FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Ule bezwręgowe a wędrówka
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=61&t=16317
Strona 1 z 1

Autor:  Emphaser [ 05 listopada 2015, 15:38 - czw ]
Tytuł:  Ule bezwręgowe a wędrówka

Czy wędruje ktoś z ulami jednościennymi 2.5cm bezwręgowymi? Jak wygląda sprawa zabezpieczenia? Czy wystraczy zwykły pas za 10 zł żeby wszystko się trzymało w czasie transportu? Będę wdzięczny za wszelkie wskazówki :)

Autor:  CYNIG [ 05 listopada 2015, 15:42 - czw ]
Tytuł:  Re: Ule bezwręgowe a wędrówka

Emphaser, mam ule z dechy bezfelcowe i wożę je na rzepak. Każdy ul spinam pasem takim z marketu za 5zł i pakuję do auta.
Przy ulach bezfelcowych trzeba pamiętać, żeby trochę zeszlifować od zewnątrz miejsce styku na samych narożnikach bo jak są scementowane to nie idzie dłuta wepchnąć.

Autor:  Emphaser [ 05 listopada 2015, 16:32 - czw ]
Tytuł:  Re: Ule bezwręgowe a wędrówka

dzieki za info :) a daleka trasa na ten rzepak? ciekawe jak z 3 korpusami to wygląda

Autor:  CYNIG [ 05 listopada 2015, 16:33 - czw ]
Tytuł:  Re: Ule bezwręgowe a wędrówka

około 30km

Autor:  Emphaser [ 05 listopada 2015, 16:42 - czw ]
Tytuł:  Re: Ule bezwręgowe a wędrówka

czyli nie powinny sie rozwarstwic jak się się z 2 dni wczesniej nie bedzie w ulu kopało

Autor:  kudlaty [ 05 listopada 2015, 18:42 - czw ]
Tytuł:  Re: Ule bezwręgowe a wędrówka

w pasiece posiadam 18 korpusów które mają wręgi ale z nimi nie wędruje bo miałem już rózne przygody
a bezwręgowych posiadam kilkaset (kilkadziesiąt zestawów) jeśli się przestrzega pewnych zasad to naprawde nie ma najmniejszego problemu wszystkich napewno nie wymienie ale postaram sie te najważniejsze:
-wszystkie nowe korpusy, dennice trzeba pomalować na gorąco woskiem kub parafiną (miejsca połaczenia ze sobą) ma to na celu zniwelowanie małych nierównosci pomiędzy korpusami oraz zabespieczyć przed przesuwaniem (po takim zabiegu i temperaturze kilkunastu stopni korpusy są ze soba złączone niczym monolit do tego stopnia że bez dobrego dłuta nie da rady rozdzielić ich ze sobą)
- kraty odgrodowe muszą być dokładnie docięte tak aby mieściły się na ramkach i nie zachodziły na ścianki korpusów, jeśli jest inaczej w tym miejscu korpusy trzymią się ze sobą siłą woli :mrgreen: i przy złym spięciu pasem mogą się przesunąc w tym miejscu
- nie spinam pojedyńczych uli tylko całe rzędy za pośrednictwem palet na których po przewozie ustawiam rodziny, daje mi to że docisk jest całą powierzchnią palety i eliminuje takie sytuacje ze boczne krawędzie daszków są zbyt mocno ściśnięte a wewnętrznymi stronami je podnosi
aby spinac tak jak ja trzeba mieć ule tej samej wysokości (tyle samo kondygnacji ta sama wysokosc dennicy i daszków)
- przed przewozem nie kopiemy w ulach no chyba że jest ciepło a co za tym idzie wosk/kit który występuje na połączeniach jest plastyczny bo wtedy skleją sie ze sobą ponownie a dodatkowo jeszcze przy dociskaniu pasami
- pasy zawsze są napięte co sprawdzam jeszcze raz po przejechaniu kilku km
to by było na tyle aby szczęśliwie wozić ule
sprawa chyba dotyczy każdego typu ula bez róznicy czy z felcami czy bez bo odpowiednie zabezpieczenie podczas przewozu to podstawa dlatego dziwią mnie takie filmy jak np BARTKOWIAKA z tej wiosny kiedy to przewoził ule na rzepak bez spinania pasami bo wcale nie trudno zgubić przy takim transporcie daszek który może kogoś uderzyć jakiegoś przechodnia lub spaść na samochod który pojedzie za nami, gdyby chociaż miał na tej przyczepie plandeke to bym nic nie powiedział ale ani pasów ani plandeki- to się nazywa niezabezpieczenie ładunku i za to jest mandat który powinien dać do myślenia kierowcy

Autor:  Bartkowiak [ 06 listopada 2015, 00:13 - pt ]
Tytuł:  Re: Ule bezwręgowe a wędrówka

Na moim filmie pszczoły są na 1 korpusie - daszki ledwo wystają nad przyczepę. Daszki mam ciężkie - gruba blacha i ciasno spasowane. Jazda powoli mając właśnie na uwadze bezpieczeństwo i na niewielką odległość. Tak, że to taki wyjątek niejako był. (Niemniej na moje oko ładunek był zabezpieczony stosownie do pokonywanej drogi.) Na kolejny pożytek jak wiozłem i jak robię do teraz to płyta osb na daszkach i to wszystko dociśnięte solidnie pasami. Wtedy mogę jechać i szybciej i po większych wertepach. Tak, że słusznie prawi kudlaty, pasy i zabezpieczenie ładunku ważna rzecz.

Autor:  Emphaser [ 06 listopada 2015, 09:36 - pt ]
Tytuł:  Re: Ule bezwręgowe a wędrówka

a jest jakaś duża różnica w transporcie między ulem 2 korpusowym a 3 korpusowym?

Autor:  baniak [ 06 listopada 2015, 10:20 - pt ]
Tytuł:  Re: Ule bezwręgowe a wędrówka

Emphaser, przede wszystkim waga i opór powietrza podczas jazdy :)

Autor:  Emphaser [ 06 listopada 2015, 10:22 - pt ]
Tytuł:  Re: Ule bezwręgowe a wędrówka

heh oporu nie będzie bo do busa się zapakuje, jedyny opór to pewnie waga będzie robiła :D

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/