FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Kwestia postawienia uli w nieznanym terenie
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=61&t=13676
Strona 1 z 1

Autor:  vitara [ 20 lipca 2014, 20:41 - ndz ]
Tytuł:  Kwestia postawienia uli w nieznanym terenie

Całkiem niedaleko mnie jest sobie pewien teren gdzie są i lipy i akacje i wielkie pola nawłoci.
JEst to teren bezpieczny pod względem oprysków ale boję się postawić ule w terenie niezabezpieczonym, niestrzeżonym.

Czy ktoś z was stawia w takich miejscach nieogrodzonych i niepilnowanych ?
MA to sens?

Autor:  kudlaty [ 20 lipca 2014, 21:44 - ndz ]
Tytuł:  Re: Kwestia postawienia uli w nieznanym terenie

vitara pisze:
Czy ktoś z was stawia w takich miejscach nieogrodzonych i niepilnowanych ? MA to sens?

kiedyś zadałem to pytanie pewnemu dużemu pszczelarzowi odpwiedział mi tak:
wystarczy postawić kilka agresorów i same się pilnują,
w każdej pasiece trafi się jakiś diabełek i one własnie są dobre do pilnowania, a jesli mają ukraść to i tak ukradną taka jest niestety prawda

Autor:  robert-a [ 20 lipca 2014, 22:08 - ndz ]
Tytuł:  Re: Kwestia postawienia uli w nieznanym terenie

vitara, poczytaj wątki o kradzieży i zerknij gdzie one stały. no ja miałem możliwość postawienia 1 m od facelii ale 2 m droga więc pszczółki musiały latać po 1 km. Nie zaryzykowałem.

Autor:  adamjaku [ 22 lipca 2014, 18:29 - wt ]
Tytuł:  Re: Kwestia postawienia uli w nieznanym terenie

Jak mają ukraść, ukradną. Ja stawiam gdzie się uda, choć zazwyczaj szukam osłoniętego miejsca, aby nie kłuły w oczy.

Autor:  vitara [ 22 lipca 2014, 22:15 - wt ]
Tytuł:  Re: Kwestia postawienia uli w nieznanym terenie

stawiasz przy drogach czy na bezpańskich terenach ?

Autor:  adamjaku [ 23 lipca 2014, 06:53 - śr ]
Tytuł:  Re: Kwestia postawienia uli w nieznanym terenie

Zazwyczaj staram się znaleźć właściciela pola lub czegoś obok. Jeśli czas goni, stawiam w krzaczorach w bliskiej okolicy.

Autor:  entrion [ 02 grudnia 2014, 23:36 - wt ]
Tytuł:  Re: Kwestia postawienia uli w nieznanym terenie

Fajny program jest na geoportal.gov.pl można sprawdzić dana działkę powierzchnie i numer działki sprawdzić w gminie właściciela a jak jest państwa to i tak nikt nie zwróci owagi na twoje ule z reszta coś tam było z pszczolami w takim miejscu bez zgody chyba nie mogą nic zrobić wielkiego i nie potrzeban jest jakaś tam większa zgoda

Autor:  Adam-Opole [ 03 grudnia 2014, 02:56 - śr ]
Tytuł:  Re: Kwestia postawienia uli w nieznanym terenie

Niestety zniszczyć zawsze ktoś może więc lepiej stawiać świadomie

Autor:  vitara [ 03 grudnia 2014, 09:03 - śr ]
Tytuł:  Re: Kwestia postawienia uli w nieznanym terenie

zwróć się do geodety na twoim terenie a ten powie Ci czyja o działka i kto jest właścicelem dokłądnie umożliwia to gps geodezyjny, albo program geogps na twoim smartphonie, lub aplikacja na androida geoportal

Autor:  asan [ 03 grudnia 2014, 09:28 - śr ]
Tytuł:  Re: Kwestia postawienia uli w nieznanym terenie

Jakie jest źródło danych o właścicielu w tym programie ? Przeczytałem opis i nie znalazłem informacji żeby pokazywał właściciela...

Autor:  vitara [ 03 grudnia 2014, 09:35 - śr ]
Tytuł:  Re: Kwestia postawienia uli w nieznanym terenie

program geogps robi tylko tyle, że jedziesz w niezanany teren stajesz na miejscu gdzie chcesz postawić ule i ten program pokazuje CI współrzędne tego miejsca.

Potem mając te współrzędne idziesz albo do geodety i namierza działkę, geodeci mają taką aplikację która umożliwia im po kliknięciu w daną działkę wyświetlenie numeru Księgi wieczystej a tam już pisze o właścicielu tej działki.

Możesz też posiadając współrzędne tego miejsca małożyć te współrzędne na mapę i dowiedzieć się że tu w tym miejscu jest działka 120/3, a potem dopiero dochodzić kto jest właścicielem, albo w działach ewidencji , albo ja masz kogoś znajomego w gminie w podatkach to tam poszukać.
W wielu przypadkach użytkownik jest inny niż właściciel, a w Gminie wiedzą gdzie wysyłają informację o podatkach za daną działkę .

Autor:  Krzyżak [ 03 grudnia 2014, 09:36 - śr ]
Tytuł:  Re: Kwestia postawienia uli w nieznanym terenie

entrion pisze:
Fajny program jest na geoportal.gov.pl można sprawdzić dana działkę powierzchnie i numer działki sprawdzić w gminie właściciela

Nie trzeba biegać do gminy. Na goeportalach są podane nr ksiąg wieczystych działek. A księgi wieczyste są jawne i można je przeglądać w internecie sprawdzając kto jest właścicielem.

Pozdrawiam
Krzyżak

Autor:  Krzyżak [ 03 grudnia 2014, 09:40 - śr ]
Tytuł:  Re: Kwestia postawienia uli w nieznanym terenie

vitara, za dużo kombinujesz z tymi geodetami. Nie są do niczego potrzebni. Wystarczy:
1) odczytać w telefonie współrzędne działki
2) wklepać te wsp. na goeportal, który poda Ci nr działki i księgę wieczystą
3) sprawdzić w internecie (w księdze wieczystej) kto jest właścicielem działki
Cała operacja ze smatrfonem na miejscu zajmuje 2 minuty :)

Pozdrawiam
Krzyżak

Autor:  vitara [ 03 grudnia 2014, 09:48 - śr ]
Tytuł:  Re: Kwestia postawienia uli w nieznanym terenie

ok można i tak tylko tak wiele działek ma innych użytkoników niż właścieli, są to w wielkiej mierze działki zasiedziane, a poza tym w KW nie ma numeru telefonu ani adresu poprawnego.
Na swoim terenie to wiadomo że sczątkowe informacje wystarczą , na obcym można się przejechać.

Autor:  Krzyżak [ 03 grudnia 2014, 09:56 - śr ]
Tytuł:  Re: Kwestia postawienia uli w nieznanym terenie

Zgadza się. Najlepszym źródłem informacji jest Pani z pobliskiego GSu :D

Autor:  asan [ 03 grudnia 2014, 10:27 - śr ]
Tytuł:  Re: Kwestia postawienia uli w nieznanym terenie

Prywatni właściciele z tego co pamiętam nie są udostępnieni w księgach (znaczy bodaj imię i nazwisko jest, reszty brak). Odnalezienie nr księgi na podstawie nr działki też nie jest takie proste jak opisujecie. Przerabiałem i często gęsto albo nie było danych, albo działka nie miała KW (co jest częste w przypadku gdy działka rolna nie zmieniła właściciela od lat).
Generalnie to jest całkiem popieprzona sprawa bo z jednej strony informacje o właścicielu powinny być jawne, a z drugiej jest ochrona danych osobowych. I jak urzędniczka ma akurat pms albo jest po prostu zwykłą jędzą to uzyskanie informacji jest baaardzo trudne.

Autor:  rafleg82 [ 28 grudnia 2014, 00:06 - ndz ]
Tytuł:  Re: Kwestia postawienia uli w nieznanym terenie

Kolego Krzyżak już od jakiegoś czasu w geoportalach nie ma numeru KW, dopatrzyli się niezgodności z ustawą o ochronie danych osobowych.

Autor:  Krzyżak [ 28 grudnia 2014, 11:53 - ndz ]
Tytuł:  Re: Kwestia postawienia uli w nieznanym terenie

rafleg82 pisze:
le z tego co pamiętam nie są udostępnieni w księgach (znaczy bodaj imię i nazwisko jest, reszty brak). Odnalezienie nr księgi na podstawie nr działki też nie jest takie proste jak opisujecie. Przerabiałem i często gęsto albo nie było danych, albo działka nie miała KW (co jest częste w przypadku gdy działka rolna nie zmieniła właściciela od lat).
Generalnie to jest całkiem

W maju były jeszcze dostępne jak szukałem. Teraz może coś zmienili.

Pozdrawiam
Krzyżak

Autor:  Mittelwand [ 28 grudnia 2014, 15:04 - ndz ]
Tytuł:  Re: Kwestia postawienia uli w nieznanym terenie

Wielokrotnie pojawiałem się w obcym dla mnie terenie z chęcią postawienia pasieki. Zazwyczaj kontakt z sołtysem ( słoik miodu na "dzień dobry") pozwalał w czasie kilku minut ustalić do kogo należy interesujące mnie pole: gryki, ogórecznika, rzepaku...Szukanie "po KW" wydaje mi się być bezcelowe ponieważ często pola są dzierżawione, ustawia się pszczoły obok interesującej nas plantacji na guncie sąsiada (z racji lepszego sytuowania pasieki: ochrona przed wiatrem, punkty orientacyjne, kierunek, odległość od traktów, odległość od pasiek znajdujących się zazwyczaj w siedliskach, no mógłbym jeszcze wymieniać...), czy poprostu z racji tego, że sołtys (lub jego "erzac": znajomy sołtysa, brat, szwagier, szwagierka... :wink: )wie z kim można gadać a z kim nie. Najważniejsze w tej technice jest jasne określenie swych potrzeb i bycie odrobinę asertywnym. Nie zgadzajcie się na miejsca które zdecydowanie wam nie odpowiadają, za 5 min. "tubylec" zacznie kumać o co właściwie chodzi i wskaże miejsce waszych marzeń. Stawianie pszczół na dziko lub w pobliżu istniejących pasiek uważam za działanie niezgodne z podstawowymi zasadami etyki pszczelarza. Spotkałem się z takimi barbarzyńskimi zachowaniami, zazwyczaj po krótkiej wymianie zdań z pszczelarzem który w powyższy sposób postępował dawała mi obraz stanu jego intelektu. Muszę stwierdzić, iż w znacznej większości nie zostali moimi przyjaciómi :pala:

Autor:  Majster-72 [ 13 lutego 2015, 11:54 - pt ]
Tytuł:  Re: Kwestia postawienia uli w nieznanym terenie

Niestety dla dzisiejszej pasieki postawionej na nieużytkach zagrożeniem jest inny pseudo pszczelarz ja postawiłem w takim miejscu swoją pasiekę na zimowle po za karmieniu nie zaglądałem do uli jak zrobiło się cieplej w grudniu doszło do oblotu i kilka latało słabiej postanowiłem przejrzeć , okazało się w trzech rodzinach wyjęte ze środka po pięć ramek wraz z matką .
Były to matki reprodukcyjne ponieważ pod daszkiem miałem przyklejone karty ulowe na których pisałem co i jak skrótami więc zwykły złodziej nie miał pojęcia co to oznacza .Ja byłem pewien że nikt oprócz mnie nie grzebał
w moich ulach ,a tu ?.

Autor:  affaszki [ 13 lutego 2015, 22:24 - pt ]
Tytuł:  Re: Kwestia postawienia uli w nieznanym terenie

skoro ktoś zwinął 15 ramek to pewnie kolega z koła;/

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/