FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Odymianie apiwarolem i kontrola po odymianiu.
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=57&t=5727
Strona 1 z 1

Autor:  Cordovan [ 05 listopada 2011, 20:47 - sob ]
Tytuł:  Odymianie apiwarolem i kontrola po odymianiu.

Przeprowadzone dziś o godz. 11 w temp. + 13 stopni w cieniu.

Odymianie apiwarolem


Kontrola po odymianiu

Autor:  Lenin [ 05 listopada 2011, 21:03 - sob ]
Tytuł: 

Sporo masz tego. dobrze że odymiłeś. Ja kontrolowałem osyp w 5 rodzinach wynik jedna-0,druga -5, trzecia -7, czwarta i piąta po 12 szt. dla pewności odymiłem 4czwarty raz, myślę że niewiele zostało w ulach.

Autor:  Cordovan [ 05 listopada 2011, 21:08 - sob ]
Tytuł: 

Ja jeszcze raz odymię za 4-5 dni, akurat w tym ulu było najwięcej bo i ta rodzina też najsilniejsza i najdłużej latała w pole, w innych ulach na poziomie 6-14 szt leżało na dennicy. :oczko:

Autor:  BoCiAnK [ 05 listopada 2011, 21:44 - sob ]
Tytuł: 

Widzisz jak się super sprawdza przy tych dennicach :jupi: mój patent :jupi:
Cordovan pisze:
w innych ulach na poziomie 6-14 szt leżało na dennicy.


Jeszcze się taki nie urodził co by wszystkie wybił co do nogi ;-)

Autor:  jino2 [ 05 listopada 2011, 22:02 - sob ]
Tytuł: 

Cordovan rozumiem że masz kupny odymiacz, ale ma on zadużą średnicę w stosunku do tabletki, pomyśl nad rurką o średnicy tabletki.

Autor:  jino2 [ 05 listopada 2011, 22:05 - sob ]
Tytuł: 

a u Was nie spadają pszczółki razem z warrozą?

Autor:  Cezary256 [ 05 listopada 2011, 22:27 - sob ]
Tytuł: 

A po co Cordovanovi cieńsza rurka do tabletki, przecież dym nie uciekał do góry, a o to chyba w tym chodzi. Ten sprzęt ma raczej standardowy rozmiar, jakich wiele na rynku :uśmiech:

Autor:  polskipszczelarz [ 05 listopada 2011, 22:48 - sob ]
Tytuł: 

jino2 pisze:
a u Was nie spadają pszczółki razem z warrozą?


Kilka dni temu po odymieniu nie otworzyłem wylotka jednej rodzinie i była zamknięta przez około 22-23 godziny i nic sie nie stało, a więc bez obaw przy odymianiu rodziny są bezpieczne i nic im nie grozi (dodam że tabletka była z "dopalaczem" TT :))

Autor:  BoCiAnK [ 05 listopada 2011, 23:21 - sob ]
Tytuł: 

Cezary256 pisze:
A po co Cordovanovi cieńsza rurka do tabletki, przecież dym nie uciekał do góry,

Czasami jak zawiewa wiatr to może ale jest na to prosty sposób

Autor:  Cezary256 [ 05 listopada 2011, 23:28 - sob ]
Tytuł: 

nooo u ciebie Bogdan to w ogóle rursko prawie jak z kanału burzowego :uśmiech: ale nie ważne jak się dymi, ważny jest efekt końcowy.

Autor:  stanislawS [ 05 listopada 2011, 23:40 - sob ]
Tytuł: 

polskipszczelarz pisze:
jino2 pisze:
a u Was nie spadają pszczółki razem z warrozą?


Kilka dni temu po odymieniu nie otworzyłem wylotka jednej rodzinie i była zamknięta przez około 22-23 godziny i nic sie nie stało, a więc bez obaw przy odymianiu rodziny są bezpieczne i nic im nie grozi (dodam że tabletka była z "dopalaczem" TT :))
Ja również na początku października po odymieniu apiwarolem przeoczyłem usunięcie uszczelnienia wylotka z miękkiej gąbki poliuretanowej.Zauważyłem to dopiero po 4 dniach.Szczęśliwie drewniany ul wlkp. z odejmowaną dennicą ma sporo nieszczelności i zewnętrzne temperatury dzienne były wtedy ok.10 st.C więc wygląda,że również u mnie będzie wszystko w porządku bo na dennicy nie zauważyłem jakiegoś zwiększonego osypu martwych pszczół. Stanisław S.

Autor:  Cordovan [ 06 listopada 2011, 07:26 - ndz ]
Tytuł: 

jino2 pisze:
Cordovan rozumiem że masz kupny odymiacz, ale ma on zadużą średnicę w stosunku do tabletki, pomyśl nad rurką o średnicy tabletki.


Średnica nie jest za duża, tak zrobił producent, jedno co nie dopracował to - nie do końca szczelne złożenie elementu rury z siatką, na którą kładziesz tabletkę i reszty odymiacza, dlatego ja sobie to zaizolowałem na łączeniu bo ta rura jest wkładana od góry w odymiacz. Dym w górę nie ucieka dlatego że wiatraczek jest na tyle silny, że zabiera całość dymu w dół. :oczko:

Autor:  górski_pszczelarz [ 06 listopada 2011, 14:51 - ndz ]
Tytuł: 

mam taki sam aparat jak cordovan i wcale nie jest za szeroki. Chociaż ma niedociągnięcia. Pierwsze to to o którym już cordovan pisał, czyli nieszczelności pomiędzy elementem rurki z siatką, a całym urządzeniem. Ale to można łatwo usunąć. A druga sprawa, to przydała by się taka pokrywka ze sprężynką która sama by się zamykała po włożeniu tabletki. No ale można też łatwo to zrobić tak jak radzi sobie Bogdan. Ja robię w ten sam sposób.

Autor:  Witamina [ 06 listopada 2011, 16:21 - ndz ]
Tytuł: 

Ja dziś odymiałem godzina 14 temperatura 13 stopni

Obrazek

Dalej noszą pyłek :załamka:

Pozdr
Witamina

Autor:  pewex [ 06 listopada 2011, 19:00 - ndz ]
Tytuł: 

U mnie przy około 30 ulach to urządzonko wytrzymało dwa sezony. W poprzednim roku pamiętam że musiałem je reanimować, a w tym roku ogłosiło upadłość w sierpniu. Wirnik odpadł od osi silniczka. Podobnie jak Bogdan musiałem przykrywać czymś górę bo część dymu usiekała do góry zamiast zostać wciągnięta do środka. Fajna zabawka na kilka uli.

Autor:  Lenin [ 06 listopada 2011, 20:29 - ndz ]
Tytuł: 

Ja przez dwa sezony odymiłem cztery razy ponad dwieście rodzin i ani raz się nie zaciął. Uważam że niema na rynku nic lepszego, a przynajmniej ja nie chcę.. średnica jest bardzo dobra .

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/