FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Czym ociepla się ul????
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=67&t=2410
Strona 1 z 3

Autor:  _barti_ [ 09 listopada 2008, 18:12 - ndz ]
Tytuł:  Ocieplanie ula

Jest wiele pomysłów na ocielpenie ula Styropian ,wełna ,sloma liscie paproci ,mech i trociny który jest najlepszy według was?

Autor:  Psepscolek [ 09 listopada 2008, 21:04 - ndz ]
Tytuł: 

Wcześniej ocieplałem styropianem ale w tym roku spróbuje poduszek z sieczką. :P Naturalnie w połączeniu z wentylacją :)

Pozdrawiam Psepscółek. :)

Autor:  mariuszm [ 09 listopada 2008, 22:05 - ndz ]
Tytuł: 

Chociaż wiem że niektórzy ocieplają wełną to uważam ten materiał za niezbyt dobry do ocieplania uli .Wełna nie może zawilgnąć ponieważ traci właściwości izolacyjne .Ja stosuję styropian .
Pozdrawiam Mariusz

Autor:  henry650 [ 09 listopada 2008, 22:29 - ndz ]
Tytuł: 

Skoro domy tez ocieplaja wełna to myslałem ze wełna dobra wiec czemu nie ale puzniej pomyslałem moze styropian i kilka mam ocieplone styropianem ,a kilka jest gnizado z deski 20mm i 30 mm styropian na powałce lezy płyta miekka o grubosci 15 mm i na gornym korpusie zatwor o grubosci 50mm tez z płyty miekkiej mysle ze to wystarcza


henry

Autor:  BoCiAnK [ 09 listopada 2008, 22:55 - ndz ]
Tytuł: 

Ocieplenie powinno być takie aby nie siąkło wody (pary w zimie ) ja ocieplam styropianem , ale są inne doskonałe materiały jak słoma , paproć ,mech – przypisuje się im nie tylko doskonałe właściwości termiczne ale i lecznicze
Wełna nie jest dobrym izolatorem tak samo trociny (jedynie wióra z pod strugarki pomieszane z wapnem (wapno osusza i nie powoduje pleśnienia lecz takie sypkie materiały wyszły już z mody

Autor:  dunczykx [ 09 listopada 2008, 23:57 - ndz ]
Tytuł: 

Wszystkie są dobre jeśli jeśli spełnią cel jaki im postawiono. Czy styropian jest taki dobry -dlaczego?, bo nie chłonie wilgoci, ale tworzy nie przepuszczalną barierę. Czy plewy albo sieczka były złe czy nie nasiakały wilgocią, czy nie truchlały z czasem -ile lat je urzywali nasi ojcowie czy dziadowie i było dobrze. Ja osobiście uważam że dzisiaj wybieramy materiały które są nam poprostu wygodniejsze w obróbce czy zastosowanu -refleksja- moze plewy były by lepsze ale skąd je wziąc kombajn zostawia je na polu a i zachodu więcej, niż docąć kawałek styropianu, -można sie bawić i eksperymentować gdy ma się cztery czy pięc uli, ale przy stu albo i więcej...

Autor:  mariuszm [ 10 listopada 2008, 09:42 - pn ]
Tytuł: 

henry650 pisze:
Skoro domy tez ocieplaja wełna to myslałem ze wełna dobra wiec czemu nie ale puzniej pomyslałem moze styropian i kilka mam ocieplone styropianem ,a kilka jest gnizado z deski 20mm i 30 mm styropian na powałce lezy płyta miekka o grubosci 15 mm i na gornym korpusie zatwor o grubosci 50mm tez z płyty miekkiej mysle ze to wystarcza


henry


Rozwijam wątek wełny :
wełna stosowana jako izolazja wewnętrzna w murze musi mieć wentylacje, taki mur to tak zwana ściana trójwarstwowa .wygląda to tak np cegła zewnętrzna ,szczelina wentylująca wełne ok 3cm, wełna i pustak .Tak wygląda przekrój ściany Po prostu wełna jest dobra dopóki nie zawilgnie.Moja opinia co do wełny nie wynika z przekonań lecz doświadczeń zawodowych

Pozdrawiam Mariusz

Autor:  Hobbit [ 10 listopada 2008, 19:10 - pn ]
Tytuł:  Re: Ocieplanie ula

_barti_ pisze:
Jest wiele pomysłów na ocielpenie ula Styropian ,wełna ,sloma liscie paproci ,mech i trociny który jest najlepszy według was?


Słoma, liście paproci, mech to są najbardziej naturalne, ekologiczne materiały do ocieplania uli. Nawet nie wiecie ile styropian się rozkłada lat...

Autor:  Psepscolek [ 10 listopada 2008, 19:38 - pn ]
Tytuł: 

Hobbit pisze:
_barti_ pisze:
Jest wiele pomysłów na ocielpenie ula Styropian ,wełna ,sloma liscie paproci ,mech i trociny który jest najlepszy według was?


Słoma, liście paproci, mech to są najbardziej naturalne, ekologiczne materiały do ocieplania uli. Nawet nie wiecie ile styropian się rozkłada lat...


A co ma rozkład styropianu do ocieplenia?? Ocieplenie ma spełnić swoje zadanie i pozostać w nienaruszonym stanie a nie rozkładać się. Nie sądzisz?? 8)

Pozdrawiam Psepscółek. :)

Autor:  SKapiko [ 10 listopada 2008, 20:43 - pn ]
Tytuł: 

Jedyną wadą styropianu to że ''grysie'' się z materiałami naturalnymi czyli sam nie chłonie wilgoci lecz pozwala by deska ją wchłonęła a że ogranicza wentylację to taka deska dość szybko ulega zmurszeniu.

Autor:  henry650 [ 10 listopada 2008, 21:04 - pn ]
Tytuł: 

Z tymi liscmi Barti to dobrze pomysl skoro wełna ma chłonac wilgoc miedzy deskami w ulu to liscie tez wiec co sie dzieje z liscmi chyba gnija i sie odiadaja wiec co to za izolacja ?to samo mech moze był dobry w drewnianych domach jaka uszczelnienie mech i glina ale w ulu chyba niebardzo wilgoc zrobi swoje


henry

Autor:  SKapiko [ 10 listopada 2008, 21:33 - pn ]
Tytuł: 

różnica między liśćmi, mchem a watą mineralną jest taka że te pierwsze po pewnym czasie wyschną natomiast wata zachowuje wilgoć dość długo.

Autor:  apaczpk [ 11 listopada 2008, 17:30 - wt ]
Tytuł: 

Bardzo dobrą izolacją jest izolacja powietrzna,po prostu pomiędzy ścianami wewnętrzną i zewnętrzną tworzy się szczelną komorę powietrzną np.z płyty pilśniowej przedzielającą przestrzeń między ścianami na dwie części.Oddychanie będzie ok.,nic nie ubije się czy zawilgotnieje i nic mrówki nie wyniosą.Ja miałem przypadek z dennicą ocieplaną styropianem że po oderwaniu deski od spodu z ocieplenia pozostało mnóstwo malutkich korytarzy,pewnie wina nieszczelnego przylegania deski.Mam sporo uli z izolacją styropianową ale ile jej jeszcze tam zostało?:)
A wełną mineralną nie zawracałbym sobie głowy bo wystarczy zostawić korpus ocieplany wełną na wilgotną noc przez przypadek na ulu-widziałem jak to wyglądało u kolegi,korpus ważył chyba ze 3 razy więcej:)

Autor:  Psepscolek [ 11 listopada 2008, 18:31 - wt ]
Tytuł: 

Jeśli chodzi o izolacje samego ula to mam różnie ocieplone. Jedne sieczka drugie mech trzecie styropian. I szczerze mówiąc nie mam pojecia jak wygląda izolacja po tylu latach. :)

Pozdrawiam Psepscółek. :)

Autor:  mariuszm [ 11 listopada 2008, 19:11 - wt ]
Tytuł: 

Wczoraj rozebrałem jeden z moich korpusów ostrowskiej po jakichś 20 latach użytkowania izolacja ze styropianu idealna ,suchutka i cała .(rozebrałem aby zerżnąć konstrukcje korpusu)
Pozdrawiam Mariusz

Autor:  SKapiko [ 11 listopada 2008, 20:33 - wt ]
Tytuł: 

Zrobiłem kilka dennic ocieplonych lecz już ich nie robię bo to nie ma sensu, skoro przez oczko stale napływa powietrze z temperaturą taką jaka jest na zewnątrz ula.

Autor:  henry650 [ 11 listopada 2008, 20:42 - wt ]
Tytuł: 

Na poczatku tez robiłem dennice ocieplane ale doszedłem do wniosku ze niema sensu skoro sa dennice osiatkowane wiec jak robiłem ostatnio to bez ocieplenia


henry

Autor:  bzzy [ 11 listopada 2008, 20:51 - wt ]
Tytuł: 

niby nie ma sensu, ale jak wytłumaczyć fakt, że gniazdo mając ułożone na zimnej nieocieplanej ścianie to zazwyczaj na ostatniej ramce będzie brak pokarmu lub śladowe ilości, a to samo gniazdo ułożone na macie słomianej i widok jest zupełnie inny??

Autor:  johny180 [ 11 listopada 2008, 21:23 - wt ]
Tytuł: 

ja wełny nie polecałbym jeszcze z jednego powodu. wełna pyli drobnymi cząsteczkami i mozna sobie wyobrazić ile tego może dostawac sie do wnetrza ula i do miodu

Autor:  henry650 [ 11 listopada 2008, 21:49 - wt ]
Tytuł: 

Hej Bzzy a co z dennica osiatkowana ???

Autor:  bzzy [ 11 listopada 2008, 23:49 - wt ]
Tytuł: 

henry650 pisze:
Hej Bzzy a co z dennica osiatkowana ???


trudno mi się wypowiadać na jej temat, takowej nie posiadam, aczkolwiek z obserwacji zauważyłem, że należy ją stosować z umiarem,

Autor:  sklenar [ 19 listopada 2008, 20:58 - śr ]
Tytuł:  Re: Ocieplanie ula

_barti_ pisze:
Jest wiele pomysłów na ocielpenie ula Styropian ,wełna ,sloma liscie paproci ,mech i trociny który jest najlepszy według was?

mam zamiar zrobić korpusy wielkopolskie i proszę o opinie czy wystarczy 2 cm styropianu estrudowanego jako ocieplenie, do środka mam zamiar dać deseczki lipowe grubości 1 cm i całość obita płytą pilśniową 3,2 mm .
korpusy będą stały w campingu więc nie będą narażone na wiatry deszcz i inne złe warunki .
dotychczas stosowałem 4cm styropianu zwykłego .

Autor:  SKapiko [ 19 listopada 2008, 22:39 - śr ]
Tytuł: 

a nie lepiej dać zwykły i tańszy, styrodur jest dużo twardszy ale i zarazem droższy i nie ma sensu ocieplać nim ścianki, kiedyś planowałem z niego zrobić nadstawki przyklejają do niego tylko wręgi drewniane,lecz jego twardość jest za mała.

Autor:  sklenar [ 19 listopada 2008, 22:58 - śr ]
Tytuł: 

ale czy zwykły o grubości 2 cm wystarczy

Autor:  SKapiko [ 19 listopada 2008, 23:07 - śr ]
Tytuł: 

no jasne że wystarczy sam takową używam i też kiedyś używałem 4cm ale korpusy były bardzo grube i ciężkie.

Autor:  entrion [ 20 listopada 2008, 02:38 - czw ]
Tytuł: 

najlepiej popatrz na charakterystyki tam jest przenikalność cieplna

Autor:  sklenar [ 20 listopada 2008, 18:04 - czw ]
Tytuł: 

entrion pisze:
najlepiej popatrz na charakterystyki tam jest przenikalność cieplna

lepiej pogadać z praktykami

Autor:  Szczupak [ 20 listopada 2008, 18:07 - czw ]
Tytuł: 

entrion,
Cytuj:
najlepiej popatrz na charakterystyki tam jest przenikalność cieplna

czy chodzi o materiał izolacyjny :roll: ?
Czy mógłbyś dokładniej - jak i gdzie :shock: to znależć?

Autor:  apaczpk [ 20 listopada 2008, 23:23 - czw ]
Tytuł: 

Jak wiadomo im twardszy(gęstszy) styropian tym zimniejszy.Spokojnie ocieplenie 2 cm wystarczy,choć w ulach swojej konstrukcji mam styropian 3cm.Później doszedłem do wniosku że 2cm byłoby ok ale brnąłem w to dalej żeby korpusy miały jednakowy wymiar.A teraz to jednościenne męczę....

Autor:  Krzysztof K.. [ 22 listopada 2008, 17:37 - sob ]
Tytuł:  Ocieplenie ula

Witam
Skorzystam z okazji i zaczepie sie do tematu "Ocieplenie ula"
Jak jusz gdzies wspomnialem od 24 lat prowadze pasieke w ulach z deski pojedynczej i zimuje rodziny na otwartej dennicy, nie stosuje zadnych zatworuw, nie zwerzam gniazd przed zima, w Dadantach zimuje rodziny na 12 ramkach, a ze w okresie jesienno zimowym obsiaduja tylko 5 do 8 ramek a reszta jest pusta, wcale mnie nie zrarza reszta plastruw dziala jako plastry oslonowe i rodzina zimujaca sama decyduje w kturym miejscu zawiarze klab zimowy.
Temat ocieplenia uli przerabialem miliony razy, i nic mi to nie przynioslo, w niekturych postach krytykowalem ule z pojedynczej deski, zachwalalem ule cieple, poprzez wypowiedzi innych pszczelarzy, targowalem sie miedzy dwoma typami uli
ul cieply czy zimny z pojedynczej deski, chociasz odpowiedz jusz dawno znalem!!!!...
Ponat 30 lat pracy z pszczolami doszedlem do wniosku ze ocieplenie potrzebne jest rodzinie pszczelej gluwnie na wiosne i w calym sezonie letnim i bardzo kruciutko w okresie jesiennym, pza tymi okresami jest wrecz wskazane zimowanie rodzin w ulach z deski pojedynczej, nawet moim zdaniem wystarczy 20mm deska pojedyncza, jako powalki urzywam deseczek o grubosci 15mm i na nie klade miekka plyte pilsniowa, albo 2 cm plyte ze zwyklego miekkiego styropianu.
Pod powalka pszczoly maja morzliwosc przechodzenia z ramki na ramke i nawet podczas silnego mrozu klab uwiazany w gurnej czesci ma morzliwosc przesuwania sie w kierunku pokarmu.
Jak moje doswiadczenie dowiodlo, ze nie ocieplenie ula decyduje o dobrej zimowli lecz pszczoly same im silniejsza rodzina idzie do zimy tym warstwa oslonowa pszczul jest grubsza i pszczoly maja wieksza szanse przetrwac zime bes wiekszych szkud.
W Ulu z deski pojedynczej, nazwijmy go" ulem zimnym" matki szybciej koncza czerwienie i wtedy istnieje morzliwosc wykonania zabiegu przeciwko varrozie ktura zwalczamy kwasrm szczawiowym poprzes polewanie i odymianie, w ten sposub do zimowli ida rodziny zdrowe i z bardzo mala iloscia roztocza!!!!........
Jeszcze jeden faktor ktury zdecydowanie przemawia przeciwko ulowi ocieplonemu i z punktu widzenia cieplych zim ul ocieplany powoduje claoroczne czerwienie matek(linia Bukwast ale i nie tylko), sprzyja calorocznemu rozwojowi rostocza i powoduje poterzne zurzycie pokarmu i slabe rodziny na wiosne !!!!......
Prosty przyklad: zimujac 10 rodziny w ulach ze styropianu o grubosci scianek 7cm pszczoly podczas cieplej zimy zurzyly caly pokarm i na poczatku marca byly tak lekkie i wyglodzone ze 8 z 10 sie osypaly, albo nie byly w stanie ogrzac i wychowac czerwiu. Rodziny te caly okres zimowy nie mialy spokoju nie czuly potrzeby zawiazania klebu zimowego, i przes caly okres zimowy zurzywaly pokarm i nawet niekture z nich z przepelnienia jelita wyprurznialy sie w ulu, faktor ten powstal przez zacieply ul i nadmierne pobieranie pokarmu, jak wiadomo pszczola z pelnym jelitem nie jest w stanie pobierac w dalszym ciagu pokarmu, a jak nie je, to nie jest w stanie ogrzyc rodziny i ewentualnego czerwiu, prowadzi to do biegunki a czasami nozemy.
Rodziny pszczele musza czuc wplyw zimy i zimna bo inaczej nie ma spokojnej zimowli!!!!...
Jak to kiedys ladnie powiedzial Pan Doktor Liebik z instytutu Hoheim " CIEPLA GLOWA ZIMNE NOGI" a ne bedzie problemuw z zimowla!!!!!.........
Ktos powie ze pszczoly w zimnym ulu zurzywaja wiecej pokarmu bo musza grzac gniazdo czy nawet ul?????????.........
Moim zdanie przczelarze tacy nie znaja fizjologi rodziny pszczelej i poruwnuja pszczoly do czlowieka!!!!!!!!!!.......
Ta wypowiedzia nie mam zamiaru nikogo obrazic, ale fakty i wieloletnie doswiadczenia przemawiaja za zwyklym lekkimi i konstrukcyjnie prostym ulem i w obecnej sytuacji i zmianie klimatu na cieply, przykladem sa cieple zimy wskazane jest prowadzenie pasiek w ulach zimnych.
Doswiadczenie przeprowadzone z zimujacymi pszczolami w dwuch typach uli przsdstawie w osobnym poscie i podmuruje moje spostrzerzenia odnosnie ocieplenia uli i bespiecznej zimowli. Chcialem to zrobic w tym poscie, ale rozwinol sie inaczej, i pozatym bylby ogromnie dlugi.
Pozdrawiam
Krzysztof K

Autor:  Krzysztof K.. [ 22 listopada 2008, 18:12 - sob ]
Tytuł:  Ocieplenie ula

SKapiko pisze:
Zrobiłem kilka dennic ocieplonych lecz już ich nie robię bo to nie ma sensu, skoro przez oczko stale napływa powietrze z temperaturą taką jaka jest na zewnątrz ula.

Ja zimuje na otwartej denicy, dopiero na wiosne okolo 10 marca wsuwam od spodu wkladke i tym samym zapobiegam nadmiernemu ulatnianiu sie cennej energi ale zaznaczam dopiero na wiosne, a pod koniec kwietnia usuwam wkladki

Autor:  buszmeN [ 22 listopada 2008, 18:30 - sob ]
Tytuł: 

Podpisuje się pod tym co napisałeś, chociaż mam ule ocieplane , bo ot takich zaczynałem i teraz jest ciężko wszystko zmienić, to zimuje na dennicach osiatkowanych, na powałce mam folie ocieploną poduszką i zauważyłem że pszczółki między rakami a folią budują mostki co im ułatwia w przemieszczaniu się w zimie z całym kłębem, też zimuje na max ramek to znaczy na 10 wielk. i nie zauważyłem aby pszcoły miały gożej. Ktoś mi kiedyś powiedział, że ocieplenie w zimie jest potrzebne bardziej pszcelarzowi aby się lepiej czuł niż pszczołom. Na wiosne tak samo wkładam szuflade w dennice i po zawodach. Pozdr.

Autor:  Krzysztof K.. [ 22 listopada 2008, 18:45 - sob ]
Tytuł:  Ocieplenie ula

buszmeN pisze:
Podpisuje się pod tym co napisałeś, chociaż mam ule ocieplane , bo ot takich zaczynałem i teraz jest ciężko wszystko zmienić, to zimuje na dennicach osiatkowanych, na powałce mam folie ocieploną poduszką i zauważyłem że pszczółki między rakami a folią budują mostki co im ułatwia w przemieszczaniu się w zimie z całym kłębem, też zimuje na max ramek to znaczy na 10 wielk. i nie zauważyłem aby pszcoły miały gożej. Ktoś mi kiedyś powiedział, że ocieplenie w zimie jest potrzebne bardziej pszcelarzowi aby się lepiej czuł niż pszczołom. Na wiosne tak samo wkładam szuflade w dennice i po zawodach. Pozdr.

Witam
Jak masz mozliwosc usun te folie i polurz na gniazdo deseczki jesli nad ramkami nie masz 7,5mm to przybij wokul cztery listewki aby stworzyc luke miedzy powalka a ramkami, podczas przegladu zabierasz deske z tego miejsca gdzie chcesz wyjac ramke, a reszta jest zakryta i niepotrzebnie denerwowana.
Tez kiedys urzywalem foli, chcialem robic tak jak inni, ale ta folia to wiecej szkud przynosi nisz zysku, czasami plesnieja gurne belki ramek i plesn przechodzi na plastry, tymbardziej jak ktos ma zamknieta dennice.
Zrywanie przykitowanej i przyklejonej foli woskiem doprowadza niekture rodziny do szalu, wprawdzie takich agresywnych nie posiadam w pasiece, ale kolega znajomy przczelarz terz stosowal folie i pracujac bez maski, bal czesto goniony przes pszczoly.
Pozdrawiam Krzysztof K

Autor:  buszmeN [ 22 listopada 2008, 18:53 - sob ]
Tytuł:  Re: Ocieplenie ula

Krzysztof K pisze:
buszmeN pisze:
Podpisuje się pod tym co napisałeś, chociaż mam ule ocieplane , bo ot takich zaczynałem i teraz jest ciężko wszystko zmienić, to zimuje na dennicach osiatkowanych, na powałce mam folie ocieploną poduszką i zauważyłem że pszczółki między rakami a folią budują mostki co im ułatwia w przemieszczaniu się w zimie z całym kłębem, też zimuje na max ramek to znaczy na 10 wielk. i nie zauważyłem aby pszcoły miały gożej. Ktoś mi kiedyś powiedział, że ocieplenie w zimie jest potrzebne bardziej pszcelarzowi aby się lepiej czuł niż pszczołom. Na wiosne tak samo wkładam szuflade w dennice i po zawodach. Pozdr.

Witam
Jak masz mozliwosc usun te folie i polurz na gniazdo deseczki jesli nad ramkami nie masz 7,5mm to przybij wokul cztery listewki aby stworzyc luke miedzy powalka a ramkami, podczas przegladu zabierasz deske z tego miejsca gdzie chcesz wyjac ramke, a reszta jest zakryta i niepotrzebnie denerwowana.
Tez kiedys urzywalem foli, chcialem robic tak jak inni, ale ta folia to wiecej szkud przynosi nisz zysku, czasami plesnieja gurne belki ramek i plesn przechodzi na plastry, tymbardziej jak ktos ma zamknieta dennice.
Zrywanie przykitowanej i przyklejonej foli woskiem doprowadza niekture rodziny do szalu, wprawdzie takich agresywnych nie posiadam w pasiece, ale kolega znajomy przczelarz terz stosowal folie i pracujac bez maski, bal czesto goniony przes pszczoly.
Pozdrawiam Krzysztof K

Folie stosuje trzeci sezon i nie stwierdziłem wiekszej agresywności pszczół, a za to jest bardzo szeroki wgłąd do rodziny o każdej porze roku bez otwierania gniazda, jeśli chodzi o pleśń to zimuje na osiatkowanej dennicy co wspomniałem, a po za tym pszcoły robią pszerwę niędzy folią a ramkami budując mostki co skutecznie zapobiega pleśni.Pozdr.

Autor:  Krzysztof K.. [ 22 listopada 2008, 19:52 - sob ]
Tytuł:  Re: Ocieplenie ula

buszmeN pisze:
Krzysztof K pisze:
buszmeN pisze:
Podpisuje się pod tym co napisałeś, chociaż mam ule ocieplane , bo ot takich zaczynałem i teraz jest ciężko wszystko zmienić, to zimuje na dennicach osiatkowanych, na powałce mam folie ocieploną poduszką i zauważyłem że pszczółki między rakami a folią budują mostki co im ułatwia w przemieszczaniu się w zimie z całym kłębem, też zimuje na max ramek to znaczy na 10 wielk. i nie zauważyłem aby pszcoły miały gożej. Ktoś mi kiedyś powiedział, że ocieplenie w zimie jest potrzebne bardziej pszcelarzowi aby się lepiej czuł niż pszczołom. Na wiosne tak samo wkładam szuflade w dennice i po zawodach. Pozdr.

Witam
Jak masz mozliwosc usun te folie i polurz na gniazdo deseczki jesli nad ramkami nie masz 7,5mm to przybij wokul cztery listewki aby stworzyc luke miedzy powalka a ramkami, podczas przegladu zabierasz deske z tego miejsca gdzie chcesz wyjac ramke, a reszta jest zakryta i niepotrzebnie denerwowana.
Tez kiedys urzywalem foli, chcialem robic tak jak inni, ale ta folia to wiecej szkud przynosi nisz zysku, czasami plesnieja gurne belki ramek i plesn przechodzi na plastry, tymbardziej jak ktos ma zamknieta dennice.
Zrywanie przykitowanej i przyklejonej foli woskiem doprowadza niekture rodziny do szalu, wprawdzie takich agresywnych nie posiadam w pasiece, ale kolega znajomy przczelarz terz stosowal folie i pracujac bez maski, bal czesto goniony przes pszczoly.
Pozdrawiam Krzysztof K

Folie stosuje trzeci sezon i nie stwierdziłem wiekszej agresywności pszczół, a za to jest bardzo szeroki wgłąd do rodziny o każdej porze roku bez otwierania gniazda, jeśli chodzi o pleśń to zimuje na osiatkowanej dennicy co wspomniałem, a po za tym pszcoły robią pszerwę niędzy folią a ramkami budując mostki co skutecznie zapobiega pleśni.Pozdr.


Niemam nic przeciwko temu jesli ktos urzywa foli, jedynym pozytywnym aspektem foli jest szybki orientacyjny wglad do gniazsa, ale w sumie jak rodzina zimuje na dwuch korpusach czasami klab zawiazany jest w srodkowej czesci i jak folia jest starsza pokitowana i popaprana woskiem to zadurzo sie nie widzi.
W wypadku stosowania foli morzemy zrezygnowac z jakiejkolwiek izolacji wchlaniajacej nadmierna wilgoc z gniazda,folia nie przepusci wilgoci i pary, i na gure morzna polorzyc plyte ze styropianu.
Ale co dalej???......
Czy cala wilgoc i para wodna ujdzie przes otwarta dennice????......
Oczywiscie nie, woda splywa po scianach ula i jesli to ul drewniany to jusz po pierwszym sezonie widac od wewnatrz czarne smugi jakiegos gatunku plesni, to samo sie dzieje w ulach ze styropianu, wprawdzie one nie zgnija tak latwo jak derewno ale nie wyglada to ladnie i plesniaki rosna i na styropianowej scianie ula.
Dlatego zrezygnowalem z foli i nie zaluje.
Ostatnio nawet jako powalke polorzylem na calej powieszchni plyte OSB o grubosci 12 mm
i pszczoly swobodnie moga sie kontaktowac i przechodzic z ramki na ramke.
Dlutem podwarzam plytka i mam wglad do calego gniazda, morze to troche denerwuje zimujace pszczoly, ale nie powoduje jakichkolwiek strat ciepla zimujacej rodziny pszczelej,zasada jest prawidlowo zawiazany klab zimowy i silna rodzina gwarantujaca gruba warstwe pszczul ochraniajacych centrum klebu zimowego, i nawet chwilowe calkowitw otwarcie gniazda nie powoduje zaziebienia rodziny pszczelej, nawet podczas przymrozkuw, naturalnie nie powinno sie niepotrzebnie niepokoic zimujacych pszczul, ale jak wspomnialem lubie eksperymentowac i taki eksperyment tez nalerzy do moich doswiadczen z pszczolami.
Pozdrawiam Krzysztof K

Autor:  buszmeN [ 22 listopada 2008, 20:42 - sob ]
Tytuł: 

Jak to w życiu bywa , mamy różne doświadczenia poprzez to różnie patrzymy na te same rzeczy, ale najważniejsze jest to ,że mamy przekonanie że robimy coś dobrze, otrzywiście należy byc otwartym na inne pomysły, dlatego spróbuje na jednej rodzinie twojej metody, a czy się sprawdzi u mnie ? pożyjemy , zobaczymy.Pozdr.

Autor:  Krzysztof K.. [ 22 listopada 2008, 20:48 - sob ]
Tytuł: 

buszmeN pisze:
Jak to w życiu bywa , mamy różne doświadczenia poprzez to różnie patrzymy na te same rzeczy, ale najważniejsze jest to ,że mamy przekonanie że robimy coś dobrze, otrzywiście należy byc otwartym na inne pomysły, dlatego spróbuje na jednej rodzinie twojej metody, a czy się sprawdzi u mnie ? pożyjemy , zobaczymy.Pozdr.


To prawda karzdy pracuje wedlug swojego przekonania, wkoncu karzdy czlowiek to indiwidualista i zle by bylo jak wszyscy by jednakowo mysleli i czynili
Pozdrawiam
Krzysztof K

Autor:  paraglider [ 28 listopada 2008, 21:14 - pt ]
Tytuł: 

Folię zakładam dopiero po oblocie,zimą wolę przewiewną szmatkę i poduszkę ze słomy.Bardzo dobre są poduszki z paproci.Paproć odstrasza mole i wszelkie inne robactwo.Zimuję też na otwartej osiatkowanej dennicy
Z poważaniem
Janusz.

Autor:  darik [ 05 lutego 2010, 20:03 - pt ]
Tytuł:  Czym ociepla się ul????

Hej mam zamiar robic sam ul...warszawski zwykły. Czy go ocieplić steropianem???
Sieczką??? Trakiem???jak sądzicie ??? Co jest najlepsze???? :pl: :pl: :pl: :cold: :cold: :cold: :cold: :D :D :D :D :) :) :) :o :o :o :D :D

Autor:  SKapiko [ 05 lutego 2010, 21:53 - pt ]
Tytuł: 

najlepsza jest sieczka lecz po pewnym czasie bywa że trzeba ją uzupełnić bo potrafi siąść natomiast styropian chętnie lubią mrówki a szczególnie zakładać w nim gniazda.

Autor:  _barti_ [ 05 lutego 2010, 22:00 - pt ]
Tytuł: 

Temat już dawno wałkowany.
Na prawdę warto używać funkcji SZUKAJ, mi znalezienie tematu o ocieplaniu strony zajęło 2 minuty.


http://www.pasiekaambrozja.pl/forum/vie ... ht=sieczka :twisted:

Autor:  BoCiAnK [ 05 lutego 2010, 22:21 - pt ]
Tytuł: 

SKapiko pisze:
najlepsza jest sieczka lecz po pewnym czasie bywa że trzeba ją uzupełnić bo potrafi siąść natomiast styropian chętnie lubią mrówki a szczególnie zakładać w nim gniazda.

Sieczka jęczmienna z wapnem dobra ale lepsza paproć :wink:
Styropian najlepszy ale żeby mrówek nie karcił to dobrze jest go owinąć folią opakunkową samo przylepna wtedy nie wyniosą

Autor:  kociamber [ 05 lutego 2010, 22:47 - pt ]
Tytuł: 

BoCiAnK pisze:
SKapiko pisze:
najlepsza jest sieczka lecz po pewnym czasie bywa że trzeba ją uzupełnić bo potrafi siąść natomiast styropian chętnie lubią mrówki a szczególnie zakładać w nim gniazda.

Sieczka jęczmienna z wapnem dobra ale lepsza paproć :wink:
Styropian najlepszy ale żeby mrówek nie karcił to dobrze jest go owinąć folią opakunkową samo przylepna wtedy nie wyniosą

Z tego co wiem, to wysuszona paproć jest idealnym materiałem do stosowania w pszczelarstwie, a między innymi ze względu na zapach.

Autor:  BoCiAnK [ 05 lutego 2010, 22:51 - pt ]
Tytuł: 

kociamber pisze:
BoCiAnK pisze:
SKapiko pisze:
najlepsza jest sieczka lecz po pewnym czasie bywa że trzeba ją uzupełnić bo potrafi siąść natomiast styropian chętnie lubią mrówki a szczególnie zakładać w nim gniazda.

Sieczka jęczmienna z wapnem dobra ale lepsza paproć :wink:
Styropian najlepszy ale żeby mrówek nie karcił to dobrze jest go owinąć folią opakunkową samo przylepna wtedy nie wyniosą

Z tego co wiem, to wysuszona paproć jest idealnym materiałem do stosowania w pszczelarstwie, a między innymi ze względu na zapach.


A najlepsza na poduchy do ocieplenia górnego :wink:

Autor:  _barti_ [ 05 lutego 2010, 23:24 - pt ]
Tytuł: 

No tylko, przy ociepleniu sieczką, czy paprocią, automatycznie, cały korpus robi się cięższy, bo musi być grubsza warstwa tego ocieplenia niż styropianu.

Autor:  Obelnik [ 06 lutego 2010, 18:43 - sob ]
Tytuł: 

Ja ocieplam watą szklaną, nie wchodzą mrówki.

Autor:  kociamber [ 06 lutego 2010, 18:51 - sob ]
Tytuł: 

_barti_ pisze:
No tylko, przy ociepleniu sieczką, czy paprocią, automatycznie, cały korpus robi się cięższy, bo musi być grubsza warstwa tego ocieplenia niż styropianu.

Lepsza jest kurtka ortalionowa. czy wełniana? Jak one mają się do siebie wagowo? (odpowiem "filozoficznie" (chociaż z filozofią byłem często... "na bakier"): zawsze coś wynika z czegoś - wybór należy do nas (i jego uzasadnienie też). Pozdrawiam Julek

Autor:  Jerzy [ 06 lutego 2010, 22:58 - sob ]
Tytuł: 

Obelnik pisze:
Ja ocieplam watą szklaną, nie wchodzą mrówki.


[shadow=olive]Nie nadaje sie do tego[/shadow] i nie nalezy tego robic.

Autor:  Obelnik [ 07 lutego 2010, 08:26 - ndz ]
Tytuł: 

Jak już napisałem gniazdo zbudowane jesy z desek lipowyxh 15 mmm następnie ocieplenie 4 cm wata szklana i z zewnątrz oszlowanie z desek jodłowych lub świerkowych 15 mm. Tak buduje od 25 lat i jestem zadowolony i moje pszczoły też. Do cieplenia bocznego maty słomiane a górnego poduszki wypełnione paprocią. Pozdrawiam

Autor:  Krzysztof K.. [ 07 lutego 2010, 14:02 - ndz ]
Tytuł:  Czym ociepla sie ul ??????.......Niczym!!!!!!!!!!!!.........

Obelnik pisze:
Jak już napisałem gniazdo zbudowane jesy z desek lipowyxh 15 mmm następnie ocieplenie 4 cm wata szklana i z zewnątrz oszlowanie z desek jodłowych lub świerkowych 15 mm. Tak buduje od 25 lat i jestem zadowolony i moje pszczoły też. Do cieplenia bocznego maty słomiane a górnego poduszki wypełnione paprocią. Pozdrawiam



Witam

Ja osobiscie w ciagu 30 lat pszczelarzenia wyprubowalem wszystkie materialy wtedy dostepne i teras, doszedlem do wniosku ze jakie kolwiek zwerzanie matami, ocieplanie scian uli itd......
sa zbedne i nie potrzebne, a wrecz szkodliwe dla pszczulek. Zwezenie gniazda jesienia do ilosci ramek obsiadywanych przes pszczoly powoduje zmniejszenie powiezchni calkowitej ula i prowadzi do zawilgocenia gniazda, zlej wymiany zurzytego powietrza i tym samym skrucenie zywotnosci pszczul zimujacych.
Od 23 lat zimuje zawsze na pelnych korpusach czyli jak rodzina zimowana w Dadancie to ma 10 albo 12 ramek do zimowli i sama sobie uklada gniazdo do zimy i zawiazuje w tym miejscu za kture za najlepsze, w ulu takim jest sucho i na tyle miejsca zeby nastepowala bes ograniczenia wymiana gazowa zimujacej rodziny!!!!!!!.......
Wystarczy bardzo dobrze ocieplic powalke i zapewnic pszczolom kontaktowanie sie pod nia,
ja z reguly klade na powalke 20mm warstwe zielonego albo niebieskiego styroduru ( NIE STYROPIANU BO W TAKIM LATEM GNIEZDRZA SIE CHETNIE MRUWKI)
Izolacja taka wystarcza w zupelnosci na gure daszek i czesc!!!!!!!........
Kiedys tez zbudowalem sobie ul z klepek drewnianych i zaizolowalem go wata szklana czyli fachowo Welna Mineralna, wewnatrz ul byl szczelny pszczoly pokitowaly niedokladnosci i szpary, ale co na zewnatrz klepki boazeri kture jak wiadomo czesto sie rozsychaja i tworza delikatne szczeliny do do kturych przenika wilgoc z zewnatrz, podczas jesiennych deszczuw WATA SZKLANA potrafi tak nasiaknac woda ze pod swoim cierzarem osuwa sie w dul izolowanego korpusu, zjawisko to nie zachodzi odrazu ale po jakims czasie miedzy scianami jest czeciowa pustka, a zima mokra wata szklana zamarza i pszczoly zimuja na zimnej plycie na takim zamknietym lodowisku!!!!!!!!.......... Dodatkowo moge powiedziec co dzieje sie z Wata Sklana w budownictwie jak taka nasiaknie wody!!!!!!!!!......
Moim zdaniem jesli ktos jusz tak bardzo chce izolowac sciany uli to najlepszym materialem jest Styrodur a na drugim miejscu Styropian, tworzywa te nie nasiakaja wody a jak woda dostanie sie miedzy deski to na wiosne znowu powoli wyschnie i jest dobrze.
Ale w calosci to izolowanie uli to jest niepotrzebna robota i koszty i stracony czas!!!!!!!!.......
Obecnie w pasiece przydomowej zimuje 26 rodzin wszystkie na dwuch albo jednym korpusie, wszystkie na otwartych osiatkowanych dennicach i tak jusz robie od pulwiecza i jest dobrze a nawet bardzo dobrze!!!!!!!!!!!..........
WATA SZKLANA TO CHEMIA I NIE NALERZY JEJ STOSOWAC DO OCIEPLANIA ULI !!!!!!!!......
Wczoraj przesluchiwalem wszystkie rodziny i zagladalem od spodu na osyp zimowy, wszystko jest w normie i ule sa jeszcze natyle ciezkie co dowodzi o dostatecznej ilosci pokarmu potrzebnego na wiosne.
Po lekkim zapukaniu w ul pszczoly wydaja ladny suchy dzwiek przes 2-3 sekundy i znowu sie uspakajaja, z wieloletniej praktyki wiem jak brzmi rodzina zdrowa a jak taka gdzie cos niedobrego sie dzieje!!!!!!!........
Pozdrowienia Krzysztof K

Strona 1 z 3 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/