FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Hallo wlasnie ze szrotu przywiozlem sam tydzien temu te wloska pile tarczowa 280 kg plus rozkladany stol do niej skrecany.Na przyczepce jak ja zaladowalem ???najpierw zaciagnalem ja na 3 europalety potem z palet na przyczepke.Teraz juz dorobilem podstawe z koleczkami.Druga wada to mozna max 30cm tarcze zalozyc.Ale pokretla ma dol gora i konty.
Silnik nie wiem bo tam przed jest nit..i potem 4 to chyba sa 4kW-obroty 2880obr/min
Tylko nakretki nie ma ktos zapindolil gwint 24 lewy ale jutro dorobie.
Na co ta stara 1980 lat pila bedzie dobra ?????

_________________
http://www.buckfast-zucht.de/index.php?seite=shop

może coś takiego
http://www.youtube.com/watch?v=Lknu3Bl6 ... re=related

_________________
Internetowy pszczelarz z kilkoma wirtualnymi rodzinami + kolejne cztery w pokrzywach za stodołą

Juz to pokazywalem - rewelacyjna pila dla pszczelarza - deche 'wystrugasz' z kazdego badyla.

Do tego pare gwozdzi i ul gotowy!

I dobrego chirurga coby szczęke dobrze zdrutował jak mu takim drewienkiem odbije
Byłem świadkiem takiego wypadku przy cięciu na zwykłej pilarce.Kumpel pół roku miał druty w szczęce po wszystkim miał zupełnie inna twarz.

Ciekawe czy ten gosciu ma jeszcze głowę ,albo rece bo filmik z ubiegłego roku

A ladniejszy chociaz sie zrobil?

Napisalem tak, bo wiekszosc kombinuje "po swojemu" i chociaz pyta, to szuka w konsekwencji takiej odpowiedzi, jaka zna juz od poczatku.

"Glowa ma byc zimna, a serce gorace" - z 'mozgiem, z mozgiem', a druty do szczeki nie beda potrzebne tylko do ...ramek!

Od jakiegoś czasu również rozglądam się za pilarką, sporo zastanawiałem się nad tą mekitą MLT 100 aż ostatnio znalazłem te dwa cuda:
http://www.standrew.pl/?p=productsMore& ... -z-wozkiem
http://www.standrew.pl/?p=productsMore& ... -sb-200-ds

Pierwsza ma spory stół na którym nie było by problemu ciąć szerszych i dłuższych rzeczy, ale po zdjęciach widzę że blat jest zrobiony z niezbyt grubej blachy przez co może podczas cięcia drży i z czasem się powykrzywia
Druga pilarka z kolei ma żeliwny, stabilny stół ale za to jest mniejsza i ma słabszy silnik

co w byście doradzili, bo ja już mam mętlik w głowie

Ja mam ta makite juz dwa czy trzy lata i pewnie teraz kupujac wybor padlby na nia ponownie przy takim budzecie. Dla mnie duzym jej plusem jest "mobilnosc". NIe mam warszatu wiec jak trzeba laduje w garazu i robie ule lub inne drewniane drobiazgi

Makak,czy ta makita gwarantuje przy cięciu poprzecznym deski np.16cm. szerokiej ,powtarzalne kąty proste. Czy wogóle jest możliwe przecięci takiej deski przy pomocy przykładnicy kątowej.Pozdrawiam.

Dlaczego mialo by byc niemozliwe? Mnie sie udaje (przynajmniej tak mi sie wydaje )

Roslin te maszyny nie wyglądają źle. Ta pierwsza ma blachę wokół tarczy ale prowadnice są aluminiowe więc powinno być dobrze ale zaznaczam: powinno. Trzeba sprawdzić na żywo jak chodzi to prowadzenie, mogą tam być zbyt duże luzy, które wykluczają precyzyjne cięcie. Ja mam Einhella za 500zł i tam firmowe prowadzenie jest do dupy.
Z mojego doświadczenia lepiej mieć dobrą ukośnicę z posuwem a pilarka byle miała regulowany wysuw piły. Prowadnicę zawsze można założyć samemu. Idealne cięcie jest możliwe praktycznie na każdej pilarce stołowej, trzeba mieć tylko dobrą piłę i dobre prowadzenie.

Ja robię ule takimi maszynami. Frezarkę i pilarkę wykonałem sam. Frezarka ma stopniowany wałek i wymienny na stożku, wałek podnoszony jest w stosunku do blatu razem z silnikiem 1,5KW/380. Pilarka ma podnoszony blat. Mam też wyrówniarkę na trzy noże szerokości 40 cm tylko jest teraz w pożyczona.

_________________
firefighter

zegaj co to za ukośnica ? Też przymierzam się do zakupu takiej piły i co byście polecili w cenie max. do 450zł ?

Ukośnica firmy METABO bardzo dobra. Nie polecam ukośnic z posuwem,z czasem robią się niedokładne.

_________________
firefighter

Metabo dobra firma, robi dobry sprzęt. Jednakże za 450 złotych w ofercie nic z pił nie posiada. Jeżeli zaś chodzi o ukośnice z posuwem to nie jest prawda, że z czasem robią się niedokładne, chyba że myślisz o ukośnicach w przedziale cenowym do 1000 zł gdzie takich mankamentów nie wykluczam. Sam posiadam ukośnicę Makity już 12 lat, żadnych luzów i braku dokładności nie stwierdzam. Przypuszczam, że mnie spokojnie przetrwa w niezmiennym stanie technicznym. Z tym, że maszyna w pełni profesjonalna i tu koszt zakupu wynosi ponad 3 tys. Nad zwykła kątówką ma przewagę w możliwości cięcia materiału o szerokości powyżej 30 cm za jednym przejściem czyli w praktyce do 60 cm i grubości do 9 cm.

Piła ma mi służyć głównie do cięcia boazerii do uli także szer. cięcia myślę że wystarczyła by do ok. 13 cm.
Sam mam krajzegę i mniejszą piłę stołową Dedry i od wielu lat mnie nie zawiodły. Ale zupełnie nie mam rozeznania wśród narzędzi oferowanych na Allegro.
A co sądzicie o narzędziach z "półki" Einhell i podobnych firm, czy w razie co jest
jakiś serwis?
np.
http://allegro.pl/einhell-blue-pila-uko ... 02317.html
http://allegro.pl/pila-ukosna-ukosnica- ... 94881.html

Zygmunt S. Pisałem o ukośnicach dla amatorów ta na zdjęciu METABO też jest do użytku amatorskiego. Dla profesjonalistów pewnie robią dobre bo cena straszna. Moja kosztowała 350 zł. kupiłem u znajomego w sklepie bez prowizji i w promocji. A chciałem dodać że ta ukośnica ma oświetlenie miejsca cięcia super rzecz i "celownik" laserowy którego trzeba często czyścić bo zachodzi żywicą przy cięciu sosny i świerka.

_________________
firefighter

Ukośnice kupiłem tydzień temu w leroy merlin za 460 zl, ma posuw i laser i 1800w i tnie aż miło. Szerokość deski do 34cm

Ma ktoś może ukośnicę Einhell ??? Proszę o opinie

Posiadam już dwa lata taką piłę:
http://allegro.pl/pila-stolowa-krajzega ... 75181.html
Myślę że jest praktyczniejsza niż ukośnica.
Pozdrawiam

Wlasnorecznie wykonalem mase kompletnych uli i zastanawiam sie po co koniecznie jest potrzebna ukosnica?
Czy nie wystarczy pila stolowa z podnoszona i opuszczana tarcza - a z wozkiem, to juz "de lux"?

Ale jesli 'dla lubie miec', to juz calkiem inna sprawa, bo ja tez to lubie, takie wiec potrzeby potrafie zrozumiec.

Ukośnica jest potrzebna do dokładnego cięcia do zadanego kąta,. czy potrzebna to zależy jaką technologią robimy ule. To że 'lubię mieć" to też jest ważna sprawa bo może sąsiadka przyjdzie z listewką do ucięcia pod kątem a sąsiadce się nie odmawia

_________________
firefighter

Oooo ... - i to jest wazki argument - tylko, ze zadna z moich sasiadek nie robi uli, ale po miod przychodza!
Ale w dalszym ciagu sie zastanawiam po co mi pila ukosnica?!
Chyba musze wypic kawe?

Jerzy,
pierwsze ule robiłem tylko na zwykłej pile - da się
Potem sprawiłem sobie ukośnicę Metabo z przesuwem i znacznikiem laserowym. Dopiero wtedy zrozumiałem co to znaczy komfort pracy . Wszystko przycięte w punkt, pod dowolnym kątem w dwóch płaszczyznach, no i tam gdzie postawię kreskę tam mam dokładnie linie cięcia.

Dla mnie super, w sumie 90% prac robię na ukośnicy a jedynie 10% na zwykłej pile.

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5

To moze juz tak calkiem serio:

Nie chcialem zakwestionowac przydatnosci tej pily w ogole.

Nasunela mi sie raczej mysl, iz - jak patrze na rozne wypowiedzi, to daje sie zauwazyc, ze czesto sprawa sprowadza sie do zmudnego poszukiwania, by zorganizowac sobie najprostszy wrsztat i - w miare z najtanszego sprzetu, ale tez nie jakichs "bubli" typu raczej 'zabawka', niz sprzet do uzytku - chyba, ze drewno do kominka pilowac?
I to wlasciwie wystarcza do budowy naprawde porzadnego ula.
A oznacza to tez zakupy tylko bezwzglednie konieczne oprocz tych, bez ktorych tez mozna sie obyc.

Stad to pytanie, ale tez taki ukryty zart.

Tez mam troche lepszy sprzet, niz do pilowania drewna do kominka, ale tez, jak mi potrzeba, to korzystam po kolezensku z maszyn w profesjonalnej stolarni innego pszczelarza i wiem co to znaczy komfort, satysfakcja z perfekcyjnego wykonania, itd.
Nie cierpie bubli, bylejakosci.
Jesli wiec mozemy wydac nieco wiecej na cos dobrego, to jestem tylko "za".

Inna sprawa jest takze i to, ze ul, to nie komoda i przesada nie jest wymagana, bo pszczoly w kazdej skrzynce beda sobie chwalic byt, aby nie kapalo na nie i nie wialo im w oczy, to wystarczy.

też takową posiadam i jest całkiem nie zła można na niej nawet i wręgi wycinać to tylko kwestia ustawienia

_________________
Choć człek ukuje ze stali ,
to i tak mu czas obali.

ta piła ma jedną wadę jeśli chcemy obrównać deskę i musimy odciąć cienki pasek to dość często zdarza się że ten kawałek wpada do osłony i by go wyjąć to trzeba odkręcić tą osłonę ja ją całkiem usunąłem ale jeśli ktoś używa odkurzacza to ma niemały orzech do zgryzienia

_________________
Choć człek ukuje ze stali ,
to i tak mu czas obali.

Panowie ta ukośnica to super zabawa. Wszystkie klepki są idealnie pod wymiar, a i można coś uciąć pod kątem. Jutro wrzucę zdjęcia , bo żona nie puszcza mnje teraz na kompa i piszę z telefonu

Drodzy koledzy rowniez zastanawiam sie nad kupnem krajzegi i zastanawiam sie nad trzema rodzajami tego urzadzenia:
-kupic gotowa pile stolowa z silnikiem indukcyjnym
http://einhell.pl/upfiles/pdf/a99bdbc7d ... 442c_1.pdf
minusem tej opcji sa stosunkowo niskie obroty, bo 2800 na minute i stad moje pierwsze pytanie czy takie obroty wystarcza do rownego ciecia plyt OSB? Czy moze beda wyrywac drzazgi? Moze ktos z was ma takie urzadzenie i wypowiedzialby sie na jego temat
-kupic prosta krazege rowniez z silnikiem indukcyjnym ale na sile, ale zastosowac odpowiednie przelozenia i wykrecic 4-5 tys. Ta opcje najbardziej chyba poparlby bociank z tego co juz przeczytalem i widze ze bedzie to rozwiaznie napewno najtrwalsze
http://allegro.pl/nowa-pila-stolowa-cyr ... 60276.html
ale minusem z kolei jest to ze nie ma ona zadnych prowadnic, klina i regulacji tarczy i najwyzsza cena
-kupic gotowa krajzega z silnikiem komutatorowym
http://einhell.pl/upfiles/pdf/2fe0f0ce4 ... 8a0d_1.pdf
plusy to szerokie blaty, pelna regulacja tarczy, i prowadnice, wysokie obroty, silnik sprzezony z walkiem przez pasek klinowy, najnizsza cena
minusem z kolei to to, ze silnik jest komutatorowy i piszecie, ze sie takie moga palic i boje sie ze dlugo sie nia nie naciesze i nie na robie
Niby znam wszystkiego plusy i minusy, ale dalej jestem zielony i nie wiem co wybrac uszeregowalem je tak jak bym mial decydowac,ktora opcja najlepsza. Pomozcie i doradzcie prosze. glownie potrzebna mi ona bedzie do ciecia jak juz wspomnialem plyt OSB i poprzecznego ciecia desek

_________________
Pasieka wędrowna ,,INESIJA" PŁAWNIOWICE/GLIWICE i okolice

ta pierwsza do osb wystarczy, do drewna wydaje mi się ciut za mało, dorobić sobie prowadnice do tej drugie to żaden problem, kawałek prostej deski dwa ściski i po kłopocie, klina tak samo (nacinasz blat i wstawiasz kawałek blachy za piłą, mocujesz wkrętami do blatu) regulacja tarczy tak na moje oko nie jest niezbędna, a na niej potniesz wszystko, przy dobrej tarczy nawet nie zauważysz kiedy przetniesz gwoździa, ta trzecia na grubszym kawałku drewna może ci się zagrzać, no i do długotrwałego cięcia się nie nadaje.

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)

Powiem tak. Zakupiłem taką piłę z silnikiem komutatorowym
http://einhell.pl/upfiles/pdf/2fe0f0ce4 ... 8a0d_1.pdf
z myślą o pocięciu listewek przynajmniej na ramki.
Tnie pięknie. Wysokie obroty, możliwość dokładnego ustawienia szerokości cięcia wzdłuż ,no jednym słowem jak dla amatora to ....bajeczka.
Ale jest jedno ale .....ten silnik. Już trzy razy go wyjmowałem i wożę do zakładu przewijania silników.Nie wytrzymują szczotki i płytki komutatora na dodatek już siadły łożyska przy wałku mocowania tarczy.
Przyczyną tych usterek jest pył z ciętego drewna, który wchodzi wszędzie.Do wirnika przede wszystkim. Kłopotem później jest ustawienie silnika w osi maszyny. Zabawy na co najmniej godzinę.
Czyli jednym słowem jednorazówka. Dwa razy bym się jeszcze zastanowił czy kupić taką piłę. Ja zakładałem, że jak zrobię swoje rameczki to i tak mi się zwróci. Chińskie rzeczy nie mają być do roboty.One mają być po prostu tanie.
Pozdrawiam

_________________
kulka96


"Nie wszystko, co jest oczywiste dla Ciebie, jest równie oczywiste dla innych"

U mnie w chińczyku silnik na razie nie poszedł, ale od razu przy kupnie wiedziałem że jak padnie to założę indukcyjny ze 3 kW, lub mam rosyjski komutatorowy z 4 szczotkami które wymienia się co 20 lat najczęściej . Trochę założenie komplikują te regulację konta i wysokości piły, ale radę się da.

Witajcie
Ja również od dłuższego czasu przymierzam się do zakupy krajzegi.
W zeszłym roku miałem porzyczonego od brata Einhela bodajże 1500 niebieski,
ale nie bylem zbytnio zadowolony, tak jak pisano wczesniej problem z ustawieniem silnika
w osi, który po jakimś czasie znowu lekko się przesuwał i cięcie nie było precyzyjne.
Dosyć poważnie zastanawiam się nad tym:
http://allegro.pl/pila-stolowa-indukcyj ... 52084.html
Ale ze względu na to, iż ule wykonuje z boazerii to po przeczytaniu waszych opini zacząłem się zastanawiać nad ukośnicą. Najbardziej wpadła mi w oko ta:
http://allegro.pl/metabo-ukosnica-kgs-2 ... 01383.html
Cynig Ty piszesz, że masz Metabo, jeżeli można wiedzieć jaki model?
Trochę mnie tylko martwi, że nie będe miał możliwości wzdłużnego przycięcia dłuższych deseczek, nie będzie tego dużo, więc może tyle uda się wyrzynarką.
Za wszelkie opinie i sugestie będe wdzieczny, szczególnie interesuje mnie czy ta Metabo to dobra ukośnica, oczywiście w tym przedziale cenowym.

olko7,
Ja kupiłem KGS 254M
Jak do tej pory to według mnie najlepszy zakup jakiego dokonałem w elektronarzędziach. Dzięki posuwowi, jak muszę dociąć klepkę wzdłuż (od korpusu wielkopolskiego) to nawet nie włączam zwykłej piły tylko robię to na tej ukośnicy.

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5

na moje oko to ma za niskie obroty,
ja mam ukosnicę z biedronki, ma 4 lata i żyje, bez posuwu, bo i po co, bez szmerów bajerów, dałem chyba 150 zł, listewki wzdłuż potniesz na krajzedze.

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)

Ja kupiłem praktycznie identyczną-DEDRA w Castoramie Toruń.Podejrzewam że jest do kupienia w każdej.Jeszcze taniej niż ta oferta z allegro i 2 tarcze w komplecie.Kupowałam jesienią.Jak na razie radzi sobie i jestem zadowolony.

_________________
Pozdrawiam Sławek

Nie ma się nad czym zastanawiać, po prostu nie kupuj bo jest za droga w stosunku do możliwości, które oferuje. Z tymi przykładnicami nie zrobisz żadnej precyzyjnej roboty i tak będziesz musiał kombinować swoje "oprzyrządowanie". Kup piłę, która ma regulację wysokości, resztę bajerów możesz sobie darować. Na oryginalny blat kładziesz płytę meblową, załatwiasz sobie precyzyjnie wyheblowaną kantówkę z twardego drewna i możesz ciąć z dokładnością do 1-2 dziesiątek mm.

hwafel -a jak się tą kantówką operuje ?

W tej dedrze masz przykładnice którą możesz obrócić na niską stronę i ciąć blisko piły ( byle nie za blisko ) .

W najprostszy sposób przykręca się ją ściskami do blatu. Precyzyjne ustawienie zajmuje jednak kilka minut, bo trzeba mierzyć odległości przed i za tarczą, ale jak się tnie sporo na jeden wymiar, nie ma znaczenia.
Przykładnice w chińczykach są mało precyzyjne, można je w miarę wyregulować ale idealnie nigdy nie będzie.

Chciałem żebyś napisał sam jak to jest upierdliwe z tą kantówką, a odkładnice w chinolu zrobiłem tak że jest idealnie, nie ma super sztywności ale ściskiem ratować bym się mógł z jednej strony ewentualnie gdyby to nie była robota głupiego bo co z tego że listewka na ramkę wyjdzie mi 10,2mm. Jeśli bym umiał przesunąc te 0,2 mm to bym po prostu przesunoł ale za bardzo mi się ręce trzęsą. Widziałem kiedyś bardzo starą maszynę która miała odkładnicę i potem w razie czego można było sobie przesunąć śrubą na prowadzeniu odkładnicy ile się chcialo - nawet była podziałka w częściach milimetra i dopiero w takim przypadku można mówić o dokładności i jednocześnie przyjemnej pracy. Bo co jak ci przyjdzie kantówkę przestawiac co kilka minut na inny wymiar desek ? Co się dzieje po jakimś czasie z kantówką jak wydali albo złapie trochę wilgoci ?

W razie czego gdyby ktoś kupił pilarkę bez odkładnicy mogę pomóc w wykonianiu.

do tej kantówki możesz dorobić dwie takie metalowe L z tym że dolna część jest rozcięta na pół, potem w blacie dwa otwory pod śruby i gotowe, ustawiasz podobnie jak prowadnice w chińczyku,
jak wybierzesz dobry kawałek kantówki to nic się z nią nie będzie działo.

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)

A jedno podłuzne L i nie potrzeba kantówki

Dziękuje wszystkim za wyczerpujące odpowiedzi.
Zgadzam się z tym, że w tych wszystkich tanich piłach stołowych dokładność prowadnic jest mało zadowalająca.
Przekonałem się o tym we wspomnianym wcześniej Einhelu, dopiero dorobienie sanek dało w miarę zadowalający efekt.
Dlatego dla moich potrzeb najbardziej odpowiedni wydaje się wybór ukośnicy i w tym miejscu wielki dzięki dla kolegi Cynig za podzielenie się swoim doświadczeniem, ponieważ wcześniej nie brałem tej opcji pod uwagę.
Dla moich potrzeb wystarczający powinien być model KGS 216 M.
Jak się zdecyduje na zakup podziele się swoimi spostrzeżeniami.

Jeśli chodzi o piły -to ja posiadam takie :

jest tu starsza wersja lasera,a tu:

krajzega z łapaczem trocin.

Na czym polega ten łapacz trocin?

Czarne puszyste futro
Oczywiście cały wpis jest żartem.

Widzę że posiadasz dwa łapacze, dostosowane wielkością do urządzeń

_________________
„Paście się pszczółki po rozkosznej łące póki wam służą dni lata gorące. Wasz brzęk rozkoszny nikogo nie nudzi. Lepiej być z wami, niźli pośród ludzi.”

Ta przystawka przy ukośnicy wspomaga laser.

Widzę dubeltowy laser

emka24 kliknąłbyś trochę więcej fotek krazegi w rzutach z podaniem podstawowych wymiarów.

_________________
„Paście się pszczółki po rozkosznej łące póki wam służą dni lata gorące. Wasz brzęk rozkoszny nikogo nie nudzi. Lepiej być z wami, niźli pośród ludzi.”