FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Piła stołowa-krajzega
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=67&t=3674
Strona 1 z 12

Autor:  adidar [ 26 listopada 2010, 17:48 - pt ]
Tytuł:  Piła stołowa-krajzega

Mam pytanie do majsterkowiczów. Stoję przed zakupem poważniejszej krajzegi (piły stołowej) i zastanawiam się co można nabyć za nie duże pieniądze, a jednocześnie będzie się dobrze sprawować. Na allegro jest kilka pozycji, ja mam na uwadze 2 z nich. Czy ktoś zna tego producenta?
http://allegro.pl/pila-stolowa-do-drewn ... 68295.html

oraz

http://allegro.pl/pila-stolowa-krajzega ... 60549.html


Istotna jest moc silnika, ale dodam, że nie będę korzystać z piły codziennie i raczej będą to cięcia w stylu 2-3 godzin kilka razy w miesiącu.
Obecną piłą ręczną idzie się zajechać, a miałem podobną do tej http://allegro.pl/pilarka-reczna-lub-pi ... 41567.html

Proszę znawców o opinię.

Autor:  marcinb [ 26 listopada 2010, 20:14 - pt ]
Tytuł: 

http://allegro.pl/pila-stolowa-krajzega ... 60549.html
Znawcą nie jestem ale napisze.
mam tą piłe jak za te pieniądze dobra oczywiście ma wady
1 prowadnica ze skalą kątową jest nie dokładna
2 wymieniłem łożyska na silniku
3 wymieniłem koło pasowe
kolega ma taką samą i też chwali ja moją kupiłem w styczniu zrobiłem z jej pomocą 15 wielkopolskich naciąłem na ramki z gwarancji nie korzystałem naprawiałem w domu
eurotec mają zawyżoną moc ale to tylko tak słyszałem

Autor:  Małydadant [ 26 listopada 2010, 20:44 - pt ]
Tytuł: 

Troszkę niedokładne ale można sobie poradzić i samemu skalibrować porzez próby cięcia i przełożenia miary. Do zbrobienia uli i ramek styka. W tej cenie nie można wiele wymagać. Chyba że kogoś stać na numerycznie sterowane maszyny i podukować na masową skalę.

Autor:  BoCiAnK [ 26 listopada 2010, 20:46 - pt ]
Tytuł: 

Adam
Wszystko fajnie chyba że będziesz robił same ramki i to mało to są pilarki modelarskie
a co zrobisz jak Ci przyjdzie pociąć foszta ( dechę 10cm grubości ) nawet piłki tam takiej nie wstawisz nie mówiąć o mocy silnika bo go zapałką zatrzymie :leży_uśmiech:
Dobra Pilarka to taka na 360V z silnikiem przynajmniej 2,2 KV i 280 obrotów /min
do tego odpowiednie przełożenie z silnika na wał aby uzyskać na wale 4-5 tyś obrotów wtedy zakładasz piłkę 350mm i tniesz a jak dasz piłkę widiową ( ze spiekami ) np firmy " Globus " to ani strugarki Ci nie będzie potrzeba wychodzi jak szlifowane
a oto Moja propozycja
gdybym to ja miał kupować to w ciągu kilku sekund by kliknął " Enter "
zobacz na to
http://allegro.pl/krajzega-i1321560425.html za te pieniądze to tylko oczy zamknąć i brać

Autor:  Małydadant [ 26 listopada 2010, 20:59 - pt ]
Tytuł: 

Piła dobrze jak ma możliwość regulacji wysokości i kąta patrz ost post

Autor:  swiwojtek [ 26 listopada 2010, 21:02 - pt ]
Tytuł: 

marcinb pisze:
http://allegro.pl/pila-stolowa-krajzega-einhell-tks-1500-eco-i1331660549.html
Znawcą nie jestem ale napisze.
mam tą piłe jak za te pieniądze dobra oczywiście ma wady
1 prowadnica ze skalą kątową jest nie dokładna
2 wymieniłem łożyska na silniku
3 wymieniłem koło pasowe
kolega ma taką samą i też chwali ja moją kupiłem w styczniu zrobiłem z jej pomocą 15 wielkopolskich naciąłem na ramki z gwarancji nie korzystałem naprawiałem w domu
eurotec mają zawyżoną moc ale to tylko tak słyszałem


Co było przyczyną wymiany koła pasowego.

BoCiAnK ta piła jest ok tylko cięcie pod kątem i regulacja wychyłu piły by się przydały.

Autor:  marcinb [ 26 listopada 2010, 21:05 - pt ]
Tytuł: 

BoCiAnK pisze:
Adam
Wszystko fajnie chyba że będziesz robił same ramki i to mało to są pilarki modelarskie
a co zrobisz jak Ci przyjdzie pociąć foszta ( dechę 10cm grubości )

tak to prawda ta piła to jako dodatkowa do korpusów z boazerii jak chcesz z dechy 3cm to byś ja szybko zajechał

Autor:  swiwojtek [ 26 listopada 2010, 21:09 - pt ]
Tytuł: 

Tylko Adamowi chodzi o piłę jak najtańszą by sobie coś tam uciąć nie będzie robił nic przemysłowo.
Wg mnie dla takiego zastosowania wystarczy taka pod warunkiem że silnik daje rade cięciu jako takim max 6 cm deski i stół nie krzywi się przy oparciu się o niego dzięki czemu będzie trzymał wymiary nie ma co patrzeć na miarkę bo i tak pewnie zaraz odpadnie.

Pytanie: Starczy ten silnik na takie cięcie ?? i jak z tymi stołami.

Autor:  marcinb [ 26 listopada 2010, 21:14 - pt ]
Tytuł: 

swiwojtek pisze:

Co było przyczyną wymiany koła pasowego.

zakupiłem dodatkową piłe która miała bicie koło pasowe jest z aluminium pracowałem na tej wadliwej pile 2 dni i za 3 miesiące musiałem to koło i łożyska wymienić

stół jest ok
6cm decha niema szans 4cm to max ale nie całymi godzimani do tego to tylko cyrkularka ta piła tylko do małych elementów jako dodatkowa

Autor:  BoCiAnK [ 26 listopada 2010, 21:35 - pt ]
Tytuł: 

Małydadant pisze:
Piła dobrze jak ma możliwość regulacji wysokości i kąta patrz ost post

Mam trzy pilarki i ani w jednej nie ma regulacji konta
wystarczy do strugać odpowiednią prowadnice i tniesz pod jakim kontem chcesz i przede wszystkim Bezpiecznie bo trzymasz element w pionie w stosunku do piły
Obrazek

Autor:  Małydadant [ 26 listopada 2010, 21:53 - pt ]
Tytuł: 

BoCiAnK, Dokładnie jak się pokombinuje to jest efekt. Ta moja co widać na obrazku ma regulację wysokości kąta w pionie i poziomie silnik trójfazowy 3kw 2800obr/min. Tarcza 300mm próbowałem ją zastpować klinując grubym drewnem aż dym poszedł a nie staneła. Dokładność cięcia + -1mm. Za tą cene mi styka uli natrzaskam że hej.

Autor:  Gizbern [ 26 listopada 2010, 22:28 - pt ]
Tytuł: 

adidar,

Mam taką piłę :
http://allegro.pl/pila-st...1331660549.html

Jest wystarczająca do robienia uli i ramek. Bardzo dobrze się sprawuje.
Oczywiście jak każdy sprzęt wymaga mormalnej obsługi.
A drewno na opał tnę dolmarem 6400.

Autor:  swiwojtek [ 26 listopada 2010, 22:48 - pt ]
Tytuł: 

Gizbern pisze:
adidar,

Mam taką piłę :
http://allegro.pl/pila-st...1331660549.html

Jest wystarczająca do robienia uli i ramek. Bardzo dobrze się sprawuje.
Oczywiście jak każdy sprzęt wymaga mormalnej obsługi.
A drewno na opał tnę dolmarem 6400.


Link nie działa wg nru aukcji powinno być chyba http://allegro.pl/show_item.php?item=1331660549

Dadant katuj piłę a napewno długo ci posłuży.

Autor:  adidar [ 26 listopada 2010, 22:53 - pt ]
Tytuł: 

Ja potrzebuje tą piłe do ciecia wzdluznego desek grubych max 2,5 -3 cm na kantowki, bo tego dziadostwa mi potrzeba na ramy korpusow. Natomiast do poprzecznego cięcia uzywam tej ręcznej albo w najgorszym wypadku wyzynarki.
Nie ma mowy o cięciu belek i dech grubszych jak 3 cm. Z tego nie korzystam.

Autor:  Małydadant [ 26 listopada 2010, 23:12 - pt ]
Tytuł: 

adidar, Taką ręczną miałem kiedyś dobrobiłem se do niej stolik malutki i dawala rade. :uśmiech:

Autor:  BoCiAnK [ 26 listopada 2010, 23:12 - pt ]
Tytuł: 

adidar pisze:
Ja potrzebuje tą piłe do ciecia wzdluznego desek grubych max 2,5 -3 cm na kantowki, bo tego dziadostwa mi potrzeba na ramy korpusow. Natomiast do poprzecznego cięcia uzywam tej ręcznej albo w najgorszym wypadku wyzynarki.
Nie ma mowy o cięciu belek i dech grubszych jak 3 cm. Z tego nie korzystam.


Panowie prawie wszystkie te pilarki mają silniki komutatorowe czyli szczotkowe
Miałem i wiem że nawet moc 2000Wat takiego silnika to o kant D ,,,, obić
wystarczy że się wirnik przygrzeje i po nim szczotki się zużywają ni chyba że ktoś chce zrobić parę uli tylko i faktycznie z deseczek owszem przy odpowiednim użytkowaniu posłuży lata wystarczy pilnować szczotek i łożysk ale nie zawsze tnie się listewki
Tak samo trza uważać aby piłka nie dostała drgań bo jest zamocowana na wale wirnika a nie na wale gdzie napęd przenoszony jest za pomocą pasków klinowych
tu ślizgnie pasek a tu urwie wałek
no ale nie mój w tym problem ja tylko doradziłem
tu facet chce 600 zł i widać naprawdę porządna robota http://allegro.pl/krajzega-i1321560425.html
Sam silnik wart z 300 zł a wałek za 200 nie kupisz a reszta ;-)

Autor:  henry650 [ 26 listopada 2010, 23:27 - pt ]
Tytuł: 

Boguś niewiem co Cię taka piła rozzłościła ale ja w domu mam trzy piły dużą i srednia robione i jedna kupiona taka jak pokazał Adidar i do uli wystarcza ta kupiona używam takiej w pracy na budowie juz trzy lata i działa a wiesz jaka praca jest na budowie i różni ludzie z niej korzystaja i jeszcze dycha sobie Adidar myśle że taka piła wystarczy tylko zawsze dobrać odpowiednia tarcze i wazne żeby była ostra



henry

Autor:  Małydadant [ 26 listopada 2010, 23:27 - pt ]
Tytuł: 

BoCiAnK, W ten sposób wykończyłem reczną zembatka na wirniku padała. A tradycyjana krajzega jest praktycznie nie zniszczalna i wytrzyma długie lata bo w niej jako tako nie ma co się zepsuć.

Autor:  dewu [ 26 listopada 2010, 23:31 - pt ]
Tytuł: 

mIałem taką marki http://allegro.pl/show_item.php?item=1331660549i cięla bez problemów ale suche drewno. Trochę niedokładna jak ktos napisał przy cięciu kątowym. Suwak trochę luźny i różne kąty wychodzą. Jednak gdy latem na gwałt potrzebowałem stojaki zacząlem ciąc mokre drewno no i przegrzałem wirnik szczotka się nadpaliła i poszedł wirnik. Fachowiec stwierdził, że stojan da rade ale wirnika nie. No i kłopot trza do sklepu po nową. Tak jak Bogdank pisze brak elestycznego połaczenia silnika z tarczą/jeden wał/ duże przeciążenie i szczotki kiepskiej jakości/ jednorazówki/

Autor:  BoCiAnK [ 26 listopada 2010, 23:41 - pt ]
Tytuł: 

henry650 pisze:
Boguś niewiem co Cię taka piła rozzłościła

Nie wcale mnie nie rozzłościła tylko staram się jedną sprawę budowy uli wyjaśnić
mając odpowiednią moc silnika i odpowiednią piłkę wielu z robiących ule pisze o cenie boazerii ta waha się od 13 do nawet 20 zł za m/2 teraz kupując soszty ( po naszmu ) są to dechy od 75 do 100mm takie kupisz do 800 zł za kubik z kubika z palcem w ustach zrobisz ok 70m/2 listew 10mm przelicz ile się zyskuje ;-)
a mając taką piłeczkę to wiesz co można ciąć
dwa przecięcia takiej dechy i kawa bo trzeciego silnik już nie zdzierży

Autor:  adidar [ 26 listopada 2010, 23:46 - pt ]
Tytuł: 

Czyli mamy zdania podzielone. Dziekuje za pogłębienie moich wątpliwości. :uśmiech: JEdnak trzeba będzie uważać :bosie: :bosie:

Autor:  ElAdam [ 27 listopada 2010, 00:05 - sob ]
Tytuł: 

Moja rada to z dala od Chińszczyzny, bo te piłki to madein CZAJNA :bije:

Autor:  kazik11 [ 27 listopada 2010, 05:57 - sob ]
Tytuł: 

Dla potrzeb małej pasieki to wystarczy nawet mała pilarka albo wielofunkcyjna z heblarką(kiedyś u ruskich za groszówki).
Na ogół deski z drzewa tniemy w tartaku a piła jest nam potrzebna do obróbki.
W pewnym okresie korzystałem z pilarki na wiertarce ze stolikiem. Nie tylko ramki ale i ule robiłem. Później sprawiłem(zrobiłem)sobie heblarkę wielofunkcyjną(heblarka,frezarka,pilarka) na siłę 2,2 KW.Po obrobieniu sobie palca sprawiłem sobie pilarkę oddzielnie(jednofazowa 1,6 KW) z piłą widiową.Tak jak koledzy piszą odpowiednie obroty i nie ma potrzeby heblować.Dobry stabilny stół i odpowiednie obroty to podstawa a resztę oprzyrządowania można sobie dorobić. :brawo:

Autor:  marcinb [ 27 listopada 2010, 10:43 - sob ]
Tytuł: 

BoCiAnK pisze:
Mam trzy pilarki i ani w jednej nie ma regulacji konta
wystarczy do strugać odpowiednią prowadnice i tniesz pod jakim kontem chcesz i przede wszystkim Bezpiecznie bo trzymasz element w pionie w stosunku do piły

możesz pokazać tą "do struganą"prowadnice bo nie mogę sobie jakoś jej wyobrazić a bardzo by się przydała

Autor:  Bolkonski [ 27 listopada 2010, 11:34 - sob ]
Tytuł: 

ElAdam napisal że z dala od chińszczyzny ...
ja bym napisał tak: z dala od taniej chińszczyzny...bo ta taniocha to faktycznie nic nie warta ale te droższe ..ale o połowę tańsze od markowych dają radę.
Mam taką piłę (no name) i ciąłem nią deski o grubości 5 cm bez przerwy na kawę i ta piła służy mnie jeż chyba z dziesięć lat..i daje radę...choć najlepsza z tych tutaj propozycji to była ta samoróba którą pokazał Bocianek (ta za 600 zł)...takie ustrojstwo jest nie do zajechania, mam taką frezarkę...i można nią obrabiać 24 godziny na dobę...

Autor:  adidar [ 27 listopada 2010, 19:42 - sob ]
Tytuł: 

Czyli na razie do obróbki drewna można to zastosować taką piłę tego Euroteca, natomiast wiem tez o tym, ze dla wiekszej produkcji uli bedzie kiedys potrzebna ta nie do zdarcia.

Autor:  henry650 [ 27 listopada 2010, 20:10 - sob ]
Tytuł: 

adidar to zależy jakie ule chcesz robić czy z klepki czy z deski? bo na takiej jak bokazal Bogus to klepki ok ale do innych obróbek to trzeba piłe opuszczana


henry

Autor:  Gizbern [ 28 listopada 2010, 20:55 - ndz ]
Tytuł: 

Nie sztuka kupić tanią samoróbkę.
A gdzie bezpieczeństwo pracy i osłony???

Autor:  Tazon [ 28 listopada 2010, 21:17 - ndz ]
Tytuł: 

Gizbern pisze:
Nie sztuka kupić tanią samoróbkę.
A gdzie bezpieczeństwo pracy i osłony???


Samoróbka jest jeszcze bardziej bezpieczna jak ten produkcyjne, żeby piła była dobrze przymocowana i cyrkularka nie kopała to się można do roboty brać. :uśmiech:

Autor:  zbychu230 [ 28 listopada 2010, 22:30 - ndz ]
Tytuł: 

Adidar....sam powiedziałeś, że stoisz za zakupem "poważniejszej" piły, krajzegi....kup więc piłe napędzaną silnikiem indukcyjnym (nie komutatorowym) - najlepiej jeśli dysponujesz zasilaniem trójfazowym, kup na siłę. Zwróć uwagę aby stół roboczy mył masywny i nie drżał. Miałem tania piłę z marketu...pozbyłem się jej szybko. Mam teraz zrobione dwie krajzegi - dużą i małą - jestem zadowolony. Koszt budowy to cena złomu plus wałki (100 - 150zł) plus silniki. Popatrz na allegro, jest tam kilka ciekawych pozycji.

Autor:  adidar [ 28 listopada 2010, 23:48 - ndz ]
Tytuł: 

zbychu230, niestety nie mam "siły". Tylko 220 v

Autor:  zbychu230 [ 29 listopada 2010, 00:10 - pn ]
Tytuł: 

adidar....poszukaj więc piły napędzanej silnikiem indukcyjnym na 220 V....są takie o mocy do 2,2kW. Do 300mm tarcze pociągnie bez problemu, bez obawy że ze silnika pójdzie dym.

Autor:  zbychu230 [ 29 listopada 2010, 10:13 - pn ]
Tytuł: 

Zrobiłem zdjęcie własnoręcznie wykonanej mniejszej krajzegi. Silnik 1,5kW, max grubość cięcia 80mm, blat 60 X 80 cm.

Autor:  BoCiAnK [ 29 listopada 2010, 11:22 - pn ]
Tytuł: 

Panowie jeszcze jedną podstawową rzeczą w pilarce do obróbki drewna ( Nie Mylić do cięcia opału ;-) ) to są obroty
Aby listwa wyglądała ładnie musi być odpowiednia piła i odpowiednie obroty
jest to taki zakres od 3500 do 5000 tyś obr, /min takie wysokie obroty używa się przy piłkach do 350mm średnicy
przy odpowiednim przełożeniu z silnika na wał można je uzyskać
silniki indukcyjne mają zazwyczaj 1450 lub 2800 obr/min
na silnik zakłada się koło pasowe np 180-200 mm a na wał 80 do 100mm
należy jednak pamiętać że moc silnika to nie moc wału bo ta spada adekwatnie do przełożenia 1/1 o połowę

Autor:  zbychu230 [ 29 listopada 2010, 20:30 - pn ]
Tytuł: 

Moc napędu po zwiększeniu obrotów nie spada....zmienia sie tylko moment obrotowy.
Moja piła ma podniesione obroty dwukrotnie - z 1400 na 3000. Odpowiednia precyzje ciecia uzyskuję przez stosowanie różnych tarcz widiowych.....np 30, 40 lub 60 zębów. Wazne jest aby piła obracała się bez żadnych bić na boki i dobrze jest równiez stosować odpowiedni klin rozszczepiający, dzięki któremu obrabiany materiał nie ulega szrpaniu przez drugi koniec piły wychodzący spod blatu, nie mówiąc już o bezpieczeństwie pracy.
Pozdrowienia dla pszczelarzy majserkowiczów :piwko:

Autor:  BoCiAnK [ 29 listopada 2010, 23:07 - pn ]
Tytuł: 

zbychu230 pisze:
Moc napędu po zwiększeniu obrotów nie spada.:

Moc napędu nie bo silnik ma moc stałą np 2,2KV i przy przełożeniu 1/1 moc wału będzie też 2,2 KV
ale jak zwiększysz obroty tak aby wał piłki miał o 100% wiecej jak silnik , to moc wału piłki spadnie adekwatnie o 100% i będzie miał 1,1 KV

Autor:  Gizbern [ 30 listopada 2010, 09:29 - wt ]
Tytuł: 

Tak dla sprecyzowania dyskusji

Moc[KM] = Moment_obrotowy[Nm] * prędkość_obrotowa[obr/min]

Z tego wynika iż przy podniesieniu obrotów o 100% nie spadnie moc wału piłki, tylko moment obrotowy na tym wale.

Autor:  bob dobson [ 30 listopada 2010, 10:21 - wt ]
Tytuł: 

Niestety za takie pieniądze nic dobrego nie znajdziesz-wiem,bo sam szukałem.Przychylam się do samorobki.Wałek koszt od150-200,silnik kupisz też w takiej cenie konstrukcja taka jak u Zbycha 230 też około 200 złotych.Ze wszystkim zamkniesz się w 600zł.

Autor:  BoCiAnK [ 30 listopada 2010, 13:17 - wt ]
Tytuł: 

Gizbern pisze:
Tak dla sprecyzowania dyskusji

Moc[KM] = Moment_obrotowy[Nm] * prędkość_obrotowa[obr/min]

Z tego wynika iż przy podniesieniu obrotów o 100% nie spadnie moc wału piłki, tylko moment obrotowy na tym wale.

trochę na temat budowy pilarki
>>>> Tutaj <<<<<

Gdyby tak było jak piszesz to zapytam Cię
Jedziesz samochodem po prostej drodze na 5 biegu (niczym pilarka na wolnych obrotach ) nagle zaczyna się długi podjazd pod górkę zaczyna się od 7% a kończy na 15 % Czemu Brakło Ci siły i nie wyjechałeś ;-) musiałeś zredukować do trójki ?
to samo jest podczas cięcia tylko że tam nie ma skrzyni biegów i długość cięcia skraca się bardzo szybko ;-)

Przekładnie to coś takiego gdzie od potrzeby zastosowania uzyskuje się albo zwiększone obroty tracąc ma mocy czegoś co wiruje albo zmniejsza się obroty zyskując na sile coś co wiruje w tym przypadku piła tarczowa

Autor:  Psepscolek [ 30 listopada 2010, 14:45 - wt ]
Tytuł: 

Zeszłego roku też stałem przed zakupem pilarki stołowej. Długo się zastanawiałem czy wybrać pilarkę z mniejszą mocą a większymi obrotami czy też odwrotnie - mniejsze obroty i większa moc. Wybrałem ten drugi wariant i nie żałuję. Tnie wszystko poczynając od zwykłych desek zamykając na belkach do 14 cm grubych. Kąty skale itp - po kilku próbnych cięciach się wszystko wyjaśnia. ;) Sprawdziła się na budowie i przy ulach też. A jest to pilarka einhella RT-TS 1725 U. Co do cięcia 2-3 h kilka dni w tygodniu czy codziennie po kilkanaście h i ewentualnego uszkodzenia - to bez różnicy. Po zakupie pierwsza pilarka rozpadła się po niecałych 44 godzinach pracy na deskach po 2-4 h przez 14 dni od zakupu. Poszedł kolejno wentylator szczotki i silnik. Dokonując zakupu brałem tez pod uwagę warunki gwarancji. Po reklamacji dostałem nowszy model niż poprzednio i działa bez zarzutu po 12-16 h i już nie na deseczkach a na ww. belkach. Eurotec-miałem swego czasu ręczną. Działała bez zarzutu przez dwa lata dopóki przekładnia nie poszła.

To tak w nawiązaniu do pierwszych postów. ;)

Pozdrawiam.

Autor:  Gizbern [ 30 listopada 2010, 17:53 - wt ]
Tytuł: 

BoCiAnK pisze:
Gizbern pisze:
Tak dla sprecyzowania dyskusji

Moc[KM] = Moment_obrotowy[Nm] * prędkość_obrotowa[obr/min]

Z tego wynika iż przy podniesieniu obrotów o 100% nie spadnie moc wału piłki, tylko moment obrotowy na tym wale.

trochę na temat budowy pilarki
>>>> Tutaj <<<<<

Gdyby tak było jak piszesz to zapytam Cię
Jedziesz samochodem po prostej drodze na 5 biegu (niczym pilarka na wolnych obrotach ) nagle zaczyna się długi podjazd pod górkę zaczyna się od 7% a kończy na 15 % Czemu Brakło Ci siły i nie wyjechałeś ;-) musiałeś zredukować do trójki ?
to samo jest podczas cięcia tylko że tam nie ma skrzyni biegów i długość cięcia skraca się bardzo szybko ;-)

Przekładnie to coś takiego gdzie od potrzeby zastosowania uzyskuje się albo zwiększone obroty tracąc ma mocy czegoś co wiruje albo zmniejsza się obroty zyskując na sile coś co wiruje w tym przypadku piła tarczowa



Na podanym forum znalazłem cytat:
z całym szacunkiem dla autora maszyny ale obroty na tarczy zrobiłeś zdecydowanie za małe, silnik masz odpowiedniej mocy, propo tego co kolega "przemysław" pisze żeby dać 2500-3000 obrotów ja bym też nieprzesadzał, zwiekszenie obrotów wiąże sie ze spadkiem momentu odrotowego na wale na której jaet tarcza,wg mnie dałbym ok 1500 obr/min (na tarczy) przy silniku 3kW spokojnie wystarczy,wystarczy tylko odpowiednio przeliczyć koła pasowe i bedzie ok, koszt kół pasowych jest nie jakiś ogromny a efekt będzie taki że autor maszyny będzie zadowolony:)

Czyli zgodnie z podanym wcześniej wzorem zwiększając obroty tracisz moment obrotowy - moc pozostaje ta sama.

Autor:  zbychu230 [ 30 listopada 2010, 18:03 - wt ]
Tytuł: 

BoCiAnK, silnik indukcyjny podłączony bezpośrednio do sieci pracuje zawsze ze swoja pełną mocą - pobiera stały prąd - i tę moc albo wykorzystasz, albo nie. Jeśli ja przekroczysz silnik stanie. Po zastosowaniu przełożenia redukujesz lub podnosisz oboty, tym samym zwiększasz lub zmniejszasz moment obrotowy.....nie będe Ci tu podawał wzorów z fizyki :bosie:
Przykład z samochodem, który podałes nie jest dobry.....podam Ci inny przykład:
Masz podnosnik budowlany, taki linowy - jest w nim silnik indukcyjny o pewnej mocy. Ładujesz na taczkę 200 kilo materiału i ten podnośnik to wciągnie na swojej pełnej mocy na wysokość np 10 m. Masz teraz ten sam podnośnik, z tym że zmieniasz przełożenie z silnika dwukrotnie (zwiększasz) - będziesz mógł na te sama wysokośc podnieśc teraz wykorzystując pełna moc silnika tylko 100 kilo materiału.......ale......zrobisz to dwa razy szybciej - moc silnika wykorzystana w obydwu przypadkach będzie taka sama :piwko:

Autor:  BoCiAnK [ 30 listopada 2010, 19:13 - wt ]
Tytuł: 

zbychu230 pisze:
.zrobisz to dwa razy szybciej - moc silnika wykorzystana w obydwu przypadkach będzie taka sama :piwko:


Zbychu
Nie mówię o mocy silnika tylko mocy wałka na którym jest zamocowane narzędzie skrawające w tym przypadku tarcza to cięcia ;-)
Po za tym moim zdaniem pomyliłeś przekładnie pasowe klinowe z przekładniami ślimakowymi jakie zastosowanie mają w wyciągarkach i nie tylko
Przeczytaj ten post ;-) znaleziony w sieci i chyba nawet wiem przez kogo napisany bo z tym postem się zgadzam i cały czas o to mi chodziło ;-)
A tak to się liczy kolego w pamięci:
V1=obroty silnika
V2=obroty na wale heblarki
D1=średnica koła na silniku
D2=średnica kola na heblarce

V1 x D1 = V2 x D2
V1 = 1390 obr/min
V2 = 1300 obr/min
D1 = szukamy
D2 = 7,5cm

D1 = 1390 / 1300x7,5
D1=8cm
Dlaczego tak? Bo przy średnicy 150mm obroty będą rzędu 2780 obr/min a to za dużo :) Wystarczy 1300obrotów do cięcia przypuszczalnie przyjąłem że klocków na opał o śred około 15cm jeden. Jeśli obroty Cię nie zadowalają to już masz podany sposób na obliczenie przekładni pasowej i w każdej chwili możesz sobie przy pomocy kalkulatora policzyć każdy z parametr przekładni. Nie przyjmował bym dla silnika 1,1kW więcej niż 2000obr/min na wałku gdzie jest tarcza o śred 30cm bo spadnie Ci moc i być może że często będzie się zatrzymywała w drzewie. Pozdrawiam


Żadna moc nie spadnie to raz (jak już to siła na obwodzie piły). .

Autor:  johny180 [ 30 listopada 2010, 19:35 - wt ]
Tytuł: 

zbychu sam sobie odpowiedziałeś,jeżeli zwiększasz predkość podnośnika to spada jego moc ,to samo dzieje sie z pilarką jeżeli zwiekszasz obroty pilarka robi sie słabsza,jeżeli zmniejszasz to odwrotnie.i nie trzeba do tego wzorów,każde urządzenie które ma stopniowaną regulacje tak sie zachowuje

Autor:  zbychu230 [ 30 listopada 2010, 19:41 - wt ]
Tytuł: 

BoCiAnK
Nic nie pomyliłem.....jesli chodzi o wciągarke to zakładam, że napęd jest przenoszony przez obojętnie jaka przekładnie, nie ma to żadnego znaczenia....ślimaka stosuje się aby wyeliminować hamulec lub uprościć mechanizm. Wzór który podałeś dotyczy obliczenia średnicy koła pasowego lub obrotów - zależy czego szukasz. A moc na wale silnika i na wale pilarki po przełożeniu będzie w przybliżeniu taka sama - trzeba odliczyc straty mocy które pochłania sama przekładnia(obojętne jaka by była) i opory na łozyskach - jeżeli maszyna jest zrobiona dokładnie straty te sa minimalne i nie maja znaczenia. :piwko:

Autor:  zbychu230 [ 30 listopada 2010, 19:44 - wt ]
Tytuł: 

johny 180
przeczytaj dokładnie to co napisałem :piwko:

Autor:  zbychu230 [ 30 listopada 2010, 20:01 - wt ]
Tytuł: 

Dodaje jeszcze podrecznikowy rysunek

Autor:  johny180 [ 30 listopada 2010, 20:14 - wt ]
Tytuł: 

zbychu moc silnika owszem,ale udżwig ma już o połowe mniejszy,o to samo chodzi w pilarce jeżeli zwiekszysz obroty przez przekładnie to moc silnika pozostanie taka sama ,ale na wałku spadnie

Autor:  zbychu230 [ 30 listopada 2010, 20:36 - wt ]
Tytuł: 

johny 180 polecam Ci ten artykuł,,,,szczególnie rysunek 13
http://www.automatykaonline.pl/poradnik ... .php?id=37

A byłem najlepszy w klasie z mechaniki technicznej :nonono:

Autor:  CYNIG [ 30 listopada 2010, 20:45 - wt ]
Tytuł: 

czyli wystarczy zamienić pojęcie "moc" w powszechnym rozumieniu, na ściśle (mechanicznie) opisany moment obrotowy i wszystko będzie grało :)

Strona 1 z 12 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/