FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Stojaki pod ule do pasieki wędrownej
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=61&t=5611
Strona 1 z 2

Autor:  pools [ 19 października 2011, 09:07 - śr ]
Tytuł:  Stojaki pod ule do pasieki wędrownej

Tak jak w temacie, proszę o wasze rozwiązania stosowane w wędrówkach.
Jest to temat bardzo istotny, ponieważ dobry stojak znacznie przyspiesza i ułatwia przemieszczanie pasiek, na pożytki.
Sam potrzebuję ujednolicić sposób stawiania uli pod kątem stojaka, więc proszę o przykłady i opinie na temat różnych rozwiązań.

Stojak do tego celu powinien posiadać następujące cechy:
-łatwość ustawienia na każdym podłożu
-stabilność i wytrzymałość(na zużycie i obciążenie)
-lekkość (oczywiście proporcjonalnie do obciążenia)
-nieskomplikowany kształt(istotne do zapakowania na przyczepę, samochód)
-odpowiednia wysokość (stawiając ule nie schylać się).

Autor:  wilq [ 19 października 2011, 11:03 - śr ]
Tytuł: 

Witam
ja mam następujące, sprawdzone rozwiązanie:

Ule stawiam po 4 do 5 na dwóch równoloegle do siebie ustawionych łatach drewnianych 4x6 lub 5x7 cm. Łaty ułożone są na 2 metalowych wspornikach wykonanych z kątownika w kształcie "kwadratowej" litery "A" (nie "a"). Dwa ramiona "A" wbijają się w ziemię, opór znajdują na środkowej, poziomej "kresce".

I tyle.
Do transportu łaty zdejmuje, wyjmuje płaskie wsporniki z ziemi. Wszystko zajmuje miejsca tyle co nic.
Uwaga: przy dużym obciążeniu (duuuuużo miodku np. na gryce) pod środkową kreskę "A" można podłożyć deseczkę, żeby pod ciężarem nie zgłębiało się dalej w ziemię, szczególnie jak grunt może być miękki.
Trzeba też ustawić dwa skrajne ule na zewnątrz "A", żeby nie wszystko dociążało środek łat, bo się mogą połamać.

Nie da się tych wsporników wykorzystać na bardzo twardym podłożu (beton, kamień itd. - wiadomo o co chodzi)

Niebagatelna zaleta: b. mały koszt, prostota i trwałość takiego rozwiązania.

Autor:  lucjan49 [ 19 października 2011, 17:42 - śr ]
Tytuł:  Stojaki pod ule

Ja używam takich stojaków. Wysokość nóg regulowana.

Autor:  smakosz [ 19 października 2011, 18:23 - śr ]
Tytuł: 

Jestem tutaj pierwszy raz ! I zauwazyłem ze lucjan 49 jest bardzo zaawansowanym pszczelarzem, czytajac jego posty mozna od razu stwierdzic ze posiada ogromna wiedze i doswiadczenie, tylko pogrtulowac, moze bedzie mozna sie troche od niego nauczyc :brawo:

Autor:  Lenin [ 19 października 2011, 19:23 - śr ]
Tytuł: 

Ja przeciąłem na pół palety spod pustaków i ustawiam na nich dwa ule . może nie w każdym terenie da się je ustawić idealnie w poziomie , ale za to są bardzo stabilne , a koszt minimalny i miejsca zajmują niewiele . Ustawianie 20 palet zajmuje nie więcej jak 10 min. Jedyna wada jaką mają to przy dłuższym trzymaniu uli w jednym miejscu pchają się mrówki.

Autor:  kazik11 [ 19 października 2011, 20:29 - śr ]
Tytuł: 

Za kilka dni będę w pasiece to zrobię zdjęcie prostej zwykłej składanej podstawki pod ul i wrzucę na forum.

Autor:  adidar [ 19 października 2011, 22:47 - śr ]
Tytuł: 

pools, paleta w sam raz się nadaje, można postawić na nich czasem az 4 ule. Nie wymyslono nic prostszego chyba i tanszego

Autor:  pools [ 19 października 2011, 23:50 - śr ]
Tytuł: 

adidar pisze:
pools, paleta w sam raz się nadaje, można postawić na nich czasem az 4 ule. Nie wymyslono nic prostszego chyba i tanszego


Właśnie stosuje palety. Są one napewno tanie i proste, ale:
-po pierwsze zajmują dość dużo miejsca przy przewożeniu
-po drugie ule stoją zbyt nisko, trzeba się bardzo schylać stawiając i zdejmując ul
-po trzecie trzeba kosić trawę zastawiającą wylotki
-po czwarte kłopotliwe poziomowanie na wyboistym terenie

Tak więc za wiele wad jak dla mnie.

Autor:  michalpriebe [ 20 października 2011, 04:36 - czw ]
Tytuł: 

Z racji tego ze mam warszawskie ule nie mam problemu ze stojakami ale znajomy stosuje cztery wbite w ziemie paliki tez tani i szybki sposób w zastosowaniu co do jakosci to srednio to wyglada ale na wedrówki w nierównym terenie jaka jest jura nadaje sie

Autor:  lucjan49 [ 20 października 2011, 15:17 - czw ]
Tytuł:  Stojaki pod ule w gospodarce wędrownej

Zupełnie zgadzam się z opinią kolegi "pools-a" że wadami używania palet jako stojaki pod ule w gospodarce wędrownej są: /-po pierwsze zajmują dość dużo miejsca przy przewożeniu
-po drugie ule stoją zbyt nisko, trzeba się bardzo schylać stawiając i zdejmując ul
-po trzecie trzeba kosić trawę zastawiającą wylotki
-po czwarte kłopotliwe poziomowanie na wyboistym terenie /

Autor:  polbart [ 20 października 2011, 15:52 - czw ]
Tytuł: 

Super stojak-podstawka, :brawo: pewnie działa tak jak ta na filmie.

http://www.youtube.com/watch?v=fKMPVocV ... er&list=UL
http://www.youtube.com/watch?v=RtlrDvSV ... re=related

Autor:  lucjan49 [ 20 października 2011, 16:04 - czw ]
Tytuł: 

polbart, Faktem jest,że na nim się wzorowałem /filmie/ lecz nie posiadając takowego sprzętu do przewozu uli zrezygnowałem z umieszczenia stopek na stałe. Ule pozostało mi samemu przenosić ręcznie i dopiero ustawiać na rozstawionym wcześniej stojaku stojaku.

Autor:  polbart [ 20 października 2011, 17:17 - czw ]
Tytuł: 

lucjan49 pisze:
polbart, Faktem jest,że na nim się wzorowałem /filmie/ lecz nie posiadając takowego sprzętu do przewozu uli zrezygnowałem z umieszczenia stopek na stałe. Ule pozostało mi samemu przenosić ręcznie i dopiero ustawiać na rozstawionym wcześniej stojaku stojaku.


Dobre rozwiązanie, :oczko: zauważyłem.
Pozdrawiam,
polbart

Autor:  mendalinho [ 20 października 2011, 19:43 - czw ]
Tytuł: 

lucjan49,
Ekstra rozwiązanie godne nasladowania.Pozdrawiam

Autor:  adidar [ 20 października 2011, 20:00 - czw ]
Tytuł: 

najlepszym stojakiem chyba jest platforma jaką pokazywał gdzieś tutaj kolega mendalinho. Platforma na 18 uli, potrzebna tylko płaska lawetka do tego.

Autor:  mendalinho [ 20 października 2011, 20:27 - czw ]
Tytuł: 

Adaś platforma na wędrówkę jak znalazł ale zawsze są jakies nadprogramowe rodziny czy nowo utworzone odkłady i wtedy taki stojak to optymalne rozwiązanie

Autor:  pools [ 21 października 2011, 09:19 - pt ]
Tytuł: 

lucjan49 pisze:
polbart, Faktem jest,że na nim się wzorowałem /filmie/ lecz zrezygnowałem z umieszczenia stopek na stałe.


Z wszystkich przedstawionych pomysłów, jak na razie twój jest najciekawszy.
Film ten oglądałem wcześniej i też myślałem nad tym rozwiązaniem.
Powiedz mi tylko jak ze stabilnością obciążonego stojaka wzdłuż. To znaczy, czy po popchnięciu uli z boku nie chwieje się całość.
Wydaje mi się, że nogi powinny nie tylko wystawać do przodu, ale i odstawać na bok zabezpieczając chwianie wzdłużne.
Napisz jako użytkownik stojaka, czy jest to uzasadnione.

Autor:  lucjan49 [ 21 października 2011, 15:45 - pt ]
Tytuł: 

pools, Nie ma potrzeby odstawiać nóg stojaka na bok, gdyż cały stojak jest stabilny obojętnie czy ma same nogi z profilu zamkniętego grubości 1,5 cm czy 2 cm. Prowadnicami nóg jest również profil zamknięty i przesuwające się w nim nogi mają 1-dno milimetrowy luz. Blokadą nogi jest śruba M8. Nakrętka przyspawana jest do prowadnicy. Osobiście stawałem na zmontowanym stojaku z nóżkami grubości 1,5 cm i mimo że ważę prawie 100 kilogramów przy próbie bujania się na nim stojak zachowywał się stabilnie. Belka poprzeczna jest drewniana a nie metalowa z powodu nie kuszenia pseudo-złomiarzy. Można byłoby się jeszcze pokusić o zmniejszenie gabarytów przewożonych stojaków odkręcając części metalowe od drewnianej belki ale odkręcanie a następnie przykręcanie 8 śrub nie warte było by tego zaoszczędzonego miejsca w czasie transportu. Zaletą tych stojaków jest również to, że po posmarowaniu nóg towotem na niewielkim odcinku pozbywamy się wszelakiego robactwa niepokojącego pszczoły. Do wykonania w stojakach pozostało mi osadzenie kołków które będą blokowały dennice uli przed huraganowym wiatrem. Wszystkie moje osiatkowane dennice już posiadają otwory. W końcówce sezonu będąc na nawłoci spinałem pasem po trzy ule na stojaku w celu zabezpieczenia daszków przed zakusami wiatru.

Autor:  pools [ 21 października 2011, 19:18 - pt ]
Tytuł: 

Prowadnicami nóg jest również profil zamknięty i przesuwające się w nim nogi mają 1-dno milimetrowy luz. Blokadą nogi jest śruba M8. Nakrętka przyspawana jest do prowadnicy.

Czy ta blokada w postaci śruby jest konieczna, na filmie nie widać takowego zabezpieczenia, jest tylko coś w rodzaju zawleczki zabezpieczającej nogę przed wysunięciem w dół podczas podnoszenia całości podnośnikiem do góry.

Autor:  Mariuszczs [ 21 października 2011, 19:44 - pt ]
Tytuł: 

Żadne zabezpieczenie tych nóg do stawiania na ziemi nie jest potrzebne.

Autor:  hwafel [ 24 października 2011, 11:57 - pn ]
Tytuł: 

lucjan49 pisze:
cały stojak jest stabilny obojętnie czy ma same nogi z profilu zamkniętego grubości 1,5 cm czy 2 cm. Prowadnicami nóg jest również profil zamknięty i przesuwające się w nim nogi mają 1-dno milimetrowy luz.


Czy mógłbyś podać dokładnie z jakich profili są zrobione nóżki i prowadnice. Chodzi mi w szczególności o wymiar zewnętrzny i grubość ścianki.
Jak długi jest profil prowadzący?

Zastosowanie drewna jako belek nośnych to fajny pomysł, w ogóle bardzo fajne rozwiązanie, "biorę" go.

Pozdrawiam
Adam

Autor:  lucjan49 [ 25 października 2011, 19:12 - wt ]
Tytuł: 

Mariuszczs,pools, W moim przypadku wolałem zastosować blokadę w postaci śruby, gdyż stawiam ule na rozstawionym wcześniej stojaku. Przewożę stojaki w formie rozłożonej gdyż w takiej zajmują mniej miejsca. Na filmie na którym się wzorowałem nie ma potrzeby stosować blokady w postaci śruby. W górnej części ich nóg jest rozgięty profil aby noga nie wypadała i ule są przewożone razem ze stojakiem. A do takich operacji potrzebny jest odpowiedni sprzęt. hwafel, odpowiedz na pw.

Autor:  Marko [ 25 października 2011, 21:34 - wt ]
Tytuł: 

Spojrzyj na moją stronę jak ustawiam ule na wędrówkach na niektórych zdjęciach to widać krótkie kantówki 9/9 (ze starych palet) najczęściej stawiam po 2 jedna na drugiej poziomuję zrzynkami desek proste a skuteczne. Na stoku górskim uli nie ustawiam. Rozładunek uli następuje dość szybko,rozrzucam prowizorycznie wszystkie kantówki żona je poziomuje a ja z teściem ustawiam ule.

Autor:  lucjan49 [ 25 października 2011, 22:02 - wt ]
Tytuł: 

Marko, Jeśli do mnie skierowany był Twój post, to odpowiadam. Jak wcześniej pisałem, że sam jeden przenoszę i ustawiam ule i założył bym się, że jeśli ustawianie uli byłoby do 10-ciu metrów od przyczepki, to swoje postawił bym szybciej sam niż wasza trójka swoje. Oczywiście ilość uli też musiała by być w miarę rozsądku. Jak mniemam to najwięcej czasu schodzi żonie na poziomowanie rozrzuconych zrzynek. Pozdrawiam.

Autor:  krzysglo [ 25 października 2011, 22:08 - wt ]
Tytuł: 

Marko pisze:
Spojrzyj na moją stronę jak ustawiam ule na wędrówkach na niektórych zdjęciach to widać krótkie kantówki 9/9 (ze starych palet) najczęściej stawiam po 2 jedna na drugiej poziomuję zrzynkami desek proste a skuteczne. Na stoku górskim uli nie ustawiam. Rozładunek uli następuje dość szybko,rozrzucam prowizorycznie wszystkie kantówki żona je poziomuje a ja z teściem ustawiam ule.


A gdzie ta strona ?

Autor:  Marko [ 25 października 2011, 22:56 - wt ]
Tytuł: 

Nie wczytałem się dokładnie we wcześniejsze posty to fakt ale uli staraj się nie nosić sam bo kręgosłup masz tylko jeden , ja parenaście lat temu też sam nosiłem i dzisiaj to czuję, a chciałem przedstawić swój sposób ustawiania uli. Zrzynki są w skrzynkach, a żona doszła do takiej perfekcji że my rozładujemy 5-10 uli podjadę samochodem kawałek i znowu rozładunek łącznie 30-35 uli zależy od typu praktycznie cały czas nosimy na przygotowane podstawy. www.pasieka-nowinski.pl

Autor:  lucjan49 [ 25 października 2011, 23:04 - wt ]
Tytuł:  Duże oczy po obejżeniu Twojego dorobku.

Marko, Jestem pod dużym wrażeniem po obejrzeniu Twojej pasieki. Zapewne nie dorównam do Ciebie, zwłaszcza w pojedynkę. Jak widzę to nawet brakuje Ci czasu na wgląd na forum. Posiadasz tylko 20-cia razy więcej uli niż ja. Pozdrawiam.

Autor:  Marek_LB [ 25 października 2011, 23:32 - wt ]
Tytuł: 

lucjan49 pisze:
hwafel, odpowiedz na pw


A nie możesz podzielić się tymi szczegółami technicznymi ze wszystkimi?

Autor:  Marko [ 26 października 2011, 00:41 - śr ]
Tytuł: 

lucjan do tej pasieki produkcyjnej latem trzeba dołożyć z 70% na transportówki odkładowe czy uliki jeśli młodzi przyjadą na niedzielę wstawią nowe zdjęcia czy film podpatrzysz coś może, co do forum to tylko w okresie zimowym Pozdrawiam Marko

Autor:  MB33 [ 26 października 2011, 01:33 - śr ]
Tytuł: 

Marko pisze:
Spojrzyj na moją stronę jak ustawiam ule na wędrówkach na niektórych zdjęciach to widać krótkie kantówki 9/9 (ze starych palet) najczęściej stawiam po 2 jedna na drugiej poziomuję zrzynkami desek proste a skuteczne. Na stoku górskim uli nie ustawiam. Rozładunek uli następuje dość szybko,rozrzucam prowizorycznie wszystkie kantówki żona je poziomuje a ja z teściem ustawiam ule.


Witaj bardzo dobry sposób taki sam bym u siebie stosował tylko ,ze u nas nie ma równych terenów. Jeszcze mały pagórek jest do przejścia ,ale juz wieksze pochylenie terenu i trzeba inaczej kombinować.pozdrawiam Tomek.

Autor:  lucjan49 [ 26 października 2011, 13:45 - śr ]
Tytuł: 

Marek_LB, Kolegę [b]hwafela zapraszałem do odwiedzenia mnie w miejscu zamieszkania, może więcej by go zainteresowało. Ponadto zadał pytanie na które odpowiedz miał w cytowanym przez siebie moim poście (cały stojak jest stabilny obojętnie czy ma same nogi z profilu zamkniętego grubości 1,5 cm czy 2 cm. Prowadnicami nóg jest również profil zamknięty i przesuwające się w nim nogi mają 1-dno milimetrowy luz.) A to jaśniej: gdy noga 1,5 cm prowadnica 2 cm, a gdy noga 2 cm to prowadnica 2,5 cm przy grubości ścianki 2 mm. Pozdrawiam.

Autor:  Marek_LB [ 26 października 2011, 23:05 - śr ]
Tytuł: 

lucjan49, dzięki za odp.

Autor:  grzegor41 [ 17 sierpnia 2012, 17:28 - pt ]
Tytuł:  Re: Stojaki pod ule do pasieki wędrownej

Dla zwolenników stojaków jeszcze jeden wzór ze składanymi nogami, materiał drewno.
W miarę proste wykonanie i niskie koszty.

Autor:  kamil85 [ 13 stycznia 2014, 07:15 - pn ]
Tytuł:  Re: Stojaki pod ule do pasieki wędrownej

coś widzę temat ucichł
a sam jestem ciekaw rozwiązań ponieważ w przyszłym roku zaczynam wędrówkę

Autor:  adamjaku [ 13 stycznia 2014, 07:35 - pn ]
Tytuł:  Re: Stojaki pod ule do pasieki wędrownej

Jeśli nie zamierzacie mieć lawety, to ja proponuje takie rozwiązanie:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Lekkie to, wytrzymałe, zajmuje po złożeniu niewiele miejsca i można rozkładać pasiekę na naprawdę nierównym terenie. U mnie również stoi w zimę :)

Autor:  6Cichy [ 13 stycznia 2014, 09:13 - pn ]
Tytuł:  Re: Stojaki pod ule do pasieki wędrownej

metalowe cześci bardzo się przydają "turystom" odwiedzającym nasze pasieki podczas naszej nieobecności

Autor:  Zdzisław. [ 13 stycznia 2014, 10:28 - pn ]
Tytuł:  Re: Stojaki pod ule do pasieki wędrownej

Najtańszymi stojakami sa na wymiar przycięte palety bezzwrotne.
Taką palete zwężamy pod wymiar ula ,ewentualnie cos podbijając na krawędzi,przeróbka niewielka ale nie "wozimy zbędnego cięzaru koszt w zalezności od zdolności negocjacji. :wink: .

Autor:  emka24 [ 13 stycznia 2014, 11:03 - pn ]
Tytuł:  Re: Stojaki pod ule do pasieki wędrownej

Kiedy początkujący pszczelarz zadaje pytanie na temat stojaków pod ule ,to najczęściej dostaje radę aby stojak miał ok 30 cm wysokości bo postawiony na nim korpus daje w miarę komfortową prace przy ulu tj.ok .60cm.
Kiedy zaś pada pytanie o stojak na wędrówki to odpowiedź brzmi -paleta ,listwy ,łaty itd.
Zastanawiam się dlaczego,przecież na wędrówce przeprowadzamy te same czynności co na pasiece stacjonarnej:robimy przeglądy,robimy odkłady ,wymieniamy matki,hodujemy matki ,rozrajamy itd.Dlaczego na pasieczysku stacjonarnym ma nam być wygodnie,a na wędrówkach powinny nas boleć plecy.Paleta ma wysokość ok.13 cm -dla mnie za nisko,a nie jestem wysokim gościem.

Autor:  Zdzisław. [ 13 stycznia 2014, 11:22 - pn ]
Tytuł:  Re: Stojaki pod ule do pasieki wędrownej

Idzie o miejsce ,powierzchnie jaką zajmuja nózki /podstawy podczas transportu ,powinniśmy tak kombinowac żeby słuzyły również jako "wypelniacze "wolnych przestrzeni w trakcie transportu a jednocześnie nie budziły "pożądania"kolekcjonerów :wink: .

Autor:  adidar [ 13 stycznia 2014, 11:29 - pn ]
Tytuł:  Re: Stojaki pod ule do pasieki wędrownej

emka24, na wędrówce nie ma czasu na te wszystkie czynności co wymieniłeś. Tam jadą wybrane rodziny PRODUKCYJNE, noszące miód. A więc w zasadzie pracę trzeba ograniczyć do 2 czynności:
szybki wgląd do gniazda,
dokładanie/odbieranie nadstawek na miód/ z miodem.
Poza tym, nisko ustawione ule w polu nie przyciągają wzroku postronnych.
No i koszt - palety mam za free, a jak bym musiał kupić to ok. 10 zł/szt.
Piła motorowa i docinasz na 2 ule.

Acha, no i popatrz na ogromne pasieki - tam ule jeżdżą tylko na paletach, ładowane na tiry sztaplarkami, itp itd...
Wiadomo, że inaczej myśli pszczelarz co ma 20 rodzin stacjonarnie, inaczej ten co wywozi 60 rodzin.
U mnie ule stoją na platformie/przyczepce, a nadwyżka stoi na paletach.

Autor:  Rob [ 13 stycznia 2014, 11:45 - pn ]
Tytuł:  Re: Stojaki pod ule do pasieki wędrownej

Być może zmienię zdanie jak już będę miał "dużo" uli :wink:. Póki co unikam palet z szacunku dla kręgosłupa. Stosuję najczęściej kilkumetrowe belki pod które wkładam suporeksy , rzadziej metalowe podstawki z drutu ósemki.

Autor:  emka24 [ 13 stycznia 2014, 11:53 - pn ]
Tytuł:  Re: Stojaki pod ule do pasieki wędrownej

adidar,
Mam inne zdanie.Wędruję z ulami .Robię wszystkie te czynności ,o których pisałem.Przecież to jest normalna gospodarka pasieczna,różnica w tym ,że do pasieczyska trzeba dojechać.Nie wydaje mi się ,że pszczoły nie będą się roić bo pochodzą z rodziny PRODUKCYJNEJ itd.
2 lata temu jak wywiozłem ule w maju to wróciły we wrześniu,jak miałem nie prowadzić normalnej gospodarki.
Co do wożenia tirami i załadunku sztaplarkami-to myślę,że pszczelarze ci nie wożą swoich uli w ten sposób bo mają palety,tylko mają co wozić na paletach.
Jak dojdę do tych ilości to na pewno zmienię zdanie.(wtedy nie ja się będę schylał)

Autor:  robert-a [ 13 stycznia 2014, 20:37 - pn ]
Tytuł:  Re: Stojaki pod ule do pasieki wędrownej

Nie każdy ma palety za fre ja musiałbym zapłacić a to już za drogo. Kręgosłup miałem złamany więc wysokość ula to podstawa. Paleta to zbędny ciężar są lżejsze stojaki. Na pożytek wywozi się tez rodziny w trakcie rozwoju lepiej tam niż koło domu bez pożytku. każdy ma własne zasoby i możliwości ale miło zerknąć na inne rozwiązania.

Autor:  baru0 [ 13 stycznia 2014, 20:45 - pn ]
Tytuł:  Re: Stojaki pod ule do pasieki wędrownej

adamjaku pisze:
to ja proponuje takie rozwiązanie:

Rzucił byś trochę wymiarów ,żeby nie zrobić za słabe bo się może giąć :wink: Na ile uli i przekroje .Pomysł b.dobry.
Pozdrawiam

Autor:  gabriel11 [ 13 stycznia 2014, 22:34 - pn ]
Tytuł:  Re: Stojaki pod ule do pasieki wędrownej

Cześć
Dużo piszecie o "kolekcjonerach stali" - często zdarzają się takie kradzieże?
Z doświadczenia wiem, że ludzie z poza branży to boją się do ula podejść.
A tu trzeba ul podnieść (albo przewrócić :szok: ) żeby 1 stojak zdobyć.
Myślę, że takich desperatów :blee: wielu nie ma, co??

Autor:  stolarzgrzegorz [ 13 stycznia 2014, 22:39 - pn ]
Tytuł:  Re: Stojaki pod ule do pasieki wędrownej

gabriel11 pisze:
Myślę, że takich desperatów :blee: wielu nie ma, co??

Są . Znam przypadek , że zdarli blachę aluminiową z daszków.

Autor:  Szczupak [ 14 stycznia 2014, 00:30 - wt ]
Tytuł:  Re: Stojaki pod ule do pasieki wędrownej

gabriel11, Niekoniecznie desperaci :oczko:
u mnie w zeszłym roku doczekali pierwszych przymrozków i stojaki pojechały na złomowisko .
Dobrze że ule postawili elegancko na ziemi , a nie poprzewracali . :pl:

Autor:  adamjaku [ 14 stycznia 2014, 08:25 - wt ]
Tytuł:  Re: Stojaki pod ule do pasieki wędrownej

baru0 pisze:
Rzucił byś trochę wymiarów ,żeby nie zrobić za słabe bo się może giąć :wink: Na ile uli i przekroje .Pomysł b.dobry.


Gdzieś opisywałem już te stojaczki.. listwy drewniane chyba 3x4cm, profile metalowe nóg 2x2cm.. tyle o wymiarach.. czy jakieś jeszcze ??

Autor:  adidar [ 14 stycznia 2014, 12:10 - wt ]
Tytuł:  Re: Stojaki pod ule do pasieki wędrownej

emka24, różnica polega na tym, że te pozostałe czynności robie po powrocie z wędrówki, tj. na początku września - wymiana matek poprzez łączenie z odkładami zrobionymi z tych rodzin produkcyjnych.
Na raz mogę przejrzeć 30 uli bez odpoczynku, więc staram się minimalizować działania w ulach. Niestety są też tego minusy. Ale liczy się wynik końcowy - ilość miodu.
Jestem już w tym roku w końcu w korzystnej sytuacji, bo wyeliminowałem wszystkie złośliwe rodziny. Dodatkowo pszczoły będę woził w tym sezonie tylko na platformach lub przyczepkach.

Autor:  emka24 [ 14 stycznia 2014, 12:24 - wt ]
Tytuł:  Re: Stojaki pod ule do pasieki wędrownej

adidar pisze:
emka24, różnica polega na tym, że te pozostałe czynności robie po powrocie z wędrówki, tj. na początku września - wymiana matek poprzez łączenie z odkładami zrobionymi z tych rodzin produkcyjnych.

adidar,
Nie to ,że jestem drobiazgowy,ale we wrześniu nie zaczynasz hodowli matek,a te odkłady łączone we wrześniu musiałeś też zrobić wcześniej.

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/