FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

łowiectwo
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=55&t=6003
Strona 1 z 2

Autor:  Czesio [ 15 grudnia 2011, 21:50 - czw ]
Tytuł:  łowiectwo

czy znajdę na tym forum myśliwych :oczko:

Autor:  CYNIG [ 15 grudnia 2011, 21:55 - czw ]
Tytuł: 

A gdzie ich nie ma??
Wiem, to taka mała złośliwość :)

Pozdrawiam

Autor:  Szczupak [ 15 grudnia 2011, 22:46 - czw ]
Tytuł: 

Cytuj:
czy znajdę na tym forum myśliwych


Pewnie że tak - sporo jest tu na forum kolegów co dużo myśli :leży_uśmiech:

Nawet co niektórzy mają własne kółka łowieckie :leży_uśmiech:


[scroll] a zakładają je w lesie :tasak: [/scroll]

Autor:  Czesio [ 16 grudnia 2011, 13:33 - pt ]
Tytuł: 

Pytam się poważnie gdyż dostałem się na staż i mam parę pytań .

Autor:  CYNIG [ 16 grudnia 2011, 13:39 - pt ]
Tytuł: 

Znaczy się, zaczynasz się uczyć jak odróżnić jenota od wilka? Czy dzika od żubra?
To takie dwie ostatnie głośne sprawy.

Autor:  sali [ 16 grudnia 2011, 14:19 - pt ]
Tytuł: 

kolego jesli sie dostałeś na staż to bedziesz wszystko wiedział z czasem, na razie pobiegaj po polach z rok zeby Ci sie w główce nie przewróciło, zeby zostać mysliwym to musi troche wody upłynąć nie od razu, a koledzy z koła na pewno udzielą Ci wskazuwek

Autor:  stachu [ 16 grudnia 2011, 19:46 - pt ]
Tytuł: 

sali pisze:
kolego jesli sie dostałeś na staż to bedziesz wszystko wiedział z czasem, na razie pobiegaj po polach z rok zeby Ci sie w główce nie przewróciło, zeby zostać mysliwym to musi troche wody upłynąć nie od razu, a koledzy z koła na pewno udzielą Ci wskazuwek


tak albo nastaw tego co Bozia z cukru daje to staż ci się nieco skróci :leży_uśmiech: :leży_uśmiech:

Autor:  duss [ 16 grudnia 2011, 21:01 - pt ]
Tytuł:  Re: łowiectwo

Czesio pisze:
czy znajdę na tym forum myśliwych :oczko:


Darz Bór - kolego ;P

Autor:  wtrepiak [ 19 grudnia 2011, 19:38 - pn ]
Tytuł:  Re: łowiectwo

:oczko: Jestem myśliwym .....tylko nie legalnym

Autor:  pablito01 [ 21 grudnia 2011, 09:06 - śr ]
Tytuł:  Re: łowiectwo

Darz Bor

Autor:  proste1 [ 21 grudnia 2011, 10:40 - śr ]
Tytuł:  Re: łowiectwo

napisz do mnie na pw
mam tylko nadzieję że wiesz jak trudno jest się dostać do związku łowieckiego i jak trudna droga cię czeka najgorsze dopiero przed tobą

Autor:  cieply [ 21 grudnia 2011, 11:13 - śr ]
Tytuł:  Re: łowiectwo

Darz Bór

Autor:  Lemon [ 22 grudnia 2011, 21:23 - czw ]
Tytuł:  Re:

Czesio pisze:
Pytam się poważnie gdyż dostałem się na staż i mam parę pytań .


Szanowny Kolego! Jeśli chcesz dowiedzieć się czegoś konkretnego dot. łowiectwa wejdź na stronę www.lowiecki.pl. Na tym forum trudno Ci będzie zdobyć wyczerpujących informacji.

Autor:  RzEpAtdi [ 23 grudnia 2011, 19:03 - pt ]
Tytuł:  Re: łowiectwo

Sam od niedawna chodze w nagance :) Wszelkie info znajdziesz na stronie PZŁ. Staż w pzł trwa zwykle 2 lata(chyba że masz znajomosci),więc masz jeszcze dużo czasu.Po skończonym stażu idziesz dopiero na kursy i na końcu egzaminy. :)

Autor:  RzEpAtdi [ 23 grudnia 2011, 19:06 - pt ]
Tytuł:  Re: łowiectwo

http://www.pzlow.pl/palio/html.run?_Ins ... 1377234136

Autor:  BoCiAnK [ 31 grudnia 2011, 18:48 - sob ]
Tytuł:  Re:

Szczupak pisze:
Cytuj:
czy znajdę na tym forum myśliwych


Pewnie że tak - sporo jest tu na forum kolegów co dużo myśli :leży_uśmiech:



E tam Zamiast siedzieć w przerębli i myśleć złowię nie złowię a może złowię wolę pewne miejsca do łowienia
choć o larwy trutni trochę dziś trudno jakoś sobie poradziłem i złowiłem zastanawiam się nad nowym hobby na zimę tylko że sprzęcicho też drogie a refundacji nie mam :haha:
Obrazek
Obrazek

Autor:  lelo1i5 [ 31 grudnia 2011, 19:02 - sob ]
Tytuł:  Re: łowiectwo

Panie Bogdanie, ładne te pstrągi, pewnie i pyszne miam miam. Mi nad przeręblem nie chciało by się siedzieć i marznąć :cold: W stawie mam klatkę metalową i jak najdzie ochota na rybkę to idę z podbierakiem i coś tam zawsze wyciągnę.
A walka z rybką czy to szczupak, karp czy pstrąg to fajna sprawa.

Pozdrawiam i życzę udanych połowów w 2012.

Autor:  Jerzy [ 31 grudnia 2011, 23:23 - sob ]
Tytuł:  Re: łowiectwo

lelo1i5 pisze:
Panie Bogdanie, ładne te pstrągi, pewnie i pyszne miam miam. Mi nad przeręblem nie chciało by się siedzieć i marznąć :cold: W stawie mam klatkę metalową i jak najdzie ochota na rybkę to idę z podbierakiem i coś tam zawsze wyciągnę.
A walka z rybką czy to szczupak, karp czy pstrąg to fajna sprawa.

Pozdrawiam i życzę udanych połowów w 2012.


Pstragi fajne, ale od zony to pewnie juz oberwal za to obryzganie scian?! :pala:

lelo 1i5 - Ty jestes miesiarz!
Nie slyszales, ze o wedkarzach mowi sie, ze:

"Wedkarz moknie, a wedka schnie"?

Jak nie zlowi, to idzie to sklepu i mowi:

"Niech no pani rzuci mi tu z pare ...pstragow! :śmieję się z ciebie:
A dlaczego mam rzucac, przeciez moge panu podac?
Taak, a ...jak powiem zonie, ze zlapalem?


Bogdan - smacznego!!! :jem: Fajne sztuki.

Autor:  BoCiAnK [ 01 stycznia 2012, 00:06 - ndz ]
Tytuł:  Re: łowiectwo

Umówił się koleś z kumplami że w sobotę rano pójdą na ryby , Wiec przebiegła żonka zaprosiła kochanka
Maż rano wstaje wypił herbatkę i poszedł wychodzi przed dom a tu leje jak z cebra i odechciało mu się wędkowania wrócił do domu rozebrał się i wchodzi do łóżka żona głaszcze jego głowę i mówi Cooo leje na polu nooo odpowiada mąż No widzisz kochanie a ten mój Idiota na ryby poszedł :haha:

Autor:  pawel. [ 01 stycznia 2012, 00:15 - ndz ]
Tytuł:  Re: łowiectwo

Kupić łatwo ale złowić na wędkę trudno ,zawsze można spróbować jak nie rybę to katar .Pawel

Autor:  Lemon [ 02 stycznia 2012, 19:02 - pn ]
Tytuł:  Re: łowiectwo

Pstrągi rzeczywiście piękne. Ale Pan Bogdan trochę chyba zażartował, że je złowił. Może złowił, ale w prywatnej hodowli. Bo łowiąc w dzikiej rzece naraził by się na zarzut kłusownictwa, gdyż okres ochronny dla pstrąga trwa do 31 grudnia, a limit połowu wynosi 3 szt. Tak czy inaczej pstrągi były na pewno bardzo smaczne.

Autor:  wtrepiak [ 19 stycznia 2012, 05:25 - czw ]
Tytuł:  Re: łowiectwo

Bogdan takie ja łowiłem w Lachowicach u gościa w podbierak ........
Pewnie i ty tam łowiłeś.......

Autor:  Cordovan [ 19 stycznia 2012, 17:37 - czw ]
Tytuł:  Re: łowiectwo

pawel pisze:
Kupić łatwo ale złowić na wędkę trudno


Zależy jaki wędkarz. Ja nie narzekam na połowy.

Większy 83 cm 4 kg.
Obrazek Obrazek

Mniejszy miał 58cm i 2 kg

Obrazek

Autor:  Mieszko [ 19 stycznia 2012, 18:14 - czw ]
Tytuł:  Re: łowiectwo

Ten większy szczupak to już ładna sztuka, aż szkoda go zabierać z wody. ;-)

Autor:  pawel. [ 19 stycznia 2012, 18:47 - czw ]
Tytuł:  Re: łowiectwo

Przemek na wędkę go złowiłeś cz siecią zagarnąłeś ? jeśli wędką to na brzegu najpierw było tak :thank: .no i dał się złapać .pawel u nas trzeba :thank: :thank: :thank: :thank: wtedy może taki 15 dkg weżnie bo wody puste nawet w 2 stawach na łące wydry mi zjadły wszystkie karpie i karasie też wygineły

Autor:  BoCiAnK [ 19 stycznia 2012, 19:04 - czw ]
Tytuł:  Re: łowiectwo

Lemon pisze:
Może złowił, ale w prywatnej hodowli. Bo łowiąc w dzikiej rzece naraził by się na zarzut kłusownictwa,

Etam zaraz kłusownik same się wyślizgnęły na brzeg to co miałem zrobić ?
jeszcze by zmarzły a tak na cieplutkiej patelni wylądowały :wink:

Autor:  pawel. [ 19 stycznia 2012, 19:12 - czw ]
Tytuł:  Re: łowiectwo

Ale miejsca po haczyku nie widać to Czaple sobie na brzegu ułożyły a tu przyszedł Bogdan no i tym bidnym czaplą zabrał. pawel

Autor:  Marcinluter [ 19 stycznia 2012, 20:35 - czw ]
Tytuł:  Re: łowiectwo

pawel pisze:
Ale miejsca po haczyku nie widać to Czaple sobie na brzegu ułożyły a tu przyszedł Bogdan no i tym bidnym czaplą zabrał. pawel




Bogdan pseudonim BocianK lub Bocianek :wink: , jak wiadomo bociany "polują" na płazy ale jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma. Bociany Też są pod ochroną :haha: :haha: :haha:

Autor:  Cordovan [ 19 stycznia 2012, 20:47 - czw ]
Tytuł:  Re: łowiectwo

Mieszko pisze:
Ten większy szczupak to już ładna sztuka, aż szkoda go zabierać z wody.


200 szt takich wpuściliśmy na 4 h wodę w celu zarybienia jesiennego, jak się wytrą będzie za dwa lata masa tego do łowienia. :wink:

Autor:  Mieszko [ 19 stycznia 2012, 20:54 - czw ]
Tytuł:  Re: łowiectwo

Cordovan pisze:
200 szt takich wpuściliśmy na 4 h wodę w celu zarybienia jesiennego, jak się wytrą będzie za dwa lata masa tego do łowienia. :wink:


Rozumiem, że sobie żartujesz. :lol:
Tak mnie trochę dziwi, że rybacy wolą wpuszczać kilkanaście szczupaków 1-1,5-kilowych, niż kilka konkretniejszych.

Autor:  darius4257 [ 19 stycznia 2012, 21:22 - czw ]
Tytuł:  Re: łowiectwo

czesc wedkarze ,
Na szczupaka swiatelka kup woblera z bateryjka i z diodami w srodku to zobaczysz jak szaleje za tym.Lub malutki wibratolek 2 cm, kup w sex szopie i zamontoj go do woblera.......................Jak czaple zlapac ?Masz siatke od podbieraka o oczkach stylonu okolo 4mm,Wlozyc tam pare rybek karasi czy ploci i pod wode z nimi.Czapla ma na czubku dzioba u gory taki haczyk jak ządło od pszczoly wsadzi dziobiac ryby i juz go nie wyjmie z siatki.Przypominam czaple sa pod ochrona i trzeba ja natychmiast poglaskac i wypuscic na wolnosc ,a niech idzie do sasiada(tylko ze sasiad nie ma ryb)
poz d

Autor:  Cordovan [ 19 stycznia 2012, 21:24 - czw ]
Tytuł:  Re: łowiectwo

Mieszko pisze:
Rozumiem, że sobie żartujesz.


Nie żartuję, mamy w kole wodę 4 hektary i co roku ją zarybiamy, na jesieni w tamtym roku szczupakiem a duże dlatego bo jak się wytrą to zostawią dużą ilość młodych a i ładną sztukę można złowić i powalczyć z takim. Wiosną puszczamy karasia złotego, węgorza i kilka jesiotrów. Na przyszła jesień amury i karpie. :wink:

Autor:  lucjan49 [ 19 stycznia 2012, 21:40 - czw ]
Tytuł:  Re: łowiectwo

Cordovan, Jak chcecie zachować czystą wodę na tej wodzie to zrezygnujcie bezwzględnie zarybianie "brudasem" karpiem.

Autor:  darius4257 [ 19 stycznia 2012, 21:49 - czw ]
Tytuł:  Re: łowiectwo

Czesc rok temu wytarly mi sie karpie teraz jest ich tysiace maja juz okolo 4
cm .stawek 25 m na 10 Ulubiona ryba to te kar
asie złote.
Pstragi plywaja u mnie w strumyku ktory przechodzi przez wioche mam do nich 7 metrow .Pstragi te z kropkami.
Hodowla jesiotrow jest 30 km odemnie ,hoduja je na kawior.
http://www.fresh-caviar.de/stoerzucht.php
Hodowla pod dachem ,pieknie popatrzec.poz d
A to moje karsie----WAZNE ZEBY BYLY PLETWY CZERWONE!!!!!!

Autor:  pawel. [ 19 stycznia 2012, 22:31 - czw ]
Tytuł:  Re: łowiectwo

Ale teraz poważnie co u was z wydrami jak pisałem to u nas przebiega rów nie daleko moich stawków te ch....y wyżarły wszystko co było w stawkach zresztą moich kolegów też to spotkało szkoda było kasy na kopanie tego dobre tyle że pszczoły pobierają sobie stamtąd wodę. pawel

Autor:  stachu [ 19 stycznia 2012, 22:59 - czw ]
Tytuł:  Re: łowiectwo

u mnie też wydry wyczyściły staw , użyły do tego sieci (bo to były takie na dwóch nogach "wydry") wodę zarybiałem od 3 lat (jak coś złapałem na wędkę to szło z powrotem do wody) .................jestem spokojny ............
wcale się nie wku....m ale jak się dowiem kto ............. :pala: to nadal będę spokojny :pala:

Autor:  pawel. [ 19 stycznia 2012, 23:48 - czw ]
Tytuł:  Re: łowiectwo

stachu u mnie były na 4 łapach nawet z 1 bardzo się zaprzyjażniłem .pawel

Autor:  Mieszko [ 20 stycznia 2012, 11:01 - pt ]
Tytuł:  Re: łowiectwo

Cordovan pisze:
Mieszko pisze:
Rozumiem, że sobie żartujesz.


Nie żartuję, mamy w kole wodę 4 hektary i co roku ją zarybiamy, na jesieni w tamtym roku szczupakiem a duże dlatego bo jak się wytrą to zostawią dużą ilość młodych a i ładną sztukę można złowić i powalczyć z takim. Wiosną puszczamy karasia złotego, węgorza i kilka jesiotrów. Na przyszła jesień amury i karpie. :wink:


Zdziwiłem się, bo zarybiając pod tarło nie trzeba aż tak dużo szczupaków na taką małą wodę. Ale skoro wpuszczacie, żeby zaraz złowić tarlaki na wędkę, to rozumiem, po miesiącu połowy nie będzie, albo jeszcze więcej ubędzie.

Autor:  Cordovan [ 20 stycznia 2012, 14:42 - pt ]
Tytuł:  Re: łowiectwo

Mieszko pisze:
Ale skoro wpuszczacie, żeby zaraz złowić tarlaki na wędkę


Wolno było łowić przez jeden dzień, z 200-tu złowione zostały cztery sztuki i finał. Wodę patrolujemy. Zakaz połowu do 1 maja i od przyszłego roku u nas okres ochronny na szczupaka wydłużamy o miesiąc czyli od 1 grudnia do 30 kwietnia. Koło wędkarskie liczy ok 400 członków.

Co do karpia zarybiamy niewielką ilością 300 sztuk ok 1-1,5 kg sztuka bo są tacy (pond 50% członków koła) co chcą karpie łowić. Wody nam karp nie zabrudzi bo staw jest na naturalnych źródłach, zresztą co roku tak wpuszczamy a potem w rejestrach połowów doliczamy się 80% złowionych. Ludzie płacą i chcą łowić a nie jak gdzie indziej że płacą i siedzą tylko nad wodą.

Wydr u nas nie ma. :wink:

Autor:  Staś. [ 20 stycznia 2012, 14:49 - pt ]
Tytuł:  Re: łowiectwo

Wędkarstwo to pasła porównywalna do pszczelarstwa a być myśliwym dla mnie oznacza "kłusownik". Pozdrawiam wędkarzy.

Autor:  kolopik [ 20 stycznia 2012, 15:17 - pt ]
Tytuł:  Re: łowiectwo

Staś pisze:
Wędkarstwo to pasła porównywalna do pszczelarstwa a być myśliwym dla mnie oznacza "kłusownik". Pozdrawiam wędkarzy.


Wędkarz praktycznie też kłusownik. Byłem to wiem.

Autor:  Cordovan [ 20 stycznia 2012, 15:22 - pt ]
Tytuł:  Re: łowiectwo

Są wędkarze i mięsiarze. Wędkarz zabiera ze sobą rybę złowioną jak ma naprawdę ochotę ją zjeść np 1 szt. szczupaka czasami w całym roku, resztę wypuszcza bo łowi dla sportu. Mięsiarz zabiera każdą rybę nawet niewymiarową a często łowi na tzw. szarpaka zakładając kilka kotwic na koniec przyponu i liczy na fart, że kotwice zaczepia gdzieś rybę.

Nie można wszystkich wędkarzy wrzucić do jednego wora z kłusolami. :wink:

Autor:  wojciechmoro [ 20 stycznia 2012, 15:25 - pt ]
Tytuł:  Re: łowiectwo

Na ryby idę z wędką, po ryby z dynamitem.

Autor:  sali [ 20 stycznia 2012, 17:03 - pt ]
Tytuł:  Re: łowiectwo

Cordovan pisze:
Mieszko pisze:
Rozumiem, że sobie żartujesz.


Nie żartuję, mamy w kole wodę 4 hektary i co roku ją zarybiamy, na jesieni w tamtym roku szczupakiem a duże dlatego bo jak się wytrą to zostawią dużą ilość młodych a i ładną sztukę można złowić i powalczyć z takim. Wiosną puszczamy karasia złotego, węgorza i kilka jesiotrów. Na przyszła jesień amury i karpie. :wink:
powalczyć ze szczupakiem przestań płynie za zyłką jak flaga ostatnio miałem okazje powalczyć z 50kilku cm pstrągiem ten to na ogonie po tafli wody jezdźi

Autor:  Cordovan [ 20 stycznia 2012, 17:36 - pt ]
Tytuł:  Re: łowiectwo

sali pisze:
powalczyć ze szczupakiem przestań płynie za zyłką jak flaga ostatnio miałem okazje powalczyć z 50kilku cm pstrągiem ten to na ogonie po tafli wody jezdźi


Pstrągów nie łowiłem w centralnej Polsce ich nie ma, co do walki to owszem nie porówna się tego np do walki z 15 kg karpiem czy 18 kg amurem bo takie też łowiłem ale 4 kg szczupak mający 83 cm fajnie wygina spining i trzy odjazdy silniejsze tez były, ja zabawę miałem. :wink:

Autor:  marcing [ 20 stycznia 2012, 22:00 - pt ]
Tytuł:  Re: łowiectwo

[quote="Cordovan"]
to wasz związek ma tylko 4 ha lustra wody i aż 400 członków w moim regionie jeziora mają po 120 ha lustra wody i w obrębie 10 km mam ich ponad 10 a to nie mazury tylko pojezierze Brodnickie tylko że ryb to za dużo u nas nie ma, nie przez wędkarzy nie zarejestrowanych w związku którzy rekreacyjnie w weekend zamoczy kija i jak ich złapią to przypisuje się im miano wielkich kłusowników. U nas istnieje coś takiego jak rybacy śródlądowi oni to łowią zgodnie z prawem tylko jak przeciągają siec przez jezioro to ryby wypływają po brzegach oszołomione :pl:

Autor:  Cordovan [ 21 stycznia 2012, 19:57 - sob ]
Tytuł:  Re: łowiectwo

marcing, u nas siecia na tym stawiku nie przeciągniesz, za dużo roślinności typu rogatek, moczarka, poza tym ochrona 4 razy na dobę przejeżdża wokół i monitoruje co się dzieje oczywiście prócz moich kontroli jako strażnika rybackiego, zresztą u nas w kole sporo osób się zna i jak ktoś pojawi się nad wodą nieznany jest tel. :wink: Co do dużej wody to mam też blisko do zbiornika Jeziorsko ale na nim sytuacja podobna jak u ciebie bo RZGW Poznań ma swoich rybaków miejscowych co odławiają do 45 ton rocznie (czyt. kłusują bo biorą jak leci co wejdzie w sieć). Szkoda tylko ze zarybiając rocznie max 90 ton połowa z tego nie dotrwa wielkości połowowej bo zarybiają narybkiem i kroczkiem a odławiają jak leci. Nie ma niestety dobrych czasów że na takim dużym zbiorniku można było połowić okazy i przysłowiowe patelniaki. Ale to jak wszędzie brak prawidłowej gospodarki i walki z kłusownictwem jak w wielu dziedzinach. :wink:

Autor:  darius4257 [ 21 stycznia 2012, 22:09 - sob ]
Tytuł:  Re: łowiectwo

czesc
To moze byc ciekawe bo nie wszyscy sie spotkali z tym sprzetem wedkarskim.Möwie o tych ciemnych lejkow specjalnie na wegorza ta biala siatka to symuluje wegorza.A ta duza przetwornica uzywana jest do ..wedzenia tych wegorzy czy pstragow itd.poz d :haha:

Autor:  sali [ 21 stycznia 2012, 22:58 - sob ]
Tytuł:  Re: łowiectwo

Cordovan, innymi prawami sa objeci rybacy a innymi wedkarze sprawiedliwie nie znaczy równo

Autor:  marcing [ 21 stycznia 2012, 23:14 - sob ]
Tytuł:  Re: łowiectwo

Własnie tym bardziej że łowienie siecią wspomagają prądem :D a jak jakiegoś małoletniego z kijem złapią to wielki kłusownik ale takie żeczy to tylko w Polsce :pl: Jeszcze jedna sprawa czasem się trafi taka zima że panuje zaducha na jeziorach ryby duszą się na potęgę wystarczy przerębel wykuć to można ich mnóstwo nałapać wtedy dopiero straż pilnuje. Jak to jest lepiej żeby się wydusiły i zmarnowały czy część ludzie wyłapią i przez wykuwanie przerębli trochę dotlenią wodę przerzedzą ryb to może by coś przeżyło

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/