, 23:24 - śr ]
Tytuł: 

Chyba wszyscy wiedzą że teoria swoją drogą a praktyka musi iść oddzielnie swoją drogą. Biorąc pod uwagę mnie literatura już była i nadal jest a praktyki ciągle mało i przy moich 5 rodzinach powoli to idzie...

Autor:  bialymis71 [ 23 lutego 2011, 23:35 - śr ]
Tytuł: 

Myślisz, że chętnie (Twoimi słowami) przyjmie Cię pszczelarz na dużą pasiekę? Będzie otwierał ul i Ci tłumaczył, co i jak lub pozwoli grzebać w swoich ulach? Nie wiem jak w Twoich stronach ale u mnie nie chętnie wpuszczają :cisza: Niejeden samouk jest lepszy od profesjonalisty :D

Autor:  Kamil [ 23 lutego 2011, 23:41 - śr ]
Tytuł: 

Nie mówię tu o tłumaczeniu bo wiem z czym to się je ale chciałbym zobaczyć jak wygląda praca na dużej pasiece a jak pasieka jest duża to i pomoc jest potrzebna. Przez dwa tygodnie można dać odpocząć żonie :uśmiech: Samo patrzenie dużo daje, tak jak z nauką języków najpierw teoria później siedzisz jakiś czas w obcym kraju i widać różnice...

Autor:  Pogodny Piątek [ 24 lutego 2011, 00:42 - czw ]
Tytuł: 

Dobre jest porównanie z uczeniem się języka obcego - oczywiście, że literatura to za mało. Czy znasz kogoś kto po lekturze słownika biegle mówi w obcym języku? Trzeba, żeby ktoś Ci pokazał jak pewne sprawy robi się w praktyce, choć 3-4 podręczniki to podstawa zanim nawet pomyślisz o otwieraniu ula. Z tego co piszesz, masz już pewne rozeznanie; moje uwagi mają charakter ogólny i nie kieruję ich do Ciebie.

Mój pierwszy rok z pszczołami to była bezpłatna pomoc u starszego pszczelarza. Jak tylko zacząłem szukać kogoś kto pokazałby mi pszczelarstwo od strony praktycznej, to ten człowiek sam się zadeklarował. Był bardzo chętny, tłumaczył długo i cierpliwie.

Co jest najważniejsze - młodzi zbytnio przeceniają wiedzę nabytą poprzez lekturę, ale wyzutą z praktyki. Jeśli ktoś o takim nastawieniu i wieku 25 lat na przykład idzie porozmaiwać o korepetycjach z 70-letnim pszczelarzem z pół wieczną praktyką i zaczyna od pouczania go, no to trudno się dziwić, że starzy pszczelarze nie garną się do przekazywania swoich obserwacji, empirycznie ukształtowanych w trakcie dekad ciężkiej pracy.

Słowo klucz: pokora :oczko:

Autor:  Kamil [ 24 lutego 2011, 01:18 - czw ]
Tytuł: 

Dalej porównując naukę opieki nad pszczołami z nauką (załóżmy) angielskiego.

Literaturę pszczelarską można mniej więcej porównać do suchego nabywania wiedzy z języka co jest też bardzo ważne. Podręczniki, nauka wymowy itp.

Moje dotychczasowe doświadczenie w pszczelarstwie można porównać do tego co przez te parę lat zdobyłem bezpośrednio na lekcjach. Mówienie, słuchanie itp.

No i teraz gdybym wyjechał do Anglii z tym bagażem wiedzy i doświadczeń jaki mam i został tam chociażby na miesiąc w otoczeniu anglojęzycznych ludzi to siłą rzeczy mój angielski by o niebo skoczył w górę.

I właśnie o ten wyjazd się rozchodzi :uśmiech: Wystarczy przebywać na takiej pasiece i chcąc nie chcąc wiele można się nauczyć. A jeśli się naprawdę chce to możliwości są ogromne. Tylko trzeba znaleźć takiego życzliwego pszczelarza. Ale z tego co pisał bialymis71 to może być trudno :???:

Autor:  Pogodny Piątek [ 24 lutego 2011, 01:27 - czw ]
Tytuł: 

Pomysł masz dobry, nie warto z niego rezygnować tylko dlatego, że ktoś na forum napisał Ci, że trudno znaleźć przychylnych pszczelarzy. Ja akurat znalazłem kogoś takiego bez najmniejszego problemu. Rok później za darmo dostałem trzy roje od okolicznych pszczelarzy, teraz jestem umówiony na odbiór sadzonek drzew miododajnych, też za free.

Jeśli jesteś miły dla ludzi i masz zapał, to oni Ci pomogą. Takie jest moje zdanie w tym temacie.

Autor:  johny180 [ 24 lutego 2011, 09:41 - czw ]
Tytuł: 

Pogodny Piątek pisze:
Jeśli jesteś miły dla ludzi i masz zapał, to oni Ci pomogą. Takie jest moje zdanie w tym temacie.


potwierdzam :brawo:

Autor:  Kamil [ 24 lutego 2011, 09:51 - czw ]
Tytuł: 

Pogodny Piątek pisze:
Jeśli jesteś miły dla ludzi i masz zapał, to oni Ci pomogą.


Wydaje mi się że jestem miły :) Zapał też posiadam... Teraz pozostało tylko odnaleźć tych którzy mi pomogą :lol:

Autor:  johny180 [ 24 lutego 2011, 10:21 - czw ]
Tytuł: 

na pewno znajdziesz kogoś .ludzie jak widzą ,że z zapałem podchodzisz do pracy to chetniej pomagają

Autor:  PszczeliPark [ 24 lutego 2011, 23:46 - czw ]
Tytuł:  Re: Praktyki u doświadczonych pszczelarzy

Kamil pisze:
Jako młody pszczelarz z niewielkim stażem i co najistotniejsze w tym temacie samouk bardzo bym chciał przyjrzeć się pracy doświadczonego pszczelarza na dużej pasiece. Jedną z propozycji jest np. pomoc w pasiece przez dwa wakacyjne tygodnie. Choć pomysłów może nasunąć się więcej. I tu moje pytanie czy któryś z doświadczonych kolegów nie potrzebuje pomocy w pasiece :uśmiech: Może ktoś ma jakieś inne pomysły związane z tym tematem...

Powinieneś poznać pszczelarzy ze swojej okolicy. Idź na zebranie koła, posłuchaj i porozmawiaj z nimi. Sam się przekonasz, jacy są pszczelarze. Trafi się zapewne ktoś, kto Ci pomoże. Na wielką pasiekę się nie porywaj, bo tam nie ma czasu na naukę. Tam trzeba mieć już doświadczenie i pracować. W razie problemów napisz do mnie na priv to pomogę Ci znaleźć pszczelarza, który może Cię czegoś nauczyć.

Autor:  vitara [ 25 lutego 2011, 00:07 - pt ]
Tytuł: 

sam szukam praktyki w okolicach Tarnowa Brzeska Bochni :) chyba że mkak mnie przyjmie :)

Autor:  PszczeliPark [ 25 lutego 2011, 00:19 - pt ]
Tytuł: 

vitara pisze:
sam szukam praktyki w okolicach Tarnowa Brzeska Bochni :) chyba że mkak mnie przyjmie :)

Spróbuj TU...

Autor:  vitara [ 25 lutego 2011, 00:26 - pt ]
Tytuł: 

o DZięki

Autor:  Kamil [ 25 lutego 2011, 16:10 - pt ]
Tytuł: 

PszczeliPark pisze:
Powinieneś poznać pszczelarzy ze swojej okolicy. Idź na zebranie koła, posłuchaj i porozmawiaj z nimi. Sam się przekonasz, jacy są pszczelarze. Trafi się zapewne ktoś, kto Ci pomoże. Na wielką pasiekę się nie porywaj, bo tam nie ma czasu na naukę. Tam trzeba mieć już doświadczenie i pracować. W razie problemów napisz do mnie na priv to pomogę Ci znaleźć pszczelarza, który może Cię czegoś nauczyć.


W niedzielę idę na zebranie. Zobaczę jak wygląda sytuacja. Jeżeli nikogo nie znajdę to się odezwę w przyszłości. Dzięki za pomoc... :oczko:

Autor:  Alvinek [ 06 kwietnia 2011, 21:01 - śr ]
Tytuł: 

Podpinając się pod wątek, może ktoś zna kogoś chętnego do udzielania rąbka tajemnicy z okolic Siedlec?

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/