FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

ludzka glupota ?
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=57&t=16618
Strona 1 z 2

Autor:  pisiorek [ 24 grudnia 2015, 11:23 - czw ]
Tytuł:  ludzka glupota ?

https://www.youtube.com/watch?v=6QMH5Ovy_Yk

ogladnijcie ten film podobnych w sieci jest nmustwo , opryskuja rzepak w dzien przy ladnej pogodzie :pala: :pala: :pala:

Autor:  arecki [ 24 grudnia 2015, 11:45 - czw ]
Tytuł:  Re: ludzka glupota ?

Pisze że. To oprysk na 3 fazę wzrostu to chyba nie szkodzi pszczołom

Autor:  BoCiAnK [ 24 grudnia 2015, 12:49 - czw ]
Tytuł:  Re: ludzka glupota ?

A Potem jeden Cymbał na festiwalu sprzedawał Ekologiczny Miód Rzepakowy !

Autor:  pastaga [ 24 grudnia 2015, 12:58 - czw ]
Tytuł:  Re: ludzka glupota ?

BoCiAnK pisze:
A Potem jeden Cymbał na festiwalu sprzedawał Ekologiczny Miód Rzepakowy !

Pewnie stał obok drugiego cymbała sprzedającego ekologiczny miód spadziowy:
https://youtu.be/8Lb7mZS3KHw

Autor:  BoCiAnK [ 24 grudnia 2015, 13:17 - czw ]
Tytuł:  Re: ludzka glupota ?

pastaga pisze:
BoCiAnK pisze:
A Potem jeden Cymbał na festiwalu sprzedawał Ekologiczny Miód Rzepakowy !

Pewnie stał obok drugiego cymbała sprzedającego ekologiczny miód spadziowy:
https://youtu.be/8Lb7mZS3KHw

Miód Spadziowy oczywiście że może być ekologiczny tylko cymbał moze nie wiedzieć że jak już pryska się lasy to robi się to w kwietniu a góra maju :haha: :haha: :haha: A Rzepak Kwitnący po którym latają pszczoły i padają od zatrutego nektaru

Autor:  pastaga [ 24 grudnia 2015, 13:26 - czw ]
Tytuł:  Re: ludzka glupota ?

BoCiAnK pisze:
pastaga pisze:
BoCiAnK pisze:
A Potem jeden Cymbał na festiwalu sprzedawał Ekologiczny Miód Rzepakowy !

Pewnie stał obok drugiego cymbała sprzedającego ekologiczny miód spadziowy:
https://youtu.be/8Lb7mZS3KHw

Miód Spadziowy oczywiście że może być ekologiczny tylko cymbał moze nie wiedzieć że jak już pryska się lasy to robi się to w kwietniu a góra maju :haha: :haha: :haha: A Rzepak Kwitnący po którym latają pszczoły i padają od zatrutego nektaru

Tak samo nie można opryskiwać rzepaku w czasie lotów pszczół jak i lasu w innych terminach - czy człowiek dostosuje się do tych wytycznych to już inna kwestia. No ale masz rację, jeśli pszczoły od zatrutego nektaru padną to do ula go nie przyniosą.
Zupełnie inne argumenty byś znalazł jeśli za płotem miałbyś kilka hektarów rzepaku. A tak oceniłeś człowieka i miód jaki sprzedaje pewnie nie mając najmniejszego pojęcia jak i gdzie był pozyskany.

Autor:  BoCiAnK [ 24 grudnia 2015, 13:39 - czw ]
Tytuł:  Re: ludzka glupota ?

pastaga pisze:
Tak samo nie można opryskiwać rzepaku w czasie lotów pszczół jak i lasu w innych terminach - czy człowiek dostosuje się do tych wytycznych to już inna kwestia. No ale masz rację, jeśli pszczoły od zatrutego nektaru padną to do ula go nie przyniosą.
Zupełnie inne argumenty byś znalazł jeśli za płotem miałbyś kilka hektarów rzepaku. A tak oceniłeś człowieka i miód jaki sprzedaje pewnie nie mając najmniejszego pojęcia jak i gdzie był pozyskany.


pastaga,
Rzepak Jest pryskany nawet kilka krotnie nie koniecznie na słodyszka przy którym pszczoły dostają podtrute i nie tylko padają na plantacji ale i w ulu , stwierdzono zamieranie czerwiu otwartego karmionego miodem z rzepaku i przyniesionym pyłkiem . wiec i go do ula przynoszą ( To są słowa wypowiedziane znanego profesora ) ale poparte konkretnymi dowodami !
Nie mam na szczęście rzepaku i nigdy miał nie będę ale są pszczelarze co świadomie wywożą To niech potem nie sprzedają jak ekologiczny !!! ( poza tym gościa doskonale znam ) Co do Spadzi i oprysków lasu Pomyśl kiedy się lasy pryska no i przede wszystkim nie wszędzie ale nawet gdyby to Jeszcze nikt się nie spotkał z zatruciem pszczół na spadzi ... bo nie jest to możliwe Jak znasz zasady występowania i kto i dlaczego powstaje spadź .... gdyby oprysk lasu był szkodliwy w pierwszej kolejności zginęły by (padły , otruły się ) Mszyce ,Czerwce bo to one spadź produkują !!!

Autor:  Odnowiciel [ 24 grudnia 2015, 14:24 - czw ]
Tytuł:  Re: ludzka glupota ?

Ja wywoże pszczoły na rzepak od paru lat, i na rzepaku idą w siłe rodziny a na spadzi słabną i jak to się ma do tego trucia.
Pozdrawiam świątecznie.

Autor:  BoCiAnK [ 24 grudnia 2015, 14:41 - czw ]
Tytuł:  Re: ludzka glupota ?

Odnowiciel pisze:
Ja wywoże pszczoły na rzepak od paru lat, i na rzepaku idą w siłe rodziny

- Ile Kwitnie Rzepak ??? bo nie wiem :cry: a odpowiem Ci na Twoje Stwierdzenie !!!

Autor:  Emphaser [ 24 grudnia 2015, 14:47 - czw ]
Tytuł:  Re: ludzka glupota ?

3tyg

Autor:  BoCiAnK [ 24 grudnia 2015, 15:10 - czw ]
Tytuł:  Re: ludzka glupota ?

Emphaser pisze:
3tyg

Dziękuję za odpowiedź ( chciałem aby to ktoś a nie ja napisał ) :wink:
A wiec !!!
Odnowiciel pisze:
Ja wywoże pszczoły na rzepak od paru lat, i na rzepaku idą w siłe rodziny

Widzisz Odnowiciel, Bajki pisać to każdy potrafi przelicz kolego 3 tygodnie rozwój pszczeli czyli od złożenia jaja do wygryzania się pszczół to tez 3 tygodnie wiec Kolego gdy wywozisz pszczoły na rzepak stwierdzasz tylko przybytek czerwiu a nie pszczół !!! pszczół Ci przybyło tylko ze względu że w wywożonych rodzinach miałeś już tam ileś ramek z czerwiem krytym który w ciągu 11 dni się Ci wygryzł ale to nie żadna zasługa wywozu na pożytek , ewentualny zwiększony przyrost pszczół możesz stwierdzić po przyjeździe z rzepaku bo faktem jest że podwiezienie ich pod pożytek zwiększa się liczba lotów i przypływ pokarmu co wzmaga czerwienie ....
Nie mając rzepaku ale odpowiedni teren bogaty w tym okresie w pożytek efekt jest taki sam np sady i mniszek ...
Odnowiciel pisze:
rodziny a na spadzi słabną i jak to się ma do tego trucia.

Kto Ci tak naopowiadał :wink:
Pożytek spadziowy jest takim samym pożytkiem jak każdy inny a nawet śmiem twierdzić że (nie wiem ile kg miodu z h rzepaku ) ale z hektara lasu jodłowego w sprzyjających warunkach jest do 900kg odpowiednia kubatura ula taka aby pszczoły nie zalewały rodni i mogła matka czerwić ile chciała i żadna rodzina nie słabnie , przypływ spadzi równie wzmaga czerwienie matki ... wystarczy im wtedy umiarkowany przypływ pyłku ( nie to co na rzepaku że miód w nadstawce a rodnia zawalona pyłkiem przez co ograniczenie czerwienia powstaje ... a wzrasta tendencja do rojenia !!!

Autor:  Odnowiciel [ 24 grudnia 2015, 15:26 - czw ]
Tytuł:  Re: ludzka glupota ?

Nie miałeś pszczół na rzepaku nie pisz :mrgreen:

Autor:  juljan [ 24 grudnia 2015, 16:47 - czw ]
Tytuł:  Re: ludzka glupota ?

BoCiAnK pisze:
Odnowiciel pisze:
rodziny a na spadzi słabną i jak to się ma do tego trucia.

Kto Ci tak naopowiadał :wink:
Pożytek spadziowy jest takim samym pożytkiem jak każdy inny a nawet śmiem twierdzić że (nie wiem ile kg miodu z h rzepaku ) ale z hektara lasu jodłowego w sprzyjających warunkach jest do 900kg odpowiednia kubatura ula taka aby pszczoły nie zalewały rodni i mogła matka czerwić ile chciała i żadna rodzina nie słabnie , przypływ spadzi równie wzmaga czerwienie matki ... wystarczy im wtedy umiarkowany przypływ pyłku


BoCiAnK, a czy choroba pt "CZERNIAWKA SPADZIOWA mówi coś koledze

Autor:  henry650 [ 24 grudnia 2015, 17:09 - czw ]
Tytuł:  Re: ludzka glupota ?

juljan, ale to nie jest zatrucie chemia po oprysku tysko zatrucie spadzia a to wielka roznica


henry

Autor:  BoCiAnK [ 24 grudnia 2015, 21:06 - czw ]
Tytuł:  Re: ludzka glupota ?

Odnowiciel pisze:
Nie miałeś pszczół na rzepaku nie pisz :mrgreen:

Nie musiałem mieć ale w cudowne rozmnożenie też nie wierze :mrgreen: przypływ pokarmu nie przyspiesza wygryzania się pszczół :haha: chyba że Ty w to wierzysz
juljan pisze:
BoCiAnK, a czy choroba pt "CZERNIAWKA SPADZIOWA mówi coś koledze

Oczywiście przy przedłużającej się spadzi jest nieunikniona (prawie) ale można temu zapobiec w bardzo prosty sposób Kolego juljan,
henry650 pisze:
ale to nie jest zatrucie chemia po oprysku tysko zatrucie spadzia a to wielka roznica

Dokładnie Heniu dokładnie ! :wink:

Autor:  kudlaty [ 24 grudnia 2015, 22:28 - czw ]
Tytuł:  Re: ludzka glupota ?

jak jest dobra pogoda to pszczoły bardzo szybko idą w siłe i żaden inny pożytek w tym czasie nie da im takiego kopa, co do kwitnięcia to niby 3 tygodnie ale w przypadku ochłodzeń czy deszczu czas ten się wydłuża no i wszystkie pola nie kwitną jednocześnie więc rzepak to temat prawie na miesiąc z tym że odpuszczam tą kwestie z powodu takich debili jak na linku w pierwszym filmie bo w ciągu 5 lat wyjazdów 2 razy podtruto mi pasiekę, nie była to kwestia jednego debila z opryskiwaczem tylko ilości niepoliczalnej w zasięgu wzroku (rozdrobnienie rolnictwa), niestety tak się przytrafiło że przy jednej mojej miejscówce zasiano ok 30ha tego badziewia szczęscie że to jeden gospodarz i mam nadzieje ze ogarne temat celem uniknięcia powtórki z rozrywki, no i jeszcze jedno u mnie
takie rodziny jak pokazuje na filmie kol Bartkowiak miodu nie przynoszą tylko ten pożytek traktują rozwojowy natomiast on pisał o ponadprzeciętnym zbiorze tego miodu więc musi być między nami jeszcze jakaś różnica która te zbiory powoduje (pomijam względy pogodowe)

Autor:  BoCiAnK [ 24 grudnia 2015, 22:56 - czw ]
Tytuł:  Re: ludzka glupota ?

Nic Staszku nie mówię :wink:
Bo jednym potrzebny dopiero rzepak by mieli silne pszczoły inni zaś twierdzą że na Spadzi słabną albo czerniawki dostają a ja wiosną mam coś takiego

Autor:  Odnowiciel [ 24 grudnia 2015, 23:06 - czw ]
Tytuł:  Re: ludzka glupota ?

Przecierz wiadomo że Twoje musi być na wierzchu :papa:

Autor:  BoCiAnK [ 24 grudnia 2015, 23:12 - czw ]
Tytuł:  Re: ludzka glupota ?

Odnowiciel pisze:
Przecierz wiadomo że Twoje musi być na wierzchu :papa:

Wcale być nie musi tylko rozwój pszczół nie zmienił się od Miltonów lat i się nie zmieni zmienią się tylko fantaści :wink:

Autor:  kudlaty [ 24 grudnia 2015, 23:40 - czw ]
Tytuł:  Re: ludzka glupota ?

BoCiAnK pisze:
Nic Staszku nie mówię
Bo jednym potrzebny dopiero rzepak by mieli silne pszczoły inni zaś twierdzą że na Spadzi słabną albo czerniawki dostają a ja wiosną mam coś takiego


zobacz sobie moje zdjecia z 16.04.2015r rodziny zimowane 2x8 2x9 na ramce wielkopolskiej, podczas robienia tam przeglądu w górze był praktycznie sam czerw zasklepiony natomiast matki same poschodziły do dolnych korpusów i tam czerwiły dłuższą chwile, w górnych korpusach miały pociągniętą dziką zabudowe ale i tak szału nie było bo w maju była do bani pogoda
nie było by takich efektów gdybym je kisił na jednym korpusie
te rodziny nie były na rzepaku na cale szczęscie, co ciekawsze 8 rodzin z tamtej pasieki dalo więcej miodu niż 30 z innej miejscówki,
nie latałem też z żadnymi ciastami czy innymi wynalazkami
w 2014 rzepak kwitnął tydzień przed wielkanocą (15 kwietnia) i Ty szukałeś nadstawek w magazynach a moje maleństwa szalały po kwiatkach

viewtopic.php?f=29&t=13956&p=282923#p282923

Autor:  BoCiAnK [ 25 grudnia 2015, 00:02 - pt ]
Tytuł:  Re: ludzka glupota ?

kudlaty pisze:
w maju była do bani pogoda
nie było by takich efektów gdybym je kisił na jednym korpusie

Ja tam wolę jeden :wink:

Autor:  kudlaty [ 25 grudnia 2015, 00:27 - pt ]
Tytuł:  Re: ludzka glupota ?

BoCiAnK pisze:
Ja tam wolę jeden

pisałem o zimie i wiośnie, przed mniszkiem mozna matke wrzucić na jeden korpus i tak trzymać w niewoli, a jak trzeba to i na połówke

Autor:  BoCiAnK [ 25 grudnia 2015, 00:45 - pt ]
Tytuł:  Re: ludzka glupota ?

kudlaty pisze:
mozna matke wrzucić na jeden korpus i tak trzymać w niewoli,

Etam w niewoli nie można chyba że coś zbroi to już co innego :haha:

Autor:  Lisek87 [ 25 grudnia 2015, 10:26 - pt ]
Tytuł:  Re: ludzka glupota ?

kudlaty, Jakiej niewoli? W jednym korpusie jest tylko ujednolicony czerw i tyle starczy.

Autor:  kudlaty [ 25 grudnia 2015, 11:39 - pt ]
Tytuł:  Re: ludzka glupota ?

Tomasz2020 pisze:
kudlaty, Jakiej niewoli? W jednym korpusie jest tylko ujednolicony czerw i tyle starczy.

trzeba sprawdzić jaką siłe osiąga rodzina którą puścisz na dwa korpusy i jaki ma potencjał, u mnie wyglądało to w tym roku tak że na każdym stojaku stały po 4 ule i kantówki mi się pod nimi uginały, takiej siły pomijając Leszkowe rodziny nie miałem okazji podziwiać,
można i od połowy maja trzymać na jednym korpusie wysokości 16cm i też są dobre wyniki no tyle że rodziny słabe, odkładów nie ma z czego zrobić ale miodu wcale nie ma dużo mniej niż u takiej trzymanej na standardowym korpusie wielkopolskim,
w rodzinach z gniazdem na 2 korpusach znika problem rojenia który wraca jak bumerang jesli z 2 ograniczysz na 1
co do czerwienia to matki spokojnie są w stanie dokładnie zaczerwić w szczycie sezonu ok 15 ramek wielkopolskich nabierając przy tym bardzo imponujących rozmiarów 1m 39s filmu Leszka lewa dolna strona ramki z matką długości dwóch robotnic, w takim wypadku nie trzeba opalitek żeby matki znajdować

Autor:  BoCiAnK [ 25 grudnia 2015, 12:05 - pt ]
Tytuł:  Re: ludzka glupota ?

kudlaty pisze:
w rodzinach z gniazdem na 2 korpusach znika problem rojenia który wraca jak bumerang jesli z 2 ograniczysz na 1

Stasiu nie do kończ
Przyczyn powstawania stanów rojowych jest wiele i kubatura ula owszem ma znaczenie ale gdy się im zachce roić to choć byś im Pałac Kultury z korpusy ustawił to i tak wyjdą na drzewo ! :wink:
Ja tam zaś jestem zwolennikiem trzymania ciasno nie lubię jak mi się pszczółki plączą po plastrach :wink: no może to ma swoją wadę trzeba robić częściej miodobranie
Ale mi to wystarczy jak jest dobry zbiór i pożytek 4 takie miodobranka w sezonie wystarczą


Z Każdej rodziny w maju robię odkład .. kiedyś też preferowałem większą ilość dodawanych miodni jedynie przeciągało to czas znoszenia i sklepienia teraz czasami też dodaję czwartą pół nadstawkę ale tylko w celu by pszczoły podczas pożytku nie przestały nosić

Autor:  KNIEJA [ 25 grudnia 2015, 12:16 - pt ]
Tytuł:  Re: ludzka glupota ?

Ule kominy mogłyby się potoczyć do strumienia na tym zboczu

Autor:  kudlaty [ 25 grudnia 2015, 12:22 - pt ]
Tytuł:  Re: ludzka glupota ?

BoCiAnK pisze:
Ale mi to wystarczy jak jest dobry zbiór i pożytek 4 takie miodobranka w sezonie wystarczą


raz na ile lat :?: :mrgreen:
ty już znalazłeś swoją droge ja jeszcze szukam najlepszego rozwiązania dla siebie a Twoje mi niezbyt odpowiada, mam na czym eksperymentować więc robie to

jako ciekawostke dodam że w Langstrocie ktorego mam już 5 sezonów nie wyroiła mi sie jeszcze żadna rodzina choć zaglądam do tych uli od wielkiego dzwonu natomiast w wielkopolskim bez robienia odkładów bardzo ciężko jest utrzymać porządek zwłaszcza po załamaniu pogody więc jest coś na rzeczy

Autor:  BoCiAnK [ 25 grudnia 2015, 12:29 - pt ]
Tytuł:  Re: ludzka glupota ?

kudlaty pisze:
jako ciekawostke dodam że w Langstrocie ktorego mam już 5 sezonów nie wyroiła mi sie jeszcze żadna rodzina

Langstrot skrócony dadant tylko po to by operować całymi korpusami
wolę dadanta i przeglądnąć 10-11 ramek po załamaniu pogody jak 30 :haha:
kudlaty pisze:
raz na ile lat

Takie same masz prawie pożytki jak ja a dodawanie korpusy na zapas ! hmmmm jak nie ma zbioru to z pustego nawet salonom nie naleje !

Autor:  pisiorek [ 25 grudnia 2015, 13:11 - pt ]
Tytuł:  Re: ludzka glupota ?

sorki ze wam sie wpakuje w dyskusje,ogladnijcie to https://www.youtube.com/watch?v=cf3uhT_pukI

wystarczy chciec i troche pomyslec :wink: .tacy rolnicy zasluguja na pszczelarski medal!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Autor:  Lenin [ 25 grudnia 2015, 22:54 - pt ]
Tytuł:  Re: ludzka glupota ?

BoCiAnK pisze:
Nie mając rzepaku ale odpowiedni teren bogaty w tym okresie w pożytek efekt jest taki sam np sady i mniszek ...

Jak sady i mniszek kończą kwitnąć to rzepak kwitnie jeszcze 2 tygodnie co daje nieporównywalny efekt końcowy. Po mniszku i sadach pszczoły dochodzą do pełnej siły, ale jak się pożytek kończy. Natomiast na rzepaku pszczoły w połowie kwitnienia osiągają pełnie siły i przez następne dwa nanoszą cały ul miodu i dochodzą do potężnych sił co wpływa na końcowy wynik ekonomiczny.

Autor:  BoCiAnK [ 25 grudnia 2015, 23:20 - pt ]
Tytuł:  Re: ludzka glupota ?

Lenin pisze:
Natomiast na rzepaku pszczoły w połowie kwitnienia osiągają pełnie siły i przez następne dwa nanoszą cały ul miodu

według Twojej Teorii jak normalnie matka czerwi to rzepak powoduje że raz więcej czerwi to ja też chcę Takie matki :haha: 3 Tygodnie to 3 Tygodnie i choćby matka znosiła 5 tys jaj na dobę na rzepaku to pierwsza pszczola się wygryzie jak rzepak skończy kwitnąć Kumasz !!!

Autor:  krzys [ 26 grudnia 2015, 00:02 - sob ]
Tytuł:  Re: ludzka glupota ?

BoCiAnK pisze:
Lenin pisze:
Natomiast na rzepaku pszczoły w połowie kwitnienia osiągają pełnie siły i przez następne dwa nanoszą cały ul miodu


Lenin napisał ci dość wyraźnie. To Ty nie zrozumiałeś wypowiedzi. Rzepak dlatego jest tak atrakcyjny dla pszczelarzy bo pszczoły wykorzystują tą przerwe pożytkową która występuje wszędzie w drugiej połowie maja.

Autor:  adriannos [ 26 grudnia 2015, 16:08 - sob ]
Tytuł:  Re: ludzka glupota ?

Zalewają komórki. Wolnej przestrzeni się zmniejsza. Mniej trzeba grzać. Czerwiu przybywa, albo utrzymuje się jego poziom. Robi się cieplej. Ciutkę pszczółek się wygryzie. Rozluźnienie z 1:2 lub 1:2,5 wskakuje na 1:3, jak +25 to i na 1:4 i pszczół przybywa w oczach.
Pozdrawiam

Autor:  Lenin [ 26 grudnia 2015, 18:37 - sob ]
Tytuł:  Re: ludzka glupota ?

BoCiAnK pisze:
Lenin pisze:
Natomiast na rzepaku pszczoły w połowie kwitnienia osiągają pełnie siły i przez następne dwa nanoszą cały ul miodu

według Twojej Teorii jak normalnie matka czerwi to rzepak powoduje że raz więcej czerwi to ja też chcę Takie matki :haha: 3 Tygodnie to 3 Tygodnie i choćby matka znosiła 5 tys jaj na dobę na rzepaku to pierwsza pszczola się wygryzie jak rzepak skończy kwitnąć Kumasz !!!

Jak mniszek kończy kwitnąć to pszczoły są w takiej samej kondycji jak te na rzepaku. Różnica polega na tym że mniszek przeważnie jest na rozwój ( co 5 lat można wziąść większe ilości miodu) natomiast na rzepaku jest pełnia kwitnienia i jeszcze 2 tyg zbioru. Więcej nie będę pisał chyba wszystko jasne, tylko dodam jedno Jak będziesz miał Bogdan okazję wywieźć pszczoły na DOBRY podkreślam na DOBRY rzepak to wywieź choćby 5 uli a zrozumiesz o co mi chodzi. Wywożę pszczoły na rzepak chyba 13 lat i zawsze nie mogę się nadziwić dynamiki rozwoju rodzin. Nie zobaczysz tego na żadnym innym pożytku. Na tym polega fenomen tego pożytku, szkoda że miód u nas nie tak chodliwy.

Autor:  kwint0 [ 28 grudnia 2015, 21:37 - pn ]
Tytuł:  Re: ludzka glupota ?

Mam takie pytanko, odnośnie opryskiwania. Nie ma żadnych, że tak powiem regulacji prawnych odnośnie opryskiwania i pasiek stacjonarnych w okolicy? Czy może są? W mojej okolicy jest takie całkiem spore gospodarstwo, i w tym roku jak zdążyłem zauważyć jest posiane coś ok 30ha rzepaku w okolicy...... W tamtym roku było coś ok 15ha i jak wracałem do domu ok 14-15, to rolnik (tzn pracuje tam, ta firma zatrudnia sporo ludzi więc zarząd firmy siedzi za biurkiem) jechał tak opryskiwaczem że mgłe robił 3x większą niż zasięg opryskiwacza, pewnie nie on decyduje kiedy opryskuje, ale opryskiwał!
No nie wiem co to było, a po pszczołach nie widziałem że coś im było, ale wolałbym żeby w takich godzinach nie było opryskiwania....

Autor:  pisiorek [ 03 stycznia 2016, 17:10 - ndz ]
Tytuł:  Re: ludzka glupota ?

kwint0 pisze:
Mam takie pytanko, odnośnie opryskiwania. Nie ma żadnych, że tak powiem regulacji prawnych odnośnie opryskiwania i pasiek stacjonarnych w okolicy? Czy może są? W mojej okolicy jest takie całkiem spore gospodarstwo, i w tym roku jak zdążyłem zauważyć jest posiane coś ok 30ha rzepaku w okolicy...... W tamtym roku było coś ok 15ha i jak wracałem do domu ok 14-15, to rolnik (tzn pracuje tam, ta firma zatrudnia sporo ludzi więc zarząd firmy siedzi za biurkiem) jechał tak opryskiwaczem że mgłe robił 3x większą niż zasięg opryskiwacza, pewnie nie on decyduje kiedy opryskuje, ale opryskiwał!
No nie wiem co to było, a po pszczołach nie widziałem że coś im było, ale wolałbym żeby w takich godzinach nie było opryskiwania....


kolego znam przypadek z zeszlego roku gosc pryskal rzepak w dzien przy ladnej pogodzie 1 z pszczelarzy zagotowal i zadzwonil po paly :wink: .kierowca ciagnika dostal mandat 500zl i musial zjechac z pola .

masz tu link przeczytaj szczegulnie istotny jest &68

http://www.pszczoly.pl/przepisy/zapobie ... ruciom.php

tu jest jeszcze 1 artykol
http://www.bisztynek24.pl/chron_pszczoly.html

Autor:  kudlaty [ 03 stycznia 2016, 17:30 - ndz ]
Tytuł:  Re: ludzka glupota ?

pisiorek pisze:
kolego znam przypadek z zeszlego roku gosc pryskal rzepak w dzien przy ladnej pogodzie 1 z pszczelarzy zagotowal i zadzwonil po paly .kierowca ciagnika dostal mandat 500zl i musial zjechac z pola .



tak zadzwonisz a później będziesz spał między ulami żeby nie zmieniły własciciela lub sposobu w jaki stały na pożytku lub nie odeszły do krainy wiecznych pożytków, ludzie w naszym pięknym kraju są bardzo mściwi i zawistni dlatego trzeba o tym pamiętać

Autor:  pisiorek [ 03 stycznia 2016, 17:35 - ndz ]
Tytuł:  Re: ludzka glupota ?

kudlaty pisze:
tak zadzwonisz a później będziesz spał między ulami żeby nie zmieniły własciciela lub sposobu w jaki stały na pożytku lub nie odeszły do krainy wiecznych pożytków, ludzie w naszym pięknym kraju są bardzo mściwi i zawistni dlatego trzeba o tym pamiętać


niestety masz racje .msciwosc ludzi jest ogromna .

Autor:  Lisek87 [ 03 stycznia 2016, 18:37 - ndz ]
Tytuł:  Re: ludzka glupota ?

A miodzik z rzepaku jest pyszny;)

Autor:  roman2 [ 03 stycznia 2016, 21:24 - ndz ]
Tytuł:  Re: ludzka glupota ?

Ludzie mściwi są w każdym kraju i w każdym plemieniu.

Autor:  kwint0 [ 03 stycznia 2016, 21:43 - ndz ]
Tytuł:  Re: ludzka glupota ?

pisiorek pisze:
kolego znam przypadek z zeszlego roku gosc pryskal rzepak w dzien przy ladnej pogodzie 1 z pszczelarzy zagotowal i zadzwonil po paly :wink: .kierowca ciagnika dostal mandat 500zl i musial zjechac z pola .


kierowce ciągnika akurat znam i nie mam nic do niego- każdy zarabia jakoś na życie. Pisałem że on tam tylko pracuje.


Mi chodzi raczej o skutki takiego opylania, czym opryskują i jak bardzo szkodliwe jest to dla pszczół? Bo ja nie widzę sensu opryskiwania gdy już rzepak kwitnie, (wg. mnie rolnikom powinno zależeć na tym by jak najwięcej kwiatów miał rzepak= większy zbiór) więc powinni opryskiwać zanim zakwitnie. Poprawcie mnie jeśli się mylę.

Autor:  SKapiko [ 04 stycznia 2016, 00:55 - pn ]
Tytuł:  Re: ludzka glupota ?

faktycznie ludzką głupotą jest opryskiwanie w dzień i nie chodzi mi o pszczoły, bo rzecz jasna że można mocno podtruć całe pasieki, ale chodzi mi o samego plantatora, bardzo dużo oprysków jest wrażliwych na promienie słoneczne i wysoką temperaturę, nie dość że takiemu delikwentowi oprysk nie zadziała, co oznacza że pieniądze wyrzucił w błoto to jeszcze i pszczoły podtruje.

Autor:  pisiorek [ 04 stycznia 2016, 10:09 - pn ]
Tytuł:  Re: ludzka glupota ?

zakladajac ten temat mialem taka cicha nadzieje ze jest na forum jakis pszczelarz "ROLNIK" :wink: ktory sieje rzepak i ma wiedze na temat opryskow, myslalem ze nam troche rozjasni umysly ? hm moze jest ktos taki ?
pozdrawiam

Autor:  SKapiko [ 04 stycznia 2016, 12:36 - pn ]
Tytuł:  Re: ludzka glupota ?

rzepaku nie sieję, ale mam kilka hektarów malin i mogę Ci przybliżyć temat, opryski nie wolno wykonywać w dzień, takie jest prawo, nawet samą wodą i jeśli policja zobaczyłaby takiego delikwenta prykającego ( nawet samą wodą ) soli mandat, są ryzykanci którzy pryskają zborze od chwastu wczesnym popołudniem, wczesną wiosną i w tym okresie nie ma kwiatków w zbożu, co do oprysków na rzepak od słodyszka, widziałem taki jeden na którym pisało że jest w ogóle nie szkodliwy dla pszczół, ale jak już pisałem oprysków w żadnym wypadku nie wolno wykonywać w dzień takie jest prawo, na kursach chemizacyjnych dla rolników o tym się bardzo mało mówi, chyba że jest na tym kursie ktoś kto ma pasiekę

Autor:  pisiorek [ 04 stycznia 2016, 13:04 - pn ]
Tytuł:  Re: ludzka glupota ?

SKapiko pisze:
rzepaku nie sieję, ale mam kilka hektarów malin i mogę Ci przybliżyć temat, opryski nie wolno wykonywać w dzień, takie jest prawo, nawet samą wodą i jeśli policja zobaczyłaby takiego delikwenta prykającego ( nawet samą wodą ) soli mandat, są ryzykanci którzy pryskają zborze od chwastu wczesnym popołudniem, wczesną wiosną i w tym okresie nie ma kwiatków w zbożu, co do oprysków na rzepak od słodyszka, widziałem taki jeden na którym pisało że jest w ogóle nie szkodliwy dla pszczół, ale jak już pisałem oprysków w żadnym wypadku nie wolno wykonywać w dzień takie jest prawo, na kursach chemizacyjnych dla rolników o tym się bardzo mało mówi, chyba że jest na tym kursie ktoś kto ma pasiekę


no dzieki za ten wpis ,teraz juz wiemy znacznie wiecej.
pozdrawiam

Autor:  remik123 [ 04 stycznia 2016, 13:34 - pn ]
Tytuł:  Re: ludzka glupota ?

Jeżeli nie masz pojęcia o przepisach i dobrej praktyce rolniczej ,to lepiej nie zabieraj głosu .Takimi wpisami wprowadzasz ludzi w błąd.Mam wszystkie szkolenia ze stosowania ŚOR i z całą odpowiedzialnością stwierdzam , że jest wiele oprysków , które można stosować w dzień.Na kursach prelegenci właśnie stawiają bardzo duży nacisk na ochronę wszelkich zapylaczy , nie tylko pszczół.

Autor:  krzysztof [ 04 stycznia 2016, 15:30 - pn ]
Tytuł:  Re: ludzka glupota ?

remik123, To co ten gościu się wymądrza ? ;http://www.sumiagro.pl/informator/zasady-ochrony-roslin-bezpiecznej-dla-pszczol/ Poz Krzys :(

Autor:  remik123 [ 04 stycznia 2016, 16:24 - pn ]
Tytuł:  Re: ludzka glupota ?

Wszystko co pisze ten gość jest prawdą i w żaden sposób nie koliduje z moim postem.

Autor:  adamjaku [ 06 stycznia 2016, 16:31 - śr ]
Tytuł:  Re: ludzka glupota ?

remik123 pisze:
Mam wszystkie szkolenia ze stosowania ŚOR i z całą odpowiedzialnością stwierdzam , że jest wiele oprysków , które można stosować w dzień.


Mi to jakoś koliduje np z:
"Nawet opryskiwanie czystą wodą, wykonywane na kwitnącej plantacji może spowodować śmierć wielu robotnic pszczoły miodnej, które dostaną się w silny strumień cieczy wyrzucany przez dysze opryskiwacza."

No ale Ty wiesz lepiej..

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/