FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Michałowe przygody z pszczelarstwem nierozbieralnym
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=59&t=25899
Strona 1 z 1

Autor:  michalowy [ 27 maja 2024, 10:28 - pn ]
Tytuł:  Michałowe przygody z pszczelarstwem nierozbieralnym

Kószka.
Wykonana własnoręcznie w 2020 na warsztatach "ginących rzemiosł" w GOK Czeremcha.
Zasiedlona VI 2021 - I 2023.
Nieco rozbudowana I 2024.

Próba ponownego zasiedlenia 1 V 2024 - pszczoły opuściły ją na drugi dzień wieczorem.
Obrazek

Autor:  baru0 [ 28 maja 2024, 22:01 - wt ]
Tytuł:  Re: Michałowe przygody z pszczelarstwem nierozbieralnym

michalowy, widać że z Ciebie " miejski ekolog" przestawił byś przynajmniej do zdjęcia tą kuszkę a nie na tle płyty OSB :D .
Jakie wymiary ma ta kuszka i dlaczego wylotek u góry a nie na dole ?

Autor:  michalowy [ 29 maja 2024, 09:07 - śr ]
Tytuł:  Re: Michałowe przygody z pszczelarstwem nierozbieralnym

To jest "kredens" na kószkę na miarę moich możliwości. ;)
Ja tym kredensem pokazuję, że to nie jest moje ostatnie słowo. :D
Na głowę pszczołom nie pada i to jest najważniejsze.

Wylotek wyżej, bo bazuję na operacji pszczelarskiej z tego poniższego filmu.
Nie jest bardzo blisko sufitu, tak w górnej 25%.

https://youtu.be/hn5OxMXCSz8?si=eYzcPktyDfDPwqde&t=1747

Autor:  michalowy [ 29 maja 2024, 21:05 - śr ]
Tytuł:  Re: Michałowe przygody z pszczelarstwem nierozbieralnym

Zasiedlenie kószki rójką

https://www.youtube.com/watch?v=smaz_9HINu8

Autor:  Anka2024 [ 30 maja 2024, 18:19 - czw ]
Tytuł:  Re: Michałowe przygody z pszczelarstwem nierozbieralnym

Czy ta kószka aby nie za mała?

Autor:  Bartek.pl [ 30 maja 2024, 21:17 - czw ]
Tytuł:  Re: Michałowe przygody z pszczelarstwem nierozbieralnym

michalowy, szacunek za to, że Tobie się chce, nie chcę komentować ale jakoś tego nie widzę, a może nie te okulary :-?

Autor:  michalowy [ 01 czerwca 2024, 13:45 - sob ]
Tytuł:  Re: Michałowe przygody z pszczelarstwem nierozbieralnym

Bartek.pl pisze:
michalowy, szacunek za to, że Tobie się chce, nie chcę komentować ale jakoś tego nie widzę, a może nie te okulary :-?


Testuję na swoim podwórku teorię o potencjale rójek do trzymania bez chemii.
Oprócz tego ładnie to wygląda, cieszy oko. Zobaczymy jak działa, kiedy będą przybywać kupcy po pszczoły bezchemiczne.
Niedługo już będzie wiadomo, ile mam nadwyżki...

Ps. W styczniu ją powiększyłem... jeszcze mała?? ;)

Autor:  michalowy [ 07 czerwca 2024, 09:14 - pt ]
Tytuł:  Re: Michałowe przygody z pszczelarstwem nierozbieralnym

Iii... z grubsza jest już poszlaka, dlaczego siedziały na ogrodzeniu 2 dni. Matki raczej na 95% nie mają.
O dziwo budują plastry, a czasem wlatuje jakaś z pyłkiem. Kto w te mity jeszcze wierzy?
W świeżo budowanych plastrach dwie miseczki matecznikowe (może być więcej, ale tak gruntownie pszczół nie spędzałem, to w końcu kószka).
Wtedy podałem im kawałek plastra z jajami i larwami. Wczoraj stwierdziłem na tym poddanym czerwiu matecznik (znowu, może być więcej, pszczoły nie chciały zejść z tego plastra). Zobaczymy co dalej...

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/