FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Piła Prexer
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=67&t=14927
Strona 1 z 1

Autor:  krzysztoff [ 25 marca 2015, 23:19 - śr ]
Tytuł:  Piła Prexer

Witam serdecznie

Jest to mój pierwszy post więc zanim przejdę do sedna sprawy pozwolę sobie na kilka zdań na początek.

Muszę podziękować za wiedzę jaką mogłem uzyskać z tego forum. Choć wcześniej nie rejestrowałem się i nie pisałem postów często szukałem tu odpowiedzi na wiele pytań, które nurtują początkującego pszczelarza. Pszczołami zajmuję się od 2009 roku. Przez cały ten czas byłem częstym gościem tego forum.

A teraz moje pytanie, na które nie mogę znaleźć odpowiedzi: Czy ktoś z użytkowników tego forum posiada starą polską wielofunkcyjną obrabiarkę do drewna firmy Prexer? Czy ktoś mógłby mi powiedzieć jaki frez do niej dokupić, żeby móc wykonywać 1cm nacięcia na wręgi itp.?

Autor:  JM [ 31 marca 2015, 10:03 - wt ]
Tytuł:  Re: Piła Prexer

Tym sprzętem jako frezarką nie podziałasz, za mała moc, o wiele za małe obroty jak na frezy trzpieniowe.
Ewentualnie można by się pobawić w wycinanie wręgów ale piłą, nie frezami.

Autor:  krzysztoff [ 01 kwietnia 2015, 10:42 - śr ]
Tytuł:  Re: Piła Prexer

Dzięki za odpowiedź. Wiem, że piła nie ma zbyt wielkiej mocy, ale myślałem żeby jednak wykorzystać jej funkcję jako frezarki. Chyba że założę głowicę wiertarską i będzie jak górnowrzecionowa.

Autor:  JM [ 01 kwietnia 2015, 18:23 - śr ]
Tytuł:  Re: Piła Prexer

krzysztoff pisze:
...Chyba że założę głowicę wiertarską i będzie jak górnowrzecionowa.
Nie wiem jak by to miało wyglądać, ale w każdym razie, do efektywnego frezowania frezem trzpieniowym potrzeba co najmniej kilkanaście tys. obr/min.

Autor:  Marcinek [ 14 lipca 2016, 18:08 - czw ]
Tytuł:  Re: Piła Prexer

JM, nie zgodzę się z Tobą.
Mam taką maszynę - robię na niej prawie wszystko. Frezy śmigaja jak szalone. Trzeba podkreślić że do tych maszyn montowali 3 silniki - ja akurat mam ten 110 WAT. Jednak moi koledzy (modelarze) mają te po 800 Wat i śmigają frezami aż miło.
Ostatnio robiłem wcięcia na deski do ula, oraz boazerię. Można na niej robić cuda cudeńka jednak zajmuje to troszkę czasu - ot, amatorska maszyna.

Kol krzysztoff, Frezy do tej maszyny ciężko dostać - jednak możesz zrobić frezy na otwór 25 mm i śmigać śmiało (ja mam takie - są standardowe do prawie wszystkich maszyn. Oczywiście mocowanie zrobi ci każdy tokarz - to prosta konstrukcja. Oryginalne frezy robił facet na mazurach ale został emerytrm i zakończył produkcję. Oryginalne frezy - nieróżniące się niczym miały w środku otwór 22mm. Śmiało to znaczy w drewnie miękkim - w dębinie może iść kiepsko ale da się zrobić - powolutku i wszystko idzie.

Teraz mam nową - większą DYMB-8. :) Obecnie przechodzi gruntowne przeróbki i wymianę łożysk. :) To tak dla bezpieczeństwa. Kupiłem ją za grosze ze wszystkimi najbardziej potrzebnymi przystawkami. Na szczęście trafiłem na dobry egzemplarz.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/