FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Witam
Posiadam frezarke górnowrzecionową, ale przy produkcji większej ilości uli obawiam się ze mogę ją "zajechać" ze już o czasie frezowania i bolących rękach nie wspomnę.
Po dłuższych poszukiwaniach trafiłem na stronę
http://www.duda.poznan.pl/component/page,shop.product_details/flypage,shop.flypage/product_id,9/category_id,7/manufacturer_id,0/option,com_virtuemart/Itemid,36/
Czy mogę coś takiego zamontować w miejsce zwykłej piły tarczowej ?
Czy obroty będą wystarczające ? I czy praca z czymś takim nie będzie miała wpływu na pogorszenie BHP ?

Dorób sobie głowicę dla 2-3 piłek tarczowych gdzie jedna będzie tak zwaną "piłą na wiatr"
, czyli bedzie wybierac materiał. Sa tu gdzieś na Forum zdjecia chyba od Bocianka, albo napisz żeby Ci przesłał. W Czechach w Pilanie maja gotowe. Moze bedzie pasowac. Mam nadzieje ze masz te frezarke z podtrzymka. Frezów nie zakładaj bo do czopowania czy grubszej roboty bedzie niebezpiecznie.

Będziesz miał za małe obroty, poszarpiesz materiał i nie jest to bezpieczne .

A co Ty chcesz tym frezem w ulu robić ??
Bo taki pokazałeś
do frezowania musisz mieć co najmniej 3 tyś obrotów a najlepiej to 5 tyś
Pilarki takiej nie znajdziesz co ma tyle więc nie ryzykuj zakładania frezu bo Ci paluchy potarga jak kopnie

Teraz jak robię korpusy to zbijam ramę, a potem przybijam wręgi - taką listewkę 1cm x 1cm
Ale jak pszczoły za fest pokitują, albo za głęboko wsadzę dłuto to odrywam te listewki.
Tej zimy musze zrobić około 100 korpusów i chce je zrobić lepiej niż te poprzednie. Frezarką górnowrzecionową to sobie można jakieś drobne prace wykonywać, ale nie taką ilość.

Ja robię Takimi Frezami Jak tu są pokazane teraz do kupiłem jeszcze frezarkę pionowa bo na poziomej to za wiele ustawiania i pierdzielenia się
Na razie zbieram odpowiedni materiał a zima fru do warsztatu

mi się wydaje ze przybijanie tych listewek 1 cm na 1cm na wręgi to i kłopot i osłabienie całego elementu ja ramy mam wyfrezowane z jednego kawałka drewna

ja w części starszych korpusów mam jako wręgi przybite listewki 2,5x1 i jak pszczoły silnie przy kitują ramkę to często listewka się odgina, a gwoździki dałem 35mm, teraz zmieniłem system budowy korpusów i robię je z ramą wystającą 1cm ponad deseczki wnętrza ula co daje doskonałe wręgi.

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)

już to wiem ze przybijanie takich listewek to był zły pomysł, choć do tej pory jakoś nie miałem z tym problemu i dopiero w tym roku pszczoły mocniej je pokitowały. Robiłem w taki sposób korpusy bo nie miałem innych możliwości sprzętowych, a taka konstrukcja jest prosta w wykonaniu.

_________________
Internetowy pszczelarz z kilkoma wirtualnymi rodzinami + kolejne cztery w pokrzywach za stodołą

ja przed przybiciem takiej listewki smaruje ją klejem i nie ma problemu