FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Silna rodzina
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=57&t=16636
Strona 2 z 2

Autor:  JM [ 01 stycznia 2016, 14:47 - pt ]
Tytuł:  Re: Silna rodzina

olemiodek pisze:
Tylko Sabart ma ule ocieplone

Ocieplone są tylko ściany boczne.
Natomiast ściany frontowe, te jasne i ciemne, ma nieocieplane, a nawet na dodatek cienkie (chyba tylko 11 mm).
Całą konstrukcję swojego ula jak również swoją gospodarkę dokładnie opisuje na swojej stronie.

Autor:  olemiodek [ 01 stycznia 2016, 14:51 - pt ]
Tytuł:  Re: Silna rodzina

Czyli jednak ma ocieplone :)
http://pszczelarz.c0.pl/images/stories/ul1.jpg

Autor:  mendalinho [ 01 stycznia 2016, 15:10 - pt ]
Tytuł:  Re: Silna rodzina

kudlaty pisze:
w przypadku jednościennych widać prawdziwą eksplozje rozwoju powiązaną z aktywnością słoneczną wczesną wiosną przez co rodziny szybko osiągają ogromną siłe,

Nie zauważyłem tego u siebie w pasiecę.
Nie zauważyłem znaczącej różnicy w rozwoju.
JM pisze:
Bo właśnie Sabard co kilka miesięcy ule odwraca.
Na zimę i lato białym do słońca, aby się nie nagrzewały.
Na wiosnę i jesień czarnym do słońca, aby maksymalnie wyłapać ciepło i stymulować rozwój rodzin.

Ok. Każdy robi w pasiece co uważa, tylko czy na tym polega racjonalna gospodarka pasieczna, żaby latać i obracać ule

Autor:  imphotep40 [ 01 stycznia 2016, 15:33 - pt ]
Tytuł:  Re: Silna rodzina

Wg. relacji uczestników ubiegłorocznej Apimondii w Korei tamtejsi pszczelarze zasłaniają ile agro-włókniną w kolorze czarnym (zimy do -20 st C). Powoduje to szybszy start pasieki na wiosnę

Autor:  olemiodek [ 01 stycznia 2016, 16:08 - pt ]
Tytuł:  Re: Silna rodzina

imphotep40 pisze:
Powoduje to szybszy start pasieki na wiosnę

Przy ulach nie ocieplonych tak :)

Autor:  henry650 [ 01 stycznia 2016, 16:22 - pt ]
Tytuł:  Re: Silna rodzina

imphotep40, nie tylko tamci pszczelarze ale kilka lat temu tu na forum jeden kolega chyba z anglii to opisywal ze tak robi



henry

Autor:  kudlaty [ 01 stycznia 2016, 16:37 - pt ]
Tytuł:  Re: Silna rodzina

imphotep40 pisze:
agro-włókniną w kolorze czarnym (zimy do -20 st C). Powoduje to szybszy start pasieki na wiosnę


jeśli mowa o czymś podobnym do flizeliny tylko kolorze czarnym to odpada, to ma taką strukture że "łapie pszczoły" w najlepszym przypadku tracą nóżki i czułki ale w większości przypadków konczą jak w pajęczynie wiem bo kilka lat temu wpadłem na "genialny" pomysł aby wykorzystać to zamiast powałki na gniazdo

Autor:  JM [ 01 stycznia 2016, 17:00 - pt ]
Tytuł:  Re: Silna rodzina

mendalinho pisze:
Ok. Każdy robi w pasiece co uważa, tylko czy na tym polega racjonalna gospodarka pasieczna, żaby latać i obracać ule

Ja tylko powołałem przykład Sabarda w kontekście wątku o dobroczynnym wpływie wiosennego słoneczka na rozwój rodzin i sposobów jego wykorzystania. To co prezentuje Sabard na pewno jest jednym z takich sposobów. On swoje ule systematycznie odwraca, nie uważa tego za nadmiernie uciążliwe czynności, a wprost przeciwnie uważa, że jest to jeden z filarów jego racjonalnej właśnie gospodarki pasiecznej.

Autor:  Rob [ 01 stycznia 2016, 19:12 - pt ]
Tytuł:  Re: Silna rodzina

JM pisze:
Nic mi się nie pokręciło.
Bo właśnie Sabard co kilka miesięcy ule odwraca.
Na zimę i lato białym do słońca, aby się nie nagrzewały.
Na wiosnę i jesień czarnym do słońca, aby maksymalnie wyłapać ciepło i stymulować rozwój rodzin.
Oczywiście ścianki te są nieocieplane i na dodatek cienkie.
Odwracany jest cały korpus o 180 st. więc układ ramek się nie zmienia - zawsze jest na ciepło, dennica i wylot pozostaje bez zmian i nic się pszczołom nie "pokiełbasi".

No ok i Sabart i pewnie wielu innych ma ule wylotami na południe, i chce im się tak ule pozycjonować, tylko że większość ma ule ustawione tak jak im ukształtowanie i wielkość działki pozwala. U mnie zimą na jednym pasieczysku część uli ma wyloty na wschód a druga część na zachód na drugim toczku ule mają wylotki na wschód i inaczej mieć nie będą.W lecie na polach ule stoją nie tak jak byśmy my chcieli ale w sposób najmniej utrudniający prace polowe (u mnie raz na zachód raz na wschód -zawsze w kierunku pożytku) . Jeśli chodzi o mnie to w sytuacji gdy stoją w szczerym polu farba żeby jej kolor miał znaczenie dla temperatury w ulu musiałaby produkować lód na swojej powierzchni, Troszkę jeżdżę po pożytkach i widzę ule skierowane wylotami we wszystkie strony świata, ścianek (choćby pojedynczych) malowanych na czarno nie widziałem nigdzie. Wrócę jeszcze do uli jednościennych i owijania ich folią, jakbym miał w to się bawić to bym je powymieniał na ocieplane, nie po to staram się sobie życie ułatwić, żeby potem znowu je sobie utrudniać. Przy przyzwoitych rodzinach (wcale nie supersilnych) i odpowiedniej pogodzie, pszczoły w ulach jedościennych na początku maja (w warunkach Dolnego Śląska) poza miodem dają piękne odkłady...To pytam się po co je owijać czernią? Żeby robić odkłady w marcu? Czy żeby lepiej im się ze zbyt ciepłych uli wylatywało w styczniu?

Autor:  JM [ 01 stycznia 2016, 19:51 - pt ]
Tytuł:  Re: Silna rodzina

Rob pisze:
No ok i Sabart i pewnie wielu innych ma ule wylotami na południe, i chce im się tak ule pozycjonować, tylko że większość ma ule ustawione tak jak im ukształtowanie i wielkość działki pozwala.
Z pewnością tak jest. Z tym zastrzeżeniam, że ta większość prawdopodobnie nie przykłada do tego zagadnienia większej, a nawet żadnej wagi i na dodatek nie ma uli odpowiednio do tego przystosowanych. Sabard dostrzegł na tyle duże zalety tego rodzaju stymulowania rodzin, że nawet opracował swoją własną do tego celu konstrukcję ula. Coś w tym więc być musi.
Rob pisze:
Jeśli chodzi o mnie to w sytuacji gdy stoją w szczerym polu farba żeby jej kolor miał znaczenie dla temperatury w ulu musiałaby produkować lód na swojej powierzchni, Troszkę jeżdżę po pożytkach i widzę ule skierowane wylotami we wszystkie strony świata, ścianek (choćby pojedynczych) malowanych na czarno nie widziałem nigdzie.
Wydaje mi się, że z tymi kolorami to jest jednak nie tylko naukowo, ale i powszechnie znane i stwierdzone zjawisko i nie polega ono na produkcji lodu, ale na różnym stopniu pochłaniania i odbijanie promieniowania cieplnego. No, ale skoro obserwacje terenowe nie potwierdzają tego, to być może jednak nic takiego nie ma miejsca i wszystkie te zabiegi Sabarda psu na budę?
Z perspektywy Sląska... ale Dolnego. :D

Autor:  imiodek [ 01 stycznia 2016, 21:00 - pt ]
Tytuł:  Re: Silna rodzina

Nie chce się wymądrzać, ale kolory mają duże znaczenie. Czarny absorbuje (pochłania) promieniowanie a biały je odbija. Tyle z praw fizyki

Natomiast Rob ma rację, że nie ma większego sensu wchodzić w jedno ścienne a potem bawić się w cudowania z ociepleniami, owijaniami

Autor:  Rob [ 01 stycznia 2016, 21:38 - pt ]
Tytuł:  Re: Silna rodzina

JM, :google: imiodek, ja nie neguję właściwości kolorów ani tego, że biały i czarny działają tak a nie inaczej. Twierdzę jedynie, że jeśli ule stoją w pełnym słońcu tak jak u mnie na rzepaku czy gryce to akurat ten parametr ma średnie znaczenie i jest nieco przereklamowany. Gdyby było inaczej to jak Polska a pewnie i Europa szerokie wszyscy na jesień babraliby się w czarnej a wiosną w białej farbie. Tymczasem niemal wszyscy dążą do uproszczeń i uśrednień bo suma sumarum one są bardziej opłacalne pod niemal każdym względem. Czy zatem to co robi Sabart i wielu innych jest niepotrzebne? Skądże znowu... Wszyscy potrzebujemy takich Sabardów i jemu podobnych. Jeśli ze stu ich pomysłów dwa trafią do reszty to już ich fascynacje są tego warte, przecież nie wszystkie pomysły Edisona weszły w życie, ale wiele z tych co weszło zmieniło świat :D

Autor:  kudlaty [ 01 stycznia 2016, 21:46 - pt ]
Tytuł:  Re: Silna rodzina

imiodek pisze:
Natomiast Rob ma rację, że nie ma większego sensu wchodzić w jedno ścienne a potem bawić się w cudowania z ociepleniami, owijaniami


ja nie owijam bo ule bez tego wykorzystują wiosenne słońce podałem tylko przykład jak można przyspieszyć jeśli ktoś ma taką fanaberie rozwój rodziny wiosną bez latania z plackami i ciastami co robią amatorzy ocieplanych uli a i tak nie osiągną takich efektów jak ja bez robienia niczego, pasieki najlepiej tak ustawiać aby zimą były w zaciszu oraz pełnym słońcu natomiast latem nie stały w pełnym słońcu można to uzyskać sadząc pomiędzy ulami drzewa liściaste lub wykorzystywać już te które mamy do dyspozycji stawiając pomiędzy nimi rodziny
co do uli ocieplanych to chyba nasz narodowy sport ale kwestia gustu i przyzwyczajenia oraz pewnych barier mentalnych

palcem nie kiwnąłem poza wymianą dennic a towarzystwo szalało na 2 korpusach na czarno , w tym samym czasie kwitnęły u mnie na innej pasiece krokusy, jak mowiłem pszczelarzom z mojej okolicy jak sprawa u mnie wygląda to pukali się w czoło i patrzyli na mnie jak na debila, a rzepak w moim rejonie zakwita w pierwszym tygodniu maja
viewtopic.php?f=29&t=13956&p=282923#p282923

malowanie ścianek w skrajnych kolorach (czarny biały) nie ma sensu bo słońce w ciągu dnia w zaleznosci od pory ogrzewa inną sciane wiec można mieć problemy z przegrzewaniem

Autor:  Rob [ 01 stycznia 2016, 22:32 - pt ]
Tytuł:  Re: Silna rodzina

kudlaty, ja mam cały przekrój uli korpusowych wlkp. Od styropianów przez styrodury po drewniane ocieplane i jednościenne. W ubiegłym już roku 28 kwietnia na rzepaku dostawiłem na większości trzeci korpus na co kolega stojäcy obok zareagował łagodnie mówiąc niedowierzaniem, no więc mu otwarłem oczy pokazując co jest w środku :mrgreen: . Co istotne, silne były i te w jednościennych i w pozostałych a skoro tak to po co przepłacać za styropianowy skoro można taniej z podobnym efektem? Dodatkowo w tym roku "uwierzyłem", że ludzie mają coś co się nazywa plecy i po przemyśleniu tematu chyba radykalnie zwiększę liczbę półkorpusów w pasiece... I łatwe do zrobienia z jednej deski i mające "więcej zrozumienia" dla mojego kręgosłupa :wink:

Strona 2 z 2 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/