FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 28 marca 2024, 14:39 - czw

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 28 ] 
Autor Wiadomość
Post: 23 stycznia 2012, 13:03 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21 stycznia 2009, 10:35 - śr
Posty: 77
Lokalizacja: sudety
Bardzo bym prosił kolegów by pokazali zdjęcia jak mają poustawiane ule na swych miejscach odległości rzędów czy uli od siebie
na razie mam chaotycznie a chciałbym po ludzku mieć to zrobione by pracując w jednym nie zasłaniać innych

_________________
Co dwie głowy to nie jedna Uczeń nie jedno ma imię
Pozdrawiam pszczelarzy i chylę czoła


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 stycznia 2012, 13:15 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 grudnia 2010, 23:05 - sob
Posty: 3002
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Tutaj nie ma sztywnej reguły,decydują:ukształtowanie terenu ,odległości od granic,nawyki pszczelarza i zminimalizowanie obsługi.
Teorie "o rabunkach"czy odległościach minimalnych pomiędzy ulami ,roznoszeniem chorób itp. są drugorzędne,znaczenie może to mieć w zależności od lini pszczół jakie mamy w pasiece.
Coraz popularniejsze u nas staje się trzymanie uli na legarach w rzędach [oczywiście bez przesady] tak jak wszędzie w innych państwach.
Ja tak mam od kilkunastu lat i jest O.K.
Tak że to raczej rzecz gustu lub przekonań a nie wiedzy.

_________________
Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 stycznia 2012, 14:46 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 października 2010, 11:20 - ndz
Posty: 392
Lokalizacja: Opole
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie korpusowe
Ja ustawiałem ule tak żebym mógł wjechać między nie kosiarką no i mam dostęp z każdej strony ściany ula do moich podopiecznych. Ule mam jednego koloru.

_________________
Człowiek wytwarza zło, jak pszczoła miód - William Golding


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 stycznia 2012, 14:56 - pn 
Ja (leżaki) poustawiałem tak aby robiąc przy jednym nie być na ścieżce podejścia do innego a jednocześnie mieć z jednego miejsca (wygodnego do siadywania sobie w pasiece) możliwość obserwacji wszystkich wylotków. Jak się pogłówkuje to można ustawić i równo i ładnie.


Na górę
  
 
Post: 24 stycznia 2012, 15:56 - wt 

Rejestracja: 23 października 2011, 09:10 - ndz
Posty: 472
Lokalizacja: Czeladź
Ule na jakich gospodaruję: wlk
U mnie stoją ciasno nie mam rabunków. Zdjęcia ustawionych uli możesz zobaczyć na mojej stronie www.pasiekazarki.pl

_________________
www.pasiekazarki.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 stycznia 2012, 19:58 - wt 
Ule moim zdaniem powinny być tak rozłożone by można było swobodnie pracować w pasiece nie stać zaraz przed wylotem innego ula czy na drodze lotu ale to zależy jaką działką czy sadem się dysponuje
czym większe są odległości ul od ula tym jest lepiej znacznie zmniejsza się zalatywanie pszczół błądzenie matek (przy unasiennianiu ) czy roznoszenie chorób


Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.


Na górę
  
 
Post: 24 stycznia 2012, 22:21 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 października 2009, 12:44 - czw
Posty: 3145
Lokalizacja: Olsztyn
Ule na jakich gospodaruję: KLASYCZNY WIELKOPOLSKI
Bogdan widzę że u ciebie to odstęp 2-3 metry.Troche dużo .Na platformach mam wylot od wylota 30cm.Jak stawiam na stojakach to max 1m..Matki unasienniaja sie bez problemu.Co do zalatywania to nie zauważyłem odchyleń od normy a choćby zalatywały to i tak wszystko zostaje na pasiece.Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 stycznia 2012, 23:19 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 listopada 2007, 18:18 - pt
Posty: 2469
Lokalizacja: okolice Częstochowy
Prowadząc gospodarke wędrowną ule należało by ustawić tak aby było wygodnie je załadowywać i rozładowywać. Najlepiej w rzędach.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 stycznia 2012, 22:50 - śr 

Rejestracja: 19 marca 2009, 22:27 - czw
Posty: 166
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Ja miałem każdy oddzielnie. Teraz ustawiam na legarach gdzie można postawić trzy (dwa produkcyjne jeden odkład). Te trzy łatwo przesuwać, łączyć zmieniać miejscami, w zależności od potrzeb. Nawet chyba mniej idzie materiału, stają stabilniej no i tak mi się bardziej podoba.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 stycznia 2012, 23:12 - śr 
popi44 pisze:
Bogdan widzę że u ciebie to odstęp 2-3 metry.Troche dużo

Tak a między rzędami też 3-4m
popi44 pisze:
postawić trzy (dwa produkcyjne jeden odkład). Te trzy łatwo przesuwać, łączyć zmieniać miejscami, w zależności od potrzeb.

Można i tak no ja legarów nie mam ale sobie radzę w ten sposób


Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.


Na górę
  
 
Post: 25 stycznia 2012, 23:47 - śr 

Rejestracja: 11 stycznia 2010, 01:33 - pn
Posty: 2667
Lokalizacja: Śląsk...ale Dolny ;)
Wszystko zależy od działki jaka dysponujesz im mniejsza tym ciaśniej ule układasz. Bogdan jak widać na obrazku ma działkę marzenie a ja już tylu uli w życiu bym nie poukładał u siebie.Najważniejsze jest by ule z pierwszego rzędu były ustawione przed drugim tak aby pszczoły z drugiego nie lądowały na wylotkach pierwszego rzędu.

_________________
https://t.me/pump_upp


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 stycznia 2012, 01:01 - pt 

Rejestracja: 23 grudnia 2009, 23:30 - śr
Posty: 153
Lokalizacja: gdansk
krzys,
To prawda. Też tak teraz robię.
A mialem kiedyś inaczej. Stawialem wszystkie w jednym rzędzie. Do kitu.
Rozstawialem -jeszcze gorzej. Stawianie po 3 szt zupelny- zawrót glowy.
Wg. mnie dla mojej wędrownej i nie tylko, gospodarki pasiecznej najlepszy jest uklad grupowania uli po 2 szt. ustawione w rzędach, z przejazdem miedzy rzędami samochodem, ciągnikiem.
Poza tym taki uklad pozwala na skuteczne zadzialanie wiosną , przed wywozem , lub pożytkiem jeżeli zachodzą takie potrzeby-na jedną z rodzin. Mam tu na myśli nalot lub lączenie.
Zdaję sobie sprawę , że tak ustawione ule to uklad komfortowy, bo trzeba mieć "teren", aby je tak rozmieścić.
Ale warto spróbować i na malym kawalku. W rzędach skrajne rodziny bywają zalatywane, czyli zwiększają się szanse rójki. W środku rzędu bywają slabsze. Widzialem glodowe osypy w trakcie niekorzystnego sezonu. Jest zaklócony przegląd. Cytując Cyniga : podczas przeglądu- zawsze możesz spodziewać się niespodziewanego.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 lutego 2012, 05:15 - pt 

Rejestracja: 31 stycznia 2010, 15:10 - ndz
Posty: 15
Lokalizacja: lubelskie
Nawiązuiąc do poprzednich odpowiedzi chćiałbym zadać pytanie-kiedy i jak najlepiej zrobić ,,ROSZADE''we wlasney paśiece tz.uporzątkować ustawienie uli [pośiadam dwa rodzaje WP/WZ]aby mi niewyszedł ,,sajgon''-dzięki za porady.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 lutego 2012, 10:11 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 stycznia 2009, 15:51 - ndz
Posty: 2941
Lokalizacja: Białaczów, łodzkie
Ule na jakich gospodaruję: warsz. posz. wklp korp
patrz na prognozy pogody, jak będzie na plusie to możesz przestawiać.

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 lutego 2012, 12:31 - pt 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4557
Lokalizacja: stare polichno
Ustawienie uli powinno zależeć od metody gospodarki jaką obierzesz . Np;
tak jak tomek52 pisze :
tomek52 pisze:
najlepszy jest uklad grupowania uli po 2 szt. ustawione w rzędach, z przejazdem miedzy rzędami samochodem, ciągnikiem.
Poza tym taki uklad pozwala na skuteczne zadzialanie wiosną , przed wywozem , lub pożytkiem jeżeli zachodzą takie potrzeby-na jedną z rodzin. Mam tu na myśli nalot lub lączenie.

Również ustawiam podobnie . Przy każdym ulu produkcyjnym , stoi ul zasilający . Mam wtedy nieograniczone możliwości zasilenia produkcyjniaka nie tylko pszczoła lotną / bez przestawiania uli / ,czy rozładowania nastroju rojowego a nawet ułatwionego wychowu matek , tworzenia i łaczenia odkładów z macierzakami . Przy innej metodzie , ustawienie uli będzie również inne.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 lutego 2012, 13:03 - pt 

Rejestracja: 19 września 2008, 20:44 - pt
Posty: 97
Lokalizacja: Tomaszow Maz.
Ule na jakich gospodaruję: w zwykle
paraglider pisze:
Również ustawiam podobnie . Przy każdym ulu produkcyjnym , stoi ul zasilający . Mam wtedy nieograniczone możliwości zasilenia produkcyjniaka nie tylko pszczoła lotną / bez przestawiania uli / ,czy rozładowania nastroju rojowego a nawet ułatwionego wychowu matek , tworzenia i łaczenia odkładów z macierzakami . Przy innej metodzie , ustawienie uli będzie również inne.

Witam.
Czy mogłby Kolega opisać szerzej sposób zasilania pszczołą lotną bez przestawiania uli?
Pozdrawiam Lila.

_________________
LWB


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 lutego 2012, 13:07 - pt 

Rejestracja: 31 stycznia 2010, 15:10 - ndz
Posty: 15
Lokalizacja: lubelskie
Dzięki za poradę .Rozumie-trzeba to zrobić przed pierwszym oblotem pszczół aby nie doprowadzić do ich błądzenia.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 lutego 2012, 13:42 - pt 

Rejestracja: 05 lutego 2010, 16:10 - pt
Posty: 776
Lokalizacja: Warszawa i Płońsk
Ule na jakich gospodaruję: Warszawki posz. i wielkopolski
Polecam ustawienie uli po 2 obok siebie.

Do tej pory obok macierzaka stawiałem drugi ul i robiłem odkład lub wsypywałem rój i jak widać na zdjęciu do wiosny mam przygotowane 2 rodziny.
Wiosną takie ustawienie daje różne możliwości między innymi takie jak pisze paraglider (naloty), ja wiosną zawsze je łączyłem lub jak 2 rodziny były mega silne i miały wzorcowe matki to nie łączyłem ich tylko dawałem taką rodzinkę do innego ula warszawskiego bo i takie jak widać mam (21szt).

W 2011r za radą Pana Bogdana nie łączyłem ich i rzeczywiście przyniosły dużo więcej miodu - w myśl zasady nawet dwie słabsze przyniosą w ciągu roku więcej niż 1 megasilna - potwierdzam.

_________________
kamyk


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 lutego 2012, 15:18 - pt 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4557
Lokalizacja: stare polichno
Lila pisze:
Czy mogłby Kolega opisać szerzej sposób zasilania pszczołą lotną bez przestawiania uli?
Pozdrawiam Lila.

Stosuje się specjalną wkładkę zakładaną na wylotek z której pszczoły są kierowane do wylatywania przed wlotkiem ula obok stojącego . Pszczoły nie znajdując wejścia do swego ula ,przenoszą się do sąsiedniego. W ciagu 2-3 dni przyzwyczajają się do nowej sytuacji i stają sie mieszkańcami nowej rodziny . Na ten temat była obszerna dyskusja i można znalężć nawet zdjęcia i rysunki takich urządzeń lub samemu pokombinować.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 lutego 2012, 15:48 - pt 

Rejestracja: 05 lutego 2010, 16:10 - pt
Posty: 776
Lokalizacja: Warszawa i Płońsk
Ule na jakich gospodaruję: Warszawki posz. i wielkopolski
Jeszcze łatwiej, wystarczy jeśli wlotki sa obok siebie jeden z uli obrócić o 180stopni i zmniejszyć włotek na szer 1-2cm.

Jednak najlepiej jest przestawić ul w drugie miejsce, wówczas wszystkie pszczoły lotne zasilą drugi ul.

_________________
kamyk


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 lutego 2012, 15:52 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 października 2009, 12:44 - czw
Posty: 3145
Lokalizacja: Olsztyn
Ule na jakich gospodaruję: KLASYCZNY WIELKOPOLSKI
glazek7777 pisze:
Jednak najlepiej jest przestawić ul w drugie miejsce, wówczas wszystkie pszczoły lotne zasilą drugi ul.

Prawda że proste i nie potrzeba żadnych wkładek.
Panowie ułatwiajmy sobie prace.Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 stycznia 2013, 10:07 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 stycznia 2011, 09:09 - pn
Posty: 1276
Lokalizacja: Busko-Zdrój woj.świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: 40 uli 360x300 plus 3x 1/2 WLP
W tym sezonie zamierzam na okres kwitnienia mniszka i sadów w 6-ciu rodzinach (tytułem doświadczenia) dokonać nalotów połączonych z wymianą czerwiu -jak u Ostrowskiej.
Z opisu w wynika, że tak powstałe trzy rodziny produkcyjne powinny dać kilkakrotnie więcej miodu niż 6 w pojedynkę.
Po sadach z rodzin produkcyjnych zrobię odkłady a te trzy osłabione do akacji dojdą już zapewne do siły.
Tak myślę ale czy dobrze-to mam wątpliwości, bo jak ich nie mieć jeżeli się przeczyta coś takiego;

glazek7777 pisze:
W 2011r za radą Pana Bogdana nie łączyłem ich i rzeczywiście przyniosły dużo więcej miodu - w myśl zasady nawet dwie słabsze przyniosą w ciągu roku więcej niż 1 megasilna - potwierdzam.


Pozdrawiam

_________________
sklep internetowy ModneButy.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 stycznia 2013, 10:12 - ndz 
komeg pisze:
W tym sezonie zamierzam na okres kwitnienia mniszka i sadów w 6-ciu rodzinach (tytułem doświadczenia) dokonać nalotów połączonych z wymianą czerwiu -jak u Ostrowskiej.
Testuj, nauka nie boli a zostaje zawsze z tergo jakaś korzyść.

komeg pisze:
Po sadach z rodzin produkcyjnych zrobię odkłady a te trzy osłabione do akacji dojdą już zapewne do siły.
Jak będzie pogoda to ok , jeśli nie może być gorzej.
komeg pisze:
Z opisu w wynika, że tak powstałe trzy rodziny produkcyjne powinny dać kilkakrotnie więcej miodu niż 6 w pojedynkę
teoretycznie tak a praktycznie zależy od pogody i siły pożytków, czy się to potwierdzi u ciebie sam ocenisz. :wink:


Na górę
  
 
Post: 14 marca 2014, 20:59 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 grudnia 2009, 18:32 - wt
Posty: 2155
Lokalizacja: Płock
Ja mam 14 uli na platformie w dwóch rzędach po 7. Ul od ula to jakieś 11 cm a wylotek od wylotka to jakieś 30 cm. Co zważyłem ano to że na wylotkach dwóch skrajnych uli z każdego końca rzędu jest o wiele większy ruch jak w tych trzech środkowych. Nie ma praktycznie jeszcze żadnego pożytku gdzieś tam kwitną jakieś pojedyncze wierzby bo trochę noszą pyłek i chyba już mylą się i zalatują do tych skrajnych uli a czy jak będzie większy pożytek ( to i ruch większy) to wtedy to zalatywanie będzie jeszcze większe czy mniej będą zalatywać do skrajnych. Co zrobić aby to zalatywanie zlikwidować ??? :shock:

_________________
waldek6530


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 marca 2014, 22:04 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 grudnia 2009, 18:32 - wt
Posty: 2155
Lokalizacja: Płock
I co nikt nie chce podpowiedzieć jak zlikwidować zalatywanie pszczół ( nie chodzi mi o ustawienie uli w odpowiedniej odległości od siebie bo o tym to wiem) ale może są jakieś inne metody. Nie mam teraz kontaktu z tym pszczelarzem, miał on pawilon na 48 rodzin i kiedyś mówił mi o takim problemie-nie wziąłem sobie tego pod uwagę ale coś wydaje mi się, że mówił o przysłanianiu wylotów skrajnych uli nie wiem czy i jak to robił. Może ktoś z forumowiczów ma takie doświadczenie szczególnie Ci co mają pawilony lub przyczepki te z wysuwanym środkowym rzędem - na tych przyczepkach ule stoją tuz przy sobie i pewnie są z tym problemy z zalatywaniem oczywiście. Czekam na jakieś podpowiedzi. Pozdrawiam.
Acha szukałem na forum i nic konkretnego nie zlazłem.

_________________
waldek6530


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 marca 2014, 22:21 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05 czerwca 2012, 23:26 - wt
Posty: 167
Lokalizacja: mazowieckie, pow. siedlecki
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie korpusowe.
Ja mam stojak na trzy ule wielkopolskie. Ule stoją jeden przy drugim i też są podobne objawy. Przy pierwszych oblotach do tych uli środkowych jakby mniej pszczół wracało.

Ktoś tu na forum pisał, że w zasadzie to nie szkodzi bo i tak mamy te same pszczoły z miodem czy pyłkiem tylko, że w innych ulach. :P

_________________
FanPage Facebook


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 marca 2014, 22:31 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
Dlatego warto, ustawić tak pszczoły na nowym miejscu lub przed wyjazdem, by w środku były najsilniejsze a po bokach najsłabsze. Warto bo wiąże się to z wchodzeniem w nastrój rojowy, wcześniej tych rodzin na skraju. Albo przestawianiu plastrów na wygryzieniu do środka. Celem wyrównania siły.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 marca 2014, 18:56 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 grudnia 2009, 18:32 - wt
Posty: 2155
Lokalizacja: Płock
idzia12 pisze:
Dlatego warto, ustawić tak pszczoły na nowym miejscu lub przed wyjazdem, by w środku były najsilniejsze a po bokach najsłabsze. Warto bo wiąże się to z wchodzeniem w nastrój rojowy, wcześniej tych rodzin na skraju. Albo przestawianiu plastrów na wygryzieniu do środka. Celem wyrównania siły.

O i dziękuję za taki konkret :brawo:

_________________
waldek6530


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 28 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji