FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

kilka jajek w komórce
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=6&t=1551
Strona 1 z 1

Autor:  Pawel_T [ 05 kwietnia 2009, 22:05 - ndz ]
Tytuł:  kilka jajek w komórce

miałem w zeszłym roku taką sytuację ze kupiłem matkę nieunasienioną, dosyć długo nie mogła się zabrać do czerwienia a jak zabrała się już (po podaniu plastra z czerwiem otwartym) składał po kilka jajek do komórki. Efekt był taki że czerwiu nie było nic bo pszczoły usuwały jaja... Jak myślicie jaka mogła być tego przyczyna ?

Autor:  meteor [ 05 kwietnia 2009, 23:32 - ndz ]
Tytuł: 

Tak bardzo się starała nadrobić składanie jajeczek ze nie przestawiła z seryjnego na pojedyncze składanie jajeczek.
Myślę że się opamiętała szybko i naprawiła błąd.
Pozdrawiam

Autor:  Pawel_T [ 06 kwietnia 2009, 07:13 - pn ]
Tytuł: 

tpuzio pisze:
Tak bardzo się starała nadrobić składanie jajeczek ze nie przestawiła z seryjnego na pojedyncze składanie jajeczek.
Myślę że się opamiętała szybko i naprawiła błąd.
Pozdrawiam


właśnie się nie opamiętała i poszła do wymiany bo rodzina z dnia na dzień była słabsza, bez szans na poprawę... :cry:

Autor:  nogoglaszczka76 [ 06 kwietnia 2009, 07:26 - pn ]
Tytuł: 

Matka trutowa.{niezapłodniona}

Autor:  makak [ 06 kwietnia 2009, 09:23 - pn ]
Tytuł: 

ja tak mialem w zeszlym roku ze matka skladala po kilka jajeczek do komorki ale opamietala sie i nawet jest jeszcze w ulu i ladnie teraz czerwi

Autor:  bee [ 06 kwietnia 2009, 18:49 - pn ]
Tytuł: 

Popieram kolege Matka strutowiała, ze względu na swój nieco krótszy odwłok sadziła po kilka jajek na obrzeżach komórek (blisko ścianek)

Autor:  BoCiAnK [ 06 kwietnia 2009, 19:16 - pn ]
Tytuł:  Re: kilka jajek w komórce

Pawel_T pisze:
miałem w zeszłym roku taką sytuację ze kupiłem matkę nieunasienioną, dosyć długo nie mogła się zabrać do czerwienia a jak zabrała się już (po podaniu plastra z czerwiem otwartym) składał po kilka jajek do komórki. Efekt był taki że czerwiu nie było nic bo pszczoły usuwały jaja... Jak myślicie jaka mogła być tego przyczyna ?


Czasami na wiosnę gdy pozostanie po zimie zbyt dużo pokarmu a matka zaczyna czerwic może się zdarzyć że z braku miejsca składa po dwa jaja do jednej komórki pszczoły usuwają jedno ale jedno pozostaje i je pielęgnują i karmią normalnie należy wtedy dodać susz w środek gniazda i jest OK
Podobną sytuację można często zauważyć w w uliku weselnym ale historia jest ta sama

Gdy matka czerwi i czerw 1 dniowy jest usuwany z komórek przez pszczoły jest to choroba
Jaja Czcze inaczej płone Jaja
Przyczyną tego jest zbyt bliskie pokrewieństwo hodowli i unasiennienia matek
lub zbyt ubogie karmienie matki i bieda w ulu ( lecz to praktycznie nie wchodzi w grę )
taką matkę należy wycofać z rodziny bez względnie i zastąpić wartościowa

Autor:  EmilM [ 06 kwietnia 2009, 19:27 - pn ]
Tytuł: 

A może sobie myśli - że na Święta Wielkanocne przyda się więcej jaj. :mrgreen: :mrgreen:

Autor:  akord5 [ 06 kwietnia 2009, 20:03 - pn ]
Tytuł: 

Jeżeli matka jest wadliwa i składa czcze (płone) jaja wtedy pszczoły je usuwają.W 2007r kupiłem taką właśnie reproduktorkę MARYNKĘ .Czerwiła dobrze ale tylko z ok.15% jaj wylęgały się larwy resztę pszczoły wynosiły.Po zasileniu rodziny czerwiem z innych uli matka zimę przeżyła, ale na wiosnę jeszcze większy procent jaj było złych. Pracownicy Oddziału Pszczelnictwa ISK w Puławach stwierdzili że przyczyną tego mogą być czcze jaja składane przez matkę. Bez żadnego problemu i poza kolejką dostałem drugą,a ta czerwi bardzo dobrze do dnia dzisiejszego.
Kilka jajek w jednej komórce widziałem już kilka razy. Zdarzało się to w ulach gdzie zaczynały czerwić młode matki lub w klatce Jentera.Widocznie pszczoły usuwały nadmiar jaj z komórek bo bliżniąt nie widziałem.
Pozdrawiam.

Autor:  paraglider [ 01 maja 2009, 11:27 - pt ]
Tytuł: 

Moja matka reprodukcyjna gdy znajduje się w kondygnacji gniazdowej, czerwi normalnie w momencie ograniczenia jej na półnadstawce po pewnym czasie sadzi po 2 jajeczka do jednej komórki. Wynika to wyłącznie z braku miejsca na czerwienie. Taka sytuacja występuje często przy bardzo płodnych matkach.
Pozdrawiam!.

Autor:  krzysglo [ 03 listopada 2009, 22:16 - wt ]
Tytuł: 

Czy matka tak długo składa jajeczko ?

Zobaczcie tu na filmie

Prawie minutę.

Autor:  Psepscolek [ 04 listopada 2009, 00:35 - śr ]
Tytuł: 

Nie sadze żeby to było normalne składanie. Ja u jednej matki w trakcie przeglądu zaobserwowałem "wyrzut" jajeczek. W ciągu kilkunastu sekund miała przyczepione do odwłoka 5 jajeczek "złożonych" jedno po drugim. Nie wiem czy to jakiś defekt czy tak zareagowała na stres.

Pozdrawiam

Autor:  Wampun [ 20 sierpnia 2014, 00:56 - śr ]
Tytuł:  Re: kilka jajek w komórce

W ostatnich dniach lipca wymieniłem starą matkę młodą w odkładzie i 5 sierpnia już był młody czerw i jajeczka, tyle że po kilka w komórce, w jednej widziałem nawet 7 jajeczek, a w wielu po 3-5. Dzisiaj przeglądałem ten odkład i jest czerw w różnym wieku, ale matka dalej sadzi po kilka jaj do komórki. Zastanawiam się co jest tego przyczyną. Czy może to że matka jest młoda i bardzo plena, a niezbyt silny odkład nie daje jej się wykazać i "nie ma co robić z jajami"? Jednak widziałem jeden z plastrów na który dopiero weszła z czerwieniem i była tam mała elipsa około 6cm i też w wielu komórkach po kilka jaj, a miejsca jej nie brakowało bo ma cały pusty plaster. Czy może jest to jakaś wada i powinienem tę matkę wymienić?
Dodam, że jest to Buckfast GZ i czerwi już tak około dwóch tygodni.
Tak to wygląda:
Obrazek
Obrazek

Autor:  Sol Bąk [ 20 sierpnia 2014, 07:36 - śr ]
Tytuł:  Re: kilka jajek w komórce

Wampun, wszystko ok. Nadmiar jajek pszczoły zjedzą. Matka z czasem się ustabilizuje. Jest to częsta "przypadłość" młodych matek i w niczym nie szkodzi.

Autor:  Zenon [ 20 sierpnia 2014, 07:56 - śr ]
Tytuł:  Re: kilka jajek w komórce

A na pewno jest matka w tym odkładzie musisz sprawdzić bo może nie być matki a składają jaja trutówki

Autor:  Sol Bąk [ 20 sierpnia 2014, 08:08 - śr ]
Tytuł:  Re: kilka jajek w komórce

Zenon, jajeczka są ładnie na dnie komórki położone w każdym przypadku, znaczna większość wręcz wzorcowo, co w przypadku trutówki jest nieosiągalne.

Autor:  Bazyleusz [ 20 sierpnia 2014, 08:44 - śr ]
Tytuł:  Re: kilka jajek w komórce

Daj jej więcej miejsca do czerwienia, może mieć za ciasno

Autor:  Wampun [ 20 sierpnia 2014, 11:03 - śr ]
Tytuł:  Re: kilka jajek w komórce

Zenon, Co prawda wczoraj matki nie widziałem, ale czerwiu w sumie jest 6 pełnych ramek (1/2 Dadant) w różnym wieku, również zasklepiony.
Sol Bąk, Mam nadzieję, że to tylko chwilowa przypadłość. Dam jej jeszcze poczerwić.
Bazyleusz, Wczoraj dołożyłem dwie rameczki z suszem.

Autor:  Linker [ 20 sierpnia 2014, 12:51 - śr ]
Tytuł:  Re: kilka jajek w komórce

Zenon, myślisz że kilkudniowe larwy trutni były by dalej w komórkach pszczelich?

Autor:  adriannos [ 20 sierpnia 2014, 19:19 - śr ]
Tytuł:  Re: kilka jajek w komórce

2 tygodnie czerwienia, to już by się skapnął, że czerw na ramkach jest jakiś taki garbaty. Wampun, Ramki, mam nadzieję, że dałeś im przeczerwione?

Autor:  Wampun [ 21 sierpnia 2014, 00:13 - czw ]
Tytuł:  Re: kilka jajek w komórce

Prawdę mówiąc chyba mają różne. Myślisz że to może ograniczać matkę?Jutro zobaczę jakie mają ramki. W razie czego dorzucę przeczerwione.

Autor:  adriannos [ 22 sierpnia 2014, 17:27 - pt ]
Tytuł:  Re: kilka jajek w komórce

teraz to daje się przeczerwiony susz. Dziewiczy zniechęca matule do czerwienia.

Autor:  polbart [ 24 sierpnia 2014, 22:41 - ndz ]
Tytuł:  Re: kilka jajek w komórce

Nie dotyczy na pewno matul unasiennionyh na początku sierpnia.

Pozdrawiam,
polbart :wink:

Autor:  Wampun [ 24 sierpnia 2014, 23:25 - ndz ]
Tytuł:  Re: kilka jajek w komórce

Dzisiaj podłożyłem przeczerwionego suszu. Okazało się że rodzinka praktycznie była bez pierzgi więc dołożyłem im ramkę. Póki co matka nadal wali po 2-4 jaja ale było też sporo pojedynczych.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/